Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :) - Strona 162 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-03-06, 10:47   #4831
ninagg
Zakorzenienie
 
Avatar ninagg
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 129
GG do ninagg
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez bijkora Pokaż wiadomość
Boże, moje dziecko przeszło dzisiaj samo siebie
Spała od 8.30 do uwaga 5 rano! Coś się zaczeła kręcić i stękać więc poszłam zrobić butelkę, a ta dalej spi Dostała butlę na półśpiocha i się juz rozbudziła, pogadała ze mną z godzinkę i dalej śpi...
Pampi po tej całej nocy tez taki leciutki, może z 3 razy siknięte Czasem po 3h jest taki ze oko mozna podbić.
Ja nie wiem co się dzieje..
Piękny dzień dzisiaj, jak Mała się wyspi to ruszamy na porządny spacerek
Co do tych spacerków, jak wychodzimy,to zaraz wszystkie babcie plotkary siedzą z nosem w oknach, firanki aż się trzęsą. Chyba telefonicznie sie porozumiewaja ze tak wszystkie na raz sprawna organizacja;D Ale to śmieszne
Moja też tak spi po tyle godzin. I rano papek prawie suchy, ale jak zje do w godzinę znów musze zmieniać.

A plotkary to olej niech zajmą się swoim życiem.


Dobra idę z małą na spacer niech zażyje trochę świeżego powietrza. U nas aktualnie 13 stopni.
__________________
Pierwszy kontakt: 04.02.09
Poznaliśmy się: 14.02.09
Jesteśmy razem: 22.03.09
Zaręczyny: 16.10.10
Data zaślubin: 02.06.2012


Ola 11.12.2012

Wojtek 14.10.2015

Edytowane przez ninagg
Czas edycji: 2013-03-06 o 10:48
ninagg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 10:54   #4832
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Elllmi, poplakalam sie!!!

Debrah, mam nosidelko womar, w zalaczniku, jak Maly wyglada w tym
Ale, tak jak mowie, nie podobaja mi sie te zwisajace nozki.....

Blizne smarowalam balsamem szostakowskiego, ale, standardowo jak sie zagoilo, to przestalam. Musze na nowo zaczac smarowac....
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMAG0180.jpg (92,2 KB, 79 załadowań)
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej





Edytowane przez LadyWhisper
Czas edycji: 2013-03-06 o 10:59
LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 10:58   #4833
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez elllmi Pokaż wiadomość
wczoraj miałam taką wenę na pisanie, że opis porodu trzasnęłam tak, tak, 2 miesiące po no to jak się którejś nudzi, to zapraszam

super opis tak optymistycznie


Cytat:
Napisane przez aska27adopcje Pokaż wiadomość

z blanka na cycku pisze ... dziewczyny ona sie tak szarpie nie wiem dlaczego ... wisi na cycku i sie wygina. pokarm mam bo jak sciskam leci
... nie placze to chyba nie chodzi o pierdki cZY kipe. ona ma ha raczlami kopie nozkami i steka. tak ostatnio wyglada kazde karmienie
Moja ostatnio ma tak samo. Staram się ja najpierw uspokoić , daję cycka i w końcu je


Cytat:
Napisane przez Lenova Pokaż wiadomość
Jasna cholera! Właśnie mój mąż mi zakomunikował że jego mamusia się do nas wybiera na kilka dni... Bo jest zazdrosna że moja jest teraz i ona chce. Tylko że ja moja mamę byłam zmuszona zaprosić bo miałam szkole i nie miał kto z mała siedzieć tak teściowej qrwa nie miałam zamiaru. Ze swoją matką mi ciężko wytrzymać a co dopiero z teściową przecież moje dziecko będzie ciągle płakać bo ja będę chodzić wściekła...
Wybaczcie że ja znów o swoich problemach.

To dobrze że z Ewulka i Ania już w porządku,ciekawe jak Krzyś??

A dzieciaki macie śliczne ! <3

Powiem tak, moja mama była u mnie 2 tygodnie. Pierwszy tydzień nie mogłam się przyzwyczaić, przecież tyle czasu już mieszkałam tylko z mężem, a 2 tydzień zleciał nie wiadomo kiedy. Ale generalnie moja mama się nie wtrącała, za każdym razem jak coś mi doradzała to mówiła, że zrobię tak jak ja chcę.
Co do teściowej, ja swoją lubię ale nie wyobrażam sobie by mieszkała lub była u nas całymi dniami. Mąż miał taki pomysł, ale się nie zgodziłam. Mówię mu, że moja mama to moja mama, mogę przy niej z cyckami na wierzchu chodzić, w samych majtach itp. a teściowa to jednak teściowa. Moja teściówka czasami wpada, najbardziej co mnie irytuje to to, że nie zadzwoni powiedzieć że będzie tylko po prostu przyjeżdża. Mieszka w tym samym mieście co my. Więc jak przychodziły do mnie koleżanki to kazałam mężowi do niej dzwonić i jakoś jej oznajmić, że będę miała gości, by nie przyjeżdżała.
Powiem Wam, że skomplikowane te relacje.
Jak moja mama była te 2 tygodnie to teściowie miałam wrażenie byli zazdrośni o to, że moja mama ciągle tu jest, więc też przyjeżdżali wtedy praktycznie codziennie. Znowu teraz jak teściowie przyjadą, albo tak jak wczoraj teściowa przyjechała by pójść ze mną na spacer z Małą, to znowu chyba mojej mamie było przykro( mieszka 20km od nas) i nie może być u nas często.
No i generalnie moi teściowie się strasznie podniecają, bo to ich pierwsze wnucząto , więc gdyby mogli to pewnie by tu też całymi dniami siedzieli A moja mama ma już wnuki więc tak nie podchodzi do tego.


My już po spacerku fajnie było bo ciepło.
I jednak jedziemy do tego lekarza. Mąż będzie siedział w kolejce, a my dojedziemy później.

Edytowane przez Aga8484
Czas edycji: 2013-03-06 o 11:01
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 10:59   #4834
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Lady, te nóżki nie mogą tak wisieć, da się podciągnąć bardziej to nosidło?nóżki powinny być nieco wyżej niż pupa, maxymalna żabka taka.

http://www.szkolachustonoszenia.pl/i...est-zabka.html

tu do prawda w chuście, ale ułożenie takie samo powinno być
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 11:11   #4835
iffonka7
Zadomowienie
 
Avatar iffonka7
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 380
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez pstryczek84 Pokaż wiadomość

ja 2,5 miecha po i nadal sie goje

a to można sobie pozwolić na jakieś igraszki z TŻ-em jak tam nie jest zagojone?
__________________
26.02.2013 Bartuś
18.11.2014 Kajtuś
iffonka7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 11:15   #4836
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Szaja, nie da sie wlasnie, to jest maks. Klikam chuste, tylko kolor musicie pomoc wybrac
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 11:17   #4837
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez elllmi Pokaż wiadomość
jaka ona do ciebie podobna



przy tym buchnęłam śmiechem a na tż nagadam zaraz, zapomniałam

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:41 ----------

no to nagaduję

siedział w domu 2 tygodnie teraz, bo był na chorobowym (spadł z drabiny, ale ściemniał, bo nic mu nie było) no i we wtorek wybrał się na rower, wziął psa i miał być za pół godziny; mi się z młodym przysnęło, budzę się po dwóch godzinach, a jego nie ma, no to sobie myślę, super, piesio się wyszaleje, jak tak długo jeździ; po jakimś czasie ta łajza wraca pijana i zaczyna mi opowiadać, że był w sklepie (miejsce spotkań okolicznej żulerni) i spotkał kolegę i tak sobie piwkowali, że teraz jest lekko wstawiony (lekko, jasne) i o co ja w ogóle mam pretensje, ten kolega pojechał samochodem do domu, więc się nie opilia ten osioł na rowerze wrócił, więc też mu mogli prawko zabrać, a bez prawka pewnie by się z pracą pożegnał to zaczęłam mu gadać i jak nic nie docierało, to focha pierdzielnełam, zabrałam się z małym i poszłam do innego pokoju; a ten cymbał wpada, pakuje torbę i wrzeszczy, że przesadzam, że już nic mu nie wolno i on jedzie do Austrii; nie miałam jak zabrać kluczyków, bo miałąm małego na rękach, więc krzyczę do taty, żeby mu nie pozowolił jechać, bo jest pijaniutki; no ale nic do niego nie docierało, nawet mu tata mówi, że on go odwiezie gdzie będzie chciał, wytrzeźwieje i wtedy sobie pojedzie, ale gadaj do ściany; wsiadł i pojechał gdzieś; ja myślałam, że z nerwów tam na zawał zejdę, tata pojechał zobaczyć, czy go nie ma u teściów (przy okazji oni się zdenerwowali), przejechał jeszcze po paru ulicach i nic; próbowałam się dodzwonić do niego, to jeden tel wyłączył, a drugiego nie odbierał, a jak w końcu łaskawie odebrał, to powiedział, żebym mu dała spokój, że on jest w drodze i ma wyj...ane na to, że coś się może stać no idiota co ja się opłakałam, a mały razem ze mną po jakiejś godzinie przyszedł jego ojciec zobaczyć, czy nie wrócił i z takim tekstem do mnie: "to trzeba go było nie denerwować jak był pijany, mogłaś się nic nie odzywać, a teraz widzisz...". No myslałam, że mnie tam szlag jasny trafi, moja ku.wa wina to jest, że on pijany samochodem pojechał Tak go opier...liłam, normalnie aż mi potem było głupio trochę, ale mam to gdzieś, wygarnęłam mu, że u nas nie będzie tak jak u nich, że teściowa boi się cokolwiek powiedzieć, żeby awantury nie było No i jak tak sobie z nim "rozmawiałam", to kochany mężulek się pojawił jakby nigdy nic i udawał, że nic się nie stało, bo on tylko na obiad sobie pojechał. No i tak do niedzieli udawał, że wszystko jest ok, a ja miałam na niego wy...ebane, komunikowalismy się tylko w dzieciowych sprawach i w niedzielę wieczorem pojechał i mam spokój. Ale nie spodziewałam się, że jest tak głupim i nieodpowiedzialnym pajacem
o masakra

Cytat:
Napisane przez ezzo Pokaż wiadomość
Black, ja mam przeboje z kp od samego początku, z piersi ledwo co kapalo, ale nie zapeszajac od niedzieli czuje poprawę pomogła mi dawka relaksu,poszłam na masarz i jakos tak wyszło,ze wyszłam stamtąd odmieniona głowa jakaś lżejsza i z piersi wiecej kapie...bo nadal nie leci ciurkiem i jakos tez samoistnie moj mały tez cierpliwszy sie zrobił przy piersi, dłużej aktywnie ssa i pózniej sie denerwuje i wtedy podaje mm.
Wiec może spróbuj złapać trochę oddechu,odprezyc sie,przestać o tym tak intensywnie myśleć wtedy, może i tobie cos wiecej z piersi poleci i mała spokojniej possa.
u mnie też mało kapie a jak przystawiam Małego to ryk jest i pisk i gryzie mnie w sutki masakra co zrobić, żeby było lepiej?
Wczoraj była u mnie położna, pokazała jak kąpać itd, przystawiła mi go do piersi i kurcze w końcu po jakimś czasie załapało co chodzi, aż usnął sobie przy cycusiu, ale potem jak sama chciałam go dostawić to znów ryk i płacz i gryzienie i tak z pół godziny aż w końcu dałam mm dziewczyny, jak Wy dostawiacie swoje Maluszki, że ładnie ciągną?


a tak poza tym to i ja muszę się sprężyć i napisać jak mi minął poród
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 11:18   #4838
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Lady, a jakiego koloru masz najwięcej ubrań?

Ja mam sporo czerwonych, szarych, czarnych, to mi czerwień pasuje
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 11:25   #4839
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
elllmi fantastyczny opis! Najpierw się uśmiałam, a potem popłakałam Może i ja się zbiorę i napiszę??


Cytat:
Napisane przez ninagg Pokaż wiadomość
Dobra idę z małą na spacer niech zażyje trochę świeżego powietrza. U nas aktualnie 13 stopni.
u nas też ciepło, ale wiatrzysko takie, że łeb urywa i chyba sobie daruję

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
a tak poza tym to i ja muszę się sprężyć i napisać jak mi minął poród
no mnie zmobilizowała końcówka wątku, bo zaraz odchowalnia i o porodach pozostaną tylko wspomnienia
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 11:30   #4840
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
o masakra


u mnie też mało kapie a jak przystawiam Małego to ryk jest i pisk i gryzie mnie w sutki masakra co zrobić, żeby było lepiej?
Wczoraj była u mnie położna, pokazała jak kąpać itd, przystawiła mi go do piersi i kurcze w końcu po jakimś czasie załapało co chodzi, aż usnął sobie przy cycusiu, ale potem jak sama chciałam go dostawić to znów ryk i płacz i gryzienie i tak z pół godziny aż w końcu dałam mm dziewczyny, jak Wy dostawiacie swoje Maluszki, że ładnie ciągną?


a tak poza tym to i ja muszę się sprężyć i napisać jak mi minął poród
Malutki jest - musi się nauczyć.
Wszystkie miałyśmy te łopoty na początku.
Najważniejsze to dziecko do piersi a nie pierś do dziecka. Pomiziaj go sutkiem po ustach, jak już będzie "rozochocony" i zacznie buźkę otwierać, na boki machać to w momencie kiedy będzie miał szeroko otwartą - wpakuj mu sutek do buzi, jak najwięcej. Jeśli dziecko ssie poprawnie - to to nie boli! (no chyba że wcześniej sutki poranił i się nie zagoiły jeszcze to wiadomo). Próbuj i próbuj, to jedyne lekarstwo na problem.
Jeszcze dodam że...niestety podając butlę pogłębiasz problem - bo tam jest inna technika ssania, więc do niej się dziecko przyzwyczai. A odruch musi sobie wyrobić na piersi - gdzie jedzenie to wysiłek.
Lady: no właśnie niestety nie mogą tak wisieć.
Co do koloru : to Szaja dobrze mówi.Dlatego elastyka będę mieć w nudnym czekoladowym kolorze (nad tkaną więcej pomyślę) bo będzie mi pasowała do wszystkiego, ja lubię nudne kolory właśnie) Już się tej chusty nie mogę doczekać, na spacer chcę!

Szaja: jak zadebiutujesz z chustą to wdzięczna będę za : 1) fotę Was , 2) Info w co ubrałaś Dorkę?? Chociaż wy otulacz będziecie mieć. Chyba też kupię.

Bokeh: dzięki za info odnośnie kupki, czyli chyba tak ma być?

Lenova i Aga: kurczę...ja też obserwuję taką..zazdrość między moją mamą a teściową. Każda chciałaby być jak najczęściej u Małej, jest to miłe, ale...no właśnie, czuję, że jedna o drugą zazdrosna jest ( w sensie o jej kontakt z dzieckiem) - boję się, żeby się nie zrobiło dziwnie jak Mała będzie większa w sensie "która babcia jest fajniejsza?";/

Lenova: kurdę, wy tak potrzebujecie przede wszystkim... SPOKOJU.

Babcie mojej Amelki mogą się realizować co 2gi weekend, gdy ja jestem w szkole, staram się nie nadużywać ich pomocy, proszę o nią kiedy muszę - a one pomagają z ochotą. Ale wspólnego mieszkania bo przyjazd, czy też wpadania bez zapowiedzi często - bym nie zdzierżyła.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39614554]Lady, a jakiego koloru masz najwięcej ubrań?

Ja mam sporo czerwonych, szarych, czarnych, to mi czerwień pasuje [/QUOTE]

Edytowane przez Debrah
Czas edycji: 2013-03-06 o 11:39
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 11:31   #4841
fewcia
Zakorzenienie
 
Avatar fewcia
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 3 394
GG do fewcia
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Blaneczka pozwoliła. Powstał opis

Jak wiecie zapewne, miałam planowane cc. Otóż w niedzielę o 11.00 zgłosiłam się na izbę przyjęć ze skierowaniem na oddział. Panie położne które mnie przyjmowały chyba pracują tam za karę. Ale po wielkich żalach, że na skierowaniu brakuje jakiejś pieczątki przyjęły mnie na oddział. Miała być od razu konsultacja anestezjologa, ale najpierw KTG. Zapis prawidłowy, Mała najpierw nie chciała się ruszyć, ale położna szturchała mnie w brzuszek i Niunia się ożywiła. Potem palczaste badania, stosy papierów i USG, które miało potwierdzić ułożenie pośladkowe dziecka. Potwierdziło.
Anastezjolog raczył się pofatygować dopiero po 21 więc straciłam cały dzień… Nie muszę Wam mówić jaka byłam zła a do tego przerażona. Całą noc nie spałam, płakałam jak głupia, że się boję, że nie dam rady. Tylko nie dam rady czego? Przecież to cc.
W poniedziałek o 8.30 usłyszałam na korytarzu „Dawajcie pierwszą Cesarzową” I wchodzi położna i pyta która chce pierwsza rodzić (czekało nas trzy). Więc się wyrwałam, że ja. Aż TŻ z położną buchnęli śmiechem jaka wyrywna jestem
Kazała się rozebrać z bielizny, wzięłam kroplówkę w rękę i na drżących nogach poczłapałam. Widząc napis – Blok Porodowy – ścięło mnie z nóg.
Położna szybko kazała wchodzić, a ja nawet nie zdążyłam dać buziaka mężowi Drzwi zamknęły się za mną i wiedziałam, że już nie ma odwrotu.

Weszłam na salę operacyjną, a tam mnóstwo ludzi się kręci, biegają, coś szykują. Rozebrali i pomogli wejść na łóżko. Tzn. „łóżko” to za dużo powiedziane – to raczej jakaś metalowa płyta Położyłam się, przykryli mnie jakąś zieloną płachtą i kazali leżeć. Trzęsłam się jak galareta. Oczami wielkości pięciozłotówek rozglądałam się po Sali, widok tych narzędzi wywołał jeszcze większe drgawki. No i się zaczęło. Najpierw znieczulenie przed znieczuleniem. Auć! Boli! Ale potem samo znieczulenie to już tylko ukłucie. I zaczęło się robić tak ciepło w nogi i brzuszek. Przyszedł lekarz i pyta czy chcę już rodzić czy mam może jakiś inny pomysł na poród. Dowcipniś
Usłyszałam tylko „Zaczynamy. Poproszę skalpel” i mówi do mnie, że teraz będzie robił nacięcie itp. A ja do niego ,żeby sobie darował, bo ja nie chcę wiedzieć co teraz będzie się działo Zaczął się śmiać i mówi, żebym w lampy nie patrzyła, bo za dużo zobaczę. I zobaczyłam jak mnie kroi i od razu rzuciłam głową na bok Pielęgniarka anestezjologiczna mnie zagadywała, żebym się uspokoiła i nie trzęsła tak.
Chwila ciszy i słyszę płacz noworodka… Boże dziewczyny co za uczucie! Radość, szczęście, ulga, że płacze. Pokazal i mi ją najpierw tyłem, żeby udowodnić, że dziewczynka A ja zaczęłam ryczeć jak bóbr. Patrzyłam jak Ją czyszczą troszkę i pokazali mi ją na chwilkę, tylko na ułamek sekundy żebym mogła dać jej buziaka. Razem z tym buziakiem zrodziła się jeszcze większa miłość do tej Kruszynki!:lo ve: I Ją zabrali… A ja nadal ryczałam ze szczęścia. Łezki jak groszki leciały po policzku. Pielęgniarka się śmiała, że chyba hodowałam całą ciążę łezki na ten moment. I zaczyna się rozmowa z lekarzem:
On: Chcesz łożysko na pamiątkę?
Ja: O niczym innym nie marzę
On:Zapamiętałaś jakiś znak szczególny?
Ja: Tylko czarne włoski , a dlaczego Pan pyta?
On: Bo wiesz, u nas w szpitalu jest taka tradycja, że ładne dzieci się zabiera i daje brzydkie A najgorsza to już jest ta lekarka która zabrała Ci dziecko

I jakiś głos na Sali, żebym się nie martwiła bo Ona poluje na chłopcaJa k się okazało później to była żona Gina
Zszyli mnie i przewieźli na salę pooperacyjną.

Czekałam kiedy przyjdzie TŻ. Dla mnie trwało to wieczność, ale przyszedł. Jak Go zobaczyłam to znowu się popłakałam. On ze łzami w oczach przytulił mnie i powiedział, że bardzo mi dziękuje za ten Skarb, jaki Mu urodziłam, że Mała jest śliczna i że strasznie płakała.
I dopiero jak zaczął z Nią rozmawiać to się uspokoiła. Usiadł przy mnie i zaczął mi pokazywać zdjęcia Blanki. I tak sobie oboje płakaliśmy ze szczęścia....
Mimo tego bólu, jakiego doświadczyłam po porodzie, mimo strachu ogromnego, uważam, że poród to coś najwspanialszego co może spotkać kobietę. Dajemy nowe życie! I to jest tylko nasza zasługa!


Thank God I’m a Women!
fewcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 11:37   #4842
j1987
Raczkowanie
 
Avatar j1987
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Łańcut
Wiadomości: 263
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

mam pytanie odnośnie ubezpieczenia

Wiem że któraś z Was ma coś wspólnego z ZUSem

A oto pytanie

Umowę o pracę miałam do dnia porodu i teraz macierzyńskie wypłacać będzie mi ZUS a czy mogę ubezpieczyć jeszcze corkę??
__________________
Zapraszam na mojego bloga http://wsiecinitekiniteczek.blogspot.com/
j1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 11:42   #4843
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Blaneczka pozwoliła. Powstał opis
rozmowa z lekarzem genialna
jednak te porody to wyciskacze łez są

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

a ja mam pytanie do chustowych mam: jak pakujecie dzieciątko do tej chusty to spokojne jest? bo u mnie młodemu nie za bardzo to pasuje i zaczyna marudzić i płakać, trochę się też wierci i nie zawsze uda mi się dobrze zamotać tą chustę; ale chwilę polulam i się uspokaja;
i tak się zastanawiam, że jak z nim pójdę gdzieś dalej i mi się rozwrzeszczy, bo mu np pozycja przestanie pasować, to co ja mam zrobić?
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 11:44   #4844
maluchna30
Zadomowienie
 
Avatar maluchna30
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 915
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Ellmi, Fewcia świetne opisy. Uśmiałam się i wzruszałam na zmianę.

Mama wzięła Olę na spacer, więc siedzę u niej na kompie i Was podczytuję, a powinnam grzać obiadek lub pokimać chwilę. Zapomniałam Wam napisać, że wczoraj przyszedł do mnie rogal do karmienia, który zamówiłam na allegro. Suuuuuuuuuuuuuper sprawa, mała do cyca dobrze ułożona w różnych pozycjach, spod pachy, przy brzuchu itp. Ręce i kręgosłup odciążona. A jaka to jednocześnie poducha do spania! Dziewczyny czy Wy też nie macie kiedy posprzątać chałupy. Już poprosiłam mamę, żeby jutro do mnie przyszła i zajęła się małą, bo w chałupie to jakby bomba wybuchła. Syf jak cholera i muszę to trochę ogarnąć. Dobra, idę grzać obiad.
__________________
OLA 04.02.2013 r. 2500 g, 48 cm
HANIA 19.08.2017 r. 2800 g, 51 cm
maluchna30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 11:46   #4845
iffonka7
Zadomowienie
 
Avatar iffonka7
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 380
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Czy to normalne że mój tygodniowy synek nie śpi od 8:30 czyli 4 godziny?

Czy mogę zjeść prince - polo ? Patrzy się nie mnie i mówi "Zjedz mnie".
__________________
26.02.2013 Bartuś
18.11.2014 Kajtuś

Edytowane przez iffonka7
Czas edycji: 2013-03-06 o 12:02
iffonka7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 11:47   #4846
magdusz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: sydney
Wiadomości: 56
Dziewczyny ktore spia z maluchami w lozku... Jak to robicie?? Male spi pod wasza koldra? Na jakiej wysokosci? Miedzy wami a tz czy z brzegu?
magdusz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 11:48   #4847
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Zawsze mi łezka kapnie przy opisach porodów...
Brawo dziewczyny!!

Słuchajcie, mam okno uchylone, mała leży pod cienkim kocykiem, czapeczkę jej ubrać? teraz ma gołą głowę.
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 11:51   #4848
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez magdusz Pokaż wiadomość
Dziewczyny ktore spia z maluchami w lozku... Jak to robicie?? Male spi pod wasza koldra? Na jakiej wysokosci? Miedzy wami a tz czy z brzegu?
jak nie ma tż to wywalam jego poduchę i kładę małego na wysokości mojej twarzy i przykrywam kocykiem, nie moją kołdrą; a jak tż jest, to między nami
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 11:55   #4849
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

debrah, ja nie ubieram
magdusz spi obok pod swoim kocykiem do połowy, nad ranem gdy mam lekki sen i sie nie wierce nakrywam do polowy swoja koldra
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 11:59   #4850
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

opiszece mi jak jesteście ułożone wy i dziecko przy karmieniu na leżąco? chciałabym tak umieć a nie siadać w nocy:P
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 12:02   #4851
ezzo
Zadomowienie
 
Avatar ezzo
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 657
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
o masakra


u mnie też mało kapie a jak przystawiam Małego to ryk jest i pisk i gryzie mnie w sutki masakra co zrobić, żeby było lepiej?
Wczoraj była u mnie położna, pokazała jak kąpać itd, przystawiła mi go do piersi i kurcze w końcu po jakimś czasie załapało co chodzi, aż usnął sobie przy cycusiu, ale potem jak sama chciałam go dostawić to znów ryk i płacz i gryzienie i tak z pół godziny aż w końcu dałam mm dziewczyny, jak Wy dostawiacie swoje Maluszki, że ładnie ciągną?


a tak poza tym to i ja muszę się sprężyć i napisać jak mi minął poród
Nancy a może poszukać poradni laktacyjnej? Ja dopiero tam nauczyłam sie prawidłowo przystawiac małego do piersi, polozna wielokrotnie korygowala mi jego chwyt, chodzimy już tam od połowy lutego a mam wrażenie,ze moje malenstwo dopiero teraz zalapalo o co chodzi z ssaniem tak,żeby cos lecialo a nie tylko ciumkaniem. A reszta wydaje mi sie ze siedzi w głowie matki... czytałam o tym, ze mleko może polecieć nawet u matki, która nie rodziła a adoptowala dziecko.
Poza tym, koleżanka podrzucila mi ciekawa książkę Magdaleny Nehring-Gugulskiej " warto karmić piersią" tam jest krok po kroku opisane jak przystawiac,ale tez pokazane są ćwiczenia dla niemowlaka jak wyćwiczonym u niego prawidłowy chwyt.trzymam za Ciebie kciuki.
ezzo jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 12:05   #4852
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez magdusz Pokaż wiadomość
Dziewczyny ktore spia z maluchami w lozku... Jak to robicie?? Male spi pod wasza koldra? Na jakiej wysokosci? Miedzy wami a tz czy z brzegu?
Nasza tylko nad ranem śpi z nami, leży między nami i przykryta jest nasza kołdrą. Swoją głowę ma na wysokości naszych.


Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
opiszece mi jak jesteście ułożone wy i dziecko przy karmieniu na leżąco? chciałabym tak umieć a nie siadać w nocy:P
No więc ja leżę na boku, głowę opieram o zagłówek, i najpierw leżąc na prawym boku, prawą ręką przyciągam Mała, ona tez leży na boku, i jak zacznie ssać to lewą ręką ją trzymam za plecki tak by się nie obróciła na plecy, a prawą sobie wyciągam do góry albo daję pod głowę.
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 12:07   #4853
bishonka
Raczkowanie
 
Avatar bishonka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 298
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Hejka

Chyba nigdy was nie nadrobie :/

Kurcze jak ja mam dość tych przesądów itd.
Moja teściowa ma małą obsesję na ten temat.
Kto by nie miał przyjść w odwiedziny to ona uprzedza "żeby się nie dziwić" nad dzieckiem bo zauroczy.
Jak byłam u mojej mamy a potem wróciłam i mała miała kolkę to stwierdziła że pewnie ktoś zauroczył tam.Aż się z nią pokłóciłam na koniec bo mi non stop mówi co mam robić.
Wyobrażacie sobie że mała 02.03 skończyła miesiąc a ja z nią byłam tylko 2 razy na spacerze bo histeria w domu?
-Bo za zimno
-Bo nałapie się wiatru
A najlepiej żebym w ogóle z nią nie wychodziła i poczekała aż ciepło całkiem się zrobi
I jak płacze to że przeze mnie bo tak wyrywam się na dwór.
Nwet okna mi zamyka "bo jak przewijasz to trzeba zamknąć"
I znienawidzony przeze mnie tekst "dzieciak jak kurczak,ciepła potrzebuje i nigdy mu nie za gorąco"
Bo ona w pierzynę zawijała to i ja powinnam

Ku..wa mam dość.
Nawet że źle ją podnoszę
Ostatnio wybuchłam i nie przychodziła "aż cały dzień"
Stwierdziła że jestem nie wdzięczna bo ona tak pomaga,obiady nosi,sprząta itd.
Tylko ja nikogo o to nie prosiłam.

Uff aż mi lżej.

Moja mała miała przedwczoraj taki atak kolki że razem z tż mieliśmy maraton po pokoju.
Aż ja razem z nią płakałam z bezsilności i żalu że ją tak boli.
Mówię wam dziewczyny-szok.

Ja jestem zdecydowana na chustę ale muszę poczekać do wypłaty :/
bishonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 12:23   #4854
szklanka19
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 955
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Hej Pamięta mnie ktoś jeszcze? nie mam czasu pisać, jedynie czytam na telefonie jak Mała je

Współczuję Wam tych relacji z teściami/rodzicami. U mnie na razie nikt nie poucza, moja Mama widzi, że sobie radzę, a teściowie na razie mało nas odwiedzają.

Bishonka z tym kurczakiem to mnie rozwaliłaś...

Genialne opisy porodów także piszcie dziewczyny bo się fajnie czyta

Trzymam kciuki za wszystkie dzieciaczki chorujące!

Do mnie wczoraj też przyszła chusta, dzisiaj będziemy ćwiczyć.

Aha, Laurka pytałaś o zasypianie, to moja Ewcia też zasypia tylko przy cycku, albo na spacerze. Czasem mężowi uda się Ją utulić do spania, ale to rzadko, musi mieć nastrój na spanie u Taty. Wczoraj wisiała przy piersi od 22:30 do 2 w nocy. Ona padnięta tym ciumkaniem i przysypianiem ciągłym, ja padnięta. Co chwilę histeria i krzyki, płacze, w końcu tż wziął na ręce, przytulił mocno, popłakała trochę, ale zasnęła na dwie godzinki. U mnie tak się nie da, jak ja biorę Ją na ręce to od razu zaczyna dzięciołkować, piąstki do buzi wkładać i szukać piersi. Wyczuwa, że mama to tylko do jedzenia
szklanka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 12:23   #4855
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Więęęęęc, help
Najbardziej podoba mi się ta fioletowa ale muszę wybrać jakąś neutralną, żeby mąż też w niej chodzić chciał. I chyba wezmę tą pierwszą, wpadła mi od razu w oko jakoś.... A ciuchy mam w większości brązy/beże, dodatki tak samo.

Szajka, jeszcze pytanko, przepraszam, że tak męczę
Mąż jest, owszem, szczupły bardzo, ale za to ma mega szerokie bary, niemalże jak pływak i teraz tak, nie lepiej kupić dłuższą chustę - z dwojga złego chyba lepiej, żeby mi trochę jej zwisało, niż na męża była za krótka? Czy źle myślę? Da się to jakoś wymierzyć?
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Dakar%20new3.jpg (84,8 KB, 33 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg savanna3.jpg (9,7 KB, 15 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg brezo3.jpg (10,0 KB, 18 załadowań)
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 12:27   #4856
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Magdusz, Pietraszko śpi z nami, od 'zewnątrz', z tymże zabezpieczamy go przed spadnięciem tą poduchą ciążową motherhood (chyba najlepszy ciążowy zakup ) spał w środku, między nami, ale jednak mąż w nocy jak zaśnie to nie kuma nic i się bałam, że go zmiażdży, sama parę razy od niego dostałam z łokcia czy cuś i się jednak bałam o Małego.
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 12:28   #4857
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Więęęęęc, help
Najbardziej podoba mi się ta fioletowa ale muszę wybrać jakąś neutralną, żeby mąż też w niej chodzić chciał. I chyba wezmę tą pierwszą, wpadła mi od razu w oko jakoś.... A ciuchy mam w większości brązy/beże, dodatki tak samo.

Szajka, jeszcze pytanko, przepraszam, że tak męczę
Mąż jest, owszem, szczupły bardzo, ale za to ma mega szerokie bary, niemalże jak pływak i teraz tak, nie lepiej kupić dłuższą chustę - z dwojga złego chyba lepiej, żeby mi trochę jej zwisało, niż na męża była za krótka? Czy źle myślę? Da się to jakoś wymierzyć?
haha Lady pokazałaś (1,2) te nad którymi ja się zastanawiam, (+ ta Szajki) :d
Ja bym chyba była za pierwszą
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 12:38   #4858
elllmi
Zakorzenienie
 
Avatar elllmi
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Beskid Sądecki
Wiadomości: 5 399
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

właśnie z małym śmigamy w chuścinie po domu


Cytat:
Napisane przez bishonka Pokaż wiadomość
I znienawidzony przeze mnie tekst "dzieciak jak kurczak,ciepła potrzebuje i nigdy mu nie za gorąco"
to niech ją pod taką lampę grzewczą wsadzi, to będzie jej na 100% ciepło, masakra

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Więęęęęc, help
Najbardziej podoba mi się ta fioletowa ale muszę wybrać jakąś neutralną, żeby mąż też w niej chodzić chciał. I chyba wezmę tą pierwszą, wpadła mi od razu w oko jakoś.... A ciuchy mam w większości brązy/beże, dodatki tak samo.
a mi się druga podoba
__________________






elllmi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 12:39   #4859
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

Cytat:
Napisane przez bishonka Pokaż wiadomość
Hejka

Chyba nigdy was nie nadrobie :/

Kurcze jak ja mam dość tych przesądów itd.
Moja teściowa ma małą obsesję na ten temat.
Kto by nie miał przyjść w odwiedziny to ona uprzedza "żeby się nie dziwić" nad dzieckiem bo zauroczy.
Jak byłam u mojej mamy a potem wróciłam i mała miała kolkę to stwierdziła że pewnie ktoś zauroczył tam.Aż się z nią pokłóciłam na koniec bo mi non stop mówi co mam robić.
Wyobrażacie sobie że mała 02.03 skończyła miesiąc a ja z nią byłam tylko 2 razy na spacerze bo histeria w domu?
-Bo za zimno
-Bo nałapie się wiatru
A najlepiej żebym w ogóle z nią nie wychodziła i poczekała aż ciepło całkiem się zrobi
I jak płacze to że przeze mnie bo tak wyrywam się na dwór.
Nwet okna mi zamyka "bo jak przewijasz to trzeba zamknąć"
I znienawidzony przeze mnie tekst "dzieciak jak kurczak,ciepła potrzebuje i nigdy mu nie za gorąco"
Bo ona w pierzynę zawijała to i ja powinnam

Ku..wa mam dość.
Nawet że źle ją podnoszę
Ostatnio wybuchłam i nie przychodziła "aż cały dzień"
Stwierdziła że jestem nie wdzięczna bo ona tak pomaga,obiady nosi,sprząta itd.
Tylko ja nikogo o to nie prosiłam.

Uff aż mi lżej.

Moja mała miała przedwczoraj taki atak kolki że razem z tż mieliśmy maraton po pokoju.
Aż ja razem z nią płakałam z bezsilności i żalu że ją tak boli.
Mówię wam dziewczyny-szok.

Ja jestem zdecydowana na chustę ale muszę poczekać do wypłaty :/
Wiesz co, to mnie jedno dziwi - dlaczego po prostu z małą nie wyjdziesz TY jesteś rodzicem, nie teściowa, nie poddawaj się tak, tak nie można. Włącz ignora na gadanie i tyle, a teciowa - no cóż, pogada, pogada, zobaczy że i tak robisz swoje (tylko jedna rzecz - niech se gada, zrzędzi, a ty nie dyskutujesz, bo nie ma sensu).

Lady, a taka:

http://www.mamazen.pl/chusta-nati-prowansja.html

A z tych co pokazałaś to ta druga, ładna bardzo
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-06, 12:40   #4860
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)

haha
patrzę patrzę i coraz bardziej mi się ta pierwsza podoba
Szajka, doczytałam z tych linków co wczoraj Asi podawałaś, wezmę 4,6m

Debrah, suwaczek Ci zwariował


Taaaaaaaaaka piękna pogoda dziś!!! czekam na teściów i ciśniemy z wózkiem
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.