Chodzimy jak kaczuszki przez te nasze piękne brzuszki. Mamy IX/X 2011.

[malamutka]

Jejku - jakie wy pysznosci robicie dzisiaj a u mnie dziś tylko zupka jakaś na buraczkach. Może jednak skoczę jeszcze po jakiś kawałek mięsa?

[tusia872]

codziennie to nie ale czesto bo jakos tak na poczatku ciazy to byłam zawsze jakas padnieta i tak nam wygodniej było a teraz to gotuje dopiero jak cos chodzi za mna czyli coraz czesciej

[danika]

Napisane przez acelinka

kurcze jakie Wy obiadki robicie

ja najbardziej lubie robic miesko w piekarniku, w foliowym rękawie, najlepiej razem z warzywami i ziemniakami nie ma stania przy garach i zawsze dobre wychodzi

tylko teraz ziemniaki robie gotowane bo pieczone podnoszą mi cukier - w sumie nie wiem na czym polega różnica, ale ewidentnie jest

zup nie gotuje bo TZ nie chce jesc, a ja teraz nie moge z mąką ani śmietaną, ani z makaronem - jak mam jesc same warzywa ugotowane to wole je na parze

[archinta]

Napisane przez acelinka

sama nie wiem i sama się dziwie

Jak urodzisz to zamawiam ten Twój spokój

Napisane przez agnieszka 0605

otóż to i to nie nawet chodzi chyba o stres tylko czy będzie pamiętał czy nie / czy kupi coś czy nie, taka niepewność i bezsilność, bo dla nich najlepiej by było jakbysmy same sobie coś kupiły

albo jakbyśmy olały świętowanie...

Napisane przez agnieszka 0605

jak podrzuciecie pranie do mnie kurierem wypiore i wyprasuje, spoko

No nie kuś...

Napisane przez tusia872

ale smakołyki robicie na obiad chyba musze zaczac gotowac bo ja jestem leniuszek i zamawiam obiady ale szczerze to mi sie juz przejadły bo ciagle to samo
po porodzie powiedziałam mezowi ze bede gotowac bo i tak karmiac piersia chyba nie mozna jest wszystkiego

Ja tez kuchenny leń jakoś nie mam radości w gotowaniu...

[tusia872]

Napisane przez archinta

Ja tez kuchenny leń jakoś nie mam radości w gotowaniu...

dziekuje ze sie przyznałas przynajmniej nie czuje sie teraz tak strasznie

po takich pysznosciach o jakich piszecie to mam wielka chec na gotowanie

a teraz pytanie do kuchennych dziewczyn czy uzywacie parowaru??
ja chciałam sobie kupic tylko nie wiem jaki

[acelinka]

Napisane przez agnieszka 0605

codziennie zamawiasz??? wow
A masz taką śliczną kuchnię

właśnie, jak się ma taką śliczną kuchnie to aż chce się w niej przebywać a moja wygląda tak że jak do niej wchodze to ku****icy dostaje ale gotować lubie

Napisane przez archinta

Jak urodzisz to zamawiam ten Twój spokój

okej, nie ma sprawy

kurcze ja naprawde sama się sobie dziwie ze taki spokój we mnie siedzi chyba rzeczywiście ciąża zmienia

Napisane przez danika

ja najbardziej lubie robic miesko w piekarniku, w foliowym rękawie, najlepiej razem z warzywami i ziemniakami nie ma stania przy garach i zawsze dobre wychodzi

ja też mięsko w piekarniku robię, no oprócz kotletów

Ja się już zrobiłam na człowieka i ide na spacerek do Reala, bo czuje że później to lunie deszcz chyba za długo słonko świeciło

Zapomniałam Wam napisać - reakcja męża na nową fryzura taka jak przewidziałam najpierw go uprzedziłam że mu sie pokaże ale niech nie mdleje a on jak mnie zobaczył to stwierdził że "normalnie wyglądam, jak zawsze ładnie" i że jak mówiłam mu o omdleniu to sobie wyobraził że połowe głowy mam łysą czy coś

[danika]

ja tez jakoś nie kocham gotować, ale w sumie jak mi sie uda coś dobrego to mam satysfakcję

Napisane przez tusia872

dziekuje ze sie przyznałas przynajmniej nie czuje sie teraz tak strasznie

po takich pysznosciach o jakich piszecie to mam wielka chec na gotowanie

a teraz pytanie do kuchennych dziewczyn czy uzywacie parowaru??
ja chciałam sobie kupic tylko nie wiem jaki

ja mam taki tani z supermarketu i czasem używam, ale głównie do gotowania warzyw. Ryba mi nie smakuje z tego wynalazku Mięso też nie. Wole z piekarnika

[aa2]

dzień dobry
melduje sie w dniu dzisiejszym brzuszek juz tak nie boli, jak wstaje albo chodze to czasem zakuje ale ogólnie jets zdecydowanie lepiej niz wczoraj

Natalka moze maz nei pomyslał ze taka radosc bedziesz miała z kwiatka? moze sie jeszcze poprawi

ja wyprawiłam meza dopracy i jestem cała wasza

ktos pytał o obiad i ze nie ma pomysłu to ja zapraszam do mnei bo mam nadmiar barszczu ukraińskiego, własnei gotuje juz na jutro i wyszło mi go mega duzo az musiałam drugi garnek brac i teraz w dwóch sie gotuje

[tusia872]

a kuchni uzywam do robienia ciasteczek i innych wypieków to lubie bardziej od gotowania
albo jakies bagietki czy zapiekanki albo pizze na kolacje
z piekarnikiem lubie sie bawic ale z kuchenka gazowa to nie

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

no to ja chetnie zabiore troszke tego barszczu bo dostałam od mamy krokiety to by taki domowy baszczyk bardzo pasował

w planach miał byc z torebki ale jak chcesz sie podzielic to problem z głowy

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Asia a jak ty sie kochana czujesz?? jak brzuszek??

[agnieszka 0605]

Napisane przez tusia872

a kuchni uzywam do robienia ciasteczek i innych wypieków to lubie bardziej od gotowania
albo jakies bagietki czy zapiekanki albo pizze na kolacje
z piekarnikiem lubie sie bawic ale z kuchenka gazowa to nie

no to kochana talent jest ja używam piekarnika tylko do pieczenia mięsa, ciast nie robie, to nie dla mnie zabawa, stanowczo

[aa2]

Napisane przez tusia872

a kuchni uzywam do robienia ciasteczek i innych wypieków to lubie bardziej od gotowania
albo jakies bagietki czy zapiekanki albo pizze na kolacje
z piekarnikiem lubie sie bawic ale z kuchenka gazowa to nie

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

no to ja chetnie zabiore troszke tego barszczu bo dostałam od mamy krokiety to by taki domowy baszczyk bardzo pasował

w planach miał byc z torebki ale jak chcesz sie podzielic to problem z głowy

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Asia a jak ty sie kochana czujesz?? jak brzuszek??

tylko wiesz ten co ja ugotowałam jest z paprochami czyli potarte buraki marchewka ziemniaki itd co tam mysle ze do krokietów tez moze byc

no brzuch juz lepiej przynajmniej w nocy mnie nic nie boli i jak leże to tez nie, widze ze dzis tez lepiej jak chodze wiec mysle ze moze odbiło sie na mnie to sprzatanie po malowaniu, w piatek jade i tak do szpitala na usg to lekarzowi powiem jakby dalej bolało na razie jak najwiecej leże i popieram to co ktos napisał kiedys juz ze naprawde pomaga

[lausanne]

no własnie a ja do dzisiaj się nie dorobiłam piekarnika

odezwal się ten chłopak od samochodu. Chce znów obejrzec po niedzieli ale z siostrą (bo się okazało że to dla niej). Ciekawe czy cos z tego wyniknie

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Acelinka to dowodzi że znasz męza na wylot i że mu się podobasz

[danika]

Napisane przez aa2

dzień dobry
melduje sie w dniu dzisiejszym brzuszek juz tak nie boli, jak wstaje albo chodze to czasem zakuje ale ogólnie jets zdecydowanie lepiej niz wczoraj

super, że już lepiej
polez faktycznie jeszcze to może całkiem przejdzie

Napisane przez lausanne

no własnie a ja do dzisiaj się nie dorobiłam piekarnika

odezwal się ten chłopak od samochodu. Chce znów obejrzec po niedzieli ale z siostrą (bo się okazało że to dla niej). Ciekawe czy cos z tego wyniknie

za sprzedaż autka po dobrej cenie

[aa2]

mroziłyscie kiedys zupe? myslicie ze mogłabym troche tego barszczu w takih zamknietych pojemnikach zamrozic?

[19natka88]

Napisane przez aa2

dzień dobry
melduje sie w dniu dzisiejszym brzuszek juz tak nie boli, jak wstaje albo chodze to czasem zakuje ale ogólnie jets zdecydowanie lepiej niz wczoraj

Natalka moze maz nei pomyslał ze taka radosc bedziesz miała z kwiatka? moze sie jeszcze poprawi

ja wyprawiłam meza dopracy i jestem cała wasza

ktos pytał o obiad i ze nie ma pomysłu to ja zapraszam do mnei bo mam nadmiar barszczu ukraińskiego, własnei gotuje juz na jutro i wyszło mi go mega duzo az musiałam drugi garnek brac i teraz w dwóch sie gotuje

Właśnie, nie pomyślał
Dobrze, że już lepiej z brzusiem

Napisane przez lausanne

no własnie a ja do dzisiaj się nie dorobiłam piekarnika

odezwal się ten chłopak od samochodu. Chce znów obejrzec po niedzieli ale z siostrą (bo się okazało że to dla niej). Ciekawe czy cos z tego wyniknie

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Acelinka to dowodzi że znasz męza na wylot i że mu się podobasz

No to trzymam kciuki żeby się zdecydował bo moja suknia jednak się nie sprzedała

Napisane przez aa2

mroziłyscie kiedys zupe? myslicie ze mogłabym troche tego barszczu w takih zamknietych pojemnikach zamrozic?

spokojnie możesz zamrozić, tylko musi być wystudzona zanim ją dasz do zamrażalnika

[agnieszka 0605]

Napisane przez aa2

mroziłyscie kiedys zupe? myslicie ze mogłabym troche tego barszczu w takih zamknietych pojemnikach zamrozic?

nie mroziłam, ale myślę że jak najbardziej można zamrozić

[SONIA004]

Zupkę Asiu spokojnie możesz zamrozić w pojemnikach,będzie jak znalazł na przyszłość.
Ja dopiero się zabieram za obiad... a tak mi się nie chce! Właśnie skończyłam prasować dzieciowe rzeczy...i coś mnie brzuch pobolewa

[malamutka]

Napisane przez agnieszka 0605

no to kochana talent jest ja używam piekarnika tylko do pieczenia mięsa, ciast nie robie, to nie dla mnie zabawa, stanowczo

Ja potrafie tylko jedno ciasto upiec. Ale za to jakie czekoladowe Bez dodatku mąki ani proszku do pieczenia. Sama czekolada, jajka, cukier i bita śmietana wg przepisu Nigeli
Jeden kawałek ciasta zaspokaja pragnienia nawet największego łasucha

Ogólnie lubię gotować, ale u siebie w kuchni. Teraz jak jestem u mamy, to daję się wykazać mamie

[aa2]

Natalka wiem ze trzeba ostudzic hehe

super ze mozna zamrozic bo szkoda byłoby mi wywalic

[agnieszka 0605]

Napisane przez malamutka

Ja potrafie tylko jedno ciasto upiec. Ale za to jakie czekoladowe Bez dodatku mąki ani proszku do pieczenia. Sama czekolada, jajka, cukier i bita śmietana wg przepisu Nigeli
Jeden kawałek ciasta zaspokaja pragnienia nawet największego łasucha

ja kiedyś piekłam i wszytsko było ok. Ciasto wychodziło pyszne, a teraz robie wg tych samych przepisów i dooopa. Więc szczerze mówiąc nie pamietam kiedy piekałam. A nie - wiem! Na świeta BN makowce dla całej rodziny, ale powiedziałam sobie, że już nigdy więcej!!!!!
A co to za pycha przepis na ciacho czekoladowe?? Może takiemy beztalenciu jak mi też wyjdzie

[spray]

Napisane przez aa2

mroziłyscie kiedys zupe? myslicie ze mogłabym troche tego barszczu w takih zamknietych pojemnikach zamrozic?

Pewnie, że mroziłam. Po rozmrożeniu i podgrzaniu smakuje tak samo.
p.s. Dobrze, że dzisiaj czujesz się lepiej

Melduję, że dwa zębiszcza kanałowo wyleczone. 3 stówy za plomby, ale przynajmniej mam to z głowy...

[19natka88]

Napisane przez aa2

Natalka wiem ze trzeba ostudzic hehe

super ze mozna zamrozic bo szkoda byłoby mi wywalic

To dobrze Ale wolałam napisać bo są takie talenty co wrzątek by chciały zamrażać

Napisane przez spray

Pewnie, że mroziłam. Po rozmrożeniu i podgrzaniu smakuje tak samo.
p.s. Dobrze, że dzisiaj czujesz się lepiej

Melduję, że dwa zębiszcza kanałowo wyleczone. 3 stówy za plomby, ale przynajmniej mam to z głowy...

ja jestem na etapie poszukiwania jakiegoś dobrego dentysty, bo po ciąży muszę generalny remont w paszczy zrobić A moja stała dentystka wyjechała z kraju

[MalgosiaM8]

Melduje!
Wózek jest, czarno-niobieski
Nosidełko jest to moje wymarzone
Łóżeczko wiklinowe było jednak takie sobie ładnie na zdjeciu wygladało

Ale jaki sukces
Mąż zadowolony, mama też

Idę jeść ze szcześci

[Malgosia1983]

Hej Muminki

Wreszcie słońce Czytałam Was caly czas i jestem na bieząco ale nazbierało się tego trochę i pozwólcie że juz nie bede odpisywać tylko wryje się na bieżąco Mogę? Plisss

U mnie też pralnia od samego rana
Bylam na zakupach kupiłam Stefankowi śpiworek w promocji
Asiu
A gdzie do tego szpitala idziesz?
Uda nam się w końcu spotkać? Wypogodziło się to mozna coś zaplanowac

Napisane przez malamutka

Ja potrafie tylko jedno ciasto upiec. Ale za to jakie czekoladowe Bez dodatku mąki ani proszku do pieczenia. Sama czekolada, jajka, cukier i bita śmietana wg przepisu Nigeli
Jeden kawałek ciasta zaspokaja pragnienia nawet największego łasucha

Ogólnie lubię gotować, ale u siebie w kuchni. Teraz jak jestem u mamy, to daję się wykazać mamie

Znam ten przepis pod nazwą "Najpyszniejsze i najprostsze ciasto czekoladowe"
Jest mega proste i mega slodkie i mega pyszniate wygląda trochę jak zakalec, ale mmmmm

[cotynato]

Napisane przez MalgosiaM8

Melduje!
Wózek jest, czarno-niobieski
Nosidełko jest to moje wymarzone
Łóżeczko wiklinowe było jednak takie sobie ładnie na zdjeciu wygladało

Ale jaki sukces
Mąż zadowolony, mama też

Idę jeść ze szcześci

Dopiero weszłam. Pokazywałaś jaki model wózka wybrałaś?

Mi tż oznajmił, że jutro jedziemy kupić, ale jestem na niego taka zła, złe nawet by mi to przyjemności nie sprawiało.

[Malgosia1983]

Napisane przez MalgosiaM8

Melduje!
Wózek jest, czarno-niobieski
Nosidełko jest to moje wymarzone
Łóżeczko wiklinowe było jednak takie sobie ładnie na zdjeciu wygladało

Ale jaki sukces
Mąż zadowolony, mama też

Idę jeść ze szcześci

Zjedz i pokaż

[cotynato]

Chciałam was nadrobić, ale głowa mi pęka i nie daję rady.

Od rana sobie popłakiwałam przez durne teżecisko i teraz mam efekty, kinol na pół twarzy, oczy jak pipki i jeszcze ten ból głowy aaaa.
Nic nie zjadłam przez to wszystko do 15, teraz zapchałam się ciastem i oscypkiem- i powiem, że połączenie dobre

[agnieszka 0605]

Napisane przez cotynato

Mi tż oznajmił, że jutro jedziemy kupić, ale jestem na niego taka zła, złe nawet by mi to przyjemności nie sprawiało.

a co Ci zrobił?

[aa2]

Napisane przez Malgosia1983

Hej Muminki

Wreszcie słońce Czytałam Was caly czas i jestem na bieząco ale nazbierało się tego trochę i pozwólcie że juz nie bede odpisywać tylko wryje się na bieżąco Mogę? Plisss

U mnie też pralnia od samego rana
Bylam na zakupach kupiłam Stefankowi śpiworek w promocji
Asiu
A gdzie do tego szpitala idziesz?
Uda nam się w końcu spotkać? Wypogodziło się to mozna coś zaplanowac



Znam ten przepis pod nazwą "Najpyszniejsze i najprostsze ciasto czekoladowe"
Jest mega proste i mega slodkie i mega pyszniate wygląda trochę jak zakalec, ale mmmmm

Małgosia w zabrzu na traugutta do tego mojego lekarza, ogólnie postanowiłam jednak rodzic w zabrzu, urodzic i tak trzeba wiec nei bede kombinowac-mam tu pod nosem a wiadomo jak to po porodzie , mąż moze bedzie musiał coś dowiesc czy cos to chyba lepiej blisko niz ponad 20 kilosów

co do s[otkania to moze pszyszły tydzień jakos z rana?poszłybysmy gdzies na lody albo cos

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez cotynato

Chciałam was nadrobić, ale głowa mi pęka i nie daję rady.

Od rana sobie popłakiwałam przez durne teżecisko i teraz mam efekty, kinol na pół twarzy, oczy jak pipki i jeszcze ten ból głowy aaaa.
Nic nie zjadłam przez to wszystko do 15, teraz zapchałam się ciastem i oscypkiem- i powiem, że połączenie dobre

kochana a co twój tz narozrabiał? moze wizazowe lanko mu dac?
a w ogóle to chyba do mnie dzwoniłas

[Malgosia1983]

Napisane przez aa2

Małgosia w zabrzu na traugutta do tego mojego lekarza, ogólnie postanowiłam jednak rodzic w zabrzu, urodzic i tak trzeba wiec nei bede kombinowac-mam tu pod nosem a wiadomo jak to po porodzie , mąż moze bedzie musiał coś dowiesc czy cos to chyba lepiej blisko niz ponad 20 kilosów

co do s[otkania to moze pszyszły tydzień jakos z rana?poszłybysmy gdzies na lody albo cos[COLOR="Silver"]

Racja z tym szpitalem
Koleżanka tam urodziła i zadowolona, a ja to poprostu leżalam na sali "dla niewyjaśnionych przypadków" stąd moje obawy Oddział dla "nowonoarodzonych" jest zupełnie gdzieś indziej i pewnie inaczej wygląda

Przyszły tydzień brzmi okej
Może być np. wtorek, 10.30 tam gdzie miałyśmy sie spotkać ostatnio?
A jak nie to każdy inny dzień pasi