Szczęściem pijane, od 2011 roku zakochane- część II

[czarnulkax]

Napisane przez vicky_

dziewczyny mam już zacząć tworzyć nową część?

Jeszcze trochę postow zostało
Tak by była gotowa, jak wybije 5000

[Kinqaa]

Napisane przez Mojwa

Nie przesadzajmy... chyba

muszę pozmywać, nie chce mi się :/

nigdy nic nie wiadomo

Napisane przez kiss12550

a ja sobie kupiłam dzisiaj koronkowe gatki mam nadzieję ze spodobają sie Tżtowi

a i dziewczyny trzeba naprawdę pomysłec o tytule wątku , im wiecej propozycji tym leiej , wybierze sie tą najlepsza ja mogę zacząć

"Kolejna część zaczynamy i Tżta w serduszku nadal mamy"

ja tylko koronkowe kupuję, zazwyczaj
a tytuł zarąbisty!

[vicky_]

Napisane przez czarnulkax

Jeszcze trochę postow zostało
Tak by była gotowa, jak wybije 5000

ok to zacznę powoli robić już, żeby się wyrobić

a tak w ogóle to gdzie Arya i Lusja?

[Mojwa]

Napisane przez EarlGrey

Tylko później jest tak, że młody musi robić za tego który jest już na emeryturze bo ten nie ma siły a są zatrudnieni na takich samych warunkach, i tyle samo zarabiają?? I jeszcze pretensje, że młodzi nie chcą pomóc, a oni już tyle lat przepracowali.
Sorry, ale ja nie mam zamiaru patrzeć, na tych którzy już dawno powinni zwolnic miejsce młodym, bo za co oni mają żyć. A za co ja mam się utrzymać, założyć rodzinę ??

Młody ma więcej możliwości, więcej siły i mniej zobowiązań niż starszy człowiek na emeryturze. Jego kariera dopiero się zaczyna. Ludzie na emeryturze zwykle nie dorabiają na jakichś wysokich stanowiskach, tylko raczej sprzątając, pilnując parkingów, rozwożąc pizzę, opiekując się dziećmi. Serio chcesz im to odebrać? W imię czego? W imię tego, żebyś TY mogła tam pracować? Celuj wyżej i tyle. Dokształć się. Masz czas. Oni nie. Ty jak stracisz jedną pracę znajdziesz drugą zdecydowanie łatwiej niż starszy człowiek. Możesz się przekwalifikować. Możliwości masz sporo, więc nie narzekaj, że "starsi zabierają Ci pracę".

[kiss12550]

Napisane przez EarlGrey

Tylko później jest tak, że młody musi robić za tego który jest już na emeryturze bo ten nie ma siły a są zatrudnieni na takich samych warunkach, i tyle samo zarabiają?? I jeszcze pretensje, że młodzi nie chcą pomóc, a oni już tyle lat przepracowali.
Sorry, ale ja nie mam zamiaru patrzeć, na tych którzy już dawno powinni zwolnic miejsce młodym, bo za co oni mają żyć. A za co ja mam się utrzymać, założyć rodzinę ??

Ja wszystko rozumiem,ale pomyśl co będzie kiedyś. Możesz znaleźć się w takiej samej sytuacji, teraz jesteś młoda, praktycznie możesz robić wszystko , wiadomo że chcesz żyć w jak najlepszych warunkach,ale z drugiej strony kto nie chce? Sądzisz że gdy znajdziesz sie w podobnej sytuacji jak wielu polskich emerytów, gdy nie będziesz w stanie zadbać o swoje własne zdrowie bo nie będzie Cie stać na leki czy lekarza,to nie mów mi że nie będziesz starała się jakoś potrzebnej kasy zdobyć pracując dorywczo ,a może będziesz liczyć na pomoc męża lub rodziny??(Wyobraź sobie że w takiej sytuacji znajduje się Twoja mama czy tata, podoba Ci się ta opcja? Nie sądzę.)
To jest czarny scenariusz.Oczywiście Ci tego nie życzę,ale łatwo jest myśleć tylko o sobie gdy jest się młodym i tak naprawdę dopiero zaczyna życie.


Uciekam bo zaraz Tż się pojawi
miłego wieczoru dziewczyny
i jak tu wrócę ma być 5000 postów !

[Mojwa]

poza tym moim zdaniem bardziej uczciwe jest gdy ci ludzie starają się pracować, żeby sobie dorobić a nie np kradnąc, albo kombinując.

[vicky_]

Napisane przez kiss12550

Uciekam bo zaraz Tż się pojawi
miłego wieczoru dziewczyny
i jak tu wrócę ma być 5000 postów !

ucałuj Tżta od nas
bawcie się dobrze

[EarlGrey]

Napisane przez Mojwa

Młody ma więcej możliwości, więcej siły i mniej zobowiązań niż starszy człowiek na emeryturze. Jego kariera dopiero się zaczyna. Ludzie na emeryturze zwykle nie dorabiają na jakichś wysokich stanowiskach, tylko raczej sprzątając, pilnując parkingów, rozwożąc pizzę, opiekując się dziećmi. Serio chcesz im to odebrać? W imię czego? W imię tego, żebyś TY mogła tam pracować? Celuj wyżej i tyle. Dokształć się. Masz czas. Oni nie. Ty jak stracisz jedną pracę znajdziesz drugą zdecydowanie łatwiej niż starszy człowiek. Możesz się przekwalifikować. Możliwości masz sporo, więc nie narzekaj, że "starsi zabierają Ci pracę".

Ja znam nieco inną rzeczywistość, i wybacz ale sama będę decydować o tym gdzie będę celować i czy się dokształcać. Dobrze wiem jakie mam możliwości. Niech każdy pilnuje siebie, forum jest to po aby wyrażać swoje zdanie, a nie naskakiwać na drugiego i obnosić się ze swoimi racjami.

[Mojwa]

Ja znam nieco inną rzeczywistość, i wybacz ale sama będę decydować o tym gdzie będę celować i czy się dokształcać. Dobrze wiem jakie mam możliwości. Niech każdy pilnuje siebie, forum jest to po aby wyrażać swoje zdanie, a nie naskakiwać na drugiego i obnosić się ze swoimi racjami.

Rzeczywistość w której emeryci żyją w dobrobycie i dorabiają na złość młodym?
Oczywiście, że sama decydujesz gdzie celujesz, tylko czasem lepiej zastanowić się nad sobą, niż zwalać winę na innych.

[EarlGrey]

Napisane przez Mojwa

Rzeczywistość w której emeryci żyją w dobrobycie i dorabiają na złość młodym?
Oczywiście, że sama decydujesz gdzie celujesz, tylko czasem lepiej zastanowić się nad sobą, niż zwalać winę na innych.

Na nikogo nie zwalam winy, ja tutaj nie narzekam na brak pracy. Póki co sama tez nie pracujesz w zawodzie, pogadamy za jakiś czas.

[Mojwa]

Napisane przez EarlGrey

Na nikogo nie zwalam winy, ja tutaj nie narzekam na brak pracy. Póki co sama tez nie pracujesz w zawodzie, pogadamy za jakiś czas.

Narzekasz na to że emeryci mają czelność pracować, a ja Ci pokazuję że to nie jest takie czarno-białe.

Jasne, że nie pracuję, ale ja generalnie jestem osobą, która zamiast szukać winy we wszystkim wokół, szuka jej w sobie, więc nie ma co się spodziewać, że zacznę narzekać na pracujących emerytowanych automatyków-robotyków.

[EarlGrey]

Napisane przez Mojwa

Narzekasz na to że emeryci mają czelność pracować, a ja Ci pokazuję że to nie jest takie czarno-białe.

Jasne, że nie pracuję, ale ja generalnie jestem osobą, która zamiast szukać winy we wszystkim wokół, szuka jej w sobie, więc nie ma co się spodziewać, że zacznę narzekać na pracujących emerytowanych automatyków-robotyków.

Z całego serca życzę Ci abyś się nie zdziwiła.

[justka89]

Napisane przez EarlGrey

Fajny kierunek, zaczynasz magisterkę od września?? Ja nie wiem na co iść, czy dalej ciągnąć mój kierunek czy iść na coś innego.

Ja już jestem na mgr na I roku.

[Mojwa]

Napisane przez EarlGrey

Z całego serca życzę Ci abyś się nie zdziwiła.

Ale co masz na myśli? ;-)
Po prostu jakoś łatwiej się żyje, gdy zamiast szukać kto coś źle robi, patrzy się co JA mogę zrobić żeby było lepiej. Ot, taka moja filozofia koniec offa.

[EarlGrey]

Napisane przez justka89

Ja już jestem na mgr na I roku.

To Ty jeszcze nie idziesz tym tokiem 3+2?? czy nowe kierunek podejmujesz??

[Kinqaa]

Może dziewczyny przestańcie skakać sobie do gardeł?

[vicky_]

Napisane przez Kinqaa

Może dziewczyny przestańcie skakać sobie do gardeł?

o tym samym pomyślałam.

[EarlGrey]

Nikt nie skacze sobie do gardeł. Nie lubię tylko jak ktoś wciska mi w usta nie moje słowa. Nigdzie nie żaliłam się na swój los i nie dałam do zrozumienia że wina za coś jest we wszystkich tylko nie we mnie, jak twierdzi Mojwa. Koniec dyskusji.

[czarnulkax]

Do szkół/przedszkoli, to raczej też nie przyjmują emerytów. Miejsca dla młodych nie ma, ponieważ aktualnie jest niż, a nauczyciele tez musza dopracować do tego wieku emerytalnego, który wcale nie jest taki niski.
A tak jak napisała któraś już, emeryci dorabiają raczej w jakiś mało ambitnych pracach, byle dostać jakieś dodatkowe pieniążki.

[justka89]

Napisane przez EarlGrey

To Ty jeszcze nie idziesz tym tokiem 3+2?? czy nowe kierunek podejmujesz??

Tak, idę tym tokiem
3 lata licencjata pedagogiki specjalność edukacja regionalna z turystyką
teraz 2 lata mgr wczesnoszkolna i przedszkolna + różnice programowe

[EarlGrey]

Napisane przez justka89

Tak, idę tym tokiem
3 lata licencjata pedagogiki specjalność edukacja regionalna z turystyką
teraz 2 lata mgr wczesnoszkolna i przedszkolna + różnice programowe

Rozumiem. Ja chciałabym iść na oligofreno. ale nie ma na to szans. Na pierwszym roku chciałam się przenieść na APS do Warszawy, ale właśnie z powodu zbyt dużych różnic programowych dziekan się nie zgodził, później sobie odpuściłam, a teraz jak mogłabym tam robić magisterkę to nie chcę zostawiać Tż, ale zawsze można pomyśleć o podyplomowych.

[Kinqaa]

Wiecie , mam dodaną dziewczynę jedną, która jest teraz z moim ex'em...
dodawałam ją w sumie jak jeszcze Ona nie była z nim, ale przed chwilą mi się wyświetliły ich wspólne zdjęcia... (bo dodała to mi wyskoczyło w aktualnościach)
I chyba ją usunę, to nie pierwszy raz, ale nie chce mi się na to patrzeć. Nie, że bym najchętniej ją zabiła czy go mnie to nie obchodzi,szczęścia im życzę, ale tak jakoś patrzeć mi się na to nie chce...

[EarlGrey]

Napisane przez Kinqaa

Wiecie , mam dodaną dziewczynę jedną, która jest teraz z moim ex'em...
dodawałam ją w sumie jak jeszcze Ona nie była z nim, ale przed chwilą mi się wyświetliły ich wspólne zdjęcia... (bo dodała to mi wyskoczyło w aktualnościach)
I chyba ją usunę, to nie pierwszy raz, ale nie chce mi się na to patrzeć. Nie, że bym najchętniej ją zabiła czy go mnie to nie obchodzi,szczęścia im życzę, ale tak jakoś patrzeć mi się na to nie chce...

Ja jak zerwałam z byłym, to usunęłam nawet jego rodzinę ze znajomych, później stwierdziłam, że to było bez sensu, ale już ich nie zaprosiłam. Obecnie exa mam w znajomych i widzę jak czasem doda zdjęcie swojego dziecka, ale nie robi to na mnie wrażenia.

[czarnulkax]

Ja swojego ex też mam w znajomych, bo mnie w ogóle nie rusza jego osoba. Jest w nich nadal, bo jest i tyle.

[vicky_]

Napisane przez Kinqaa

Wiecie , mam dodaną dziewczynę jedną, która jest teraz z moim ex'em...
dodawałam ją w sumie jak jeszcze Ona nie była z nim, ale przed chwilą mi się wyświetliły ich wspólne zdjęcia... (bo dodała to mi wyskoczyło w aktualnościach)
I chyba ją usunę, to nie pierwszy raz, ale nie chce mi się na to patrzeć. Nie, że bym najchętniej ją zabiła czy go mnie to nie obchodzi,szczęścia im życzę, ale tak jakoś patrzeć mi się na to nie chce...

ehhh... pewnie zrobiłabym tak samo, gdybym miała w ogóle jakiegoś exa

mam gotową część, musimy tę dziś skończyć bo jutro mnie nie będzie

[Kinqaa]

Napisane przez EarlGrey

Ja jak zerwałam z byłym, to usunęłam nawet jego rodzinę ze znajomych, później stwierdziłam, że to było bez sensu, ale już ich nie zaprosiłam. Obecnie exa mam w znajomych i widzę jak czasem doda zdjęcie swojego dziecka, ale nie robi to na mnie wrażenia.

W sumie najchętniej to bym pozapisywała te zdjęcia... ma, że całuje tą dziewczynkę, którą wychowuje razem z tą nową laską...
I bym później pokazała swojej małej, gdyby chciała go poznać...
Ale nie jestem chamówą i tego nie zrobię, ale przykro jest trochę, że tacy faceci niestety istnieją...

Ważne, że TŻ traktuje jakby był z nami od początku ... i widzę po nim, że gdybyśmy nawet (tfu tfu) mieli się rozstać - trudno by było mu jeśli chodzi o małą, bo bardzo się do niej przywiązał i widać , że bardzo ją kocha.

[EarlGrey]

Napisane przez vicky_

ehhh... pewnie zrobiłabym tak samo, gdybym miała w ogóle jakiegoś exa

mam gotową część, musimy tę dziś skończyć bo jutro mnie nie będzie

Myślisz, że damy radę?? W ogóle ile Nas tam wyszło dopisanych??

[czarnulkax]

To pewnie już ją beze mnie skończycie, bo ja zaraz do pracy jadę

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Kinqa a ona wie, że Twój Tż to nie jej tata? Zna biologicznego?

[vicky_]

Napisane przez EarlGrey

Myślisz, że damy radę?? W ogóle ile Nas tam wyszło dopisanych??

mam nadzieję
dopisanych mi wyszło 7, razem jest nas 24 jeśli dobrze liczę

[EarlGrey]

Napisane przez Kinqaa

W sumie najchętniej to bym pozapisywała te zdjęcia... ma, że całuje tą dziewczynkę, którą wychowuje razem z tą nową laską...
I bym później pokazała swojej małej, gdyby chciała go poznać...
Ale nie jestem chamówą i tego nie zrobię, ale przykro jest trochę, że tacy faceci niestety istnieją...

Ważne, że TŻ traktuje jakby był z nami od początku ... i widzę po nim, że gdybyśmy nawet (tfu tfu) mieli się rozstać - trudno by było mu jeśli chodzi o małą, bo bardzo się do niej przywiązał i widać , że bardzo ją kocha.

W ogóle nie skojarzyłam, że Twój ex to ojciec Twojego dziecka, pewnie przez to, że tak pasujecie do siebie z obecnym Tż, że wyglądacie jakbyście byli rodzinką od zawsze.
I nie pisz tutaj o żadnych ewentualnych rozstaniach kocha Cię to jasne z tego co piszesz, poza tym dziecko dodatkowo łączy.