Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

[malin30]

Napisane przez kulbit

A co porabialiście na mieście?

Najpierw byliśmy z teściową na kawie mrożonej i obgadaliśmy szwagierkę Potem byliśmy na zakupach "weselnych", tzn. koszula z krótkim rękawem, krawat, skarpetki dla męża, a i jeszcze okulary przeciwsłoneczne takie do "garnituru" Ja sobie kupiłam szal, a w drogerii bazę pod cienie Artdeco (wreszcie przyszła dostawa).

[kulbit]

Napisane przez malin30

Najpierw byliśmy z teściową na kawie mrożonej i obgadaliśmy szwagierkę Potem byliśmy na zakupach "weselnych", tzn. koszula z krótkim rękawem, krawat, skarpetki dla męża, a i jeszcze okulary przeciwsłoneczne takie do "garnituru" Ja sobie kupiłam szal, a w drogerii bazę pod cienie Artdeco (wreszcie przyszła dostawa).

O obgadywaniu nic nie powiem
Koszula z krótkim rękawem??? Nie cierpie.... tzn pod garnitur i do krawatu niecierpie..
Jaki szal?
Baza Artdeco jest fantastyczna!!!!!!!!!!!!! !!! Ile zapłaciłas?

[malin30]

Napisane przez kulbit

O obgadywaniu nic nie powiem
Koszula z krótkim rękawem??? Nie cierpie.... tzn pod garnitur i do krawatu niecierpie..
Jaki szal?
Baza Artdeco jest fantastyczna!!!!!!!!!!!!! !!! Ile zapłaciłas?

Musieliśmy mu taką koszulę kupić, bo jak będzie tak gorąco jak teraz, to się mąż ugotuje, a garnitur ma z kamizelką.
Szal - taki wieczorowy, fioletowy, by zakryć ramiona w kościele i gdy zrobi się chłodniej.

Wiem, dlatego się na nią szarpnęłam - 37 zł

[kulbit]

Napisane przez malin30

Musieliśmy mu taką koszulę kupić, bo jak będzie tak gorąco jak teraz, to się mąż ugotuje, a garnitur ma z kamizelką.
Szal - taki wieczorowy, fioletowy, by zakryć ramiona w kościele i gdy zrobi się chłodniej.

Wiem, dlatego się na nią szarpnęłam - 37 zł

Ale będzie zdejmował marynarke?
Co do bazy - dobra cena! U mnie w Douglasie to była 2x droższa Ale ja kupiłam przez net Jest dobra i wydajna! Tylko pozwól jej się wchłonąc zanim zaczniesz malowac oczy

[malin30]

Napisane przez kulbit

Ale będzie zdejmował marynarke?

No raczej tak. Na własnym weselu tego nie robił, ale teraz co mu szkodzi?

Napisane przez kulbit

Co do bazy - dobra cena! U mnie w Douglasie to była 2x droższa Ale ja kupiłam przez net Jest dobra i wydajna! Tylko pozwól jej się wchłonąc zanim zaczniesz malowac oczy

aż taka droga? Oczywiście, że poczekam. W ubiegłym roku na ślub malowała mnie fajna makijażystka i stąd wiem, jak rewelacyjna jest ta baza.

[kulbit]

Napisane przez malin30

No raczej tak. Na własnym weselu tego nie robił, ale teraz co mu szkodzi?.

No właśnie o tym mówiłam.. nie lubię krótki rękawów w kosuzlach na wieczorowe ważne uroczystości.. sory ale takie zboczenie wpojone przez mojego ojca

Napisane przez malin30

aż taka droga? Oczywiście, że poczekam. W ubiegłym roku na ślub malowała mnie fajna makijażystka i stąd wiem, jak rewelacyjna jest ta baza.

Aż taka! Dlatego kupiłam w necie

[malin30]

Napisane przez kulbit

No właśnie o tym mówiłam.. nie lubię krótki rękawów w kosuzlach na wieczorowe ważne uroczystości.. sory ale takie zboczenie wpojone przez mojego ojca

Ale zawsze lepiej wygląda, niż gdy się ma koszulę z długim rękawem i w trakcie zabawy, bo jest gorąco, podwija się te rękawy A z kamizelką będzie to wyglądało OK. Poza tym, guzik nas to obchodzi. Dowiedzieliśmy się, że to wesele organizowane jest dla rodziny pana młodego, bo JEJ rodzina będzie i tak grymasić itp.

[kulbit]

Napisane przez malin30

Ale zawsze lepiej wygląda, niż gdy się ma koszulę z długim rękawem i w trakcie zabawy, bo jest gorąco, podwija się te rękawy A z kamizelką będzie to wyglądało OK. Poza tym, guzik nas to obchodzi. Dowiedzieliśmy się, że to wesele organizowane jest dla rodziny pana młodego, bo JEJ rodzina będzie i tak grymasić itp.

ja wyrazam tylko swoją opnie, przepraszam jesli Cię uraziłam..

[malin30]

Napisane przez kulbit

ja wyrazam tylko swoją opnie, przepraszam jesli Cię uraziłam..

Nie uraziłaś mnie. Ten "guzik" był a propos szwagierki.

[kulbit]

Napisane przez malin30

Nie uraziłaś mnie. Ten "guzik" był a propos szwagierki.

Tak się zastanawiam Malinko, jesli tak bardzo ta szwagierka zaszła Ci za skórę, po co dlaej się tak na nią nakręcac, dobrze Ci to robi?

[malin30]

Napisane przez kulbit

Tak się zastanawiam Malinko, jesli tak bardzo ta szwagierka zaszła Ci za skórę, po co dlaej się tak na nią nakręcac, dobrze Ci to robi?

Niestety codziennie coś wyskakuje i trudno przejść nad tym obojętnie, szczególnie że za tydzień ślub, a my zamiast się tym cieszyć i przygotowywać, mamy tego powoli dość... Całe szczęście, że był u nas dzisiaj drugi szwagier i tylko dzięki nim może jakoś przetrwamy to całe wesele...

[kulbit]

Napisane przez malin30

Niestety codziennie coś wyskakuje i trudno przejść nad tym obojętnie, szczególnie że za tydzień ślub, a my zamiast się tym cieszyć i przygotowywać, mamy tego powoli dość... Całe szczęście, że był u nas dzisiaj drugi szwagier i tylko dzięki nim może jakoś przetrwamy to całe wesele...

Malinko ale jaki jest sens przejmowac sie no mowiac deliaktnie niezbyt mądrą szwagierką?

[malin30]

Napisane przez kulbit

Malinko ale jaki jest sens przejmowac sie no mowiac deliaktnie niezbyt mądrą szwagierką?

Przejmuję się, bo mąż się tym wszystkim przejmuje. W końcu to jego siostra. Poza tym, jakbyś się czuła, gdybyś się dowiedziała, że ktoś, kogo się w sumie broniło i usprawiedliwiało, właściwie Cię nie lubi, bo śmiałaś wyrazić jakieś swoje zdanie, które ta osoba odebrała jako atak i że w ogóle to zrobiłaś, a nie powinnaś, choć to była "rodzinna rozmowa"?

[kulbit]

Napisane przez malin30

Przejmuję się, bo mąż się tym wszystkim przejmuje. W końcu to jego siostra. Poza tym, jakbyś się czuła, gdybyś się dowiedziała, że ktoś, kogo się w sumie broniło i usprawiedliwiało, właściwie Cię nie lubi, bo śmiałaś wyrazić jakieś swoje zdanie, które ta osoba odebrała jako atak i że w ogóle to zrobiłaś, a nie powinnaś, choć to była "rodzinna rozmowa"?

Jak bym sie czuła? Porozmawiałabym z nią wprost. Wy teraz tez nie jestescie wobec niej wporządku obgadując ją w mamą na kawie.. nie podoba mi się ta cała sytuacja i tyle.. Pisałaś wcześniej, że jestes jedynaczka i zalezy Ci na takich rodzinnych kontaktach. I uwazasz, że tak działając uzyskasz dobr rodzinne kontakty?

[malin30]

Napisane przez kulbit

Jak bym sie czuła? Porozmawiałabym z nią wprost. Wy teraz tez nie jestescie wobec niej wporządku obgadując ją w mamą na kawie.. nie podoba mi się ta cała sytuacja i tyle.. Pisałaś wcześniej, że jestes jedynaczka i zalezy Ci na takich rodzinnych kontaktach. I uwazasz, że tak działając uzyskasz dobr rodzinne kontakty?

Ale z nią się nie da wprost pogadać, bo "nie ma czasu". A poza tym, przecież "nic się nie stało". I dodatku nie chce ze mną rozmawiać, tylko próbuje coś przekazać przez mojego męża. Tak się tego nie załatwia. A ta rozmowa z teściową - niestety, ale ona jest zupełnie przeciwna temu związkowi. Musieliśmy jej jednak wyjaśnić, że zachowanie jej córki jest "jej" zachowaniem, a nie wymuszonym przez jej faceta, że to nie on chce ją odciągnąć od rodziny, tylko ona sama wszystko psuje.

[kulbit]

Napisane przez malin30

Ale z nią się nie da wprost pogadać, bo "nie ma czasu". A poza tym, przecież "nic się nie stało". I dodatku nie chce ze mną rozmawiać, tylko próbuje coś przekazać przez mojego męża. Tak się tego nie załatwia. A ta rozmowa z teściową - niestety, ale ona jest zupełnie przeciwna temu związkowi. Musieliśmy jej jednak wyjaśnić, że zachowanie jej córki jest "jej" zachowaniem, a nie wymuszonym przez jej faceta, że to nie on chce ją odciągnąć od rodziny, tylko ona sama wszystko psuje.

jesteś pewna, że jest tak jak powiedzieliście teściowej?

[malin30]

Napisane przez kulbit

jesteś pewna, że jest tak jak powiedzieliście teściowej?

Po tym, co mi napisała, to tak.

[kulbit]

Napisane przez malin30

Po tym, co mi napisała, to tak.

Chyba niepotrzebnie się wtrącam

[malin30]

Napisane przez kulbit

Chyba niepotrzebnie się wtrącam

A tam! Wtrącaj się, wtrącaj. Przyjemnie się odrywać od pracy i plotkować z Tobą. Mąż jest nawet zazdrosny o Was

Niestety nasze stosunki od tej pory będą bardzo chłodne, bo według niej nic się nie stało (może nawet to ja powinnam ją przeprosić za to "wtrącanie się"), ale ja nie pozwolę na to, by traktować mnie jak gówniarę. Dzwonić do mnie nie będzie, a mąż musi nauczyć się odpowiadać asertywnie "to nie twoja sprawa, zajmij się swoim życiem".

[kulbit]

Napisane przez malin30

A tam! Wtrącaj się, wtrącaj. Przyjemnie się odrywać od pracy i plotkować z Tobą. Mąż jest nawet zazdrosny o Was

Niestety nasze stosunki od tej pory będą bardzo chłodne, bo według niej nic się nie stało (może nawet to ja powinnam ją przeprosić za to "wtrącanie się"), ale ja nie pozwolę na to, by traktować mnie jak gówniarę. Dzwonić do mnie nie będzie, a mąż musi nauczyć się odpowiadać asertywnie "to nie twoja sprawa, zajmij się swoim życiem".

Mąż nie ma o co byc zazdrosny
heh to strasznie przykre co piszesz.. wiem bo na początku moje stosunki ze szwagierka też były trudne.. ale ona sobie przemyślała sprawy po jedenj rozmowie ze mną i teraz jest super!

[malin30]

Napisane przez kulbit

Mąż nie ma o co byc zazdrosny

Powiedział mi to dzisiaj, że tak sobie z Wami plotkuję, a on by chciał wiedzieć, o czym

Napisane przez kulbit

heh to strasznie przykre co piszesz.. wiem bo na początku moje stosunki ze szwagierka też były trudne.. ale ona sobie przemyślała sprawy po jedenj rozmowie ze mną i teraz jest super!

Ano przykre... Ale żadna rozmowa z nią nie przyniesie żadnej zmiany, póki sama nie zmieni myślenia, bo te rozmowy będzie nadal traktowała jako atak na siebie.

[kulbit]

Napisane przez malin30

Powiedział mi to dzisiaj, że tak sobie z Wami plotkuję, a on by chciał wiedzieć, o czym
Ano przykre... Ale żadna rozmowa z nią nie przyniesie żadnej zmiany, póki sama nie zmieni myślenia, bo te rozmowy będzie nadal traktowała jako atak na siebie.

A Ty nie chcesz mu powiedziec?

Nie wiem, nie umiem ocenić, nie znam jej.. Ale zwykłam dawać ludziom szanse..

[malin30]

Napisane przez kulbit

A Ty nie chcesz mu powiedziec?

No mówię mu, ale nie wszystko

Napisane przez kulbit

Nie wiem, nie umiem ocenić, nie znam jej.. Ale zwykłam dawać ludziom szanse..

Także takiej osobie, która ma 30 na karku, a ma pretensje do brata, że ją bił w dzieciństwie?

[kulbit]

Napisane przez malin30

No mówię mu, ale nie wszystko

Także takiej osobie, która ma 30 na karku, a ma pretensje do brata, że ją bił w dzieciństwie?

hehehe mężowi trzeba mówić wszystko

Malinko nie chce jej oceniac.. nie znam nie wypowiadam sie o niej rouzmiesz?

[malin30]

Napisane przez kulbit

hehehe mężowi trzeba mówić wszystko

Oj, czasem są takie babskie ploteczki, że nie musi o tym wiedzieć Ale prawdą jest, że mówimy sobie wszystko.

Napisane przez kulbit

Malinko nie chce jej oceniac.. nie znam nie wypowiadam sie o niej rouzmiesz?

Oczywiście. Dlatego kończę ten temat (chyba że znowu z czymś wyskoczy i będę chciała się przed Wami wyżalić).
Jak randka z mężem? I jak anioł?

[kulbit]

Napisane przez malin30

Oj, czasem są takie babskie ploteczki, że nie musi o tym wiedzieć Ale prawdą jest, że mówimy sobie wszystko.

Oczywiście. Dlatego kończę ten temat (chyba że znowu z czymś wyskoczy i będę chciała się przed Wami wyżalić).
Jak randka z mężem? I jak anioł?

Czasem są

Randa z męzem super! Choc spacer za krótki bo mąz ma problem z nogą..
Ale anioła nie mam..

[malin30]

Napisane przez kulbit

Czasem są

Randa z męzem super! Choc spacer za krótki bo mąz ma problem z nogą..
Ale anioła nie mam..

Ojej, a to dlaczego? Odfrunął? Problem z nogą? Przecież to hihi miała niedawno Co jest?

Ps. A to dla Ciebie:

[kulbit]

Napisane przez malin30

Ojej, a to dlaczego? Odfrunął? Problem z nogą? Przecież to hihi miała niedawno Co jest?

Ps. A to dla Ciebie:

No.. Hihi miała z kolanem mąz ma ze stopą.. kontuzja na piłce..

Aniołek został tylko jeden i akurat ten mi się nie podbał.. ale pani mówiła, że będą jeszcze
Dzięki

[malin30]

Napisane przez kulbit

No.. Hihi miała z kolanem mąz ma ze stopą.. kontuzja na piłce..

Aniołek został tylko jeden i akurat ten mi się nie podbał.. ale pani mówiła, że będą jeszcze
Dzięki

Aha. Ja muszę sobie kupić tusz do rzęs i jakiś fajny błyszczyk, no i nie wiem, który Próbuję się rozeznać na KWC.

[kulbit]

Napisane przez malin30

Aha. Ja muszę sobie kupić tusz do rzęs i jakiś fajny błyszczyk, no i nie wiem, który Próbuję się rozeznać na KWC.

Oj czasem trudno trafic w kosmetyk.. znam to..
Kładę się juz spac Malinko