Województwo Pomorskie

[neissi]

Hermit witam gorąco

Bejbe świetna ta stronka Właśnie znalazłam kilkoro ludków z moich klas Ale jestem w szoku jak oni się postarzeli I to Ci z liceum, a przecież mineło dopiero 10 lat Ja też się tak postarzałam?

Twój poncz jest super, ale ponad 4 litry to raczej na bank jest na więcej osób niż 4 Ja niestety w piciu jestem bardziej niż cienka. Normalnie nie daję rady wypić pół litra naraz, a co dopiero alkoholu Mam całą szafkę zastawioną winami, wódką, nalewkami, ale nic nie tknięte. A mój mąż też nie za bardzo pije, a goście z reguły kierują i koniec końców nie ma jak to obalić Oj właśnie sobie przypomniałam, że miałam zlać nalewkę

grin ja mam nawet sporo takich świątecznych nowinek, ale muszę poszukać Napisz co Cię interesuje (mięso, ryba, coś słodkiego) to będzie mi łatwiej.

katsam podziwiam Ja nie potrafię chodzić na coś sama. Jakoś muszę mieć zawsze towarzystwo Wtedy jest fajniej

Właśnie połknęłam olbrzymią tabletkę na pamięć. Byłam wczoraj w aptece zakupić jakieś cóś, bo strasznie rozkojarzona jestem. Poprosiłam panią o tabletki, które nie są tak wielkie, jak Vigor, a ona chwyciła jedne i mówi do siebie "te nie" i chwyta następne, wyciąga, a tam.... Tak wielkich pastylek to jeszcze nie widziałam Nie żebym miała problemy z połykaniem tabletek, ale to już lekka przesada. Przecież to nie jest jakiś lek, który musi być w jednej pastylce. Mogliby zrobić mniejsze do łykania po dwie. No i cały czas się zastanawiam jak wielkie musiały być te pierwsze, za które chwyciła

A wczoraj byłam na drugiej dawce szczepionki na WZW. Wchodzę do gabinetu jakiegoś lekarza i mówię, że przyszłam po skierowanie, bo na każdą dawkę trzeba nowe. On mi na to kiwa głową i mówi: "tak, bo wie pani, ja muszę sprawdzić czy nie miała pani wymiotów, biegunki, jakiejś infekcji, temperatury żeby stwierdzić czy jest pani zdrowa do podania szczepionki". I mówiąc to, wypisał mi skierowanie. Nawet nie zajrzał mi do gardła

Tupetu to można im tylko pozazdrościć. Chyba założę wątek pod tytułem: "gabinet na wesoło"

Muszę ruszyć tyłek i zacząć odgruzowywać mieszkanie, bo musi lśnić na przyjazd Mężusia Tylko niech mnie któraś kopnie na rozpęd Zrobiłam mojemu Misiowi lampę. Nową, bo nie ma szans żebym tamtą zdąrzyła skończyć. No i nie jestem zadowolona. Czegoś mi w niej brakuje

Dobra, idę coś posprzątać. No i zlać tą nalewkę

[katsam]

katsam podziwiam Ja nie potrafię chodzić na coś sama. Jakoś muszę mieć zawsze towarzystwo Wtedy jest fajniej


chodzę sama bo mieszkam w Pruszcu od niedawna i nie mam tu jeszcze zbyt wiele kolezanek ale pracuję nad tym min na siłowni
Wczoraj mielismy z mezem gości i trochę boli mnie dzis glowa - moglam przygotować ten poncz

[neissi]

katsam masz rację Ten poncz znieczuliłby Cię całkowicie

Ja dzisiaj odgruzowuję. Cała w środku chodzę, że już po jutrze zobaczę się z moim Mężusiem A jescze bardziej, że już za kilka dni sama będę leciała w tamtą stronę Nareszcie spędzimy razem więcej czasu Cieszę się jak gwizdek

Idę dalej walczyć

[katsam]

neissi podziwiam Cię, że tak dzielnie znosisz rozłąkę, ja bym się chyba zapłakała bez Piotrusia

[neissi]

Teraz to jest pryszcz, bo nie ma go po 2 miesiące, ale jak nie było go 13 tygodni to był dopiero płacz. Wracał na tydzień lub dwa i znów go nie było. Człowiek stara się jakoś to wytrzymać, ale w końcu pęka.

Dwa miesiące to jest maks. Potem robi się już bardzo ciężko

[MaLeNkA84]

Cześć Dziewuszki
Ja tylko na chwilę i zaraz zmykam.
neissi a gdzie Twój Mężuś?? Tak dawno mnie nie było, że nie kojarzę szczegółów..
A co do przepisów to mam prośbę - możecie jeszcze raz wrzucić przepis na ciasto Snikersa z jego realizacją. Skopiowałam go sobie i gdzieś mi się podział, a teraz go nie znajdę wśród tylu postów A wyglądał smakowicie i chciałam go zrobić niedługo...
Z góry ogromne dzięki

We wtorek mam koło z FKwIS (tajemniczy skrót) i nic nie umiem Kurde miałam tyle czasu, żeby się nauczyć i go zmarnowałam Jakoś też nie mogę się ostatnio wziąść za naukę

A jeśli chodzi o tą stronkę to kumpela mnie zaprosiła niedawno. Zarejestrowałam się na niej, ale jeszcze po niej nie "buszowałam". Ciekawe czy znajdę wielu znajomych...

Wiecie co?? Dzisiaj weszłam w swoją pocztę i oczom nie wierzyłam. Odezwał się do mnie chłopak, którego poznałam parę lat temu w Bartoszycach . Jest z Belgii i ma na imię Murat, no i jest straszy ode mnie. Spotykaliśmy się cały tydzień, bo specjalnie wybierałam sobie Bartoszyce w robocie (sprzedawałam atlasy drogowe - dawno i nie pradwa ) Coś wtedy między nami zaiskrzyło i miałam nadzieję, że może zrodzi się z tego coś fajnego, ale On wrócił do Belgii do domu i się już nie odezwał Rozmawialiśmy po angielsku, więc miałam okazję poćwiczyć język No i dzisiaj wchodzę na pocztę, a tu mail od Niego. Nawet nie wiecie jak się zdziwiłam... Zgubił mój adres i dopiero teraz go znalazł. Nie wiem na ile to prawda, ale może tak rzeczywiście było. Napisał, że tęskni... Odpisałam Mu. Teraz jestem z moim Misiem, którego kocham nad życie, więc nie może liczyć na nic więcej niż przyjaźń, ale myślę, że fajnie by było utrzymywać tą znajomość dalej. Dobrze jest mieć znajomości w innych krajach. Co o tym myślicie??

Kończę już, bo "Gotowe na wszystko" lecą i trza obejrzeć ( nie wiem kiedy ja się nauczę... Jestem zła na siebie ). Najwyżej będę musiała poprawiać to koło - pewnie tak będzie, bo nie zaliczę...
Buziaczki Kochane

[neissi]

No ładnie Ty się uczysz Malenka One może są gotowe na wszystko, ale Ty nie będziesz gotowa na koło

I to nie był Snickers, tylko Krówka Jak go odkopię to Ci dam

A jeśli chodzi o tego chłopaka to powiem tak: dobrze jest mieć znajomych za granicą, ale jak są tylko znajomymi. Jak masz drugą połowę to lepiej daj tamtemu do zrozumienia, że nie ma na co liczyć. Jeśli miał zwyczajne zamiary to będziesz miała kumpla, a jak robił sobie nadzieję, to unikniesz kłopotów.

P.S. Moje Kochanie jest w Norwegii, ale już jutro leci do mnie

Ciasto Krówka

Składniki:

Ciasto
3 szklanki mąki tortowej (przesianej)
1/2 szkl. cukru
5 żółtek
1 margaryna Kasia do pieczenia (miękka)
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

Nadzienie
1 puszka mleka skondensowanego słodzonego
1 litr śmietany 30% z lodówki
1/2 szkl. cukru pudru
1 cukier waniliowy
4 śmietan-fixy
50g mielonych orzechów laskowych

Zamiast robić samemu masę karmelową z mleka skondensowanego, można zakupić puszkę gotowej masy krówkowej. Ma ciut mniejszą pojemność niż mleko skondensowane, ale wypróbowałam i w zupełności wystarcza. Cenowo wychodzi tak samo, a nawet lepiej, bo nie zużywamy gazu i czasu.

Jeśli nie mamy gotowej masy krówkowej to zabieramy się najpierw za mleko. Obieramy puszkę z papieru i kładziemy ją w całości na dnie dużego garnka. Garnek musi być tak duży, żeby po napełnieniu go wodą, woda sięgała minimum na dwa palce nad puszką. Garnek z puszką i wodą przykrywamy pokrywką i stawiamy na gazie. Gotujemy 2,5 godziny uważając żeby woda cały czas zakrywała puszkę. Jeśli woda wyparuje, puszka może wybuchnąć. Po upływie podanego czasu, gasimy gaz i zostawiamwszystko do wystygnięcia. Najlepiej jest przygotować mleko poprzedniego dnia lub zacząć z samego rana.

Przygotowujemy ciasto. Wszystkie składniki na ciasto wrzucamy do miski i ugniatamy ręką tak długo, aż wyjdzie z tego gładkie ciasto. Najlepiej powierzyć to zadanie mężczyźnie, bo łapska odpadają Bierzemy prostokątną blachę o wymiarach 33x21cm (mierzone na dnie) i wykładamy papierem do pieczenia. Blacha może być mniejsza, ale nie większa. Dzielimy ciasto na dwie połowy. Jedną połową wykładamy dno blachy, a następnie wyjmujemy papier razem z ciastem i odkładamy na bok. Znów wykładamy dno nowym kawałkiem papieru i wykładamy drugą połową ciasta. Wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 20 minut w temperaturze 200st.C. Upieczone ciasto będzie blade, jedynie na końcach powinno być złote. Po upieczeniu zamieniamy tylko papier z ciastem i pieczemy drugą część. Ciasto po upieczeniu zosawiamy na papierze. Po ostygnięciu, jeden płat ciasta smarujemy połową masy krówkowej, a na to wykładamy śmietanę ubitą na sztywno z cukrem pudrem, cukrem waniliowym i śmietan-fixami. Drugi płat ciasta smarujemy pozostałą połową masy i kładziemy na śmietanie. Wierzch posypujemy równo mielonymi orzechami. Całość wkładamy do lodówki, no chyba, że nie zdąrzymy

Jeśli nie mamy takiej dużej patery, najlepiej jest zostawić jeden płat ciasta na papierze w blasze i w niej układać kolejne warstwy. Niestety przy krojeniu ciasto się łamie, a śmietana wychodzi bokami, ale amatorom krówki to nie przeszkadza

[MaLeNkA84]

Dzięki Kochana za przepis Oj krówka czy snickers co to za różnica - jedno i drugie słodkie A swoją drogą kiedyś mi taki chłppak ( mój pasażer ) dał przepis na snickersa (ciasto) muszę go odkopać. Mam nadzieję, że znajdę...Jak znajdę to wkleję, ale jeszcze go nie wypróbowywałam...
A co do Murata to taki mam właśnie zamiar. Jeśli będzie chciał czegoś więcej niż zwykłej znajomości to Mu powiem, że ja nie mogę Mu nic więcej zaoferować jak tylko przyjaźń. Ale wątpię, żeby tyle lat czekał aż znajdzie mój adres i nie związał się z kimś... To by było bynajmniej dziwne... Na razie jeszcze nie odpisał na mojego maila. W sumie to się ucieszyłam jak do mnie napisał, bo czasami jeszcze się zastanawiałam co u Niego. Spędziliśmy bardzo fajnie czas razem i fajnie byłoby mieć znajomego w Belgii A czy Twój Mąż tam na stałe jest czy tymczasowo?? pewnie się już nie możesz doczekać, co?? Bardzo Cię podziwiam, że tak wytrzymujesz tą rozłąkę. Ja bym chyba nie wytrzymała tyle czasu bez mojego Skarba... A wiem co to związek na odległość - jesteś bardzo dzielną Dziewczynką

marthusia nieźle nas zrobili co?? Ja już bym wolała dostać 5,50 za godzinę i być w Olsztynie, bo przynajmniej jak mnie wygonią to mam blisko do domu, a nie trzeba się wlec 4 godziny... Ale zdzierają z ludzi nieźle To jest takie wkurzające

[MaLeNkA84]

neissi jeszcze raz przeczytałam Twojego posta - Mężuś pewnie już doleciał?? Nacieszcie się sobą i daj znać co u Was i czy się lampa spodobała
zmykam nad FKwIS. I tak pewnie jutro nie zaliczę...

[marthusia]

Jeja jeja,ile tu się dzieje
Witam po długiej przerwie =]
Cztery dni przesiedziałam w Olsztynie w tym trzy na warsztatach tanecznych Było świeeeetnie.Powiem w skrócie,że czułam jakbym odnalazła swojego bożka co za talent,aż nie wierzę,że te wszystkie choreografie,to jego robota.Ajj.Ah,no oczywiście,żebyście wiedziały mniej-więcej o czym mówię.Oprócz tego,że o Will'u Sky,bo to pewnie Wam nic nei mówi;>~ to jego profil na jołtubie i choreografie:
http://pl.youtube.com/watch?v=-ZnJVT5vDKk
Tej nas nawet uczył.Co warsztaty,to mniej w siebie wierzę.Kurczę,czemu nie mi był dany talent taneczny,smutne wiecie...
Kolokwium poszło mi średnio,teraz tylko czekam do środy na wyniki.No nic.

Fajnie gęsto tu się robi,tylko kurcze znowu nie jestem na bierząco.Jutro postaram sie nadrobić.
Pozdrawiam Pomorzanki

[MaLeNkA84]

Cześć Kochane moje
marthusia w Olsztynie powiadasz?? Tym na Warmii i Mazurach?? Jak tak to byłaś w moim mieście Patrz i nawet się nie spotkałyśmy Nie słyszałam o tych warsztatch A drogie były? Wiem tylko, że kiedyś warsztaty gospel u nas były. Nawet zastanawiałam się czy na nie nie pójść, ale były za drogie i niestety nie było mnie na nie stać Ale za to chodzęna warsztaty wokalne prowadzone przez Agencję Artystyczną "MAT".
Muszę się Wam koniecznie pochwalić - właśnie jestem po napisaniu koła z FKwIS (tego co się tak go strasznie bałam) i sama w to nie wierzę - dostałam 4 A byłam pewna, że nie zaliczę... Teraz czekam na wykład z masażu ( mam nadzieję, że facet nie będzie pytał, bo to jedyny facet, który pyta na wykładach - wyobrażacie to sobie??). A potem śmigam na kółko fotograficzne A'propos masażu - dzisiaj na ćwiczeniach facet zrobił mi taki masaż, że ach... Tak mi fajnie po nim było. Mam problemy z odc. lędźwiowym kręgosłupa i zawsze mnie boli, a po dzisiejszym masażu jak ręką odjął. Głpio mi tylko było, że tak przy całej grupie, ale co tam... Najważniejsze, że pomogło Będę musiała z nim pogadać to może mi porobi masaże - nawet mogę mu zapłacić... Fajna sprawa. Szkoda, że mój Michaś takich nie umie, ale stara się i to najważniejsze. Ostatnio zrobił mi masaż plecków i całych nóżę - ale fajnie było. Kocham takie rzeczy i mogłabym godzinami leżeć na stole do masażu Uczyliśmy się dzisiaj masażu pleców.
A co z naszą Asieńką się dzieje?? Zamelinowała nam się w tej Francji i zapomniała o Wizażyku NUNU
Asięnko odzewij się do nas, bo jak nie to
Cześć Kochane moje
marthusia w Olsztynie powiadasz?? Tym na Warmii i Mazurach?? Jak tak to byłaś w moim mieście Patrz i nawet się nie spotkałyśmy Nie słyszałam o tych warsztatch A drogie były? Wiem tylko, że kiedyś warsztaty gospel u nas były. Nawet zastanawiałam się czy na nie nie pójść, ale były za drogie i niestety nie było mnie na nie stać Ale za to chodzęna warsztaty wokalne prowadzone przez Agencję Artystyczną "MAT".
Muszę się Wam koniecznie pochwalić - właśnie jestem po napisaniu koła z FKwIS (tego co się tak go strasznie bałam) i sama w to nie wierzę - dostałam 4 A byłam pewna, że nie zaliczę... Teraz czekam na wykład z masażu.A po wzkadyie đmigam na kko fotograficzne A'propos masażu - dzisiaj na ćwiczeniach facet zrobił mi taki masaż, że ach... Tak mi fajnie po nim było. Mam problemy z odc. lędźwiowym kręgosłupa i zawsze mnie boli, a po dzisiejszym masażu jak ręką odjął. Głpio mi tylko było, że tak przy całej grupie, ale co tam... Najważniejsze, że pomogło Będę musiała z nim pogadać to może mi porobi masaże - nawet mogę mu zapłacić... Fajna sprawa. Szkoda, że mój Michaś takich nie umie, ale stara się i to najważniejsze. Ostatnio zrobił mi masaż plecków i całych nóżę - ale fajnie było. Kocham takie rzeczy i mogłabym godzinami leżeć na stole do masażu
A co z naszą Asieńką się dzieje?? Zamelinowała nam się w tej Francji i zapomniała o Wizażyku NUNU
Asieńko odezwij się do nas bo jak nie to !!
Zmykam bo się niedługo wykład zaczyna, a musze jeszcze kilka wątków obskoczyć

Buziaczki Kochane

[la margerita]

Napisane przez Superbejbe

la margerita coś nie daje znaku, mam nadzieję że intryga zadziałała pozytywnie

Jeszcze dycham a więc żyję i witam Was, Kochane
Mam troche zaległości w czytaniu wateczku (szybko go przeleciałam ale moze nie wszystko wyłapałam ), za co z góry przepraszam. Obiecuje sie poprawić.

Co do pytania - zapytałam tak szczerze, nie użyłam intrygi a raczej chciałam w nim wzbudzić potrzebe niesienia pomocy płci przeciwnej
Podobno panowie lubia pomagać gdzies tak słyszałam. A więc poprosiłam o towarzystwo bo co bede sie włóczyć sama po stolicy wieczorem - dla takiej jak ja przeciez to niebezpieczne
I wiecie, że podziałało
wprawdzie to takie wstepne umawianie sie ale kto wie przeciez co będzie w maju, to jeszcze pół roku do tego czasu. No ale bilet kupuję

Ale mimo wszystko, dziękuje, marthusia za dobre rady, mogą sie przydac na przyszłość


Neissi, tablety bywają różne, ja to wiem najlepiej, bo pracuje w tej branży


Wszystkim Wam życzę dziś dobrej nocki. Buziaki

[Neska]

hejka ale się rozpissałyście ho ho ho aż mi głupio, że tak rzadko ostatnio piszę, Mam tera gości - brat z przyszła bratową, są już od poniedziałku jutro jadą więc będzie wiecej luzu to sobie poczytam co tam naskrobałyście a w przyszłym tygodniu mam urlooooppp - tygodiowy hi hi jej jak się wyspię papapa

[Monica123]

Napisane przez MaLeNkA84

Muszę się Wam koniecznie pochwalić - właśnie jestem po napisaniu koła z FKwIS (tego co się tak go strasznie bałam) i sama w to nie wierzę - dostałam 4 A byłam pewna, że nie zaliczę...



(...)Kocham takie rzeczy i mogłabym godzinami leżeć na stole do masażu


Buziaczki Kochane

Gratuluję zaliczenia Zazdroszczę masażu, ja nigdy nie miałam takiego profesjonalnego

[marthusia]

Malenka również gratuluję oceny!Ja też jestem po kolokwium,ale zapomniałam,ze już wczoraj były podane wyniki,byłam przekonana,ze dopiero dzisiaj Dzisiaj sie dowiem,co dostałam.Pdodobno co druga,czy trzecia osoba nie zdała O_O!aż boję sie patrzeć na listę...
A warsztaty tak tak,w tym mieście.Ajj,następnym razem będę się chwalić,to się może spotkamyDokładnie nie pamiętam ile kosztowały,ale nie były drogie w porównaniu do innych warsztatów(w Wa-wie,czy Gdańsku)to też zaważyło na decyzji,że tam pojadę.Bardzo zachęcająca była cena.Jestem zakochana w Will'u(tym ze stronki,którą podałam;>~)nie myślę o niczym innym niż żeby tańczyć tak dobrze,jak on.Ehh,długa droga przede mną,mam nadzieję,że z hepiendem
A!W ogóle,mnie też lędźwie bolą,ostantoi ogólnie czuję jakby mnie ciągnęły mięśnie trzymające kręgosłup.Uwieeeeeeelbiam masaże
Lecę poskikać do mjuzyki troszkę,na rozbudzenie;>
Pa

[katsam]

hej kobitki! Tak się dzisiaj uparałam, że upiekłam dwie ogromne blachy pasztecikówz mięsem i nawet farsz wyszedł nieczego sobie ale jutro biorę się za wypiek wyżej wymienionej krówki - a to wszystko ma poniekąd związek z wizyta (czyt. wizytacją ) teściów w weekend no ale jak mówi stare przysłowie "co cię nie zabije to wzmocni:

a co do gotowania mleka skondensowanego słodzonego to mam pewne doświadczenia:
- ucząc sie do egzaminu w akademiku moja współlokatorka rzuciła hasło TOFII!!! tak żeby osłodzić sobie naukę materiału, no i wstawiłyśmy w kuchni puszkę - oczywiście w garnku było pełno wody!- i wróciłyśmy do nauki.
Zapomniałyśmy o niej na śmierć do momentu ogromnego huku - pomyslałyśmy że na Brzeźnie zadyma - jednak w jednej sekundzie spojrzałyśmy na siebie i już wiedziałyśmy co to było!!!!!!!!!!!
na korytarzu siwy dym, w kuchni sufit w kolorze kawy z mlekiem - MASAKRA, garnek lekko się rozszerzył.
Naprawdę wielkie szczęście że nikogo w tym momencie nie było w kuchni.
Puszke po tym zdarzeniu jeszcze jakiś czas przechowywałam, ale po sudiach rzeczy znalazły się w domu rodziców i mama zdecydowała że ją jednak wyrzuci. I dobrze bo to niezbyt mądre wspomnienie
no to tyle z historii życia w akademiku

papa

[marthusia]

katsam to sie usmiałam niezle niezle,no coz - zdarza sie.
ja z zycia studenckiego i glupoto powiem tylko,ze kupilam jajka,ktore wyszly mnie 6,40zł za 8,bez komentarza,nigdy wiecej nie bede w biegu robila zakupow,eszzz;p

[katsam]

Neissi a co z tymi białkami?! bezy mozna upiec ale tak poza tym krówka pierwsza klasa, tylko jak dla mnie troszkę za dużo śmietany, no ale to nie jest wątek kulinarny
z resztą mamusia oceni

najważniejsze ze mleko NIE WYBUCHŁO!!!!!!
PAPAP

[aniser]

Puk,puk,zglasza sie kolejna wizazanka z Trojmiasta. Dokladnie z Gdyni
Mozna sie dolaczyc?

[Superbejbe]

Napisane przez aniser

Puk,puk,zglasza sie kolejna wizazanka z Trojmiasta. Dokladnie z Gdyni
Mozna sie dolaczyc?

Witam koleżankę z Gdyni. Jeszcze niedawno mieszkałam w Gdyni, ale życie przywiodło mnie do Gdańska

[neissi]

Napisane przez marthusia

katsam to sie usmiałam niezle niezle,no coz - zdarza sie.
ja z zycia studenckiego i glupoto powiem tylko,ze kupilam jajka,ktore wyszly mnie 6,40zł za 8,bez komentarza,nigdy wiecej nie bede w biegu robila zakupow,eszzz;p

Ja kiedyś kupiłam ryż za 8zł, bo babiszon zamiast zwykłego dał mi jakiś ze śmieciami. Na dodatek w domu okazało się, że zamiast 4 woreczków w opakowaniu są dwa.

No a ja miałam dzisiaj być już w Norwegii, ale nie polecieliśmy z powodu mgły. Wysiedzieliśmy się pół dnia na lotnisku, ale w końcu musieliśmy przebookować bilety na jutro. O 4 rano wyruszamy.

katsam jak ktoś lubi to bezy jak najbardziej A co do śmietany to przyznam się bez bicia, że można dać pół litra, ale ja daję cały, bo amatorzy by się zbuntowali Tylko śmietany czasami nie słodzę, bo nie wszyscy lubią takie słodkie ciasta.

Kochane ja na razie spadam, bo muszę trochę pospać. Następnym razem zamelduję się z Norwegii

[marthusia]

Uu,neissi światowa widzę No to czekamy na głosy ze Skandynawii

Gdańszczanki i okolice mam pytanie,takie kobiece mocno - możecie polecić/odradzić jakiegoś ginekologa w trójmieście?Zawsze warto wiedzieć 'w razie czego'.

No i widzę,że dużo z Was jest baardoz twóczych,te wasze przeróbki pokojów i łobzdóbki,cudaki ^_^ ja chyba Wam zamieszczę zdjęcia mojego pokoju na stancji,bo jest niby w porzadku,ale białe ściany dobijają trochęa mam problem z kolorem,bo meble na jednej ścianie są jasno-zielone,a łózko białe,wykładzina stara i szaro-granatowa,czy coś w tym styluzasłony śmieszne,takie retro-babcineale zawsze można zmienić.
Pozdraaawiam z Elbląga

Edit:Aniser,a powiedz,jeśli to nie tajemnica;>,co studiujesz i tu i tam?(UG i PG)

[katsam]

katsam jak ktoś lubi to bezy jak najbardziej A co do śmietany to przyznam się bez bicia, że można dać pół litra, ale ja daję cały, bo amatorzy by się zbuntowali Tylko śmietany czasami nie słodzę, bo nie wszyscy lubią takie słodkie ciasta.

no właśnie bo mi jakoś dużo tej śmietany zostało, ale na szczęście ją zostawiłam w lodówce i tak zasmakowała teściowi, że wszystko zjadł

musiałabym po niej chyba zamieszkać na siłowni

a tak w ogóle, to krówka jest boska, musiała ją spalić trzy godzinnym spacerem po plaży i nawet udało misię uzbierać 20 gram bursztynu

pozdrawiam i wracam do gości

[Superbejbe]

Napisane przez marthusia

Gdańszczanki i okolice mam pytanie,takie kobiece mocno - możecie polecić/odradzić jakiegoś ginekologa w trójmieście?Zawsze warto wiedzieć 'w razie czego'.

Chciałam o to samo dzisiaj zapytać . Myślałam o Klinice Invikta w Gdańsku obok medisona, ale nie wiem kogo wybrać. Zastanawiam się nad ginekologiem kobietą bo facetów mam już trochę dosyć

[marthusia]

Superberjbe a ja wczoraj sobie przypomniałam,że koło mnie jest jakaś klinika z wydziałem położniczym i ginekologicznym właśnie na ul.Hallera.No ale nie mam pojęcia co tam,kto tam i w ogóle

[aniser]

Napisane przez Superbejbe

Witam koleżankę z Gdyni. Jeszcze niedawno mieszkałam w Gdyni, ale życie przywiodło mnie do Gdańska

ooo jak milo (byla)gdynianke na wizazu spotkac a ja w gdansku nei msizekam,ale przez uczelnie obowiazkowo minimum 4 razy w tygodniu bywam

Napisane przez marthusia

Uu,neissi światowa widzę No to czekamy na głosy ze Skandynawii

Gdańszczanki i okolice mam pytanie,takie kobiece mocno - możecie polecić/odradzić jakiegoś ginekologa w trójmieście?Zawsze warto wiedzieć 'w razie czego'.

No i widzę,że dużo z Was jest baardoz twóczych,te wasze przeróbki pokojów i łobzdóbki,cudaki ^_^ ja chyba Wam zamieszczę zdjęcia mojego pokoju na stancji,bo jest niby w porzadku,ale białe ściany dobijają trochęa mam problem z kolorem,bo meble na jednej ścianie są jasno-zielone,a łózko białe,wykładzina stara i szaro-granatowa,czy coś w tym styluzasłony śmieszne,takie retro-babcineale zawsze można zmienić.
Pozdraaawiam z Elbląga

Edit:Aniser,a powiedz,jeśli to nie tajemnica;>,co studiujesz i tu i tam?(UG i PG)

Jesli chodzi o ginekologa to z wlasnego doswiadczenia moge polecic dwie osoby. Jedna to kobieta, dr. Pilarska, przyjmuje w Gdyni kolo pogotowai panstwowo<tylko kolejki straaaaszne>oraz prywatniew w EviMedzie na Wzgorzu<niedaleko kolejki skm>
Drugi lekarz to dr. Maciejewski-przyjmuje prywatnie i ceny wizyty do niskich nie naleza (od okolo100zl wzwyz, jesli robi sie usg itd),ale jesli idzie sie z jakims problemem zdrowotnym to mozna liczyc na naprawde profesjonalne badanie i porade. Do kazdej pacjentki podchodzi indywidualnie i jest swietnym specjalista...operowal mnie kilka miesiecy temu i moge go ze szczerym sumieniem polecic.
Podobno babeczki chwala sobie tez pana,ktory przyjmuje w przychodni na Wzgorzu,zdaje sie na ul.legionow-bodajze Skora ma na nazwisko. Sama nie bylam,ale takie plotki slyszalam

Marthusia-pewnie,ze mozna spytac na UG studiuje Slawistyke <filologie slowianska,z wiodacym jezykiem chorwackim>, na szczescie jeszcze ciut ponad poltora roku tylko mi zostalo, natomiast na PG dopiero zaczelam. Zapisalam sie na studia podyplomowe z Europeistyki,wlasnie dzis wieczorkiem mam zajecia...i narazie nie czuje sie tam zbyt pewnie
A ty co porabiasz?

[marthusia]

Ooo łał,Slawistyke,nawet o takim kierunku nie słyszałam!Oryginalnie ^_^ łał,chorwacki,to juz w ogóle nie mam słów na opisanie tej odmiany oryginalności
Ja jestem na pierwszym roku psychologii na UG.Narazie wieczorowo,ale zdaję maturę drugi raz i zamierzam skorzystać z możliwości składania papierów od razu na drugi rok dziennych.Tylko nie wiem jak to z ta maturą będzie
Dzięki bardzo za wyczerpującą odpowiedź co do ginekologówChciałab ym się wybrać na dokładniejsze badania niż pytania i powierzchowne 'sprawdzanie',bo coś mnie chyba pobolewa,a nie chciałabym,zeby za późno jakieś terefere mi wyszło

[neissi]

Witam Was z Norwegii

Podróż była znośna, ale strasznie długo musieliśmy czekać na kolejne loty i było to męczące. Przynajmniej w rekompensacie poprzedniego dnia mieliśmy darmowe jedzonko w samolotach

Ja mogę polecić ginekologa dr. Dariusza Wydrę. Przyjmuje vis a vis InVicty w Madisonie. Do InVicty nie radzę iść, bo tam zdzierają kasę jak majtki przez głowę. U Wydry za całe badanie razem z USG wewnętrznym zapłacicie 100zł.

Kochane niestety dzisiaj nic więcej nie naskrobię,bo siedzę na korytarzu, gdzie mam zasięg neta i łapki mi skostniały jak diabli.

Witam i pozdrawiam oczywiście nowe Koleżanki

[aniser]

marthusia- chyba faktycznie oryginalnie z ta skalwistyka,bo takich jak ja jest na roku tylko 30kilka osob,a z chorwackim to okolo16
Niestety jednak ta oryginalnosc na niewiele sie chyba zda jak przyjdzie do szukania pracy
Gdybym drugi raz wybierala kierunek to pewnie zdecydowalabym sie na psychologie wlasnieSwoja droga mamy chyba zajecia w tym samym budynku-masz wyklady w auli 039 na wydziale filologicznym?

neissi- czuje sie powitana a na dlugo wybralas sie do Norwegii?

[marthusia]

aniser nie mam tam żadnych wykładów mam w Sopocie w auli C9 i G i ćwiczenia na pomorskiej.
A z tym problemem w szukaniu pracy,to nie oszukujmy się,cokolwiek byś nie wybrała to i tak i tak będziesz miała problem ze znalezieniem czegoś dobrego.Wydaje mi się,że conajmniej 75% udziału w znalezieniu pracy gra twoja kombinacja.
neissi pozdrowienia z zimnej PL.
Kurde,jak mnie to wkurza,jakkolwiek się nie ubierzesz to i tak będzie ci zimno.pf,bezeduuura.