Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. 4. - Strona 163 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-03-24, 13:37   #4861
malina19
Zakorzenienie
 
Avatar malina19
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 11 414
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Cytat:
Napisane przez verda Pokaż wiadomość
Hmm... ja zawsze zakładałam że do 30 urodzę pierwsze dziecko. Czyli zajść musiałabym najpóźniej mając 29, a to tez nie takie kop siup bo wbrew pozorom nie tak łatwo zrobić dziecko. Czyli za troszkę ponad dwa lata. Mam pewne wątpliwości czy się wyrobię
Jeśli jesteście zdecydowani, to musicie zacząć starania
malina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 13:42   #4862
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Cytat:
Napisane przez malina19 Pokaż wiadomość
Tajkuna, wszytko zależy w jakiej miejscowości się mieszka i jak wysokie opłaty są itd, i minimalna krajowa nie wystarczy do samodzielnej egzystacji, a w życiu, bo same opłaty wynajem pokoju, mieszkania są olbrzymi a gdzie pieniądze na jedzenie, jakąś przyjemność od czasu do czasu, to jest wegetacji i być może życie na pożyczkach. Mieszkam z rodzicami, i same gołe opłaty na czynsz, światło, wodę zabiera nam co miesiąc około 1000 zł+/-100
Z tym się zgadzam Tu masz rację.
Ale nie zgadzam się z tym, że za 5000 4-osobowa rodzina nie wyżyje i że, to jest bardzo mało na życie dla rodziny.
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 13:50   #4863
malina19
Zakorzenienie
 
Avatar malina19
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 11 414
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
Z tym się zgadzam Tu masz rację.
Ale nie zgadzam się z tym, że za 5000 4-osobowa rodzina nie wyżyje i że, to jest bardzo mało na życie dla rodziny.
nie bardzo mało, ale patrząc na dzisiejsze realia, gdy chce się zapewnić dobre i perspektywiczne życie dzieciom i sobie to mało. Pomyśl
- nauka prywatna języków dla dzieci (wiemy że nauka w szkole języka jest dość trudna, a aktualnie liczy się znajomość języków - co najmniej 1 bardzo dobry)
- czasami korepetycje z jakiś przedmiotów
-sport - jakieś zajęcia dodatkowe, typu basen,
- wycieczki szkolne
- ubrania (cena ubrań dla dzieci bywa bardzo wysoka w stosunku do osób dorosłych)
- jakiś owoc, witaminy
- wakacje, dla dzieci- wyjazd na kolonie, czy też wakacje dla rodziców
+ leki w trakcie choroby, nie okłamujmy się jeśli tylko w mieszkaniu 1 osoba jest chora, to niestety ale ryzyko zarażenia innych jest bardzo wysokie, a czasami 1 komplet leków dla jednej osoby wynosi około 60 zł
- bilety miesięczne/koszty eksploatacji samochodu
malina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 14:04   #4864
tijaaa
Raczkowanie
 
Avatar tijaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 129
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Wszystko sprowadza się do tego, żeby mieć gdzie mieszkać i żeby to nie był wynajem albo kredyt, bo to te opłaty pochłaniają największą część wynagrodzenia. Gdyby nie to, to zdecydowałbym się na dziecko. A tak to zastanawiam się czy prze 30 stką się wyrobie (2 lata mi zostały).
__________________
Jak żyć razem i nie zwariować!
http://myworldmyownm.blogspot.com/
tijaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 14:12   #4865
tajkuna
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 3 353
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Cytat:
Napisane przez malina19 Pokaż wiadomość
nie bardzo mało, ale patrząc na dzisiejsze realia, gdy chce się zapewnić dobre i perspektywiczne życie dzieciom i sobie to mało. Pomyśl
- nauka prywatna języków dla dzieci (wiemy że nauka w szkole języka jest dość trudna, a aktualnie liczy się znajomość języków - co najmniej 1 bardzo dobry)
- czasami korepetycje z jakiś przedmiotów
-sport - jakieś zajęcia dodatkowe, typu basen,
- wycieczki szkolne
- ubrania (cena ubrań dla dzieci bywa bardzo wysoka w stosunku do osób dorosłych)
- jakiś owoc, witaminy
- wakacje, dla dzieci- wyjazd na kolonie, czy też wakacje dla rodziców
+ leki w trakcie choroby, nie okłamujmy się jeśli tylko w mieszkaniu 1 osoba jest chora, to niestety ale ryzyko zarażenia innych jest bardzo wysokie, a czasami 1 komplet leków dla jednej osoby wynosi około 60 zł
- bilety miesięczne/koszty eksploatacji samochodu
I właśnie tutaj poruszyłaś ważny temat, o którym miałam właśnie pisać.
Potrzeby konsumenckie ludzi rosną z roku na rok. Modne stały się dodatkowe zajęcia, jak np nauka języka, pływanie, jazda na koniach itp.
Za moich czasów szkolnych tego nie było. Ode mnie z klasy nikt nie chodził na dodatkowe zajęcia. Pływania niektórzy sami się uczyli czy rodzice ich uczyli. Ja pływać nie umiem. Nie było wtedy modne posyłanie dzieci na dodatkowe zajęcia ani nikt kasy na to nie miał. Ja jestem z tych urodzonych w latach 80.
Wakacje w podstawówce spędzało się przed blokiem, grając w piłkę, hulaj -hoop, skakankę czy zbierając na wsi u ciotki porzeczki i agrest. Trzepak modny był. Lodów też się wtedy jadło dużo. W liceum z kolei do lasu na grzyby chodziłam z mamą , ciotka i kuzynką. Raz do roku w liceum była wycieczka klasowa np w bieszczady. Kolonie dofinansowywał niekiedy zakład pracy, tylko ja byłam z tych co nie jeździli na kolonie, bo nie lubiłam z obcymi jeździć. Nikt z klasy z liceum, nie jeździł za granicę na wakacje. Mało ludzi wtedy na wakacje za granicę jeździło. Teraz modne są urlopy za granicą . W liceum to może, ze 3 osoby komp w domu miały. Informatykę zaczęłam mieć dopiero w liceum. Teraz dzieci mają już w podstawówce.
Po prostu świat się zmienia i potrzeby konsumenckie ludzi rosną.

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

A i przypomniało mi się, że za moich czasów bardzo modna była guma do skakania i paletki z lotką( czy jak się tam te paletki zwały). Najpierw skakało się na niskim poziomie, a potem na coraz wyższym.
tajkuna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 14:16   #4866
Heledore
Zakorzenienie
 
Avatar Heledore
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Cytat:
Napisane przez tijaaa Pokaż wiadomość
Oj widzę, że kwestia wyjazdu pojawia się u Was co raz częściej. Też o tym myślę, niestety...
no to możemy sobie łapkę podać ja narazie myślę o wyjeździe gdzieś w Polskę. Ale co przyniesie przyszłość to zobaczymy.

Cytat:
Napisane przez verda Pokaż wiadomość
Hmm... ja zawsze zakładałam że do 30 urodzę pierwsze dziecko. Czyli zajść musiałabym najpóźniej mając 29, a to tez nie takie kop siup bo wbrew pozorom nie tak łatwo zrobić dziecko. Czyli za troszkę ponad dwa lata. Mam pewne wątpliwości czy się wyrobię
ja po 30
natomiast zakładałam że za mąż wyjdę w wieku 27 lat. No już wiem, ze się nie wyrobię. Zresztą... odechciało mi się
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"

Heledore jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 14:22   #4867
mikados
Rozeznanie
 
Avatar mikados
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: płd PL albo gdzieś dalej....
Wiadomości: 925
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Cytat:
Napisane przez Heledore Pokaż wiadomość
ja po 30
natomiast zakładałam że za mąż wyjdę w wieku 27 lat. No już wiem, ze się nie wyrobię. Zresztą... odechciało mi się
Ja kiedyś byłam pewna, że mając 27 lat będę miała męża, 2 dzieciaków i ładny domek a wyszło pstro Ale byłam optymistką i w sumie nie za bardzo wiedziałam co to życie. Life is brutal i jak się nie ma szczęścia albo mocnego finansowego wsparcia to jest nieciekawie.
mikados jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-03-24, 14:27   #4868
!!&*Monia*&!!
Rozeznanie
 
Avatar !!&*Monia*&!!
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 612
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Cytat:
Napisane przez mikados Pokaż wiadomość
Ja kiedyś byłam pewna, że mając 27 lat będę miała męża, 2 dzieciaków i ładny domek a wyszło pstro Ale byłam optymistką i w sumie nie za bardzo wiedziałam co to życie. Life is brutal i jak się nie ma szczęścia albo mocnego finansowego wsparcia to jest nieciekawie.
Dokładnie tak samo myślałam O wielkim weselu białej sukni itp też myślałam, a teraz zastanawiam się nad samym cywilnym i zainwestowaniu potencjalnej kasy na wesele w remont mieszkania, żeby się w końcu wyprowadzić z domu...ale pożyjemy zobaczymy, wierzę w to że mnie po stażu zostawią i w końcu zacznę coś planować
__________________

"Nie trać swojego czasu na kogoś, kto nie ma go, aby spędzać go razem z Tobą"

" świata nie podbijesz"
!!&*Monia*&!! jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 14:28   #4869
malina19
Zakorzenienie
 
Avatar malina19
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 11 414
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Cytat:
Napisane przez mikados Pokaż wiadomość
Ja kiedyś byłam pewna, że mając 27 lat będę miała męża, 2 dzieciaków i ładny domek a wyszło pstro Ale byłam optymistką i w sumie nie za bardzo wiedziałam co to życie. Life is brutal i jak się nie ma szczęścia albo mocnego finansowego wsparcia to jest nieciekawie.
ja liczyłam że będę miała fajną rozwojową pracę, co najmniej narzeczonego
i to się poszło...
malina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 14:33   #4870
mikados
Rozeznanie
 
Avatar mikados
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: płd PL albo gdzieś dalej....
Wiadomości: 925
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Cytat:
Napisane przez !!&*Monia*&!! Pokaż wiadomość
Dokładnie tak samo myślałam O wielkim weselu białej sukni itp też myślałam, a teraz zastanawiam się nad samym cywilnym i zainwestowaniu potencjalnej kasy na wesele w remont mieszkania, żeby się w końcu wyprowadzić z domu...ale pożyjemy zobaczymy, wierzę w to że mnie po stażu zostawią i w końcu zacznę coś planować
Akurat wielkie wesele nigdy nie było moim marzeniem więc kasa nie była potrzebna
mikados jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 14:34   #4871
tijaaa
Raczkowanie
 
Avatar tijaaa
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 129
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Cytat:
A i przypomniało mi się, że za moich czasów bardzo modna była guma do skakania i paletki z lotką( czy jak się tam te paletki zwały). Najpierw skakało się na niskim poziomie, a potem na coraz wyższym.
Guma, skakanka, linka, dwa ognie, podchody, gonito, chowanego, trzepak, pajac, kraje miasta i wiele innych... Ja też jestem z tych czasów, a teraz jak patrzę na podwórko po którym biegałam z dzieciakami to pustki, nikogo nie ma, tak jakby dzieci zupełnie nie istniały przykre to i przerażające, dorośli pochłonięci pracą kupują pociechą co raz to nowsze sprzęty, żeby dzieci zajęły się same sobą a jak ktoś stara się wychować dziecko inaczej to potem się nazywa, że zły rodzic bo Kasia, Gosia, Marysia na komunię laptopa dostały a ty swojemu dziecku nie kupiłeś. Mam nadzieję, że za parę lat to się zmieni i znajdzie się grupka osób z podobnymi poglądami do moich, tak żeby dziecko miało z kim wyjść na podwórko. Żeby biegało, skakało, obdzierało kolana i przychodziło brudne do domu tak jak ja A nie tylko telewizor, komputer, telefon i nie wiadomo co jeszcze
__________________
Jak żyć razem i nie zwariować!
http://myworldmyownm.blogspot.com/
tijaaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-24, 14:57   #4872
malagosia86
Raczkowanie
 
Avatar malagosia86
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 398
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Cytat:
Napisane przez mikados Pokaż wiadomość
Akurat wielkie wesele nigdy nie było moim marzeniem więc kasa nie była potrzebna
A propos ślubów, to wczoraj miałam oświadczyny przygotowane przez mojego narzeczonego (jak to brzmi dziwnie). Okłamał mnie, że jedzie do rodziców w odwiedziny. Ja wchodzę do domu, a tam mój TŻ otwiera mi drzwi. Jak się rozebrałam kazał mi wejść do pokoju, a tam posprzątane, obiad na stole przygotowany przez TŻ, jakieś kieliszki, laptop włączony z romantyczną muzyczką, zapalona świeca. Naszykowana miska ze słodyczami i w środku jej kinder niespodzianka. Zjadłam obiad, oczywiście zapytałam się czy to z jakiejś okazji, oczywiście odpowiedział:"czy musi myć jakaś okazja?". Kiedy zjadłam obiad, przyniósł własnoręcznie zrobiony deser: galaretka z bitą śmietaną, bananami, białą czekoladą. Powiedział mi, żebym zjadła kinder niespodziankę, a ja się zapytałam gdzie jest jego, to powiedział, że mu się stłukła i już swoją część zjadł. Po otworzeniu pudełeczka z zabawką, patrze, a tam niekompletna zabawka i karteczka czerwona: Czy wyjdziesz za mnie? Oczywiście uklęknął, wyjął z kieszeni pudełeczko z pierścionkiem i zapytał się ponownie: czy chcę zostać jego żoną.

Mogę wydawać się bez uczuć, ale nie płakałam, bo to jeszcze do mnie nie dotarło (nawet dzisiaj jestem z szokowana). Ale trafiłam na romantycznego faceta.

Dzisiaj rozmawiał o zaręczynach ze swoją mamą oczywiście się obraziła,bo to nie tradycyjne zaręczyny. Nie wiem czy jest sens robic tradycyjne zaręczyny, kiedy mieszkamy rok ze sobą, mam rodziców rozwodników, mama mieszka 60 km od nas, rodzice TŻ również oddzielnie (tatę ma ciągle w delegacji).
malagosia86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 15:12   #4873
mikados
Rozeznanie
 
Avatar mikados
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: płd PL albo gdzieś dalej....
Wiadomości: 925
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Cytat:
Napisane przez malagosia86 Pokaż wiadomość
: Czy wyjdziesz za mnie? Oczywiście uklęknął, wyjął z kieszeni pudełeczko z pierścionkiem i zapytał się ponownie: czy chcę zostać jego żoną.
Ale trafiłam na romantycznego faceta.

Dzisiaj rozmawiał o zaręczynach ze swoją mamą oczywiście się obraziła,bo to nie tradycyjne zaręczyny. Nie wiem czy jest sens robic tradycyjne zaręczyny, kiedy mieszkamy rok ze sobą, mam rodziców rozwodników, mama mieszka 60 km od nas, rodzice TŻ również oddzielnie (tatę ma ciągle w delegacji).
Po pierwsze Gratuluję
Po drugie, zaręczyny są dla Was i nie widzę powodu by robić dla rodziny, która mieszka osobno etc. Wspólny będzie ślub i wesele więc powinno im wystarczyć
mikados jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 15:12   #4874
Heledore
Zakorzenienie
 
Avatar Heledore
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

malagosia gratuluję

a co to są tradycyjne zaręczyny bo wg mnie twój tż właśnie zrobił wszystko tradycyjnie tzn. uklęknął i wyjął samodzielnie kupiony pierścionek (zamiast kupowania razem z tobą). także nie wiem o co twoja mama ma żal
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"

Heledore jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 15:13   #4875
verda
Inkwizytor
 
Avatar verda
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 452
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Cytat:
Napisane przez malagosia86 Pokaż wiadomość
A propos ślubów, to wczoraj miałam oświadczyny przygotowane przez mojego narzeczonego (jak to brzmi dziwnie). Okłamał mnie, że jedzie do rodziców w odwiedziny. Ja wchodzę do domu, a tam mój TŻ otwiera mi drzwi. Jak się rozebrałam kazał mi wejść do pokoju, a tam posprzątane, obiad na stole przygotowany przez TŻ, jakieś kieliszki, laptop włączony z romantyczną muzyczką, zapalona świeca. Naszykowana miska ze słodyczami i w środku jej kinder niespodzianka. Zjadłam obiad, oczywiście zapytałam się czy to z jakiejś okazji, oczywiście odpowiedział:"czy musi myć jakaś okazja?". Kiedy zjadłam obiad, przyniósł własnoręcznie zrobiony deser: galaretka z bitą śmietaną, bananami, białą czekoladą. Powiedział mi, żebym zjadła kinder niespodziankę, a ja się zapytałam gdzie jest jego, to powiedział, że mu się stłukła i już swoją część zjadł. Po otworzeniu pudełeczka z zabawką, patrze, a tam niekompletna zabawka i karteczka czerwona: Czy wyjdziesz za mnie? Oczywiście uklęknął, wyjął z kieszeni pudełeczko z pierścionkiem i zapytał się ponownie: czy chcę zostać jego żoną.

Mogę wydawać się bez uczuć, ale nie płakałam, bo to jeszcze do mnie nie dotarło (nawet dzisiaj jestem z szokowana). Ale trafiłam na romantycznego faceta.

Dzisiaj rozmawiał o zaręczynach ze swoją mamą oczywiście się obraziła,bo to nie tradycyjne zaręczyny. Nie wiem czy jest sens robic tradycyjne zaręczyny, kiedy mieszkamy rok ze sobą, mam rodziców rozwodników, mama mieszka 60 km od nas, rodzice TŻ również oddzielnie (tatę ma ciągle w delegacji).
Gratki Zaręczyny to wasz dzień i jeżeli jakis rodzic ma zal ze nie dostał sztucznej szopki to to jest jego problem! ja tez miałam wersję "romantyczna" i to jest chyba jedno z najpiękniejszych wspomnień jakie mam
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin

wymianka książkowa
verda jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-03-24, 15:31   #4876
niv_
Zakorzenienie
 
Avatar niv_
 
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 831
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
I właśnie tutaj poruszyłaś ważny temat, o którym miałam właśnie pisać.
Potrzeby konsumenckie ludzi rosną z roku na rok. Modne stały się dodatkowe zajęcia, jak np nauka języka, pływanie, jazda na koniach itp.
Za moich czasów szkolnych tego nie było. Ode mnie z klasy nikt nie chodził na dodatkowe zajęcia. Pływania niektórzy sami się uczyli czy rodzice ich uczyli. Ja pływać nie umiem. Nie było wtedy modne posyłanie dzieci na dodatkowe zajęcia ani nikt kasy na to nie miał. Ja jestem z tych urodzonych w latach 80.
Wakacje w podstawówce spędzało się przed blokiem, grając w piłkę, hulaj -hoop, skakankę czy zbierając na wsi u ciotki porzeczki i agrest. Trzepak modny był. Lodów też się wtedy jadło dużo. W liceum z kolei do lasu na grzyby chodziłam z mamą , ciotka i kuzynką. Raz do roku w liceum była wycieczka klasowa np w bieszczady. Kolonie dofinansowywał niekiedy zakład pracy, tylko ja byłam z tych co nie jeździli na kolonie, bo nie lubiłam z obcymi jeździć. Nikt z klasy z liceum, nie jeździł za granicę na wakacje. Mało ludzi wtedy na wakacje za granicę jeździło. Teraz modne są urlopy za granicą . W liceum to może, ze 3 osoby komp w domu miały. Informatykę zaczęłam mieć dopiero w liceum. Teraz dzieci mają już w podstawówce.
Po prostu świat się zmienia i potrzeby konsumenckie ludzi rosną.

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

A i przypomniało mi się, że za moich czasów bardzo modna była guma do skakania i paletki z lotką( czy jak się tam te paletki zwały). Najpierw skakało się na niskim poziomie, a potem na coraz wyższym.


Otwórz sobie pierwszą lepszą ofertę pracy to zobaczysz dlaczego "modne" są dodatkowe zajęcia choćby nauka języków obcych.
__________________
Bóg stworzył człowieka ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
Mark Twain
niv_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 15:32   #4877
malina19
Zakorzenienie
 
Avatar malina19
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 11 414
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Malgosiu, gratuluję!
malina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 16:37   #4878
Pulcia_
Raczkowanie
 
Avatar Pulcia_
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 239
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Cytat:
Napisane przez malagosia86 Pokaż wiadomość
A propos ślubów, to wczoraj miałam oświadczyny przygotowane przez mojego narzeczonego (jak to brzmi dziwnie). Okłamał mnie, że jedzie do rodziców w odwiedziny. Ja wchodzę do domu, a tam mój TŻ otwiera mi drzwi. Jak się rozebrałam kazał mi wejść do pokoju, a tam posprzątane, obiad na stole przygotowany przez TŻ, jakieś kieliszki, laptop włączony z romantyczną muzyczką, zapalona świeca. Naszykowana miska ze słodyczami i w środku jej kinder niespodzianka. Zjadłam obiad, oczywiście zapytałam się czy to z jakiejś okazji, oczywiście odpowiedział:"czy musi myć jakaś okazja?". Kiedy zjadłam obiad, przyniósł własnoręcznie zrobiony deser: galaretka z bitą śmietaną, bananami, białą czekoladą. Powiedział mi, żebym zjadła kinder niespodziankę, a ja się zapytałam gdzie jest jego, to powiedział, że mu się stłukła i już swoją część zjadł. Po otworzeniu pudełeczka z zabawką, patrze, a tam niekompletna zabawka i karteczka czerwona: Czy wyjdziesz za mnie? Oczywiście uklęknął, wyjął z kieszeni pudełeczko z pierścionkiem i zapytał się ponownie: czy chcę zostać jego żoną.

Mogę wydawać się bez uczuć, ale nie płakałam, bo to jeszcze do mnie nie dotarło (nawet dzisiaj jestem z szokowana). Ale trafiłam na romantycznego faceta.

Dzisiaj rozmawiał o zaręczynach ze swoją mamą oczywiście się obraziła,bo to nie tradycyjne zaręczyny. Nie wiem czy jest sens robic tradycyjne zaręczyny, kiedy mieszkamy rok ze sobą, mam rodziców rozwodników, mama mieszka 60 km od nas, rodzice TŻ również oddzielnie (tatę ma ciągle w delegacji).
Jeny ale super, też bym tak chciała...
Gratulacje
__________________
Życie to nie film
Pulcia_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 17:26   #4879
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Cytat:
Napisane przez verda Pokaż wiadomość
Dokładnie. Poza tym nie zapominajmy że do pracy dojechać trzeba, czasem daleko a komunikacja miejska nie funkcjonuje już tak dobrze jak kiedyś. trzeba utrzymać dwa auta + paliwo+ naprawy.
u mnie jak mieliśmy dwa auta, to ja miesięcznie 400 zł, mąż 800 zł a jeszcze weź wymień filtry, oleje, zrób przegląd, ubezpieczn

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:09 ----------

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
Ale niektórzy tak żyją od pierwszego do pierwszego i nie stać ich na wczasy, kolonie, wakacje itp i nie wiele mogą z tym zrobić. Jakąś żyją i nic im się nie dzieje. W naszym kraju tak jak piszesz to norma i nie ma co wymagać za wiele, bo to tylko Polska
To niech sobie żyją - jak ty masz tak zamiar żyć to proszę bardzo. Sądzę, że większość ludzi, niekoniecznie.

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Cytat:
Napisane przez kayra Pokaż wiadomość
Powinni, ale i tak się ciesze że napisali i zrobili to wcześniej, a nie np tego samego dnia, bo ja żeby dojechać muszę wyjechać od siebie o 6 rano. To jest też spory koszt. Mam słabe połączenie z
chyba bym ich pobiła

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Cytat:
Napisane przez slonecznikow_a Pokaż wiadomość
Zarabiam trochę więcej od Ciebie, ale ostatnio jestem w podobnym nastroju Mam fajną pracę, ale wszystko co zarobię wydaję na benzynę+opłaty+naprawy samochodu, który jest niezbędny, żeby dojechać do pracy. A i tak każdego dnia muszę się denerwować czy dojadę czy nie. Jakbym spłacała kredyt na nowe auto, to byłaby inna sytuacja, można by to nazwać inwestycją.
Wiesz, my tak teraz mamy z mężem. Udało nam się odłożyć kasę i gdyby nie to, że straciłam prace, to kupilibyśmy auto. Bo tak jak mówisz - inwestujemy w grata. Wiecznie coś trzeba kupić a nasz samochód to dość droga marka, więc cześci A taki nowy to się nie psuje. Taka prawda....

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Cytat:
Napisane przez tijaaa Pokaż wiadomość
Jak jeszcze byłam na studiach czyli jakieś 6 lat temu to dorabiałam sobie jako hostessa. Ale nie mówię tu o żadnych marketach czy ulotkach, tylko o sensownych akcjach marketingowych i targach. Jak był dobry miesiąc to nawet 2 tyś dało się wyciągnąć. Zastanawiam się czy teraz nie zacząć się tym interesować, chociaż mam obawy czy nie jestem już za stara ;d
ja stałam w marketach i 1000-1400 dało się uzbierać. Dla 16latki to raj

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:15 ----------

Cytat:
Napisane przez tijaaa Pokaż wiadomość

A co do kredytu na mieszkanie i utraty pracy, witam w moim świecie
witam dużą masz ratę i jakie mieszkanie? z ciekawości, bo ja też spłacam swoje m

---------- Dopisano o 18:18 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
Jakby każdy czekał z dziećmi, dopóki, nie będzie zarabiał full kasy, to by dzieci się nie rodziły. Bo jak to się mówi, pieniędzy nigdy za dość
jak się chce dziecko a nie ma się kasy to ona i tak się znajdzie - tak mi mówią wszystkie ciotki, które z chęcią by mnie zapłodniły

---------- Dopisano o 18:21 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
Potrzeby konsumenckie ludzi rosną z roku na rok. Modne stały się dodatkowe zajęcia, jak np nauka języka, pływanie, jazda na koniach itp.
Za moich czasów szkolnych tego nie było.
za moich czasów też nie było mody i nie było żadnych szkół językowych, tylu możliwości dokształcania się i teraz widzę, jaki dzieci mogą mieć start w życie. jeśli będę miała dziecko, choć nie będę, ale gdybym to chciałabym wysłać je na język aby w życiu miało łatwiej. dostałam korki z matematyki i na to szła cała kasa...

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Cytat:
Napisane przez tajkuna Pokaż wiadomość
[/COLOR]A i przypomniało mi się, że za moich czasów bardzo modna była guma do skakania i paletki z lotką( czy jak się tam te paletki zwały). Najpierw skakało się na niskim poziomie, a potem na coraz wyższym.
tajkuna, za moich czasów... nikogo teraz to nie interesuje, są inne czasy i nie ma nic gorszego niż patrzenie wstecz.

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Cytat:
Napisane przez malagosia86 Pokaż wiadomość
A propos ślubów, to wczoraj miałam oświadczyny przygotowane przez mojego narzeczonego (jak to brzmi dziwnie).
Gosia, super, gratuluję!!!
Się chłopak odważył

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Cytat:
Napisane przez tijaaa Pokaż wiadomość
Guma, skakanka, linka, dwa ognie, podchody, gonito, chowanego, trzepak, pajac, kraje miasta i wiele innych... Ja też jestem z tych czasów, a teraz jak patrzę na podwórko po którym biegałam z dzieciakami to pustki, nikogo nie ma, tak jakby dzieci zupełnie nie istniały przykre to i przerażające, dorośli pochłonięci pracą kupują pociechą co raz to nowsze sprzęty, żeby dzieci zajęły się same sobą
prawda
smutna prawda... u mnie rozrósł się parking, nie ma huśtawek, co gorsze, nie ma dzieci. siedzą przyklejone do komputerów:|

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Cytat:
Napisane przez malagosia86 Pokaż wiadomość
Dzisiaj rozmawiał o zaręczynach ze swoją mamą oczywiście się obraziła,bo to nie tradycyjne zaręczyny. Nie wiem czy jest sens robic tradycyjne zaręczyny, kiedy mieszkamy rok ze sobą, mam rodziców rozwodników, mama mieszka 60 km od nas, rodzice TŻ również oddzielnie (tatę ma ciągle w delegacji).
powiem Ci tak: nie zadowolisz wszystkich i nie próbuj ich zadowalać. KONIEC

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Cytat:
Napisane przez verda Pokaż wiadomość
gratki zaręczyny to wasz dzień i jeżeli jakis rodzic ma zal ze nie dostał sztucznej szopki to to jest jego problem! Ja tez miałam wersję "romantyczna" i to jest chyba jedno z najpiękniejszych wspomnień jakie mam
dokładnie!
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-24, 17:32   #4880
stokrotka1404
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 1 140
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Polecam film "Absolwentka" 2009 r.
stokrotka1404 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 18:18   #4881
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Cytat:
Napisane przez stokrotka1404 Pokaż wiadomość
Polecam film "Absolwentka" 2009 r.
ja lubię ten film!
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 18:23   #4882
szakal165
Zakorzenienie
 
Avatar szakal165
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

miał.am dziwny sen, śniła mi się znów rozmowa kwalifikacyjna tyle że siedziałam rpzy biurku a do sali wszedł obcokrajowiec i zaczął szybko mówić. Byłam w szoku.
__________________

---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

W ogóle to było już ok, wstałam rano i nawet miałam humor a teraz płaczę bo ojciec zaczął do mnie jakieś pociski
szakal165 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 18:36   #4883
Heledore
Zakorzenienie
 
Avatar Heledore
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 538
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;39958203]ja lubię ten film![/QUOTE]
a ja uwielbiam aktorkę która gra tam główną rolę
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"

Heledore jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 19:25   #4884
pulinaj
Rozeznanie
 
Avatar pulinaj
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 602
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Nie było mnie w domu kilka dni, a tu proszę ile naprodukowałyście.
Muszę koniecznie nadrobić. Poza tym mam oferty pracy z paru dni do przeglądnięcia, ale Wam powiem, że nie chce mi się Właściwie coraz trudniej mi się zmusić do tej czynności
__________________
pulinaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 20:10   #4885
Erite
Zadomowienie
 
Avatar Erite
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 265
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Malagosia, moje gratulacje Ciesz się swoim szczęściem i nie zwracaj uwagi na takie rzeczy, bo się będziesz niepotrzebnie spalać.

Zajęcia dodatkowe, języki, basen, to fajne sprawy i wg mnie należy wysyłać swoje dzieci na to (oczywiście z umiarem) jeśli tylko jest taka możliwość. Też bujałam się na trzepaku ale swojemu dziecku wolę zapewnić atrakcyjniejsze dzieciństwo, więc latam z nią na różne warsztaty, język angielski i wiosną, latem na basen itp., dzieciom też się coś należy od życia.

Pulinaj, kto nie szuka, nie znajdzie, tak więc do roboty! Też mi się czasem nie chce, ale jak mus to mus.
__________________
"Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi."
~Albert Einstein

If you are good at something never do it for free.
Erite jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 20:17   #4886
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Cytat:
Napisane przez szakal165 Pokaż wiadomość
miał.am dziwny sen, śniła mi się znów rozmowa kwalifikacyjna tyle że siedziałam rpzy biurku a do sali wszedł obcokrajowiec i zaczął szybko mówić. Byłam w szoku.
:
mi się ostatnio ciągle śnią ogłoszenia, rozmowy ect

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Cytat:
Napisane przez pulinaj Pokaż wiadomość
Nie było mnie w domu kilka dni, a tu proszę ile naprodukowałyście.
Muszę koniecznie nadrobić. Poza tym mam oferty pracy z paru dni do przeglądnięcia, ale Wam powiem, że nie chce mi się Właściwie coraz trudniej mi się zmusić do tej czynności
ja non stop je przeglądam

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Cytat:
Napisane przez Heledore Pokaż wiadomość
a ja uwielbiam aktorkę która gra tam główną rolę
też ona też jest z tego "klubu wędrujących dzinsów" chyba
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 20:27   #4887
szakal165
Zakorzenienie
 
Avatar szakal165
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

dziś muszę wysłuchować od rodzica, że "p....li moją przyszłość i mam sobie radzić sama"
szakal165 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 20:30   #4888
Erite
Zadomowienie
 
Avatar Erite
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 265
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Ta Alexis Biedel, jak właśnie wyczytałam, jest podobno mocną kandydatką do zagrania Anastasii Steele z 50 twarzy Greya.

Chyba oglądnę tę Absolwentkę. Ta aktorka ma uroczą urodę.

W ogóle ostatnio wszedł serial "niskozatrudnieni", jeszcze nie miałam okazji oglądnąć, ale się przymierzam do tego. Widziałyście?

Tusia, jak to się stało, że dostałaś wypowiedzenie? ;/ Bardzo mi przykro, ale wierzę, że dostaniesz dużo lepszą pracę.
__________________
"Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi."
~Albert Einstein

If you are good at something never do it for free.

Edytowane przez Erite
Czas edycji: 2013-03-24 o 20:33
Erite jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 20:35   #4889
gwiazdeczka172
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdeczka172
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: B.
Wiadomości: 10 083
GG do gwiazdeczka172
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Małagosia, gratulacje
Mój TŻ tak po części oświadczył się tradycyjnie jak to już nazwałaś przyjechał do mnie w zwykłą sobotę, patrzę wysiada z auta w garniaku, z kwiatami i wódeczką hehe. Już wiedziałam co się święci poszedł do moich rodziców i zawstydzony, czerwony jak burak powiedział, że pragnie się mi oświadczyć. Potem kazał mi się wyszykować, zabrał mnie na obiad (i tu się plany zepsuły, bo chciał to w tej restauracji zrobić, ale trafiliśmy, że był tam jakiś bankiet jeszcze) no i w sumie dobrze, bo szybko zmienił plany, zabrał mnie w miejsce naszej pierwszej randki, nawet na tę samą ławeczkę, przeczytał mi najpierw wiersz jaki sam dla mnie napisał, no a potem zapytał czy "uczynię go tym szczęściarzem" ja oczywiście w ryk, mimo że wiedziałam co na tej ławeczce zrobi dość nietypowo, w innej kolejności, pomieszanie - wróciliśmy do domu no i trzeba było wypić tę wódeczkę
__________________
21.06.2008 03.09.2011



Wymiana
gwiazdeczka172 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-03-24, 21:25   #4890
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 11 898
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.

Cytat:
Napisane przez Erite Pokaż wiadomość

Tusia, jak to się stało, że dostałaś wypowiedzenie? ;/ Bardzo mi przykro, ale wierzę, że dostaniesz dużo lepszą pracę.
Normalnie. Usłyszałam, że firmy na mnie nie stać a poza tym "ostatnio się opuściłaś..." No jak mam się nie opuszczać, jak szefowie mają wiecznie pretensje i dostaje się po głowie za ich błędy
Mam jutro rozmowę, we wtorek kolejną...

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Cytat:
Napisane przez szakal165 Pokaż wiadomość
dziś muszę wysłuchować od rodzica, że "p....li moją przyszłość i mam sobie radzić sama"
no i to powinno dać Ci kopa aby spier*****

Edytowane przez be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592
Czas edycji: 2013-03-24 o 21:25
be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.