Moc pozytywnego myślenia - część II

[Lainathiel]

wszystkiego najlepszego!! Jak najwięcej pozytywnych chwil!!


a ze mną zerwał facet...

[Mocny Akcent]

Napisane przez Lainathiel

wszystkiego najlepszego!! Jak najwięcej pozytywnych chwil!!


a ze mną zerwał facet...

jak się czujesz????jak to się stało??

[Lainathiel]

w tym momencie czuje sie srednio, wczesniej czulam sie duzo gorzej, 2 dni prawie nie spie, wyplakalam morze lez, a wczoraj bylam w takim szoku ze plakalam grochami bite 2 godziny, malo sie nie udusilam.
Szczerze? nie radze sobie zbytnio. mam projekty do oddania na piatek a nie zrobilam nic od poniedzialku. Prawdopodobnie polece. I o ile nigdy sobie nie wyobrazalam tego, teraz nawet mnie to nie rusza. Czuje sie pusta w srodku.

Stalo sie prosto, 4 dni klotni. Probowalam rozmawiac. na spokojnie. Ale widzac jego podejscie ciezko mi bylo panowac nad emocjami. Jemu w pewnym momencie tez. No i sie skonczylo. Ja powiedzialam ze nie mam juz sily i ze tym razem nie ustapie. On stwierdzil ze on nie ma sily no i sie skonczylo. Prosilam, tlumaczylam, a on i tak wszystko sprowadzil do banalu, ze sie poddalam bo nie zabral mnie do kina i nie ugotowal obiadu. :| Czuje sie okropnie zraniona, wspollokator robi mi drinki na uspokojenie. I tak ciagne poki co, potrzebuje czasu, ktorego w tej chwili nawet nie mam.

[Mocny Akcent]

Lainathiel od samego początku on mi się nie podobał. Nie byłaś z nim szczęśliwa.

[magnolia79]

Napisane przez Lainathiel

w tym momencie czuje sie srednio, wczesniej czulam sie duzo gorzej, 2 dni prawie nie spie, wyplakalam morze lez, a wczoraj bylam w takim szoku ze plakalam grochami bite 2 godziny, malo sie nie udusilam.
Szczerze? nie radze sobie zbytnio. mam projekty do oddania na piatek a nie zrobilam nic od poniedzialku. Prawdopodobnie polece. I o ile nigdy sobie nie wyobrazalam tego, teraz nawet mnie to nie rusza. Czuje sie pusta w srodku.

Stalo sie prosto, 4 dni klotni. Probowalam rozmawiac. na spokojnie. Ale widzac jego podejscie ciezko mi bylo panowac nad emocjami. Jemu w pewnym momencie tez. No i sie skonczylo. Ja powiedzialam ze nie mam juz sily i ze tym razem nie ustapie. On stwierdzil ze on nie ma sily no i sie skonczylo. Prosilam, tlumaczylam, a on i tak wszystko sprowadzil do banalu, ze sie poddalam bo nie zabral mnie do kina i nie ugotowal obiadu. :| Czuje sie okropnie zraniona, wspollokator robi mi drinki na uspokojenie. I tak ciagne poki co, potrzebuje czasu, ktorego w tej chwili nawet nie mam.

wiesz, ja odniosłam wrażenie, że ty w tym związku nie byłaś tak do końca szczęśliwa...
wiem, że teraz jest ci trudno, ale uwierz, że może tak miało być - bo jakiś fantastyczny facet czeka na ciebie na zakręcie...


mnie kiedyś musiał zostawić narzeczony, abym mogła poznać kogoś, kto został moim mężem

[Lainathiel]

on jest bardzo dobrym człowiekiem tylko okrutnie upartym. I chyba nie kochał mnie tak jak myślał, że kocha. To jedyne wytłumaczenie jakie widzę. A może to znów ja wszystko zepsułam...

[Mocny Akcent]

Napisane przez Lainathiel

on jest bardzo dobrym człowiekiem tylko okrutnie upartym. I chyba nie kochał mnie tak jak myślał, że kocha. To jedyne wytłumaczenie jakie widzę. A może to znów ja wszystko zepsułam...

no właśnie, może on nie czuje tego co Ty...a w tej sytuacji nic nie zrobisz. Najgorsze jest proszenie się o bycie razem. Pozostaje Ci jedynie czekać na jego krok. Albo emocje opadną i zechce porozmawiać, albo to definitywny koniec.

[BittersweetCocaine]

Paula wszystkiego najlepszego!!!! Wracaj tu do nas szybko

[theoneandonly]

Jak tam Ja dzisiaj w lepszym humorze niż ostatnio. Wróciłam właśnie z pracy i zakupów kosmetycznych
Paula, wszystkiego naj naj naj

Napisane przez Lainathiel

w tym momencie czuje sie srednio, wczesniej czulam sie duzo gorzej, 2 dni prawie nie spie, wyplakalam morze lez, a wczoraj bylam w takim szoku ze plakalam grochami bite 2 godziny, malo sie nie udusilam.
Szczerze? nie radze sobie zbytnio. mam projekty do oddania na piatek a nie zrobilam nic od poniedzialku. Prawdopodobnie polece. I o ile nigdy sobie nie wyobrazalam tego, teraz nawet mnie to nie rusza. Czuje sie pusta w srodku.

Stalo sie prosto, 4 dni klotni. Probowalam rozmawiac. na spokojnie. Ale widzac jego podejscie ciezko mi bylo panowac nad emocjami. Jemu w pewnym momencie tez. No i sie skonczylo. Ja powiedzialam ze nie mam juz sily i ze tym razem nie ustapie. On stwierdzil ze on nie ma sily no i sie skonczylo. Prosilam, tlumaczylam, a on i tak wszystko sprowadzil do banalu, ze sie poddalam bo nie zabral mnie do kina i nie ugotowal obiadu. :| Czuje sie okropnie zraniona, wspollokator robi mi drinki na uspokojenie. I tak ciagne poki co, potrzebuje czasu, ktorego w tej chwili nawet nie mam.

Nie przejmuj się kochana Nic nie dzieje się bez przyczyny. Jeżeli nie bylaś szczęsliwa to nie było sensu tego ciągnąć. Inaczej przegapiłabyś odpowiedniego faceta, który na pewno niebawem się zjawi, a póki co wykorzystuj ten czas dla siebie.

[Mocny Akcent]

Napisane przez theoneandonly

Wróciłam właśnie z pracy i zakupów kosmetycznych

co kupiłaś?
A Ty masz faceta?
i bardzo dobrze!!! (mimo, że nie znam odpowiedzi)

[Celestia]

Też chcę zakuuuuupy

[theoneandonly]

Napisane przez Mocny Akcent

co kupiłaś?
A Ty masz faceta?
i bardzo dobrze!!! (mimo, że nie znam odpowiedzi)

co do 1 pytania to kupiłam sławetne meteorytki G(limitowanka świąteczna) na którą czaiłam się od dłuższego czasu----> o te https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...11.html&next=1 (co śmieszniejsze wczoraj kupiłam jakiś inny tańszy produkt tego typu do przetestowania i dużej różnicy nie ma) i jakieś duperelki do tego -kilka pojedynczych cieni do powiek , balsam do ciała, takie tam głupotki.
Co do 2 pyt to czekam aż mi się jedna sytuacja rozkręci( ale pewnie się już nie rozkręci) zresztą z tym moim szczęściem

Napisane przez Celestia

Też chcę zakuuuuupy

Idź , Ja to od nast roku chcę oszczędzać Teraz pozwalam sobie jeszcze czasami na malutkie szaleństwa.

[Celestia]

Napisane przez theoneandonly

Idź , Ja to od nast roku chcę oszczędzać Teraz pozwalam sobie jeszcze czasami na malutkie szaleństwa.

Taaaa już ja to widzę kazdy tak mówi.

[klaaa]

Napisane przez Mocny Akcent

co kupiłaś?
A Ty masz faceta?
i bardzo dobrze!!! (mimo, że nie znam odpowiedzi)

Lubię to

[paula-zla]

Napisane przez Mocny Akcent

Moje drogie paula ma dzisiaj urodziny. Wszystkiego najlepszego kochana!!!!!!!!!!!!!!!!:r oza:

Napisane przez Lainathiel

wszystkiego najlepszego!! Jak najwięcej pozytywnych chwil!!


a ze mną zerwał facet...

Napisane przez Lainathiel

w tym momencie czuje sie srednio, wczesniej czulam sie duzo gorzej, 2 dni prawie nie spie, wyplakalam morze lez, a wczoraj bylam w takim szoku ze plakalam grochami bite 2 godziny, malo sie nie udusilam.
Szczerze? nie radze sobie zbytnio. mam projekty do oddania na piatek a nie zrobilam nic od poniedzialku. Prawdopodobnie polece. I o ile nigdy sobie nie wyobrazalam tego, teraz nawet mnie to nie rusza. Czuje sie pusta w srodku.

Stalo sie prosto, 4 dni klotni. Probowalam rozmawiac. na spokojnie. Ale widzac jego podejscie ciezko mi bylo panowac nad emocjami. Jemu w pewnym momencie tez. No i sie skonczylo. Ja powiedzialam ze nie mam juz sily i ze tym razem nie ustapie. On stwierdzil ze on nie ma sily no i sie skonczylo. Prosilam, tlumaczylam, a on i tak wszystko sprowadzil do banalu, ze sie poddalam bo nie zabral mnie do kina i nie ugotowal obiadu. :| Czuje sie okropnie zraniona, wspollokator robi mi drinki na uspokojenie. I tak ciagne poki co, potrzebuje czasu, ktorego w tej chwili nawet nie mam.

Napisane przez BittersweetCocaine

Paula wszystkiego najlepszego!!!! Wracaj tu do nas szybko

Dziękuję pięknie dziewczyny za pamięć

Lain ostatnio między Wami źle się działo. Myślę, że tak musiało być Mieszkacie razem?

[BittersweetCocaine]

Ja dziś straciłam ostatnie pieniądze.... i normalnie nie wiem co teraz będzie Ech ech... dobrze, że już grudzień

[Lainathiel]

paula - tak

[Mocny Akcent]

Napisane przez theoneandonly

co do 1 pytania to kupiłam sławetne meteorytki G(limitowanka świąteczna) na którą czaiłam się od dłuższego czasu----> o te https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...11.html&next=1

o matko, jaka cena.....
co do znalezienia swojej połówki, sama dobrze wiesz, że to niedługo nastąpi.

Napisane przez klaaa

Lubię to

Napisane przez BittersweetCocaine

Ja dziś straciłam ostatnie pieniądze.... i normalnie nie wiem co teraz będzie Ech ech... dobrze, że już grudzień

zakochaniec

paula
Lainathiel wierzę w Ciebie, ze sobie poradzisz!

[BittersweetCocaine]

Napisane przez Mocny Akcent

zakochaniec

No... normalnie muszę przyznać, że się zakochałam Nie miałam pojęcia, że tak szybko to nastąpi... w ogóle nie brałam tego pod uwagę
Akcencik- mam nadzieję, że Ty też wkrótce się nam tu pochwalisz swoimi podbojami miłosnymi Mocno w to wierzę i trzymam kciuki

[Mocny Akcent]

Napisane przez BittersweetCocaine

No... normalnie muszę przyznać, że się zakochałam Nie miałam pojęcia, że tak szybko to nastąpi... w ogóle nie brałam tego pod uwagę
Akcencik- mam nadzieję, że Ty też wkrótce się nam tu pochwalisz swoimi podbojami miłosnymi Mocno w to wierzę i trzymam kciuki

kochana pilnuj się, proszę Cię
A ja??? ja się nie zakocham wyparłam facetów ze swojego życia

[BittersweetCocaine]

Napisane przez Mocny Akcent

kochana pilnuj się, proszę Cię
A ja??? ja się nie zakocham wyparłam facetów ze swojego życia

Pilnuję się, mam nadzieję, że tym razem się uda
Cieszę się przede wszystkim z tego, że dużo rozmawiamy na poważne tematy, nie boimy się szczerych i "trudnych" rozmów. Mimo wszystko mały dystans cały czas jest (przynajmniej z mojej strony). On zna moją "przeszłość związkową" (ja jego też) i mówi, że zrobi wszystko, żebym przestała się bać... Ale wiem, że nie zawsze słowa są najważniejsze. Z drugiej zaś strony nie mogę się uprzedzać, wiem to... I nie mogę zakładać najgorszego. Po prostu niech się wszystko ładnie rozwija i już Co ma być to będzie...
Akcencik- ja też tak mówiłam Po prostu samo jakoś wyszło, a ja się nie broniłam, postanowiłam spróbować, chociaż początkowo miałam wątpliwości, czy na pewno robię dobrze znowu wchodząc w związek. Teraz póki co jestem szczęśliwa. Bardzo I nie żałuję niczego...

[magnolia79]

Napisane przez Celestia

Też chcę zakuuuuupy

ja dzisiaj się wybieram na zakupy pt.: "Generalna spożywka" a takich zakupów to za bardzo nie lubię....
ale ciuchowe, kosmetyczne, książkowe

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez theoneandonly

Idź , Ja to od nast roku chcę oszczędzać Terazpozwalam sobie jeszcze czasami na malutkie szaleństwa.

prawie ci uwierzyłam

[klaaa]

Powiem Wam, że nie rozumiem niektórych ludzi. Wczoraj rozmawiałam z kolegą i normalnie się załamałam, skąd biorą się tacy ludzie?
Ogólnie nic mu nie pasuje, świat jest bez sensu, życie jest bez sensu, żałuje, że się w ogóle urodził (i wypomina to rodzicom) i najlepiej żeby w ogóle nie żył. Nie no, nie ogarniam tego, ręce opadają , jedyna moja reakcja to, że mu współczuję takiego życia.
Ludzie mają naprawdę poważne problemy i nie narzekają, cieszą się z życia. Nigdy nie miałam do czynienia z takim przypadkiem i w sumie się z tego cieszę. Ja tam wolę moje podejście.

[Celestia]

Napisane przez klaaa

Powiem Wam, że nie rozumiem niektórych ludzi. Wczoraj rozmawiałam z kolegą i normalnie się załamałam, skąd biorą się tacy ludzie?
Ogólnie nic mu nie pasuje, świat jest bez sensu, życie jest bez sensu, żałuje, że się w ogóle urodził (i wypomina to rodzicom) i najlepiej żeby w ogóle nie żył. Nie no, nie ogarniam tego, ręce opadają , jedyna moja reakcja to, że mu współczuję takiego życia.
Ludzie mają naprawdę poważne problemy i nie narzekają, cieszą się z życia. Nigdy nie miałam do czynienia z takim przypadkiem i w sumie się z tego cieszę. Ja tam wolę moje podejście.

Ja też nie lubię takich ludzi. Mam wtedy ochotę mu powiedzieć "to idz sobie palnij w leb i będziesz miał spokój"

[klaaa]

Napisane przez Celestia

Ja też nie lubię takich ludzi. Mam wtedy ochotę mu powiedzieć "to idz sobie palnij w leb i będziesz miał spokój"

Ja to nie tylko miałam taką ochotę, ale nawet mu to powiedziałam

[Mocny Akcent]

Też mam do czynienia z podobnymi ludźmi. Ale najgorsze jest to, jak usłyszę, że to ja narzekam

[magnolia79]

Napisane przez klaaa

Powiem Wam, że nie rozumiem niektórych ludzi. Wczoraj rozmawiałam z kolegą i normalnie się załamałam, skąd biorą się tacy ludzie?
Ogólnie nic mu nie pasuje, świat jest bez sensu, życie jest bez sensu, żałuje, że się w ogóle urodził (i wypomina to rodzicom) i najlepiej żeby w ogóle nie żył. Nie no, nie ogarniam tego, ręce opadają , jedyna moja reakcja to, że mu współczuję takiego życia.
Ludzie mają naprawdę poważne problemy i nie narzekają, cieszą się z życia. Nigdy nie miałam do czynienia z takim przypadkiem i w sumie się z tego cieszę. Ja tam wolę moje podejście.

znam takich i omijam ich z daleka...

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez Mocny Akcent

Też mam do czynienia z podobnymi ludźmi. Ale najgorsze jest to, jak usłyszę, że to ja narzekam

nie narzekaj, stawiam naleweczkę z wiśniami

[Mocny Akcent]

Napisane przez magnolia79

nie narzekaj, stawiam naleweczkę z wiśniami

oooo, czyli pijemy

[KawaMarcepanowa]

pozdrawiam was po maratonie 12 h w pracy

[magnolia79]

Napisane przez Mocny Akcent

oooo, czyli pijemy

Napisane przez KawaMarcepanowa

pozdrawiam was po maratonie 12 h w pracy

dołączysz do wiśnióweczki?