Hiszpania- Lloret de Mar-wątek zbiorczy cz.III

[Power Of Energy]

Hej!

Postanowiłam do Was dołączyć, by móc pisać o tym, co także lubię - Lloret de Mar.

Właśnie z niego wróciłam, co prawda na obozie nie byłam, ale mogę przekazać kilka różnych rzeczy, jak coś chcecie zapytać to proszę, z chęcią odpowiem, bo jestem na świeżo. Poza tym zakochałam się w tym miejscu, wszystko tam jest zupełnie inne...

Opiszę po kolei

Ludzie, okolica:
Miałam wrażenie, że Skandynawowie, Belgowie, Niemcy i inne, że tak powiem białe nacje na słowo "Poland" i coś z nami związane reagują z obrzydzeniem... Nie wiem w sumie co jest tego powodem. Słyszałam, że dużo panien wariuje i się puszcza, ale no kurcze, to nie wszystkie! Denerwuje mnie takie uogólnianie. Ja niestety fajnego Niemca nie nie poznałam... szkoda, bo chciałam. Uwielbiam Skandynawów i w hotelu miałam takich fajnych również. Ich również wkurzało uogólnianie, że, np. każdy Skandynaw lubi sobie popić na maxa i brać dragi... Oni tacy nie byli. Tak samo jak z tym rzekomym puszczaniem się. Mylenie Polaków z Rosjanami... wrrr! Jakbym mogła to nauczyłabym każdego jak rozróżnić kurcze Polaka od Ruskiego, no sory, już to denerwujące było!


Dyskoteki :
- St. Trop
By wejść trzeba było mieć 18 lat, paszport lub inny dokument ze zdjęciem. Przed Tropem stali Polacy, którzy niby mieli pomóc wprowadzać, ale... Madzia się nie sprawdziła, miała jakieś fochy na cały świat, dziwna laska. Wyrzeka się swoich rodaków, takie miałam wrażenie, to po co tam pracuje ? Prędzej można było się ze Szwedką/ Szwedem dogadać... Z Polaków jakiś fajny chłopak mnie wprowadził, co nie zmieniło faktu, że płaciłam 10 euro, w tym był jakiś niedobry drink. Ceny takie sobie, za Red Bull dałam 5 euro, a za Tequillę Sunrisę 10 euro. Muza spoko, dużo Niemców, Szwedów i chyba Włochów.

- Prive de Magic (czy jakoś tak)
Wstęp 7 euro, w tym dostałam koszulkę i 3 driny Ludzi po 23 mało, dopiero ok. 2-3 przychodzą Szwedzi, Hiszpanii i chyba Niemcy? Murzynów było dość dużo, jeszcze takich dziwnych, więc już tam nie poszłam. Muza jak muza, kawałki takie jakie lecą wszędzie, parkiet dość mały, słabo rozkręcona dyska. Driny : oprócz tych 3 wypiłam Malibu ananasowe za 6 euro, nawet, nawet ; sprite 6 euro też.


- Tropics
Bardzo dużo dzieciaków... Kolejka do wejścia wielka, niezbyt mi się tam podobało. Trafiłam na dzień, gdzie królowali napakowani małolaci po 15-16 lat... Tańczyli, popisywali się. Wjazd 20 euro i chyba tylko tu były normalne [!] alkoholowe driny, 3 wchodziły w cenę tych 2o euro. Muza nawet OK, ale ludzi w wieku powyżej 18, raczej mało...

To z tych głównych dyskotek.


Jak macie jakieś pytania, śmiało, z chęcią napiszę! Zazdroszczę tym, które teraz czekają na Lloret, ja jeszcze tam wrócę. Po maturze, jak tylko pójdzie po mojej myśli to w lipcu 2011.

[patrycja1391]

Napisane przez mikaminika

Ja nie mam pojęcia co wziąć ze sobą na drogę do żarcia ! hahah kompletnie !
Ciekawe, co robi teraz Rosja, kicia i Zuuz

ja wlasnie tez. Wczoraj tak sobie myslalam to wymyslilam tylko żelki kwaśnee
kurde za tydzien będę juz siedziała w autokarze

[mikaminika]

Napisane przez patrycja1391

ja wlasnie tez. Wczoraj tak sobie myslalam to wymyslilam tylko żelki kwaśnee
kurde za tydzien będę juz siedziała w autokarze

No żelki to podstawa haha

Power of Energy - fajnie, że w końcu ktoś dokładniej opisał co i jak A jakbyś jeszcze napisała nam w jakim hotelu byłaś i z jakiego biura ?

[patrycja1391]

Napisane przez Power Of Energy

Hej!

Postanowiłam do Was dołączyć, by móc pisać o tym, co także lubię - Lloret de Mar.

Właśnie z niego wróciłam, co prawda na obozie nie byłam, ale mogę przekazać kilka różnych rzeczy, jak coś chcecie zapytać to proszę, z chęcią odpowiem, bo jestem na świeżo. Poza tym zakochałam się w tym miejscu, wszystko tam jest zupełnie inne...

Opiszę po kolei

Ludzie, okolica:
Miałam wrażenie, że Skandynawowie, Belgowie, Niemcy i inne, że tak powiem białe nacje na słowo "Poland" i coś z nami związane reagują z obrzydzeniem... Nie wiem w sumie co jest tego powodem. Słyszałam, że dużo panien wariuje i się puszcza, ale no kurcze, to nie wszystkie! Denerwuje mnie takie uogólnianie. Ja niestety fajnego Niemca nie nie poznałam... szkoda, bo chciałam. Uwielbiam Skandynawów i w hotelu miałam takich fajnych również. Ich również wkurzało uogólnianie, że, np. każdy Skandynaw lubi sobie popić na maxa i brać dragi... Oni tacy nie byli. Tak samo jak z tym rzekomym puszczaniem się. Mylenie Polaków z Rosjanami... wrrr! Jakbym mogła to nauczyłabym każdego jak rozróżnić kurcze Polaka od Ruskiego, no sory, już to denerwujące było!


Dyskoteki :
- St. Trop
By wejść trzeba było mieć 18 lat, paszport lub inny dokument ze zdjęciem. Przed Tropem stali Polacy, którzy niby mieli pomóc wprowadzać, ale... Madzia się nie sprawdziła, miała jakieś fochy na cały świat, dziwna laska. Wyrzeka się swoich rodaków, takie miałam wrażenie, to po co tam pracuje ? Prędzej można było się ze Szwedką/ Szwedem dogadać... Z Polaków jakiś fajny chłopak mnie wprowadził, co nie zmieniło faktu, że płaciłam 10 euro, w tym był jakiś niedobry drink. Ceny takie sobie, za Red Bull dałam 5 euro, a za Tequillę Sunrisę 10 euro. Muza spoko, dużo Niemców, Szwedów i chyba Włochów.

- Prive de Magic (czy jakoś tak)
Wstęp 7 euro, w tym dostałam koszulkę i 3 driny Ludzi po 23 mało, dopiero ok. 2-3 przychodzą Szwedzi, Hiszpanii i chyba Niemcy? Murzynów było dość dużo, jeszcze takich dziwnych, więc już tam nie poszłam. Muza jak muza, kawałki takie jakie lecą wszędzie, parkiet dość mały, słabo rozkręcona dyska. Driny : oprócz tych 3 wypiłam Malibu ananasowe za 6 euro, nawet, nawet ; sprite 6 euro też.


- Tropics
Bardzo dużo dzieciaków... Kolejka do wejścia wielka, niezbyt mi się tam podobało. Trafiłam na dzień, gdzie królowali napakowani małolaci po 15-16 lat... Tańczyli, popisywali się. Wjazd 20 euro i chyba tylko tu były normalne [!] alkoholowe driny, 3 wchodziły w cenę tych 2o euro. Muza nawet OK, ale ludzi w wieku powyżej 18, raczej mało...

To z tych głównych dyskotek.


Jak macie jakieś pytania, śmiało, z chęcią napiszę! Zazdroszczę tym, które teraz czekają na Lloret, ja jeszcze tam wrócę. Po maturze, jak tylko pójdzie po mojej myśli to w lipcu 2011.

do St Tropa serio od 18 wpuszczają? Oo..

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

ja nie wiem czemu oni nie lubią Polski to taki miły kraj

[Power Of Energy]

Napisane przez mikaminika

No żelki to podstawa haha

Power of Energy - fajnie, że w końcu ktoś dokładniej opisał co i jak A jakbyś jeszcze napisała nam w jakim hotelu byłaś i z jakiego biura ?

Pisałam, że nie byłam na zorganizowanym, tylko ze znajomymi


Patrycja
Tak, jak ja byłam bez paszportu nie wpuścili. Generalnie w każdej dysce prosili o potwierdzenie ukończenia jakiegoś wieku, tzn. w St Trop 18. Też nie wiem, co oni od nas chcą

[mikaminika]

Napisane przez Power Of Energy

Pisałam, że nie byłam na zorganizowanym, tylko ze znajomymi

Tak, jak ja byłam bez paszportu nie wpuścili. Generalnie w każdej dysce prosili o potwierdzenie ukończenia jakiegoś wieku, tzn. w St Trop 18.

Wiem, że nie na obozie, ale ogólnie pytam o hotel i biuro
A w jakich cenach są zwykłe wody, soki itp ? Bo tutaj parę osób o to pytało, ale nikt nie odpowiedział

[patrycja1391]

Napisane przez Power Of Energy

Pisałam, że nie byłam na zorganizowanym, tylko ze znajomymi


Patrycja
Tak, jak ja byłam bez paszportu nie wpuścili. Generalnie w każdej dysce prosili o potwierdzenie ukończenia jakiegoś wieku, tzn. w St Trop 18. Też nie wiem, co oni od nas chcą

a byłaś moze jeszcze w jakiejś? a noo i którą najbardziej polecasz a mieszkalas w hotelu czy gdzie?

[Power Of Energy]

Napisane przez mikaminika

Wiem, że nie na obozie, ale ogólnie pytam o hotel i biuro
A w jakich cenach są zwykłe wody, soki itp ? Bo tutaj parę osób o to pytało, ale nikt nie odpowiedział

Neckermann, hotel Gran Garbi

Soki - jakiś pomarańczowy ok. 1 l = 2 euro
Woda - niegazowana, ok. 1 l lub 1,5 (nie pamiętam) = 1 euro
Cola, sprite - 0,5 l = 1, 5 euro

Ceny ze sklepów, marketów, takie ogólne.

Jak pytasz o dyskoteki, to np.

Woda - 0,5 l = ok. 3 euro
Sok = ok. 3-5 euro
Nie opłaca się.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez patrycja1391

a byłaś moze jeszcze w jakiejś? a noo i którą najbardziej polecasz a mieszkalas w hotelu czy gdzie?

Byłam w Holywood, dyska poza ścisłym centrum, za terminalem autobusowym. Nie pamiętam ile wjazd, bo kumpela płaciła. Fajna atmosfera, tam wymagają zawsze ukończonych 18 lat. Ja polecam, hm... wiesz nie wiem, zależy od dnia, atmosfery. Był dzień, gdzie najlepsza zabawa była w St Trop'ie, a był taki, w którym najlepsza zabawa była w dysce bez nazwy. Mówię tak, bo nie zwracałam uwagi, gdzie wchodzę, byłam tam gdzie dużo ludzi, muza, atmosfera, takie niepozorne dyskoteki, czasem okazują się być BEST.

W hotelu, niby gdzie indziej. Pisałam już w jakim.

[patrycja1391]

Napisane przez Power Of Energy

Neckermann, hotel Gran Garbi

Soki - jakiś pomarańczowy ok. 1 l = 2 euro
Woda - niegazowana, ok. 1 l lub 1,5 (nie pamiętam) = 1 euro
Cola, sprite - 0,5 l = 1, 5 euro

Ceny ze sklepów, marketów, takie ogólne.

Jak pytasz o dyskoteki, to np.

Woda - 0,5 l = ok. 3 euro
Sok = ok. 3-5 euro
Nie opłaca się.

jak drogoo pewnie dlatego, że przeliczam na pln ale jakos nie mogę za sok 8 zl?

[Power Of Energy]

Napisane przez patrycja1391

jak drogoo pewnie dlatego, że przeliczam na pln ale jakos nie mogę za sok 8 zl?

Pati!
Też przeliczałam, tanio nie jest. Wieczorem w sklepach jeszcze drożej. Przeliczanie to norma, sama ciężko zapracowałam u matki w firmie na ten wyjazd, więc wydawanie euro nie szło taką lekką ręką.

[patrycja1391]

Napisane przez Power Of Energy

Byłam w Holywood, dyska poza ścisłym centrum, za terminalem autobusowym. Nie pamiętam ile wjazd, bo kumpela płaciła. Fajna atmosfera, tam wymagają zawsze ukończonych 18 lat. Ja polecam, hm... wiesz nie wiem, zależy od dnia, atmosfery. Był dzień, gdzie najlepsza zabawa była w St Trop'ie, a był taki, w którym najlepsza zabawa była w dysce bez nazwy. Mówię tak, bo nie zwracałam uwagi, gdzie wchodzę, byłam tam gdzie dużo ludzi, muza, atmosfera, takie niepozorne dyskoteki, czasem okazują się być BEST.

W hotelu, niby gdzie indziej. Pisałam już w jakim.

w Hollywood też od 18? no kurdee... a zamierzałam kazdą odwiedzić

[Power Of Energy]

Napisane przez patrycja1391

w Hollywood też od 18? no kurdee... a zamierzałam kazdą odwiedzić

Do każdej nie wejdziesz, ale nie martw się. Fajne są dyskoteki, nawet te niepozorne.

[kometaxxx]

Patrycja 1391 ! masz avatar z mojej ulubionej bajki jak byłam mała ;d;d aparatka ;DD

[patrycja1391]

Napisane przez Power Of Energy

Pati!
Też przeliczałam, tanio nie jest. Wieczorem w sklepach jeszcze drożej. Przeliczanie to norma, sama ciężko zapracowałam u matki w firmie na ten wyjazd, więc wydawanie euro nie szło taką lekką ręką.

kurde chyba wezmę ze sobą 2 zgrzewki wody bo do obiadu i kolacji mam napoje płatne dodatkowo właśnie też część euro będę miała swoich i szkoda tyle kasy wydac na wodę

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez Power Of Energy

Do każdej nie wejdziesz, ale nie martw się. Fajne są dyskoteki, nawet te niepozorne.

szczerze mówiąc to byłam pewna, że wpuszczają od skonczonej 16 do wszystkich. Teraz wiem jak się czują osoby, którym brakuje pół roku, żeby wejść

[Power Of Energy]

Napisane przez patrycja1391

kurde chyba wezmę ze sobą 2 zgrzewki wody bo do obiadu i kolacji mam napoje płatne dodatkowo właśnie też część euro będę miała swoich i szkoda tyle kasy wydac na wodę

Ha! Jak Ci się to zmieści, to sobie weź. Ja nie mogłam, bo samolotem leciałam. W podręcznym można 5 kg, bez napojów, a w głównym bagażu na 2 tyg ledwo pomieściłam 20 kg.


W sumie nie wiem, ale jak ja byłam od 18 wpuszczali. Aby kupić alko, to już bezdyskusyjnie trza było mieć 18 lat. Prosili często o potwierdzenie. Na wejście to może i jakoś udawało się wejść do Tropics'a, bo widziałam często masę młodych.

[kometaxxx]

ej noo a pisali że od 16 wszedzie puszczaja -.-

[patrycja1391]

Napisane przez Power Of Energy

Ha! Jak Ci się to zmieści, to sobie weź. Ja nie mogłam, bo samolotem leciałam. W podręcznym można 5 kg, bez napojów, a w głównym bagażu na 2 tyg ledwo pomieściłam 20 kg.

a opaliłaś się mocno? wiem glupie pytanie, bo to zalezy od skóry, ale chcę wrócić czarna, bo się z kolezanką założyłam, która się bardziej opali w te wakacje;d i muszę wygrać

[Power Of Energy]

Napisane przez patrycja1391

a opaliłaś się mocno? wiem glupie pytanie, bo to zalezy od skóry, ale chcę wrócić czarna, bo się z kolezanką założyłam, która się bardziej opali w te wakacje;d i muszę wygrać

Opaliłam się, teraz mi skóra schodzi. Ja opalałam się na Playa de Fenals, bo ładniej i czyściej niż na tej w Llorecie. Hm, czarna to nie będziesz, nie da się, bo ok. 16 słoneczko zachodzi, ale to niezdrowe.

Dajcie spokój miii z pytaniami, że od 16 mieli wpuszczać. Nie wiem, ja trafiłam na dzień, że bez paszportu i 18 lat nie wejdziesz. Ta zasada to głównie w ST.TROP i HOLYWOOD, to b.duże dyskoteki. Do Tropics pewnie Was wpuszczą, tak jak do Prive de Magic.

[mikaminika]

Power of Energy - a dużo Polaków jest ? I widziałaś może jakieś koszulki lub ręczniki z napisem "good girls go to heaven, bad girls go to Lloret de Mar." ?

[kometaxxx]

tylko że ja teraz nie pytałam tylko stwierdziłam fakt xddd

[Power Of Energy]

Napisane przez mikaminika

Power of Energy - a dużo Polaków jest ? I widziałaś może jakieś koszulki lub ręczniki z napisem "good girls go to heaven, bad girls go to Lloret de Mar." ?

Polaków mało widziałam. Ruskich więcej. Hm, nie takich ręczników nie widziałam. Tylko fajne kapelusze z taką kokardą "Lloret de Mar" za 10 euro.

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

Napisane przez kometaxxx

tylko że ja teraz nie pytałam tylko stwierdziłam fakt xddd

To stwierdzaj. Nadzieja na wpuszczenie jest. Jak jedziesz z grupą, można zrobić przecież przekręt (paszport inny itp.)

[patrycja1391]

Napisane przez Power Of Energy

Polaków mało widziałam. Ruskich więcej. Hm, nie takich ręczników nie widziałam. Tylko fajne kapelusze z taką kokardą "Lloret de Mar" za 10 euro

Rosja by się ucieszyła ale 10 euro wytargowane, czy to taka wstępna cena?

[anywayx]

Napisane przez justine333

anyway dlaczego z krk jedziesz ? przecież jest chyba wyjazd z twojego miasta

Justine, w biurze mi powiedziano, ze nie ma dlatego sie zdecydowalam na krk. moze ta babka sama nie wiedziala dobrze.

ja to zabiore tyle zarcia ze szok. O.o
mam takie cos ze moje obawy odnosnie samotnego wyjazdu rosna z godziny na godzine.

[kometaxxx]

To stwierdzaj. Nadzieja na wpuszczenie jest. Jak jedziesz z grupą, można zrobić przecież przekręt (paszport inny itp.)

no w sumie tak

[Power Of Energy]

Napisane przez patrycja1391

Rosja by się ucieszyła ale 10 euro wytargowane, czy to taka wstępna cena?

Nie, taka wytargowana. Kapelusz bardzo fajny. Kumpela dała za niego 25 euro. Koleś był fajny, więc opuścił, szkoda, by mi było dać za niego, aż tyle. Miałam na driny.

[mikaminika]

Power of Energy - a można liczyć na to, że pokażesz nam tu jakieś zdjęcia ?

[Power Of Energy]

Napisane przez mikaminika

Power of Energy - a można liczyć na to, że pokażesz nam tu jakieś zdjęcia ?

Gdybym takowe miała z chęcią. Na moich nie ma nic ciekawego, robiłam znajomym. A te ciekawsze mają oni. Niestety nie ma ich w Polsce teraz, a aparaty tu zostawili. Mieszkają w Berlinie, jak tylko wrócą, postaram się coś wrzucić.

[mikaminika]

Napisane przez Power Of Energy

Gdybym takowe miała z chęcią. Na moich nie ma nic ciekawego, robiłam znajomym. A te ciekawsze mają oni. Niestety nie ma ich w Polsce teraz, a aparaty tu zostawili. Mieszkają w Berlinie, jak tylko wrócą, postaram się coś wrzucić.

Okej ! Super by było jakbyś dała radę wrzucić coś przed 16.08, bo wtedy duża część forum wyjeżdża haha a teraz takie głupie pytanie W jakich cenach są pocztówki i znaczki, bo stawiam, że na pewno komuś wysyłałaś Pytam, bo ja wyliczyłam u siebie 10 osób, którym na pewno muszę wysłać pocztówkę

[Power Of Energy]

Napisane przez mikaminika

Okej ! Super by było jakbyś dała radę wrzucić coś przed 16.08, bo wtedy duża część forum wyjeżdża haha a teraz takie głupie pytanie W jakich cenach są pocztówki i znaczki, bo stawiam, że na pewno komuś wysyłałaś Pytam, bo ja wyliczyłam u siebie 10 osób, którym na pewno muszę wysłać pocztówkę

No nie wiem niestety. Ja dzwoniłam, pisalam esy do znajomych i rodziny, a pocztówek nie wysyłałam, bo podobno z mojego hotelu nigdy nie dochodziły eee lol!

[mikaminika]

Napisane przez Power Of Energy

No nie wiem niestety. Ja dzwoniłam, pisalam esy do znajomych i rodziny, a pocztówek nie wysyłałam, bo podobno z mojego hotelu nigdy nie dochodziły eee lol!

aa haha no to najwyżej dowiem się na miejscu Mam nadzieję, że ceny nie jakieś kosmiczne tak jak z sokiem, czy wodą w dyskotekach