Dieta - MŻ-WR kontynuacja VI

[bassienkaw]

Ooo Pysia, prawie Cię dogoniłam. Ciekawe czemu tak u Ciebie waga się waha... mam nadzieje, że ładnie szybko będzie spadać

[ewaw71]

A ja uzupełniłam pomiary na blogu zobacz Basiu szału nie ma

[olusiak666]

Wow Basiu ekstra wyglądasz, faktycznie dziewczyny mają rację, że nie widać na tych zdjęciach, żebyś ważyła 76. Naprawdę super

Ja już dziś po jednym kolosie, jeszcze 3 przede mną w tym tygodniu .

Diety się trzymam wzorowo :P jednak nie mam teraz w ogóle czasu na ćwiczenie wszystko przez tą naukę ale mam nadzieje, że mimo tego waga będzie spadała .

No to spadam do nauki.

[orisha]

Witajcie!
Postanowiłam zaglądnąć i widzę, ze jest większy ruch ostatnio

Basia ładne zdjęcia.

Napisane przez neska22

i ciacho upiekłam zebrę... ciekawe czy wyszła bo ja talentu nie mam do pieczenia....

Zebrę - nie znam? Ale brzmi interesujaco

Morelka gratuluje spadków

Ja się dzisiaj na roleczki wybieram Postanowiłam częściej jezdzic i qrcze jakoś tam mam malo czasu Dzisiaj mam nadzieje nic mi nie przeszkodzi

Co tam u was laseczki? Bikini kupione? Podobno w czerwcu ma byc tropikalna pogoda w PL

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez olusiak666

Ja już dziś po jednym kolosie, jeszcze 3 przede mną w tym tygodniu .

Diety się trzymam wzorowo :P jednak nie mam teraz w ogóle czasu na ćwiczenie wszystko przez tą naukę ale mam nadzieje, że mimo tego waga będzie spadała .

No to spadam do nauki.

Uch, trzymam kciuki. Ja zawsze cierpiałam, jak taka pogoda ja musialam sie uczyc.

[pysia1711]

Basiu no właśnie nie wiem czego tak się waha ale już tak miałam więc nie przeżywam

biorę się za sprzątanie, zmywanie, pranie a potem za placki i ćwiczenia

[zielonamorelka]

Napisane przez pysia1711

morelko można powiedzieć, ze ja ciągle mam wakacje przez ten brak pracy, problemy ze znalezieniem, bo szkoła tylko w weekendy

oj tam oj tam ale uczyc tez sie czasem chyba trzeba hihih

[pysia1711]

no trzeba trzeba, zawsze to jeden papierek więcej

ja mam jak na razie obrobioną kuchnię i obiady. Dodatkowo zrobiłam sos koperkowy, bo same placki były blee i zupkę botwinkę (Mamie zwrot podatku przyszedł to wysłała mnie na targ)
aaa i mam truskawki

biorę się dalej za robotę(zostały pokoje i pranie ze sznurka)

[Madzia87]

hej laski
Basienka super wyglądasz jesz co lubisz i jeszcze chudniesz mi niestety coś nie spada waga pomimo, że staram się jeść zdrowo, ale może muszę to przeczekać organizm po wielu latach niedojadania musi się przestawić na nowy tryb hehe nie ma to jak łudzenie się
dodatkowo znowu odzywa się u mnie torbiel i czuję, że będę musiała przejść jakąś kurację hormonalną żeby się wchłonął mam nadzieję, że za miesiąc jak będę u gina to mi przepisze jakieś tabletki, które nie wpłyną na moją wagę... chyba, że mi nie przepisze hormonów się okaże
olusiak666 ja też w tym tyg. mam trzy zaliczenia, wszystkie w sobotę może i lepiej bo wszystko za jednym zamachem tylko żeby to jeszcze zdać za jednym zamachem wszystko
orisha dawno Cię tu nie było ja mam dwa stroje bikini ale w tym roku będą wczasy w górach więc raczej go nie ubiorę chyba, że w jeden dzień jak się wybierzemy na baseny termalne i fajnie, że ma być tak ciepło już dziś czuć, że idzie tropikalne powietrze hihi

[mądrala]

Dzien dobry
Wczoraj mnie nie było, ale wszystko już nadrobiam Ogólnie to musze się Wam pochwalić, ze wczoraj z męzulem byliśmy na 2,5 godzinnej wycieczce rowerowej! Nie powiem, zmęczyłam się i 4 litery mnie bardzo bolą. Oczywiscie męzuś musiał mnie najpierw przerwę na deser lodowy a potem na picie on sobie jadł lody, a ja wypiłam koktajl truskawkowy i wyobraźcie sobie, że pani w kawiarni była na tyle miła, że zrobiła mi special edition bez cukru
A dzisiaj mam w planie biegi, ale zobaczymy bo coś mnie plecy bolą, a dokładnie mieśnie na dole pleców. Nie wiem czy to może być od hulka, a może od brzuszków?

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:46 ----------

basienka różnica ogromna! a chyba najbardziej rzuca się wyszczuplenie twarzy! No pięknie Kurcze, żeby mi tak chociaż 1 kg spadł w tym tyg.

---------- Dopisano o 18:51 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

aaaa no i wszystkim zdajacym egzaminy życzę powodzenia i trzymam kciuki, żeby wszystko było zal. za 1. razem

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ----------

Napisane przez Madzia87

hej laski
Basienka super wyglądasz jesz co lubisz i jeszcze chudniesz mi niestety coś nie spada waga pomimo, że staram się jeść zdrowo, ale może muszę to przeczekać organizm po wielu latach niedojadania musi się przestawić na nowy tryb hehe nie ma to jak łudzenie się
dodatkowo znowu odzywa się u mnie torbiel i czuję, że będę musiała przejść jakąś kurację hormonalną żeby się wchłonął mam nadzieję, że za miesiąc jak będę u gina to mi przepisze jakieś tabletki, które nie wpłyną na moją wagę... chyba, że mi nie przepisze hormonów się okaże
olusiak666 ja też w tym tyg. mam trzy zaliczenia, wszystkie w sobotę może i lepiej bo wszystko za jednym zamachem tylko żeby to jeszcze zdać za jednym zamachem wszystko
orisha dawno Cię tu nie było ja mam dwa stroje bikini ale w tym roku będą wczasy w górach więc raczej go nie ubiorę chyba, że w jeden dzień jak się wybierzemy na baseny termalne i fajnie, że ma być tak ciepło już dziś czuć, że idzie tropikalne powietrze hihi

Madzia a może wybierz się do gina wcześniej, co? bo to jednak wazna sprawa...

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

dobrze, a skoro wy tak wszystkie dzisiaj sprzątacie to ja zacznę, a za 40 min zaczynam rozgrzewkę przed bieganiem

[mimi0290]

Witajcie
Chciałam sobie na kolację zrobić pastę rybną ( twaróg+ pół puszki śledzia w pomidorach), ale skończył mi się twaróg i była sama, cała puszka rybek Zaraz pójdę zrobić zieloną herbatę

[Madzia87]

Napisane przez mądrala

Madzia a może wybierz się do gina wcześniej, co? bo to jednak wazna sprawa...

byłam właśnie w tej sprawie pod koniec kwietnia i babeczka kazała mi zrobić badania hormonalne w 3 dniu cyklu i zgłosić się za dwa miesiące, czyli widocznie ten torbiel nie był na tyle duży żeby wymagał natychmiastowej interwencji...
to zaszalałaś ładnie na tym rowerku szkoda, że mój TŻ w tygodniu daleko i na dodatek rower ma niesprawny ale o dziwo ostatnio na allegro przegląda rowery i chyba chciałby jakiś kupić fajnie by było bo byłam z nim na rowerze raz, a znamy się już 2,5 roku i ciągle muszę jeździć sama choć ma to też swoje plusy bo jadę własnym tempem i gdzie chce

[mądrala]

no i nie pobiegam dzisiaj! mialam dopiero skonczylam porządkować dom, a już na polu robi się ciemno...nie ukrywam, że boje się biegać po zmroku po mojej wsi pełnej krzaków, stawów i nieoświetlonej. Dlatego też ide na orbitreka, mam nadzieję, że wytrzymam ok.40-45 min

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------

Napisane przez Madzia87

byłam właśnie w tej sprawie pod koniec kwietnia i babeczka kazała mi zrobić badania hormonalne w 3 dniu cyklu i zgłosić się za dwa miesiące, czyli widocznie ten torbiel nie był na tyle duży żeby wymagał natychmiastowej interwencji...
to zaszalałaś ładnie na tym rowerku szkoda, że mój TŻ w tygodniu daleko i na dodatek rower ma niesprawny ale o dziwo ostatnio na allegro przegląda rowery i chyba chciałby jakiś kupić fajnie by było bo byłam z nim na rowerze raz, a znamy się już 2,5 roku i ciągle muszę jeździć sama choć ma to też swoje plusy bo jadę własnym tempem i gdzie chce

no mam nadzieję, że gin wie co robi
chociaz z nimi to różnie bywa :P

A TŻ niech kupuje rower! Uwierz mi, że z nimi się świetnie jeździ, szczególnie z moim jak jedzie pierwszy i ja mówię "teraz w lewo" a ten w prawo skręca (JAK BABA!) i zajeżdża mi drogę

[Madzia87]

Napisane przez mądrala

no i nie pobiegam dzisiaj! mialam dopiero skonczylam porządkować dom, a już na polu robi się ciemno...nie ukrywam, że boje się biegać po zmroku po mojej wsi pełnej krzaków, stawów i nieoświetlonej. Dlatego też ide na orbitreka, mam nadzieję, że wytrzymam ok.40-45 min


no mam nadzieję, że gin wie co robi
chociaz z nimi to różnie bywa :P

A TŻ niech kupuje rower! Uwierz mi, że z nimi się świetnie jeździ, szczególnie z moim jak jedzie pierwszy i ja mówię "teraz w lewo" a ten w prawo skręca (JAK BABA!) i zajeżdża mi drogę

fajnie jak na wsi mieszkasz

ta ginekolog ma dobre opinie więc chyba jest godna zaufania poprzednia wprawdzie od razu mi przepisała leki, ale jak przeczytałam, że podaje się je kotom na ruję to postanowiłam wybrać się do drugiej

a my z TŻ-tem ostatnio jechaliśmy na ryby nad staw oddalony o ok. 30 km, a jak dojechaliśmy to na liczniku było ponad 60 km przejechane trochę się mu kierunki pomyliły i zrobiliśmy mega koło

[mądrala]

Hahaha no to widzę, że nie tylko moja druga płowa ma problemy z orientacją w terenie Mój TŻ sie zawsze śmieje, że ja jestem jego GPSem

a tymczasem....40 min na orbitku zrobione ale się zmęczyłam

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Poza tym, kupiłam sobie dzisiaj groupon na 5 zabiegów elektrostymulacji ud, bioder, pośladków, brzucha i biustu W cuda nie wierzę, ale moze trochę mi skórę ujędrni.

[bassienkaw]

Hej ho

[Madzia87]

Napisane przez mądrala

Hahaha no to widzę, że nie tylko moja druga płowa ma problemy z orientacją w terenie Mój TŻ sie zawsze śmieje, że ja jestem jego GPSem

a tymczasem....40 min na orbitku zrobione ale się zmęczyłam

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:51 ----------

Poza tym, kupiłam sobie dzisiaj groupon na 5 zabiegów elektrostymulacji ud, bioder, pośladków, brzucha i biustu W cuda nie wierzę, ale moze trochę mi skórę ujędrni.

ja tam nie mam dobrej orientacji w terenie więc nie za bardzo mogę być GPSem
to zaszalałaś na tym grouponie ja czasem oglądam, ale bardziej mnie interesują jakieś noclegi tańsze w sumie to ani razu jeszcze niczego nie kupiłam za pośrednictwem tej strony muszę kiedyś spróbować bo fajna rzecz

Napisane przez bassienkaw

Hej ho

heeeeeeeejjjjjjj

[Eldo_rado]

ja mam ostatni tydzień bez ćwiczeń ale to dlatego, że mam bardzo dużo spraw na głowie, poza tym jeszcze trochę stresowych decyzji do podjęcia więc nie miałam ochoty ani na jedzenie, ani na ćwiczenia... ale powoli wszystko się prostuje więc pewnie jutro sobie z TŻ 'poćwiczymy' tak na poprawę nastroju

dziś jadłam na obiad zupę pieczarkową z razowym makaronem- wyszła pyszna na koalcję - miseczkę truskawek polanych jogurtem naturalnym poza tym wypiłam Lipton Green Tea i dużo wody

[bassienkaw]

Ja zaraz do łóżka, mąż wrócił z pracy Myślę czy jutro rano nie pojechać na rower, zobaczę czy mi się będzie chciało
W każdym bądź razie robiłam dzisiaj sobie znowu zdjęcia... w ubraniu, i powiedzmy, że drugie co tego ubrania za wiele nie było. Dużo daje odpowiedni ubiór... dodatki, buty. Np w ubraniu - wyglądam i czuję się ok, bardziej rozebrana już niestety nie. Pojechałam na ośrodek posiedzieć z dziewcyznami,Damian na drugiej zmianie w pracy. Słońce, myślę skorzystam. Wskoczyłam w krótkie spdenki i tankini, w bikini bym nie wskoczyła, a całego stroju jeszcze nie kupiłam... No i widać różnice, tzn że jest mnie jeszcze sporo ale i tak jest o niebo lepiej... i cellulit mi już trochę zszedł

[Eldo_rado]

ja planuję na jutrzejszy obiad pulpeciki indycze w sosie bakłażanowym, a Wy?

[pysia1711]

ulala mamuśka ale z ciebie LASECZKA talia ci się ładnie rysuje i te łydeczki boskie MNIAM MNIAM

eldorado ja mam tyle dobrego, że się nie mogę zdecydować. Jutro będę wybierać, a do wyboru mam makrele wędzoną, sałatkę z fetą albo z jakiem, zupkę botwinkę z jakiem albo koperkowy krem z grzanką.

Co do śniadania to doradźcie co zjeść przed i po basenie. płatki z mlekiem,a druga propozycja bułka ziarnista z sałatą, wędliną, serem żółtym, ogórkiem, rzodkiewką i szczypiorkiem.
Ja myślałam o kanapce przed i płatkach po. A wy co byście wybrały??

ja dopiero teraz u siebie będę robić ,bo mama była z kolegą na dużych zakupach, trzeba było wszystko wnieść, rozpakować, schować do lodówki, szafek i część pół produktów oraz chemii w torbę, bo mama zaczęła pomału rzeczy na działkę kupować.Nic dziś nie ćwiczę, bo się naćwiczyłam dzisiaj przez zakupy na targu, wnoszenie siatek oraz zgrzewek wody i sprzątanie.

Dostałam od mamy kostium fajny czarny, bo na nią nie pasuję w sensie góra za duża i jutro wstawię foteczke jak nie zapomnę przed basenem zrobić
W swoim nowym co kupiłam jakiś tydzień temu na razie się nie pokazuje, bo gatki przymałe.

No właśnie jutro mam taki plan, że rano idę na godzinę albo i dwie na basen, a po nim jadę na solarium(mam w końcu moje masło do ciała) wieczorem natomiast bardzo długaśny spacer z piesą i na zakończenie dnia trening czyli: brzuszki, przysiady i moje rozciąganko.

[donia27]

Dobry wieczór

Melduję, że godzinka ćwiczeń zaliczona Dzisiaj rowerek,hula-hop i agrafka. Zaraz spadam jeszcze jakiś masaż zaliczyć

Napisane przez pysia1711

basiu slicznie klask i:

donia mamy ten sam problem ja mam 2 jedno na dodatek za 2tygodnie, a drugie pierwsza połowa sierpnia i do tego drugiego muszę schudnąć chociaż z 10kilo

No to czasu mamy niewiele, włąściwie to już pogodziłam się z tym że znowu nie będę wyglądać tak jakbym chciała, tym bardziej że jeszcze w tym czasie będzie @ to już w ogóle balon będę

Napisane przez bassienkaw

Pysiu my też mamy wesele w sierpniu, dokładnie 20ego... i w założeniu chciałabym zejść tak do 67-68kg... zobaczymy jak to będzie

Z Twoim tempem chudnięcia to do tego czasu stawiam na 65 a nawet 62

Napisane przez ewaw71

Witam
Donia ładnie dawałaś na tej skakance mnie by się nie chciało,kiedyś skakałam tak do 1000 ale to bardzo nudne jak dla mnie ,ja wole biegi i teren
Czuję dziś kolanka po wyczynach z ostatniego tyg 45km to niemało .Jutro mam w planach tylko 6 zrobić bo tyle mi brakuje,choć i tak w założeniach miałam 100km zrobić , a jeśli jutrzejszy bieg wypali to będę mieć 150km na liczniku (w maju)

Ja Cię podziwiam za to bieganie, wiem ze skakanka nudna ale ja nienawidzę biegać, zresztą nie bardzo mam kiedy, nie zawsze mam co z O zrobić. Nawet na basen nie mam kiedy jeździć a pływać uwielbiam dlatego pozostają mi ćwiczenia w domu Najważniejsze żeby cokolwiek robić

Ja dzisiaj kupiłąm sobie w lumpie sukienkę, małą czarną i jestem bardzo zadowolona, nawet w miarę dobrze się w niej czuje tzn jak taki mniejszy słonik

[Eldo_rado]

Napisane przez pysia1711

eldorado ja mam tyle dobrego, że się nie mogę zdecydować. Jutro będę wybierać, a do wyboru mam makrele wędzoną, sałatkę z fetą albo z jakiem, zupkę botwinkę z jakiem albo koperkowy krem z grzanką.

krem koperkowy- pycha

Napisane przez pysia1711

jutro wstawię foteczke jak nie zapomnę przed basenem zrobić

nie zapomnij

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

ja uwielbiam małe czarne nadają się na każdą okazję, można je łączyć na nieskończenie wiele sposobów a co najlepsze- każda kobieta znaleźć może idealną dla niej kieckę klasyka najlepiej podkreśla kobiece kształty.

[donia27]

Napisane przez Eldo_rado

krem koperkowy- pycha



nie zapomnij

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

ja uwielbiam małe czarne nadają się na każdą okazję, można je łączyć na nieskończenie wiele sposobów a co najlepsze- każda kobieta znaleźć może idealną dla niej kieckę klasyka najlepiej podkreśla kobiece kształty.

A ja w odróżnieniu od Was nienawidzę koperku bleeee. Dla mnie śmierdzi i strasznie smakuje a już sos koperkowy to dla mnie masakra

A z sukienki jestem zadowolona, tym bardziej że ja mam ciężko z sukienkami bo mały biust a szerokie biodra i dupsko a ta nawet rozmiarowo się udała i do tego ta cena
Zdjęcia niezbyt wyraźne bo robione telefonem i przez lustro, nie za dobrze widać fason ale ja jestem z niej zadowolona

Uciekam spac bo rano do pracy trzeba wstać

Miłych snów

[pysia1711]

Napisane przez donia27

No to czasu mamy niewiele, włąściwie to już pogodziłam się z tym że znowu nie będę wyglądać tak jakbym chciała, tym bardziej że jeszcze w tym czasie będzie @ to już w ogóle balon będę

no ja do tego pierwszego jak schudnę i 5kilo jakimś cudem to przy tym ile mam do stracenia i jak wyglądam nie będzie nic widać, także bardziej stawiam na jakąś widoczną zmianę na drugim weselu. Chociaż na to pierwsze jeszcze oficjalnie jako osoba towarzysząca nie zostałam zaproszona do niedzieli się okaże.

eldorado to choć, bo jest tylko na 2 porcje, ponieważ pierwotnie miał być sos koperkowy na dziś ale coś za mało mąki dałam ze śmietaną i nie zgęstniało wcale.Przykleję kartkę na lustro to nie zapomnę.

Ze śniadaniem przed basenem już sprawa rozwiązana, bo sis z pracy przyniosła 4banany, które trzeba od razu zjeść, bo mocno dojrzałe więc robimy z nich tak jakby zupę bananową.
Będziemy robić tak:
*banany rozgnieciemy widelcem albo tłuczkiem do ziemniaków,
*zalejemy mlekiem,
*jak się zacznie gotować sypniemy trochę płatków owsianych
*i na koniec już w misce damy kilka truskawek.

Zobaczymy jak wyjdzie i fotkę zrobię etapu końcowego

No to jedno z głowy
tylko co zjeść po basenie i solarium??

[zielonamorelka]

hej kurcze wczoraj widze wszystkie tak ladnei pocwiczyly a ja nic nie robilam
ale dzis marszobieg i wf wiec to nadrobie hehe

Napisane przez donia27

Ja Cię podziwiam za to bieganie, wiem ze skakanka nudna ale ja nienawidzę biegać, zresztą nie bardzo mam kiedy, nie zawsze mam co z O zrobić. Nawet na basen nie mam kiedy jeździć a pływać uwielbiam dlatego pozostają mi ćwiczenia w domu Najważniejsze żeby cokolwiek robić

Ja dzisiaj kupiłąm sobie w lumpie sukienkę, małą czarną i jestem bardzo zadowolona, nawet w miarę dobrze się w niej czuje tzn jak taki mniejszy słonik

wiesz ja jeszcze niecale 3 tyg temu tez nienawidzilam biegac ale jak zaczelam to mi sie spodobalo.naprawde.wycisz am sie wtedy i kondycje poprawiam[chociaz na wfie nadal nie lubie biegac bo wtedy jest inne tempo no i to prazace slonce hehe]

mniejszy slonikkobieto po tym co ty tu wypisujesz to ja myslalam ze ogromna jestes a na zdjeciu super laske zobaczylamsliczne zgrabne cialko masz

[ewaw71]

Dzień dobry
Ja już po biegu maj zakończyłam

[bassienkaw]

Hej baby, ja po 8 poszłam jeździć, 10km zrobiłam, przyszłam do domu i się wzięłam za robotę. Przyszykować obiad, a w sumie to nawet 3. Dla siebie robiłam zupę krem kapuściano-szpinakowy, dla Julii miałam z wczoraj zupkę, a dla Damiana i Łucji roladki z ryżem i młodą kapustą. W międzyczasie 3 prania wrzuciłam, wyprasowałam 2 zaległe, wzięłam się za kurze, zamiatanie, odkurzanie, wycieranie, lustra, łazienka i kuchnia do ogarnięcia i zeszło mi prawie 2,5 godziny... teraz mam chwilę dla siebie.

[pysia1711]

ewciu no to fajnie ile planujesz na czerwiec??

ja już po basenie ojoj. ależ dałam sobie tam wycisk i byłam na 15min w saunie, a do jakuzzi nie wchodziłam już żeby się nie rozleniwić.

nasza zupka wyszła dobra ale za słodka chociaż nie dałyśmy wcale cukru, banany pewnie takie słodkie były i zjadłyśmy miskę na pół(foteczkę mam wieczorem będzie) A po basenie zjadłam tylko plasterek wędliny, bo jest tak strasznie gorąco, że mi się nic nie chce jeść tylko wody za to dużo. Wczoraj była cała zgrzewka i już zostały 3butelki, coś mi się wydaję, że do biedro zaraz pojadę po 2baniaki i sobie przeleję w butelki(dobrze,że nie wyrzucałam)

No tak zrobię zbieram się do tej biedronki, potem z psem i dopiero solarium. Chyba, że sis z nim pójdzie przed pracą.

P.S. da się botwinkę przerobić na chłodnik? mnie się wydaje, że da ale pytam was czy któraś może tak robiła.

[ewaw71]

Napisane przez bassienkaw

Hej baby, ja po 8 poszłam jeździć, 10km zrobiłam, przyszłam do domu i się wzięłam za robotę. Przyszykować obiad, a w sumie to nawet 3. Dla siebie robiłam zupę krem kapuściano-szpinakowy, dla Julii miałam z wczoraj zupkę, a dla Damiana i Łucji roladki z ryżem i młodą kapustą. W międzyczasie 3 prania wrzuciłam, wyprasowałam 2 zaległe, wzięłam się za kurze, zamiatanie, odkurzanie, wycieranie, lustra, łazienka i kuchnia do ogarnięcia i zeszło mi prawie 2,5 godziny... teraz mam chwilę dla siebie.

Piękne zorganizowanie
A ja tez się juz troche obrobiłam i biore rower i do rodziców jadę tam sie obrobić

Pysia jeszcze nie wiem na pewno biegi ale jaki dystans to nie wiem nie chcę zejść poniżej setki ale jak będzie zobaczymy,dam z siebie wszystko , tylko że parę dni mi wyleci bo małż przyjeżdża i biegi odskoczą więc trudno powiedzieć jaki dystans nie będę na siłę nadganiać

[pysia1711]

no masz racje, że lepiej nie nadganiać.
A ja się rozsiadłam, bo tak fajnie chłodno w pokoju niż na dworze ale trzeba się zbierać na poważnie, bo nic pić na jutro nie będę mieć.