Mamusie majowe 2018 cz. 3

[_St0kr0tka]

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

😘 mam nadzieje, ze wszystko ok i licze na jakies fotki 😎
Czas zwlec sie z lozka i ogarnac sniadanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_groooszek_]

Też misja śniadanie za chwilę

Generalnie to witam się z Wami - dzisiaj w planie zakupy przedświąteczne, sprzątanie, obiad i kino

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myboyismine]

Napisane przez _St0kr0tka

O 12:40 wizyta
Pozniej jedziemy szwagrowi zawiezc jakies jedzenie do lasu jest mysliwym i jakas wigilie maja dzis czy cos i narobil jakichs bigosow itd.
A popoludniu ruszamy z produkcja pierniczkow.
A u Was jak tam?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kciuki!

czytam Wasze opisy porodów i mam nadzieję, że u mnie teraz szybciej pójdzie

[_St0kr0tka]

Napisane przez _groooszek_

Też misja śniadanie za chwilę

Generalnie to witam się z Wami - dzisiaj w planie zakupy przedświąteczne, sprzątanie, obiad i kino

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na co idziecie? 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_groooszek_]

_St0kr0tka mocne kciuki za wizytę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Napisane przez _St0kr0tka

Na co idziecie? 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Star Wars

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DomimaZet]

Dzień dobry bardzo

Stokrotka - trzymam bardzo mocne kciuki ✊️ czekam na wieści i fotki z niecierpliwością

Ja się właśnie zbieram do fryzjera - trzymajcie kciuki żebym odnalazła jakiś parking

Miłego Dnia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Napisane przez _groooszek_

Też misja śniadanie za chwilę

Generalnie to witam się z Wami - dzisiaj w planie zakupy przedświąteczne, sprzątanie, obiad i kino

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super się dzień zapowiada udanego seansu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[_Nat_]

Napisane przez _St0kr0tka

Detektyw Stokrotka wyszukala pewna niezgodnosc - Nat, na majowkach masz tp. 22.05 a na staraczkach 12.05 😎 czyzby literowka? Raczej powinnam napisac "cyfrowka"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sama nie wiem gdzie poprawić :P
12.05 to termin wg OM (3.08), tak pokazuje mi większość kalendarzy ciążowych online.
22.05 to tp wg francuskich kalkulacji, które są dziwne... Oni szacują termin zapłodnienia i od tego liczą 9 m-cy.

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Napisane przez _St0kr0tka

😘 mam nadzieje, ze wszystko ok i licze na jakies fotki 😎
Czas zwlec sie z lozka i ogarnac sniadanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pewno wszystko ok! Czekamy na same wspaniałe wieści )

[_St0kr0tka]

Napisane przez DomimaZet

Dzień dobry bardzo

Stokrotka - trzymam bardzo mocne kciuki ✊️ czekam na wieści i fotki z niecierpliwością

Ja się właśnie zbieram do fryzjera - trzymajcie kciuki żebym odnalazła jakiś parking

Miłego Dnia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------





Super się dzień zapowiada udanego seansu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Kciuki za parking 😎 i czekamy na fotke po fryzjerze 😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amarela]

Dzień dobry w sobotę na poduszce C wyspałam się jak królowa która ma problemy z ułożeniem się do snu to polecam

Stokrotka kciuki za wizytę! Czekam na relacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_St0kr0tka]

Mniam, zjadlam sniadanie "na slodko" w miare moich mozliwosci 😎 pancakes z kwaskowatym musem z mrozonych owocow lesnych 😍 i do tego kawalek pomaranczy. Dalam troche miodu do nich, ale mam nadzieje, ze moj glukometr sie za to nie obrazi podanie moze nie wyglada zachecajaco, ale zapewniam ze bylo pysznie 😍
20171216_082803.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DomimaZet]

Napisane przez amarela

Dzień dobry w sobotę na poduszce C wyspałam się jak królowa która ma problemy z ułożeniem się do snu to polecam

Stokrotka kciuki za wizytę! Czekam na relacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Coraz bardziej się przekonuje żeby kupić niwa poduchę bo moja już jest tak wygnieciona ze chyba muszę jej podziękować a jeszcze 4 mce powinna służyć ...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:48 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez _St0kr0tka

Mniam, zjadlam sniadanie "na slodko" w miare moich mozliwosci pancakes z kwaskowatym musem z mrozonych owocow lesnych i do tego kawalek pomaranczy. Dalam troche miodu do nich, ale mam nadzieje, ze moj glukometr sie za to nie obrazi podanie moze nie wyglada zachecajaco, ale zapewniam ze bylo pysznie
Załącznik 7358921

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nienawidzę Cię
Nie No śniadanie Mistrzów ❤️


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Jestem. Fajnie się jeździ - korków póki co brak No i parking miałam ❤️ juhuuu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[magdalenka_w_86]

Stokrotka, kciuki za wizytę 🙂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Qazsew]

Dzien dobry
stokrotka kciuki za wizyte,jak mozna byc wyspanym o 5.30 to nie pojmuje,toz to srodek nocy dla mnie
Pencakes i tak zachecające i to baaaardzoz jakiego przepisu w koncu robilas?
sweetmedi nie pamietam czy wczoraj gratulowalam wizytyjak nie to gratuluje
Co do porodow to mnie zawsze denerwowalo jak szlam na wizyte juz z widocznym brzuszkiem do gina i wpoczekalni zeszly sie "ekspertki" od porodow ktore tak opisywaly swoj porod jakby to byl mega wyczyn i prawie ze cud ze go przezyly,a jakby sie wsluchac i odcedzic te "ozdobniki" to normalny porod,nie mowie ze kazdy porod jest super ale wygadywanie takich rzeczy i jednak straszenie pierworodek w poczekalni nie jest jakies super
U mnie dzis na obiad wymarzylam sobie zupke kalafiorowa,ziemniaki z filetem z rybki i surowka z kiszonej kapusty,najbardziej chce mi sie surowki

[_St0kr0tka]

Napisane przez Qazsew

Dzien dobry
stokrotka kciuki za wizyte,jak mozna byc wyspanym o 5.30 to nie pojmuje,toz to srodek nocy dla mnie
Pencakes i tak zachecające i to baaaardzoz jakiego przepisu w koncu robilas?
sweetmedi nie pamietam czy wczoraj gratulowalam wizytyjak nie to gratuluje
Co do porodow to mnie zawsze denerwowalo jak szlam na wizyte juz z widocznym brzuszkiem do gina i wpoczekalni zeszly sie "ekspertki" od porodow ktore tak opisywaly swoj porod jakby to byl mega wyczyn i prawie ze cud ze go przezyly,a jakby sie wsluchac i odcedzic te "ozdobniki" to normalny porod,nie mowie ze kazdy porod jest super ale wygadywanie takich rzeczy i jednak straszenie pierworodek w poczekalni nie jest jakies super
U mnie dzis na obiad wymarzylam sobie zupke kalafiorowa,ziemniaki z filetem z rybki i surowka z kiszonej kapusty,najbardziej chce mi sie surowki

http://www.mojewypieki.com/post/pancakes
Z mniejszej proporcji i zamiast cukru miod w zmniejszonej ilosci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

Napisane przez _St0kr0tka

😘 mam nadzieje, ze wszystko ok i licze na jakies fotki 😎
Czas zwlec sie z lozka i ogarnac sniadanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Dzień dobry ❤

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Stokrotka trzymam kciuki a śniadanie mistrzowskie!

Ja właśnie skusiłam się na poduchę (jakby co to empik serwuje promke na markę motherhood, wzięłam też jakiś otulacz) broniłam się przed tym, bo kolejny mebel, ale od paru dni jak wstaje z łóżka to czuję kręgosłup.

U mnie dzisiaj w planie skręcanie mebli 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_St0kr0tka]

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7973118 1]Stokrotka trzymam kciuki a śniadanie mistrzowskie!

Ja właśnie skusiłam się na poduchę (jakby co to empik serwuje promke na markę motherhood, wzięłam też jakiś otulacz) broniłam się przed tym, bo kolejny mebel, ale od paru dni jak wstaje z łóżka to czuję kręgosłup.

U mnie dzisiaj w planie skręcanie mebli 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Pochwal sie efektem koncowym jak skrecicie 👍
Ups... jednak sniadanie mistrzow nie jest dla mnie, cukier po godzinie 153 to moj pierwszy taki wynik, ale co sie stalo to sie nie odstalo, wiecej nie zjem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sweetmedi25]

Domima ja sobie też życzę takiego porodu niezły czas i fajny opis

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Nalesnikowa bo mój lekarz ginekolog na NFZ do którego chodziłam wiele lat i który stwierdził mi tez ciążę niestety już nie przyjmuje od końca września jakoś. Zapisałam się do innego z tej samej przychodni.. Byłam u niego cztery razy i za każdym razem miałam do niego coraz mniej zaufania i sympatii a mając doświadczenie z poprzednim ginekologiem wiem że na nfz może być spoko. Wczoraj znów poczułam się zaopiekowana lekarz dokładnie wszystko tłumaczył.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Napisane przez nalesnikona

a czemu zmieniałaś lekarza?

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------


ja mam już całą kolekcje zdjęć usg, ale bardziej krwiaka mi fotografują niż Dziecko a że kontrolę co tydzień, max 2 to już plik spory.
jak Dzieć wejdzie w kadr, to jest hehe

Ja z prenatalnych mam 10 pięknych zdjęć a tak to jeszcze 3 teraz na polowkowych pewnie dostanę następna kolekcje 10 zdjęć A i poproszę o nagranie z badania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

A tak w ogóle Stokrotka kciuki za wizytę !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nalesnikona]

Napisane przez sweetmedi25

Domima ja sobie też życzę takiego porodu niezły czas i fajny opis

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Nalesnikowa bo mój lekarz ginekolog na NFZ do którego chodziłam wiele lat i który stwierdził mi tez ciążę niestety już nie przyjmuje od końca września jakoś. Zapisałam się do innego z tej samej przychodni.. Byłam u niego cztery razy i za każdym razem miałam do niego coraz mniej zaufania i sympatii a mając doświadczenie z poprzednim ginekologiem wiem że na nfz może być spoko. Wczoraj znów poczułam się zaopiekowana lekarz dokładnie wszystko tłumaczył.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

Ja z prenatalnych mam 10 pięknych zdjęć a tak to jeszcze 3 teraz na polowkowych pewnie dostanę następna kolekcje 10 zdjęć A i poproszę o nagranie z badania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

A tak w ogóle Stokrotka kciuki za wizytę !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

najważniejsze, żebyś czuła się zaopiekowana u lekarza
ja mam wspaniałego gina na nfz i nie porzucę go, dopóki nie muszę

na prenatalnych rzeczywiście więcej fotek dziecka :P a na tych kontrolnych, to po kilka najważniejszych, długość, główka, brzuch, przepływy i cała seria krwiaka z każdej strony, kosmówki/ łożyska + szyjka. i tak co tydzień to już jest cała kupka.

W ogóle, to zaskoczyłyście mnie z tym, że lekarze nie dają wydruków z usg.
U mnie ginekolog prowadzący na nfz, robi na każdej wizycie usg, 1-2 do karty wpina, reszta dla mnie do mojej dokumentacji. A jest ich zazwyczaj kilka samego dziecka. pozostałe to już właśnie krwiak, szyjka itd.
W luxmedzie to wszystkie idą do mnie (mają potem w systemie podgląd z komputera) i też po kilka.

Widocznie zależy od lekarza/ przychodni.

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Napisane przez Qazsew

Dzien dobry
stokrotka kciuki za wizyte,jak mozna byc wyspanym o 5.30 to nie pojmuje,toz to srodek nocy dla mnie
Pencakes i tak zachecające i to baaaardzoz jakiego przepisu w koncu robilas?
sweetmedi nie pamietam czy wczoraj gratulowalam wizytyjak nie to gratuluje
Co do porodow to mnie zawsze denerwowalo jak szlam na wizyte juz z widocznym brzuszkiem do gina i wpoczekalni zeszly sie "ekspertki" od porodow ktore tak opisywaly swoj porod jakby to byl mega wyczyn i prawie ze cud ze go przezyly,a jakby sie wsluchac i odcedzic te "ozdobniki" to normalny porod,nie mowie ze kazdy porod jest super ale wygadywanie takich rzeczy i jednak straszenie pierworodek w poczekalni nie jest jakies super
U mnie dzis na obiad wymarzylam sobie zupke kalafiorowa,ziemniaki z filetem z rybki i surowka z kiszonej kapusty,najbardziej chce mi sie surowki

opowieści rodem z horrorów, albo odwrotnie- z cudownej krainy miodem płynącej hehe też się zdarzają kobiety opowiadające o wspaniałym doświadczeniu zakończonym niemal orgazmem

Ja wychodzę z założenia, że jak już w ciążę się zaszło, to urodzić trzeba. Nie ma innej opcji :P za późno hihi
i co by nie było- przeżyjemy

oby nas życie zaskoczyło pozytywnie, poszło sprawnie i pięknie, a jak będzie hardkor, to myślę, że każda z nas da radę! Mówiłam sobie, że to jest "tylko" ileś godzin męki, jakby co. Nie będę całe życie rodzić i mieć skurcze. W końcu kiedyś miną, czy one, czy zimno po cc i inne dolegliwości.

A jak przyszło, co do czego już w dniu porodu to, mimo bólu, kilku zwrotów akcji- przeżyłam, urodziłam. W moim przypadku gorzej znosiłam ciążę i pierwsze miesiące z dzieckiem. Poród trwa krócej

[4d88b8945be75952c39c61b9b17b2a8019c982be_5fd16501de8d4]

Treść usunięta

[Qazsew]

Napisane przez nalesnikona

[/COLOR]
opowieści rodem z horrorów, albo odwrotnie- z cudownej krainy miodem płynącej hehe też się zdarzają kobiety opowiadające o wspaniałym doświadczeniu zakończonym niemal orgazmem

Ja wychodzę z założenia, że jak już w ciążę się zaszło, to urodzić trzeba. Nie ma innej opcji :P za późno hihi
i co by nie było- przeżyjemy

oby nas życie zaskoczyło pozytywnie, poszło sprawnie i pięknie, a jak będzie hardkor, to myślę, że każda z nas da radę! Mówiłam sobie, że to jest "tylko" ileś godzin męki, jakby co. Nie będę całe życie rodzić i mieć skurcze. W końcu kiedyś miną, czy one, czy zimno po cc i inne dolegliwości.

A jak przyszło, co do czego już w dniu porodu to, mimo bólu, kilku zwrotów akcji- przeżyłam, urodziłam. W moim przypadku gorzej znosiłam ciążę i pierwsze miesiące z dzieckiem. Poród trwa krócej

No mi sie niestety zadna z krainy mlekiem i miodem opowiesc nie trafilanawet siostry tz nie omieszkaly opowiedziec jakie to straszne mialy porody i wogole ciazko zebym dala rade,bardzo byly zawiedzione ze mi tak dobrze poszlo i nie mam zadnej traumynie ma to jak wsparcie rodziny
Ja mialam od poczatku zalozenie ze bedzie bolec ale ten bol do czegos prowadzi,do przywitania na swiecie dlugo wyczekanego bobasa i nawet jak bolalo w ostatniej fazie to mialam w glowie ze to juz niedlugo sie skonczy i bedzie coreczka ze mna
Ale tez wydaje mi sie ze inaczej jak czekasz na ta ciaze jakis czas,ze te starania trwaja i wogole bardzo chcesz tego dziecka a inaczej jak jest tzw wpadka i checi na posiadanie tego dziecka jednak mniejsze,mam nawet teraz w rodzinie porownanie bo jedna siostra tz jest w takiej sytuacji,no i kazda nawet najdrobniejsza niedogodnosc traktuje jak nie wiem jaka kare w ciazy,a ja jakos mam inne podejscie i po tak dlugich staraniach ciesze sie ze sie poprostu udalo a nie skupiam na tym ze dzis jestem zmeczona czy lekko mdli albo jeszcze cos innegono ale to takie tylko moje przymyslenia

[magdalenka_w_86]

Quazsew mam to samo. Nawet te ciągłe wymioty nie są takie straszne, bo my tak czekaliśmy by mieć maleństwo! Jak słyszę, że ktoś tragizuje, bo wymiotował do 12 tygodnia to się uśmiecham.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nalesnikona]

Napisane przez Qazsew

No mi sie niestety zadna z krainy mlekiem i miodem opowiesc nie trafilanawet siostry tz nie omieszkaly opowiedziec jakie to straszne mialy porody i wogole ciazko zebym dala rade,bardzo byly zawiedzione ze mi tak dobrze poszlo i nie mam zadnej traumynie ma to jak wsparcie rodziny
Ja mialam od poczatku zalozenie ze bedzie bolec ale ten bol do czegos prowadzi,do przywitania na swiecie dlugo wyczekanego bobasa i nawet jak bolalo w ostatniej fazie to mialam w glowie ze to juz niedlugo sie skonczy i bedzie coreczka ze mna
Ale tez wydaje mi sie ze inaczej jak czekasz na ta ciaze jakis czas,ze te starania trwaja i wogole bardzo chcesz tego dziecka a inaczej jak jest tzw wpadka i checi na posiadanie tego dziecka jednak mniejsze,mam nawet teraz w rodzinie porownanie bo jedna siostra tz jest w takiej sytuacji,no i kazda nawet najdrobniejsza niedogodnosc traktuje jak nie wiem jaka kare w ciazy,a ja jakos mam inne podejscie i po tak dlugich staraniach ciesze sie ze sie poprostu udalo a nie skupiam na tym ze dzis jestem zmeczona czy lekko mdli albo jeszcze cos innegono ale to takie tylko moje przymyslenia

bratowa tż o ciąży opowiadała pięknie, o porodzie jeszcze cudowniej, a o macierzyństwie? Sielanka pełna podniecenia, euforii na wszystko. Miło się słucha ogólnie, ale ja taka racjonalna kobita, że nie rozumiem czasem przypływów cudowności


ja też miałam w głowie, właśnie, ze zaraz się skończy, nawet jeśli to boli, to jeszcze chwila!

Myślę, że jest w tym sporo racji, co piszesz... Też mam podobne przykłady "etatowych narzekaczy z każdego powodu". Bo strzyka w kręgosłupie, czy dziecko się obudziło aż raz w nocy!!!

Ale wiesz... u mnie obydwie ciąże mocno chciane, wyczekane... a krwiak, skracająca się szyjka, nakaz leżenia z ograniczeniem nawet wyjść do wc do minimum, skurcze i rozwarcie w połowie ciąży, czy całodobowe wymioty do 9 miesiąca, czasem potrafią tak mocno dać w kość... mimo, że staram się na to wszystko patrzeć pozytywnie, cieszyć się z tego co jest, to też mocno się się boję, że przez te wszystkie przygody nie dotrwam do końca, ale i też jestem zmęczona tym wszystkim na raz.
Mam też starsze dziecko, z którym nie mogę robić tylu rzeczy, co przed ciążą. To też jest dla mnie ciężkie psychicznie... Wiem, że to też minie, bo do tego kwietnia/ maja już coraz mniej <o ! zaczynam dzisiaj 20 tydzień czyli tylko połowa przede mną >

Przyznam, że ciąże są dla mnie cięższe niż czas wyczekiwania na nią, poród, czy nawet te pierwsze tygodnie z maluchem.

Doszukuję się pozytywnych stron, bo jest to dla mnie ogromna radość, że się udało w nią zajść... Ale po cichu liczę, że wstanę któregoś dnia rano bez tych wszystkich dodatkowych atrakcji- sama ciąża

[myboyismine]

ja na takie "straszące" osoby nie trafiłam w szkole rodzenia też nie byłam, od odejścia wód do urodzenia Synka minęło 9godz, ale przeżyłam, najważniejsze wtedy było dla mnie, aby Maluszek był zdrowy i był już przy mnie

któraś kiedyś wrzucała link do legginsów na allegro, macie może jeszcze?

[Qazsew]

Napisane przez nalesnikona

bratowa tż o ciąży opowiadała pięknie, o porodzie jeszcze cudowniej, a o macierzyństwie? Sielanka pełna podniecenia, euforii na wszystko. Miło się słucha ogólnie, ale ja taka racjonalna kobita, że nie rozumiem czasem przypływów cudowności


ja też miałam w głowie, właśnie, ze zaraz się skończy, nawet jeśli to boli, to jeszcze chwila!

Myślę, że jest w tym sporo racji, co piszesz... Też mam podobne przykłady "etatowych narzekaczy z każdego powodu". Bo strzyka w kręgosłupie, czy dziecko się obudziło aż raz w nocy!!!

Ale wiesz... u mnie obydwie ciąże mocno chciane, wyczekane... a krwiak, skracająca się szyjka, nakaz leżenia z ograniczeniem nawet wyjść do wc do minimum, skurcze i rozwarcie w połowie ciąży, czy całodobowe wymioty do 9 miesiąca, czasem potrafią tak mocno dać w kość... mimo, że staram się na to wszystko patrzeć pozytywnie, cieszyć się z tego co jest, to też mocno się się boję, że przez te wszystkie przygody nie dotrwam do końca, ale i też jestem zmęczona tym wszystkim na raz.
Mam też starsze dziecko, z którym nie mogę robić tylu rzeczy, co przed ciążą. To też jest dla mnie ciężkie psychicznie... Wiem, że to też minie, bo do tego kwietnia/ maja już coraz mniej <o ! zaczynam dzisiaj 20 tydzień czyli tylko połowa przede mną >

Przyznam, że ciąże są dla mnie cięższe niż czas wyczekiwania na nią, poród, czy nawet te pierwsze tygodnie z maluchem.

Doszukuję się pozytywnych stron, bo jest to dla mnie ogromna radość, że się udało w nią zajść... Ale po cichu liczę, że wstanę któregoś dnia rano bez tych wszystkich dodatkowych atrakcji- sama ciąża

No takie slodzenie jaki to cudowny porod,ciaza i macierzynstwo to tez nie za dobrze bo jak sie tak naslucha dziewczyna ktora pierwszy raz bedzie rodzic to potem ciezka depresja przy pierwszym problemie z dzieckiem,kolce czy nieprzespanej nocy,dlatego nie ma co przesladzaca takie mamusie jak Ty to ja wlasnie bardzo podziwiamtyle "atrakcji " ciazowych a Ty nie gubisz w tym tego co najwazniejsze,tego ze masz w sobie nowe zycie i cieszysz sie z tego

[Ladymama85]

Napisane przez nalesnikona

u mnie też 41

Ja mam jedo fyn!
Pisałam o nim na fb w poście o wózkach- odnajdziesz?

teraz weszła nowa kolekcja, inne modele, nie wiem jak z nimi. Bo żadnym nie jeździłam. Mój Fyn jest ze starszej kolekcji i większych zastrzeżeń nie miałam.
Dla mnie wart zobaczenia.

Spacerówka na długo nam starczyła, starsze dziecko samo wchodzi, bo jest na tyle nisko. Gondola długa, z uszami do przenoszenia.
Wielki kosz na zakupy.
Do większego bagażnika nie trzeba rozmontowywać gondoli od stelaża, co było nam przydatne- bo wiąże się z tym, że fotelika w aucie nie instalujesz też kolejny raz.
Jest zwrotny, na moje dziury, krawężniki, leśne drogi- za te pieniądze- idealny :P

Cenowo używane na olx- w mojej okolicy bardzo przyjaźnie- więc jakby Ci nie podpasował, to pewnie w podobnej cenie da radę sprzedać.

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

z wózkami, to gdybym teraz kupowała to poważnie rozpatrzyłabym kupno baby jogera/ britaxa na pompowanych kołach- spacerówka- i do tego montowana gondola (jest miękka, ale i "normalna" sztywna).
Dużo osób kupuje te wózki, jako spacerówki.

Także też możecie wziąć to pod uwagę
jakbym była 3 lata z tą informacją to bym chyba tak zrobiła
mimo mojego zadowolenia z jedo :P

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------


mi zalando zawsze szybko, sprawnie, zwroty migiem, zero problemu

kurierzy u mnie do dogadania, paczkę zostawią w umówionym miejscu, jak widzą naklejki, że to laptop,czy inne cudo to chcą mnie osobiście ciężkie wnoszą do korytarza. Pan z poczty- ten od paczek super. Ale listonoszowi nie chce się wchodzić na piętro... awizo do skrzynki wrzuca, albo wcale paczek bierze. Już go złapałam kilka razy- wychodzę z domu a ten ma awizo w ręce, mówię, że jestem, a on że mnie nie było, a jak z domu wychodzę? to gdzie list? a nie ma ze sobą bo to jakieś pewnie chińskie cudo z ali, to mu się w torbie nie zmieściło. Młody cwaniaczek ale już potulnie przywozi, po kilku "uprzejmych" prośbach

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------


ekspres
przeczytałam opis! Myślałam, że mój mimo oxy był szybki i sprawny
mogę Wam napisać na fb ale to już w ciągu tygodnia, na spokojnie podczas naleśnikowania

---------- Dopisano o 00:34 ---------- Poprzedni post napisano o 00:25 ----------


szczerze, to zaczęłam pod koniec sierpnia, i tak co tydzień, czasem wychodzi 10 dni. To już mam serdecznie dość przyznam. Jeszcze do tego endo, diabetolog, czy jakieś wizyty z dzieckiem to mam wrażenie, że cały tydzień mogę mieć "lekarski" .
Jak do mojego lekarza, to mam przychodnie pod nosem (ewentualnie do niego do szpitala, ale to rzadziej), ale do luxmedu juz musze jechać kawałek, przebijać się przez miasto. Staram się umawiać w godzinach pracy "normalnych" ludzi, bo godziny szczytu to porażka.
Wiem, że muszę, ale wolałabym nie :P
Juz mi się wysypują te wyciągi z usg

Kobicie nie dogodzisz, za mało źle, za dużo jeszcze gorzej

domyślam się, szczególnie,ze idziesz też ze stresem, ze taka obserwacja musi być

Napisane przez _St0kr0tka

Ja widzialam malucha 3 razy, ostatni raz 2.11 na usg genetycznym i juz mi za dlugo...
Tak w temacie zapotrzebowania mojego organizmu na sen to nie spie juz od lonad pol godz i czuje sie wyspana nie ogarniam tego.
Rozmiar buta mam 39/40, niektore na obcasie to i 38 😎 mam nadzieje ze mi stopa w ciazy nie urosnie tzn, wiem ze moga spuchnac, ale niech wroca pozniej do swojego rozmiaru 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

o to ja tak samo, ja od 13.11., tylko Ty już dzisiaj zobaczysz,a ja do któregoś tam stycznia musze czekać

Napisane przez _St0kr0tka

O 12:40 wizyta 😍
Pozniej jedziemy szwagrowi zawiezc jakies jedzenie do lasu 😂 jest mysliwym i jakas wigilie maja dzis czy cos i narobil jakichs bigosow itd.
A popoludniu ruszamy z produkcja pierniczkow.
A u Was jak tam? 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kciuki
ja musze kolejną porcję dorobić, bo tą pokonały moje dzieci

Napisane przez _groooszek_

Też misja śniadanie za chwilę

Generalnie to witam się z Wami - dzisiaj w planie zakupy przedświąteczne, sprzątanie, obiad i kino

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

fajny dzień

Napisane przez Qazsew

Dzien dobry
stokrotka kciuki za wizyte,jak mozna byc wyspanym o 5.30 to nie pojmuje,toz to srodek nocy dla mnie
Pencakes i tak zachecające i to baaaardzoz jakiego przepisu w koncu robilas?
sweetmedi nie pamietam czy wczoraj gratulowalam wizytyjak nie to gratuluje
Co do porodow to mnie zawsze denerwowalo jak szlam na wizyte juz z widocznym brzuszkiem do gina i wpoczekalni zeszly sie "ekspertki" od porodow ktore tak opisywaly swoj porod jakby to byl mega wyczyn i prawie ze cud ze go przezyly,a jakby sie wsluchac i odcedzic te "ozdobniki" to normalny porod,nie mowie ze kazdy porod jest super ale wygadywanie takich rzeczy i jednak straszenie pierworodek w poczekalni nie jest jakies super
U mnie dzis na obiad wymarzylam sobie zupke kalafiorowa,ziemniaki z filetem z rybki i surowka z kiszonej kapusty,najbardziej chce mi sie surowki

dlatego fajnie poczytać, ale nie ma co się nastawiać, ja nastawiałam się,ze te wszystkie panikujące to jakieś nienormalne , koleżanka rodziła 2 miesiace przed i mówiła,ze chciała sie zabić, ja jeszcze mówiłam, chyba oszlała, tyle bab daje rade.

i z takim nastawieniem poszłam, tylko u mnie poród od dupy strony, wody odeszły, a skurczy brak, jak mnie podłączyli pod oxy, to po poł godzinei umierałam.

czytaam tu że domima pisała o oxy jako normlnej częsci porodu, a u mnie to był koszmar, po pół godzinie miałam z 1cm 4 cm, ale to czułam, jakby mi rozrywało biodra i dupsko i po 7 h leżałam na podłodze i nie dałam rady wstać nawet z bólu i wycieńczenia, wiec tu wiem po sobie ze róznie bywa.

i nie ubieram tu w słowa drastyczne, poprostu poród dla mnie to horror, i jak pisałam, sama znieczuliłabym się w 5 sekund do cc. dodam, ze przed porodem byłam raczej z tych "twardszych" leczenie u dentysty bez znieczulenia i nie ruszał mnie ból, a po porodzie panicznie boję sie wszystkiego, do dentysty trzese sie, bo tak panicznie boję sie bólu, wiec bywa róznie

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7973118 1]Stokrotka trzymam kciuki a śniadanie mistrzowskie!

Ja właśnie skusiłam się na poduchę (jakby co to empik serwuje promke na markę motherhood, wzięłam też jakiś otulacz) broniłam się przed tym, bo kolejny mebel, ale od paru dni jak wstaje z łóżka to czuję kręgosłup.

U mnie dzisiaj w planie skręcanie mebli 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

dzieki, zamówiłąm otulacz i rożek

[_St0kr0tka]

Nalesnikona, piateczka - ja tez dzis zaczynam 20 tydzien 😍
Ciekawe czy bedzie opoznienie w wizytach. Moja mama szla na 11:20 dzis i dostala sms o 10min opoznieniu, ja na razie nic nie dostalam 😎

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myboyismine]

Napisane przez Ladymama85

domyślam się, szczególnie,ze idziesz też ze stresem, ze taka obserwacja musi być



o to ja tak samo, ja od 13.11., tylko Ty już dzisiaj zobaczysz,a ja do któregoś tam stycznia musze czekać



kciuki
ja musze kolejną porcję dorobić, bo tą pokonały moje dzieci



fajny dzień



dlatego fajnie poczytać, ale nie ma co się nastawiać, ja nastawiałam się,ze te wszystkie panikujące to jakieś nienormalne , koleżanka rodziła 2 miesiace przed i mówiła,ze chciała sie zabić, ja jeszcze mówiłam, chyba oszlała, tyle bab daje rade.

i z takim nastawieniem poszłam, tylko u mnie poród od dupy strony, wody odeszły, a skurczy brak, jak mnie podłączyli pod oxy, to po poł godzinei umierałam.

czytaam tu że domima pisała o oxy jako normlnej częsci porodu, a u mnie to był koszmar, po pół godzinie miałam z 1cm 4 cm, ale to czułam, jakby mi rozrywało biodra i dupsko i po 7 h leżałam na podłodze i nie dałam rady wstać nawet z bólu i wycieńczenia, wiec tu wiem po sobie ze róznie bywa.

i nie ubieram tu w słowa drastyczne, poprostu poród dla mnie to horror, i jak pisałam, sama znieczuliłabym się w 5 sekund do cc. dodam, ze przed porodem byłam raczej z tych "twardszych" leczenie u dentysty bez znieczulenia i nie ruszał mnie ból, a po porodzie panicznie boję sie wszystkiego, do dentysty trzese sie, bo tak panicznie boję sie bólu, wiec bywa róznie



dzieki, zamówiłąm otulacz i rożek

też miałam oxy i zwijałam się, mimo że na początku kilka razy odmawiałam znieczulenia, w końcu zgodziłam się... ale i tak bolało, a później przez nie prawie 2 tygodnie nie wstawałam z łóżka. Wszystko do przeżycia

[_St0kr0tka]

Niestety tak juz ten swiat zostal stworzony, ze to my musimy sie zmagac z bolami porodowymi - faceci pewnie by nie wytrzymali ale warto to zniesc dla nagrody jaka na koncu czeka ❤ boje sie jak to bedzie, ale damy rade wszystkie na pewno

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[polasia]

Napisane przez Ladymama85

o wy tu o porodach a ja wieczór przy pierogach cały

Wczoraj mnie naszła myśl, że bym zjadła pierogi 😍 ale na słodko lub ruskie 😉

Napisane przez _St0kr0tka

O 12:40 wizyta 😍
Pozniej jedziemy szwagrowi zawiezc jakies jedzenie do lasu 😂 jest mysliwym i jakas wigilie maja dzis czy cos i narobil jakichs bigosow itd.
A popoludniu ruszamy z produkcja pierniczkow.
A u Was jak tam? 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo kciuki za wizytę ❤️

Napisane przez _St0kr0tka

Mniam, zjadlam sniadanie "na slodko" w miare moich mozliwosci 😎 pancakes z kwaskowatym musem z mrozonych owocow lesnych 😍 i do tego kawalek pomaranczy. Dalam troche miodu do nich, ale mam nadzieje, ze moj glukometr sie za to nie obrazi podanie moze nie wyglada zachecajaco, ale zapewniam ze bylo pysznie 😍
Załącznik 7358921

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale musiało być pyszne 😍 no a cukry.. Współczuję 🙁

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7973118 1]Stokrotka trzymam kciuki a śniadanie mistrzowskie!

Ja właśnie skusiłam się na poduchę (jakby co to empik serwuje promke na markę motherhood, wzięłam też jakiś otulacz) broniłam się przed tym, bo kolejny mebel, ale od paru dni jak wstaje z łóżka to czuję kręgosłup.

U mnie dzisiaj w planie skręcanie mebli 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Uwielbiam skręcać meble 😍 pokaż później efekt tej pracy 😊

Napisane przez Qazsew

No takie slodzenie jaki to cudowny porod,ciaza i macierzynstwo to tez nie za dobrze bo jak sie tak naslucha dziewczyna ktora pierwszy raz bedzie rodzic to potem ciezka depresja przy pierwszym problemie z dzieckiem,kolce czy nieprzespanej nocy,dlatego nie ma co przesladzaca takie mamusie jak Ty to ja wlasnie bardzo podziwiamtyle "atrakcji " ciazowych a Ty nie gubisz w tym tego co najwazniejsze,tego ze masz w sobie nowe zycie i cieszysz sie z tego

Bo dziecko to przecież ubieranie w piękne ubranka i spacerki z wózeczkiem 😍 😂

Na obiad u nas dziś rosół i karkówka 😉
Wypiłam pierwszą kawę chyba od 2tyg, nawet pyszna była 😊
Ja na dzisiaj pranie, sprzątanie w planach. Aa i kurowanie gardła, żebym na ten ostatni tydzień jeszcze wydobywała z siebie jakiś głos 😆