|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#4831 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Elusia juz koncze z łozeczkiem, Tz zamontowal stelaz, a ja sie sie bawie z baldachimem ni huhu nie moge go ubrac
![]() ![]() nie wychodzi mi tak jak ma byc....jaka ja jestem nieporoadna ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4832 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 12 483
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4833 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Dra.. będzie dobrze..ułoży się i Tobie
![]() nie przejmuj się tu nikt na Ciebie nie naskoczy ![]() wróciłam.. a więc... w ostatnich latach mogłam pisać, że rok był stracony..że nie osiągnęłam zbyt wiele.. itd. W tym roku nie wydarzyło się nic szczególnego.. ale odkryłam wiele moich talentów.. kiedyś gdy byłam smutna potrafiłam pisać wiersze.. tylko wtedy takie refleksje fajne przychodziły mi do głowy, w tym roku zaczęłam robić coś sama, bardzo fajnie mi wychodziło sadzenie i przesadzanie kwiatków, robienie stroików, wiązanek, bukietów..a ostatnio nawet kolczyki.. mam jakieś swoje pasje.. tż zaraził mnie muzyką.. jest dla mnie bardzo ważna. Nauczyłam się tolerować wiele spraw, chociaż drugie tyle pozostaje bez zmian i się za mną ciągną.. doceniłam rolę szczęścia, nauczyłam się słuchać, ale nie tylko..kiedyś tylko dawałam a umiem też brać, znam swoją wartość, a kiedyś czułam się jak szara myszka.. w dalszym ciągu wątpię w wiele rzeczy, ale w wielu innych umiem dostrzegać pozytywy, już nie jestem tylko pesymistką, uczę się optymizmu i radosnej części życia. Mam za sobą swój mały bagaż doświadczeń, o których tu nie napiszę bo by mi zajęło to sporo czasu a i Wam zapewne by się tego nie chciało czytać.. w ciągu kilku lat może się tyle wydarzyć, że człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy, że aż tyle się takich różnych spraw nazbierało. Chciałabym napisać składnie to co mam do powiedzenia lecz dzisiaj chyba nie potrafię.. chciałabym się z Wami podzielić tym co mnie trapi, a także tym co mnie cieszy. Mam taką potrzebę. Co do rodziny, wiem, że się nie zmieni nic.. już nie ma mowy.. jest jak jest.. kłótnie, brak miłości.. niemiła atmosfera.. i gra pozorów.. to boli ale muszę żyć.. to niestety jakaś część mnie.. Co do tż.. wiem gdzie ja i on popełniamy błędy.. są różnice charakterów, ale my chyba nie umiemy bez siebie żyć.. czasem się ranimy, i to mnie boli.. bo oboje jesteśmy nerwowi..i z głupstw wychodzi afera.. po prostu muszę nauczyć się szanować, że jest jaki jest.. przecież za to go kocham.. nie chcę nikogo innego.. nie chcę milionera ani wysokiego bruneta.. kocham go.. i czuję to całym sercem.. i choć czasem zadaje mi ból.. to wybaczam... ludzie popełniają błędy, rzeczą ludzką jest wybaczać.. jego też przerosło wiele sytuacji związanych z moją rodziną.. wiem, że chce dla mnie jak najlepiej choć czasem nie potrafi tego pokazać.. najważniejsze jest dla mnie to..byśmy nigdy w siebie nie zwątpili.. i byśmy mogli patrzeć na siebie z takim ciepłem jak to czasem potrafimy.. by te serca nie przestały się nigdy kochać.. było tyle przeciwności.. a w sylwestra będziemy razem 3 lata.. dla mnie to 3 ciężkie lata.. ale miłość wygrała.. i wiem, że to miłość.. a to chyba najważniejsze.. szczęście, choćby najmniejsze jest więcej warte niż rzeczy materialne.. wiem to i tego się będę trzymała.. modlę się o to by nam się udało.. a nie jest/ nie będzie łatwo.. (łezki mi poleciały) Co do mojej duchowej sfery.. ![]() Co do spraw edukacja/ praca... nigdy nie czułam i nie miałąm zapału do nauki, ale dobrze mi to idzie.. jak chcę to potrafię.. odkryłam, że jestem bardzo pomysłową osobą.. naprawdę.. i jestem z tego dumna.. w tym roku udało mi się przeżyć już ciężką sesję, obronić lic.. niby to nic wielkiego.. ale mówię sobie.. chcę i potrafię.. zależy mi na pracy.. i dobrze płatnej pracy, jak będzie mniej płatna nie będę narzekała poradzę sobie i tak... marzę o domku, o swoim ogródku..a tż zawsze mówi.. będziesz miała ten swój biały płotek.. takie mam marzenia.. może mi się kiedyś spełnią... Chciałbym aby od nowego roku znalazła się praca.. i by ten nowy rok przyniósł mi coś fajnego.. nie wiem jeszcze co.. się rozpisałam.. ![]() ---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ---------- Domiś.. powolutku..;* założysz ten baldachim..ale co z nim nie tak.. zwija się coś czy jak..? bo nie wiem.. ![]() Zuzia... to może będzie płeć piękna.. ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ---------- p.s.: zrobiłam się odważna.. dodałam to zdj na nk..a co niech mówią co chcą.. ![]() ![]() chyba nikt nie skomentuje... wszystkich do siebie zraziłam..hahahah ![]() skasowałam nie dodam więcej go.. wstyd mi..;/
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... PAWEŁEK ![]() 12.04.2013 R. Edytowane przez eluśka87 Czas edycji: 2009-12-13 o 19:28 |
![]() ![]() |
![]() |
#4834 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 156
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
no nareszcie...30 kartek zrobionych, we wt. beda wyslane...normalnie czuje sie jak mikolaj
![]() widze, ze tu podsumowania roku..i dobrze...wiec i ja napisze-tylko prosze mnie dziwnie nie oceniac...bo ja tak z reguly mam w zyciu pokrecone strasznie... poczatek roku skopany calkowicie - nic dziwnego strata dziecka to nie jest to co tygryski lubia najbardziej...nie wiem ile w sumie sie po tym zbieralam..w kazdym razie przynajmniej 3 mies. bylo lazenia po Inecie i zbierania informacji co mam zrobic dalej i zalamka ostra...rozmawialam z kilkoma ludzmi w realu o tym co sie stalo - wlasciwie nikt mi nie pomogl a raczej bardziej tylko zdolowal..nawet myslalam o wizycie u psychologa - ale odradzono mi to, a mi zabraklo odwagi...potem wlasciwie do pazdziernika co mies. wizyta u doktorki - szukanie przyczyny...przyczyny nie znaleziono tak do konca...na pocieszenie wiem, ze ok 40% ciaz konczy sie poronieniem [z czego wiecej niz polowa to ciaze biochemiczne] i pierwsze poronienie to nie tragedia tylko raczej 'reset organizmu'..nalezy sie martwic dopiero przy 3cim - bo to moze oznaczac faktycznie problemy z macica a za tym - duze problemy z donoszeniem ciazy...moj maz badal sie tylko raz - ale tez nic nie wykryli...w miedzyczasie pojechalam do pracy do Frankfurtu, pozniej byla boska Bawaria z mezem, szkolenie IT w Slough w Anglii, pozniej 3 tyg. urlopu w TriCity i podbijanie zamkow: Grunwald, Malbork, Kwidzyn i pare innych miejsc...jakos tak w pracy trafily mi sie 2 podwyzki w tym roku i przyszedl pomysl na nowy program w pracy do napisania - co tez uskuteczniamy z 2 kumplami od 2 miesiecy, bylam rowniez testerem oprogramowania przez chwile [w sumie fajne dejave, bo juz kiedys pracowalam jako tester], trafily mi sie tez ze 2 strony www do napisania, no i oczywiscie niesmiertelne neverending story z prawo jazdy...odkrylam tez nowe hobby - bizuteriowanie..niewykluc zone, ze to bedzie zaczynem czegos wiekszego w przyszlym roku - tylko musze popchnac dalej ten temat...no i teraz znow skucha z praca mojego meza - ale tu po prostu musimy sobie jakos dac rade i nie ma, ze boli... czy czegos sie nauczylam w tym roku?...hmmm...dobre pytanie, moze tego, ze : - zawsze jest jakies wyjscie - jak ci jedno nie wychodzi - to wyznacz sobie nowy cel i do niego daz..lub tez wyciagnij wnioski, zmien podejscie i probuj jeszcze raz - jak masz dola - to koniecznie sie czyms zajmij, by nie myslec za wiele...a najlepiej wyszukuj wesolych filmow, muzyki, etc. to co powinnam jeszcze zrobic: - zaliczyc cert. z IT - zapisac sie na kurs niemieckiego - wyznaczyc sobie kolejne cele... - a dziecko jak ma byc to bedzie..bo u nas nic nie wykluczone, znaczy sie nie mamy problemow z plodnoscia... ---------- Dopisano o 20:48 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ---------- a jeszcze wam zapodam - moze to znacie a moze nie: "Opowieść o kamieniach Pewnego dnia, pewien stary profesor został zaangażowany, aby przeprowadzi kurs dla grupy dwunastu szefów wielkich koncernów amerykańskich, na temat skutecznego planowania czasu. Kurs ten był jednym z pięciu modułów przewidzianych na dzień szkolenia. Stary profesor miał więc do dyspozycji tylko jedną godziną, by wyłożyć swój przedmiot. Stojąc przed tą elitarną grupą (która miała zanotować wszystko, czego ekspert będzie nauczał), stary profesor popatrzył powoli na każdego z osobna, następnie powiedział: "Przeprowadzimy doświadczenie". Spod biurka, które go oddzielało od studentów, stary profesor wyjął wielki dzban (o pojemności 4 litrów), który postawił delikatnie przed sobą. Następnie wyjął około dwunastu kamieni, wielkości piłki do tenisa, i delikatnie włożył je kolejno do dzbana. Gdy dzban był wypełniony po brzegi i niemożliwym było dorzucenie jeszcze jednego kamienia, podniósł wzrok na swoich studentów i zapytał ich: "Czy dzban jest pełen?" Wszyscy odpowiedzieli: "Tak" Poczekał kilka sekund i dodał: "Na pewno?" Następnie pochylił się znowu i wyjął spod biurka naczynie wypełnione żwirem. Delikatnie wysypał żwir na kamienie, po czym potrząsnął lekko dzbanem. Żwir zajął miejsce między kamieniami... aż do dna dzbana. Stary profesor znów podniósł wzrok na audytorium i znów zapytał: "Czy dzban jest pełen?" Tym razem świetni studenci zaczęli rozumieć. Jeden z nich odpowiedział: "Prawdopodobnie nie". "Dobrze" odpowiedział stary profesor. Pochylił się jeszcze raz i wyjął spod biurka naczynie z piaskiem. Z uwagą wsypał piasek do dzbana. Piasek zajął wolną przestrzeń między kamieniami i żwirem. Jeszcze raz zapytał: "Czy dzban jest pełen?" Tym razem, bez zająknienia, świetni studenci odpowiedzieli chórem: "Nie". "Dobrze" odpowiedział stary profesor. I tak, jak się spodziewali, wziął butelkę wody, która stała na biurku i wypełnił dzban aż po brzegi. Stary profesor podniósł wzrok na grupę studentów i zapytał ich: "Jaką wielką prawdę ukazuje nam to doświadczenie?" Niegłupi, najbardziej odważny z uczniów, biorąc pod uwagę przedmiot kursu, odpowiedział: "To pokazuje, że nawet jeśli nasz kalendarz jest całkiem zapełniony, jeśli naprawdę chcemy, możemy dorzucić więcej spotkań, więcej rzeczy do zrobienia". "Nie" odpowiedział stary profesor, "To nie o to chodziło". "Wielka prawda, którą przedstawia to doświadczenie jest następująca: jeśli nie włożymy kamieni, jako pierwszych do dzbana, później nie będzie to możliwe". Zapanowało głębokie milczenie, każdy uświadomił sobie oczywistość tego stwierdzenia. Stary profesor zapytał ich: "Co stanowi kamienie w waszym życiu? Wasze zdrowie? Wasza rodzina? Przyjaciele? Zrealizowanie marzeń? Robienie tego, co jest waszą pasją? Uczyć się? Odpoczywać? Dać sobie czas...? Albo jeszcze coś innego? Należy zapamiętać, ze najważniejsze jest włożyć swoje KAMIENIE jako pierwsze do życia, w przeciwnym wypadku ryzykujemy przegrać... własne życie. Jeśli damy pierwszeństwo drobiazgom (żwir, piasek), wypełnimy życie drobiazgami i nie będziemy mieć wystarczająco dużo cennego czasu, by poświęcić go na ważne elementy życia. Zatem nie zapomnijcie zadać sobie pytania: "Co stanowi kamienie w moim życiu?" Następnie, włóżcie je na początku do waszego dzbana (życia)." Przyjacielskim gestem dłoni, stary profesor pozdrowił audytorium i powoli opuścił salę..."
__________________
Cuda wianki preferencje Filipek jest juz z nami od 09.01.2011 Borysek ur. 05.04.2013 Vivere non necesse est. Navigare necesse est. Edytowane przez magdaka13 Czas edycji: 2009-12-13 o 19:44 |
![]() ![]() |
![]() |
#4835 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 098
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Dziewuszki Kochane. Mam Wam tyle do opowiedzenia, że nie wiem od czego mam zacząć
![]() Wczoraj: Teściowa zaczwoniła, że Paw zostawił włączone światło w kabinie w samochodzie. Więc musiał jechać na wieś wyłączyć i stwierdził, że przy okazji możemy kupić choinkę ![]() Pojechaliśmy na drugą wieś, bo tam była ta ulotka napewno. I jak przyjechaliśmy, to Paw poszedł, sklep był już zamknięty. Ale ulotka wisiała na drzwiach więc wziął spisał numer i zadzwonił. Zaraz przyszedł do mnie i mówi, że babka mu powiedziała, że już jest za ciemno i żebyśmy jutro przyjechali. Ale było jeszcze coś. Na parapecie przed sklepem leżały jakieś klucze. Zadzwonił do ojca, żeby ten z kolei zadzwonił do Pani, co sprzedaje w tym sklepie. Nie mógł się dodzwonić. Podał nam numer i Paw się dodzwonił do niej. I mówi jej, że jesteśmy przed sklepem, na parapecie leżą jakieś klucze i opisał je. A babka tylko "O Jezu" Okazało się że zostawiła klucze do sklepu. Gdyby nie ten zbieg okoliczności mogliby go okraść. A tak odwieźliśmy jej klucze do domu i bylo ok. Jak wróciliśmy do domciu Paw siedział na pitoku i do mnie "Mysza, kamery oglądałaś?" ![]() ![]() ![]() ![]() Dzisiaj: Pojechaliśmy po choinkę. Kupiliśmy jodłę kaukaską. Podobno bardzo pachnie, ale ja oczywiście nic nie czuję ![]() ![]() ![]() Tak, kupił. Jakaś tania na licytacji. Stwierdził, że taka nam wystarczy na wyjazd. Myślałam, że padnę. To już 2 rok z rzędu gdzie wychodzi co mu kupiłam na gwiazdkę. Teraz będę musiała kupić coś innego. Na szczęście wiem co, bo mi powiedział ![]() No i to generalnie wsio. Dzień minął. Syluś, 100 lat ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4836 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
wiem kieys sie do mnie szczescie usmiechnie
'dobrze ze tu moge pisac o wszystkim,ja zawsze podkreslam ,ze to moja decyzja,ale nie kazdy ja dobrze interpretuje,ale potrzebowałam odpoczecia od forum,chodz tesknilam za wami,ale potrzebowalam ![]() Cytat:
![]() piękne jest to co napisałaś ![]() Cytat:
![]() ja tak w skrócie nauczyłam sie wybaczac,cieszyc sie z tego co sie ma...
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14 ![]() Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie... |
||
![]() ![]() |
![]() |
#4837 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Tricity
Wiadomości: 2 156
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Cytat:
![]()
__________________
Cuda wianki preferencje Filipek jest juz z nami od 09.01.2011 Borysek ur. 05.04.2013 Vivere non necesse est. Navigare necesse est. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4838 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
podsumowujecie 2009 rok?
u mnie był udany wszystko jednak kręci się wokół Filipa przede wszystkim szczęśliwie donosiłam ciążę do 36.t.c., urodziłam zdrowego Filipka nauczyłam się wiele opiekując się moim smykiem wiem już jak to jest być matką, jak zająć się noworodkiem, o co w tym wszystkim chodzi zaczęły mnie cieszyć rzeczy pozornie błahe, jak np. pierwszy uśmiech dziecka, pierwsze samodzielne siadanie, wstawanie, raczkowanie i pierwsze kroki jestem bardziej cierpliwa, opiekuńcza, wrażliwa ale zarazem twardsza potrafię więcej poświęcać i dawać z siebie z mężem jest super, były kryzysy przez dziadka, ale patrząc na cały rok jest super wyprowadziliśmy się od dziadka, to uważam za wielki sukces i powód do radości nasze życie intymne poprawiło się nie osiągnęłam nic w pracy czy nauce, ale mam za to Filipa i tu spełniam póki co wszystkie swoje ambicje dobrze mi tak jak jest, nie potrzebuję spełniać się zawodowo, chyba mam taką naturę poza tym schudłam 22 kg ojjj to chyba największy sukces 2009 roku jaki osiągnęłam dla samej siebie, taki egoistyczny w końcu czuję że żyję, mimo że mam masę rozstępów i celulit, a skóra wisi to pod ubraniem tego nie widać i nikt nie pomyślałby że byłam w ciąży, to mnie umacnia i poprawia nastrój to chyba tyle znaczy że 2009 rok jest bardzo udany, nie wiem czy nie lepszy od 2008, bo wcześniejszych lat nie pamiętam a i jeszcze kwestia mamy, w 2008 roku była chyba z 6 razy w szpitalu, po dość wiele dni, miała operację i było ciężko w tym roku w szpitalu była raz i to na jeden dzień, odpukać żeby ostatni raz i to najlepiej w życiu koniec ![]()
__________________
"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu" |
![]() ![]() |
![]() |
#4839 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Magda..oby więcej tych radosnych chwil w nowym roku.. a te złe by odeszły w zapomnienie.. jesteś mądra i odważna..
![]() ![]() Garfi co u Ciebie..?
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... PAWEŁEK ![]() 12.04.2013 R. |
![]() ![]() |
![]() |
#4840 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
wow jakie u nas pisarki na wątku....no normalnie typowe lejdis, jak w fimie, szkoda, ze go jeszcze nie ogladałam
![]() prawie skonczylam, jeszcze Magdaka mi zostala bo cos dopisala ![]() a ja powiem szczerze, ze mnie duzo wizaz zmienil...tak pozytywnie ![]() bo zawsze znalazlam slowa pocieszenia tutaj (a to baaardzo dzuo daje i opinie sa obiektywne) i sie duuuzo nauczylam...bo jak sie czyta kazda z Was, ktora zajmuje sie roznymi rzeczami, poza tym roznorakie porady- dzieki temu czlwiek sie nie cofie ![]() i mam fajne kolezanki...bo skoro piszemy razem tutaj, tzn ze jestesmy do siebie podobne, niby kazda jest inna, ale na swoj sposob widze podobienstwo miedzy nami/Wami ![]() acha Tadzia- dla instruktora bedzie odkurzacz do auta de best prezentem ![]() ![]() Elusia moim zdaniem powinnas pisac ksiazki, masz taki kwiecisty język ![]() ![]() Zanka z tym zyciem intymnym to mi sie spodobalo ![]() Edytowane przez domi7ks Czas edycji: 2009-12-13 o 20:13 |
![]() ![]() |
![]() |
#4841 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Zanka to gratuluję...
![]() ![]() wczoraj obiecałam, że coś napiszę.. i to takie moje mini podsumowanko wyszło.. może za wcześnie na takie refleksje.. ale musiałam z siebie coś wyrzucić, że tak napiszę.. ![]()
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... PAWEŁEK ![]() 12.04.2013 R. |
![]() ![]() |
![]() |
#4842 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Domi nasze seksiki są na pewno ciut lepsze niż przed ciążą, a na pewno nie gorsze
na początku było ciężko, wiadomo, przede wszystkim czułam jakąś blokadę, ale teraz jest super, nie mam na co narzekać
__________________
"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu" |
![]() ![]() |
![]() |
#4843 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Cytat:
Zanka a ja Cie posluchalam ![]() ![]() zero skurczu........ u mnei jutro bedzie juz 39t+4...do terminu praktycznie 3 dni- w zyciu bym nie pomyslala, ze tak dlugo wytrwam...chce juz urodzic...bo oszaleje a co do baldachimu to wstyd sie ptzyznac ale Tz to skonczyl, nawet ta kokarde zawiazal bo mi nic nie wychodzilo ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4844 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Domiś ja miałam blog.. kiedyś.. i tam takie extra texty były.. o jaa. nie wiem czy on istnieje.. chyba jak nie jest używany to znika..
![]() ![]() Dra Dziękuję za miłe słowo.. ![]() Wszystkie mamy dobre serduszka i niesiemy ciepło.. dlatego się potrafimy zrozumieć.. ![]() ---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ---------- Domi to normalne..po prostu masz teraz taki okres..nie złość się na siebie.. ![]() ![]()
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... PAWEŁEK ![]() 12.04.2013 R. |
![]() ![]() |
![]() |
#4845 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Domi a propo tych spraw, mąż liczy że dziś przejmę inicjatywę
![]() szykuje się w łazience już z 10 minut... jak baba normalnie hihi i ja nie wiem co zrobić bo ten katar mnie męczy
__________________
"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu" |
![]() ![]() |
![]() |
#4846 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Eluś, przepięknie napisałaś, mam nadzieję, że w 2010 roku nastąpi wiele pozytywnych zmian w Twoim życiu, że będziesz mogła odciąć się od negatywnych ludzi, że będziesz jeszcze silniejsza....
![]() Zanka, trochę to rozumiem, to spełnianie się przy dziecku, w domu. Bo w prawdzie nie wyobrażam sobie siebie, jak na dłuższa metę zostaje w domu, ale z drugiej strony bardzo lubię być taką perfect housewife ![]() ![]() ![]() ![]() dra, spoko, pisz co myślisz, ja wiem, że czasem można źle zinterpretować słowo pisane, stąd pewne nieporozumienia. Ale też każda z nas jest inna, ma inne doświadczenia, inną sytuację i inne spojrzenie przez to na świat. I nie ma lepszego czy gorszego punktu widzenia, jest po prostu inne. Wyznam szczerzę, ze gdybym nie była psychicznie zmęczona tymi staraniami, to może jeszcze nie podjęłabym się in vitro. Poza tym wiele czytałam, sporo nasiedziałam się na forum bocianim, gdzie różne kobiety wypowiadały się w tej kwestii. Wiadomo, że pod względem etycznym in vitro może być kontrowersyjne. Nie słucham naszych szacownych polityków, którzy pieją na temat zakazu in vitro, bo oni w ogóle bladego pojecia nie mają, jak wygląda in vitro, w wywiadach, które słyszałam, z taką ich ignoracją i nie wiedzą się spotkałam, że aż strach. Za to na tym forum bocianim wypowiedziała sie kobieta, która zdecydowała się na in vitro (nie wiem z jakim skutkiem, bo potem nie mogłam odnaleźć jej). To kobieta wierząca, religijna (w przeciwieństwie do mnie). I zanim zdecydowali sie z mężem na in vitro to poszła porozmawiać z księdzem na ten temat. I ksiądz jej powiedział tak, że skoro tyle się starają, tak bardzo pragną dziecka, to on to rozumie i nie potępia decyzji o in vitro, tylko gdyby się nie udało za pierwszym, czy drugim razem, to niech wtedy pomyślą, czy jednak nie jest im przeznaczone zaopiekowac się jakimś opuszczonym przez biologicznych rodziców dzieciaczkiem. I ten post pomógł mi w podjęciu decyzji. Ale się nagadałam, ale wybaczcie mi ![]() dra, ja wierzę, że będzie dobrze, że się ułoży....innej opcji po prostu nie ma!!! ![]() ![]() No ale grudzien przeznaczamy na naturalne metody starania się, może kupię jakiś strój sexi mikołajki ![]() ![]() no i tradycyjnie, jak co niedziele wieczór napiszę: ALE MI SIĘ NIE CHCĘ ISĆ DO PRACY!! ![]() ![]() ![]()
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka ![]() ![]() Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png nadzieja umiera ostatnia..... |
![]() ![]() |
![]() |
#4847 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Aliszcze mi się podoba strój policjantki
mąż mi chciał kupić strój pokojówki a ja na to: "no co Ty, mam być jakąś sprzątaczką, uslugiwać? nie nie! chcę być policjantką, zatrzymam Cię, wlepię Ci mandat i przeszukam dokładnie" ![]()
__________________
"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu" |
![]() ![]() |
![]() |
#4848 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]() mowie Ci krótkie oddechy bedziesz robila w przerwie.... ![]() Cytat:
moj jak zaczyna wyszikowac strojów dla mnie to tylko skóra i bicz ![]() tym mi zorbil ogromna niespodzianke rok temu ![]() http://www.sisi.pl/bieliznaerotyczna...l-4280/id/814/ Edytowane przez domi7ks Czas edycji: 2009-12-13 o 20:46 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#4849 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Ala, Zanka.. te stroje są boskie..
![]() ![]()
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... PAWEŁEK ![]() 12.04.2013 R. |
![]() ![]() |
![]() |
#4850 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
nie wiem, co faceci mają z ta pokojówką, bo mój kiedyś, jak przeglądałam stronę z bielizną, zaproponował mi strój pokojówki
![]() ![]()
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka ![]() ![]() Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png nadzieja umiera ostatnia..... |
![]() ![]() |
![]() |
#4851 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Cytat:
dlatego mojemu mówię, a po co mi to? dłużej będę się w to ubierać niż Ty mnie z tego rozbierzesz ![]() Domi nie mogę sobie Ciebie wyobrażać w takim sexi stroju ![]() ![]()
__________________
"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu" |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4852 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Jeju dziewczyny..u nas setka tematów na minutę..D
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... PAWEŁEK ![]() 12.04.2013 R. |
![]() ![]() |
![]() |
#4853 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Cytat:
![]() to wyobraz sie paszteta w takim stroju , tak wygladam--> ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4854 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
kurde, a może zamiast spraszać całą rodzinę to mogłabym urządzić sexichristmas pod choinką, zwłaszcza, że to połowa mojego cyklu mniej więcej wtedy wypada
![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka ![]() ![]() Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png nadzieja umiera ostatnia..... |
![]() ![]() |
![]() |
#4855 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Cytat:
![]() ![]() ![]() to trzeba ogłosic wszystkim małolatom ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4856 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Ala.. text roku...
![]() ![]() no nic Myszki.. ja uciekam.. muszę się zrelaksować przed tv.. bo tylko to mi zostało.. a jak się naczytam dalej o czym Wy tu piszecie to będę zazdrościła i nie wysiedzę hahhaha ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ---------- Ala będziesz prekursorem nowej metody anty..;P hahahahha
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... PAWEŁEK ![]() 12.04.2013 R. |
![]() ![]() |
![]() |
#4857 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
Ala ale wiesz że czasem najlepsze środki anty zawodzą
![]()
__________________
"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu" |
![]() ![]() |
![]() |
#4858 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
podczas kolacji wigilijnej Ala sie zapomni i wskoczy pod stolik ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4859 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
dobrej nocki..
![]() mam pomysł na jutro na test. '"W jakim 'stroju' byś się dobrze czuła...lub Jaki 'strój' do Ciebie pasuje..?? " (strój- czyt. bielizna erotic) ![]() Tadzia.. to mieliście ciekawe zdarzenie.. uratowaliście sklep jednym słowem.. ![]() ![]() ![]()
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... PAWEŁEK ![]() 12.04.2013 R. |
![]() ![]() |
![]() |
#4860 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 409
|
Dot.: Lejdiski- najwspanialsze babeczki pod słońcem cz. 3
moja teściowa jest niezawodna
![]()
__________________
od. 04.04.2008 roku szczęśliwa mężatka ![]() ![]() Joasia przyszła na świat 19.12.2010- jest naszym cudem ![]() http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhmyifedqdn.png nadzieja umiera ostatnia..... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:36.