Koty - część VIII

[Kretka666]

meire, po sterylizacji można karmić normalną, dobrą karmą, po prostu nie dawać więcej niż dozwolone, żeby kotki trzymały linię Karmy dla sterylizowanych często mają w składzie kukurydzę, zboża - bardzo to dietetyczne

[201803090921]

Heloł

Wróciliśmy z wojaży i tak jak planowaliśmy, przywieźliśmy trzecią kotkę do naszego stadka.
Otrzymuję relacje, że nikt się nie pozabijał, krew nie leje się ani futro nie lata, ale wiadomo - musi upłynąć trochę czasu, żeby wszystkie koty poczuły się swobodnie w swoim towarzystwie. Kocica kompletnie nie boi się ludzi, w nocy kimała na mojej poduszce, sukcesywnie spychając mnie na bok, ale do kotów ma dystans, no ale to normalne

[Malla]

Napisane przez meire

Kusum, no tak patrzyłam na skład tej karmy, to szału nie robi...

Te wszystkie karmy dla "wysterylizowanych kociąt brytyjskich", "dla długowłosych, ale dla maine coonów, bo dla nowerskich leśnych już nie", to chwyt marketingowy.
Dla lepszej skóry i sierści lepiej dodawać do karmy kapkę Omeganu niż liczyć na zawartość oleju w suchej (!) karmie.
Kot z problemami z pęcherzem może dostawać pastę zakwaszającą, niekoniecznie specjalną, drogą karmę - warto zapytać o taką możliwość weterynarza, moim zdaniem polecanie specjalistycznych karm wynika też z tego, że nie ufają ludziom, że będą im regularnie podawać tabletki, pasty czy inne specyfiki, no a siłą rzeczy karmę podajesz codziennie.

Trzeba na to patrzeć z lekką nieufnością. Na swoim kocie sprawdzałam karmy "weterynaryjne" dla wrażliwców i faktycznie w kuwecie było po takich ładnie, kotu się nie odbijało i nie wymiotował. Po wyleczeniu brzuszka wróciłam do normalnej karmy.

Mam 2 wysterylizowane koty, jednego dorosłego, drugiego kociaka i oboje jedzą tę samą karmę bezzbożową. Przy wyborze karmy zwracam uwagę (prócz składu, ilości mięsa, białka, cukru) na wielkość krokietów, bo mam jeden taki odkurzacz, który małe chrupki szybko połyka, a potem ma problemy.

Napisane przez meire

Poza tym mają bardzo dużo ruchu, bo uwielbiają szaleć ze sobą, biegać po całym mieszkaniu.. my też się z nimi dużo bawimy.. więc mam nadzieję, że się nie nabawią otyłości...

To jest bardzo ważne, tak trzymaj!

Napisane przez meire

Malla, masakra z tymi sznurówkami... jak ja Bogu dziękuję, że moje koty nie są zainteresowane zjadaniem niczego, co nie jest karmą... aż się zastanawiam czasami, co ja mam za zwierzęta.. kwiatów nie jedzą, buty mam na zewnątrz, tez nie ruszają.. dzieć mi zostawia często jakieś zabawki, to tez tylko się tym bawią...
Mam nadzieję, że małej nic nie będzie...

Dziękujemy

Z kotami jak z dziećmi, nigdy nie wiadomo, czy nagle nie zachce im się włożyć pazura do kontaktu albo polizać rozgrzany olej 10-letni kot może nagle zainteresować się fruwaniem z 10 piętra.

Trzeba dostosowywać mieszkanie do kotów oprócz ich wychowywania. Prócz takich oczywistości jak siatka na oknie musiałam założyć kłódkę (!) na szafkę z karmą, do innych szafek podorabiać zatrzaski i haczyki, bo mój kocur notorycznie je otwierał i wywalał zawartość (np. woreczek śrubek, takich w sam raz do połykania). Po zamknięciu karm i żwirku w szafce nie miałam już w niej miejsca na śmietnik, więc stoi na zewnątrz i oczywiście kocur z nudów lubi go przewrócić i w nim pogrzebać (na szczęście już prawie zarzucił ten proceder odkąd ma kocie towarzystwo).

Nie mam sznurków ani nitek na wierzchu prócz sznurówek i ewentualnych ubrań wiszących na suszarce. Jak zauważyłam, że Niunia zjada ogony myszek, to je poucinałam (swoją drogą, jakie to badziewie, uszy zaraz odpadają, koraliki zamiast oczu, ogon można wyjąć mocniejszym pociągnięciem...).

Zrobiłam w nocy porządek przy butach, kozaki wypastowałam, schowałam do pudełka i do szafy (kozaki, buty zimowe i eleganckie trzymam w szafie w pudełkach, to zajmuje sporo miejsca), bieżąco używane wypastowałam i zaimpregnowałam, sznurówki zawiązałam i wplotłam w siebie ciasno tak, by nie wystawały końcówki. Wyjęłam stare skórzane kapcie, które kocur namiętnie gryzł, gdy wymieniał zęby i postawiłam obok słupek do drapania z gryzakiem Pet Stages - może będzie to jakaś licha alternatywa

Napisane przez Sziket

Wróciliśmy z wojaży i tak jak planowaliśmy, przywieźliśmy trzecią kotkę do naszego stadka.
Otrzymuję relacje, że nikt się nie pozabijał, krew nie leje się ani futro nie lata, ale wiadomo - musi upłynąć trochę czasu, żeby wszystkie koty poczuły się swobodnie w swoim towarzystwie. Kocica kompletnie nie boi się ludzi, w nocy kimała na mojej poduszce, sukcesywnie spychając mnie na bok, ale do kotów ma dystans, no ale to normalne

Bez zdjęć się nie liczy

[201803090921]

Napisane przez Malla

Bez zdjęć się nie liczy

Póki co, mam..dwa Wróciliśmy dopiero wczoraj wieczorem

[Malla]

Jesteś usprawiedliwiona

Bure rządzi!

[Kusum]

Napisane przez meire

Kusum, no tak patrzyłam na skład tej karmy, to szału nie robi...
A Ty czym karmisz?... nasłuchałam się od weta o otyłości i innych problemach zdrowotnych po sterylce i teraz się stresuję, że źle je karmię... dostęp do suchej mają non stop.. mam nadzieję, że nie będą się zapychać na siłę i nie przytyją... karma 2kg wystarcza nam dokładnie na miesiąc na dwa koty... mokre dostają dwa razy dziennie.. i jedzą mniej, niż wcześniej...
Poza tym mają bardzo dużo ruchu, bo uwielbiają szaleć ze sobą, biegać po całym mieszkaniu.. my też się z nimi dużo bawimy.. więc mam nadzieję, że się nie nabawią otyłości...

Malla, masakra z tymi sznurówkami... jak ja Bogu dziękuję, że moje koty nie są zainteresowane zjadaniem niczego, co nie jest karmą... aż się zastanawiam czasami, co ja mam za zwierzęta.. kwiatów nie jedzą, buty mam na zewnątrz, tez nie ruszają.. dzieć mi zostawia często jakieś zabawki, to tez tylko się tym bawią...
Mam nadzieję, że małej nic nie będzie...

Moje prawie suchego nie jedzą. Miska idzie na dwa dni, na dwa koty. Jak już je przyciśnie to może coś pochrupią.
Kotka je barfa, kot puszki Animondy i barfa. Lubi chłopak swoje puszeczki i jest nieszczęśliwy jak mu nie dam. Nie będę mu zabierać, bo później jeszcze mięskiem dopchnie.
Wczoraj trochę pocztalam o problemach u kastratów: układ moczowy - to nie tylko problem kastratow, ale wszystkich kotów, problemy z wagą - każdego kota można spaść, z kamieniem i zębami to tez nie jest jakaś specyfika. Więc to tylko marketing koncernów.
Wystarczy zadbać żeby kot dużo pił, jadł mokre i mięso. Niestety żaden kot nie pije tyle ile powinien. Dlatego lepsze są karmy mokre.
Cudowny składnik tych karm to metionina Aminokwas, który naturalnie występuje w mięsie i jajach. Samo mięso zakwasza mocz kota, bez super wypasionej karmy RC

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez Sziket

Póki co, mam..dwa Wróciliśmy dopiero wczoraj wieczorem

Bure wiadomo...
No ładna kicia. Jak się nazywa?

Bure juz nawet na fejsie rządzi

[201803090921]

Napisane przez Kusum

Moje prawie suchego nie jedzą. Miska idzie na dwa dni, na dwa koty. Jak już je przyciśnie to może coś pochrupią.
Kotka je barfa, kot puszki Animondy i barfa. Lubi chłopak swoje puszeczki i jest nieszczęśliwy jak mu nie dam. Nie będę mu zabierać, bo później jeszcze mięskiem dopchnie.
Wczoraj trochę pocztalam o problemach u kastratów: układ moczowy - to nie tylko problem kastratow, ale wszystkich kotów, problemy z wagą - każdego kota można spaść, z kamieniem i zębami to tez nie jest jakaś specyfika. Więc to tylko marketing koncernów.
Wystarczy zadbać żeby kot dużo pił, jadł mokre i mięso. Niestety żaden kot nie pije tyle ile powinien. Dlatego lepsze są karmy mokre.
Cudowny składnik tych karm to metionina Aminokwas, który naturalnie występuje w mięsie i jajach. Samo mięso zakwasza mocz kota, bez super wypasionej karmy RC

To tak jak moje; teraz tylko trzeba będzie trzecią kotkę nauczyć jeść mokre, bo niestety ona jest fanką chrupów

Napisane przez Kusum

Bure wiadomo...
No ładna kicia. Jak się nazywa?

Bure juz nawet na fejsie rządzi

Jeszcze nie ma imienia "od nas" - imię przyjdzie samo, wyznaję taką zasadę
Wg.papierów to Fila, ale nie pasi mi jakoś nazywanie kota tak jak buty sportowe :P

[Kretka666]

Napisane przez Kusum

Bure juz nawet na fejsie rządzi

[Malla]

Napisane przez Kusum

Bure wiadomo...

Napisane przez Kusum

Bure juz nawet na fejsie rządzi

Ale mieliśmy wpaść z wielką pompą, a w trakcie obcinania zdjęć usłyszałam mlaskanie szarego szewczyka...

Napisane przez Sziket

To tak jak moje; teraz tylko trzeba będzie trzecią kotkę nauczyć jeść mokre, bo niestety ona jest fanką chrupów

Nie rozumiem kotów nie jedzących puszek albo mięska.
Nie rozumiem też ludzi nie lubiących czekolady

Napisane przez Sziket

Jeszcze nie ma imienia "od nas" - imię przyjdzie samo, wyznaję taką zasadę
Wg.papierów to Fila, ale nie pasi mi jakoś nazywanie kota tak jak buty sportowe :P

To może Odidos?

[daktylek1987]

Napisane przez Malla

Zrobiłam w nocy porządek przy butach, kozaki wypastowałam, schowałam do pudełka i do szafy (kozaki, buty zimowe i eleganckie trzymam w szafie w pudełkach, to zajmuje sporo miejsca), bieżąco używane wypastowałam i zaimpregnowałam, sznurówki zawiązałam i wplotłam w siebie ciasno tak, by nie wystawały końcówki. Wyjęłam stare skórzane kapcie, które kocur namiętnie gryzł, gdy wymieniał zęby i postawiłam obok słupek do drapania z gryzakiem Pet Stages - może będzie to jakaś licha alternatywa

Niesamowite jak koty potrafią zmotywować do zrobienia porządków

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez Sziket

Póki co, mam..dwa Wróciliśmy dopiero wczoraj wieczorem

Fajna, oby się zdrowo chowała i zintegrowała z kocimi współlokatorami

Wygłaskać proszę koniecznie (pozostałe też, aby się pokrzywdzone nie czuły)

[iwona1110]

Napisane przez Malla

Ale mieliśmy wpaść z wielką pompą, a w trakcie obcinania zdjęć usłyszałam mlaskanie szarego szewczyka...

Nie rozumiem kotów nie jedzących puszek albo mięska.
Nie rozumiem też ludzi nie lubiących czekolady

Nie umieściłaś jej w funpage to masz - zeżrę Ci sznurowadła Dobrze Ci tak!!!!

Tego drugiego też nie rozumem i nie popieram!!!

[Kusum]

Napisane przez daktylek1987

Niesamowite jak koty potrafią zmotywować do zrobienia porządków

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------



Fajna, oby się zdrowo chowała i zintegrowała z kocimi współlokatorami

Wygłaskać proszę koniecznie (pozostałe też, aby się pokrzywdzone nie czuły)

U mnie też się sprząta odkąd są koty. Nie ma zostawiania kubeczków na blacie, bo wszystko ląduje na podłodze.

Napisane przez iwona1110

Nie umieściłaś jej w funpage to masz - zeżrę Ci sznurowadła Dobrze Ci tak!!!!

Tego drugiego też nie rozumem i nie popieram!!!

[Malla]

Napisane przez Kusum

U mnie też się sprząta odkąd są koty. Nie ma zostawiania kubeczków na blacie, bo wszystko ląduje na podłodze.

Moje jeszcze na to nie wpadły, ale zostawianie brudnych naczyń w zlewie wiąże się zawsze z ich wstępnym umyciem przez kosmitów

Napisane przez iwona1110

zeżrę Ci sznurowadła Dobrze Ci tak!!!!

Bo z założenia to nie ma być strona o moich kotach, tylko społeczność wielbicieli burych kotów. Ma szerzyć ideę wyplenienia wszelkich innych odmian kolorystycznych Chciałabym, żeby ludzie wklejali tam zdjęcia swoich burych kotów, to nie ma być blog, tylko strona społecznościowa. Czekam na realizację logo/znaku wodnego, za który oficjalnie zapłacę graficzce znanej z tego forum. Będzie do umieszczania na kubeczkach.

Niuńka będzie się tam pojawiać jako "typowa towarzyszka Burego" (jest teraz moda na strony o typowych studentach i pracownikach).

[iwona1110]

Napisane przez Malla

Bo z założenia to nie ma być strona o moich kotach, tylko społeczność wielbicieli burych kotów. Ma szerzyć ideę wyplenienia wszelkich innych odmian kolorystycznych Chciałabym, żeby ludzie wklejali tam zdjęcia swoich burych kotów, to nie ma być blog, tylko strona społecznościowa.

Ty kocia rasistko!!!!!!!

[Malla]

Napisane przez iwona1110

Ty kocia rasistko!!!!!!!

Taka mądra jesteś, a sama masz burego rasowego!

A tak serio, to przypominam dziewczyny o akcji Mój Kot Ma Dom! Obejmuje zarówno koty adoptowane, jak i zakupione, a także psy, świnki, króliki, szczury... czyli wstępujące i zstępujące elementy kociego łańcucha pokarmowego
http://mojkotmadom.blogspot.com

[Kusum]

A mi się właśnie kliknęły puszeczki z zoo+. Wezme na testy Applawsa mokrą i suchą, Feringę i Catz Finefood. Wszystko pakiety próbne. Zobaczymy czy coś posmakuje.

[Kretka666]

Napisane przez Kusum

U mnie też się sprząta odkąd są koty. Nie ma zostawiania kubeczków na blacie, bo wszystko ląduje na podłodze.

U nas stoi wysoka szklanka na biurku, specjalnie z wodą dla Florek, bo najchętniej z niej piją, nie wywracają Mają jeszcze 2 inne źródła wody w pokoju plus jedno w kuchni, ale najwięcej ze szklanki ubywa.

[iwona1110]

Napisane przez Malla

Taka mądra jesteś, a sama masz burego rasowego!

A tak serio, to przypominam dziewczyny o akcji Mój Kot Ma Dom! Obejmuje zarówno koty adoptowane, jak i zakupione, a także psy, świnki, króliki, szczury... czyli wstępujące i zstępujące elementy kociego łańcucha pokarmowego
http://mojkotmadom.blogspot.com

Ale to wyklucza inne kolory i koty np. niebieską Ambrusię
A Horus nie jest bury tylko brown (black) spotted tabby to takie wypasione bure

Ja się polecam w Poznaniu i okolicach w akcji Mój Kot ma Dom

[ziazik]

Napisane przez iwona1110

Ja się polecam w Poznaniu i okolicach w akcji Mój Kot ma Dom

a ja we Wrocławiu

[Malla]

Napisane przez iwona1110

Ale to wyklucza inne kolory i koty np. niebieską Ambrusię
A Horus nie jest bury tylko brown (black) spotted tabby to takie wypasione bure

Daniels jest brown mackerel tabby, czyli jest makrelą i jest z tego dumny!

[201803090921]

Napisane przez Malla

Daniels jest brown mackerel tabby, czyli jest makrelą i jest z tego dumny!

Ja tam nie potrafię ładnie określić burości Grubaśnika i roboczo nazwanej Grubaśnicy, acz on ma więcej czarnego i ogólnie wchodzi w zimne odcienie burości, a ona jest rudawa. Taki misz-masz, choć arystokratycznego rysu za grosz tam nie ma :P

[Kretka666]

Napisane przez Malla

Daniels jest brown mackerel tabby, czyli jest makrelą i jest z tego dumny!

Florki też takie, dumne i szczęśliwe! Mają jeszcze rude brzuszki.

[Suvia]

poka zdjęcie z rudym brzuszkiem

ukrywamy się od rana...

[Kusum]

U nas od rana nadzor budowlany. Kot siedzi w oknie i gapi sie na koparki Jak to chlopak...

[mycha9393]

Napisane przez Suvia

poka zdjęcie z rudym brzuszkiem

ukrywamy się od rana...

hah skąd ja to znam?
u mnie poźniej będzie to samo- pakuje się na studia więc cała torba kota

[Suvia]

chce jechać z Tobą, w torbie oczywiście


patrzcie i płaczcie (z zazdrości!). Różne rzeczy ludzie mają na lodówce, my mamy Feluta:

[marea]

Dziwwczyny pamiętacie o zamawaniu z zooplusa przez stronę fundacjo jak nizej ?
Mi zdarza się zapominac czasem dlatego przypominam

Wizażowe kotomaniaczki wspierają pomoc bezdomnym kotkom.
Robiąc zakupy w zooplus klikamy na zooplusowy link na stronie http://kotangens.org/
Nas to nic nie kosztuje, a zyskują kocie brzuszki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Malla]

Napisane przez Suvia

patrzcie i płaczcie (z zazdrości!). Różne rzeczy ludzie mają na lodówce, my mamy Feluta:

Ja bym się bała podejść do lodówki widząc na niej głodnego kota... Z każdej strony głodne koty!

[Suvia]

Napisane przez marea

Dziwwczyny pamiętacie o zamawaniu z zooplusa przez stronę fundacjo jak nizej ?
Mi zdarza się zapominac czasem dlatego przypominam

pamiętam

Napisane przez Malla

Ja bym się bała podejść do lodówki widząc na niej głodnego kota... Z każdej strony głodne koty!

5 głodnych kotów!! jeszcze mam kotownię siostry tam obok (Felut w centrum, to oczywiste)

[Kretka666]

Napisane przez Suvia

poka zdjęcie z rudym brzuszkiem

Jak tylko będę miała możliwość cyknięcia fotki - oczywiście, będzie sesja erotyczna Mają "rude łono" dokładnie