Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi

[Martinixxx]

Napisane przez agas

Paula to mamy wiele wspolnego tez dzis po raz pierwszy napisalam na tym watku, mam tyle samo lat, tez emigrantka (ale mam nadzieje ze juz niedlugo) ja jestem w UK a Ty? I tez chcemy miec dzidziusia bo na razie mamy tylko Aniolka.
Trzymam kciuki za Twoje 2 kreseczki i wszystkich staraczek

Ja byłam w UK 2 latka, ale sie przeniosłam do Norwegii..
No to kochana do dzieła, czekam na dobre wieści
A wasz Aniołek na pewno was dopinguje!!

[agas]

Martinixxx dobry wybor mysle ze Norwegia to lepsze miejsce niz Anglia ale tylko z opowiesci znajomych a poza tym kocham Skandynawie
Jestem dopiero okolo miesiac po poronieniu wiec mysle ze ostro za przytulanki zabierzemy sie dopiero od grudnia ale goraco dopinguje wszystkim starajacym sie i odmierzam z niecierpliwoscia dni do grudnia

[Pepus]

Widzę, że pierwsza tu wpadłam Pogoda jakoś mnie nie nastraja pozytywnie. Wczoraj byłam tak wściekła, że zrobiłam porządki w szafach i wypucowałam mieszkanko. Skopa dałam paru rzeczom, bo mnie wnerwiały i nie chciały się przesunąć. Zostały mi tylko klatki papug do wyczyszczenia oraz wykapania zwierzaków

[Linka24]

Napisane przez sas

Tak tak wszyscy na walke czekaja:d moj maz sie doczekac nie moglmimo, iz boksu nie oglada hehe teraz wpatrzony w tv jak w obrazek jest
a cio do twojego samopoczucia ja czuje sie tak od tygodnia i juz mam dosyc

Napisane przez farminka

To kiedy testujesz Linka24? Bo aż ciekawa jestem Mnie to już nawet prysznic boli,muszę ochraniać moje jeszcze maleństwa żeby strumień na nie nie leciał,bo boli jak cholera...

Sas ty tez tak sie czujesz? no to ładnie. Idziesz na bete?

Ja nie wiem czy wogóle bede testować... zobaczymy czy @ przyjdzie. Mi do bólu doszło zapalenie pęcherza choleraa

Kurcze mimo iż zmiana czasu to i tak nie mogę się z niczym wyrobić... roztargnienie?

[sas]

Linka ja na razie nie ide..robilam sobie w czw pi poludniu test i wyszedl negatywnie..coprawda wiem, ze po poludnie lepiej nie robic i czasem resty zawodza, ale jakos sie nie ludze czekam@ pewnie niedlugo zajrzy...

[Linka24]

Napisane przez sas

Linka ja na razie nie ide..robilam sobie w czw pi poludniu test i wyszedl negatywnie..coprawda wiem, ze po poludnie lepiej nie robic i czasem resty zawodza, ale jakos sie nie ludze czekam@ pewnie niedlugo zajrzy...

Ja tam tez święcie przekonana ze @ przyjdzie. Czyli we wtorek. Ale tobie kochana sie spóżnia więc to może znak jakiś?

[sas]

Napisane przez Linka24

Ja tam tez święcie przekonana ze @ przyjdzie. Czyli we wtorek. Ale tobie kochana sie spóżnia więc to może znak jakiś?

tylko wiesz ten test wyszedl negatywnie wiec watpie.... nie nastawiam sie..poza tymmialam troche stresow ostatniowiec to moze dlatego

[Linka24]

Ajj tam kochana nie ma co się martwić! Jeszcze nic nie wiemy i wszystko przed nami!!!!

[Martinixxx]

Napisane przez agas

Martinixxx dobry wybor mysle ze Norwegia to lepsze miejsce niz Anglia ale tylko z opowiesci znajomych a poza tym kocham Skandynawie
Jestem dopiero okolo miesiac po poronieniu wiec mysle ze ostro za przytulanki zabierzemy sie dopiero od grudnia ale goraco dopinguje wszystkim starajacym sie i odmierzam z niecierpliwoscia dni do grudnia

Jesli chodzi o sprawy socjalne to na pewno lepiej, ogólnie też, ale jest dużo ciężej sie ogarnąć Znajomi to wiadomo roznie gadają...jednak jak nie żałuję zmiany..

Dobrze dobrze zrób przerwę aby wszystko wróciło do normy.U mnie w rodzinie było dużo porobień, jedna kuzynka nawet 4 ..mam jednak nadzieję, że mnie to nie dotknie najlepiej zeby to sie w ogóle nie zdarzało

[Edzia400]

Napisane przez latko0

Edziu kochanie a ajk u Ciebie, co po wizycie u gin? Jak Twoja dzidzia?

Ja należe to panikarek czyli nic sie nie dzieje a ja panikuje i własnie pokazałam jaka moge byc panikara nawet jesli wszystko jest oki
jest wszystko jak to lekarz okreslił jest pani jak do tej pory moja idealna pacjetka i to pod wieloma wzgledami (wyniki badan połozenie i wielkosc dzidzi itp) widziałam mojego wrobelka jak sobie wyrabia w brzuszku szok normalnie ja juz wiem dlaczego codziennie rano musze biec całe szczescie ze tylko 1 ale potem cały dzien boli mnie głowa i chodze rozdrażniona a mam unikac słodyczy wtedy przestanie mnie mulic unikac coli chyba ze mam zgage to taki mały łyczek moge ,waga stoi mi w miejscu
malenstwo wiecznie głodne hahah ma 2 raczki 2 nózki którymi macha jakby na rowerku jezdził ma 4,7 cm i przesuniety termin z 11 na 7 maj 2010 a i wg usg malenstwo jest na 12 tydz i 1 dzien a nie jak sobie wyliczyłam i jak wg 1 wizyty 11 i 3 dni

Sorki ze wczoraj tak uciekłam ale moj Tż nie dostał wolnego jak wrócił z pracy zaraz chciał wiedziec wszystkie wiadomosci hihihi ufff teraz zdiecie i nadrabianie was

[Edzia400]

Napisane przez agas

Aa2 chcialam tylko napisac ze choc trudno w to uwierzyc wszystko znowu bedzie dobrze i wierze ze wszystkie zobaczymy znowu 2 kreseczki. Nie chce smucic ale che zebys wiedziala ze nie jestes sama. Ja tez starcilam tate 16 pazdziernika minelo juz 3 lata a jakby zyciu nie bylo dosc to 4 miesiace po naszym zeszlorocznym slubie zmarl moj drugi tato( tesc) ktorego zdazylam juz pokochac. A tego wrzesnia w 11 tygodniu uslyszalam ze moje wyczekane juz pokochane dzieciatko zmarlo w 8 tygodniu ciazy. Nie pisze tego aby komus zrobilo sie smutno ani zeby sie licytowac kto ma gorzej chce tylko powiedziec ze po tym wszystkim dzisiaj choc minelo tylko 6 tygodni i pare dni od zabiegu czuje ze mam dosyc sily by isc do przodu i mam nadzieje ze jeszcze w tym roku bedziemy mogli starac sie o nasz kolejny cud. I zgadzam sie z dziewczynami dopoki sie nie poroni mysli sie ze to tylko tobie sie przytrafilo ale dopiero wtedy ludzie sie ujawniaja, ja przezyla szok ilu osobom z mojego otoczenia sie to przytrafilo.
Aneczka555 wierze ze wszystko bedzie dobrze.
Pozdrawiam wszystkich i jak pozwolicie bede Was podczytywac/pisac.

Jasne ja witam wszystkie nowe dziewczyny na tym forum i tez chciałabym aby wszystkie po 1 widziały upragnione 2 kreseczki a po drugie by ciaza przebiegała od poczatku do konca wzorowo wiem co czujecie bo tak samo jak wam zycie dało mi w tyłek dlatego tak reaguje nawet jesli nic sie nie dzieje poprostu za duzo złych rzeczy mnie spotkało by teraz móc sie tak naprawde cieszyc

trzymam za was wszystkie bardzo mocno kciuki

[Pepus]

Napisane przez Edzia400

Ja należe to panikarek czyli nic sie nie dzieje a ja panikuje i własnie pokazałam jaka moge byc panikara nawet jesli wszystko jest oki
jest wszystko jak to lekarz okreslił jest pani jak do tej pory moja idealna pacjetka i to pod wieloma wzgledami (wyniki badan połozenie i wielkosc dzidzi itp) widziałam mojego wrobelka jak sobie wyrabia w brzuszku szok normalnie ja juz wiem dlaczego codziennie rano musze biec całe szczescie ze tylko 1 ale potem cały dzien boli mnie głowa i chodze rozdrażniona a mam unikac słodyczy wtedy przestanie mnie mulic unikac coli chyba ze mam zgage to taki mały łyczek moge ,waga stoi mi w miejscu
malenstwo wiecznie głodne hahah ma 2 raczki 2 nózki którymi macha jakby na rowerku jezdził ma 4,7 cm i przesuniety termin z 11 na 7 maj 2010 a i wg usg malenstwo jest na 12 tydz i 1 dzien a nie jak sobie wyliczyłam i jak wg 1 wizyty 11 i 3 dni

Sorki ze wczoraj tak uciekłam ale moj Tż nie dostał wolnego jak wrócił z pracy zaraz chciał wiedziec wszystkie wiadomosci hihihi ufff teraz zdiecie i nadrabianie was

Edzia wreszcie dobre wieści . Ostatnio czytam same złe, wiec nowy tydzień przyniesie nowe dobre wieści.

[Carol77]

Witajcie kochane witam też serdecznie nowe kolezanki!!

Edytko super foteczka bejbika, bardzo sie cieszę, ze wszystko jest w porządku moze nareszcie szala się przechyli w druga stronę i teraz będą same dobre wieści!!!

Ciekawe jak tam Asia i Ania...ehh martwie się o nie bardzo...
Miłego wieczorku kochane

[sas]

Napisane przez Edzia400

Ja należe to panikarek czyli nic sie nie dzieje a ja panikuje i własnie pokazałam jaka moge byc panikara nawet jesli wszystko jest oki
jest wszystko jak to lekarz okreslił jest pani jak do tej pory moja idealna pacjetka i to pod wieloma wzgledami (wyniki badan połozenie i wielkosc dzidzi itp) widziałam mojego wrobelka jak sobie wyrabia w brzuszku szok normalnie ja juz wiem dlaczego codziennie rano musze biec całe szczescie ze tylko 1 ale potem cały dzien boli mnie głowa i chodze rozdrażniona a mam unikac słodyczy wtedy przestanie mnie mulic unikac coli chyba ze mam zgage to taki mały łyczek moge ,waga stoi mi w miejscu
malenstwo wiecznie głodne hahah ma 2 raczki 2 nózki którymi macha jakby na rowerku jezdził ma 4,7 cm i przesuniety termin z 11 na 7 maj 2010 a i wg usg malenstwo jest na 12 tydz i 1 dzien a nie jak sobie wyliczyłam i jak wg 1 wizyty 11 i 3 dni

Sorki ze wczoraj tak uciekłam ale moj Tż nie dostał wolnego jak wrócił z pracy zaraz chciał wiedziec wszystkie wiadomosci hihihi ufff teraz zdiecie i nadrabianie was

nio super!!! ciesze sie bardzo razem z Toba

ja wocilam z kosciolka i tak siedze sobie a komputerku

Ale tu cichutko dzisiaj

[Maja82]

Weszłam na chwilkę żeby zobaczyć co u Was słychać a ty tyle złych wiadomości.

Aa2 strasznie mi przykro, po części wiem co czujesz ja swoje maleństwo straciłam miesiąc temu, wiem też, że cokolwiek napiszę będzie brzmiało banalnie ale niestety nic więcej nie mogę zrobić jak tylko próbować dodać Ci otuchy. Mocno wieże, że wszystko z czaem się ułoży i jestem z Tobą całym sercem

Aniu w szpitalu będziesz miała fachiwą opiekę i dobrze się Wami zajmą. Czekam na dobre wieści

Edzia chociaż jedna dobra wiadomość Zdjęcie maleństwa jest prześliczne.

U mnie tak jak przypuszczałam @ zawitała wczoraj Zaczynamy trzeci cykl starań.

[sas]

ale tu pusto... gdzie wy sie kochane podziałyście??

[Siala_Bala]

Cześć dziewczyny, zaglądam tutaj niezbyt często bo w domu nie mam internetu i tylko w pracy mogę czasem cichaczem zajrzeć. Też nie chce tak oficjalnie bo nie uśmiecha mi się by współpracownicy o wszystkim wiedzieli dlatego wybaczcie, że nie jestem na bieżąco

Trzymam kciuki za wszystkie te, które mają problemy. Wierzę, że wkrótce będzie wszystko dobrze i że wreszcie spełnią się Wasze marzenia

Jam może pamiętacie to mój pierwszy cykl starań.. od 14 października wspólnie z moim tz pracujemy nad dzidzią, płodne miałam między 17 a 25 z tym, że dwa dni opuściliśmy w naszych bojach ;]
Dziś zauważyłam, że piersi mnie bardzo bolą, nie wiem czy ewentualna tak wczesna ciąża mogłaby wywołać taki objaw Od kilku dni czułam w podbrzuszu takie jakby ciągnięcie i lekkie pobolewanie. Snułam domysły, że albo to owu albo zapłodnienie (ponoć to można poczuć 0_O ) Test planuję zrobić 1 listopada bo bardzo mnie korci - to tylko 5 dni od terminu @ więc może by już wykrył gdyby tam coś we mnie zakiełkowało.

Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko, codziennie gdy tutaj nie zaglądam to sobie myślę, która z Was ma kolejne dobre wieści, która ma jakiś problem... ehh.. to nie jest tak, że skoro mnie nie ma przy Was to naprawdę mnie przy Was nie ma

: roza::r oza: : roza::r oza:

[Carol77]

Witajcie kochane!!!
Pusto tutaj jak nigdy o tej porze!!!
Miłego dnia dziewczynki i mam nadzieje, ze dzisiaj będa same dobre wieści!!!

[latko0]

Napisane przez Edzia400

Ja należe to panikarek czyli nic sie nie dzieje a ja panikuje i własnie pokazałam jaka moge byc panikara nawet jesli wszystko jest oki
jest wszystko jak to lekarz okreslił jest pani jak do tej pory moja idealna pacjetka i to pod wieloma wzgledami (wyniki badan połozenie i wielkosc dzidzi itp) widziałam mojego wrobelka jak sobie wyrabia w brzuszku szok normalnie ja juz wiem dlaczego codziennie rano musze biec całe szczescie ze tylko 1 ale potem cały dzien boli mnie głowa i chodze rozdrażniona a mam unikac słodyczy wtedy przestanie mnie mulic unikac coli chyba ze mam zgage to taki mały łyczek moge ,waga stoi mi w miejscu
malenstwo wiecznie głodne hahah ma 2 raczki 2 nózki którymi macha jakby na rowerku jezdził ma 4,7 cm i przesuniety termin z 11 na 7 maj 2010 a i wg usg malenstwo jest na 12 tydz i 1 dzien a nie jak sobie wyliczyłam i jak wg 1 wizyty 11 i 3 dni

Sorki ze wczoraj tak uciekłam ale moj Tż nie dostał wolnego jak wrócił z pracy zaraz chciał wiedziec wszystkie wiadomosci hihihi ufff teraz zdiecie i nadrabianie was

Edzie bardzo się ciesze że wszystko ok, teraz to już tylko możesz się cieszyć, skoro wszystko jest idealnie to już nie masz czym się martwić. Zdjęcie dzidzi jest boskie

Napisane przez Siala_Bala

Cześć dziewczyny, zaglądam tutaj niezbyt często bo w domu nie mam internetu i tylko w pracy mogę czasem cichaczem zajrzeć. Też nie chce tak oficjalnie bo nie uśmiecha mi się by współpracownicy o wszystkim wiedzieli dlatego wybaczcie, że nie jestem na bieżąco

Trzymam kciuki za wszystkie te, które mają problemy. Wierzę, że wkrótce będzie wszystko dobrze i że wreszcie spełnią się Wasze marzenia

Jam może pamiętacie to mój pierwszy cykl starań.. od 14 października wspólnie z moim tz pracujemy nad dzidzią, płodne miałam między 17 a 25 z tym, że dwa dni opuściliśmy w naszych bojach ;]
Dziś zauważyłam, że piersi mnie bardzo bolą, nie wiem czy ewentualna tak wczesna ciąża mogłaby wywołać taki objaw Od kilku dni czułam w podbrzuszu takie jakby ciągnięcie i lekkie pobolewanie. Snułam domysły, że albo to owu albo zapłodnienie (ponoć to można poczuć 0_O ) Test planuję zrobić 1 listopada bo bardzo mnie korci - to tylko 5 dni od terminu @ więc może by już wykrył gdyby tam coś we mnie zakiełkowało.

Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko, codziennie gdy tutaj nie zaglądam to sobie myślę, która z Was ma kolejne dobre wieści, która ma jakiś problem... ehh.. to nie jest tak, że skoro mnie nie ma przy Was to naprawdę mnie przy Was nie ma

: roza::r oza: : roza::r oza:

Kochana cieszymy się że jesteś z nami, nawet jak nie wpadasz często. Ja też myśle co tam u was jak mnie nie ma, alebo jak ktoś nie pisze. A co do testu to ja bym szczerze odradzała robienie wcześniej. Po pierwsze to żadko tak wcześnie coś wykrywają, a jak nie wykryją to niepotrzebnie się zmartwisz, a może jednak się udało i po prostu było za mało hormonu, a Ty już będziesz się smucić. Wiem że to jest trudne tak czekać, i nie wiedzieć. Dla mnie też to jest męczarnią i cały czas mnie to denerwuje dlaczego człowiek jeszcze nie wymyślił sposobu żeby odrazu wiedzieć . Ja trzymam za Ciebie mocno kciuki i mam nadzieje że wam się udało. A piersi niestety mogą boleć z wielu powodów, owu, ciąża zbliżająca się @ . Jak zaczynasz się starać to zaczynasz bardziej przyglądać się swojemu organizmowi i zaczynasz więcej rzeczy zauważać. Czekamy na więcej wieści od Ciebie

Witajcie kochane znowu poniedziałek, ja nie wiem gdzie się podził ten weekend, w sobotę wesele, wczoraj na meczu rugby byliśmy wogóle ten weekend był strasznie zakręcony i nie mieliśmy czasu na nic. Nawet na przytulanko. Wczoraj byłam tak padnięta że już o 19 padłam, a wszystko przez to że z wesela wróciliśmy o 6 (po zmianie czasu...) bo musiałam pijane towarzystwo porozwozić a wstałam już o 10 ehhh.
Dziś też niewyspana jestem. A jak tam u was? Jak minął wam weekend, co ciekawego? Pozdrowionka kochane i miłego dzionka

[motylek85]

no hej kochane, faktycznie tu dziś jakoś tak cicho... siala_bala jeśli już tak mocno będziesz chciała się przetestować tak wcześnie to może zrób sobie betę. ona chyba wykrywa ciążę jeszcze przed spodziewaną @. u mnie na razie cisza, jeszcze nikt w sprawie pracy nie dzwonił... mam cichą nadzieję, że jednak się uda ale patrząc realnie to raczej marne szanse

witam nowe koleżanki i mam nadzieję, że wszystkie szybko zafasolkujemy ja nie wiem kiedy mam dni płodne bo mam ostatnio strasznie rozregulowane cykle więc będziemy musieli po prostu częściej się przytulać;D tylko jak tu namówić męża, żeby było "do końca"? bo on jeszcze nie chce się starać więc ja postanowiłam przejąć sprawę w swoje ręce

[niutek]

hej dziewuszki właśnie weszłam i zabieram sie za czytanie , ten tydzień szybko zleci ja mam tyle do zrobienia że nie wiem czy mi czasu starczy ale będe zaglądać do was

[latko0]

ale tu cisza dzisiaj, chyba wszystkie bardzo zapracowane

[motylek85]

no właśnie ja jestem ale żaden temat jakoś nie chce się rozkręcić;P

[Maggie1983]

Napisane przez Linka24

A teraz ja! Ech teraz pracuję do 22 i jak przychodze to już niekogo nie ma a ja do was z taakiem newsem

Wyobraźcie sobie jaką niespodzianke mi mój Tż zrobił!Jestem sobie w pracy. Aż tu nagle wzywają mnie do głównego biura. Myślę sobie, oho pewnie będą mnie zwalniac...Wchodzę tam gotowa na wszystko a tam.. Kurier z oooogromiastym koszem pełnym czerwonych róż!!! I szok!! Dziś nasza rocznica i postanowił mi jakoś wynagrodzić to że niestety nie możemy się dziś zobaczyć... Kochane, przez całe życie nie dostałam tylu kwiatów co dziś...i jak tu nie kochać takiego skarba

Aha komunikuje iż nadal brzusio mnie boli i doszedł ból piersi!! Do ewentualnego @ zostało 6 dni......

jeju, jaki tezus romantyczny

Napisane przez farminka

Pamiętasz jak mówiłam,że mnie też tak boli?? No to załączam zdjęcie co z tego bólu wyszło A piersi mnie bolą tak,że nawet woda lecąca z prysznica mi je uraża... No cóż uroki Przesyłam fluidki

ukradam

Napisane przez aa2

witajcie
w zasadzie nie mam siły żeby pisać ale musze gdzieśc się wyładować, dziń w którym na monitorze ekrana usg miałam zobaczyć moje maleństwo był najgorszym z możliwych dni,okazało się że w pecherzyku nie ma dziecka, nie ma nic gorszego niż zobaczyć taki widok spodziewając się czegoś innego. Chodziłam do lekarza co dwa tygodnie i wszystko niby było w porządku, pokochałam juz maleństwo które we mnie było i co i dupa, w tym roku nie spotkało mnie niec miłego i myslałam że to dzieciątko wszystko odmieni, nie wiem kompletnie co mam ze sobą zrobić nawet teraz pisze i cały czas rycze, nastawiałam się cały czas pozytywnie mimo głupich myśli, ale widać to że się stresowałam miało uzasadnienie, przepraszam ze wam tu psuje chumary ale ja już nie wiem co robić mam takiego doła

jejku nie wiem, co powiedziec strasznie mi przykro!!! Wogole strasznie duzo dziewczyn na wizazu w tym miesiacu przezylo ten koszmar Boziu, co sie dzieje z tym swiatem

Napisane przez aneczka555

to jest moj ostatni post jak na razie bo zaraz jedziemy do szpitala,szkoda tylko ze moj tz w pracy do 22 i sie dzis nie zobaczymy

bede tesknic za wami kobietki.....jak wroce dam znac co i jak.....
3 majcie sie kochane a najbardziej aa2 jestem myslami z toba....

do uslyszonka

Aniu trzymaj sie, my tu wszystkie trzymamy za Ciebie kciuki

Napisane przez Edzia400

Ja należe to panikarek czyli nic sie nie dzieje a ja panikuje i własnie pokazałam jaka moge byc panikara nawet jesli wszystko jest oki
jest wszystko jak to lekarz okreslił jest pani jak do tej pory moja idealna pacjetka i to pod wieloma wzgledami (wyniki badan połozenie i wielkosc dzidzi itp) widziałam mojego wrobelka jak sobie wyrabia w brzuszku szok normalnie ja juz wiem dlaczego codziennie rano musze biec całe szczescie ze tylko 1 ale potem cały dzien boli mnie głowa i chodze rozdrażniona a mam unikac słodyczy wtedy przestanie mnie mulic unikac coli chyba ze mam zgage to taki mały łyczek moge ,waga stoi mi w miejscu
malenstwo wiecznie głodne hahah ma 2 raczki 2 nózki którymi macha jakby na rowerku jezdził ma 4,7 cm i przesuniety termin z 11 na 7 maj 2010 a i wg usg malenstwo jest na 12 tydz i 1 dzien a nie jak sobie wyliczyłam i jak wg 1 wizyty 11 i 3 dni

Sorki ze wczoraj tak uciekłam ale moj Tż nie dostał wolnego jak wrócił z pracy zaraz chciał wiedziec wszystkie wiadomosci hihihi ufff teraz zdiecie i nadrabianie was

pieknisty babelek

Napisane przez Siala_Bala

Cześć dziewczyny, zaglądam tutaj niezbyt często bo w domu nie mam internetu i tylko w pracy mogę czasem cichaczem zajrzeć. Też nie chce tak oficjalnie bo nie uśmiecha mi się by współpracownicy o wszystkim wiedzieli dlatego wybaczcie, że nie jestem na bieżąco

Trzymam kciuki za wszystkie te, które mają problemy. Wierzę, że wkrótce będzie wszystko dobrze i że wreszcie spełnią się Wasze marzenia

Jam może pamiętacie to mój pierwszy cykl starań.. od 14 października wspólnie z moim tz pracujemy nad dzidzią, płodne miałam między 17 a 25 z tym, że dwa dni opuściliśmy w naszych bojach ;]
Dziś zauważyłam, że piersi mnie bardzo bolą, nie wiem czy ewentualna tak wczesna ciąża mogłaby wywołać taki objaw Od kilku dni czułam w podbrzuszu takie jakby ciągnięcie i lekkie pobolewanie. Snułam domysły, że albo to owu albo zapłodnienie (ponoć to można poczuć 0_O ) Test planuję zrobić 1 listopada bo bardzo mnie korci - to tylko 5 dni od terminu @ więc może by już wykrył gdyby tam coś we mnie zakiełkowało.

Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko, codziennie gdy tutaj nie zaglądam to sobie myślę, która z Was ma kolejne dobre wieści, która ma jakiś problem... ehh.. to nie jest tak, że skoro mnie nie ma przy Was to naprawdę mnie przy Was nie ma

u mnie obecnie 21dc i tez pobolewaja mnie piersi i sa takie jakies ciezkie i zapuchniete, ale mialam juz tak w poprzednich cyklach, wiec sie nie nakrecam podbrzusze tez czasem lekko czuje, ale to moze sie odzywac stan zapalny-ja sobie nie wkrecam, bo ponoc jak jest sie w ciazy to sie to czuje, a ja niestety tego nie czuje

[Carol77]

Napisane przez Maggie1983

jeju, jaki tezus romantyczny

ukradam

jejku nie wiem, co powiedziec strasznie mi przykro!!! Wogole strasznie duzo dziewczyn na wizazu w tym miesiacu przezylo ten koszmar Boziu, co sie dzieje z tym swiatem

Aniu trzymaj sie, my tu wszystkie trzymamy za Ciebie kciuki

pieknisty babelek

u mnie obecnie 21dc i tez pobolewaja mnie piersi i sa takie jakies ciezkie i zapuchniete, ale mialam juz tak w poprzednich cyklach, wiec sie nie nakrecam podbrzusze tez czasem lekko czuje, ale to moze sie odzywac stan zapalny-ja sobie nie wkrecam, bo ponoc jak jest sie w ciazy to sie to czuje, a ja niestety tego nie czuje

A moze się udało Trzymam kciuki
Ja w 1 ciąży nic nie czułam, kompletnie, do 16 tc nie wiedziałam nawet, ze w niej jestem

[Maggie1983]

Napisane przez Carol77

A moze się udało Trzymam kciuki
Ja w 1 ciąży nic nie czułam, kompletnie, do 16 tc nie wiedziałam nawet, ze w niej jestem

nadzieja zawsze umiera ostatnia ale bol piersi towarzyszy mi zawsze w srodku cyklu-zazwyczaj 3-4 dnia wyzszych tempek, tylko teraz cos sie spoznil, ale kiedys juz tez tak bylo w sobote tylko mi sie lezka zakrecila, bo mielismy taka rodzinna imprezke-wrocil szwagierki chlopak z afganistanu- i byla kolacja, wodeczka i tesc juz taki podpity poglaskal mnie po brzuchu i zapytal "jest tam ktos?" oczywiscie musialam powiedziec, ze nie ale wywrozyl nam dwojke, a swojej corce 1 dziecko, wiec skoro tesc ma taka wizje to nie bede sie z nim klocic

[motylek85]

mnie też się cały czas pytają czy coś tam się już zagnieździło najlepszy przykład - wczoraj wchodzimy do znajomych a oni od progu "to ile was przyjechało? dwoje czy troje już?" chciałabym w końcu powiedzieć, że jestem w ciąży... ech może niedługo się uda

[Carol77]

A ja ostatnio sama nie wiem czego chcę...
Wkurzają mnie takie pytania, kiedy wy itp. wiem, że pytaja nie ze złej ale i tak mam ich dosyć.

[latko0]

Mnie też się ciągle pytali, a po tym jak poroniłam już boją się zchodzić na ten temat, a to bardzo dobrze bo jak oni nie pytają to nie będe musiała nic mówić jeśli już będe

[marlenka0505]

Dzień Dobry, mam nadzieję że już same dobre wieści do nas zawiają

Napisane przez aa2

witajcie
w zasadzie nie mam siły żeby pisać ale musze gdzieśc się wyładować, dziń w którym na monitorze ekrana usg miałam zobaczyć moje maleństwo był najgorszym z możliwych dni,okazało się że w pecherzyku nie ma dziecka, nie ma nic gorszego niż zobaczyć taki widok spodziewając się czegoś innego. Chodziłam do lekarza co dwa tygodnie i wszystko niby było w porządku, pokochałam juz maleństwo które we mnie było i co i dupa, w tym roku nie spotkało mnie niec miłego i myslałam że to dzieciątko wszystko odmieni, nie wiem kompletnie co mam ze sobą zrobić nawet teraz pisze i cały czas rycze, nastawiałam się cały czas pozytywnie mimo głupich myśli, ale widać to że się stresowałam miało uzasadnienie, przepraszam ze wam tu psuje chumary ale ja już nie wiem co robić mam takiego doła

Strasznie mi przykro. Musisz być silna, wkońcu się uda i wszystko będzie ok

Napisane przez Martinixxx

Cichaczem wkradam sie w szeregi starających się

Witamy

Napisane przez agas

dzieki sas
w grupie tak jakos razniej

Witaj w naszych progach

Napisane przez Edzia400

Ja należe to panikarek czyli nic sie nie dzieje a ja panikuje i własnie pokazałam jaka moge byc panikara nawet jesli wszystko jest oki
jest wszystko jak to lekarz okreslił jest pani jak do tej pory moja idealna pacjetka i to pod wieloma wzgledami (wyniki badan połozenie i wielkosc dzidzi itp) widziałam mojego wrobelka jak sobie wyrabia w brzuszku szok normalnie ja juz wiem dlaczego codziennie rano musze biec całe szczescie ze tylko 1 ale potem cały dzien boli mnie głowa i chodze rozdrażniona a mam unikac słodyczy wtedy przestanie mnie mulic unikac coli chyba ze mam zgage to taki mały łyczek moge ,waga stoi mi w miejscu
malenstwo wiecznie głodne hahah ma 2 raczki 2 nózki którymi macha jakby na rowerku jezdził ma 4,7 cm i przesuniety termin z 11 na 7 maj 2010 a i wg usg malenstwo jest na 12 tydz i 1 dzien a nie jak sobie wyliczyłam i jak wg 1 wizyty 11 i 3 dni

Sorki ze wczoraj tak uciekłam ale moj Tż nie dostał wolnego jak wrócił z pracy zaraz chciał wiedziec wszystkie wiadomosci hihihi ufff teraz zdiecie i nadrabianie was

Śliczny bobasek

A mi weekendzik upłynął pracowicie. Wczoraj z TŻ i córcią wybraliśmy się posprzątać gorby, w dalszych rejonach - żeby 1 listopada nie jeździć w czasie korków.
Taka nostalgia mnie ogrnęła, echh... na razie mam tą "komfortową" sytuację, że dbam o groby ludzi, których nawet nie miałam okazji poznać... niestety do babci mam za daleko żeby jechać... modlę się za nią i mam nadzieję że ona zrozumi, że to kawał świata...

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

agas Nienarodzone dzieci nie umierają, zmieniają tylko datę swojego przyjścia na świat.
Piękne słowa...