Walka o zdrowe i piękne włosy część VI

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez majreg

OMG!!! Ona chyba sproszkowaną żabę położyła. Gdyby mi taki kolor wyszedł to bym się trzasnęła na zero i kupiła perukę.
A takie piękne , długie włosy miała. Trzeba jednak uważać i robić próby. Ciekawe jakim cudem jej ten efekt wyszedł.

Tyle że to był efekt zamierzony.
Ja jednak wolałabym mniej chłodny, cieplejszy odcień zieleni...

Z drugiej strony szkoda, bo dziewczyna miała ładne, naturalnie blond włosy.

[niepodniecajsie]

Witam Chciałabym się dołączyć jeśli można

Kiedyś miałam piękne , gęste włosy. Aż do chwil, kiedy zaczęła się historia z farbowaniem. Teraz mam krótkie platynowe, ale zniszczone włosy i szczerze mówiąc chce mi się płakać

[rockandrollqueen]

Napisane przez majreg

No to mi się nie podoba. Chyba najmniej twarzowy odcień jaki widziałam. Okropnie. Myślałam,że to ta sławna zieleń , która to podobno czasem przy hennie na poprzednio farbowanych się trafia.
W takim razie już wypadłam z obiegu i się na obecnych trendach mało znam.Muszę się podciągnąć.
Z tonerów to sobie zupełnie inaczej zieleń wyobrażałam.

Mi zielone włosy kojarzą się z próbą zgaszenia popielem żółtka po rozjaśnianiu, ale to zupełnie inna zieleń

Nie wiem. Sama nigdy tym nie robiłam. Ale na tym jasnym odroście bym zrobiła próbkę na Twoim miejscu. W galerii jest zdjęcie orzechowego brązu, jedno z kilku, na ostatnim miejscu już po kilku umyciach. Popiel zszedł i został rudy. Jeśli masz wyjściowe jaśniejsze włoski niż ta dziewczynka z fotki to będziesz miała swój odrost jeszcze bardziej rudy, bo popiel się chyba z orzeszka wymywa i staje się on bardziej ciepłym odcieniem. Jeśli resztę włosów masz malowaną to orzech na długości może wyjść bardzo ciemny a na odroście zmyje się na intensywnie rudo.
Nie wiem czy tak będzie na 100% ale lepiej nie dać się zaskoczyć. Pewnie po drugim położeniu henny ten efekt by się zmniejszył, ale również radziłabym wówczas położyć go na sam odrost żeby na długości nie wychodziły coraz ciemniejsze.
Kurcze, nie jestem ekspertem od henny, tylko obserwatorem z małym doświadczeniem własnym.. Może dziewczyny na hennowym wątku lepiej doradzą. Tylko tak z własnych obserwacji fotek i czytania doświadczeń innych Ci podpowiadam.

Chodzi o zdjęcie włosków Sikorki z tego wątku. Ostatnie. Tak zmywa się orzeszek, a pierwsza fotka to kolor wyjściowy.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=504604

W poście 13? Podoba mi się, jak się wymywa. Wygląda na rudawy, jasny brąz, ale nie zupełnie rudy. Mimo wszystko dzięki, spytałam w wątku o hennie. Jakby co po prostu potrzymam dłużej na odroście ;-)

[weegirl]

Napisane przez majreg

No coż, pożyjemy i się przekonamy czy nie miałam racji. Widocznie musisz przeżyć to sama i sama nabyć własnych doświadczeń.

No może... ale patrząc na stan i ilość włosów mojej mamy, która je farbuje odkąd skończyła liceum stwierdzam, że farbowanie nie musi oznaczać późniejszego łysienia Wg mnie dużo większy wpływ na wypadanie włosów mają hormony.

Tak swoją drogą, średnio mi się czasami podoba ton Twoich postów. Rozumiem, że jesteś starsza i masz spory bagaż doświadczeń, i to wspaniale, że dzielisz się swoją wiedzą. Ale nie jesteś chyba sześćdziesięcioletnią kobietą, która straciła połowę włosów w wyniku ich farbowania? Oczywiście, pożyjemy, zobaczymy, ale nie ma co popadać w paranoję- łysienie przecież i tak zazwyczaj jest genetycznie uwarunkowane.

[shopoholic]

Napisane przez niepodniecajsie

Witam Chciałabym się dołączyć jeśli można

Kiedyś miałam piękne , gęste włosy. Aż do chwil, kiedy zaczęła się historia z farbowaniem. Teraz mam krótkie platynowe, ale zniszczone włosy i szczerze mówiąc chce mi się płakać

Poczytaj o wizazowych sposobach, tutaj jest tego pelno przeczytaj ten watek i dzialaj a wlosy napewno sie odwdziecza

[niepodniecajsie]

Dziękuje, właśnie przez forum zaczęłam dobierać dobre, kosmetyki, pić pokrzywe i skrzyp, olejek rycynowy i kokosowy.

Teraz kupiłam tonik garnier neril, nie wiem czy coś pomoże ale trzeba być dobrej myśli.
Mojej koleżance rosną włosy na miesiąc z 5 cm, a mi ledwo 1 ehh..

[karmazynka99]

ja sie nie mogłam powstrzymac i kupiłam alterre morelową

zapach przecudny, i efekt tez widoczny włoski naprawde bardziej błyszczące i lepiej sie układały polecam

[majreg]

Napisane przez weegirl

No może... ale patrząc na stan i ilość włosów mojej mamy, która je farbuje odkąd skończyła liceum stwierdzam, że farbowanie nie musi oznaczać późniejszego łysienia Wg mnie dużo większy wpływ na wypadanie włosów mają hormony.

Tak swoją drogą, średnio mi się czasami podoba ton Twoich postów. Rozumiem, że jesteś starsza i masz spory bagaż doświadczeń, i to wspaniale, że dzielisz się swoją wiedzą. Ale nie jesteś chyba sześćdziesięcioletnią kobietą, która straciła połowę włosów w wyniku ich farbowania? Oczywiście, pożyjemy, zobaczymy, ale nie ma co popadać w paranoję- łysienie przecież i tak zazwyczaj jest genetycznie uwarunkowane.

Pozwól proszę,że sama będę decydować o tonie w jakim będę formułować swoje posty. Tego typu uwagi kieruj do moderatora.

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez rockandrollqueen

Mi zielone włosy kojarzą się z próbą zgaszenia popielem żółtka po rozjaśnianiu, ale to zupełnie inna zieleń



W poście 13? Podoba mi się, jak się wymywa. Wygląda na rudawy, jasny brąz, ale nie zupełnie rudy. Mimo wszystko dzięki, spytałam w wątku o hennie. Jakby co po prostu potrzymam dłużej na odroście ;-)

Mi się ten odcień też podoba. Nie jest jakiś mocno rażący.Chodzi tylko o to żeby za duża różnica nie wyszła. Ale może rzeczywiście trzymanie dłużej ten problem wyeliminuje. W każdym razie jak zrobisz to napisz co Ci wyszło i czy jest różnica. Sama jestem ciekawa jak orzeszek na jasnych wyjdzie. Sama też mam dość jasne (taki poziom 8)a odrost ciemny i się nad tym kolorem mocno zastanawiam. Kupiłam już go nawet ale stoi i czeka , bo nie mam odwagi. Obecnie chodzę w złotorudych malowanych i 5-centymetrowym ciemnym odroście wymieszanym z siwymi.I nie wiem czy kłaść czystą hennę, a potem ewentualnie orzech jak brzydko by mi wyszło, czy od razu decydować się na orzech czy w ogóle odhodować naturalki.

[shopoholic]

Napisane przez karmazynka99

ja sie nie mogłam powstrzymac i kupiłam alterre morelową

zapach przecudny, i efekt tez widoczny włoski naprawde bardziej błyszczące i lepiej sie układały polecam

Zazdroszcze, ze Tobie sluzy, mi jednak wysusza przez ten alkohol. A szkoda kurcze bo sklad ma swietny oprocz tego alko, tyle dobrodziejstw a ja nie moge, no coz ;D

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez niepodniecajsie

Dziękuje, właśnie przez forum zaczęłam dobierać dobre, kosmetyki, pić pokrzywe i skrzyp, olejek rycynowy i kokosowy.

Teraz kupiłam tonik garnier neril, nie wiem czy coś pomoże ale trzeba być dobrej myśli.
Mojej koleżance rosną włosy na miesiąc z 5 cm, a mi ledwo 1 ehh..

Racja trzeba byc dobrej mysli, i nie zniechecaj sie. Powodzenia

[SoBitterSoSweet]

Napisane przez karmazynka99

ja sie nie mogłam powstrzymac i kupiłam alterre morelową

zapach przecudny, i efekt tez widoczny włoski naprawde bardziej błyszczące i lepiej sie układały polecam

ja też mam tę odżywkę i tak jakoś szału nie robi
owszem włosy dobrze się po niej rozczesują i są mięciutkie i ten piękny zapach, tylko że są za bardzo puszyste po niej, mają skłonności do puszenia a ta odzywka jakoś ich nie ujarzmia i nie wygładza, nie powaliła mnie a po tylu pozytywnych opiniach liczyłam na coś lepszego
już chyba wolę isane z babassu

[milusiaam]

Napisane przez majreg

Pozwól proszę,że sama będę decydować o tonie w jakim będę formułować swoje posty. Tego typu uwagi kieruj do moderatora.

To nie chodzi o skargi do moderatora ,tylko o wzajemny szacunek ,a nie straszenie ,ze komus włosy wylecą

Kupiłam sobie olej ze słodkich migdałów.Jutro bede próbować czy spasuje mi to cudo.

[Namietne_Usta]

Napisane przez milusiaam

To nie chodzi o skargi do moderatora ,tylko o wzajemny szacunek ,a nie straszenie ,ze komus włosy wylecą

Kupiłam sobie olej ze słodkich migdałów.Jutro bede próbować czy spasuje mi to cudo.

Moim skromnym zdaniem majreg nikogo nie straszy, a wręcz przeciwnie - ostrzega i myślę,że kieruje nią troska a nie złośliwość.

[201605090958]

Napisane przez milusiaam

To nie chodzi o skargi do moderatora ,tylko o wzajemny szacunek ,a nie straszenie ,ze komus włosy wylecą

Z szacunku do Siebie wzajemnie dzielimy się naszą wiedzą włosową. Naukowcy z L'oreala odkryli, że cebulki oslabiają sie koło 40 roku życia, był nawet jakis szampon Elseve ktory miał wzmacniać cebulki. Tyle, że badali włosy niefarbowane. Polska jest jednym z najbardziej ufarbowanych krajów Europy-nie widzi się na ulicach dziewczyn z naturalnymi wlosami, ale z tymi zniszczonymi, zajechanymi od prostownic, za dużych dawek amoniaku to niestety fryzur jest sporawo. Oczywiście, ze każdy wybiera czy farbuje czy nie, czy prostuje czy nie, jaką farbę wybiera, a jaką omija szerokim łukiem. Oczywiście, tylko większosć moich koleżanek, ktore farbują od 15 lat ma siwe włosy, co niektorym zaczynają się przerzedzać, ale oczywiście mówią, że to od stresu, no bo jak farba taka dooobra miałaby im zaszkodzić, bo podobno używa jej Pani X, zachwalał ją fryzjer Y i na końcu koronny argument, latami jej używałam i było ok Jednocześnie aż 30% Polek twierdzi, że ma olbrzymią wiedzę na temat pielęgnacji wlasnej urody. Może jestem przewrażliwiona i tylko ja w tym widzę sprzecznosć. Ale...mam dosć fryzjerów, którzy widząc moje naturalne i coraz bardziej kręcone włosy najpierw mówią farbujemy, bo kolor jest mysi, a potem oczywiscie prostownica Wcale nie, na Zachodzie moim kolorem się zachwycają, ze taki rzadko spotykany, tylko w Polsce załamują nad nim ręce. Na Zachodzie nikt nie prostuje wlosów na co dzień, w Polsce prostuje i farbuje się obowiązkowo od podstawówki. Uwierzyłyśmy fryzjerom, że mamy mysie kolory i w prostowanych wyglądamy ładniej. Tak uwierzyłyśmy, że wydaje nam się, ze farba pielęgnuje etc. Cieszę się, że dzięki Wizazowym metodom coraz wiecej osób decyduje się zyć bez prostownic i silikonów. Wierzę, że farbowanie też wkrótce przestanie byc popularne i marzy mi się, zeby żaden produkt testowany na zwierzętach nie był w Polsce używany.
Dziękuję za uwagę

[niepodniecajsie]

Ehh..mnie korci by mieć naturalne włosy Choć na etapie mych krótkich włosów załamałabym się mym mysim kolorem, ale gdyby były dłuższe to pewnie

Moją wadą jest też prostownica...cóż począć

Sama sobie nie wierzę....ale wracam do naturalnych.! Teraz popatrzyłam na swoje zdjęcia gdzie kolor włosów miałam mleczno kawowo-karmelowy...pycha Już za nimi tęsknie. Na dzień dzisiejszy mam 1 cm odrostów

[rockandrollqueen]

Napisane przez danusiaes

Z szacunku do Siebie wzajemnie dzielimy się naszą wiedzą włosową. Naukowcy z L'oreala odkryli, że cebulki oslabiają sie koło 40 roku życia, był nawet jakis szampon Elseve ktory miał wzmacniać cebulki. Tyle, że badali włosy niefarbowane. Polska jest jednym z najbardziej ufarbowanych krajów Europy-nie widzi się na ulicach dziewczyn z naturalnymi wlosami, ale z tymi zniszczonymi, zajechanymi od prostownic, za dużych dawek amoniaku to niestety fryzur jest sporawo. Oczywiście, ze każdy wybiera czy farbuje czy nie, czy prostuje czy nie, jaką farbę wybiera, a jaką omija szerokim łukiem. Oczywiście, tylko większosć moich koleżanek, ktore farbują od 15 lat ma siwe włosy, co niektorym zaczynają się przerzedzać, ale oczywiście mówią, że to od stresu, no bo jak farba taka dooobra miałaby im zaszkodzić, bo podobno używa jej Pani X, zachwalał ją fryzjer Y i na końcu koronny argument, latami jej używałam i było ok Jednocześnie aż 30% Polek twierdzi, że ma olbrzymią wiedzę na temat pielęgnacji wlasnej urody. Może jestem przewrażliwiona i tylko ja w tym widzę sprzecznosć. Ale...mam dosć fryzjerów, którzy widząc moje naturalne i coraz bardziej kręcone włosy najpierw mówią farbujemy, bo kolor jest mysi, a potem oczywiscie prostownica Wcale nie, na Zachodzie moim kolorem się zachwycają, ze taki rzadko spotykany, tylko w Polsce załamują nad nim ręce. Na Zachodzie nikt nie prostuje wlosów na co dzień, w Polsce prostuje i farbuje się obowiązkowo od podstawówki. Uwierzyłyśmy fryzjerom, że mamy mysie kolory i w prostowanych wyglądamy ładniej. Tak uwierzyłyśmy, że wydaje nam się, ze farba pielęgnuje etc. Cieszę się, że dzięki Wizazowym metodom coraz wiecej osób decyduje się zyć bez prostownic i silikonów. Wierzę, że farbowanie też wkrótce przestanie byc popularne i marzy mi się, zeby żaden produkt testowany na zwierzętach nie był w Polsce używany.
Dziękuję za uwagę

Czy ja wiem, nie zgodzę się do końca z Tobą, że w Polsce to tylko farbowane i popalone prostownicą włosy można zobaczyć, bo ja widuję na ulicach naturalne włosy.

Wydaje mi się też, że większość kobiet, które prostuje nie ma na głowie czupryny bujnych loków (że fryzjerzy chcą prostować - może nie potrafią się nimi zająć?), a jakąś formę pośrednią tak jak ja. Ani proste, ani kręcone, ani nawet falowane, ot każdy włos w inną stronę(żeby nie było znam zasady CG i z moich włosów nie da się więcej wycisnąć niż lekkie falowanie, w którym się zresztą i tak źle czuję).

W tym wszystkim trzeba znaleźć jakiś złoty środek. Bo idąc tą drogą możnaby ubrać się w worek pokutny i zrezygnować ze wszystkiego, bo teraz to tylko chemia, świństwa, konserwany, silikony i niewiadomo co jeszcze. W ogóle nie rozumiem tej zbiorowej paniki przed silikonami, niektórym one służą, poza tym mają też swoje zalety i nie jest trudno usunąć je z włosa.

[weegirl]

Napisane przez majreg

Pozwól proszę,że sama będę decydować o tonie w jakim będę formułować swoje posty. Tego typu uwagi kieruj do moderatora.

Cóż, mnie załatwianie różnych rzeczy za plecami osoby, której zachowanie mi nie odpowiada uważam za dziecinne i nie fair... Zresztą, nie łamiesz regulaminu, ja po prostu uważam, że trochę przesadzasz w swych radykalnych osądach. Oczywiście, możesz sama decydować o tym, w jakim tonie piszesz swoje posty, tylko ja sobie nie życzę czytać pewnych rzeczy kiedy sama nie łamię regulaminu ani nie piszę jakichś głupot. Wydawało mi się, że podstawą funkcjonowania w społeczności, chociażby tej wirtualnej, jest szacunek do innych osób.

[kocurzyca]

Napisane przez danusiaes

Ale...mam dosć fryzjerów, którzy widząc moje naturalne i coraz bardziej kręcone włosy najpierw mówią farbujemy, bo kolor jest mysi, a potem oczywiscie prostownica Wcale nie, na Zachodzie moim kolorem się zachwycają, ze taki rzadko spotykany, tylko w Polsce załamują nad nim ręce. Na Zachodzie nikt nie prostuje wlosów na co dzień, w Polsce prostuje i farbuje się obowiązkowo od podstawówki. Uwierzyłyśmy fryzjerom, że mamy mysie kolory i w prostowanych wyglądamy ładniej. Tak uwierzyłyśmy, że wydaje nam się, ze farba pielęgnuje etc. Cieszę się, że dzięki Wizazowym metodom coraz wiecej osób decyduje się zyć bez prostownic i silikonów. Wierzę, że farbowanie też wkrótce przestanie byc popularne i marzy mi się, zeby żaden produkt testowany na zwierzętach nie był w Polsce używany.
Dziękuję za uwagę

Oj strasznie ten zachód idealizujesz.
Nie wiem o ''którym'' Zachodzie mówisz, ale na tym na którym ja mieszkam 90% dziewczyn i kobiet nie wyjdzie z domu bez prostowania włosów i zdecydowana większość ma włosy ufarbowane.
Sama nigdy włosów nie prostowałam, a na ulicy czuję się wręcz dziwnie jako jedyna z nieuprasowanymi włosami.
Gdziekolwiek wyjdę, ze znajomymi, jestem jedyną dziewczyną bez koków spod lokówki, albo prostych włosów spod prostownicy.
Moje koleżanki mają popalone włosy, które muszą ciąć co miesiąc i i tak mają wstrętne, białe końcówki (szczególnie te z czarnymi włosami). Potrafią myć włosy płynem do mycia naczyń, bo to najlepszy odtłuszczacz. I raz na jakiś czas trzeba oczyścić włosy.
Nie używają odżywki, bo po co, a makijaż utrwalają lakierem do włosów.
Taka jest wiedza o dbaniu o urodę na zachodzie.
A loki? Też się nosi, pod warunkiem, że wyszły spod lokówki. Mało dziewczyn nosi swoje naturalne loki.
Farbowanie. Jak się pójdzie do fryzjera to powie, że masz ładny kolor, ale bez połysku i trzeba ufarbować. I ufarbuje trwałą farba na kolor taki sam jak naturalny, żeby nadać połysku.

Piszę na podstawie kraju i miasta w którym mieszkam. Może winnych krajach jest inaczej. Ale na podstawie tego co widzę w moim otoczeniu, twoja ocena Polskich kobiet jest bardzo nieprawdziwa i niesprawiedliwa.
Kobiety z naturalnymi, zadbanymi włosami są tu w takiej samej mniejszości jak i w Polsce. Bo wszędzie teraz taka moda. I nie ma co tak tej Polski ciągle oczerniać demonizować. Czasy kiedy zachód był czyms niesamowitym i niedościgniony, minęły w '89.

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez karmazynka99

ja sie nie mogłam powstrzymac i kupiłam alterre morelową

zapach przecudny, i efekt tez widoczny włoski naprawde bardziej błyszczące i lepiej sie układały polecam

Fakt, zapach bardzo spodobał się dla mojego nosa, jednak włosy przetestują dopiero jutro jej możliwości.

Napisane przez majreg

Obecnie chodzę w złotorudych malowanych i 5-centymetrowym ciemnym odroście wymieszanym z siwymi.I nie wiem czy kłaść czystą hennę, a potem ewentualnie orzech jak brzydko by mi wyszło, czy od razu decydować się na orzech czy w ogóle odhodować naturalki.

Przy naturalkach najgorsza sprawa jest taka, że to wymaga jednak czasu, sporo czasu. No i czy by Cię siwusy nie irytowały?
A na hennie i ogólnie farbowaniu nie mam wiedzy prawie żadnej, więc się nie wypowiem.

Napisane przez milusiaam

To nie chodzi o skargi do moderatora ,tylko o wzajemny szacunek ,a nie straszenie ,ze komus włosy wylecą

No bez przesady, straszenie wizją przyszłości nie wyklucza szacunku do kogoś. Samo straszenie to też dosyć indywidualna sprawa, bo jak widać - ile osób tyle interpretacji. Moim zdaniem majreg tylko przestrzegała (co z resztą chyba sama mówiła), Ty z kolei z miejsca określasz jej wypowiedź jako "straszenie".

Napisane przez milusiaam

Kupiłam sobie olej ze słodkich migdałów.Jutro bede próbować czy spasuje mi to cudo.

Daj znać, jak wrażenia.

Napisane przez danusiaes

Dziękuję za uwagę

Ależ nie ma za co.
Nie do końca się zgodzę - wśród moich znajomych sporo osób nie farbuje włosów (mówię o żeńskiej części rzecz jasna). Jednak fakt, im bardziej lat przybywa, tym więcej osób się decyduje na ten krok..
Co nie oznacza, że nie widuję przecież na ulicach osób z niefarbowanymi włosami, tu jest już lekka przesada. Z drugiej strony może to ja chodzę w takie miejsca i zaznajamiam się z takimi ludźmi, gdzie jest jakieś skupienie osób mniej zainteresowanych farbowaniem? Możliwe, nie wykluczam tego.
Nie mniej - tacy ludzie istnieją! I to od lat, niepotrzebna im fala wizażowych trendów. Z resztą, nie zajmuję się tym tematem bardzo - najbardziej interesują mnie moje włosy własne, ot co!

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez kocurzyca

Potrafią myć włosy płynem do mycia naczyń, bo to najlepszy odtłuszczacz. I raz na jakiś czas trzeba oczyścić włosy.
Nie używają odżywki, bo po co, a makijaż utrwalają lakierem do włosów.
Taka jest wiedza o dbaniu o urodę na zachodzie.

O tym mnie powaliłaś.
Lakier do włosów.. pomijając fakt, że bez adrenaliny by się pewnie dla mnie nie obeszło (chociaż nie wiem, czy lakier do włosów ma jakiś lakier w sobie?) - jak można wpaść na taki pomysł?!

[siiesta]

ja rowniez podpisuje sie pod tym co na[pisala KOCURZYCA.
W miescie w ktorym ja mieszkam jest niesamowicie popularne chodzenie w roznego koloru wlosach a najbardziej w czerwonych. i nie chodzi mi tu o kolor miedziany czy kasztanowy. CZERWONY.
P_rzyznam serio ze....na palcach mozna policzyc dziewczyny ktore nie farbuja wlosow (a i tak nic pewnego dopoki nie zaczepisz i nie zapytasz sie wprost).

[viki1988]

omg, dziewczyny co ja przed chwilą zrobiłam aż musze Wam napisać... no więc obejrzałam kilka dni temu filmik gdzie dziewczyn (o długich pięknych włosach) polecała maskę : awokado+miód+ olej no więc Viki stwierdziła że też tak chce...
Więc kupiłam wczoraj awokado no i dziś stwierdziłam ze zrobie, cała zadowoona obarłam to awokado no i próbuję rozgnieść je widelcem tak jak dziewcyzna w filmiku .... i ni cholery (pewnie za mało dojrzałe było) no to stwierdizłam dobra, to zzmiksuje moze bedzie lepiej... no iz miksowałam i niestety wcale nie zrobiłos ie lepiej, nadal twarde części są, no ale dodałam miód i olej, jednak i to nie pomogło no więc w rezultacie całą miksturę... zjadłam

[dotka95]

Napisane przez viki1988

omg, dziewczyny co ja przed chwilą zrobiłam aż musze Wam napisać... no więc obejrzałam kilka dni temu filmik gdzie dziewczyn (o długich pięknych włosach) polecała maskę : awokado+miód+ olej no więc Viki stwierdziła że też tak chce...
Więc kupiłam wczoraj awokado no i dziś stwierdziłam ze zrobie, cała zadowoona obarłam to awokado no i próbuję rozgnieść je widelcem tak jak dziewcyzna w filmiku .... i ni cholery (pewnie za mało dojrzałe było) no to stwierdizłam dobra, to zzmiksuje moze bedzie lepiej... no iz miksowałam i niestety wcale nie zrobiłos ie lepiej, nadal twarde części są, no ale dodałam miód i olej, jednak i to nie pomogło no więc w rezultacie całą miksturę... zjadłam

A dobre chociaż było?

[viki1988]

Napisane przez dotka95

A dobre chociaż było?

Hahahah takie se bez rewelacji ale dało się zjeść tak w ramach dbania o urodę od wewnątrz

[kocurzyca]

Napisane przez viki1988

omg, dziewczyny co ja przed chwilą zrobiłam aż musze Wam napisać... no więc obejrzałam kilka dni temu filmik gdzie dziewczyn (o długich pięknych włosach) polecała maskę : awokado+miód+ olej no więc Viki stwierdziła że też tak chce...
Więc kupiłam wczoraj awokado no i dziś stwierdziłam ze zrobie, cała zadowoona obarłam to awokado no i próbuję rozgnieść je widelcem tak jak dziewcyzna w filmiku .... i ni cholery (pewnie za mało dojrzałe było) no to stwierdizłam dobra, to zzmiksuje moze bedzie lepiej... no iz miksowałam i niestety wcale nie zrobiłos ie lepiej, nadal twarde części są, no ale dodałam miód i olej, jednak i to nie pomogło no więc w rezultacie całą miksturę... zjadłam

Na zdrowie.

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Ja robiłam maseczkę z avokado. jest świetna. Tylko ja nakładam samo avokado albo z dodatkiem jakiegoś oleju.
Fakt, musi być bardzo dojrzałe i miękkie. najlepiej kupić i zostawić żeby poleżało kilka dni i dojrzało.
Dziewczyny rozdrabniają widelcem, ale widelcem ciężko jest dokładnie rozdrobnić. Potem niektóre osoby narzekają, że kawałków nie da się wymyć z włosów.
Więc ja, żeby było dokładnie rozdrobnione, przecieram przez sitko.

[calioppe**]

Napisane przez viki1988

omg, dziewczyny co ja przed chwilą zrobiłam aż musze Wam napisać... no więc obejrzałam kilka dni temu filmik gdzie dziewczyn (o długich pięknych włosach) polecała maskę : awokado+miód+ olej no więc Viki stwierdziła że też tak chce...
Więc kupiłam wczoraj awokado no i dziś stwierdziłam ze zrobie, cała zadowoona obarłam to awokado no i próbuję rozgnieść je widelcem tak jak dziewcyzna w filmiku .... i ni cholery (pewnie za mało dojrzałe było) no to stwierdizłam dobra, to zzmiksuje moze bedzie lepiej... no iz miksowałam i niestety wcale nie zrobiłos ie lepiej, nadal twarde części są, no ale dodałam miód i olej, jednak i to nie pomogło no więc w rezultacie całą miksturę... zjadłam

hahah jak ja kocham włosomaniaczki

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez viki1988

omg, dziewczyny co ja przed chwilą zrobiłam aż musze Wam napisać... no więc obejrzałam kilka dni temu filmik gdzie dziewczyn (o długich pięknych włosach) polecała maskę : awokado+miód+ olej no więc Viki stwierdziła że też tak chce...
Więc kupiłam wczoraj awokado no i dziś stwierdziłam ze zrobie, cała zadowoona obarłam to awokado no i próbuję rozgnieść je widelcem tak jak dziewcyzna w filmiku .... i ni cholery (pewnie za mało dojrzałe było) no to stwierdizłam dobra, to zzmiksuje moze bedzie lepiej... no iz miksowałam i niestety wcale nie zrobiłos ie lepiej, nadal twarde części są, no ale dodałam miód i olej, jednak i to nie pomogło no więc w rezultacie całą miksturę... zjadłam

Widzę, że nie tylko ja tu się zdrowo odżywiam.

[karmazynka99]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2723121 3]Widzę, że nie tylko ja tu się zdrowo odżywiam. [/QUOTE]

a też konsumujesz maski przyrządzone dla włosow ?

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez karmazynka99

a też konsumujesz maski przyrządzone dla włosow ?

Żeby nie kłamać, zdarzało mi się.. Skosztowałam oleju kokosowego - mniam! No i sezamowego - wiem, że ten pójdzie w najbliższym czasie do jakiejś sałatki.

[karmazynka99]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;2723198 2]
Żeby nie kłamać, zdarzało mi się.. Skosztowałam oleju kokosowego - mniam! No i sezamowego - wiem, że ten pójdzie w najbliższym czasie do jakiejś sałatki.[/QUOTE]


kokosowego nie próbowałam, a sezamwrgo nie miałam

ale kto wie wszystko przede mna

[kinga15p]

Mam kryzys, włosy znów wypadają od jakiegoś tygodnia, dziewczęta mi mówią że prawie wcale nie mam włosów na głowie. Padam na twarz i nie wiem co robić dalej eh.

[karmazynka99]

Napisane przez kinga15p

Mam kryzys, włosy znów wypadają od jakiegoś tygodnia, dziewczęta mi mówią że prawie wcale nie mam włosów na głowie. Padam na twarz i nie wiem co robić dalej eh.

po pierwsze nie poddawac sie

może jakies wcierki, lub suplementy?