Dla tych co czekają na oświadczyny- zniecierpliwione,zdespero wane,wyluzowane cz.2!

[mojchlopakniechce]

ODZIANOPALCYMI XD Hahhahaha super określenie <3.

[JohanaTomana]

Dokładnie!

[Sowilo]

Ejj, wiecie, ze jest 2:0 dla nas? xD (jakby ktoś nie wiedział: piłka nożna i Niemcy)

[201801191006]

Napisane przez Sowilo

Ejj, wiecie, ze jest 2:0 dla nas? xD (jakby ktoś nie wiedział: piłka nożna i Niemcy)

normalnie pacze i nie wierzę

[lolusl]

Ja też,ale się cieszę

[Dorotti666]

Napisane przez Sowilo

Ejj, wiecie, ze jest 2:0 dla nas? xD (jakby ktoś nie wiedział: piłka nożna i Niemcy)

Koniec świata

[PannaBlack]

Napisane przez Anemone

zatem musimy NIE CHCIEĆ. Wtedy od razu pierścionków posypie się od groma i będziemy Odzianopalcymi

Zabiłaś mnie tym określeniem

Napisane przez loloo

normalnie pacze i nie wierzę

To jak ja

Pochwalę się Wam jako pierwszym 50% książki napisane! czyli pierwsze 200 stron za mną

[lolusl]

Napisane przez PannaBlack

Zabiłaś mnie tym określeniem


To jak ja

Pochwalę się Wam jako pierwszym 50% książki napisane! czyli pierwsze 200 stron za mną

O czym piszesz?

[Terha]

Napisane przez Anemone

Aczkolwiek ja potrafię się świetnie pomalować, tylko mi się to nie trzyma długo

Bo trzeba użyć utrwalacza. Inaczej będzie raczej bida .

Był taki czas, że przestałam w ogóle malowac oczy bo wszystko zaraz mi schodziło. Ale kiedyś postanowiłam użyć bazy pod cienie i to był strzał w 10!! Co prawda używam na razie tych z niższej półki i być może dlatego nie trafiłam jeszcze na swój ideał, ale za okularami nie widać tak dokładnie, że nie jest idealnie . Chociaż albo zmiana cieni sprawiła, że teraz się trochę rolują albo nie wiem co, bo wydawało mi się że jak kupiłam pudełeczko pierwszej bazy to makijaż miałam nie do zdarcia. Ale może już po prostu nie pamiętam .

Napisane przez Anemone

On ostatnio takich tekstów ma na pęczki
Że dla mnie zrobi wszystko co tylko mnie uszczęśliwi i w ogóle

Ja się nigdy nie doczekałam takich słów, ale dzisiaj w radio leciała piosenka Hey "(...) A może zmienić zasady gry. Chcesz uslyszeć słowa. To sam je sobie wymyśl (...)" a mój tż newiele myśląc zaczął dalej śpiewać coś w stylu "A ja mam swoje Słoneczko i bardzo je kocham" i nawet mu to pięknie pasowało do melodii .

A ja chciałam tak ostatnio w łóżku poszaleć po Grey'owsku, TŻ mi związał ręce krawatem... A ja niepokorna się uwolniłam

[Icannotfly]

Korzystając z tego że tż już śpi to zdam wam relację z dzisiejszego dnia. ;-) przyszłam do niego i tam pełno świeczek, stolik z białym obrusem, wino, romantyczna muzyka z tle. A na kolację mój ukochany łosoś, warzywa i talarki. Wszystko przygotowane przez tżta. Byłam z niego dumna, bo z gotowaniem u niego średnio a i za rybami nie przesada. Potem deser - lody z bita śmietaną i owocami. A potem deser numer dwa ale o tym już nie będę pisać. Było cudownie. Potem tż stanął nademną mówi że ma jeszcze coś dla mnie i wyciąga pudełeczko z logiem znanej firmy............... A tam....... Kolczyki. Piękne.
Ogólnie jestem mega szczęśliwa, ale nie powiem.... Jestem też trochę rozczarowana i smutna. tż nawet mnie zapytał czy spodziewałam się czegoś innego. Nie wiem czy było po mnie widać czy co.
Widocznie jeszcze nie mój czas na bycie narzeczoną. może będzie to w momencie kiedy w ogóle się nie spodziewam i będzie większa niespodzianka.

No nic. Dobranoc.

[mojchlopakniechce]

O kurde, z jednej strony super, ale z drugiej, na Twoim miejscu bym się mega zawiodła...;o.

[Anemone]

czeeeeść

No skoro teraz jesteśmy Gołopalce, to wiecie

Napisane przez PannaBlack

Zabiłaś mnie tym określeniem


To jak ja

Pochwalę się Wam jako pierwszym 50% książki napisane! czyli pierwsze 200 stron za mną

A co piszesz?

Napisane przez Terha

Bo trzeba użyć utrwalacza. Inaczej będzie raczej bida .

Był taki czas, że przestałam w ogóle malowac oczy bo wszystko zaraz mi schodziło. Ale kiedyś postanowiłam użyć bazy pod cienie i to był strzał w 10!! Co prawda używam na razie tych z niższej półki i być może dlatego nie trafiłam jeszcze na swój ideał, ale za okularami nie widać tak dokładnie, że nie jest idealnie . Chociaż albo zmiana cieni sprawiła, że teraz się trochę rolują albo nie wiem co, bo wydawało mi się że jak kupiłam pudełeczko pierwszej bazy to makijaż miałam nie do zdarcia. Ale może już po prostu nie pamiętam .

Ja się nigdy nie doczekałam takich słów, ale dzisiaj w radio leciała piosenka Hey "(...) A może zmienić zasady gry. Chcesz uslyszeć słowa. To sam je sobie wymyśl (...)" a mój tż newiele myśląc zaczął dalej śpiewać coś w stylu "A ja mam swoje Słoneczko i bardzo je kocham" i nawet mu to pięknie pasowało do melodii .

Ja jako bazy pod cienie używam podkładu I w miarę się trzyma, ale to jeszcze nie to
Jak tak patrzę ile bym jeszcze musiała mieć kosmetyków, żeby móc się od A do Z pomalować w sposób idealny, to głowa mała Zwłaszcza z moją chęcią po sięganie po kosmetyki lepszej jakości

Napisane przez Icannotfly

Korzystając z tego że tż już śpi to zdam wam relację z dzisiejszego dnia. ;-) przyszłam do niego i tam pełno świeczek, stolik z białym obrusem, wino, romantyczna muzyka z tle. A na kolację mój ukochany łosoś, warzywa i talarki. Wszystko przygotowane przez tżta. Byłam z niego dumna, bo z gotowaniem u niego średnio a i za rybami nie przesada. Potem deser - lody z bita śmietaną i owocami. A potem deser numer dwa ale o tym już nie będę pisać. Było cudownie. Potem tż stanął nademną mówi że ma jeszcze coś dla mnie i wyciąga pudełeczko z logiem znanej firmy............... A tam....... Kolczyki. Piękne.
Ogólnie jestem mega szczęśliwa, ale nie powiem.... Jestem też trochę rozczarowana i smutna. tż nawet mnie zapytał czy spodziewałam się czegoś innego. Nie wiem czy było po mnie widać czy co.
Widocznie jeszcze nie mój czas na bycie narzeczoną. może będzie to w momencie kiedy w ogóle się nie spodziewam i będzie większa niespodzianka.

No nic. Dobranoc.

Ehh, a może on się po prostu droczy?
kto to wie...
Nie mniej jednak na łososia to zawsze mam ochotę
I ja też bym była rozczarowana

[ogolnie]

Napisane przez Apolinka

Co prawda już doczytałam, że pomysł na obiadokolację się wyklarował, ale jakby co na przyszłość, to jak mi się spieszy to robię makaron z pesto. Tylko makaron trzeba ugotować i dorzucić łyżkę pesto czy no ile kto lubi

A co do zakupów, to zauważyłam, że jak sama sobie coś kupię, to w 99% przypadków TŻtowi wszystko się podoba, a jak idziemy razem na zakupy, to na co drugą rzecz co wezmę do ręki kręci nosem



My właśnie na początku przyszłego roku zamieszkamy razem, dogrywam teraz kwestię mieszkania My już jesteśmy przed trzydziestką, to zdecydowanie nie ma na co czekać, tylko ogarniać krok po kroku ustabilizowanie się A jak zamieszkacie razem, to może i poważniejsze deklaracje się pojawią



Podobnie jak pozostałe dziewczyny, wydaje mi się, że lepiej coś takiego choć na pół eleganckiego. Na moje oko baletki mogłyby być



My też półtora W kwietniu macie rocznicę?

2 maja

Ja już wszelkie opcje na oświadczyny obstawiłam . Nad morzem nic w świeta też wątpię,może w styczniu w urodziny. Albo się śmieje ze we Wszystkich Świętych czasem chłopy zrobia to bez specjalnej okazji a nie wtedy kiedy moglybyśmy się spodziewać.

Jezu my jeszcze w łóżku

[kamisha]

Napisane przez Icannotfly

Korzystając z tego że tż już śpi to zdam wam relację z dzisiejszego dnia. ;-) przyszłam do niego i tam pełno świeczek, stolik z białym obrusem, wino, romantyczna muzyka z tle. A na kolację mój ukochany łosoś, warzywa i talarki. Wszystko przygotowane przez tżta. Byłam z niego dumna, bo z gotowaniem u niego średnio a i za rybami nie przesada. Potem deser - lody z bita śmietaną i owocami. A potem deser numer dwa ale o tym już nie będę pisać. Było cudownie. Potem tż stanął nademną mówi że ma jeszcze coś dla mnie i wyciąga pudełeczko z logiem znanej firmy............... A tam....... Kolczyki. Piękne.
Ogólnie jestem mega szczęśliwa, ale nie powiem.... Jestem też trochę rozczarowana i smutna. tż nawet mnie zapytał czy spodziewałam się czegoś innego. Nie wiem czy było po mnie widać czy co.
Widocznie jeszcze nie mój czas na bycie narzeczoną. może będzie to w momencie kiedy w ogóle się nie spodziewam i będzie większa niespodzianka.

No nic. Dobranoc.

ale sie postarał, ale pewnie też trochę bylabym zawiedziona, ale pewnie czeka Cię pierścionek nie długo

[Anabelo]

Napisane przez Icannotfly

Korzystając z tego że tż już śpi to zdam wam relację z dzisiejszego dnia. ;-) przyszłam do niego i tam pełno świeczek, stolik z białym obrusem, wino, romantyczna muzyka z tle. A na kolację mój ukochany łosoś, warzywa i talarki. Wszystko przygotowane przez tżta. Byłam z niego dumna, bo z gotowaniem u niego średnio a i za rybami nie przesada. Potem deser - lody z bita śmietaną i owocami. A potem deser numer dwa ale o tym już nie będę pisać. Było cudownie. Potem tż stanął nademną mówi że ma jeszcze coś dla mnie i wyciąga pudełeczko z logiem znanej firmy............... A tam....... Kolczyki. Piękne.
Ogólnie jestem mega szczęśliwa, ale nie powiem.... Jestem też trochę rozczarowana i smutna. tż nawet mnie zapytał czy spodziewałam się czegoś innego. Nie wiem czy było po mnie widać czy co.
Widocznie jeszcze nie mój czas na bycie narzeczoną. może będzie to w momencie kiedy w ogóle się nie spodziewam i będzie większa niespodzianka.

No nic. Dobranoc.

Super! Najważniejsze, że TŻ się postarał i wieczór był udany. Nie smuć się, bo naprawdę nie ma powodu Pierścionek będzie przy innej okazji.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Oj piękny wieczór wyobrażam sobie jak się teraz czujesz, na pewno zawiedziona, ale w gruncie rzeczy co się odwlecze to nie uciecze


Ja przez Was miałam sen o nieudanych oświadczynach! śniło mi się, że TŻ oświadczył mi się w tłumie ludzi (chociaż miał ładną marynarkę ), pierścionkiem jakimś nijakim ze srebra i w rozmiarze 22 (nie wiem czy tak w ogóle istnieje ), chociaż wie, że mam rozmiar 10.... No i chyba było po mnie widać, że mi się nie podoba i jestem zawiedziona, bo wkurzył się, ściągnął mi go z palca i wyrzucił gdzieś w powietrze przed siebie a potem rozłożył przede mną 2 katalogi i wściekły kazał mi wybierać jakiś co mi się podoba potem się obudziłam i odetchnęłam z ulgą, że jeszcze mi się nie oświadczył

[Mojwa]

Aska -
To mi sie raczej udane oswiadczyny snia

[ogolnie]

Napisane przez Icannotfly

Korzystając z tego że tż już śpi to zdam wam relację z dzisiejszego dnia. ;-) przyszłam do niego i tam pełno świeczek, stolik z białym obrusem, wino, romantyczna muzyka z tle. A na kolację mój ukochany łosoś, warzywa i talarki. Wszystko przygotowane przez tżta. Byłam z niego dumna, bo z gotowaniem u niego średnio a i za rybami nie przesada. Potem deser - lody z bita śmietaną i owocami. A potem deser numer dwa ale o tym już nie będę pisać. Było cudownie. Potem tż stanął nademną mówi że ma jeszcze coś dla mnie i wyciąga pudełeczko z logiem znanej firmy............... A tam....... Kolczyki. Piękne.
Ogólnie jestem mega szczęśliwa, ale nie powiem.... Jestem też trochę rozczarowana i smutna. tż nawet mnie zapytał czy spodziewałam się czegoś innego. Nie wiem czy było po mnie widać czy co.
Widocznie jeszcze nie mój czas na bycie narzeczoną. może będzie to w momencie kiedy w ogóle się nie spodziewam i będzie większa niespodzianka.

No nic. Dobranoc.

Milutki wieczór Ja bym pewnie była trochę zawiedziona,ale przygotowane jedzonko przez kochanego i prezent by mi to jakoś wynagrodzily

A Wy długo czekacie dziewczyny na pierścionek? Jak długo jesteście razem?

[Anemone]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;48492541]Oj piękny wieczór wyobrażam sobie jak się teraz czujesz, na pewno zawiedziona, ale w gruncie rzeczy co się odwlecze to nie uciecze


Ja przez Was miałam sen o nieudanych oświadczynach! śniło mi się, że TŻ oświadczył mi się w tłumie ludzi (chociaż miał ładną marynarkę ), pierścionkiem jakimś nijakim ze srebra i w rozmiarze 22 (nie wiem czy tak w ogóle istnieje ), chociaż wie, że mam rozmiar 10.... No i chyba było po mnie widać, że mi się nie podoba i jestem zawiedziona, bo wkurzył się, ściągnął mi go z palca i wyrzucił gdzieś w powietrze przed siebie a potem rozłożył przede mną 2 katalogi i wściekły kazał mi wybierać jakiś co mi się podoba potem się obudziłam i odetchnęłam z ulgą, że jeszcze mi się nie oświadczył [/QUOTE]
dobry sen, nie ma co

Napisane przez Mojwa

Aska -
To mi sie raczej udane oswiadczyny snia

mi się nie śnią żadne

Napisane przez ogolnie

Milutki wieczór Ja bym pewnie była trochę zawiedziona,ale przygotowane jedzonko przez kochanego i prezent by mi to jakoś wynagrodzily

A Wy długo czekacie dziewczyny na pierścionek? Jak długo jesteście razem?

mi TŻ tylko raz zrobił obiad kiedy mu powiedziałam, że na imieniny nie chcę, żeby mi coś kupował, tylko ma mi ugotować
Zrobił kotlety z ziemniakami i mizerią (bo chciałam)

nie wiem czy to pytanie obejmuje też mnie, no ale razem 6,5 roku. Więc czekam długo...

[VinVinara]

Ja się dziewczyny martwię o babcie... jest strasznie słaba, kręci jej się w głowie, cały czas jej się chce pić..

[turkusowapoziomka]

Icannotfly tez bym była trochę zawiedziona, ale pierścionek będzie innym razem fajnie i tak twój tz to zorganizował

Wczoraj mój tz oglądał mecz a ja z jego siostra pojechałam do Arkadii na noc zakupów, był.koncert mroza:-D połaziłyśmy trochę, zjadłyśmy lody :-D ogólnie mnóstwo ludzi było, kupiłam sukienkę w stradivarusie ale.jej nie przymierzalam i dopiero w domu ja włożyłam i jadę ja dziś oddać :-P

Wysłane z mojego Sony Xperia Z i to on przestawia literki.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Jak mieszkaliśmy razem to TŻ często mi gotował, jak wróciłam z egzaminu inż. to zrobił obiad przy świecach, kwiaty, wino teraz go proszę i proszę i doprosic się nie mogę


My jesteśmy razem 2,5 roku w pierwszym poście są wszystkie daty

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez VinVinara

Ja się dziewczyny martwię o babcie... jest strasznie słaba, kręci jej się w głowie, cały czas jej się chce pić..

Ostatni objaw świadczy o cukrzycy - sprawdźcie poziom cukru

[kamisha]

Ja jestem dokładnie z Tż - 1 rok, 4 miesiące i 28 dni.

[201801191006]

Napisane przez Terha

Bo trzeba użyć utrwalacza. Inaczej będzie raczej bida .

Był taki czas, że przestałam w ogóle malowac oczy bo wszystko zaraz mi schodziło. Ale kiedyś postanowiłam użyć bazy pod cienie i to był strzał w 10!! Co prawda używam na razie tych z niższej półki i być może dlatego nie trafiłam jeszcze na swój ideał, ale za okularami nie widać tak dokładnie, że nie jest idealnie . Chociaż albo zmiana cieni sprawiła, że teraz się trochę rolują albo nie wiem co, bo wydawało mi się że jak kupiłam pudełeczko pierwszej bazy to makijaż miałam nie do zdarcia. Ale może już po prostu nie pamiętam .

jalepsza baza pod cienie jest z artdeco. jest z tych droższych chyba, ale mega wydajna. jedno pudełeczko ostatnio starczyło mi na rok.

Napisane przez VinVinara

Ja się dziewczyny martwię o babcie... jest strasznie słaba, kręci jej się w głowie, cały czas jej się chce pić..

a nie ma zdiagnozowanej cukrzycy? u mojego dziadka tak się zaczęło właśnie.

[Anabelo]

Napisane przez VinVinara

Ja się dziewczyny martwię o babcie... jest strasznie słaba, kręci jej się w głowie, cały czas jej się chce pić..

Wyślij babcię koniecznie na badania!

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;48492715]Jak mieszkaliśmy razem to TŻ często mi gotował, jak wróciłam z egzaminu inż. to zrobił obiad przy świecach, kwiaty, wino teraz go proszę i proszę i doprosic się nie mogę
[/QUOTE]
Ech, zazdroszczę Też chciałabym już mieszkać z TŻ. Same spotkania przestały mi wystarczać.

[ogolnie]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;48492715]Jak mieszkaliśmy razem to TŻ często mi gotował, jak wróciłam z egzaminu inż. to zrobił obiad przy świecach, kwiaty, wino teraz go proszę i proszę i doprosic się nie mogę


My jesteśmy razem 2,5 roku w pierwszym poście są wszystkie daty [/QUOTE]

Aha,to ja mogę też zostać wpisana jako oczekująca?

My w sumie mieszkamy razem,ale w zależności jaką Tz ma zmianę w pracy to zostaje u rodziców na cały tydzień,bo mieszkają w mieście gdzie pracuje a od nas ma 40 km do pracy więc gwoli oszczędności czasem u rodziców śpi
A co do gotowania to mój chłop jest lepszy w te klocki niż ja,ale w sumie i tak częściej ja gotuje.On to w weekendy głównie żebym odpoczeła sobie i w spokoju w simsy pograła

[turkusowapoziomka]

My w nowy rok mamy 5 rocznicę ale znamy się dłużej i w sumie jeśli by zliczyć czas od kiedy się spotykamy to będzie już ponad 5 lat :-P a znamy się już chyba z10lat, bo za dzieciaka w szkole się poznaliśmy :-D

A czekam na pierścionek od półtora roku bo dopiero wtedy temat ślubu u nas się wykluł, a wcześniej nie myśleliśmy o tym

Wysłane z mojego Sony Xperia Z i to on przestawia literki.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Anabelo

Ech, zazdroszczę Też chciałabym już mieszkać z TŻ. Same spotkania przestały mi wystarczać.

Też chciałabym znów razem mieszkać

[ogolnie]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;48492950]Też chciałabym znów razem mieszkać [/QUOTE]

A dlaczego już nie mieszkacie,jak mogę zapytać? Już przedtem widziałam ze pisałaś ze kiedyś mieszkaliście razem a teraz nie . . .

[Dorotti666]

Napisane przez turkusowapoziomka

My w nowy rok mamy 5 rocznicę ale znamy się dłużej i w sumie jeśli by zliczyć czas od kiedy się spotykamy to będzie już ponad 5 lat :-P a znamy się już chyba z10lat, bo za dzieciaka w szkole się poznaliśmy :-D

A czekam na pierścionek od półtora roku bo dopiero wtedy temat ślubu u nas się wykluł, a wcześniej nie myśleliśmy o tym

Wysłane z mojego Sony Xperia Z i to on przestawia literki.

U nas 27 stuknie 5 lat razem

To nie ja zjadam literki tylko mój LG.