Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III - Strona 164 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-11-14, 23:37   #4891
madziaMADZIA
Zadomowienie
 
Avatar madziaMADZIA
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 410
GG do madziaMADZIA
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

dziewczyny!
od dzis mam dla nas nowe motto zyciowe, nowa maksyme
masz doła?zasyp go!!!!!
zasypujemy, zasupujemy!
moj do polowy zasypany...

a tak poza tym to Tati dzis spala do 6.30 u siebie w drugim pokoju i do 9.45 z mamunia

a Rafalem kosa, znow mnie drazni.

przyszedl kombinezon z all co go ostatnio kupilismy i sie wkurzylam ....bo jest za duzyduzo za duzy.rozm 98.myslalam ze tak duzy niebedziekurtka siega Tati prawie do kolan.he he prawie jak plaszczyk.poza tym jest fajoski.bardzo ladny i zadbany.

oj dziewczynki wybaczcie ale jakos weny nie mam ostatnio na pisanie.niegdys palce nie nadarzaly z myslami tyle Wam chcialam napisac a teraz dumam pol godziny co pisac...i w efekcie pisze o bzdurach...o kombinezonie...ech...

sumienie mnie gryzie.klapsa dzis dalam Tatince ze mocno plakala.bila mnie, nastraszyam ja ze jak jeszcze raz tak mnie uderzy to ja ja tez,ona:TAK! pytam: mam zbobic aty aty w pupe? ona: TAK! napewno? TAK! to jej dalam klapa-lekkiego.ona wpadla w amok i zaczela mnie okladac.i to mocno.wkurzylam sie i jej w doopsko strzelilam i ciut za mocno z reszta zapomnialam ze jest bez pieluchy...i tak plakala.pozniej jak jej pieluche ubieralam to miala odbita reke czerwona.....

kupilam pieluchy biedronkowe tak na probie bo kiedys zachwalalyscie i Tati dostala wysypkestraszne sa! takie prymitywne.wata i cerata.powietrza nie przepuszczaja.

w niedziele siedze w komisji w sprawie referendum czy nasz prezydent NIBY-GWAŁCICIEL ma zostac.napewno slyszalyscie.ja osobiscie w to wszystko nie wierze.tzn moze i tam ze soba sypiali ale gwaltpoza tym dlaczego babki go oskarzyly po tylu latach?facetowi spartolily zycie tylko dlatego ze on nie chcial zeby jedna objela jakies tam stanowisko, nie zgodzil sie.zenada.

Angie Tati ostatnio, tydzien temu, u tesciow rano jak sie obudzila tylko-lezy i mowi "mamunia chu*, tatuć chu*, babunia chu*". "dupa" Milki tez jest extra Milcia tez sie rozgadala.Tati tak samo gada.tez "r" zamienia na j".

jak ostatnio ogladalysmy fotki Filipa golasa. a Tati: golas! pytam: a ma dzidzia cipcie? NIEEEE! pozniej jej powiedzialam co to i latala i krzyczala siusiak!

Franka gdzies zniknela

czarinko za wypadek na schodach.dobrze ze Wam sie nic gorszego nie stalo.

Basiu milej nauki i powodzenia na egzaminie.

tez mam problem z pomyslem na prezent.

dobra ide spac chyba, koniec wypocin
__________________

"...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..."

ALBUMY
TATIANY
https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100
madziaMADZIA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-15, 10:49   #4892
Ana2
Zadomowienie
 
Avatar Ana2
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Hiszpania (Aljaraque)
Wiadomości: 1 819
Send a message via Skype™ to Ana2
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Witamy!
U mnie weny brak dlatego nie pisze.W wolnych chwilach sprzatam,bo niedlugo rodzice przylatuje a moj dom wygladaze pozal sie Boze.Podczytuje jak jestem w pracy zeby nie miec zaleglosci.Jak sie wyrobie ze sprzataniem to powroce na forumowe lono-obiecuje!
Caluje Was wszystkich moooocno i sciskam !
__________________
"Dziecko to wielki dar....to czastka nieba na ziemi"
Ismael


Julian


ALBUMY
Ana2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-15, 11:48   #4893
Synta
Rozeznanie
 
Avatar Synta
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 556
GG do Synta
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

melduję się... obecna ale nieprzytomna
Piotruś był chory... przedwczoraj wieczorem miał prawie 40 stopni gorączki.... teraz jest już lepiej ale całkowicie poprzestawiał się ze spaniem. Wczoraj szalał do 22 co w jego przepadku jest straaasznie dziwne. Bo ostatni raz poszedł spać o tej porze jak miał kolkę i wisiał przy cycu. Mam nadzieję, że z czasem wszystko wróci do normy. Ja też jestem niewyspana, przemęczona....

Oto obiecane przepisy:

RYBA PO JAPOŃSKU

1 kg filetów (np. mintaj, panga) posolić i usmażyć w cieście

CIASTO:
2 szklanki mąki
2 jaja
2 łyzki vegety
ok 1,5 szkl. wody
---------------------------
4 cebule pokroic w kostkę i zeszklić na patelni
mały słoik papryki konserwowej pokroić w paski
mały słoik ogórków konserwowych pokroić w paski
---------------------------

ZALEWA:

2 szklanki wody
0,5 szklanki oleju
3 łyżki cukru
1 mały przecier pomidorowy
4 łyżki ketchup'u
3 łyżki octu
sól do smaku

Zalewę gotować 2 minuty.

Układać warstwami w naczyniu:
ryba
cebula
papryka
ogórki

Zalać ciepłą zalewą.

<<<<<<<>>>>>

TORT CZEKOLADOWY


CIASTO:
9 żółtek
1 jajko całe
1 łyżka masła
1 łyzka cukru pudru
3 łyzki kwaśnej smietany
1 cukier waniliowy
mąki ile sie wgniecie ale odważ sobie 1/2 kg i dodawaj. Ciasto nie może być rzadkie, ma dać się wałkować.


MASA:
4 kostki (2 masła i 2 Kasie)
6 jaj całych
1 szklanka cukru
1 cukier waniliowy
4-5 łyżek kakao
2 kieliszki spirytusu
1 paczka rodzynek
20 dag orzechów

WYKONANIE:
ciasto zagnieść i upiec 12 placków, piec do zarumienienia. Forma do ciasta nie może być duża. Moja ma wielkość 21x26 cm. Może być też prodziż lub tortownica.

Jajka z cukrem ubijamy na parze. Masła rozcieramy, dodajemy po łyżce ubite, ostudzone jajka. Na koniec dodajemy kakao i powoooooli wlewamy spirytus.
Przekładamy placki masą i każdą warstwę posypujemy bakaliami. Kładziemy coś ciężkiego (książkę, cegłę ))) żeby obciążyć placek i zostawiamy ciasto w cieple ok godzinę. Potem wierzch i boki również smarujemy i posypujemy.

<<<<<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>> >>>>>>>>>


SERNIK WIEDEŃSKI PUSZYSTY


SKŁADNIKI:
1 kg tłustego dobrze zmielonego białego sera (ja daję wiaderko gotowego twarogu)
10 jajek (podzielić na żółtka i białka)
masło lub Kasia
2 szklanki cukru pudru
2 kopiaste łyżki mąki pszennej
budyń waniliowy
cukier waniliowy
rodzynki

Masło z cukrem pudrem i cukrem waniliowym ucieramy na puch, dodajemy cały czas ucierając, po jednym żółtka. Gdy masa będzie jednolita, dodajemy w kilku częściach ser i cały czas ucierając dodajemy mąkę i budyń. Na końcu dodajemy pianę ubitą z 5 białek (nie z 10...5 białek wyrzucamy !!!!!!). Mieszamy delikatnie łyżką i dodajemy bakalie.
Całość wylewamy na blachę lub tortownicę wyłożoną papierem do pieczenia, wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy w temp. 180 stopni przez 80 minut. Sernik jest upieczony, gdy wierzch się zrumieni, a boki lekko odstają od formy.


Jak czegoś nie wiecie.... pytajcie

Acha...... zapisałam się wreszcie na usunięcie nadżerki
__________________
Paulinka
Piotruś



Synta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-15, 22:32   #4894
Kamilanet
BAN stały
 
Avatar Kamilanet
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: ★★
Wiadomości: 2 509
GG do Kamilanet Send a message via Skype™ to Kamilanet
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

hej
Co się z nami dzieje.... co to za cholerne dziadostwo się do nas nas przyczepiło. Mam nadzieje, że to tylko pogoda, bo ona na pewno zmieni się.
JEszcze chyba nigdy nie było tak smutno na wątku.
Niezmiernie cieszę się jak piszecie, że u Was dobrze.
Dziękuję za komentarze w albumie. Nie myślałam, że tak bardzo spodoba się Wam kominek.

Basiu - też tak jak KAsia wolę pracować z mężczyznami. Będzie dobrze.

Jula - współczuje tego zawirowania. Cóż za zbiegi okoliczności.

Czarino - miałaś możliwość zobaczenia jak zbawaiają się niedojrzali ludzie - niestety.
Dziękuję za miłe słowa - ale Ty też jesteś wielka. Podziwiam w Tobie to, że potrafisz wszystko sobie poukładać i zorganizować, że tyle wiesz o ludziach. POtrafisz doradzić i to co piszesz nie są to puste słowa. Jesteś tak daleko od rodziny i masz się dobrze.

Madziu - super, że Tati ci dobrze sypia - to ważne, bo i ty wtedy jesteś weselsza
A kombinezon aż tak mocno za duży??? Nie wiem co Ci doradzić
A ten golas to nie Krystian, przypadkiem???

Ana - dzisiaj kupiłam Filipowi bluzeczkę z cieńszych z Coccodrillo i faktycznie mają fajne, no i rozpięcie na ramieniu jest (dla mnie to ważne, bo nie lubię męczyć dziecka wkładaniem bluzki) Zobaczyłam też buciki - mają fajny wybór.

Synta - dzięki za przepisy - sernik na 100% zrobię.

Dziewczyny piszcie.... co drugi, trzeci dzień, ale piszcie.
Kamilanet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-16, 13:44   #4895
Franka2007
Raczkowanie
 
Avatar Franka2007
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 258
GG do Franka2007
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

JESTEM ZYJE-WSZYSCY ZDROWI
__________________
mama Franka


http://www.garnek.pl/daczyk
Franka2007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-16, 15:22   #4896
bassienka
Zadomowienie
 
Avatar bassienka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 435
GG do bassienka Send a message via Skype™ to bassienka
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

a ja kuję na poprawkę ...STOP
wczoraj byłam w pracy ...STOP
Emilce wyłazi piątka, wiec noc minęła okropnie ...STOP
nie mam na nic czasu ...STOP
we czwartek jadę na dwudniowe szkolenie ...STOP
postaram sie wkrótce pisać wiecej ...STOP
buziaki
__________________
Emilia 21-02-2007
Oliwia 21-04-2011

ALBUMY
[*] 18.06.2010
bassienka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-16, 19:15   #4897
lachkasia
Zadomowienie
 
Avatar lachkasia
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 151
GG do lachkasia Send a message via Skype™ to lachkasia
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Cześć Kochani

Coś wszystkich marazm dopadł... Najważniejsze, cobyśmy zdrowi byli, a na wizażowe łono na pewno wszyscy powrócą

U nas fajnie Nikuś gada, gada i jeszcze gada Nie umiem tak fajnie jak Madzia opisać, ale śmiesznie mu to wychodzi - żeby dać - woła maś, albo dej, jak daje też mówi maś, siema, paluśka - paluszka, sie - siadaj (i klepie krzesło czy podłogę gdzie muszę usiąść), misia - miś, auto, wózek, i wiele wiele innych, które właśnie wyleciały mi z głowyOstatnio jak ganialiśmy się po domu, mały nagle poszedł na raczki i zarył buzią w próg - rozciął wargę, w piątek. A wczoraj kokosił się z podusią na fotelu i znowu bachnął - i jeszcze raz rozwalił wargę ma taką brzydką spuchniętą
Byliśmy dzisiaj w tesco - na zabawkach - mamy już dla chrześniaków zakupione prezenty, dla Nikusia jeszcze nic, bo nie wiemy co No i wypuściliśmy go z wózka, dziczek ganiał od zabawki do zabawki, włączał wszystko po kolei, a jaką miał radochę, zresztą my też, patrząc na jego zadowoloną minkę
Brzuszek mi rośnie, fasolka leniwa, nie chce brykać, a nie mogę sie już doczekać "skaczącego" brzuszka.

Idę robić album, bo już się nieco zapuściłam
Gotowe - zapraszam - http://www.wizaz.pl/forum/album.php?albumid=2281

Edytowane przez lachkasia
Czas edycji: 2008-11-16 o 19:49
lachkasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-16, 19:16   #4898
one_shot
Zadomowienie
 
Avatar one_shot
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Września
Wiadomości: 1 185
GG do one_shot
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III



Katar u mnie zelżał jednak u Marcyśki jest straszny! Gorsze to że jak widzi Fride to ucieka tak jakby dopalacze miała, jak już ja dorwę to jest mega walka żeby cos ściągnąć a że ryczy to jeszcze bardziej jej nachodzi do noska - kwadratura koła!!

Nie wiem jak u Was ale u nas wcale nie tak zimno, a ja jeszcze nie włączyłam ogrzewania w mieszkaniu a mam cały czas powyżej 21,5 stopnia. Piec mam nastawiony tak żeby się włączył jak spadnie poniżej 21 a w nocy niżej niż 18. Ale blok nowy, okna nowe to trzyma temp.

Synta przepisy sobie już skopiowałam i na pewno rybkę zrobię

-----------------
Qrcze niedługo nam nowy wątek zrobią bo przekroczy 5000 postów!!
__________________
ALBUMY


Zarobiona mama pracująca



Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy.




Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez
następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!!

Edytowane przez one_shot
Czas edycji: 2008-11-16 o 19:22
one_shot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-16, 22:11   #4899
Wisniowysad
Zakorzenienie
 
Avatar Wisniowysad
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 5 765
GG do Wisniowysad
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

hej.

melduje sie po kilku dniach milczenia

u nas wsio ok, poza tym ze babcia irka podupadla na zdrowiu i nie ma sily wstac z lozka, slaba taka jest ze szok,od 6 dni dostaje 3 kroplowki dziennie, musze ja codziennie myc, przebierac i pakowac w pampersa, ciezko mi jest ale narazie daje rade, jestem jedyna kobieta w irka rodzinie, jego siostra mieszka w opolu, a zreszta to juz inna historiA, obiecalam irkowi ze bede pomagac jego babci, mam nadzieje ze na dniach jej sie poprawi i bedzie mogla do toalety sama pojsc, od jutra bedzie miala opiekunke na 2 godziny dziennie, to mam nadzieje ze bedzie mi lzej, a narazie zyje na dwa domy i jezdze do pracy, wczoraj do 23.00 gotowalam rosol, a o 4.30 musialam wstac do pracy

lece poczytac co tam u was

tesknie za wami

buziaki

Edytowane przez Wisniowysad
Czas edycji: 2008-11-16 o 22:13 Powód: dopiska
Wisniowysad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-17, 00:03   #4900
Angie144
Zadomowienie
 
Avatar Angie144
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Podkowa Leśna
Wiadomości: 1 507
GG do Angie144 Send a message via Skype™ to Angie144
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Cześć Kochani!
Wpadłam na chwilkę, zaraz zmykam do wyrka.

Chciałam tylko Dysi napisać wymiary 'wilekiej stopy'
Na tyle ile Milka dała mi zmierzyć nóżkę to ma jakieś 13-13,5 cm.
Wkładki z bucików zimowych niestety się nie wyjmują i nie wiem na ile dokładny jest mój pomiar ale ok. 14,5 - 15 cm. Buciki te w których chodzi po domku mają 14cm w środku.

Marta - współczuję i trzymam kciuki za poprawę zdrowia babci. Jesteś na prawdę wielka!!

Synciu, MadziuO - przesyłam buziaki żeby choróbska szybko sobie poszły od Waszych maluszków!!
Synta dzięki wielkie za przepisy, jutro je sobie w pracy wydrukuję.

Jak jutro w pracy będzie luźniej to Was poczytam i coś więcej napiszę, bo dziś już padam.
Dobrej nocki!! Pa!

----------------
Ale tu cisza!!
Witam wszystkich w nowym, lepszym, słonecznym tygodniu!!!
Życzę duuuuuuuuuuużo uśmiechu i zakopania wszystkich dołków z zeszłego tygodnia!
Ja dziś zasypiam przed komputerem, idę chyba sobie zrobić jakąś słabiutką kawkę (mleko z kawą ) i zabieram się do roboty
Buziaki!!

Edytowane przez Angie144
Czas edycji: 2008-11-17 o 09:39
Angie144 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-17, 09:57   #4901
freddy296
Wtajemniczenie
 
Avatar freddy296
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 800
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Hej

U mnie epidemii ciag dalszy... Kuba ma w zasadzie jeszcze kaszel, ale Tzet jeszcze chory i mnie cos bierze mimo ze ciagle cos łykam zapobiegawczo

Mam nadzieje, ze mnie nie rozlozy.

W sobote bylam w szkole... w niedziele nie pojechalam... nie mialam sil... caly tydzien zapieprz, nie mam nawet kiedy posprzatac, to sobie wolne zrobilam w niedziele... uprałam, pomyłam podlogi - niby w nidziele sie nie powinno ale ja w ciagu tygodnia po pracy nie mam sil.

Na dworzu chlodno... rano szyby w aucie trzeabylo skrobac...

wiecie co... u nas w bloku jest goraco - my mamy caly czas wylaczone grzejniki a jest cieplo - w lazience tylko grzeje - bo tam opomiarowania nie ma i tak sie zastanawiam nad choinka na Święta...

Jakie Wy planujecie choinki??? u mnie w mieszkaniu jest cieplo i sucho i obawiam sie, ze zywa dlugo nie postoi a chcialabym jakas mala zywą... Jak to u was wygląda?

Dzis pokaze foty dywanu - troche sie uprał, ale i tak mi jakos nie pasuje Na allegro upatrzylismy calkiem tanie i fajne zaraz po Nowym Roku kupimy.

lachkasiu moj Kuba tez co chwile ma jakis upadek... Juz nie nadazam go łapac... wczoraj zleciał z krzesła i warga lekko rozcięta... a odwrocilam sie doslownie na sekunde

wisienko przykro mi z powodu babci... Pewnie Ci ciezko... Ja pamietam jak przed smiercia moja babcia tez zanieruchomiła... strasznie wody nabrała, popuchła... ale to od chorego serduszka Teraz juz spokojnie spoczywa i czuwa nad nami.
Oby Twojej babci, tzn Irka, szybko zdrowie wrocilo

basiu trzyammy kciuki za ten nieszczesny egzamin! Ucaluj Emilke w te wychodzace piątki

Frania a Ty co tak skromnie Napisz co u Was ??


Madziu ja tz kiedys kupilam pieluchy Biedronkowe i zaraz Kube wysypalo.. kupilam te Fitti ponoc DADA sa lepsze... Ni wiem... juz chyba nie zaufam... przyzwyczailam sie do Huggisow.

Ok... trocszke popracuje...

aha... Tzet pracuje w uzdrowisku... i wiecie co... Mojego szefa dzis masował Moj szef wykupil jakies tam masaze i akurat na Marcina trafil... Juz Marcin go tam przeklepie hehe
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
freddy296 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-17, 10:14   #4902
lachkasia
Zadomowienie
 
Avatar lachkasia
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 151
GG do lachkasia Send a message via Skype™ to lachkasia
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Dzień dobry

Marta, wierzę, że jest Ci bardzo ciężko, w krótkim okresie przybyło Ci dużo nowych obowiązków, praca, opieka nad Babcia i podziwiam, że dajesz radę Najważniejsze, że dajesz radę

Angie ja też Cię witam Co do łóżeczka, my przenosimy po nowym roku Nikosia wraz z łóżeczkiem do drugiego pokoju - salonu(hehe, mamy tyklo salon i sypialnię) Musimy wyrzucić kilka mebli, żeby sie zmieścić A dla Fasolki będziemy mieć łóżeczko od brata, zresztą, też siostra też chciała mi oddać po swoich chłopakach

Dysiu u nas nóżka mierzy tak jak u Angie, ok 13-13,5 cm, bartki mają wyciąganą wkładkę - u nas mierzy 15 cm. Fajne te zabawki które wkleiłaś My kupimy chyba statek z disneya, z kubusiem i megabloksami.

Synta super przepisy, zaraz muszę skopiować A choróbsko niech idzie precz Przeganiam też katarzysko u MadziO Kurujcie sie szybciutko

Kamilko
mi też się tak przykro robiło, jak weszłam na wątek, a tu nawet pół słowa... Musimy sie mocniej postarać

Freddy super, że w kupiliście ten dywan. Na pewno doprowadzisz go do porządku, zresztą z takim pomocnikiem

Basiu trzymam kciukasy za poprawkę, no i podziwiam, podziwiam, ...

Czarinko
jak tam sie czujesz po upadku?? Myślę, że już sie wykurowałaś. Super, że niedługo będziecie na swoim.

Ana
wracajjjjj, brakuje nam Twoich postów, a już o Hadzikach, Ikoli, Esti nie wspomnę, brakuje nam Was strasznie, wracajcie wszyscy

Franka
Franiu uroczy, bądzie lovelasikSuper, że mąż stara sie wyrwać z nałogu, a przy Twoim wsparciu na pewno mu sie uda, musicie w to wierzyć.

Madziu ale fajowo tati gada, a z tym mama ch**,... poległam, musiało brzmieć nieźle
Nikuś umie - "o kurcze" No i pięknie mówi Toria - Wiktoria- nasz a mała sąsiadka, mały płacze jak wychodzimy od nich, jak ona idzie do domu, śmiejemy sie, ze to jego pierwsza wielka milość Nie pozwoli jej usiąść, ciągnie za ręke w stronę zabawek, woła Toria iś

Ciekawam bardzo co będziemy mieć, czy chłopca czy dziewczynkę. Dla chłopca mamy imię - Tymon, ale dla dziewczynki - miałam Amelię, ale teraz to już nie jestem pewna, jeszcze Aurelia mnie zastanawia - choć kuzynka mieszkająca niedaleko ma Aurelkę.
lachkasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-17, 10:37   #4903
Angie144
Zadomowienie
 
Avatar Angie144
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Podkowa Leśna
Wiadomości: 1 507
GG do Angie144 Send a message via Skype™ to Angie144
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Freddy - no to kurujcie się, może ten syropek wzmacjniający dziewczyn zastosuj...
U nas choinka na pewno będzie żywa, co rok kupujemy jodłę, droższa ale długo stoi i igiełki raczej mało się z niej sypią. U nas jest też sucho i ciepło i ta choinka się jakoś tak 'konserwuje', usycha tak że igły nie spadają tylko są takie twarde, ale nadał zielone.

KachaL - zaraz sobie pooglądam Twoje fotki, bo wczoraj już poszłam spać
Fajnie macie, już imiona wybrane, a my jak zwykle, płeć znamy a nie możemy się zdecydować.
Ciężko mi się rozstać z Milką, znaczy przenieść ją z naszego pokoju, tak mi dobrze z nią obok, mam pewność że wszystko ok, nie wiem kiedy ja się w końcu zdecyduję i ją przeniosę...
Angie144 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-17, 10:46   #4904
lachkasia
Zadomowienie
 
Avatar lachkasia
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 151
GG do lachkasia Send a message via Skype™ to lachkasia
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Cytat:
Napisane przez Angie144 Pokaż wiadomość
Freddy - no to kurujcie się, może ten syropek wzmacniający dziewczyn zastosuj...
U nas choinka na pewno będzie żywa, co rok kupujemy jodłę, droższa ale długo stoi i igiełki raczej mało się z niej sypią. U nas jest też sucho i ciepło i ta choinka się jakoś tak 'konserwuje', usycha tak że igły nie spadają tylko są takie twarde, ale nadał zielone.

KachaL - zaraz sobie pooglądam Twoje fotki, bo wczoraj już poszłam spać
Fajnie macie, już imiona wybrane, a my jak zwykle, płeć znamy a nie możemy się zdecydować.
Ciężko mi się rozstać z Milką, znaczy przenieść ją z naszego pokoju, tak mi dobrze z nią obok, mam pewność że wszystko ok, nie wiem kiedy ja się w końcu zdecyduję i ją przeniosę...
Z tymi przenosinami to też mam mieszane uczucia, najchętniej to wsadziłabym Nikusia z powrotem do naszego łóżka, bo mamy wiellkie, no ale on nie potrafi usnąć na łóżku, już prędzej na fotelu, czy podłodze:rolleys: Poza tym bardzo ciężko mi było nauczyć go na łóżeczku i zmarnowałabym tyle naszej współnej pracy biorąć go teraz do nas. Chyba przez pierwsze dni bedę spała z nim w salonie, na łóżku obok. Szkoda mi go strasznie, żew muszę go od nas wyprowadzić

Freddy my mamy sztuczną choinkę, jakieś 4 lata temu kupiliśmy jodełkę, która nawet pachniała U mnie w domu zawsze była żywa, ale jaka prosto z lasu, no i jaką udało im się przynieść, taka była - czasami 5 gałązek na krzyż Stąd - zamiast na wpół łysą choinkę - wolę sztuczną
lachkasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-17, 11:56   #4905
Angie144
Zadomowienie
 
Avatar Angie144
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Podkowa Leśna
Wiadomości: 1 507
GG do Angie144 Send a message via Skype™ to Angie144
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Właśnie sobie wydrukowałam i troszkę poczytałam przepisy, mam kilka pytań tak na razie, później pewnie jeszcze więcej wyjdzie:
Synciu:
Jeśli chodzi o rybkę
- w jak dużym naczynku to układać, raczej płaskim czy coś w rodzaju salaterki na sałatkę?
- jak juz zaleję te warstwy ciepłą zalewą to od razu takie ciepłe podawać, czy to ma sobie wystygnąć w lodówce?
a teraz co do sernika
- czy mam to wlewać w pustą tortownicę, czy np. na spodzie mogę ułożyć jakieś biszkopty, żeby spód nie był takie sernikowy tylko było tam jakieś ciacho?
- i co można dać na wierzch?

My całą sobotę spędziliśmy w sklepach i na składach budowlanych, wybieraliśmy wszystko zaczynając od zapraw i cegieł po płytki i belkę na kominek... nogi mi w tyłek wchodziły i jeszcze nie wszystko załatwiliśmy. Dziś Adam wziął sobie wolne i załatwia to co zostało i nie trzeba się nad tym zastanawiać (w sensie że wybierać) i jeszcze coś pewnie zostanie na następny weekend. No i będziemy ruszać z robotą, myślę że pod koniec tego tygodnia facet już zacznie.

Co robicie na sylwestra w tym roku?
Nasi znajomi wybierają się na salę, 400zł od pary, w tym 4 dania gorące, napoje i szampan, trzeba przynieść tylko ew. alkohol.
Nie wiem, zastanawiamy się bo teraz mamy do podrzucenia tylko jednego brzdąca, a za rok to już cieżko będzie dwoje komuś wcisnąć, ale nie wiem jak z kasą się wyrobimy... zobaczymy.
Angie144 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-17, 12:37   #4906
freddy296
Wtajemniczenie
 
Avatar freddy296
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 800
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

lachkasiu ja u mamy w domu tez mam sztuczna... sa fajne bo wlasnie są geste.
Ale takie geste sztuczne kosztuja pewnie majatek... a w tym roku bedzie jeszcze krucho z kasą... no chyba ze wygram w totka

Angie co do zywej... myslałam zeby moze ją wkopac w doniczke to moze dluzej wytrzyma
No zobaczymy... Bo my zywe mamy po gratisie - wujek Tzta jest lesnikiem, ale on tych jodeł chyba nie wycina

co do Sylwestra... 400 zl od pary z 4 daniami to chyba nie duzo... jesli macie ochote idzici bo faktycznie za rok bedzie klopot

My chyba pojedziemy do szczecina do kuzynki mojego Marcina. w zeszlym roku tez bylismy na domówce wlasnie u niej i bylo super

Na Andrzejki niestety nic chyba nie bedzie... mam zjazd w ten weekend andrzejkowy i to jeszcze w sobote zaliczenie
Litosci nie ma ta szkola... Ale jeszcze 6 miesiecy no 7 i koniec... pozniej magisterka, ale tam mniej nauki jest.
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
freddy296 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-17, 14:37   #4907
Angie144
Zadomowienie
 
Avatar Angie144
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Podkowa Leśna
Wiadomości: 1 507
GG do Angie144 Send a message via Skype™ to Angie144
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Ale tu dziś puchy, co jest grane??

Ewa - jeśli chodzi o choinkę w doniczce to myślę że mogłoby być lepiej, ale może to też wcześniej zrobić i postawić ją gdzieś na balkonie, żeby się przyzwyczaiła trochę do tej doniczki... no nie wiem. My mamy stojak taki z pojemnikiem na wodę, nie wiem czy to jego zasługa czy te jodły takie są ale stoi długo.
My andrzejek nigdy nie obchodzimy, nie mamy Andrzeja w rodzinie ani wśród znajomych i jakoś ta impreza zawsze przechodzi bez echa.
Pamiętam szkolne imprezy i wróżby
Angie144 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-17, 14:53   #4908
one_shot
Zadomowienie
 
Avatar one_shot
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Września
Wiadomości: 1 185
GG do one_shot
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

hej hej

Zimnoooooooooooo jest!!!

Hadżi widzę Cię okiem szpiega! Co tam u was?

Dziś obiad robię po najmniejszej linii oporu!! Frytki

i doopa blada młodzież się obudziła.... tyle sobie posiedziałam na wizażu...
__________________
ALBUMY


Zarobiona mama pracująca



Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy.




Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez
następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!!
one_shot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-17, 14:58   #4909
Synta
Rozeznanie
 
Avatar Synta
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 556
GG do Synta
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Cytat:
Napisane przez Angie144 Pokaż wiadomość
Właśnie sobie wydrukowałam i troszkę poczytałam przepisy, mam kilka pytań tak na razie, później pewnie jeszcze więcej wyjdzie:
Synciu:
Jeśli chodzi o rybkę
- w jak dużym naczynku to układać, raczej płaskim czy coś w rodzaju salaterki na sałatkę?
- jak juz zaleję te warstwy ciepłą zalewą to od razu takie ciepłe podawać, czy to ma sobie wystygnąć w lodówce?
a teraz co do sernika
- czy mam to wlewać w pustą tortownicę, czy np. na spodzie mogę ułożyć jakieś biszkopty, żeby spód nie był takie sernikowy tylko było tam jakieś ciacho?
- i co można dać na wierzch?

Angie: rybkę możesz układać w dowolnym naczyniu z brzegami, tzn.może być większa salaterka czy coś prostokątnego... cokolwiek... aby miało wyższy brzeg.

Ja osobiście wolę tą rybkę schłodzoną w lodówce. Jak zalejesz ciepłą zalewą to niech sie ostudzi a potem.... albo na stół albo do lodówki... kwestia gustu

Serniczek ja wylewam a raczej wykładam do pustej tortownicy wyłożonej tylko papierem do pieczenia. Możesz ułożyć sobie biszkopty... pewnie że tak. Ja jednak tego nie robię bo lubię zwykły, typowy sernik a poza tym on i tak wysoki Ci urośnie więc nie wiem czy jest potrzeba "podnosić go" jeszcze wyżej
__________________
Paulinka
Piotruś



Synta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-17, 15:14   #4910
Hadżi
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 078
GG do Hadżi
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Witam Panie !

Ana
TY się domem nie przejmuj . Jak już rodzice przyjadą to będą się cieszyć Tobą/Wami więc nie zauważą ewentulanych "niedociągnięć " .

Angie
I jak zakupy kominkowe , udały się.
myślę że pod koniec tego tygodnia facet już zacznie
Oby tak było
Madzia
masz doła?zasyp go!!!!!
zasypujemy, zasupujemy!

Nam (znaczy) mnie i żonie łatwiej wychodzi "zalewanie" doła w rozsądnych granicach oczywiście. I tak melduję że u nas doły zasypane i zalane .
ehh.. gdyby jeszcze żonce ząb w weekend nie dokuczał to byłoby wręcz idealnie.

Synta
Trzymam kciuki za Piterka, oby szybko wyzdrowiał i aby godziny snu wróciły na normalne tory .
Napisz jak Twoja buźka się ma ! ! ! Duży ślad został ? ? ?

Kasiul
Ogromniaste buziak śle dla Twojego Kamikadze .

I Tobie Fredyś
Juz nie nadazam go łapac... wczoraj zleciał z krzesła i warga lekko rozcięta... a odwrocilam sie doslownie na sekunde


To chyba taki okres u naszych Bączków bo Misiek też zapitala jak perszing.
Albo się przewraca,albo uderzy głową o stół lub ścianę.
Sił już nie mamy ani pomysłów jak go powstrzymać. Tak jak Jula pisała od 18 do 19 jest godzina szaleństwa dzień w dzień. Nic Go nie interesuje tylko Galop po pokojach.


U nas będzie sztuczna choinka ( jak co roku) Tak mamy od lat. Wytrzymała harce dwóch kotów to jeszcze i Miśka CHYBA wytrzyma .
Właściwie to w tym roku przejdzie swój chrzest bojowy .
Już widzę co się będzie działo jak Miś zobaczy te wszystkie błyskotki.

U nasz dziś ziiiimno. Niebo się przejaśniło ale wiatr zimny dmie. Pewnie w środę łoponki zimowe trzeba będzie założyć bo straszą śniegiem na weekend. ( a może jeszcze dziś hmm.. )

Ciekaw jestem jak Miś zareaguje na pierwszy śnieg po którym będzie mógł buszować .

Jula może z domku coś skrobnie bo dziś ma w pracy zawalony dzień

Pozdrawiam Ciotki

Ikola, napisz coś

One_shot
Melduję że u nas wsio OK !
Się nie Kucimy, Miś zdrowy (tfu tfu) ino kasy ciut mało.
__________________
Michałek , nasz Promyczek

Edytowane przez Hadżi
Czas edycji: 2008-11-17 o 15:33
Hadżi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-17, 15:53   #4911
Kamilanet
BAN stały
 
Avatar Kamilanet
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: ★★
Wiadomości: 2 509
GG do Kamilanet Send a message via Skype™ to Kamilanet
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Dzisiaj idziemy na kabaret morlanego niepokoju na 21.00 - mam nadzieje, żę uda mi się uspać Filipa na czas. A jak na złość śpi już 4 godz.

Franka i tak trzymać!

Basiu - szkoda, że Emilka tak przechodzi piątki, bo Tobie bardzo potrzeba nieprzerwanego niczym snu. Filip marudzi czasami w ciągu dnia, noce jak narazie ok. Ale paluchy cały czas w buzi i zgrzyta zębami - widocznie przynosi mu to ulgę. Daję mu rumianek - pomaga.

KasiuL - zrób zdjęcie brzuszka.... (ja do tej pory zaglądam na wątek brzuszkowy i oglądam te małe i te duże, sprawia mi to dużą przyjemność)

One shot - wiesz co jest dobre dla dziecka na katar... płacz. Wiem, że to okrutne, ale tak jest. Wzystko się wtedy oczyszcza. Na Filipa to działa super, ale - odpukać - nie pamiętam kiedy miał katar i nie chce pamiętać.

Wisienko - ty chyba jesteś cyborgiem. POdziwiam cię. Pracujesz, opiekujesz się dzieckiem, starszą osobą, mężem, domem. JEstem w szoku, ale i roumiem, że za bardzo wyjścia nie miałaś. MAsz wielkie serce.

Jeszcze apropos stopy - jakieś 2 miesiące temu kupiliśmy buty. Babeczka w bartku zmierzyła i zaproponował nr 24. A od jakiegoś tygodnia Filip mówi, że go but boli. No chyba się wścieknę, bo móiliśmy babce, że będzie na dobre w nich chodził jak się zrobi zimno tj. pod koniec listopada i żeby nam podopowiedziała jaki numer wziąć.
Sprawdziłam i nie wyczułam, by go coś uwierało. Zobaczymy jak się sprawa rozwinie, może to przejściowe, lub za mocno go ściskam w butach.

Freddy - my nie kupujemy choinki, raczej stroik, bo rodzice będą mieli na dole. JAk byśmy mieszkali sami zapewne byśmy kupili.

MadziuM - używałam kiedyś Dada, jak byliśmy w Ciechodzinku, ale one taki zwyczajne, właśnie takie ceratowo-watowe. Nic Filipowi po nich nie było.

Angi - nie mam zielonego pojęcia co będziemy robili w sylwestra
Kamilanet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-17, 16:32   #4912
lachkasia
Zadomowienie
 
Avatar lachkasia
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 1 151
GG do lachkasia Send a message via Skype™ to lachkasia
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Cytat:
Napisane przez Kamilanet Pokaż wiadomość
Dzisiaj idziemy na kabaret morlanego niepokoju na 21.00 - mam nadzieje, żę uda mi się uspać Filipa na czas. A jak na złość śpi już 4 godz.

Jeszcze apropos stopy - jakieś 2 miesiące temu kupiliśmy buty. Babeczka w bartku zmierzyła i zaproponował nr 24. A od jakiegoś tygodnia Filip mówi, że go but boli. No chyba się wścieknę, bo móiliśmy babce, że będzie na dobre w nich chodził jak się zrobi zimno tj. pod koniec listopada i żeby nam podopowiedziała jaki numer wziąć.
Sprawdziłam i nie wyczułam, by go coś uwierało. Zobaczymy jak się sprawa rozwinie, może to przejściowe, lub za mocno go ściskam w butach.


Angi - nie mam zielonego pojęcia co będziemy robili w sylwestra
Kamilko poproszę tz, aby mnie dziś obfotografował
Co do stopy, to niedawno usłyszałam od znajomej, że właśnie jesienią najintensywniej nóżka rośnie. Nam przez miesiąc przeskoczyła o rozmiar, teraz kupiliśmy 23.
Oby Fifi nie pokrzyżował Wam planów, super, że wychodzicie, wiem jak bardzo tego potrzebujesz

Sylwester.....pewnie jakaś domówka, bo bal to raczej odpada, za gruba już jestem....

Ale się cieszę, ze nasz wątek "odżył" Bo już zaczęłam sie martwić, bo za bardzo nie miałam co czytać

Mieliśmy dziś z bratem jechać na basen, ale wczoraj wieczorem zaczęło Nikusiowi siąpić z noska, a dziś taaaaki ziąb i chyba nici z wyprawy Na szczęście kataru nie mamy

Madziu o kurteczcie napisałam pod fotką

Dziękujemy za miłe, a nawet przemiłe komentarze

Mam zgryza. Otóż przychodzą mi przesyłki z riders digest. płaciłam za te książki, mimo, że ich nie chciała, za ostatnią nie zapłaciłam, bo jak zapłacę, to przyślą mi następne. Pisałam już maile, że nic od nich nie chcę, ale dalej sie czepiają. No i przysyłają upomnienia, itp. Ale jak zapłacę, to znowu coś przyślą... Poczta przychodzi mi do teściów, bo tam jesteśmy zameldowani i nie mogę sama nawet nie odebrać przesyłki. Jak radzicie płacić czy nie? Nie było żadnego potwierdzenia odbioru.
lachkasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-17, 18:28   #4913
one_shot
Zadomowienie
 
Avatar one_shot
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Września
Wiadomości: 1 185
GG do one_shot
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Kasiu L na pewno odesłać!! Moja matka z nimi walczyła bo ta firma sie nie odczepia tak łatwo - na pewno na innych forach byś się nieźle naczytała o ich praktykach wciskania niechcianych pozycji!! Zobacz na forum wyborczej na pewno tam znajdziesz rady jak się ich pozbyć.

Kamila wiem że wypłakać się dać dziecku pomaga, u małej płacz nasila zejście smarków do nosa i chcę jej ulżyć a oddychaniu, bo męczy się i buzią oddycha a wtedy bidulka nawet napić w spokoju się nie może. Teraz nawet nie mogę jej pod noskiem posmarować maścią majerankową bo protestuje na całego.


Melduję że u nas wsio OK !
Się nie Kucimy, Miś zdrowy (tfu tfu) ino kasy ciut mało.


Hadżiku to dokładnie tak jak u nas!!
__________________
ALBUMY


Zarobiona mama pracująca



Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy.




Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez
następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!!
one_shot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-17, 22:10   #4914
kaśka333
Zadomowienie
 
Avatar kaśka333
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

U mnie depresji jesiennej ciąg dalszy... Dziś cały dzień chodzę w piżamie, chce mi się spać i płakać, wszystko mnie wk****a. Zaraz idę spać chyba...
__________________
GALERIA

ALBUMIKI
kaśka333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-17, 23:00   #4915
Czarina
Wtajemniczenie
 
Avatar Czarina
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin/Norwich
Wiadomości: 2 924
GG do Czarina
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Kasiula co jest?
Czarina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-17, 23:25   #4916
kaśka333
Zadomowienie
 
Avatar kaśka333
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

A coś mnie Dorotko dopadło ostatnio... Bezrobocie mnie dobija, siedzenie z Krystianem 24 godziny na dobę mnie dobija... Mam związane ręce bo nigdzie do pracy nie pójdę dopóki Krystian do przedszkola nie pójdzie, a już dostaję świra. Chcę coś własnego otworzyć, ale co????????? Niby do marca to tylko pracą magisterską się będę zajmować, ale co po obronie??? Jak będziemy żyć z tego co Marcin zarobi to kiedy my się wybudujemy??? Mam doła, boję się, że sobie nie poradzę... To minie, ale do tego czasu fioła dostanę Do tego moje rodzeństwo mi mówi jak to mi dobrze u rodziców Co oni k***a wiedzą!!!!!!!???????????? Niby pół żartem, pół serio to mówią, ale to boli... Za 4 tygodnie jedziemy do Marcina to wiem, że psychicznie odżyję i będzie lepiej, ale póki co to mam doła strasznego...
__________________
GALERIA

ALBUMIKI
kaśka333 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-18, 00:15   #4917
golabek
Wtajemniczenie
 
Avatar golabek
 
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 976
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Witanko

U nas ok poza ząbkowaniem Kilka nocy mieliśmy zarwanych.Teraz jest lepiej ale Barti w dzień łatwo się denerwuje i trzeba się z nim delikatnie obchodzić Brakuje nam jednej 3ki.
Dziś byłam znów u dentysty i wreszcie mam pląbę Pomijam fakt że ząb kosztował mnie majątek a w portfelu nie jest pełno Miałam już też dość godzinnych sesji z otwarym dziobem i grzebania w kanałach.Darek miał dziś stłuczkę.Na szczęście może jeździć autem.Gość wjechał mu w tył.Zimówki już kupiła i założone czekają na śnieg U nas koniec roku to ciężki okres finansowy bo mamy ubezpieczenia aut.
Barti dostał ostatnio od chrzestnego miarkę dysneyowską na ścianę.Codziennie sprawdza ile urósł Wynik jest imponujący bo przez 2 mce skoczył 3 cm i ma 90cm.Stópka urosła 0,5cm.Dobrze że czekaliśmy z kupnem kozaków bo już byłyby ciasne
Choinkę zawsze mamy dużą sztuczną i małą żywą w sypialni.Ale teraz zastanawiam się nad małą do dużego pokoju.Już czuję ten zachwyt światełkami

U nas też zimno i wieje.Na poprawę humoru zmykam jutro na aerbic i do ciuszkolandu

Martuś duuużo zdrówka dla babci a dla ciebie siłóóóóów Kochana z ciebie żona

Kasiu333 duuuuuuuuuużo słoneczka U nas kryzys już czuć.Mój brat pracuje w hucie.Obroty tak zmalały że produkcja stoi.Szykują się zwolnienia.Tak samo jest w większości dużych firm jak Man,kabel.Idą ciężkie czasy

Chorowitkom duuużo zdrówka
golabek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-18, 00:17   #4918
Czarina
Wtajemniczenie
 
Avatar Czarina
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Lublin/Norwich
Wiadomości: 2 924
GG do Czarina
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Kasia
Czasami tak jest, że widzi się wszystko w czarnych barwach. Wiadomo- mieszkanie z rodzicami do sielanki nie należy (wiem coś o tym, przecież sama mieszkałam tak z półtora roku). Na pewno cięzko Ci jest bez Marcina, tyle spraw na Twojej głowie- Krystian, studia, dom. Ale powoli, powoli. Nie wkręcaj się w spiralę smutku i czarnowidztwa. Skup się na sprawach które ważne są tu i teraz, nie analizuj przyszłości, nie rozkładaj jej na cząstki pierwsze
Po pierwsze praca- skup się na jej pisaniu i obronie. Po obronie zaczniesz mysleć co z sobą zrobić. Może uda się pójśc do pracy na pół etatu? Może jakieś kursy, może dalsze studia? A może dołączysz do Marcina (pamiętasz, kiedyś mi o tym pisałaś na gg).
Wiadomo, że siedzenie z dzieckiem non stop jest przytłaczające, ale już niedługo. Jeszcze troszkę ponad rok i Krystian pójdzie do przedszkola, w końcu to nie tak strasznie dużo czasu, szybko minie. Teraz nasze maluchy mają taki trochę niewdzięczny wiek- już nie dzidzie, ale jeszcze nie dzieci. Trzeba to przetrzymać
A w to że sobie poradzisz nikt nie wątpi. Już tyle jest na Twojej głowie, a Ty pięknie przesz do przodu- Krystian, studia, no i budowa domu. Zauważ że Ty sama wszystkiego pilnujesz, sama nadzorujesz.
Widzisz ile robisz, ile już zrobiłaś?
Wiadomo, że z dołka nikt Cię na siłę nie wyciągnie, człowiek musi sam chcieć z niego wyjść. I wiem że z niego wyjdziesz, że to chwilowe. Każdy ma chwile w ktorych mu potwornie źle- ale przecież musi być źle, aby w końcu było dobrze, prawda? Czasami człowiek musi sięgnąć dna, by się od niego odbić, by docenić to co ma, by sobie powiedzieć "hej, przecież w końcu nie jest tak źle, wcale nie jestem głupia, brzydka, niekochana itp."
Mam nadzieję, że ta jesienna deprecha szybko Ci przejdzie, że szybko odnajdziesz radość którą masz w sobie, bo mnie cholernie brakuje Twego poczucia humoru na forum, Twoich postów...
Trzymaj się Kasieńko, ślę moc fluidów

_________________________ _________________________ ___________

Nie czytałam postów, przeleciałam tylko, wpadło mi w oko pytanie Kasi L- nadal boli mnie ręka i tyłek. Na tyłku w miejscach uderzenia mam krwiaki i one nadal mocno bolą. Ręka już mniej- tam mam tylko siniaka.

W niedzielę Michał podrzucił mnie z Alą do centrum- poszłyśmy na zakupy. Poszłam z myślą o prezencie dla Michała, bo w piątek ma urodziny- prezent owszem kupiłam, ale też obkupiłam siebie
Kupiłam sobie dwie pary butów, kamizelkę puchową, torebkę, paletkę do oczu, rękawiczki i szalik. I potem miałam kaca finansowego, jak podliczyłam wydane pieniądze. Cholera ja już tak mam, że albo nic nie kupuję, albo kupuję jak głupol.

Dzisiaj byliśmy w parku dinozaurów. Super było- nie tylko można było podziwiać postacie dinków , ale również były atrakcje w postaci trampolin, placu przeszkód, labiryntów, poszukiwaczy skarbów, mini placu golfowego, można było także zobaczyć zwięrzęta gospodarskie i żywe gady. Konrad jak zwykle przespał połowę zwiedzania, jak się obudził to nie chciał wyjść z wózka- bał się tych wielkich figur. Za to Ala piszczała z radości, choć pod koniec już też miała dosyć i trochę marudziła- w labiryncie się popłakała, bo pomyślała sobie, że naprawdę się zgubiliśmy.

Zrobiłam dwa albumy- jeden z dzisiaj i jeden z oceanarium. Ten z oceanarium jest ubogi bo dużo zdjęć rozmazanych wyszło, albo poprostu nieciekawych
Także zapraszam chętnych do albumów

Edytowane przez Czarina
Czas edycji: 2008-11-18 o 01:22
Czarina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-18, 11:07   #4919
dysia77
Zadomowienie
 
Avatar dysia77
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

hej,
Angie, dzieki za odpowiedz w sprawie bucikow, i Lachkasi tez dziekuje.
Zobaczcie jakie buciki kupilam Adusi na allegro...Moze i pipa ze mnie e na allegro kupuje bo buty powinno sie mierzyc ale ja naprawde nie mam mozliwosci ganiania po sklepach teraz z dwojka a dodatkowo nie mamy w dalszym ciagu samochodu.... poza tym Ada nie da sobie butow przymierzyc w sklepie jest to mozliwe tylko wtedy kiedy sie ubiera cala w domu i wychodzimy, wtedy da sobie wlozyc wszystko oczywiscie z placzem ale buty sa ok, zawsze lubi je zakladac, wiec pzostalo mi allegro....mam nadzieje ze beda dobre. Adusia tez ma stopke tak w okolicach 13-13,5 wiec powinny pasowac.
http://www.allegro.pl/item476694203_...ozmiar_22.html

Lece do Oli bo placze
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją
dysia77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-18, 11:47   #4920
Angie144
Zadomowienie
 
Avatar Angie144
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Podkowa Leśna
Wiadomości: 1 507
GG do Angie144 Send a message via Skype™ to Angie144
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

Cześć Wszystkim,
widzę że 'zmowa milczenia' na naszym wątku trwa dalej...

Synciu - dzięki za dodatkowe wskazówki
o tym spodzie dla sernika pomyślałam żeby się może nie rozwalał jak on taki puszysty. Może biszkopty by go troszkę bardzie utrzymały 'w kupie', czy raczej się nie rozwala?

Kamilko - i jak tam wieczór z kabaretem, fajnie było, uśmiałaś się - bardzo ich lubię.

KachaL - Ty już gruba, jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić, przecież z Ciebie jeszcze większy okruszek niż ze mnie - koniecznie dawaj zdjęcia
A z tymi przesyłkami to pewnie, że nie płacić. No czemu masz kupować coś czego wcale nie zamawiałaś i nie potrzebujesz!!!
Powiedz teściom że jak przyjdzie coś w tej firmy to mają tego w ogóle nie odbierać, takie zapakowane niech listonosz zwróci do nadawcy, a ponaglenia zapłaty - no jeśli czegoś nie odbierzesz to nie mogę się upominać o zapłatę!
Musisz to kompletnie ignorować inaczej będą z Ciebie tak wysysać w nieskończoność.

Kasiu333 - nie łam się Kochana, trzymaj się dzielnie. Wiedz, że wszyscy Cię tu podziwiamy za to jaka jesteś samodzielna, zaradna i za wiele wiele innych niesamowitych cech. Wiadomo, że dołki każdego z nas dopadają i jedyne co możemy zrobić to je po prostu przeczekać, trzymaj się więc dzielnie i pisz - będziemy Cię pocieszać i przesyłać całe stada buziaków!! : cmok:

Gołabku - zazdroszczę Ci tego wyleczonego zębolka, chociaż jednego. Ja mam wrażenie, że chyba wszystkie moje zęby kwalifikują się do leczenia, już mam koszmary, kilka nocy pod śnił mi się dentysta albo wypadające, bolące zepsute zęby - moje oczywiście! Obawiam się, że to sny prorocze, ale raz że się cholernie boję dentysty, dwa że szkoda mi kasy - głupota bo na sztuczną szczękę wydam pewnie więcej a trzy, że jakoś mi nie po drodze na fotel (brak czasu i chęci)

No i od razu mówię, że wiem że jak się śnią zęby to niby coś złego kogoś z bliskich spotka, ale u mnie się to nie sprawdza na szczęście, już dawno byłabym sama na tym świecie jak palec gdyby się to sprawdzało.

Czarinko - ale fajnie spędzacie czas wolny, jak nie oceanarium to ten park - SUPER!! O zakupach to już w ogóle nie wspominam.
Dawno nie byłam na takich luzackich zakupkach ciuchowych, ale mi brakuje czasów panieńskich kiedy to tak bezstresowo mogłam wydać swoja kasiorkę na swoje zachcianki, teraz szkoda mi kasy. Zrobiłam się strasznym sknerą.

No... to już chyba każdemu co chciałam to napisałam, a teraz się pochwalę i pożalę
Jestem dziś nieprzytomna bo wczoraj się położyłam o 1:30 spać - ale za to mam czyściutki zamrażalnik!!
Czekałam do 1:00 aż się rozmrozi spaliłam przy tym farelkę żeby mu pomóc
Wszystko to przez moje lenistwo, bo już nie pamiętam kiedy ostatnio go rozmrażałam i było tam w środku tyle lodu że już miałam problem z dosuwaniem szufladek!! No i się zlitowałam w końcu. ?Zresztą postanowiłam sobie, że każdego wieczorku robię 'coś'. Z tego postanowienia na razie zrealizowałam wyszorowanie kuchenki, piekarnika, zlewu no i teraz zamrażalnik, dziś chyba przejdę do łazienki
No bo zawsze takie sprzątania zostawiałam na sobotę, ale jednego dnia ciężko ze wszystkim zdążyć, a tak to jakoś mi się rozkłada i jest oki. tylko jak teraz będzie taki rozpierdziel prze ten kominek to obawiam się że mój zapał ostygnie i nici z postanowienia
A tak apropo to w środę, czyli już jutro ma już ten facet wkroczyć z robotą!!

OKi zmykam do pracy, od rana pisze tego posta, może ktoś coś przez ten czas naskrobał... buziaki!!

-----
dysiu - fajne te buciczki, oby były dobre!! Chorobcia bo ja teraz nie pamiętam ale te co Milce kupiliśmy to chyba numer 23, oby te Twoje 22 były dobre!!! No w ostateczności chyba w ciągu 7 dni można zakupiony na allegro, ew. może sprzedający będzie na tyle w porządku że wymieni na większe. OBY były dobre i się Adusi spodobały!!

Edytowane przez Angie144
Czas edycji: 2008-11-18 o 11:52
Angie144 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:27.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.