Koniec opierniczania dziewczynki z wspólnego odchudzania wracają do dietkowania!!

[Praan]

Limone dodała wszystko, trzymaj się Maleńka

I dzień dobry wszystkim

[Malenka321]

Napisane przez Limone

I jogurtach, kup też lacidofil, musisz odbudować florę bakteryjną. O piciu dużej ilości płynów chyba wspominac nie muszę. Trzymaj się

dzięki kochana;* wiesz troche zazdroszczę ci tego aparaciku na ząbki
ale na razie mnie nie stać. co do ćwiczeń odpuszcze sobie jeszcze. niby się lepiej czuje ale wole się nie osłabiać

[Paula_M]

Dzień dobry.

Trzymaj się ciepło Maleńka

Credo,
powoli, a dojdziesz do celu, a potem będziesz mogła być z siebie mega dumna

Mord,
jadłospis nie jest taki zły

Praan,
a ja miałam ostatnio podobnie z tym gardłem uczucie, jakby spuchło wszystko w środku i nawet miejsce, by przełknąć ślinę nie miałam
Jadłospis racja, nie najlepszy, ale też nie tak zły
a jak dzisiaj z nogami?



Ehhh, dziewczyny... Nie umiem zapanować nad jedzeniem może jak pójdę do szkoły, to będzie inaczej, bo nie będę miała skąd zbytnio wziąć a po powrocie, by móc biegać później, to będę musiała się pilnować, ale ciężko jest...

[Malenka321]

Napisane przez Paula_M

Dzień dobry.

Trzymaj się ciepło Maleńka

Credo,
powoli, a dojdziesz do celu, a potem będziesz mogła być z siebie mega dumna

Mord,
jadłospis nie jest taki zły

Praan,
a ja miałam ostatnio podobnie z tym gardłem uczucie, jakby spuchło wszystko w środku i nawet miejsce, by przełknąć ślinę nie miałam
Jadłospis racja, nie najlepszy, ale też nie tak zły
a jak dzisiaj z nogami?



Ehhh, dziewczyny... Nie umiem zapanować nad jedzeniem może jak pójdę do szkoły, to będzie inaczej, bo nie będę miała skąd zbytnio wziąć a po powrocie, by móc biegać później, to będę musiała się pilnować, ale ciężko jest...

to znaczy?? jesz za dużo czy co??

[Mysteriness]

Bry!

Malenkaa

mi się też ostatnio źle biega w dodatku mam katar, gardło mnie boli i to też przeszkadza. A jakby tego było mało - ktoś wypuścił dwa wilczury i sobie biegają po wsi, więc bieganie ograniczam do terenu tylko koło domu a to mnie nuudzi!

Ale pociesza mnie jedna myśl na fb koleżanki wstawiły zdjęcia z Chorwacji w strojach kąpielowych. No i powiem Wam że one wcale takie szczupłe nie są jak się wydaje w ubraniu. A te które są szczupłe, to i tak widać cellulit i taką skórę.. noo aż się prosi o odrobinę ćwiczeń - byłby wtedy naprawdę super laskami, może nawet z lekkim kaloryferkiem na brzuchu. Ale szczupłe osoby tak naprawdę myślą w większości że zawsze będą szczupłe i nie muszą z tym nic robić. A wystarczyłoby tak niewiele. I dlatego cieszę się, że nie jestem aż taka szczupła i że mogę to zmieniać, ćwiczyć, widzieć efekty...


a ! idę dziś z koleżanką do klubu. Boję się trochę, bo nie wiem jak się zachowywać i w ogóle, ale nie mogę zrezygnować, nie mogę się ukrywać przed ludźmi, no nie? powiedzcie że taak

Paula, ale chodzi o to że jak jesteś w domu, to masz takie ciągłe uczucie : 'jestem głodna, zjadłabym coś'?

[Praan]

Napisane przez Paula_M

Praan,
a ja miałam ostatnio podobnie z tym gardłem uczucie, jakby spuchło wszystko w środku i nawet miejsce, by przełknąć ślinę nie miałam
Jadłospis racja, nie najlepszy, ale też nie tak zły
a jak dzisiaj z nogami?

Ehhh, dziewczyny... Nie umiem zapanować nad jedzeniem może jak pójdę do szkoły, to będzie inaczej, bo nie będę miała skąd zbytnio wziąć a po powrocie, by móc biegać później, to będę musiała się pilnować, ale ciężko jest...

Dzisiaj niby z nogami lepiej, już nie bolą tak bardzo. Muszę sobie znaleźć dobre ćwiczenia rozciągające na tył nóg i pośladki. I może dzisiaj zrobię nieco lżej MC.
Ja jak siedzę w domu to też tak mam, że co chwilę podjadam... W Krk nie jest jeszcze tak źle bo po prostu mam mniej jedzenia, ale u siebie, gdzie jedzenia jest cała lodówka to masakra.

Napisane przez Mysteriness

mi się też ostatnio źle biega w dodatku mam katar, gardło mnie boli i to też przeszkadza. A jakby tego było mało - ktoś wypuścił dwa wilczury i sobie biegają po wsi, więc bieganie ograniczam do terenu tylko koło domu a to mnie nuudzi!

a ! idę dziś z koleżanką do klubu. Boję się trochę, bo nie wiem jak się zachowywać i w ogóle, ale nie mogę zrezygnować, nie mogę się ukrywać przed ludźmi, no nie? powiedzcie że taak

Gr! Ludzie i nieodpowiedzialne podejście do zwierząt, jak mnie to denerwuje!
A idź i się wyszalej troche! Baw się dobrze

[Malenka321]

Napisane przez Mysteriness

Bry!

Malenkaa

mi się też ostatnio źle biega w dodatku mam katar, gardło mnie boli i to też przeszkadza. A jakby tego było mało - ktoś wypuścił dwa wilczury i sobie biegają po wsi, więc bieganie ograniczam do terenu tylko koło domu a to mnie nuudzi!

Ale pociesza mnie jedna myśl na fb koleżanki wstawiły zdjęcia z Chorwacji w strojach kąpielowych. No i powiem Wam że one wcale takie szczupłe nie są jak się wydaje w ubraniu. A te które są szczupłe, to i tak widać cellulit i taką skórę.. noo aż się prosi o odrobinę ćwiczeń - byłby wtedy naprawdę super laskami, może nawet z lekkim kaloryferkiem na brzuchu. Ale szczupłe osoby tak naprawdę myślą w większości że zawsze będą szczupłe i nie muszą z tym nic robić. A wystarczyłoby tak niewiele. I dlatego cieszę się, że nie jestem aż taka szczupła i że mogę to zmieniać, ćwiczyć, widzieć efekty...


a ! idę dziś z koleżanką do klubu. Boję się trochę, bo nie wiem jak się zachowywać i w ogóle, ale nie mogę zrezygnować, nie mogę się ukrywać przed ludźmi, no nie? powiedzcie że taak

Paula, ale chodzi o to że jak jesteś w domu, to masz takie ciągłe uczucie : 'jestem głodna, zjadłabym coś'?

pewnie, że się baw!!

[kasiarzynaa]

credo - Jaką sesje?

Mysteriness Nie. Masz iść, być otwarta na ludzi i się świetnie bawić, bo inaczej



Mnie wczoraj zdołowała waga, ale...ja jeszcze wszystkim pokaże! Będę super laska bez 10 kg
Szkoda tylko, że nie mam u nikogo wsparcia z mojego otoczenia, ale bez łaski... W dodatku mam przecież Was

fajny artykuł : https://polki.pl/dieta_dietyodchudza...,10017932.html

[Paula_M]

Heh, ja mam tzw. kompulsywne jedzenie i bardzo ciężko jest to przezwyciężyć. Jak już się przemogę to jakiś czas jem ładnie, wręcz idealnie, ale po tym w końcu i tak przychodzi taki czas jak te. Ale staram się nie poddawać i walczę z tym dalej. Mam nadzieję, że wychodzenie z domu i to codzienne bieganie pomoże.

[Praan]

Napisane przez Paula_M

Heh, ja mam tzw. kompulsywne jedzenie i bardzo ciężko jest to przezwyciężyć. Jak już się przemogę to jakiś czas jem ładnie, wręcz idealnie, ale po tym w końcu i tak przychodzi taki czas jak te. Ale staram się nie poddawać i walczę z tym dalej. Mam nadzieję, że wychodzenie z domu i to codzienne bieganie pomoże.

Wiem o czym mówisz. Trzymaj się, wierzę, że dasz sobie z tym radę ;*

[aassiiaa1988]

dzień dobry wszystkim

Paula znam to, też tak czasami mam np. wczoraj. Trzeba nad tym panować innego wyjścia nie ma..

Mys udanej zabawy

Credo powoli, małymi kroczkami osiągniesz swój cel

Maleńka mówiłam, że masz dużo pić

nie pamiętam co jeszcze chciałam napisać

ja dziś 5 dzień a6w mam zaliczony
więcej ćwiczeń nie robię bo umieram z bólu z powodu zbliżającej się @ już tabletki wzięłam i jest nieco lepiej, ale nie chcę ryzykować, bo dziś idę z P na randewu do kina i chcę tam sie jakoś dokulać

narazie zjadłam tylko tosta z chleba razowego z serem i cebulką + kawa i tabl przeciwbólowe

co dalej to nie wiem

z P ustaliliśmy, że skoro zaczynamy od nowa to nie ma żadnego całowania ani wiadomo czego.. ale wczoraj z okazji jego urodzin się całowaliśmy i było mega Natko muszę stwierdzić, że czasem danie sobie drugiej szansy, przeczekanie tego co złe i w ogóle jest dobre. I wierzę, że będzie wszystko OK
ale póki co randki musza wystarczyć.. wszystko musi mieć ręce i nogi jak zaczynamy od początku to od początku

miłego dzionka

[Mordsith]

Witam Was dziewczynki!

Praan dziś chcemy widzieć Twój jadłospis, bo przecież ma być lepszy od wczorajszego

Maleńka jak to dobrze że już czujesz się lepiej

Paula skąd ja to znam.. Ja też przez jakiś czas ładnie trzymam dietę, a potem wszystko szlag trafia i nie potrafię nad tym panować..

Dziś mam wolny dzień więc umówiłam się wieczorem z inną koleżanką Pewnie kolejny desperadosik będzie wypity.
Na dworze ładna pogoda więc wybierzemy się z TŻ na jakiś spacerek i zakupki bo mało rzeczy w lodóweczce mamy niestety...

[Paula_M]

Żeby to jeszcze było łatwiejsze

[elcia0787]

paula m ja jak mam ochote na cos np slodkie albo nie koniecznie zjem kilka suszonych sliwek i one na prawde zapychaja i najwazniejsze to nie wiemczy wiecie ze suszone sliwki spowalniaja wchlanianie cukru i pomagaja w spalaniu tluszczu wiec polecam ja jem jak mam ochote cos zjesc a np 15 min temu zjadlam sniadanie
mordish no to udanego wypadu
asia masz racje czasem warto jest dac druga szanse zycze zeby wam sie udalo a co do randek i buziakow masz racje niech zabiega o twoje wzgledy jak by to byly wasze pierwsze randki
kasiarzyna brawo i o takie nastawienie wlasnie chodzi inni nie musza wierzyc wazne zeby sama w siebie wierzyla ze dasz rade a mi tu jestesmy po to zeby wspierac sie nazwajem

[aassiiaa1988]

szykuję się na randewu

miłego popołudnia i wieczoru

[Paula_M]

ale to nie kwestia chcenia czegoś zjeść
ale dzięki


idę pobiegać, coś mi się zdaje, że godzinę dziś pośmigam...

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Niezapomnianej* randki Asieńko


* pozytywnie!

[Mordsith]

asiia Idź i oczaruj go na tej randce. Zakochajcie się w sobie od nowa i nie popełniajcie poprzednich błędów. Trzymam za Was kciuki

Za godzinkę wychodzę na to spotkanie z koleżanką.. Mój TŻ też umówił się ze znajomym, więc nie będzie mi szkoda, że go tak zostawiam.. poza tym nie planuję być jakoś do późna, bo jutro pobudka o 6:30 do pracy...

[Limone]

Napisane przez Malenka321

dzięki kochana;* wiesz troche zazdroszczę ci tego aparaciku na ząbki
ale na razie mnie nie stać. co do ćwiczeń odpuszcze sobie jeszcze. niby się lepiej czuje ale wole się nie osłabiać

Nie ma czego tak na prawdę. Gdyby nie groźba utraty zębów to bym aparatu nie założyła. Sam aparat to niestety duża kwota, plus wizyty i wszystkie cuda do czyszczenia zębów, które mają zapobiec odkładaniu się kamienia i próchnicy zębów to kolejne wydatki. Cała szczęka mnie boli i jak pomyślę, ile jeszcze przede mną to mi się płakać chce

[elcia0787]

laski slyszalyscie ze 21 maja ma byc koniec swiata?

[OkoPani]

Mord, normalnie jak bym czytała o swoim życiu daj znać jak znajdziesz jakiś sposób, żeby Tżta sprowadzić na "nasz" poziom rozwoju i spowodować, że będzie spontaniczny. ja nad swoim też postaram się popracować

Asieńko, rozkwitasz nam normalnie, trzymam kciuki

Paula, kiedyś też nie umiałam zapanować nad jedzeniem. w sumie nie wiem co dokładnie zmieniło moje nastawienie do żarcia czy do diety w ogóle. próbowałam milion razy a i tak po prostu chyba przyszedł jeden taki dzień, zupełnie niespodziewanie, że powiedziałam sobie stanowcze dość, nie wiem czy można taki moment przyspieszyć ani jak to zrobić, ale trzymam kciuki, żeby nadszedł w Twoim przypadku szybciej niż u mnie

elcia, miał być już 1 maja też, później się okazało, że generalnie w maju, poczekamy zobaczymy, ale jak maj się skończy to już chyba na amen przestanę wierzyć w te bzdury :P

mój master plan zrealizowany: byłam na całodziennej pieszej wycieczce, mimo, że przeszłam mniej niż zakładałam to i tak jestem z siebie dumna spadam pod prysznic

[Praan]

Hajoooo!

Oko,
zazdroszczę takiej wędrówki! Mi się marzy taka po górach!

elcia,
A to nie w 2012? :P
Nie wierzę w takie bzdury.

Asia,
Udanego wieczoru.

Mord,
niestety wcale nie jest wiele lepiej

śn: musli, pół banana, jogurt naturalny;
IIśn: drożdżówka;
III śn: 1 kanapka z pastą rybną, chwilę potem jedna z nutellą;
obiad: ryż brązowy, buraczki, schabowy;

Zmykam ćwiczyć, potem będzie jeszcze serek wiejski.

[201608251020]

hej. u mnie średnio. Mało jem ze zmartwienia, trochę kłopotów się nałożyło i na dodatek jeszcze @ na dniach, więc przeżywam to 3 razy mocniej

[Mordsith]

Oko jeszcze takiego sposobu nie znalazłam przez tyle lat, więc wątpię żeby to się udało... Póki co wszystko w naszych rękach i głowach
Gratuluję pieszej wycieczki, ja też dziś byłam na dość długim spacerku

Praan co to za jdałospis Jutro chcę tu widzieć ładny wpis z tego co jadłaś!

paoll

Ja dziś :

I owsianka na mleku ( 4 łyżki płatków owsianych, 2 łyżki otrębów, kilka rodzynek, skórki pomarańczowej, 3 śliwki suszone)
II mega wielki grejpfrut
III tagliatelle z sosem serowo brokułowym i szynką
IV - wyszłam z koleżanką więc nie zjadłam kolacji - wypiłam 2 desperadosy i zjadłam troche słonecznika

po II śniadaniu wyszłam na spacer - ok 2 h

[201608251020]

Ja się mogę pochwalić że ostatnio dwa razy pod rząd miałam na obiadek brokuła całego z sosem jogurtowym czosnkowo-ziołowym, czarnymi oliwkami i słonecznikiem. Pyszny obiadek, polecam A dziś mama mi ugotowała ryż na sypko, dodała zielone oliwki (mówiłam już że jestem obsesyjnym fanatykiem oliwek? ) , do tego kotlecik mielony i... buraczki ćwikłowe

[Malenka321]

Napisane przez Paula_M

Heh, ja mam tzw. kompulsywne jedzenie i bardzo ciężko jest to przezwyciężyć. Jak już się przemogę to jakiś czas jem ładnie, wręcz idealnie, ale po tym w końcu i tak przychodzi taki czas jak te. Ale staram się nie poddawać i walczę z tym dalej. Mam nadzieję, że wychodzenie z domu i to codzienne bieganie pomoże.

kochana a wiesz, że to też się leczy?? bo ja to mam przy okazji i babka mi pomaga w tym i jest lepiej. owszem czasem się zdarzy, ale na następny dzień już ładnie.
co do końca świata: tylko Pan Bóg wie, kiedy to będzie.

[kasiarzynaa]

Napisane przez elcia0787

laski slyszalyscie ze 21 maja ma byc koniec swiata?

Fajnie, że już po juwenaliach i fajnie, że nie doczekam się w takim razie sesji letniej

Napisane przez paollino

Ja się mogę pochwalić że ostatnio dwa razy pod rząd miałam na obiadek brokuła całego z sosem jogurtowym czosnkowo-ziołowym, czarnymi oliwkami i słonecznikiem. Pyszny obiadek, polecam A dziś mama mi ugotowała ryż na sypko, dodała zielone oliwki (mówiłam już że jestem obsesyjnym fanatykiem oliwek? ) , do tego kotlecik mielony i... buraczki ćwikłowe

Widzę, że masz podobne upodobania kulinarne Zwłaszcza brokuły

aassiiaa1988 - Jak tam randka?



Byłam dzisiaj spotkać się z moimi kumpelami z czasów liceum, poszłyśmy do kawiarni i te pozamawiały jakieś wielkie desery z bita śmietaną, kawy z bitą śmiętaną i jeszcze się obłożyły czekoladkami (moimi ulubionymi), a ja....dzielnie przy soku z czarnej porzeczki I szczerze wam powiem, że nawet specjalnie mi się nie chcialo tych słodkości, a szczególnie jak sobie wyobraziłam ile to kalorii i wgl Chociaż koleżanki patrzyly na mnie jak na głupią i chyba ze sto razy pytały czy chce i czy nie jestem przypadkiem chora.

A wgl zmierzyłam się przy okazji i chociaż waga się nie wiele zmieniła to pomiary mnie lekko zdziwiły
biust +1cm
biodra minus 2cm
uda minus 2,5 cm
pas bez zmian
Zatanawia mnie te powiększenie w biuście (może pompki?) i czemu w pasie nie mogę zrzucić... Jednak fajnie, ze uda i biodra dosyć ładnie na minusie

[Praan]

Kasiu,
Pieknie! Ja też tak mam, że waga stoi i wymiary lecą gratuluje!
A z biustem to może być od pompek, a może być też zależne od cyklu
Ja jestem chyba wyjątkową kobieta bo mi odchudzanie nic nie działa na biust, za to cykl owszem. I tak mam między 89-92cm zawsze :P Nie ważne ile ważę


Ja nie wiem co się ze mną dzieje ostatnio... Mogłabym spać chyba do południa. Miałam dzisiaj wstać przed 7 i pobiegać rano... Mhm obudziłam się w pół do 11...

[yessabell]

witam witam i o zdrówko pytam

Asia: mm, randki i wszystko od poczatku? świetnie! życze Wam powodzenia i wierze, że się uda

Paoll: oj, te komórki to straszna rzecz ale trzeba sie nauczyc, że nie wolno ciagle kontrolowac partnera, bo to przynosi odwrotny skutek. Puśc go wolno, jesli wróci to jest Twój jak to mawia jakis znany ktos, nie wiem kto

a u mnie to tak: koncertuje sobie, wczoraj byłam na Perfecie, ale padał deszcz wiec sie zmyłam pod koniec. Nawet fajno było, ale bez szału. Za to w czwartek był Vavamuffin <3 szalałam pod sama sceną, uwielbiam ich

i musze sie przyznac: poznałam kogoś ale na razie szczegółów nie chce zdradzac, nie chce zapeszac. Powiem tylko tyle: jest maksymalnie w moim typie: jasny blondyn, niebiesko-zielone oczy, wysoki, piękny usmiech. mówie Wam, pełen szał!!

dieta nawet - nawet.. nie jem słodkiego (oprócz lodów dzisiaj) i smażonego. w ogole mało jem

ale pogoda

Maleńka, jak Twoje zdrówko?

Pauluś: dzieciątko, mam nadzieje, że wyrówna sie ta sprawa z jedzeniem!

Myss: jak imprezka?

gdzie jest Honiak
gdzie Heroina?

[OkoPani]

ale mam zakwasy

zaczynam chyba szaleć, kupiłam sobie kolejne buty, nie na obcasie co prawda ale na koturnie i strasznie dziwnie się czuję z tym, że mam więcej butów teraz z nie-płaską podeszwą niż z płaską...

jutro/pojutrze wracam do ćwiczeń bo za nimi tęsknię już, a dziśraczej bym nie dała rady z tymi zakwasiorami za to poprzesadzam kaktusy

[201608251020]

Napisane przez kasiarzynaa

Widzę, że masz podobne upodobania kulinarne Zwłaszcza brokuły

brokuły to moja słabość TŻ wie o tym, w poniedziałek zrobił mi obiad : kawałki kurczaczka w panierce z płatków kukurydzianych, do tego sosik keczupowy i czosnkowy, brokuł i ziemniaczki Jezu, on tak dobrze gotuje że chyba już wiem kto będzie rządził w naszej wspólnej kuchni

Napisane przez yessabell

Paoll: oj, te komórki to straszna rzecz ale trzeba sie nauczyc, że nie wolno ciagle kontrolowac partnera, bo to przynosi odwrotny skutek. Puśc go wolno, jesli wróci to jest Twój jak to mawia jakis znany ktos, nie wiem kto

Już się w sumie dogadaliśmy w tej sprawie, zresztą - przyznał mi rację, że niewiele by go kosztowało żeby mi napisać "nie biorę tel." - ot tak przez szacunek do mnie żebym się nie martwiła na razie się bardzo stara poprawić, to widać

Napisane przez yessabell

Powiem tylko tyle: jest maksymalnie w moim typie: jasny blondyn, niebiesko-zielone oczy, wysoki, piękny usmiech. mówie Wam, pełen szał!!

poznałaś mojego TŻa? a tak serio to super



dzisiaj grill u rodziców. Ratujcie