Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach część V

[Dominkab]

Napisane przez IlonaP

idę sobie od Was
ciastka

Stara gwardia się wykrusza Już nie dla na kwitnie ananas

[saming]

Napisane przez Dominkab

No właśnie, jakieś pasty, sałatki a teraz jeszcze ciastka

Mi się marzy teraz jakiś deserek - ala jogurt z owocami, taki z żelatyną żeby to galaretowate było... odbija mi na noc - od 3 dni nie miałam nic słodkiego w ustach

[Lemirka]

Napisane przez atoja

jak tam jutrzejsze spotkanko??? mam checicę aktualne????Musze tylko opiekę z czterdziestolatkiem załatwić

Napisane przez Naamah6

Aktualne, mogłabyś się pojawić, co Jak mamy razem żyć pod mostem to najpierw wypadałoby sie trochę poznać

A czterdziestolatek jest już na tyle duzy, żeby sie sobą zająć... Nie powinien napsocić za bardzo....

Aktualne aktualne, 19:30 w okolicach sklepu kakadu w ZT

a maleństwo bierz ze sobą a co

[Dominkab]

Napisane przez saming

Mi się marzy teraz jakiś deserek - ala jogurt z owocami, taki z żelatyną żeby to galaretowate było... odbija mi na noc - od 3 dni nie miałam nic słodkiego w ustach

Ja miałam wczoraj...sok ze świeżych pomarańczy Też jestem na diecie

[atoja]

załatwione!!! jestem wolna po szóstej więc szybka przemiana jak wróci punktualnie z pracy i startuję na Wawę. poproszę o dane

kurde... zakupów nie zaplanowałam sobie żadnych, szybka burza mózgów

[pastereczka]

Atoja jesli moge tylko Ci doradzic to przeprowadz dziecko teraz do lozka zeby sie to nie odbywalo jednoczesnie z nadejsciem bąbelka bo bedzie to wtedy 2xtrudniejsze

ja mialam takie kupic, do 5roku zycia jest gdzies

275zl DELta sie nazywa, ale kupuje matalowe ikea rozkladane, i materac sprezynowy rosnacy z dzieckiem, wiec zalezy jakie masz warunki finansowe i mieszkaniowe

i nie pisz mi o winie bo w łeb!

[selene211]

3 dni mnie nie było i nie mogę sie odnaleść..nie wiem o co chodzi komu

[kamilawu]

Napisane przez selene211

3 dni mnie nie było i nie mogę sie odnaleść..nie wiem o co chodzi komu

Opowiedz po prostu, jak było

[frenka]

Napisane przez selene211

3 dni mnie nie było i nie mogę sie odnaleść..nie wiem o co chodzi komu

nie wgryzaj się, tylko go with the flow

[atoja]

Napisane przez Lemirka

Aktualne aktualne, 19:30 w okolicach sklepu kakadu w ZT

a maleństwo bierz ze sobą a co

oki!!! to luzik, zdążę. gdyby ne była taka zakatarzona to by wogóle nie było problemu. zapakowałabym ją ze sobą i tatko by ja przechwyciła, a mała miałaby niesamowitą frajdę z nim wracać, bo choćby tramwajem, pociągiem - jej marzenie, albo po prostu powłóczyliby sie po miescie czy ZT w oczekiwaniu na "mła"

[frenka]

wersja z migdałami- czad

[Rzabba]

Napisane przez pastereczka

Atoja jesli moge tylko Ci doradzic to przeprowadz dziecko teraz do lozka zeby sie to nie odbywalo jednoczesnie z nadejsciem bąbelka bo bedzie to wtedy 2xtrudniejsze

Potwierdzam Przeprowadzilismy Helene do nowego lozeczka w pazdzierniku a Misia rodzila sie w styczniu wiec Helena nie skojarzyla tych faktow ze soba za to byla radosc z nowego lozeczka, nowej poscieli a do tego zaczela lepiej noce przesypiac

[Viollet87]

Napisane przez pastereczka

Atoja jesli moge tylko Ci doradzic to przeprowadz dziecko teraz do lozka zeby sie to nie odbywalo jednoczesnie z nadejsciem bąbelka bo bedzie to wtedy 2xtrudniejsze

ja mialam takie kupic, do 5roku zycia jest gdzies

275zl DELta sie nazywa, ale kupuje matalowe ikea rozkladane, i materac sprezynowy rosnacy z dzieckiem, wiec zalezy jakie masz warunki finansowe i mieszkaniowe

Popieram że lepiej teraz małą przenieść na własne spanie - żeby nie uznała, że młodsze ją wygryza i nie była zazdrosna zrób z tego cały rytuał, wspólne wybieranie pościeli itp. niech się cieszy że ma swoje miejsce do spania wtedy na pewno przejdzie to bezboleśnie. Wiem że nie mam dzieci i przez to możecie patrzeć dziwnie na moje rady, ale myślę że są dobre

Łóżko które pokazała Pastereczka swietne, ale też własnie miałam pisać że Ikea ma fajne rozsuwane, rosnące wraz z użytkownikiem

Napisane przez selene211

3 dni mnie nie było i nie mogę sie odnaleść..nie wiem o co chodzi komu

Po prostu mów

Napisane przez atoja

albo po prostu powłóczyliby sie po miescie czy ZT w oczekiwaniu na "mła"

A my kiedy się poznamy...? ehhh

[atoja]

Napisane przez pastereczka

Atoja jesli moge tylko Ci doradzic to przeprowadz dziecko teraz do lozka zeby sie to nie odbywalo jednoczesnie z nadejsciem bąbelka bo bedzie to wtedy 2xtrudniejsze

ja mialam takie kupic, do 5roku zycia jest gdzies

275zl DELta sie nazywa, ale kupuje matalowe ikea rozkladane, i materac sprezynowy rosnacy z dzieckiem, wiec zalezy jakie masz warunki finansowe i mieszkaniowe

i nie pisz mi o winie bo w łeb!

Nie, no nie chciałabym przesadzić i kupować za 3 tysiaki, ale spokojnie tysiąca mogę. Fajne takie, no właśnie to ikeowskie podobne, bo też z balustradką. I właśnie tak mamy zamiar zrobić, by do połowy marca zaczęła sama spać u siebie w pokoju. I też myślę o takim mniejszym gabarytowo, bo pokoik ma akurat wąski. Rozważałam nawet na tą drobinę fotel rozkładany, ale odpadł w przedbiegach. No i chyba nie ma sensu jej kupować materaca kieszeniowego czy lateksowego. piankowy, a bonelowy to już świat i ludzie!!!!

a winko, no cooooo lampeczka i to czerwone wytrawne... na zdrowie nam dwojgu (-a?). choć swoją drogą z miła chęcia oberwę od ciebie osobiście

[selene211]

Napisane przez kamilawu

Opowiedz po prostu, jak było

Napisane przez frenka

nie wgryzaj się, tylko go with the flow

No super było...w piatek wróciłam z pracy o 22, goscie byli o 23.15 . Wypiliśmy butelkę Brandy (ja tylko dwa drinki ) no i o 6 wstałam do pracy. Wróciłam z pracy 0 15 , pojechaliśmy na zakupy, kupiłam 2 sukienki, bluzke , leginsy , rajstopki, spineczki No i do domu, kilka drinków ( pisałam do Was juz przed wyjściem więc byłam juz po 2 drinkach ) , wytańczyłam się wreszcie , nikt się do mnie nie przyklejał bo byłam z dwoma facetami , więc szaleliśmy do 2.30 , czyli do końca. Wrócilismy do domu , ja poszłam spać do koleżanki obok , a chcłopaki spali u mnie ...Chyba nigdy tak dobrze się nie bawiłam z dwoma facetami

[kamilawu]

Napisane przez selene211

No super było...w piatek wróciłam z pracy o 22, goscie byli o 23.15 . Wypiliśmy butelkę Brandy (ja tylko dwa drinki ) no i o 6 wstałam do pracy. Wróciłam z pracy 0 15 , pojechaliśmy na zakupy, kupiłam 2 sukienki, bluzke , leginsy , rajstopki, spineczki No i do domu, kilka drinków ( pisałam do Was juz przed wyjściem więc byłam juz po 2 drinkach ) , wytańczyłam się wreszcie , nikt się do mnie nie przyklejał bo byłam z dwoma facetami , więc szaleliśmy do 2.30 , czyli do końca. Wrócilismy do domu , ja poszłam spać do koleżanki obok , a chcłopaki spali u mnie ...Chyba nigdy tak dobrze się nie bawiłam z dwoma facetami

Jednym słowem świetna zabawa (yyy, tzn. w dwóch słowach ). Koniecznie napisz coś więcej o zakupach, bo na zdjęcia nie mamy na razie co liczyć, prawda?

[frenka]

Napisane przez atoja

a winko, no cooooo lampeczka i to czerwone wytrawne... na zdrowie nam dwojgu (-a?). choć swoją drogą z miła chęcia oberwę od ciebie osobiście

No chyba żartujesz! Płód ma niewykształcony metabolizm, brak mu tysiąca i jeden enzymów, m.in. tych od alkoholu, tak więc spokojnie z tym winem, chyba możesz jeszcze te kilka miesięcy wytrzymać bez

[atoja]

Wiol, dlaczego gupie rady??? mądre, przemyślane, choć czasem życie pisze swój scenariusz... No nie chce mi się za to już bawic przed świętami, bo zaraz zacznie się szał zakupowy, a ja nienawidze w takim dzikim ikeowskim tłumie zakupowania. A choc do świąt to jeszcze trochę czasu, ale najbliższe dwa weeki zaplanowane, a w tygodniu na wariata na koniec dnia to nie z brzdącem. Więc dlatego po świętach/nowym roku

Ja cię już zapraszałam tyyyle razy i co??? wpadaj nawet na dłużej, to się będziemy poznawać osobiście

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Napisane przez frenka

No chyba żartujesz! Płód ma niewykształcony metabolizm, brak mu tysiąca i jeden enzymów, m.in. tych od alkoholu, tak więc spokojnie z tym winem, chyba możesz jeszcze te kilka miesięcy wytrzymać bez

Nie, nie żartuję, bezpieczniejsze to niż ser feta! a nawet herbata. potwierdzone, przeczytane, zdiagnozowane, pozwolone osobiście i medycznie u dwóch ginów .no a lampka nie takich słusznych wymiarów jak te o których wy tu zwykle prawicie zawierające połowe butelki. No i nie myślcie, że już tak tankuję. jedna i pierwsza lampka na pół roku. Następne chyba jak się termin zbliży to ze strachu trzasnę flachę (żart)

[Viollet87]

Napisane przez kamilawu

Jednym słowem świetna zabawa (yyy, tzn. w dwóch słowach ). Koniecznie napisz coś więcej o zakupach, bo na zdjęcia nie mamy na razie co liczyć, prawda?

Z dwoma cudzymi mężami - na miejscu żon bym pogryzła (znaczy mężów bym pogryzła! Nie Selenkę )
właśnie też chciałabym zdjęcia nowych nabytków

Napisane przez atoja

Ja cię już zapraszałam tyyyle razy i co??? wpadaj nawet na dłużej, to się będziemy poznawać osobiście

Yhm jasne, fajnie się mówi już widzę, jadę 350 km żeby pomieszkać u osobiście jeszcze niepoznanej kobity a co jak za mamą zatęsknię? a jak okażę się osobą chorą psychicznie? albo starszym panem?

[frenka]

Napisane przez Viollet87

a co jak za mamą zatęsknię? a jak okażę się osobą chorą psychicznie? albo starszym panem?

albo, co gorsza, chorym psychicznie starszym panem tęskniącym za mamą!

[Dominkab]

Napisane przez Viollet87

Yhm jasne, fajnie się mówi już widzę, jadę 350 km żeby pomieszkać u osobiście jeszcze niepoznanej kobity a co jak za mamą zatęsknię? a jak okażę się osobą chorą psychicznie? albo starszym panem?

Bo nigdy nie wiesz kto jest po drugiej stronie

[selene211]

Napisane przez kamilawu

Jednym słowem świetna zabawa (yyy, tzn. w dwóch słowach ). Koniecznie napisz coś więcej o zakupach, bo na zdjęcia nie mamy na razie co liczyć, prawda?

Hihi..kupiłam kolejne dwie małe czarne, chłopaki mi pomagali Bardzo lubie kolor czarny, mam już 11 czarnych sukienek Zdjęć nie mam , ale kupie jutro, więc każde moje wyjście będzie fotografowane teraz. No i najwazniejsze...pierwszy raz w życiu wyszłam bez kompleksów, naprawdę sie bawiłam . Nie jestem pięknością ,, ale po prostu się bawiłam i nie myślałam że ktos na mnie patrzy i widzi moją wadę. Cieszę się że podjełam się operacji , to była moja najlepsza decyzja...warto było. W ogóle jestem pozytywnie naladowana, bawiłam się super . Czekam teraz na śnieg , i jadę z nimi jak tylko będzie można na deskę

[atoja]

Napisane przez Viollet87

Yhm jasne, fajnie się mówi już widzę, jadę 350 km żeby pomieszkać u osobiście jeszcze niepoznanej kobity a co jak za mamą zatęsknię? a jak okażę się osobą chorą psychicznie? albo starszym panem?

Napisane przez frenka

albo, co gorsza, chorym psychicznie starszym panem tęskniącym za mamą!

Napisane przez Dominkab

Bo nigdy nie wiesz kto jest z drugiej strony

no to fakt! Kurczę musze się troche pohamować z wypowiedziami, bo mnie kobity przejrzały

mamusię Ci załatwię jak zapragniesz

[pastereczka]

nie wolno wcale wina i juz- ja w tym temacie jestem nieprzejednana

nie wiem czy nie zamotalam Wam- to lozeczko na zdjeciu jest tylko do 5 roku gdzies i jest z USA- na all go sprzedają i jeszcze podobny sliczny model

a aljaka dawala drewniane z Ikea rosnace kosztuje mniej niz 500 i do tego kolo 300 materac sprezynowopiankowy 3dzielny
ja biore ten wlasnie materac i lozeczko metalowe w tym stylu

[kamilawu]

Napisane przez frenka

albo, co gorsza, chorym psychicznie starszym panem tęskniącym za mamą!

[evelinek_r]

Napisane przez pastereczka

Ev przeciwnie- ja bardzo chetnie ciuszkami sie zajme, jak mi tylko dasz wytyczne=lo;ory, rozm, styl jakos ogolnie= naprawdę to lubię

Pastereczko wypracowanie poszło na PW Dziękuję

[kamilawu]

Napisane przez selene211

No i najwazniejsze...pierwszy raz w życiu wyszłam bez kompleksów, naprawdę sie bawiłam . Nie jestem pięknością ,, ale po prostu się bawiłam i nie myślałam że ktos na mnie patrzy i widzi moją wadę. Cieszę się że podjełam się operacji , to była moja najlepsza decyzja...warto było. W ogóle jestem pozytywnie naladowana, bawiłam się super . Czekam teraz na śnieg , i jadę z nimi jak tylko będzie można na deskę

No, w końcu wraca do nas nasza stara Selena, radosna i pozytywnie nastawiona do życia. Tak trzymać

[selene211]

Violl..jeden to przyszły mąż mojej najlepszej koleżanki, w sierpniu biorą slub.Drugiego mniej znałam bo mąż mojej byłej szefowej Dziewczyny wiedzą , na wesele jestem zaproszona Wiem ,że to dziwnie brzmi...ale fajnie było.Oni mieszkają dwie godziny samochodem ode mnie, na jakimś wygwizdowie, tez chcieli wyskoczyć. Słyszłąyście o pożarze u mnie w mieście w piątek ???

[frenka]

Napisane przez selene211

VSłyszłąyście o pożarze u mnie w mieście w piątek ???

To u Ciebie?? No słyszałam, wszędzie o tym piszą. Makabra jakaś...

[kamilawu]

Napisane przez selene211

Słyszłąyście o pożarze u mnie w mieście w piątek ???

No nie mów, że to u ciebie było Jak tylko usłyszałam, od razu pobiegłam sprawdzić, gdzie to dokładnie się stało i wyczytałam, że w Drammen. To mnie uspokoiło, bo pamiętałam, że paczuszkę do ciebie wysyłałam gdzie indziej. To jak to w końcu jest?