Szukam koleżanki Wrocław :)

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez Elessar

Nie ma problemu, mój piątek zakończył się inaczej niż planowałam.


Dziewczyny, a może coś zaplanujemy na początek listopada? Po wszystkich świętych powinno być spokojniej w mieście

Ja jestem za

[91584e3a0ddee98d7bf35013566e27d0b839b1c7]

Napisane przez earthpace

Dzięki za odpowiedź
Ja bym chętnie się czegoś takiego podjęła. Nie jestem super aktywna, ale trochę biegam i ćwiczę parę razy w tygodniu. W Tatrach 20-40km nie robiło mi problemu, jestem zawzięta i nie marudzę. No ale nie mam obycia harcerskiego ani w survivalu, pewnie bym wyszła na jakąś różową panienkę od piłowania paznokci No anyway, chętnie bym kiedys spróbowała. Niestety, ciężko z ekipą.
Życzę Ci powodzenia, na pewno dasz radę skoro podkład kondycyjny jest Warto pewnie zaopatrzyć się w zapasowe skarpetki, plastry i termos Miłej zabawy i mam nadzieję będzie wkrótce okazja usłyszeć relację na żywo!

A widziałam, że były tu ogłoszenia parafialne.. to ja wspomnę, że chętnie bym spróbowała wspinaczki na ściance dla zabicia nudy jesienno-zimowej i wypróbowania sił. Jestem green w temacie, byłam dwa razy, więc bez szaleństw Jakby ktos coś to ja chętnie!

JA nie widzę problemu, żeby nastepnym razem się zgadać i pójść razem. Przyznam się szczerze, ze brakuje mi drugiej babki w ekipie. Zawsze jestem ja i kilku facetów i nie ma nawet z kim pogadać o paznokciach o 3 w nocy po przejściu 25 km :P Z kumplem już szukamy jakiegoś rajdu na przestrzeni grudnia, stycznia, ale niekoniecznie 40 kilometrowego, coś lżejszego raczej.

A co do wspinaczki, też bym się pisała, ale ja jestem zupełnie zielona. W życiu uprzęży na żywo nie widziałam nawet :/

Ktoś coś chce zorganizować?

Aha i jeszcze pytanie!
Znacie jakieś fajne knajpki względnie spokojne we Wrocławiu? Takie, gdzie można usiąść z kompem i stworzyć kilka stron pracy magisterskiej. Jeśli ktoś jest obeznany z Krakowem, to szukam czegoś pokroju Massolitu. Będę meeega wdzięczna za odpowiedź!

[kaamila123]

Napisane przez aguniaaaaa041986

Ja jestem za

ja też się na to piszę np 7dmy listopad, co myślicie?

[AnkaSkakanka13]

Dziewczyny, jutro o 18 w Renomie będzie Kasia Tusk Któraś się wybiera?

[earthpace]

[1=91584e3a0ddee98d7bf3501 3566e27d0b839b1c7;5323661 5]JA nie widzę problemu, żeby nastepnym razem się zgadać i pójść razem. Przyznam się szczerze, ze brakuje mi drugiej babki w ekipie. Zawsze jestem ja i kilku facetów i nie ma nawet z kim pogadać o paznokciach o 3 w nocy po przejściu 25 km :P Z kumplem już szukamy jakiegoś rajdu na przestrzeni grudnia, stycznia, ale niekoniecznie 40 kilometrowego, coś lżejszego raczej.

A co do wspinaczki, też bym się pisała, ale ja jestem zupełnie zielona. W życiu uprzęży na żywo nie widziałam nawet :/

Ktoś coś chce zorganizować?

Aha i jeszcze pytanie!
Znacie jakieś fajne knajpki względnie spokojne we Wrocławiu? Takie, gdzie można usiąść z kompem i stworzyć kilka stron pracy magisterskiej. Jeśli ktoś jest obeznany z Krakowem, to szukam czegoś pokroju Massolitu. Będę meeega wdzięczna za odpowiedź![/QUOTE]

O. Byłoby super, bardzo chętnie bym dołączyła. Nawet doczytam coś o paznokciach żeby dyskusja była ożywiona
Ze wspinaczką też jestem zielona i nie znam kogoś kto mógłby nas wtajemniczyć. Trzeba by chyba pójść na sekcje (są odpłatne, chyba ok 100 zł/msc). A w którym rejonie Wro mieszkasz?

Z knajp w stylu o którym piszesz (wpisałam sobie w gugla) to może Literatka w Rynku (o ile jeszcze istnieje, bo jestem nie na bieżąco odkąd studia się skończyły )

[edytuj_profil]

A propos knajpek - Literatka istnieje, ale zastanawiam się, czy muzyka (swoją droga naprawdę niezła w tym lokalu) by Cię nie rozpraszała. Musiałabyś spróbować A moze Bema Cafe? Często widuję tam ludzi z książeczkami i kompem. + tamtejsze tosty i tarty (mmmm )

[moniczorek]

[1=91584e3a0ddee98d7bf3501 3566e27d0b839b1c7;5323661 5]JA nie widzę problemu, żeby nastepnym razem się zgadać i pójść razem. Przyznam się szczerze, ze brakuje mi drugiej babki w ekipie. Zawsze jestem ja i kilku facetów i nie ma nawet z kim pogadać o paznokciach o 3 w nocy po przejściu 25 km :P Z kumplem już szukamy jakiegoś rajdu na przestrzeni grudnia, stycznia, ale niekoniecznie 40 kilometrowego, coś lżejszego raczej.

A co do wspinaczki, też bym się pisała, ale ja jestem zupełnie zielona. W życiu uprzęży na żywo nie widziałam nawet :/

Ktoś coś chce zorganizować?

Aha i jeszcze pytanie!
Znacie jakieś fajne knajpki względnie spokojne we Wrocławiu? Takie, gdzie można usiąść z kompem i stworzyć kilka stron pracy magisterskiej. Jeśli ktoś jest obeznany z Krakowem, to szukam czegoś pokroju Massolitu. Będę meeega wdzięczna za odpowiedź![/QUOTE]

Też jestem fanką tego typu aktywności i też byłam na tropicielu, co prawda nie tym ostatnim

Jak są chetne to może coś takiego ? 5km na orieintacje, wieczorkiem
Mnie kolega z pracy namawia i chyba sie zdecyduje

http://bno.pl/index.php/2-uncategori...ight-o-fight-2

[earthpace]

Fajnie to wygląda, ale ja obecnie mam taką kondycję że pewnie 5km bym nie przebiegła Hmmm mocno to forsujące?

[91584e3a0ddee98d7bf35013566e27d0b839b1c7]

Napisane przez moniczorek

Też jestem fanką tego typu aktywności i też byłam na tropicielu, co prawda nie tym ostatnim

Jak są chetne to może coś takiego ? 5km na orieintacje, wieczorkiem
Mnie kolega z pracy namawia i chyba sie zdecyduje

http://bno.pl/index.php/2-uncategori...ight-o-fight-2

Wygląda to to nieźle. Tylko boję się, że moje umiejętności nawigacyjne są jeszcze zbyt słabe. Ale 5 km nie powinno być problemem.

[earthpace]

A to się jakoś w teamach robi czy każdy sobie? Moje umiejętności nawigacyjne są w sumie żadne (dostaje sie GPS?). Fajna opcja, chciałabym spróbować, ale nie wiem czy czuje się na siłach

[moniczorek]

Napisane przez earthpace

Fajnie to wygląda, ale ja obecnie mam taką kondycję że pewnie 5km bym nie przebiegła Hmmm mocno to forsujące?

[1=91584e3a0ddee98d7bf3501 3566e27d0b839b1c7;5326602 2]Wygląda to to nieźle. Tylko boję się, że moje umiejętności nawigacyjne są jeszcze zbyt słabe. Ale 5 km nie powinno być problemem.[/QUOTE]

Napisane przez earthpace

A to się jakoś w teamach robi czy każdy sobie? Moje umiejętności nawigacyjne są w sumie żadne (dostaje sie GPS?). Fajna opcja, chciałabym spróbować, ale nie wiem czy czuje się na siłach

W tym akurat nie brałam udziału...ale możemy iść i przetestować


tu każdy biegnie/idzie na swoj rachunek, ale nikt nikomu nie broni biec stadnie i gromadnie i razem szukać drogi


tutaj zasięg jest dosyć mały wiec to fajne przygotowanie do jakiegoś wiekszego startu


ja mam dosyć dobra orientacje w terenie ale czytanie tych map to nie jest nic łatwego i może sprawiać problemy takim zielonym jak ja kiedy startowałam w tropicielu to mialam od tego ludzi hehe ale zawsze można sie sprawdzić...najwyzej wylądujemy na walach na Kozanowie a 5 km to można szybkim spracerkiem przejść

[earthpace]

Moze uda sie wykrasc jakies informacje i isc na znajomość miasta Ehh ja bym chciała spróbować, ale sama to bym pewnie wylądawała właśnie na praczach odrzańskich 2 dni poźniej (ale a nuż tam będzie meta)
Alee kusisz Moniczorek, zwłaszcza towarzystwem

[Mitsukki]

ej fajne to! ale ja z biegania jestem straszna noga

[91584e3a0ddee98d7bf35013566e27d0b839b1c7]

Hej, to moze sie przygotujemy jakos do tego? Tych biegów jest chyba sporo. A wystarczy zacząć od wspólnego biegania i wspólnego czytania map. A później możemy stadnie przejść się na zawodach

[earthpace]

[1=91584e3a0ddee98d7bf3501 3566e27d0b839b1c7;5332057 1]Hej, to moze sie przygotujemy jakos do tego? Tych biegów jest chyba sporo. A wystarczy zacząć od wspólnego biegania i wspólnego czytania map. A później możemy stadnie przejść się na zawodach [/QUOTE]

Jestem za Zastanawiałam się czy można w tym zacząć od II etapu?
Tylko chyba mieszkamy daaleko od siebie i trzeba będzie jakiś kompromisowy punkt wybrać

[moniczorek]

Ja chwilowo ( mam nadzieje ) mam w życiu armagedon, ciężko mi cokolwiek zaplanować i umówić się ale jak sie wszystko unormuje to chętnie dolącze do wspolnych treningów czy startów

[edytuj_profil]

Cześć dziewczyny!

A może w ten weekend jakaś jedzeniowa impreza, kino itp.?
Co Wy na to? Jesień nadeszła - trzeba się wzmocnić czymś pożywnym i smacznym I ewentualnie ogrzać ciepłym aromatycznym winkiem albo miodkiem

Bo na sportowe zabawy, ja chyba za statyczna jestem, hahah.

Chociaż do aquaparku albo na siłownię bym się kiedyś wybrała, ale myślę, że najpierw miło by było pogadać i się poznać przy jakimś dobrym jedzonku

[91584e3a0ddee98d7bf35013566e27d0b839b1c7]

Napisane przez earthpace

Jestem za Zastanawiałam się czy można w tym zacząć od II etapu?
Tylko chyba mieszkamy daaleko od siebie i trzeba będzie jakiś kompromisowy punkt wybrać

Na Krzykach mieszkam. A Ty?

[kaamila123]

Napisane przez edytuj_profil

Cześć dziewczyny!

A może w ten weekend jakaś jedzeniowa impreza, kino itp.?
Co Wy na to? Jesień nadeszła - trzeba się wzmocnić czymś pożywnym i smacznym I ewentualnie ogrzać ciepłym aromatycznym winkiem albo miodkiem

Bo na sportowe zabawy, ja chyba za statyczna jestem, hahah.

Chociaż do aquaparku albo na siłownię bym się kiedyś wybrała, ale myślę, że najpierw miło by było pogadać i się poznać przy jakimś dobrym jedzonku

jestem za mi pasuje najbardziej sobota

[earthpace]

Magda, a ja trochę z drugiej strony-) przy Karłowice-rozanka. W pol drogi mamy rynek..może biegi szpilkostrada;-)

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

[91584e3a0ddee98d7bf35013566e27d0b839b1c7]

Szpilkostrada niekoniecznie, ale są miejsca bliżej centrum, gdzie można pobiegac. Ponoć, bo jeszcze nie było mi dane.

[Elessar]

Magda, mieszkam na Krzykach
Mapy czytać umiem, zawsze robiłam za pilota podczas jazdy, ewentualne braki w mapach uzupełni mi mąż, orientację w terenie mam niezłą, ale nie nadaję się do biegania :p
Sobota dalej aktualna na spotkanie?

[earthpace]

[1=91584e3a0ddee98d7bf3501 3566e27d0b839b1c7;5333818 6]Szpilkostrada niekoniecznie, ale są miejsca bliżej centrum, gdzie można pobiegac. Ponoć, bo jeszcze nie było mi dane.[/QUOTE]

Nasuwają mi się niskie łąki albo gdzieś wzdłuż odrzańskich wałów

[nylka]

Chętnie się dołączę do spotkania . Mieszkam na Krzykach

[moooniek]

A czy jest tutaj ktoś, kto chciałby mi potowarzyszyć na siłowni? Nikt ze znajomych nie chce, a sama jakoś się boję...

[edytuj_profil]

@moooniek: Ja się już od wieków zbieram na siłownię. I wiem, że potrzebuję troszeczkę zewnętrznej motywacji, na przykład w postaci towarzystwa, także możemy się kiedyś razem wybrać

No, pochwalę się, że niedawno nawet byłam, z tym, że chciałabym tam "bywać", a nie pójść raz i przez kolejny rok napawać się dumą z tego jednego wyjścia, hihihi.

[moooniek]

ja nie bylam nigdy dlatego sie boje isc, motywacji mi nie brakuje
w jakiej okolicy mieszkasz?

[91584e3a0ddee98d7bf35013566e27d0b839b1c7]

Ja czesto chodze na Sky Towera albo Arkady. A dla poczatkujacych polecam lady fitness przy placu solidarnosci. Same babki

[AnkaSkakanka13]

Któraś z Was chodziła może na zajęcia do Bodyfit na Pretficzej?

[edytuj_profil]

Cześć Dziewczyny!

Miałyśmy się dzisiaj zobaczyć, ale z przykrością muszę zrezygnować Kiepsko się czuję, a ponieważ w przyszłym tygodniu zaczynam parodniowe wakacje, to muszę być do tego czasu zdrowa jak rybka

Mam nadzieję, że będziecie się dobrze bawić i że wrócimy do pomysłu w którąś kolejną sobotę

@moooniek: Mieszkam w okolicach Nadodrza. Napiszę Ci wiadomość na priv