Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV

[shehzadi]

Dzień dobry dziewczynki! Potrzebuję porządnego lania, bo już mi się ta Turcja odwidziała i nie mam ochoty jechać. Jakieś chętne? A może któraś ma siostrę w wieku 20-24, którą mogłabym zeswatać z braciszkiem?

Nita ja też słyszałam, że dzień zabiegu liczy się jako pierwszy dzień cyklu.
Flower pierwszy głód. Nie stresuj się na przyszłość tylko ciesz teraźniejszością.
Inutil Twój Tż się rozkręca. O Aleksandrze też myśleliśmy, a Witold - kojarzy mi się z litewskim kniaziewiczem.

Napisane przez natalia_23

A na wątku paź-grudniowym dwie mamusie teraz zostały mamami aniołkowymi jedna w 20tc a druga 25 łudziłam się że Toto i kasiorek to jakieś zadnie przypadki... ale widzę że się częściej zdarza.
I kiedy tu być spokojną w ciąży .

Ojej, to jest mój stary wątek. Nie byłam na nim od czasu #. Boję się tam zajrzeć. A spokojna to ja nie będę do porodu.

[inutil]

Napisane przez Kasiorek211

No i kochane świeżo zaciążone - pamiętajcie, że do 10 tc musicie trafić do państwowego ginekologa.

państwowego??? ja chodzę tylko prywatnie i co, nie dostanę becikowego???

Napisane przez natalia_23

Przeraziłam się trochę jak ostatnio podczytywałam z wątku lip-sierpien opisy porodów i tam jest dziewczyna która zaczyna 40tc i ma w obwodzie brzuszka tylko 87,5 cm ja mam już więcej ale ona chyba jakiś wyjątkiem jest.

A na wątku paź-grudniowym dwie mamusie teraz zostały mamami aniołkowymi jedna w 20tc a druga 25 łudziłam się że Toto i kasiorek to jakieś zadnie przypadki... ale widzę że się częściej zdarza.
I kiedy tu być spokojną w ciąży .

eee, ta mam teraz 92cm chyba będę grubas. Ale na razie na +3,5kg więc chyba tragedii nie ma
nie ma chyba czasu żeby być spokojną, zawsze się pisze, że II trymestr taki powinien być - kiedy kobieta ma więcej energii itp. ja może i energii więcej mam, ale chwiejności takie że I był genialny, nie miałam żadnych załamań. Teraz co chwilę inny humor. No i myśli się jednak o tym, że ryzyko jest mniejsze - ale zawsze jakieś jest.

A jak byliśmy na samym początku u gina i tż się zapytał czy po tym 13-14tc jest już mniejsze zagrożenie, to ten powiedział że tak naprawdę większe niż w I trymestrze jest po 40tc. Bo strasznie dużo przykrych rzeczy dzieje się po terminie- ot takie uspokojenie

Napisane przez Lucy1111

Inutil, no to gratuluję apetytu na kawę
ja wypiję tylko u kogoś, w domu jakoś mi nie podchodzi...

A z Tż fajnie, przełamał się w końcu zaskoczył Cię pewnie, co?
Aleksander mi się podoba, ale Witold tak niebardzo

Kiedy masz wizytę u gina? Ciekawe czy da Ci zezwolenie na gimnastykę

wizytę mam w poniedziałek. No zdziwiłam się trochę
nie wiem skąd mu się ten Witold wziął jeszcze Witek albo Wit brzmi całkiem fajnie ale Witold???

Moje typy to Wojtek albo Mateusz ale zawetował

[Kasiorek211]

Napisane przez Lucy1111

Kasiorek! co tak rzadko się odzywasz?!

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ----------

Kochana moja
Czytam Was na bieżąco i jeśli mogę w czymś pomóc, pomądrzyć sie troszkę to piszę. A dlaczego tak rzadko? Bo jakoś taki mam dziwny czas. Minęło pół roku od porodu, synek miał by już ponad miesiąć i tak to wszystko na mnie nie bardzo wpływa. Do tego to czekanie na wyniki badania kariotypów. W sumie to żadnego dołka nie złapałam ale taka ospała jakaś jestem. Chyba włączyłam tryb letargu do momentu odebrania wyników.

A tak wogóle to Tż mnie rozbroił tesktem: "poćwiczmy przedłużanie gatunku. Jak będziemy dobrze ćwiczyć, to może i kiedyś uda nam się przedłużyć?"

Inutil - wczoraj w gazecie przecytałam, że od 1 stycznia honorowane będą tylko te wnioski o wypłatę becikowego, do których dołączone będą zaświadczenia od lekarza z NFZ. Może jakieś przekłamanie było ale tak tam było napisane. Upewnij się w urzędzie.

[inutil]

sheh kurna ja się nie łapię rocznik 85 jestem, zresztą nie wiem czy by ciężarną z humorami chciał jedź do tej Turcji i nie marudź bo

Napisane przez Kasiorek211

Kochana moja
Czytam Was na bieżąco i jeśli mogę w czymś pomóc, pomądrzyć sie troszkę to piszę. A dlaczego tak rzadko? Bo jakoś taki mam dziwny czas. Minęło pół roku od porodu, synek miał by już ponad miesiąć i tak to wszystko na mnie nie bardzo wpływa. Do tego to czekanie na wyniki badania kariotypów. W sumie to żadnego dołka nie złapałam ale taka ospała jakaś jestem. Chyba włączyłam tryb letargu do momentu odebrania wyników.

A tak wogóle to Tż mnie rozbroił tesktem: "poćwiczmy przedłużanie gatunku. Jak będziemy dobrze ćwiczyć, to może i kiedyś uda nam się przedłużyć?"

mmm, ćwiczenie czyni mistrza

[bacharybnik]

Witam
Jak wstałam ładnie słonko świeciło a teraz chmury wyszły i się schowało

Napisane przez Lucy1111

dzień dobry!!

jaka pogoda u was? u mnie świeci słonko i zapowiada się ładny dzień

za oknem panowie z zieleni miejskiej koszą trawnik i strasznie hałasują :/ ale przynajmniej trawa pachnie :P

Pocieszę Cię, u mnie dzisiaj o 7:00 rano zaczęli krzaki obcinać i też strasznie hałasowali i hałasują do teraz jeszcze.

Napisane przez Nita6

Dziewczyny tak się zastanawiam jak ja mam ten termin porodu wyliczony , bo liczy sie od ostatniej @ tak ?
a ja nie miałam @ od października , bo po # od razu zaszłam w ciążę i nie zdążyłam się złuszczyć .
to jak mam to liczyc ?

Mi się wydaje, że masz liczyć od #.

Napisane przez natalia_23

Dzień dobry

Ja też się denerwuję jak maluch nie daje znaku życia, ale co zrobić jak nie lubi ruszać się w upały. Za niedługo się ochłodzi to wtedy bedziemy narzekać na zbytnią aktywność - mój maluch już do żeber dostaje co mnie zaczyna trochę przerażać

Ja przeżyłam taki ból pięć lat temu. Czasami nawet płakałam z bólu jak mały prostował ręce albo nóżki między żebrami. Mam nadzieję, że mój drugi synuś nie będzie mnie tak męczył.

Zaś od mojej siostry mała była odwrócona przodem do jej kręgosłupa i kopała w niego, siostra mówiła, że też straszny ból.

[Lucy1111]

Napisane przez natalia_23

Mój maluch pozdrawia e-ciotki radosnymi kopniakami, przy was często jest aktywny ;d

ale słodko pogłaskaj brzuszek od e-ciotek


Kasiorek, jak to do państwowego lekarza?! ja też chodzę tylko do prywatnego (nie mówię o wizycie w szpitalu). Nic nie wiedziałam o panstwowym.... co teraz?!

[Kasiorek211]

Napisane przez Lucy1111

ale słodko pogłaskaj brzuszek od e-ciotek


Kasiorek, jak to do państwowego lekarza?! ja też chodzę tylko do prywatnego (nie mówię o wizycie w szpitalu). Nic nie wiedziałam o panstwowym.... co teraz?!

Może wprowadziłam niepotrzebnie panikę - wyczytałam to w gazecie dlatego od razu Wam piszę. Zadzwońcie do urzędu i pytajcie u źródła.

[Lucy1111]

Shehzadi, jedź do tej Turcji, co Ty znowu wymyśliłaś?! tak chciałaś gdzieś wyjechać.

Kasiorek, no to ćwiczcie przedłużanie gatunku... Praktyka czyni mistrza

A z tym becikowym to masakra.. co chwile wymyślają inne zasady. Co to ma być?!
Nie idę na żadne wybory!!

[Daria16071989]

Dzień Dobry
Dzisiaj troszkę sobie pospałam dłużej ;p Tak mi się wstać nie chciało,że szok.. Zaraz się ubieram i muszę się pomalować,wstawić pościele do prania i ogarnąć pokój. Dzisiaj mamy piękne słoneczko Miłego Dnia Wam życzę

[Lucy1111]

Napisane przez Kasiorek211

Może wprowadziłam niepotrzebnie panikę - wyczytałam to w gazecie dlatego od razu Wam piszę. Zadzwońcie do urzędu i pytajcie u źródła.

dobrze, że mówisz

postaram się dowiedzieć więcej

[shehzadi]

Napisane przez inutil

A jak byliśmy na samym początku u gina i tż się zapytał czy po tym 13-14tc jest już mniejsze zagrożenie, to ten powiedział że tak naprawdę większe niż w I trymestrze jest po 40tc. Bo strasznie dużo przykrych rzeczy dzieje się po terminie- ot takie uspokojenie

I to miało Cię uspokoić. Jak miło. A do konkursu niestety się nie załapałaś.

Napisane przez Kasiorek211

A tak wogóle to Tż mnie rozbroił tesktem: "poćwiczmy przedłużanie gatunku. Jak będziemy dobrze ćwiczyć, to może i kiedyś uda nam się przedłużyć?"

Dobry tekst.

Najchętniej bym którąś z Was zabrała do tej Turcji.
Lucy trochę mnie chęci odeszły, bo to wyjazd totalnie nie w moim stylu - leżenie na plaży, niezbyt dużo do zwiedzania. No trudno, może chociaż odpocznę. :P

[Kasiorek211]

Napisane przez Lucy1111

Shehzadi, jedź do tej Turcji, co Ty znowu wymyśliłaś?! tak chciałaś gdzieś wyjechać.

Kasiorek, no to ćwiczcie przedłużanie gatunku... Praktyka czyni mistrza

A z tym becikowym to masakra.. co chwile wymyślają inne zasady. Co to ma być?!
Nie idę na żadne wybory!!

Naoglądał sie bajek - dr dolittle był na polsacie i tam para niedźwiadków mająca się ku sobie. Pani misiowa zaproponowała, że: "może porozmawiamy na temat przedłużenia gatunku?"

Taki mój romantyk. A wyobraźcie sobie, że powiedział to mój zatwardziały przeciwnik rozmowy o dziecku.

[Lucy1111]

Inutil, moja gin z kolei mówiła mi, że na tym etapie na którym jestem, ryzyko poronienia jest bardzo małe. Musiałabym na koniu jeździć albo ulec jakiemuś (odpukać) wypadkowi...
Poronienie jako takie - wiadomo. Ale mnie to nie uspokoiło, bo cały czas myślę o tych wszystkich komplikacjach jakie się zdarzają. Także odetchnę z ulgą po porodzie.

Chociaż potem też będę schizować, czy dziecko oddycha, czy nie

[inutil]

Normalnie mój pies jest jakiś ułomny, od rana do 16 śpi na kanapie, chrapie i tylko zmienia pozycje, drzwi na dwór otwarte cały czas, nawet na 5 minut nie wyjdzie. Łepek na kocu albo poduszce. i jak jej robię zdjęcie patrzy spode łba dlaczego przeszkadzam

widać jaką okłaczoną kanapę mamy, ale kiedy mam odkurzyć jak jej nawet na siłę nie można ściągnąć z kanapy

Napisane przez Kasiorek211

Może wprowadziłam niepotrzebnie panikę - wyczytałam to w gazecie dlatego od razu Wam piszę. Zadzwońcie do urzędu i pytajcie u źródła.

Ja gdzieś czytałam że trzeba mieć po prostu 'udokumentowaną' wizytę u gina do 10tc. Nawet nie chodzi o kartę ciąży, bo nie wszyscy wypisują od razu. I nie ważne czy prywatnego czy państwowego gina. zresztą to on wydaje zaświadczenie -> ale tak sobie gdybam tylko

Napisane przez shehzadi

I to miało Cię uspokoić. Jak miło. A do konkursu niestety się nie załapałaś.

Najchętniej bym którąś z Was zabrała do tej Turcji.
Lucy trochę mnie chęci odeszły, bo to wyjazd totalnie nie w moim stylu - leżenie na plaży, niezbyt dużo do zwiedzania. No trudno, może chociaż odpocznę. :P

eee, za stara jestem

[Nita6]

sheh - nie marudz tyllko leć , co ci zalezy , odpoczniesz , zmienisz klimat, rewelka , ja bym sie nawet nie zastanawiała

lucy -jak sie dowiesz wiecej o tym becikowym to daj znac bo ja tez chodzę tylko do prywatnego .

Natalia - popukaj po brzusiu od e-ciotek

[Kasiorek211]

Napisane przez inutil

Normalnie mój pies jest jakiś ułomny, od rana do 16 śpi na kanapie, chrapie i tylko zmienia pozycje, drzwi na dwór otwarte cały czas, nawet na 5 minut nie wyjdzie. Łepek na kocu albo poduszce. i jak jej robię zdjęcie patrzy spode łba dlaczego przeszkadzam


eee, za stara jestem

Moje psisko też nie jest chyba normalne do końca - w nocy śpi, w dzień w czasie mojej pracy - śpi, jak przychodzę do domu to kładzie się na swoje posłanie na plecach, chowa głowę pod kocyk, a reszta ( to pies więc domówcie sobie same co tam mu wystaje skoro leży na grzbiecie) a reszta się chyba wietrzy...
A zdjęcie ciężko mu zrobić, bo skubaniec wstaje jat tylko aparat włączam...

[sofciaa]

Dzień dobry.

Nie odzywam się ostatnio, bo nie najlepiej się czuję psychicznie, ale nie chce mi się o tym rozmawiać/pisać.

Co do wizyty u lekarza do państwowego do 10tc - nie ma czegoś takiego Nie martwcie się. W ogóle nie trzeba udowadniać, że się było do tego czasu. Wszystko jest na stronie becikowe com i jest zapis i zniesieniu tego wymogu:

"Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej w porozumieniu z Ministerstwem Zdrowia postanowiły zmienić przepisy dotyczące wypłacania tzw. becikowego: kobiety które po 1 listopada 2009 roku wystąpiły lub wystąpią o wypłatę becikowego nie będą musiały udowadniać, że najpóźniej od 10 tygodnia ciąży były pod opieką lekarza ginekologa lub położnej. Jedynym warunkiem otrzymania pieniędzy będzie okazanie przez rodzica zaświadczenia lekarskiego, które potwierdzi co najmniej jedną wizytę ciężarnej u lekarza ginekologa lub położnej."

tylko nie kumam jednego, bo jest zapis również:

"Od listopada 2009 do otrzymania becikowego wymagane było przedstawienie zaświadczenia lekarskiego o pozostawaniu pod opieką medyczną przez okres co najmniej od 10 tygodnia ciąży - do porodu. Wymóg został zawieszony do 31 grudnia 2011 r."

A załatwiać to będziemy w 2012 hmmmm, ale w każdym bądź razie nie ma znaczenia jaki lekarz, bo becikowe jest przyznawane dla wszystkich

[Nita6]

moja coś mało się rusza i już zaczynam schizować

[Kasiorek211]

Przeczytałam własnie: w dzienniku ustaw napisali, że jeśli dziecko urodzi się po 1 stycznia 2012 to zaświadczenie będzie obejmowało wizytę przed 10tc oraz w każdym kolejnym trymestrze. Musi być wystawione przez lekarza lub położną - nic nie piszą o NFZ więc pewnie może byc prywatny.

[Nita6]

Napisane przez Kasiorek211

Przeczytałam własnie: w dzienniku ustaw napisali, że jeśli dziecko urodzi się po 1 stycznia 2012 to zaświadczenie będzie obejmowało wizytę przed 10tc oraz w każdym kolejnym trymestrze. Musi być wystawione przez lekarza lub położną - nic nie piszą o NFZ więc pewnie może byc prywatny.

Polityka prorodzinna

[Kasiorek211]

Napisane przez Nita6

moja coś mało się rusza i już zaczynam schizować

to zrelaksuj się, połóż wygodnie, zjedz coś smacznego, pogłaskaj brzusio i córcia nepewno Ci za to podziękuje

[natalia_23]

Napisane przez Lucy1111

ale słodko pogłaskaj brzuszek od e-ciotek


Kasiorek, jak to do państwowego lekarza?! ja też chodzę tylko do prywatnego (nie mówię o wizycie w szpitalu). Nic nie wiedziałam o panstwowym.... co teraz?!

pogłaskane

Moja siostra w maju rodziła i miała zaświadczenie od lekarza prywatnego i dostali becikowe więc nie wiem.

Jest mi niedobrze, chyba będę
Umyłam włosy, zrobiłam peeling twarzy i nałożyłam maskę i dodatkowo mdli mnie od jej zapachu. Czuję się jak w 1 trymestrze a nie w 3.

[Nita6]

musze sie zbierać
jadę do firmy oddać w koncu to poprawione L4 .
potem zmykam do rodziców
będę kisić ogórki .
bądzcie grzeczne

[BERBIE]

Napisane przez inutil

państwowego??? ja chodzę tylko prywatnie i co, nie dostanę becikowego???
Moje typy to Wojtek albo Mateusz ale zawetował

mam nadzieje, że z tym becikowym to jakaś pomyłka, tzreba lekarzy sie zapytać.
Imie Mateusz cudowne! też o tym myślałam

Napisane przez Kasiorek211

A tak wogóle to Tż mnie rozbroił tesktem: "poćwiczmy przedłużanie gatunku. Jak będziemy dobrze ćwiczyć, to może i kiedyś uda nam się przedłużyć?"

podoba mi się ten tekst

Napisane przez sofciaa

Dzień dobry.

Nie odzywam się ostatnio, bo nie najlepiej się czuję psychicznie, ale nie chce mi się o tym rozmawiać/pisać.

:przytul :
jednak jakbyś chciała pogadać to w klubie jest wątek na którym piszemy o tym o czym nie chcemy piasać na ogólnodostępnym forum

[Kasiorek211]

Cześć Totku

[shehzadi]

Czy ja nie ostrzegałam, że jestem pesymistą nr 1?
Lucy fundujesz sobie dziecko i masz schizy do końca życia. Ja na pewno będę miała, bo się wdałam w moją mamę. Mój szwagier uwielbia ją straszyć i np. podrzucać dzieci.
inutil wróciłam właśnie ze spaceru z psem rodziców. Braciak wysłał mi smsa, że pies siedzi w garderobie i odmawia wyjścia a on musi iść do pracy. Dopiero jak przyszłam łaskawie wylazł i dał się wyprowadzić.
Sofcia
Kasiorek podeślij mi namiary na tę ustawę. Zobaczę co i jak.

[Kasiorek211]

Napisane przez shehzadi

Czy ja nie ostrzegałam, że jestem pesymistą nr 1?
Lucy fundujesz sobie dziecko i masz schizy do końca życia. Ja na pewno będę miała, bo się wdałam w moją mamę. Mój szwagier uwielbia ją straszyć i np. podrzucać dzieci.
inutil wróciłam właśnie ze spaceru z psem rodziców. Braciak wysłał mi smsa, że pies siedzi w garderobie i odmawia wyjścia a on musi iść do pracy. Dopiero jak przyszłam łaskawie wylazł i dał się wyprowadzić.
Sofcia
Kasiorek podeślij mi namiary na tę ustawę. Zobaczę co i jak.

czytałam na stronie: http://www.infor.pl/dziennik-ustaw,r...kobieta-w.html

[shehzadi]

Napisane przez Kasiorek211

czytałam na stronie: http://www.infor.pl/dziennik-ustaw,r...kobieta-w.html

Dzięki. Zaraz otworzę swój magiczny prawniczy program i sprawdzę co i jak.

[Kasiorek211]

Napisane przez shehzadi

Dzięki. Zaraz otworzę swój magiczny prawniczy program i sprawdzę co i jak.

a jak już Cię mam i otworzysz ten sój magiczny program to może odpowiesz mi na pytanie:
dziecko nie mieszka z rodzicami od 17 roku życia (udokumentowane), rodzice są średnio zainteresowani dzieckiem, kontakt powiedzmy dwa razy do roku. Rodzice z powodu alkocholizmu nie pracują normalnie tylko na czrno, nie nabywają praw do emerytury. Co w momencie, kiedy już nie mogą albo nie chcą pracować. Czy dziecko ma obowiązek np alimentów? Czy dziecko (dorosłe) może się jakoś zabezpieczyć przed koniecznośią finansowania takich rodziców?

[Ania ania23]

witam i ja
dziewczyny po tym pregnylu to samopoczucie jest tragiczne.... dzisiaj czuję się jak świnia po pierwszym uderzeniu.... że już nie wspomnę, że nie mam ochoty na starania..... tżcior mnie nieco przymusił kochany
A propos becikowego i zaświadczenia od lekarza na NFZ - ktoś napisał jakąś bzdurę w gazecie Jestem u źródła więc wiem Nie ważne jaki lekarz wystawi zaświadczenie.