Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy cz. 20

[23m]

Hej Cycolinki

Napisane przez EwaNS

Jeżeli ktoś nie ma zdrowego kręgosłupa to implanty mogą sprawę pogorszyć. Przed op czytałam artykuły że rehabilitanci w USA mają dużo pacjentek z żelkami i zdarzały się przypadki że kobiety z powodu uporczywych bólów pleców zmieniały implanty na mniejsze ( dlatego byłam przerażona kilka dni po op jak mnie plecy i barki bardziej bolały niż cycki a że wtedy nikt o tym nie pisał to myślałam że to przez mój krzywy kręgosłup).
Pozwoliłam sobie wkleić fragment postu tamtej dziewczyny bo fajnie to opisała:
"gadałam o problemie z fizjoterapeutą i od razu powiedział że to może mieć związek z kobiecą sylwetką i wskazał na piersi, nie mówiłam że silikony ale uważam że miał rację, wytłumaczył mi i powiedział że taki duzy biust = cieżar i nasze ciało musi go nosić cały czas i mięsnie dostosowują się do tego ciężaru przyjmująć dziwne pozycje jak np. kiedy garbimy się , jakby ciało chce się przystosować do tego co dzwiga i potem te zmiany się utrwalają powodujące bóle lub nabyte skrzywienia pleców (whew a jak jeden mięśień się nienaturalnie napnie to pociaga za sobą napięcie pozostałych mięśni".
Tak czy siak jak już będę w okresie ćwiczeń na bank idę na zajęcia "zdrowy kręgosłup"

Też czytałam tą wypowiedź na forum i nie jedna dziewczyna pisze, że z biegiem lat żałują decyzji o tak dużych implantach ze względu na chory kręgosłup.
Fajny pomysł z tymi zajęciami, też o tym pomyślę

Ja odkąd mam cycki, w końcu przestałam się garbić, bo wcześniej to mi więcej z tyłu wystawało jak z przodu

Loquilla 3 tyg. i Ty też będziesz śmigała w takich strojach

Tysiaczek83
Myślę, że Nam dzieciatym łatwiej to przejść. ..taka moja obserwacja

Tysia są tu na forum wyjątki niedzieciate wydaje mi się, że ważne jest też nastawienie psychiczne przed operacją, bo jeśli jest się bardzo zdeterminowanym i chcę się tej operacji to ból schodzi na drugi plan, ja bardziej skupiłam się na tym, że w końcu poczuję się kobieco... w koncu poczuję się spełniona i wszelkie kompleksy z którymi żyłam od lat znikną

Miłego dnia życzę Wszystkim

[Loquilla]

Ludovika, oddali Tobie wyniki badań?

Marzenka, jak u Ciebie?

[Shazney]

Dziękuję, Dziewczyny

Loquilla, ból pleców jest właśnie najgorszy w tym wszystkim. Piersi napierają, zabolą, coś tam jeszcze, ale to nic w porównaniu z tym jak zacznie boleć kręgosłup, także super, że Cię on nie boli! I lepiej też spać. Mnie dopiero 2 dni temu przestały boleć plecy i przesypiam całe nocki

Napisane przez Tysiaczek83

Dlatego Doda też wymieniła implanty na mniejsze,bo za dużo obciazaly jej kręgosłup, więc coś w tym jest...☺

Wymieniła na mniejsze? A mnie się wydawało, że ma właśnie teraz większe niż na początku . Może powiększa stanikami.

Napisane przez marzenaf2006

Witajcie
Nie bedzie mnie tu u was troszke bo problem z kompem mam.
Ja juz w nocy na plasko spie. Tylko rano jeszcze cycki bola. A za dnia bola czasem ale na dole i po bokach. Loquilla ciesze sie ze tak dobrze znosisz pamietaj tylko nie dzwigaj.

Ja mam jeszcze odrętwiałe piersi. Teraz leżę bez staniora, bo suszy się na kaloryferze, strasznie dziwnie się czuję

[Zainteresowana2]

Też bym chciała leżeć bez stanika
Ja dzisiaj w domu siedzę ze starszą córką bo chora jest a młodsza córka w przedszkolu

[Shazney]

Napisane przez 23m

Tysia są tu na forum wyjątki niedzieciate wydaje mi się, że ważne jest też nastawienie psychiczne przed operacją, bo jeśli jest się bardzo zdeterminowanym i chcę się tej operacji to ból schodzi na drugi plan, ja bardziej skupiłam się na tym, że w końcu poczuję się kobieco... w koncu poczuję się spełniona i wszelkie kompleksy z którymi żyłam od lat znikną

Miłego dnia życzę Wszystkim

Ogólnie mówi się, że te które rodziły lepiej znoszą op, ale co jest przyczyną, nie wiem, może zapytam dr na kontroli, bo jestem ciekawa .

I zgadzam się, że nastawienie też jest bardzo ważne, a może nawet i kluczowe. Ja przed op miałam dużo negatywnych doświadczeń i nie cieszył mnie zbliżający się zabieg, byłam wkurzona, że to robię, że wydam tyle kasy itd. Jak się obudziłam, też jakoś szczęśliwsza się nie stałam. Bardziej entuzjastyczny był personel niż ja . Pamiętam, że przy nosie miałam zupełnie inaczej - chciałam tego zabiegu, cieszyłam się z niego i zniosłam ten trud naprawdę o niebo lepiej niż teraz.

[Tysiaczek83]

Napisane przez 23m

Hej Cycolinki


Też czytałam tą wypowiedź na forum i nie jedna dziewczyna pisze, że z biegiem lat żałują decyzji o tak dużych implantach ze względu na chory kręgosłup.
Fajny pomysł z tymi zajęciami, też o tym pomyślę

Ja odkąd mam cycki, w końcu przestałam się garbić, bo wcześniej to mi więcej z tyłu wystawało jak z przodu

Loquilla 3 tyg. i Ty też będziesz śmigała w takich strojach



Tysia są tu na forum wyjątki niedzieciate wydaje mi się, że ważne jest też nastawienie psychiczne przed operacją, bo jeśli jest się bardzo zdeterminowanym i chcę się tej operacji to ból schodzi na drugi plan, ja bardziej skupiłam się na tym, że w końcu poczuję się kobieco... w koncu poczuję się spełniona i wszelkie kompleksy z którymi żyłam od lat znikną

Miłego dnia życzę Wszystkim

Nastawienie też, ale jestem tu bardzo długo i tak zauważyłam ☺
W moim klubie są też zajęcia "zdrowy kręgosłup " ☺

[Shazney]

Napisane przez Boopsiki

wcz. dałam sobie wycisk treningowy i na wieczór poczułam że coś mnie kłuje pod pachą.Wymacałam hmmm takie zgrubienie. Pomyślałam że może to węzeł, a potem dr. google podsunął mi że może to nadwyrężony mięsień piersiowy.Przytrafiło się tak którejś? przeszło samo?

Ja zawsze będę polecać maść końską na wszelkie dolegliwości bólowe mięśni. Jak ćwiczyłam miałam nadwyrężoną łydkę i ta maść szybko postawiła mnie na nogi... na zdrowe nogi

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez Zainteresowana2

Też bym chciała leżeć bez stanika
Ja dzisiaj w domu siedzę ze starszą córką bo chora jest a młodsza córka w przedszkolu

Najpewniej czuję się jak są zapakowane

[kasika84]

Napisane przez EwaNS

Jeżeli ktoś nie ma zdrowego kręgosłupa to implanty mogą sprawę pogorszyć. Przed op czytałam artykuły że rehabilitanci w USA mają dużo pacjentek z żelkami i zdarzały się przypadki że kobiety z powodu uporczywych bólów pleców zmieniały implanty na mniejsze ( dlatego byłam przerażona kilka dni po op jak mnie plecy i barki bardziej bolały niż cycki a że wtedy nikt o tym nie pisał to myślałam że to przez mój krzywy kręgosłup).
Pozwoliłam sobie wkleić fragment postu tamtej dziewczyny bo fajnie to opisała:
"gadałam o problemie z fizjoterapeutą i od razu powiedział że to może mieć związek z kobiecą sylwetką i wskazał na piersi, nie mówiłam że silikony ale uważam że miał rację, wytłumaczył mi i powiedział że taki duzy biust = cieżar i nasze ciało musi go nosić cały czas i mięsnie dostosowują się do tego ciężaru przyjmująć dziwne pozycje jak np. kiedy garbimy się , jakby ciało chce się przystosować do tego co dzwiga i potem te zmiany się utrwalają powodujące bóle lub nabyte skrzywienia pleców (whew a jak jeden mięśień się nienaturalnie napnie to pociaga za sobą napięcie pozostałych mięśni".
Tak czy siak jak już będę w okresie ćwiczeń na bank idę na zajęcia "zdrowy kręgosłup"

Shazney dobre to z Twoją mamą

Cześć dziewczyny

Niestety to co pisze EwaNS to prawda. Duże piersi są ogromnym obciążeniem dla kręgosłupa. Kochaneczko podnoszenie ciężarów też, ale piersi są na stałe doczepione do naszej klaty, więc kręgosłup nie ma kiedy odpocząć od ciężaru, z podnoszeniem ciężkich rzeczy jest inaczej

Z racji mojego zawodu na co dzień spotykam się z ludźmi, którzy mają problemy kręgosłupowe i operacja jest niestety ostatecznością, więc ja bym trochę poważniej podeszła do tematu. Wiem również, że nawet przy dużych wadach kręgosłupa można sobie pomóc ćwiczeniami- tylko to niestety wymaga ogromu pracy i czasu

[marnia]

A to może jednak dobrze ze nie zrobiłam większych hahah bo mam skolioze. Ja się super czuje bez stanika i fajnie wyglądają jak zakładam koszulkę. Ale ja kupiłam stanik taki jak dr dał, wiem ze powinnam bardziej usztywniany ale one mnie cisną wszystkie zwłaszcza ten z Triumpha i piersi mnie swedza w nim, ale pas dalej noszę ale prawie całą noc śpię juz na boku juz w ogóle nie odczuwam żadnego bólu jakbym w ogóle nie miała żadnej operacji szok

[Shazney]

Napisane przez kasika84

Cześć dziewczyny

Niestety to co pisze EwaNS to prawda. Duże piersi są ogromnym obciążeniem dla kręgosłupa. Kochaneczko podnoszenie ciężarów też, ale piersi są na stałe doczepione do naszej klaty, więc kręgosłup nie ma kiedy odpocząć od ciężaru, z podnoszeniem ciężkich rzeczy jest inaczej

Z racji mojego zawodu na co dzień spotykam się z ludźmi, którzy mają problemy kręgosłupowe i operacja jest niestety ostatecznością, więc ja bym trochę poważniej podeszła do tematu. Wiem również, że nawet przy dużych wadach kręgosłupa można sobie pomóc ćwiczeniami- tylko to niestety wymaga ogromu pracy i czasu

Ja miałam właśnie zalecone ćwiczenia przy moich problemach z kręgosłupem + odpowiednie masaże i widziałam pozytywne rezultaty (brak bólu, bardziej prosta postawa, a nawet mniej widoczna wada). A większy biust = problemy z kręgosłupem . Nawet moje koleżanki, które mają swoje duże, naturalne piersi narzekają na plecy.

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez marnia

A to może jednak dobrze ze nie zrobiłam większych hahah bo mam skolioze. Ja się super czuje bez stanika i fajnie wyglądają jak zakładam koszulkę. Ale ja kupiłam stanik taki jak dr dał, wiem ze powinnam bardziej usztywniany ale one mnie cisną wszystkie zwłaszcza ten z Triumpha i piersi mnie swedza w nim, ale pas dalej noszę ale prawie całą noc śpię juz na boku juz w ogóle nie odczuwam żadnego bólu jakbym w ogóle nie miała żadnej operacji szok

Dziewczyny polecały też sportowce Anita. Może znajdziesz coś wygodnego dla siebie? Lepiej dbać o nasze żelki, bo ten od dr nie daje dobrego zabezpieczenia.

Pas masz nadal nosić? Bo chyba u Ciebie stuknęło 3 tyg.?

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

Dziękuję, Kasika

[marnia]

Shazney, chyba dr mówił ze miesiąc i później ewentualnie na noc. A ty juz nosisz jakiś inny stanik? Ale już nie chce kupować staników przez internet bo juz taki kupiłam niby z Triumpha ale ciśnie jak cholera

[Shazney]

Mnie mówił, że 3 tyg. . Jeszcze nie noszę, dopiero dziś przyszedł mi ten z Triumpha. Ty mieszkasz we Wrocławiu, dużym mieście, to masz możliwość pochodzenia po sklepach i przymierzenia co nieco . U mnie dwa sklepy z porządną bielizną i mały wybór :d. Warto mieć taki sportowy, one lepiej trzymają piersi.

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Przymierzyłam Energy N i jest super, trafiłam też z rozmiarem, czego bardzo się obawiałam . Gdzie to kiedyś wsadziłabym swój biust w miseczkę C, wszystko by wisiało...

[maja2013]

[QUOTE Wiesz, ból czuję, ale jest do zniesienia. Na prawdę. Wiem, ze każda inaczej to odczuwa, ale nie jest najgorzej.[/QUOTE]

Loquilla ode mnie też wielkie gratulacje. Cieszę się, że ból do wytrzymania i po cichu mam nadzieję, że u mnie będzie tak samo. Ja sobie nie wyobrażam jak to wszystko zniosą moje dzieci, będę musiała się ukrywać żeby po mnie nie skakały.

[marnia]

Napisane przez Shazney

Mnie mówił, że 3 tyg. . Jeszcze nie noszę, dopiero dziś przyszedł mi ten z Triumpha. Ty mieszkasz we Wrocławiu, dużym mieście, to masz możliwość pochodzenia po sklepach i przymierzenia co nieco . U mnie dwa sklepy z porządną bielizną i mały wybór :d. Warto mieć taki sportowy, one lepiej trzymają piersi.

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Przymierzyłam Energy N i jest super, trafiłam też z rozmiarem, czego bardzo się obawiałam . Gdzie to kiedyś wsadziłabym swój biust w miseczkę C, wszystko by wisiało...

A gdzie zamawialas kurcze ja nie wiem czemu ten mój jest taki ciasny 75 bo jak byłam w triumphie i wzięłam inny 75 ale też inny model i jest dłuższy o parę cm, i strasznie mi się robią odciski po nim, a może powinnam wziąć miseczkę większą hahahha w co oczywiście watpie ale może większy pod obwodem

[Shazney]

Napisane przez marnia

A gdzie zamawialas kurcze ja nie wiem czemu ten mój jest taki ciasny 75 bo jak byłam w triumphie i wzięłam inny 75 ale też inny model i jest dłuższy o parę cm, i strasznie mi się robią odciski po nim, a może powinnam wziąć miseczkę większą hahahha w co oczywiście watpie ale może większy pod obwodem

Ty masz chyba ten Extreme N? Ja wzięłam ten, co poleciła Madlen (Energy N) i wzorowałam się na tym, że mamy tyle samo pod biustem, tylko ona wzięła D, więc na mnie powinien być dobry C i tak jest właśnie . Nie wiem czy mogę na forum podawać adresy stron, więc napiszę Ci na PW.

[kasika84]

Napisane przez Shazney

Dziękuję, Kasika

Proszę

A ja Wam powiem, że najczęściej stanika nie noszę w ogóle
Po op miałam fazę na kupowanie bielizny, obkupiłam się nieprzyzwoicie i w ogóle tego nie noszę. Leży to wszystko i czeka na jakąś okazję, a jeśli już coś zakładam na co dzień to zwykłe bawełniane staniki najczęściej. Wiem, wiem... Zaraz powiecie, że mi piersi opadną, ale wydaje mi się, że jednak nadal są na tyle małe, że im to nie grozi...
Zresztą mój lekarz po op zamiast nosić pas często zaleca chodzenie kilka godzin dziennie bez stanika i efekt ponoć taki sam. u mnie się to sprawdziło i z ulgą już od pierwszego dnia zdejmowałam stanik i uwalniałam piersi czułam się z tym bosko!

[Loquilla]

Napisane przez maja2013

Loquilla ode mnie też wielkie gratulacje. Cieszę się, że ból do wytrzymania i po cichu mam nadzieję, że u mnie będzie tak samo. Ja sobie nie wyobrażam jak to wszystko zniosą moje dzieci, będę musiała się ukrywać żeby po mnie nie skakały.

Dzięki
No na dzieciaki trzeba uważać, ale jakoś tak mnie nie napadają jeszcze. Oczywiśćie ciągle czuwam. Starszemu pokazałam bandaż i wytłumaczyłam, że mame boli i trzeba ostrożnie delikatnie więc uważa. Ale przezorny zawsze ubezpieczony

[Tysiaczek83]

Kuchnia błyszczy lecę Dziewczynki po ozdoby choinkowe,teraz Mąż ma wartę

[23m]

Napisane przez kasika84

Proszę

A ja Wam powiem, że najczęściej stanika nie noszę w ogóle
Po op miałam fazę na kupowanie bielizny, obkupiłam się nieprzyzwoicie i w ogóle tego nie noszę. Leży to wszystko i czeka na jakąś okazję, a jeśli już coś zakładam na co dzień to zwykłe bawełniane staniki najczęściej. Wiem, wiem... Zaraz powiecie, że mi piersi opadną, ale wydaje mi się, że jednak nadal są na tyle małe, że im to nie grozi...
Zresztą mój lekarz po op zamiast nosić pas często zaleca chodzenie kilka godzin dziennie bez stanika i efekt ponoć taki sam. u mnie się to sprawdziło i z ulgą już od pierwszego dnia zdejmowałam stanik i uwalniałam piersi czułam się z tym bosko!

O proszę mój doktorek mi kazał chodzić w pasie ciągle ale lubię przez godzinkę dziennie pochodzić bez pasa i staniora, super uczucie jaki teraz nosisz rozmiar staniorów ?

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Napisane przez Tysiaczek83

Kuchnia błyszczy lecę Dziewczynki po ozdoby choinkowe,teraz Mąż ma wartę

Ale synuś będzie miał frajdochę przy choince

[kasika84]

Napisane przez 23m

O proszę mój doktorek mi kazał chodzić w pasie ciągle ale lubię przez godzinkę dziennie pochodzić bez pasa i staniora, super uczucie jaki teraz nosisz rozmiar staniorów ?

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------



Ale synuś będzie miał frajdochę przy choince

65e, w triumphie 70d, ale według mnie moja miseczka to b, żelki inaczej wypadają rozmiarowo, niż naturalne według mnie

Dzisiaj rano byłam u rodziców i obmacałam cycki mojej mamy chciałam zobaczyć czy czuć jakąś różnicę i nic w dotyku są tak samo mięciutkie jak naturalne

[23m]

Napisane przez kasika84

65e, w triumphie 70d, ale według mnie moja miseczka to b, żelki inaczej wypadają rozmiarowo, niż naturalne według mnie

Dzisiaj rano byłam u rodziców i obmacałam cycki mojej mamy chciałam zobaczyć czy czuć jakąś różnicę i nic w dotyku są tak samo mięciutkie jak naturalne

Haha macanko było To super że są takie mięciusie a jakie masz implanty?

[Tysiaczek83]

Napisane przez 23m

O proszę mój doktorek mi kazał chodzić w pasie ciągle ale lubię przez godzinkę dziennie pochodzić bez pasa i staniora, super uczucie jaki teraz nosisz rozmiar staniorów ?

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------



Ale synuś będzie miał frajdochę przy choince

Ojjj tak...ale i ja i Mąż też,bo u Nas by mogła stać cały rok wsio kupione,ale ubiorę jutro,już dziś brak sił

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez kasika84

65e, w triumphie 70d, ale według mnie moja miseczka to b, żelki inaczej wypadają rozmiarowo, niż naturalne według mnie

Dzisiaj rano byłam u rodziców i obmacałam cycki mojej mamy chciałam zobaczyć czy czuć jakąś różnicę i nic w dotyku są tak samo mięciutkie jak naturalne

A gdzie są nowe fotki ???

[kasika84]

23m mam allergany okrągłe.
Tysiu już od ponad tygodnia robię foty i przypominam sobie o nich jak już w łóżku leżę i wstawać mi się nie chce Dzisiaj poproszę męża, może on będzie pamiętał...

[ludovika]

Napisane przez Loquilla

Ludovika, oddali Tobie wyniki badań?

Marzenka, jak u Ciebie?

Hej ,tak dali.Gdzie wszystkie jesteście ???

[Loquilla]

Napisane przez ludovika

Hej ,tak dali.Gdzie wszystkie jesteście ???

A mi nie dali. Muszę się przypomnieć jak będę szwy ściągać.

[ludovika]

Napisane przez Loquilla

A mi nie dali. Muszę się przypomnieć jak będę szwy ściągać.

Jak się czujesz?kiedy idziesz w srode do nich?

[Loquilla]

Napisane przez ludovika

Jak się czujesz?kiedy idziesz w srode do nich?

W sumie dobrze. Przeciwbólowe co 6 godzin (ketonal na zmianę z pyralginą) i daje rade. Dzisiaj będę spać chyba bardziej na siedząco to będzie łatwiej wstać. Myślałam, że bedzie gorzej.
Szwy ściągam w środę, o 16 mam być w klinice.

[Tysiaczek83]

Napisane przez ludovika

Hej ,tak dali.Gdzie wszystkie jesteście ???

Pucują chaty na święta

[Shazney]

Napisane przez Tysiaczek83

Pucują chaty na święta

Hihi, ja leżakuję, bo przeziębienie mnie wzięło. Najgorzej z kichaniem, nie da rady

[23m]

Napisane przez Tysiaczek83

Pucują chaty na święta

haha akurat na zakupach bylim miałam też już choinkę wyciągać, ale mąż mówi że w tym roku ma chęć na żywą i tak też zostanie czyli jeszcze trochę poczekam z choiną.

Tak apropo zastanawiam się czy sobie nie dostrzyknąć w górną wargę Tysiak tylko nie wiem ile

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez Shazney

Hihi, ja leżakuję, bo przeziębienie mnie wzięło. Najgorzej z kichaniem, nie da rady

Dla mnie kichanie i ziewanie to była katorga, już nie wspomnę o śmianiu się