Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XV

[secco]

Dzień drugi ze zniewalającym AS Fraiche
Miłej niedzieli wszystkim!

[Contax]

Witam Wszystkich serdecznie


Wrocilam z wojazy mocno przeziebiona nosa nie czuje,
perfum nie czuje, jutro do pracy


Lece nadrabiac zaleglosci forumowe

[Kota]

Oj, dobrze, że tu ktoś jest, bo bardzo mi było samotnie- żeglowałam sobie po różnych kątach wizażowych, ale jakieś pustki były...
A siedzę sobie tak pięknie pachnąca Cabaretem...

Kupiłam w końcu tak potrzebne mi fiolki. Wymieniłam się zapachowo. Umówiłam się na miniaturowy zlocik frakcji trójmiejskiej.
Za oknem pięknie, cudowne niebo, wieczorem idę do eleganckiego lokalu, jest dobrze.

[szugarbejb]

Napisane przez your Angel

Uwielbiam to Twoje powiedzonko Co więcej - zaczęłam używać w realu Tak idealnie podkreśla zachwyt czyjąś wypowiedzią, że nie mogę się powstrzymać

W końcu mam swoje własne "kwiatki w syropku", a nie tylko copyrights

Teraz w takim razie, skoro mi tak dobrze idzie, spróbuję wylansować nowe słówko Zobaczymy jak pójdzie

Napisane przez Szara Róża

Taaaaaaa..... < a je-dzie mi-tu mo-to-ryn-ka? ---> >

Serio serio Jest takie pismo, najpopularniejsze w Brazylii, takie jak nasza Viva - nazywa się Caras ("Twarze"). 1,5 roku temu omal nie dostałam zawału widząc - nazwijmy Go Brazylijczyk - Brazylijczyka obejmującego pannę młodą !!! Dopiero jak się przyjrzałam zauważyłam że to Jego siostra Wzięła ślub z mężczyzną z rodziny jeszcze bardziej przobrzydliwie bogatej niż ich. Ceremonia odbyła się w największym ogrodzie botanicznym w Brazylii specjalnie na ten dzień zamkniętym dla zwiedzających, a gości było ... 3 tysiące

Ach ... (Chcecie maila do Niego, cooooooooooooo ? ... )

Moja w pocie czoła odziedziczona fortuna będzie pęcznieć na Vip-owskim koncie w PKO BP, a młodzi śliczni chłopcy mogą mi robić masaże stópek i wachlować strusimi piórami

A Ty myślisz, że oni tak darmowo, li i jedynie z uwielbienia będą Ci te stópki masować ?? Wierzę, że stópki masz cudne, ale w intencję chłopców nie wierzę

Napisane przez tulipanka

No chyba żartujesz! Jak to odrzuciłaś!?!? Wiesz ile mogłaś mieć flakonów perfum? I jeszcze mnie byś zaprosiła do tej Brazylii

I bez ślubu z Brazylijczykiem mogę Cię zaprosić ... za trzy lata

ja jednak wolałabym jakiegoś młodego bruneta, wysokiego, z brązowymi/zielonymi oczami który kocha samochody, umie jeździć na nartach i mówi po hiszpańsku )

Ot, i mamy kolejną konkurentkę

Ja mam wszytskie ww cechy, oprócz odmiennej płci, ale może nadam się ?

Napisane przez bieta

Co do zdjęcia, to zawsze można odciąć

"Mamo, Tato, to mój mąż. To znaczy - ten odcięty tutaj. "

Napisane przez tulipanka

No nie! To Ty taki niecny plan masz! A ja myślałam, że chcesz się zaopiekować biednym, schorowanym staruszkiem

Napisane przez Szara Róża

Ależ ja chcę się zaopiekować biednym, schorowanym staruszkiem na jego łożu śmierci

[kokakola]

dzis stac mnie tylko na zapach dla nastolatek czyli BonBons Malizia (o tak to wyglada: http://www.mirato.it/linee.php?language=it&id=10 )

bezpieczny zapach, podobny troche do Glorii

Koto, ja tez bardzo lubie Cabaret (to juz kolejny nasz wspolnomianownikowy zapach ) Polecial jednak niedawno w swiat bo byl zbyt agentowy jak dla mnie i dziwnie sie czulam majac go na sobie

Contax witaj w domu

[Kota]

Napisane przez kokakola

dzis stac mnie tylko na zapach dla nastolatek czyli BonBons Malizia (o tak to wyglada: http://www.mirato.it/linee.php?language=it&id=10 )

bezpieczny zapach, podobny troche do Glorii

Koto, ja tez bardzo lubie Cabaret (to juz kolejny nasz wspolnomianownikowy zapach ) Polecial jednak niedawno w swiat bo byl zbyt agentowy jak dla mnie i dziwnie sie czulam majac go na sobie

Agentowy, Kola, naprawdę, toż przecież on wydaje mi się cytrynowo- różano- leśno- szpitalno - sterylny.
Swoją drogą trochę mamy tych wspólnych mianowników, nawet się nie spodziewałam np. że Cristalle- kojarzyłam, że tylko Marteczka i Córka D`Artaniana go lubią, a reszta bardzo sie nim brzydzi... a tu patrz, lubisz i Ty.
Kola, czy coś wyszło z Papar.???

[kokakola]

ano lubie Cristalle piekny i elegancki klasyk
a Cabaret.. no tak na mnie brzmi, z lekka nutka perwersji

za Padpe wezme sie na dniach, jeszcze zadnych konkretow nie ma - jak tylko beda uderzam do Ciebie na PW

[Kota]

OK

[kokakola]

no dobra, polecialo wstepne PW

nadgarstkowo Padparadscha.

[joasiak1]

Dopsikana Spicy Delight pławię się w ciszy, która zapanowała w domu po spławieniu bratanicy i reszty

Jest cudownie, czytam sobie nowe wypowiedzi w wątkach, w kuchni TŻ robi kawę - żyć nie umierać.

Gdyby jeszcze tylko nie trzeba było jutro iść do pracy...

Kolu, zaciekawiłaś mnie tym porównaniem Cabaretu do Agenta, chyba zapoluję na próbkę

[tulipanka]

Napisane przez szugarbejb

I bez ślubu z Brazylijczykiem mogę Cię zaprosić ... za trzy lata

Trzymam za słowo

Ot, i mamy kolejną konkurentkę

e, ale ja taka marna konkurencja jestem, niegroźna

Ja mam wszytskie ww cechy, oprócz odmiennej płci, ale może nadam się ?

no przykro mi bardzo, ale w tym wypadku, to jednak wszystkie kryteria są wymagane poza tym nie lubisz kadzideł, więc sorry
(ale jakbym zmieniła opcję, to się zgłoszę )

Aktualnie jeszcze nie pachnę niczym. Zaraz idę do pracy, do 2 w nocy będę tam siedzieć (czego się nie robi dla nowego flakonu perfum ). Czym by tu pachnieć?

[rachela]

Napisane przez gryx82

Piękna pogoda za oknem, trza się ruszyć.

Oj tak, ślicznie dzisiaj.
W kaloszkach przejechałam pół miasta, żeby z Potoku Służewieckiego pobrać próbkę wody (chociaż bliżej tej wodzie do ścieków, niż wody właściwej...). Ludzie mieli darmowy teatrzyk, a ja mogłam komfortowo brodzić w wodzie po kostki. Jutro oznaczenia.
Kaloszki fajna sprawa, zdecydowanie!

Dzisiaj w pośpiechu padło na błoczek Desire , ale dość szybko uleciał. Trzeba go poprawić, bo mam straszną ochotę pachnieć czymś słodkim.


Odnośnie Waszych matrymonialnych ogłoszeń...
Chyba każda z nas ma jakieś wyobrażenia o ideale, sama czasem się łapię na tym, że wyobrażam sobie JEGO - mimo że przecież mam swojego tż-ta, i dobrze nam razem. No ale nie zamieniłabym go na bogatego (nie muszę i nie chcę mieć wszystkiego, co mi się podoba), a już tym bardziej nie na starego, tż musi być w formie i użyciu

[Kota]

Napisane przez joasiak1

Dopsikana Spicy Delight pławię się w ciszy, która zapanowała w domu po spławieniu bratanicy i reszty

Jest cudownie, czytam sobie nowe wypowiedzi w wątkach, w kuchni TŻ robi kawę - żyć nie umierać.

Gdyby jeszcze tylko nie trzeba było jutro iść do pracy...

Kolu, zaciekawiłaś mnie tym porównaniem Cabaretu do Agenta, chyba zapoluję na próbkę

Joasiak, po co ty masz polować na próbkę. Ja mam.
W końcu porobię zaległe próbki, powysyłam, kapkę Cabaretu też moge wysłać.

[kokakola]

Napisane przez joasiak1

Gdyby jeszcze tylko nie trzeba było jutro iść do pracy...

Kolu, zaciekawiłaś mnie tym porównaniem Cabaretu do Agenta, chyba zapoluję na próbkę

Joasiu, podobienstwo obu zapachow jawi mi sie glownie w kwestii perwersyjnosci Na mojej skorze zarowno Agent jak i Cabaret sa takie pruderyjne

Cabaret to niesamowity zapach, ale nie potrafilam go nosic

[joasiak1]

Napisane przez Kota

Joasiak, po co ty masz polować na próbkę. Ja mam.
W końcu porobię zaległe próbki, powysyłam, kapkę Cabaretu też moge wysłać.

To cudnie, Koto
Serdecznie dziękuję i zaraz uderzę na PW w sprawie odwdzięki (hm, całkiem ciekawy neologizm mi się udał).

Napisane przez kokakola

Joasiu, podobienstwo obu zapachow jawi mi sie glownie w kwestii perwersyjnosci Na mojej skorze zarowno Agent jak i Cabaret sa takie pruderyjne

Cabaret to niesamowity zapach, ale nie potrafilam go nosic

Klaudio, a czemuż to? Nie jest to chyba kolejny zdziercomajtek?

[kokakola]

Napisane przez joasiak1

Klaudio, a czemuż to? Nie jest to chyba kolejny zdziercomajtek?

Zdziercomajtek to chyba nie, ale pejczykiem uderza niezle

[Kota]

O kurczę, to ja jestem jakaś niedoinformowana i niedokształcona w sprawie pejczyków, tam gdzie ja widzę szpitalik- tam inni pejcze.
Tak samo z Bl. Cashmere- mi sie wydaje ciemny, ciepły, spokojny, inni widzą w nim dzikie żądze.

[joasiak1]

Napisane przez kokakola

Zdziercomajtek to chyba nie, ale pejczykiem uderza niezle

Ooo, lubieć takie klimaty

Zapachowe - żeby nie było

[szugarbejb]

Napisane przez tulipanka

no przykro mi bardzo, ale w tym wypadku, to jednak wszystkie kryteria są wymagane poza tym nie lubisz kadzideł, więc sorry
(ale jakbym zmieniła opcję, to się zgłoszę )

Jak możesz ??!! Złamałaś mi serce

Napisane przez rachela

Odnośnie Waszych matrymonialnych ogłoszeń...
Chyba każda z nas ma jakieś wyobrażenia o ideale, sama czasem się łapię na tym, że wyobrażam sobie JEGO - mimo że przecież mam swojego tż-ta, i dobrze nam razem. No ale nie zamieniłabym go na bogatego (nie muszę i nie chcę mieć wszystkiego, co mi się podoba), a już tym bardziej nie na starego, tż musi być w formie i użyciu

O, to to.

Różyczko, czy widzisz ?

[Sabbath]

Napisane przez Różowy Strachulec

Nie dziękuję

Różo Nie pitolę, serio Zawsze mogą stwierdzić że wolą jednak niepoprawnego politycznie () faceta z wiedzą zamiast mnie
Sądząc jednak po podejściu gościa który ze mną wczoraj rozmawiał, kobieca ręka im się w tym zespole przyda

Kobieta w męskim zespole doskonale wpływa na atmosferę. Mężczyźni są dziwni i rzeczywiście na jakimś poziomi atawizmów przy kobietach zachowują się grzeczniej. Myślę, że przed Tobą długa i piękna kariera.
Czego Ci życzę.

Napisane przez Różowy Strachulec

Ja też wczoraj oglądałam, moment z awarią świateł był niesamowity Śmialiśmy się że podmienili wtedy naszych na adndroidy i dlatego później im tak dobrze poszło

My śmialiśmy się, że w ciemnościach powiążą Kazachom sznurówki.

Napisane przez Szara Róża

Prawda? Cudnie cudna Oglądając wczoraj te cuda, ryczałam jak bóbr, bo chyba chciałabym prawie wszystko z każdej kolekcji

Nie no... Fajna ale to tylko biżuteria...
Podoba mi się jeden naszyjnik z sekcji czarnej (jakieś to zaskakujące).
W ogóle dojrzewam do myśli, że żeby mieć biżu wedle własnego gustu, sama będę musiała sobie ją zrobić.

Napisane przez your Angel

Różyczko, powiem Ci szczerze, że ostatnio straciłam apetyt do tego stopnia, że już nawet na czekoladę nie mam ochoty Cały dzień jadę na kawie i wodzie a od żarcia mnie mdli :/ Ale to zapewne tylko chwilowe

O, ależ z pewnością tylko chwilowe.
W jakiś sposób z pewnością się ta kwestia rychło rozwiąże: albo zaczniesz jeść, albo umrzesz z głodu.
Mam nadzieję, że będzie to pierwsza ewentualność.

Napisane przez joasiak1

Sabbath, uroczy ten Twój antykaczkowy avatar

Dziękuję.
Tak naprawdę podobał mi się awek Tulipanki...

A tę kaczuchę stworzyliśmy na potrzeby naszych ulotek jakieś półtorej roku temu. Teraz zbliżają się wybory, a ja na politykę czasu nie mam... Szlag!


Czym pachnę?
Musem Figi & Daktyle. Płyn na bazie alkoholu by mnie chyba zabił (choć o 7 rano wciąż jeszcze tolerowałam je dobrze).

Piję dużo płynów i łykam dużo witaminy C.

[kokakola]

Napisane przez Kota

O kurczę, to ja jestem jakaś niedoinformowana i niedokształcona w sprawie pejczyków, tam gdzie ja widzę szpitalik- tam inni pejcze.
Tak samo z Bl. Cashmere- mi sie wydaje ciemny, ciepły, spokojny, inni widzą w nim dzikie żądze.

owszem, szpitalik tez w Cabarecie jest a w nim koronkowo-lateksowe pielegniarki

Napisane przez joasiak1

Ooo, lubieć takie klimaty

Zapachowe - żeby nie było

Sabbath, a ta kaczka to wasz projekt autorski? Pytam, bo wiem ze Bjork uzywa takiego logo.

[hecate]

Napisane przez Sabbath

Czym pachnę?
Musem Figi & Daktyle. Płyn na bazie alkoholu by mnie chyba zabił (choć o 7 rano wciąż jeszcze tolerowałam je dobrze).

Piję dużo płynów i łykam dużo witaminy C.

Kac morderca?

Duzo zdrowia ja zawsze wspomagam sie rosolkiem z pieprzem


Kurcze - jak ostanio lotto sie kumulowalo to nie skomentowalam tego, stwierdzilam ze pokumuluje sie i koniec...
a tu co? Wrocilo!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dzis juz tak klelam na to latajace badziewie, juz mialam wizje jak im podczas tego losowania te bebny maszyn losujacych wybuchaja a te kulku robia sie smiertelnymi pociskami...

tak mnie to wkur...za

[joasiak1]

Napisane przez kokakola

owszem, szpitalik tez w Cabarecie jest a w nim koronkowo-lateksowe pielegniarki

Klaudio, przeczytałam naprędce recenzje Cabaretu na Basenotes i sporo osób ma takie skojarzenia jak Ty (perwersyjno-seksiarsko-szyprowe) - obym i ja znalazła się w grupie tych szczęśliwców

[your Angel]

Sabbath, no chyba niestety przeżyję Jestem uzależniona od żarcia

Kurde, głupia gorączka, głupi ból głowy... Febrisanu, mi potrzeba!

Znowu wybywam. Buziak dla Was

I wara mi sprzątnąć sprzed nosa jakiegoś obrzydliwie bogatego jegomościa, który regularnie z rana dostarczałby mi skrzynkę biżu od Tiffany'ego

[kokakola]

Napisane przez joasiak1

Klaudio, przeczytałam naprędce recenzje Cabaretu na Basenotes i sporo osób ma takie skojarzenia jak Ty (perwersyjno-seksiarsko-szyprowe) - obym i ja znalazła się w grupie tych szczęśliwców

i tego Ci zycze

ja stwierdzilam, ze musze dorosnac do noszenia Cabaretu no i mysle, ze wstrzelisz sie w niego idealnie, wszak mamy podobne gusta zapachowe z tego co widze

ps. avatar jak zawsze piekny

[joasiak1]

Napisane przez kokakola

i tego Ci zycze

ja stwierdzilam, ze musze dorosnac do noszenia Cabaretu no i mysle, ze wstrzelisz sie w niego idealnie, wszak mamy podobne gusta zapachowe z tego co widze

Dam znać, jak mi poszło

ps no i czekam na testy poównawcze Hirisa i Kyoto

[Sabbath]

Napisane przez kokakola

Sabbath, a ta kaczka to wasz projekt autorski? Pytam, bo wiem ze Bjork uzywa takiego logo.

Kaczuszka jest oczywiście od Bjork. Brawa za spostrzegawczość.
Nasze jest tylko... zastosowanie.
Szukaliśmy na chybcika czegoś prostego i rozpoznawalnego.
Na wsji słuczaj dodam, że nie czerpiemy z kaczuch żadnych zysków, nie publikujemy ich w żadnych oficjalnych wydawnictwach. Poszły tylko na antyrządowe ulotki (dodam - nie sygnowane przez żadna partię polityczną).

Napisane przez hecate

Kac morderca?

Duzo zdrowia ja zawsze wspomagam sie rosolkiem z pieprzem

Eeee... Rosołek to musiałabym sama sobie zrobić.
A ten kac wcale nie taki wielki w sumie. Po tabletce czuję się dobrze. Nienawidzę pić w pomieszczeniu, w którym ludzie palą! Z resztą - po papierichach łeb mnie boli nawet jeśli nie piję.

Napisane przez your Angel

Sabbath, no chyba niestety przeżyję Jestem uzależniona od żarcia

Hahaha. To tak jak my wszyscy. Bez żarcia żyć bym nie mogła.
Miłego "wybycia".

[kokakola]

Napisane przez joasiak1

Dam znać, jak mi poszło

ps no i czekam na testy poównawcze Hirisa i Kyoto

barrdzo ciekawa jestem Twojego zdania nt. Cabaretu
pamietam rowniez o zrobieniu testow, mysle ze wkrotce to nastapi

Napisane przez Sabbath

Kaczuszka jest oczywiście od Bjork. Brawa za spostrzegawczość.
Nasze jest tylko... zastosowanie.
Szukaliśmy na chybcika czegoś prostego i rozpoznawalnego.
Na wsji słuczaj dodam, że nie czerpiemy z kaczuch żadnych zysków, nie publikujemy ich w żadnych oficjalnych wydawnictwach. Poszły tylko na antyrządowe ulotki (dodam - nie sygnowane przez żadna partię polityczną).

Rozumiem, idea zacna ale.. no wlasnie, dziwnie mi patrzec na ten avatar, z racji tego, ze Bjork bardzo lubie i wiem, jak wiele osob nie trawi jej tworczosci.

[ropuszka]

Ja pachne Green tea E.A. tak troche ni z gruchy ni z pietruchy. Zupelnie mi ten zapach nie pasuje na zimne dni, a u mnie strasznie dzis duje i powietrze jest jak w Zakopcu - zimne paskudne.

[Zuziunia]

Pachne HP albo i nie, mam jednak watpliwosi ze to oryginal, mapis na spodzie jest wiekszy niz na 50tce i ten nadruk z boku tez wiekszy niz na 50tce. Nie wie no nie wiem, zapach niby ten sam, ale jakis taki mało intensywny, trzyma sie blisko, zamiast miec ogon.
Cholera nie wiem co robic, 2 tyg temu testowałam HP e perfumerii i czulam go non stop a teraz wcale, ok moglam sie przyzwyczaic, ale otocznie go tez nie odczuwa, odrazu tak ale potem juz nie pachne.