Czasem się przewrócą robiąc pierwsze kroczki-wakacyjne dzieci właśnie kończą roczki

[myha82]

Napisane przez zanka205

hej dziewczyny
chciałam napisać, że wczoraj byliśmy na szczepieniu z Leną i moja kruszynka spisała się na medal, nawet nie jęknęła przy wkłuciu i po nim, cały czas się uśmiechała
waży 8800 g i ma 78 cm, więc maleńka jest, a jak pielęgniarka wyszła do lekarki przekazać jej książeczkę Leny to wskoczyłam na wagę- 46 kg

dla LENKI i dla CIebie za taka piekna wage. Jak to osiągnełas? ja chociaz chciałabym wazyc 50 kg. A byłam juz tak blisko. jak wracałam do pracy po amcierzyńskim wazyłam 52 a teraz 58

[marzena_S]

Lili, brawa dla Radka chodziarza!klaski :

Oliweczko, Mateusz rośnie jak na drożdżach , biedny piesek. Lepiej go jeszcze obserwujcie, dobrze że samochód nie jechał z dużą prędkością...

Marina, dla mnie Igor to kopie Twojego brata. Chłopak wygląda jakby całe życie chodził, a nie dopiero zaczynał.

Editka, no wreszcie do Nas zajrzałaś. Nelcia cały czas śliczna i dziewczęca.

Aga, brawa dla Antka za wagę i nocnikowanie.

Kaczki do kąpieli: My mamy kaczkę tej firmy- są bez otworów więc nic się nie osadza w środku, tylko moja pływa z dziobem w wodzie. http://allegro.pl/gumowa-kaczuszka-d...540915309.html

Paputki: zamówiłam na wyrost te z kotkiem , jestem ciekawa czy jakościowo będą tak samo fajne jak te paputki.pl

Dzisiaj wieczorem mamy gości w związku z ur tż, a Hania ma gorączkę... Nigdy wcześniej jej nie miała, ani przy przeziębieniu, ani przy ząbkowaniu, więc nie wiem z czym ją łączyć. Może to 3-dniówka... Czy temperatura może pojawić się po ugryzieniu robala? Widzę, że ma rumień- coś ją w nocy ugryzło, ale chyba nie komar... (po nich były tylko małe kropki)

[jacieeeee]

Ja za to poranek zaczynam z kawą i śniadaniem. Takie dwa w jednym. Bez jednego i drugiego nie wyjdę z domu.

Na tytuł zagłosowane.

A ja nie kupiłam paputków, bo okazało się że ... nie mam już kasy na koncie Tak mnie TŻ załatwił.

[zanka205]

dzięki dziewczyny

Napisane przez myha82

dla LENKI i dla CIebie za taka piekna wage. Jak to osiągnełas? ja chociaz chciałabym wazyc 50 kg. A byłam juz tak blisko. jak wracałam do pracy po amcierzyńskim wazyłam 52 a teraz 58

ja już kilka razy pisałam, bo wiele osób pytało- nie robię nic, ostatnio trochę ćwiczę 8 min legs i buns ale nieregularnie i chyba od tygodnia... schudłam sama, bo po porodzie odrzuciło mnie od słodyczy, zaczęłam jeść normalnie czyli mniej niż w ciąży, kiedy to apetyt miałam ogromny
na pierwszej wizycie u lekarza jak zaszłam w ciążę miałam na wadze 48 kg, więc teraz ważę mniej niż przed ciążą

[agni82]

Napisane przez alibany

A u nas wszelkie zabawki kąpielowe jak to wszystko co jest zabawką Alę nie interesują!!!!! W kąpieli bawimy się w łykanie/zjadanie piany, wrzucanie i próbowanie otworzyć zębami wszelkich płynów, szamponów etc, ewentualnie wlewamy wylewamy wode z kubeczka do płukania włosów no i oczywiście otwieranie i zamykanie "odpływu".

o tak tak .u nas to samo. jeszcze odkręcanie kranu

Napisane przez myha82

Ja tez z tych porannych głodomorów. jak wstaje od razu ide do lodówki bo jak nie zjem to jest mi sąłbo. TŻ czasmi dopiero po 3 h je sniadania

ja tez poranny głodomór. a T. wytrzymuje aż do lunchu

Napisane przez zanka205

hej dziewczyny
chciałam napisać, że wczoraj byliśmy na szczepieniu z Leną i moja kruszynka spisała się na medal, nawet nie jęknęła przy wkłuciu i po nim, cały czas się uśmiechała
waży 8800 g i ma 78 cm, więc maleńka jest, a jak pielęgniarka wyszła do lekarki przekazać jej książeczkę Leny to wskoczyłam na wagę- 46 kg

no brawo. ale jakim cudem? czy jest jeszcze jakaś gruba osoba na wątku, czy tylko ja zostałam?

Napisane przez myha82

A czy ja tez moge zagłosowac?

nie czy możesz- musisz, bo znów krzakami zarośniesz

a u nas porażka. miał byc ślub konkordatowy i teraz chyba d..pa. okazuje się, że nikt mi nie powiedział że tak czy siak musze jakieś zaświadczenia wziąśc z Urzedu stanu cywilnego. u nas sprawa się komplikuje, bo by dostać takie zaswiadczenie musimy przedstawić pewien papierek, którego nie możemy albo zwolnienie wydane przez sąd. wiec teraz trwa wyścig z czasem i tłumaczymy jego akt urodzenia, wysyłamy wniosek do sadu i trzymamy kciuki żeby sad zdążył sie dogadać z ministerstwem i odesłąć na czas. mamy generalnie czas do 21 września piątek do południa. a potem zostaje tylko chyba ślub kościelny. no własnie może byc sam kościelny bez cywilnego uprzedniego???

[Madziulka_17]

agni a wiesz, że nie wiem Ja brałam ślub konkordatowy.

[beata_1988]

Lili - brawa dlka Radzia za chodzenie
ale ma chłopak radochę - no nie? u nas odkąd Julka zaczeła chodzić to jest fascynacja numer jeden a ja mam spokój bo tylko chodze za nią a ona idzie gdzie chce - w niedziele byliśmy w kościele - to oglądała kwiatki, trawę, kamyczki, wózki innych dzieci - od mamy jednego chłopca wysępiła ciastko

mnie się podoba odkąd chodzi bo nie musze jej nosić - a po polu wiadomo ze raczkowac nie bardzo sie da więc było noszenie, albo wózek, a potem za rączkę prowadzenie - a teraz SAMA

Napisane przez alibany

W kąpieli bawimy się w łykanie/zjadanie piany, wrzucanie i próbowanie otworzyć zębami wszelkich płynów, szamponów etc, ewentualnie wlewamy wylewamy wode z kubeczka do płukania włosów no i oczywiście otwieranie i zamykanie "odpływu".

u nas Julka dolne jedynki traktuje jako otwieracz do wszystkiego od kilku ładnych miesięcy - wszelkie szampony, kremy niezakręcane, itp jej nie straszne - wszystko otworzy zwłaszcza uwielbia tak otwierać duża puszkę sudocremu

Napisane przez agawoo

A nic, nie wiedziałam, że oprócz dziewczyn z Mielca mamy jeszcze Rzeszowiankę na wątku Blisko

Takiej to dobrze

a mamy? ja się znowu dowiaduje ostatnia? CrazyMachine jest z Rzeszowa?? ja jak zawsze ostatnia się dowaiduje - szkoda że wczesniej nie wiedziałam kiedy jeździłam na studia do Rze bo byśmy się spotkały...

Napisane przez editka2022

super Nelcia - śliczna jest i jaaakie kolczyki piekne płakała przy przekłuwaniu bardzo?

Napisane przez Stronczek27

Moj tz miał dzisiaj stluczke. Baba mu w bok wjechała. Nasze, śliczne, nowe audi potlukla

o kurcze, rozumiem jak Ci szkoda ale przecież nie jego wina - dostanienie z ubezpieczenia odszkodowanie i będzie jak nowy

Napisane przez CookieMonsters

jak byłam z Zuzka w szpitalu z naczyniakami, to na naszej sali leżał bardzo chory wcześniak, tzn miał ze 3 miesiące, ale normalnie akurat w tym czasie powinien sie urodzic co ja byłam. po 2 operacjach głowy, wrzeszczał okropnie cały czas. Też był sam, mama go tylko odwiedzała popołudniami, bo miała jeszcze 2 starszych dzieci. Ale to dziecko nawet przez pielegniarki było zaniedbywane, karmiły go co 3 godziny, a on był głodny zazwyczaj po dwóch i przez godzine sie darł, a one tylko mi mówiły, że już idą już idą... przewijały go też tylko kilka razy dziennie, na moje oko za mało jak na takie małe dziecko..

dzień dobry
Zuzka mi wczoraj usnęła dopiero po 23 koszmar.. koniec z długim popołudniowym spaniem. ona śpi od 14 przez 3 do 4 godzin, ale teraz jej to skrócę do 2

u nas Julka tez coraz częściej ma 1 drzemke ok południa - wczoraj wstała o 13 i nie spała do 20,45 -a potem:

uwaga uwaga
zasnęła sama w łóżeczku :P]

jeszcze się jej nie zdarzyło - dziś trenujemy tę sztuczkę drugi raz wieczorem.

ja leżałam na łóżku ona w łóżeczku koło mnie - jak wstawała to ja do niej "lez leż połóz się na podusi" i się kładła - tyle razy aż w końcu przestała się podnosić i zaczęła miziać po buzi pieluszką - oznaka że jest baardzo śpiąca - i w końcu zaczęła usypiać - a ja wstyd przyznać zasnęłam niechcąco razem z nią tż po pracyz 2 zmiany jak wrócił to mnie obudził i przez to nie mam obiadu na dziś - po pracy ugotuje coś na jutro a dziś będzie coś na szybkiego

Napisane przez agulaaabar

A mnie boli głowa, dziecko mi non stop włazi na kanapę i idę sprzątać..

Dziś jeszcze jedziemy z tz do teściowej mojej siostry kuchnie malować - zawsze jakis grosz wpadnie

trzy razy czytałam - bo myslałam że do Twojej teściowej idziecie malowac - już się przestraszyłam że masz teściową tak blisko w De koło siebie

Napisane przez CookieMonsters

to ja mam zupełnie inaczej, u mnie śniadanie jest razem z kolacją, albo i wcale kawa rano to rzecz najważniejsza,później druga kawa a jak kawa to i papierosy i czasem zapominam ze cos takiego jak jedzenie istnieje

wróciłaś do palenia po ciąży? nie szkoda Ci było? mój tz czasem od wielkiego dzwonu zapali - ale ostatnio pare miesięcy chyba wcale - bo nic nie czuję jak wraca - papieroski to Zło

Napisane przez agadus

ciesz się,że nie byłaś jak był szał na zabawki Lamaze ;-), i oball

o dokładnie - Lamaze mamy zawiszkę i Oballa też na Oballa szał do tej pory - mamy tego Rattle - i uczymy się rzucac do siebie nim czasem sie już udaje

Napisane przez zanetaa88

MOJE DZIECKO JESZCZE ŚPI


zacznę nową pracę i nie dostanę tak o sobie wolnego,
nawet nie chcę narazie o nic prosić,
a po za tym dla mnie za daleko do Wawy..

ja też odpadam bo do Wawy za dalekoooo
a poza tym praca dom praca dom - czasu brak... ech..

zazdroszczę że tak długo śpi

od kiedy zaczynaszpracę? i gdzie będziesz pracowac? tam gdzie pisałaś wcześniej w tym markecie budowlanym?

[myha82]

Napisane przez zanka205

ja już kilka razy pisałam, bo wiele osób pytało- nie robię nic, ostatnio trochę ćwiczę 8 min legs i buns ale nieregularnie i chyba od tygodnia... schudłam sama, bo po porodzie odrzuciło mnie od słodyczy, zaczęłam jeść normalnie czyli mniej niż w ciąży, kiedy to apetyt miałam ogromny

na pierwszej wizycie u lekarza jak zaszłam w ciążę miałam na wadze 48 kg, więc teraz ważę mniej niż przed ciążą

ja schudłam po ciazy bo byłam na bardzo restrykcyjnej diecie. martynka miałą bóle brzucha i w zasadzie nic nie jadlam poza piersiami, indykami, buraczkami i biszkoptami.
Potem odkryłam, ze moge wiecej+zero ruchy jak to w pracy ksiegowego i efekt widac na załaczonym obrazku
Musze sie wziasc za siebie

[beata_1988]

Napisane przez marzena_S

Paputki: zamówiłam na wyrost te z kotkiem , jestem ciekawa czy jakościowo będą tak samo fajne jak te paputki.pl

współczuję gorączki Julka jeszcze nigdy nie miała gorączki...

będziemy mieć takie same chyba - te z kotkiem fioletowe tak? ja kupiłam takie na teraz - jak fajne beda to zamówię drugie większe - może jeszcze jakas promocja będzie na nie.

Napisane przez zanka205

ja już kilka razy pisałam, bo wiele osób pytało- nie robię nic, ostatnio trochę ćwiczę 8 min legs i buns ale nieregularnie i chyba od tygodnia... schudłam sama, bo po porodzie odrzuciło mnie od słodyczy, zaczęłam jeść normalnie czyli mniej niż w ciąży, kiedy to apetyt miałam ogromny
na pierwszej wizycie u lekarza jak zaszłam w ciążę miałam na wadze 48 kg, więc teraz ważę mniej niż przed ciążą

brawo - i zazdroszcze po cichu

Napisane przez agni82

no brawo. ale jakim cudem? czy jest jeszcze jakaś gruba osoba na wątku, czy tylko ja zostałam?

mamy generalnie czas do 21 września piątek do południa. a potem zostaje tylko chyba ślub kościelny. no własnie może byc sam kościelny bez cywilnego uprzedniego???

ja ! ja!
całę 73kg żywej wagi ale się tam cieszę bo i tak przed ciążą wazyłam 78kg

chyba może - wtedy ślub ma charakter wyłącznie sakramentalny i chyba nie ma mocy prawnej - ale nie jestem pewna.

a jak to załatwiłaś skoro tz jest innego wyznania? pewnie łatwo nie było

[agulaaabar]

Napisane przez zanka205

hej dziewczyny
chciałam napisać, że wczoraj byliśmy na szczepieniu z Leną i moja kruszynka spisała się na medal, nawet nie jęknęła przy wkłuciu i po nim, cały czas się uśmiechała
waży 8800 g i ma 78 cm, więc maleńka jest, a jak pielęgniarka wyszła do lekarki przekazać jej książeczkę Leny to wskoczyłam na wagę- 46 kg

Wow zazdroszczę:P
No i oczywiście dla Lenki, dzielna dziewczynka!

Napisane przez Marina1

Ja mam to .amo, je.zcze I. .ię będzie zaraz budził...Boże, ale bym chciała, żeby mi go kto. zabrał na .pacer, albo pobawił przez godzinę...(kurde wła.nie roz.ypałam płatki .niadaniowe, jakby mało .przatania było , bo podjadam je oczywi.cie ).
Idę 3 wrze.nia no i 5.09
Ciekawam je.t co tam mi powiedzą.
Kurde pi.zę jak analfabetka, ale oczywi.cie M. nie ma cza.u .ię zająć klawiaturą

Napisane przez agni82

a u nas porażka. miał byc ślub konkordatowy i teraz chyba d..pa. okazuje się, że nikt mi nie powiedział że tak czy siak musze jakieś zaświadczenia wziąśc z Urzedu stanu cywilnego. u nas sprawa się komplikuje, bo by dostać takie zaswiadczenie musimy przedstawić pewien papierek, którego nie możemy albo zwolnienie wydane przez sąd. wiec teraz trwa wyścig z czasem i tłumaczymy jego akt urodzenia, wysyłamy wniosek do sadu i trzymamy kciuki żeby sad zdążył sie dogadać z ministerstwem i odesłąć na czas. mamy generalnie czas do 21 września piątek do południa. a potem zostaje tylko chyba ślub kościelny. no własnie może byc sam kościelny bez cywilnego uprzedniego???

Nie mam pojęcia jak to jest z samym kościelnym:/ Mysmy brali konkordatowy jak większość.



No w końcu działa!!

Dziewczyny doradźcie mi...

Końcem kwietnia kupiła książkę na tablica.pl - Dzieciozmagania.
Umówiłam się z babką, że wyśle mi ją na polski adres, bo akurat mielismy jechać do pl. Jej oczywiście tak zeszło, że nie wysłała. Więc umówiłyśmy się że dopłacam jej do wysyłki i wysyla na niemcy.
Książka oczywiście nie dotarła... Babka podobno była na poczcie sie dowiadywać co i jak ale nic jej nie powiedzieli... Powiedziala, że kase zwróci ale do dziś kasy nie ma.. pisalam jej juz kilka smsów zapewniala że zaplaci, wysyłałam 2 razy nr konta i dalej nic...
Normalnie głupio mi już sie tak upominać, ale w sumie to nie mi powinno byc głupio, a 60zł piechotą też nie chodzi...
Napisać jej znowu smsa czy dać sobie siana...?

[madziaranew]

Agni ja tez nie mam pojecia , poszukam w necie tam jest wszystko( I nic)
Stronczku trzymam kciuki za Wiki
Zanka wage masz taka jak ja kiedy mialam 16 lat , brawa dla Lenki
Tylko ja jestem na pasku , gdzie Wy wybylyscie? , u nas pogoda psia , nigdzie sie nie wybieramy

[Oliweczka1985]

Napisane przez agawoo

Oliweczka, dobrze, że Tofikowi nic się nie stało

Zdrówka dla córeczki kuzynki

Napisane przez brumek

Ja w czwartek raczej mam czas. Tymuś też Tylko mąż nie.

Źle spojrzałam w kalendarz i w czwartek, to ja mam lekarza, więc napewno nie pojedziemy do Wawy-dam znać kiedy.

Napisane przez agawoo

Wypiję herbatkę i spadam chyba spać :/ Chociaż głowa mnie boli (zabieg dzisiaj miałam znowu) i jakoś niekoniecznie mam ochotę się kłaść :/ Ale na siedząco spać nie będę, więc

Napisane przez editka2022

witam wszystkie!!!!!!!!!!sto lat mnie nie bylo,ale glupio mi bylo pisac tylko o tym co u nas bo malo czasu mam na nadrabianie.U nas wszystko w porzadku Nela jeszcze sama niechodzi ale mysle (mam nadzieje )ze to kwestia juz tylko tygodni.ma 8zabkow i jest kochana choc straszna z niej lobuziara,chochlik malypostaram sie zagladac ak najczesciej do was.
spoznione zyzenia dla wszystkich roczniakow oraz dzisiejsze dla Jasia i Antka!!!

Hej

Napisane przez agadus

]Oliweczka[/B] a Ty zwracałas bo sznureczek był nie zawiązany?i z tej stronki zamawiałas

Przyszła z rozwiązanym jednym końcem-P. zawiązał mi ją jakoś) o wiele gorzej wyglada i teraz po jakis 3 tygodniach wyglada na bardzo zniszczona+napisalam do nich i maja przyslac nowy rzemyk ale dlatego, ze przyszedl rozwiazany

[CookieMonsters]

Kuki sam sobie wisi na pasku

[agulaaabar]

A wcale, ze nie bo tylko ja sama jestem na pasku

Widocznie wizaz sie nie do konca pozbierał

[myha82]

ja tez widze tylko siebie Chyba cos jest z wizazem

[Oliweczka1985]

Chyba tak, bo coś mi ciężko chodzi

Beatka, a czego planujesz oddać |Julę do żłobka?

Wogóle to witam

[CookieMonsters]

jasne, pozazdrościł Kukiemu i zgapiają

[zanetaa88]

My po wizycie u doktorka.
Mamy antybiotyk,
bo damie wyszły pneumokoki
a dokładnie streptococcus pneumoniae...
ach.

Mam nadzieję, że raz dwa przejdzie!

Agni Ja też nie wie co z tym ślubem

Beatka tak do tej firmy budowlanej, zaczynam od 13stego.

[DaKaro]

Pozdrawiam znad Soliny . Wyskoczylismy na kilka dni w Bieszczady przy okazji zawozenia tesciowej do szpitala. Buziaki.

[CrazyMachine]

Napisane przez beata_1988

a mamy? ja się znowu dowiaduje ostatnia? CrazyMachine jest z Rzeszowa?? ja jak zawsze ostatnia się dowaiduje - szkoda że wczesniej nie wiedziałam kiedy jeździłam na studia do Rze bo byśmy się spotkały...

Jakby to powiedział zaprzyjaźniony 3-latek: Pani gapa!!
Przyznam się, że jak jeżdzę obok Uniwerku to przyglądam się ludziom obok, ale Ty zdaje się studiujesz w weekendy, a ja w okolicach bywam w tygodniu

Napisane przez zanka205

46 kg

Zazdroszczę

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Żaneta, a z ciekawości szczepiłaś małą przeciw pneumokokom? Orientujesz się, czy to jest szczep zawarty w szczepiące?

[madziaranew]

No to cos wizaz nie tak dzis , no mi pare razy error wyskoczyl

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Zaneta- Och biedactwo z Twojej Emili, oby szybko poszlo w czort te chorobstwo

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Zaneta- Och biedactwo z Twojej Emili, oby szybko poszlo w czort te chorobstwo

[zanetaa88]

Crazy nie szczepiłam na pneumokoki, doktor dał jej teraz antybiotyk ma go brać przez 10 dni a potem mamy się pokazać, miesiąc spokoju i jak dobrze go zrozumiałam znowu antybiotyk 10 dni i tak w sumie 3 razy...mówił coś o tym, żeby ją zaszczepić ale nic więcej nie wspominał, że to musi być już..Wyczytałam w internecie, że jedna z mam zaszczepiła dziecko na pneumokoki mimo tego one i tak wyszły, a myślała że jak zaszczepi to ich nie dopadną... a potem doczytałam, że pneumokoki mają "ubranka" dokładnie "91 ubranek" --> "Epidemiologów martwi jeszcze jedna właściwość pneumokoków. Są to bowiem zarazki bardzo zróżnicowane. Zmieniają swoje "ubranka" (chodzi tu o otoczkę cukrową otaczającą komórkę każdego pneumokoka), podobnie jak kameleon zmienia kolory. Takich "ubranek w szafie" każdego pneumokoka jest aż 91. Dlatego trudno jest zrobić przeciw nim skuteczną szczepionkę, a ponadto jedno przechorowanie z powodu pneumokoków wcale nie zabezpiecza przed kolejnymi infekcjami. Wystarczy, że bakteria zmieni "ubranko", i nasz układ immunologiczny nie postrzega jej jako wroga." więc nie wiem jak to jest z tymi szczepionkami...

Moja dama ma katar miesiąc, najpierw sama woda od czasu do czasu zielony glut,
w sob miała gorączkę 38,4 ale dla mnie to wyglądało na zęby bo w nd już nic nie było...do tego odkaszluje ten katar który jej spływa, no ale od tego weekendu same zielone gluty czasem jej spływają czasem nie...

[patik87]

wizaż zaszwankował i nie mam co czytać

Byłam z Sarą w mieście, drobne zakupy w biedronce, spacer, zapiekanka z budki (pycha), i nawet w ciuchu byłyśmy. Ale kupiłam tylko sobie spódnicę.
O. już mi lepiej.
Muszę się wziać i dzisiaj zrobić tą prezentację, ale nie mam pomysłu jak to ugryźć i nie chce mi się no, zejdzie mi pewnie całą noc

Zaneta oj kurcze

Czuć już jesień i chłodne dni w powietrzu

[Marina1]

zaneta oj, to niedobrze

a mnie boli żołądek już który. dzień z kolei. Mam .twierdzony refluk., byłam nie raz już na IP z bólem brzucha nie do znie.ienia. Oby prze.zło

patiku to fajnie! a powiedz, jak humor przed we.elichem?

Ale wizaż łobuzuje!

[patik87]

Marina a przed weselem tak o. Planuje się dobrze bawić ( a jak wyjdzie w praniu to sie okaze) Sary nie bierzemy w ogóle.
Ale trochę się martwie jak teściowa sobie da radę w nocy, nigdy z nią nie zostawała. Jak ostawi Sara taki cyrk jak dzisiaj w nocy - od 2 o 4 wyła, znowu musiałam z nią spać w dużym pokoju...
Często się w nocy budzi, ja wiem czy chce pić, czy jeśc, czt smok wystarczy czy przytulić. No nic, jakoś przeżyją.

Właśnie wyprałam sobie sukienkę. I dzisiaj w ciuchu była super sukienka już się cieszyłam ale była za mała na mnie.

[madziaranew]

Lili to Ty pieklas biszkopt z jAblkami I bit a smietana? Napisz czy dobry Ci wyszedl?

[agadus]

sprawdzam

[Stronczek27]

Dziala... A ja nie spie od poltorej godziny moje dziecko sie wyspalo i bawi sie w najlepsze ...Moze koło 5 padnie.
W pokoiku mam tv z dwoma programami. Jest tylko Polsat o tej porze. Oglądam wróżke Salomee co za durnota ...

Patik Jestes ?

Edit: Jest 5.10 i Zasnela ide i ja ...

[patik87]

Napisane przez Stronczek27

Dziala... A ja nie spie od poltorej godziny moje dziecko sie wyspalo i bawi sie w najlepsze ...Moze koło 5 padnie.
W pokoiku mam tv z dwoma programami. Jest tylko Polsat o tej porze. Oglądam wróżke Salomee co za durnota ...

Patik Jestes ?

Edit: Jest 5.10 i Zasnela ide i ja ...

e jestem, ale dopiero teraz. O 4 to ja spałam.

Dobry.

[jacieeeee]

Witam się i ja.
Moje dziecko obudziło się dziś koło północy i też chciało się bawić. Ale to raczej moja wina, bo nie usłyszałam jak wstał, jak mnie wołał, mimo że łóżeczko mam metr od siebie. TŻ z drugiego pokoju usłyszał, że nie reaguję i przyszedł mnie obudzić No ale Młody był już tak "wyspany" że nic nie dawało, tulenie, odkładanie, kołysanie.
Tyle, że jak go wzięłam do łóżka to chwilę pomruczał i zasnął Także Stronczek miałaś gorzej

A teraz piorę pościel i prześcieradło, bo zostawiłam go rano w łóżeczku żeby się szybko ubrać, a on zrobił koopę i rozsmarował ją po nodze, łóżeczku, smoczku... bleeeee