|
|
#4891 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
dziewczyny!
od dzis mam dla nas nowe motto zyciowe, nowa maksyme ![]() ![]() masz doła?zasyp go!!!!! zasypujemy, zasupujemy! moj do polowy zasypany... a tak poza tym to Tati dzis spala do 6.30 u siebie w drugim pokoju i do 9.45 z mamunia a Rafalem kosa, znow mnie drazni. przyszedl kombinezon z all co go ostatnio kupilismy i sie wkurzylam ....bo jest za duzy duzo za duzy.rozm 98.myslalam ze tak duzy niebedzie kurtka siega Tati prawie do kolan.he he prawie jak plaszczyk.poza tym jest fajoski.bardzo ladny i zadbany.oj dziewczynki wybaczcie ale jakos weny nie mam ostatnio na pisanie.niegdys palce nie nadarzaly z myslami tyle Wam chcialam napisac a teraz dumam pol godziny co pisac...i w efekcie pisze o bzdurach...o kombinezonie...ech... sumienie mnie gryzie.klapsa dzis dalam Tatince ze mocno plakala.bila mnie, nastraszyam ja ze jak jeszcze raz tak mnie uderzy to ja ja tez,ona:TAK! pytam: mam zbobic aty aty w pupe? ona: TAK! napewno? TAK! to jej dalam klapa-lekkiego.ona wpadla w amok i zaczela mnie okladac.i to mocno.wkurzylam sie i jej w doopsko strzelilam i ciut za mocno z reszta zapomnialam ze jest bez pieluchy...i tak plakala.pozniej jak jej pieluche ubieralam to miala odbita reke czerwona..... kupilam pieluchy biedronkowe tak na probie bo kiedys zachwalalyscie i Tati dostala wysypke straszne sa! takie prymitywne.wata i cerata.powietrza nie przepuszczaja.w niedziele siedze w komisji w sprawie referendum czy nasz prezydent NIBY-GWAŁCICIEL ma zostac.napewno slyszalyscie.ja osobiscie w to wszystko nie wierze.tzn moze i tam ze soba sypiali ale gwalt Angie Tati ostatnio, tydzien temu, u tesciow rano jak sie obudzila tylko-lezy i mowi "mamunia chu*, tatuć chu*, babunia chu*". "dupa" Milki tez jest extra Milcia tez sie rozgadala.Tati tak samo gada.tez "r" zamienia na j".jak ostatnio ogladalysmy fotki Filipa golasa. a Tati: golas! pytam: a ma dzidzia cipcie? NIEEEE! pozniej jej powiedzialam co to i latala i krzyczala siusiak! ![]() Franka gdzies zniknela czarinko Basiu milej nauki i powodzenia na egzaminie. tez mam problem z pomyslem na prezent. dobra ide spac chyba, koniec wypocin
__________________
![]() "...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..." ![]() ![]() ALBUMY TATIANY https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100 |
|
|
|
#4892 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witamy!
U mnie weny brak dlatego nie pisze.W wolnych chwilach sprzatam,bo niedlugo rodzice przylatuje a moj dom wyglada ze pozal sie Boze .Podczytuje jak jestem w pracy zeby nie miec zaleglosci.Jak sie wyrobie ze sprzataniem to powroce na forumowe lono-obiecuje!Caluje Was wszystkich moooocno i sciskam ! |
|
|
|
#4893 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
melduję się... obecna ale nieprzytomna
![]() Piotruś był chory... przedwczoraj wieczorem miał prawie 40 stopni gorączki.... teraz jest już lepiej ale całkowicie poprzestawiał się ze spaniem. Wczoraj szalał do 22 co w jego przepadku jest straaasznie dziwne. Bo ostatni raz poszedł spać o tej porze jak miał kolkę i wisiał przy cycu. Mam nadzieję, że z czasem wszystko wróci do normy. Ja też jestem niewyspana, przemęczona.... ![]() Oto obiecane przepisy: RYBA PO JAPOŃSKU 1 kg filetów (np. mintaj, panga) posolić i usmażyć w cieście CIASTO: 2 szklanki mąki 2 jaja 2 łyzki vegety ok 1,5 szkl. wody --------------------------- 4 cebule pokroic w kostkę i zeszklić na patelni mały słoik papryki konserwowej pokroić w paski mały słoik ogórków konserwowych pokroić w paski --------------------------- ZALEWA: 2 szklanki wody 0,5 szklanki oleju 3 łyżki cukru 1 mały przecier pomidorowy 4 łyżki ketchup'u 3 łyżki octu sól do smaku Zalewę gotować 2 minuty. Układać warstwami w naczyniu: ryba cebula papryka ogórki Zalać ciepłą zalewą. <<<<<<<>>>>> TORT CZEKOLADOWY CIASTO: 9 żółtek 1 jajko całe 1 łyżka masła 1 łyzka cukru pudru 3 łyzki kwaśnej smietany 1 cukier waniliowy mąki ile sie wgniecie ale odważ sobie 1/2 kg i dodawaj. Ciasto nie może być rzadkie, ma dać się wałkować. MASA: 4 kostki (2 masła i 2 Kasie) 6 jaj całych 1 szklanka cukru 1 cukier waniliowy 4-5 łyżek kakao 2 kieliszki spirytusu 1 paczka rodzynek 20 dag orzechów WYKONANIE: ciasto zagnieść i upiec 12 placków, piec do zarumienienia. Forma do ciasta nie może być duża. Moja ma wielkość 21x26 cm. Może być też prodziż lub tortownica. Jajka z cukrem ubijamy na parze. Masła rozcieramy, dodajemy po łyżce ubite, ostudzone jajka. Na koniec dodajemy kakao i powoooooli wlewamy spirytus. Przekładamy placki masą i każdą warstwę posypujemy bakaliami. Kładziemy coś ciężkiego (książkę, cegłę ))) żeby obciążyć placek i zostawiamy ciasto w cieple ok godzinę. Potem wierzch i boki również smarujemy i posypujemy.<<<<<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>> >>>>>>>>> SERNIK WIEDEŃSKI PUSZYSTY SKŁADNIKI: 1 kg tłustego dobrze zmielonego białego sera (ja daję wiaderko gotowego twarogu) 10 jajek (podzielić na żółtka i białka) masło lub Kasia 2 szklanki cukru pudru 2 kopiaste łyżki mąki pszennej budyń waniliowy cukier waniliowy rodzynki Masło z cukrem pudrem i cukrem waniliowym ucieramy na puch, dodajemy cały czas ucierając, po jednym żółtka. Gdy masa będzie jednolita, dodajemy w kilku częściach ser i cały czas ucierając dodajemy mąkę i budyń. Na końcu dodajemy pianę ubitą z 5 białek (nie z 10...5 białek wyrzucamy !!!!!!). Mieszamy delikatnie łyżką i dodajemy bakalie. Całość wylewamy na blachę lub tortownicę wyłożoną papierem do pieczenia, wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy w temp. 180 stopni przez 80 minut. Sernik jest upieczony, gdy wierzch się zrumieni, a boki lekko odstają od formy. Jak czegoś nie wiecie.... pytajcie Acha...... zapisałam się wreszcie na usunięcie nadżerki
|
|
|
|
#4894 |
|
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
hej
Co się z nami dzieje.... co to za cholerne dziadostwo się do nas nas przyczepiło. Mam nadzieje, że to tylko pogoda, bo ona na pewno zmieni się. JEszcze chyba nigdy nie było tak smutno na wątku. Niezmiernie cieszę się jak piszecie, że u Was dobrze. Dziękuję za komentarze w albumie. Nie myślałam, że tak bardzo spodoba się Wam kominek. Basiu - też tak jak KAsia wolę pracować z mężczyznami. Będzie dobrze. Jula - współczuje tego zawirowania. Cóż za zbiegi okoliczności. Czarino - miałaś możliwość zobaczenia jak zbawaiają się niedojrzali ludzie - niestety. Dziękuję za miłe słowa - ale Ty też jesteś wielka. Podziwiam w Tobie to, że potrafisz wszystko sobie poukładać i zorganizować, że tyle wiesz o ludziach. POtrafisz doradzić i to co piszesz nie są to puste słowa. Jesteś tak daleko od rodziny i masz się dobrze. Madziu - super, że Tati ci dobrze sypia - to ważne, bo i ty wtedy jesteś weselsza A kombinezon aż tak mocno za duży??? Nie wiem co Ci doradzić A ten golas to nie Krystian, przypadkiem??? Ana - dzisiaj kupiłam Filipowi bluzeczkę z cieńszych z Coccodrillo i faktycznie mają fajne, no i rozpięcie na ramieniu jest (dla mnie to ważne, bo nie lubię męczyć dziecka wkładaniem bluzki) Zobaczyłam też buciki - mają fajny wybór. Synta - dzięki za przepisy - sernik na 100% zrobię. Dziewczyny piszcie.... co drugi, trzeci dzień, ale piszcie. |
|
|
|
#4895 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
JESTEM ZYJE-WSZYSCY ZDROWI
|
|
|
|
#4896 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
a ja kuję na poprawkę
...STOPwczoraj byłam w pracy ...STOP Emilce wyłazi piątka, wiec noc minęła okropnie ...STOPnie mam na nic czasu ...STOP we czwartek jadę na dwudniowe szkolenie ...STOP postaram sie wkrótce pisać wiecej buziaki |
|
|
|
#4897 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cześć Kochani
Coś wszystkich marazm dopadł... Najważniejsze, cobyśmy zdrowi byli, a na wizażowe łono na pewno wszyscy powrócą U nas fajnie Nikuś gada, gada i jeszcze gada Nie umiem tak fajnie jak Madzia opisać, ale śmiesznie mu to wychodzi - żeby dać - woła maś, albo dej, jak daje też mówi maś, siema, paluśka - paluszka, sie - siadaj (i klepie krzesło czy podłogę gdzie muszę usiąść), misia - miś, auto, wózek, i wiele wiele innych, które właśnie wyleciały mi z głowy Ostatnio jak ganialiśmy się po domu, mały nagle poszedł na raczki i zarył buzią w próg - rozciął wargę, w piątek. A wczoraj kokosił się z podusią na fotelu i znowu bachnął - i jeszcze raz rozwalił wargę ma taką brzydką spuchniętą![]() Byliśmy dzisiaj w tesco - na zabawkach - mamy już dla chrześniaków zakupione prezenty, dla Nikusia jeszcze nic, bo nie wiemy co No i wypuściliśmy go z wózka, dziczek ganiał od zabawki do zabawki, włączał wszystko po kolei, a jaką miał radochę, zresztą my też, patrząc na jego zadowoloną minkę Brzuszek mi rośnie, fasolka leniwa, nie chce brykać, a nie mogę sie już doczekać "skaczącego" brzuszka. Idę robić album, bo już się nieco zapuściłam ![]() Gotowe - zapraszam - http://www.wizaz.pl/forum/album.php?albumid=2281 Edytowane przez lachkasia Czas edycji: 2008-11-16 o 19:49 |
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#4898 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
![]() Katar u mnie zelżał jednak u Marcyśki jest straszny! Gorsze to że jak widzi Fride to ucieka tak jakby dopalacze miała, jak już ja dorwę to jest mega walka żeby cos ściągnąć a że ryczy to jeszcze bardziej jej nachodzi do noska - kwadratura koła!! Nie wiem jak u Was ale u nas wcale nie tak zimno, a ja jeszcze nie włączyłam ogrzewania w mieszkaniu a mam cały czas powyżej 21,5 stopnia. Piec mam nastawiony tak żeby się włączył jak spadnie poniżej 21 a w nocy niżej niż 18. Ale blok nowy, okna nowe to trzyma temp. Synta przepisy sobie już skopiowałam i na pewno rybkę zrobię ![]() ----------------- Qrcze niedługo nam nowy wątek zrobią bo przekroczy 5000 postów!!
__________________
ALBUMY Zarobiona mama pracująca ![]() Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy. Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!! Edytowane przez one_shot Czas edycji: 2008-11-16 o 19:22 |
|
|
|
#4899 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
hej.
melduje sie po kilku dniach milczenia ![]() u nas wsio ok, poza tym ze babcia irka podupadla na zdrowiu i nie ma sily wstac z lozka, slaba taka jest ze szok,od 6 dni dostaje 3 kroplowki dziennie, musze ja codziennie myc, przebierac i pakowac w pampersa, ciezko mi jest ale narazie daje rade, jestem jedyna kobieta w irka rodzinie, jego siostra mieszka w opolu, a zreszta to juz inna historiA, obiecalam irkowi ze bede pomagac jego babci, mam nadzieje ze na dniach jej sie poprawi i bedzie mogla do toalety sama pojsc, od jutra bedzie miala opiekunke na 2 godziny dziennie, to mam nadzieje ze bedzie mi lzej, a narazie zyje na dwa domy i jezdze do pracy, wczoraj do 23.00 gotowalam rosol, a o 4.30 musialam wstac do pracy lece poczytac co tam u was tesknie za wami buziaki
__________________
Edytowane przez Wisniowysad Czas edycji: 2008-11-16 o 22:13 Powód: dopiska |
|
|
|
#4900 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cześć Kochani!
Wpadłam na chwilkę, zaraz zmykam do wyrka. Chciałam tylko Dysi napisać wymiary 'wilekiej stopy' ![]() Na tyle ile Milka dała mi zmierzyć nóżkę to ma jakieś 13-13,5 cm. Wkładki z bucików zimowych niestety się nie wyjmują i nie wiem na ile dokładny jest mój pomiar ale ok. 14,5 - 15 cm. Buciki te w których chodzi po domku mają 14cm w środku. Marta - współczuję i trzymam kciuki za poprawę zdrowia babci. Jesteś na prawdę wielka!! Synciu, MadziuO - przesyłam buziaki żeby choróbska szybko sobie poszły od Waszych maluszków!! Synta dzięki wielkie za przepisy, jutro je sobie w pracy wydrukuję. Jak jutro w pracy będzie luźniej to Was poczytam i coś więcej napiszę, bo dziś już padam. Dobrej nocki!! Pa! ---------------- Ale tu cisza!! Witam wszystkich w nowym, lepszym, słonecznym tygodniu!!! ![]() Życzę duuuuuuuuuuużo uśmiechu i zakopania wszystkich dołków z zeszłego tygodnia! ![]() Ja dziś zasypiam przed komputerem, idę chyba sobie zrobić jakąś słabiutką kawkę (mleko z kawą ) i zabieram się do roboty ![]() Buziaki!!
__________________
http://www.szipszop.pl/tickers/25893.gif http://www.szipszop.pl/tickers/25894.gif Albumik: http://albumik.pl/albumy/lutowomarcowedzieci/ Edytowane przez Angie144 Czas edycji: 2008-11-17 o 09:39 |
|
|
|
#4901 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 800
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Hej
U mnie epidemii ciag dalszy... Kuba ma w zasadzie jeszcze kaszel, ale Tzet jeszcze chory i mnie cos bierze mimo ze ciagle cos łykam zapobiegawczo ![]() Mam nadzieje, ze mnie nie rozlozy. W sobote bylam w szkole... w niedziele nie pojechalam... nie mialam sil... caly tydzien zapieprz, nie mam nawet kiedy posprzatac, to sobie wolne zrobilam w niedziele... uprałam, pomyłam podlogi - niby w nidziele sie nie powinno ale ja w ciagu tygodnia po pracy nie mam sil. Na dworzu chlodno... rano szyby w aucie trzeabylo skrobac... ![]() wiecie co... u nas w bloku jest goraco - my mamy caly czas wylaczone grzejniki a jest cieplo - w lazience tylko grzeje - bo tam opomiarowania nie ma i tak sie zastanawiam nad choinka na Święta... Jakie Wy planujecie choinki??? u mnie w mieszkaniu jest cieplo i sucho i obawiam sie, ze zywa dlugo nie postoi a chcialabym jakas mala zywą... Jak to u was wygląda? Dzis pokaze foty dywanu - troche sie uprał, ale i tak mi jakos nie pasuje Na allegro upatrzylismy calkiem tanie i fajne zaraz po Nowym Roku kupimy. lachkasiu moj Kuba tez co chwile ma jakis upadek... Juz nie nadazam go łapac... wczoraj zleciał z krzesła i warga lekko rozcięta... a odwrocilam sie doslownie na sekunde wisienko przykro mi z powodu babci... Pewnie Ci ciezko... Ja pamietam jak przed smiercia moja babcia tez zanieruchomiła... strasznie wody nabrała, popuchła... ale to od chorego serduszka Teraz juz spokojnie spoczywa i czuwa nad nami. Oby Twojej babci, tzn Irka, szybko zdrowie wrocilo basiu trzyammy kciuki za ten nieszczesny egzamin! Ucaluj Emilke w te wychodzace piątki ![]() Frania a Ty co tak skromnie Napisz co u Was ??Madziu ja tz kiedys kupilam pieluchy Biedronkowe i zaraz Kube wysypalo.. kupilam te Fitti ponoc DADA sa lepsze... Ni wiem... juz chyba nie zaufam... przyzwyczailam sie do Huggisow. Ok... trocszke popracuje... aha... Tzet pracuje w uzdrowisku... i wiecie co... Mojego szefa dzis masował Moj szef wykupil jakies tam masaze i akurat na Marcina trafil... Juz Marcin go tam przeklepie hehe
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#4902 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Dzień dobry
![]() Marta, wierzę, że jest Ci bardzo ciężko, w krótkim okresie przybyło Ci dużo nowych obowiązków, praca, opieka nad Babcia i podziwiam, że dajesz radę Angie ja też Cię witam ) Musimy wyrzucić kilka mebli, żeby sie zmieścić A dla Fasolki będziemy mieć łóżeczko od brata, zresztą, też siostra też chciała mi oddać po swoich chłopakach![]() Dysiu u nas nóżka mierzy tak jak u Angie, ok 13-13,5 cm, bartki mają wyciąganą wkładkę - u nas mierzy 15 cm. Fajne te zabawki które wkleiłaś Synta super przepisy, zaraz muszę skopiować A choróbsko niech idzie precz Przeganiam też katarzysko u MadziO Kurujcie sie szybciutko![]() Kamilko mi też się tak przykro robiło, jak weszłam na wątek, a tu nawet pół słowa... Musimy sie mocniej postarać ![]() Freddy super, że w kupiliście ten dywan. Na pewno doprowadzisz go do porządku, zresztą z takim pomocnikiem ![]() Basiu trzymam kciukasy za poprawkę, no i podziwiam, podziwiam, ... Czarinko jak tam sie czujesz po upadku?? Myślę, że już sie wykurowałaś. Super, że niedługo będziecie na swoim. Ana wracajjjjj, brakuje nam Twoich postów, a już o Hadzikach, Ikoli, Esti nie wspomnę, brakuje nam Was strasznie, wracajcie wszyscy Franka Franiu uroczy, bądzie lovelasik Super, że mąż stara sie wyrwać z nałogu, a przy Twoim wsparciu na pewno mu sie uda, musicie w to wierzyć.Madziu ale fajowo tati gada, a z tym mama ch**,... poległam, musiało brzmieć nieźle ![]() Nikuś umie - "o kurcze" No i pięknie mówi Toria - Wiktoria- nasz a mała sąsiadka, mały płacze jak wychodzimy od nich, jak ona idzie do domu, śmiejemy sie, ze to jego pierwsza wielka milość Nie pozwoli jej usiąść, ciągnie za ręke w stronę zabawek, woła Toria iś![]() Ciekawam bardzo co będziemy mieć, czy chłopca czy dziewczynkę. Dla chłopca mamy imię - Tymon, ale dla dziewczynki - miałam Amelię, ale teraz to już nie jestem pewna, jeszcze Aurelia mnie zastanawia - choć kuzynka mieszkająca niedaleko ma Aurelkę. |
|
|
|
#4903 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Freddy - no to kurujcie się, może ten syropek wzmacjniający dziewczyn zastosuj...
U nas choinka na pewno będzie żywa, co rok kupujemy jodłę, droższa ale długo stoi i igiełki raczej mało się z niej sypią. U nas jest też sucho i ciepło i ta choinka się jakoś tak 'konserwuje', usycha tak że igły nie spadają tylko są takie twarde, ale nadał zielone. KachaL - zaraz sobie pooglądam Twoje fotki, bo wczoraj już poszłam spać ![]() Fajnie macie, już imiona wybrane, a my jak zwykle, płeć znamy a nie możemy się zdecydować. Ciężko mi się rozstać z Milką, znaczy przenieść ją z naszego pokoju, tak mi dobrze z nią obok, mam pewność że wszystko ok, nie wiem kiedy ja się w końcu zdecyduję i ją przeniosę...
__________________
http://www.szipszop.pl/tickers/25893.gif http://www.szipszop.pl/tickers/25894.gif Albumik: http://albumik.pl/albumy/lutowomarcowedzieci/ |
|
|
|
#4904 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cytat:
![]() Freddy my mamy sztuczną choinkę, jakieś 4 lata temu kupiliśmy jodełkę, która nawet pachniała U mnie w domu zawsze była żywa, ale jaka prosto z lasu, no i jaką udało im się przynieść, taka była - czasami 5 gałązek na krzyż Stąd - zamiast na wpół łysą choinkę - wolę sztuczną
|
|
|
|
|
#4905 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Właśnie sobie wydrukowałam i troszkę poczytałam przepisy, mam kilka pytań tak na razie, później pewnie jeszcze więcej wyjdzie:
Synciu: Jeśli chodzi o rybkę - w jak dużym naczynku to układać, raczej płaskim czy coś w rodzaju salaterki na sałatkę? - jak juz zaleję te warstwy ciepłą zalewą to od razu takie ciepłe podawać, czy to ma sobie wystygnąć w lodówce? a teraz co do sernika - czy mam to wlewać w pustą tortownicę, czy np. na spodzie mogę ułożyć jakieś biszkopty, żeby spód nie był takie sernikowy tylko było tam jakieś ciacho? - i co można dać na wierzch? My całą sobotę spędziliśmy w sklepach i na składach budowlanych, wybieraliśmy wszystko zaczynając od zapraw i cegieł po płytki i belkę na kominek... nogi mi w tyłek wchodziły i jeszcze nie wszystko załatwiliśmy. Dziś Adam wziął sobie wolne i załatwia to co zostało i nie trzeba się nad tym zastanawiać (w sensie że wybierać) i jeszcze coś pewnie zostanie na następny weekend. No i będziemy ruszać z robotą, myślę że pod koniec tego tygodnia facet już zacznie. Co robicie na sylwestra w tym roku? Nasi znajomi wybierają się na salę, 400zł od pary, w tym 4 dania gorące, napoje i szampan, trzeba przynieść tylko ew. alkohol. Nie wiem, zastanawiamy się bo teraz mamy do podrzucenia tylko jednego brzdąca, a za rok to już cieżko będzie dwoje komuś wcisnąć, ale nie wiem jak z kasą się wyrobimy... zobaczymy.
__________________
http://www.szipszop.pl/tickers/25893.gif http://www.szipszop.pl/tickers/25894.gif Albumik: http://albumik.pl/albumy/lutowomarcowedzieci/ |
|
|
|
#4906 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 800
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
lachkasiu ja u mamy w domu tez mam sztuczna... sa fajne bo wlasnie są geste.
Ale takie geste sztuczne kosztuja pewnie majatek... a w tym roku bedzie jeszcze krucho z kasą... no chyba ze wygram w totka ![]() Angie co do zywej... myslałam zeby moze ją wkopac w doniczke to moze dluzej wytrzyma No zobaczymy... Bo my zywe mamy po gratisie - wujek Tzta jest lesnikiem, ale on tych jodeł chyba nie wycina ![]() co do Sylwestra... 400 zl od pary z 4 daniami to chyba nie duzo... jesli macie ochote idzici bo faktycznie za rok bedzie klopot ![]() My chyba pojedziemy do szczecina do kuzynki mojego Marcina. w zeszlym roku tez bylismy na domówce wlasnie u niej i bylo super ![]() Na Andrzejki niestety nic chyba nie bedzie... mam zjazd w ten weekend andrzejkowy i to jeszcze w sobote zaliczenie Litosci nie ma ta szkola... Ale jeszcze 6 miesiecy no 7 i koniec...
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
|
|
|
|
#4907 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Ale tu dziś puchy, co jest grane??
Ewa - jeśli chodzi o choinkę w doniczce to myślę że mogłoby być lepiej, ale może to też wcześniej zrobić i postawić ją gdzieś na balkonie, żeby się przyzwyczaiła trochę do tej doniczki... no nie wiem. My mamy stojak taki z pojemnikiem na wodę, nie wiem czy to jego zasługa czy te jodły takie są ale stoi długo. My andrzejek nigdy nie obchodzimy, nie mamy Andrzeja w rodzinie ani wśród znajomych i jakoś ta impreza zawsze przechodzi bez echa. Pamiętam szkolne imprezy i wróżby
__________________
http://www.szipszop.pl/tickers/25893.gif http://www.szipszop.pl/tickers/25894.gif Albumik: http://albumik.pl/albumy/lutowomarcowedzieci/ |
|
|
|
#4908 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
hej hej
Zimnoooooooooooo jest!!! Hadżi widzę Cię okiem szpiega! Co tam u was? Dziś obiad robię po najmniejszej linii oporu!! Frytki i doopa blada młodzież się obudziła.... tyle sobie posiedziałam na wizażu...
__________________
ALBUMY Zarobiona mama pracująca ![]() Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy. Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!! |
|
|
|
#4909 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cytat:
Angie: rybkę możesz układać w dowolnym naczyniu z brzegami, tzn.może być większa salaterka czy coś prostokątnego... cokolwiek... aby miało wyższy brzeg. Ja osobiście wolę tą rybkę schłodzoną w lodówce. Jak zalejesz ciepłą zalewą to niech sie ostudzi a potem.... albo na stół albo do lodówki... kwestia gustu ![]() Serniczek ja wylewam a raczej wykładam do pustej tortownicy wyłożonej tylko papierem do pieczenia. Możesz ułożyć sobie biszkopty... pewnie że tak. Ja jednak tego nie robię bo lubię zwykły, typowy sernik a poza tym on i tak wysoki Ci urośnie więc nie wiem czy jest potrzeba "podnosić go" jeszcze wyżej
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#4910 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witam Panie !
Ana TY się domem nie przejmuj . Jak już rodzice przyjadą to będą się cieszyć Tobą/Wami .Angie I jak zakupy kominkowe , udały się. myślę że pod koniec tego tygodnia facet już zacznie Oby tak było ![]() Madzia masz doła?zasyp go!!!!! zasypujemy, zasupujemy! Nam (znaczy) mnie i żonie łatwiej wychodzi "zalewanie" doła w rozsądnych granicach oczywiście. I tak melduję że u nas doły zasypane i zalane .ehh.. gdyby jeszcze żonce ząb w weekend nie dokuczał to byłoby wręcz idealnie. Synta Trzymam kciuki za Piterka, oby szybko wyzdrowiał i aby godziny snu wróciły na normalne tory .Napisz jak Twoja buźka się ma ! ! ! Duży ślad został ? ? ? Kasiul Ogromniaste buziak śle dla Twojego Kamikadze I Tobie Fredyś Juz nie nadazam go łapac... wczoraj zleciał z krzesła i warga lekko rozcięta... a odwrocilam sie doslownie na sekunde ![]() To chyba taki okres u naszych Bączków bo Misiek też zapitala jak perszing. Albo się przewraca,albo uderzy głową o stół lub ścianę. Sił już nie mamy ani pomysłów jak go powstrzymać. Tak jak Jula pisała od 18 do 19 jest godzina szaleństwa dzień w dzień. Nic Go nie interesuje tylko Galop po pokojach. U nas będzie sztuczna choinka ( jak co roku) Tak mamy od lat. Wytrzymała harce dwóch kotów to jeszcze i Miśka CHYBA wytrzyma .Właściwie to w tym roku przejdzie swój chrzest bojowy .Już widzę co się będzie działo jak Miś zobaczy te wszystkie błyskotki. U nasz dziś ziiiimno. Niebo się przejaśniło ale wiatr zimny dmie. Pewnie w środę łoponki zimowe trzeba będzie założyć bo straszą śniegiem na weekend. ( a może jeszcze dziś hmm.. ) Ciekaw jestem jak Miś zareaguje na pierwszy śnieg po którym będzie mógł buszować .Jula może z domku coś skrobnie bo dziś ma w pracy zawalony dzień ![]() Pozdrawiam Ciotki Ikola, napisz coś One_shot Melduję że u nas wsio OK ! Się nie Kucimy, Miś zdrowy (tfu tfu) ino kasy ciut mało.
__________________
Michałek , nasz Promyczek Edytowane przez Hadżi Czas edycji: 2008-11-17 o 15:33 |
|
|
|
#4911 |
|
BAN stały
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Dzisiaj idziemy na kabaret morlanego niepokoju na 21.00 - mam nadzieje, żę uda mi się uspać Filipa na czas. A jak na złość śpi już 4 godz.
![]() Franka i tak trzymać! Basiu - szkoda, że Emilka tak przechodzi piątki, bo Tobie bardzo potrzeba nieprzerwanego niczym snu. Filip marudzi czasami w ciągu dnia, noce jak narazie ok. Ale paluchy cały czas w buzi i zgrzyta zębami - widocznie przynosi mu to ulgę. Daję mu rumianek - pomaga. KasiuL - zrób zdjęcie brzuszka.... (ja do tej pory zaglądam na wątek brzuszkowy i oglądam te małe i te duże, sprawia mi to dużą przyjemność) One shot - wiesz co jest dobre dla dziecka na katar... płacz. Wiem, że to okrutne, ale tak jest. Wzystko się wtedy oczyszcza. Na Filipa to działa super, ale - odpukać - nie pamiętam kiedy miał katar i nie chce pamiętać. Wisienko - ty chyba jesteś cyborgiem. POdziwiam cię. Pracujesz, opiekujesz się dzieckiem, starszą osobą, mężem, domem. JEstem w szoku, ale i roumiem, że za bardzo wyjścia nie miałaś. MAsz wielkie serce. Jeszcze apropos stopy - jakieś 2 miesiące temu kupiliśmy buty. Babeczka w bartku zmierzyła i zaproponował nr 24. A od jakiegoś tygodnia Filip mówi, że go but boli. No chyba się wścieknę, bo móiliśmy babce, że będzie na dobre w nich chodził jak się zrobi zimno tj. pod koniec listopada i żeby nam podopowiedziała jaki numer wziąć. Sprawdziłam i nie wyczułam, by go coś uwierało. Zobaczymy jak się sprawa rozwinie, może to przejściowe, lub za mocno go ściskam w butach. Freddy - my nie kupujemy choinki, raczej stroik, bo rodzice będą mieli na dole. JAk byśmy mieszkali sami zapewne byśmy kupili. MadziuM - używałam kiedyś Dada, jak byliśmy w Ciechodzinku, ale one taki zwyczajne, właśnie takie ceratowo-watowe. Nic Filipowi po nich nie było. Angi - nie mam zielonego pojęcia co będziemy robili w sylwestra |
|
|
|
#4912 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cytat:
Co do stopy, to niedawno usłyszałam od znajomej, że właśnie jesienią najintensywniej nóżka rośnie. Nam przez miesiąc przeskoczyła o rozmiar, teraz kupiliśmy 23. Oby Fifi nie pokrzyżował Wam planów, super, że wychodzicie, wiem jak bardzo tego potrzebujesz ![]() Sylwester.....pewnie jakaś domówka, bo bal to raczej odpada, za gruba już jestem.... Ale się cieszę, ze nasz wątek "odżył" ![]() Mieliśmy dziś z bratem jechać na basen, ale wczoraj wieczorem zaczęło Nikusiowi siąpić z noska, a dziś taaaaki ziąb i chyba nici z wyprawy Na szczęście kataru nie mamy![]() Madziu o kurteczcie napisałam pod fotką ![]() Dziękujemy za miłe, a nawet przemiłe komentarze ![]() ![]() Mam zgryza. Otóż przychodzą mi przesyłki z riders digest. płaciłam za te książki, mimo, że ich nie chciała, za ostatnią nie zapłaciłam, bo jak zapłacę, to przyślą mi następne. Pisałam już maile, że nic od nich nie chcę, ale dalej sie czepiają. No i przysyłają upomnienia, itp. Ale jak zapłacę, to znowu coś przyślą... Poczta przychodzi mi do teściów, bo tam jesteśmy zameldowani i nie mogę sama nawet nie odebrać przesyłki. Jak radzicie płacić czy nie? Nie było żadnego potwierdzenia odbioru. |
|
|
|
|
#4913 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Kasiu L na pewno odesłać!! Moja matka z nimi walczyła bo ta firma sie nie odczepia tak łatwo - na pewno na innych forach byś się nieźle naczytała o ich praktykach wciskania niechcianych pozycji!! Zobacz na forum wyborczej na pewno tam znajdziesz rady jak się ich pozbyć.
Kamila wiem że wypłakać się dać dziecku pomaga, u małej płacz nasila zejście smarków do nosa i chcę jej ulżyć a oddychaniu, bo męczy się i buzią oddycha a wtedy bidulka nawet napić w spokoju się nie może. Teraz nawet nie mogę jej pod noskiem posmarować maścią majerankową bo protestuje na całego. Melduję że u nas wsio OK ! Się nie Kucimy, Miś zdrowy (tfu tfu) ino kasy ciut mało. Hadżiku to dokładnie tak jak u nas!!
__________________
ALBUMY Zarobiona mama pracująca ![]() Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy. Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!! |
|
|
|
#4914 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
U mnie depresji jesiennej ciąg dalszy...
Dziś cały dzień chodzę w piżamie, chce mi się spać i płakać, wszystko mnie wk****a. Zaraz idę spać chyba...
|
|
|
|
#4915 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Kasiula co jest?
|
|
|
|
#4916 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
A coś mnie Dorotko dopadło ostatnio... Bezrobocie mnie dobija, siedzenie z Krystianem 24 godziny na dobę mnie dobija... Mam związane ręce bo nigdzie do pracy nie pójdę dopóki Krystian do przedszkola nie pójdzie, a już dostaję świra. Chcę coś własnego otworzyć, ale co?????????
Niby do marca to tylko pracą magisterską się będę zajmować, ale co po obronie??? Jak będziemy żyć z tego co Marcin zarobi to kiedy my się wybudujemy??? Mam doła, boję się, że sobie nie poradzę... To minie, ale do tego czasu fioła dostanę Do tego moje rodzeństwo mi mówi jak to mi dobrze u rodziców Co oni k***a wiedzą!!!!!!!???????????? Niby pół żartem, pół serio to mówią, ale to boli... Za 4 tygodnie jedziemy do Marcina to wiem, że psychicznie odżyję i będzie lepiej, ale póki co to mam doła strasznego...
|
|
|
|
#4917 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 976
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Witanko
![]() U nas ok poza ząbkowaniem Kilka nocy mieliśmy zarwanych.Teraz jest lepiej ale Barti w dzień łatwo się denerwuje i trzeba się z nim delikatnie obchodzić Brakuje nam jednej 3ki.Dziś byłam znów u dentysty i wreszcie mam pląbę Miałam już też dość godzinnych sesji z otwarym dziobem i grzebania w kanałach.Darek miał dziś stłuczkę.Na szczęście może jeździć autem.Gość wjechał mu w tył.Zimówki już kupiła i założone czekają na śnieg U nas koniec roku to ciężki okres finansowy bo mamy ubezpieczenia aut.Barti dostał ostatnio od chrzestnego miarkę dysneyowską na ścianę.Codziennie sprawdza ile urósł Wynik jest imponujący bo przez 2 mce skoczył 3 cm i ma 90cm.Stópka urosła 0,5cm.Dobrze że czekaliśmy z kupnem kozaków bo już byłyby ciasne Choinkę zawsze mamy dużą sztuczną i małą żywą w sypialni.Ale teraz zastanawiam się nad małą do dużego pokoju.Już czuję ten zachwyt światełkami U nas też zimno i wieje.Na poprawę humoru zmykam jutro na aerbic i do ciuszkolandu ![]() Martuś duuużo zdrówka dla babci a dla ciebie siłóóóóów Kasiu333 duuuuuuuuuużo słoneczka ![]() Chorowitkom duuużo zdrówka
__________________
http://tickers.baby-gaga.com/t/lamla...Bartosz+is.png |
|
|
|
#4918 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Kasia
Czasami tak jest, że widzi się wszystko w czarnych barwach. Wiadomo- mieszkanie z rodzicami do sielanki nie należy (wiem coś o tym, przecież sama mieszkałam tak z półtora roku). Na pewno cięzko Ci jest bez Marcina, tyle spraw na Twojej głowie- Krystian, studia, dom. Ale powoli, powoli. Nie wkręcaj się w spiralę smutku i czarnowidztwa. Skup się na sprawach które ważne są tu i teraz, nie analizuj przyszłości, nie rozkładaj jej na cząstki pierwsze Po pierwsze praca- skup się na jej pisaniu i obronie. Po obronie zaczniesz mysleć co z sobą zrobić. Może uda się pójśc do pracy na pół etatu? Może jakieś kursy, może dalsze studia? A może dołączysz do Marcina (pamiętasz, kiedyś mi o tym pisałaś na gg). Wiadomo, że siedzenie z dzieckiem non stop jest przytłaczające, ale już niedługo. Jeszcze troszkę ponad rok i Krystian pójdzie do przedszkola, w końcu to nie tak strasznie dużo czasu, szybko minie. Teraz nasze maluchy mają taki trochę niewdzięczny wiek- już nie dzidzie, ale jeszcze nie dzieci. Trzeba to przetrzymać A w to że sobie poradzisz nikt nie wątpi. Już tyle jest na Twojej głowie, a Ty pięknie przesz do przodu- Krystian, studia, no i budowa domu. Zauważ że Ty sama wszystkiego pilnujesz, sama nadzorujesz. Widzisz ile robisz, ile już zrobiłaś? Wiadomo, że z dołka nikt Cię na siłę nie wyciągnie, człowiek musi sam chcieć z niego wyjść. I wiem że z niego wyjdziesz, że to chwilowe. Każdy ma chwile w ktorych mu potwornie źle- ale przecież musi być źle, aby w końcu było dobrze, prawda? Czasami człowiek musi sięgnąć dna, by się od niego odbić, by docenić to co ma, by sobie powiedzieć "hej, przecież w końcu nie jest tak źle, wcale nie jestem głupia, brzydka, niekochana itp." Mam nadzieję, że ta jesienna deprecha szybko Ci przejdzie, że szybko odnajdziesz radość którą masz w sobie, bo mnie cholernie brakuje Twego poczucia humoru na forum, Twoich postów... Trzymaj się Kasieńko, ślę moc fluidów ![]() _________________________ _________________________ ___________ Nie czytałam postów, przeleciałam tylko, wpadło mi w oko pytanie Kasi L- nadal boli mnie ręka i tyłek. Na tyłku w miejscach uderzenia mam krwiaki i one nadal mocno bolą. Ręka już mniej- tam mam tylko siniaka. W niedzielę Michał podrzucił mnie z Alą do centrum- poszłyśmy na zakupy. Poszłam z myślą o prezencie dla Michała, bo w piątek ma urodziny- prezent owszem kupiłam, ale też obkupiłam siebie ![]() Kupiłam sobie dwie pary butów, kamizelkę puchową, torebkę, paletkę do oczu, rękawiczki i szalik. I potem miałam kaca finansowego, jak podliczyłam wydane pieniądze. Cholera ja już tak mam, że albo nic nie kupuję, albo kupuję jak głupol. Dzisiaj byliśmy w parku dinozaurów. Super było- nie tylko można było podziwiać postacie dinków , ale również były atrakcje w postaci trampolin, placu przeszkód, labiryntów, poszukiwaczy skarbów, mini placu golfowego, można było także zobaczyć zwięrzęta gospodarskie i żywe gady. Konrad jak zwykle przespał połowę zwiedzania, jak się obudził to nie chciał wyjść z wózka- bał się tych wielkich figur. Za to Ala piszczała z radości, choć pod koniec już też miała dosyć i trochę marudziła- w labiryncie się popłakała, bo pomyślała sobie, że naprawdę się zgubiliśmy.Zrobiłam dwa albumy- jeden z dzisiaj i jeden z oceanarium. Ten z oceanarium jest ubogi bo dużo zdjęć rozmazanych wyszło, albo poprostu nieciekawych ![]() Także zapraszam chętnych do albumów
Edytowane przez Czarina Czas edycji: 2008-11-18 o 01:22 |
|
|
|
#4919 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 1 880
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
hej,
Angie, dzieki za odpowiedz w sprawie bucikow, i Lachkasi tez dziekuje. Zobaczcie jakie buciki kupilam Adusi na allegro...Moze i pipa ze mnie e na allegro kupuje bo buty powinno sie mierzyc ale ja naprawde nie mam mozliwosci ganiania po sklepach teraz z dwojka a dodatkowo nie mamy w dalszym ciagu samochodu.... poza tym Ada nie da sobie butow przymierzyc w sklepie jest to mozliwe tylko wtedy kiedy sie ubiera cala w domu i wychodzimy, wtedy da sobie wlozyc wszystko oczywiscie z placzem ale buty sa ok, zawsze lubi je zakladac, wiec pzostalo mi allegro....mam nadzieje ze beda dobre. Adusia tez ma stopke tak w okolicach 13-13,5 wiec powinny pasowac. http://www.allegro.pl/item476694203_...ozmiar_22.html Lece do Oli bo placze
__________________
Opinia jest jak dupa, każdy ma swoją |
|
|
|
#4920 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III
Cześć Wszystkim,
widzę że 'zmowa milczenia' na naszym wątku trwa dalej... Synciu - dzięki za dodatkowe wskazówki o tym spodzie dla sernika pomyślałam żeby się może nie rozwalał jak on taki puszysty. Może biszkopty by go troszkę bardzie utrzymały 'w kupie', czy raczej się nie rozwala? ![]() Kamilko - i jak tam wieczór z kabaretem, fajnie było, uśmiałaś się - bardzo ich lubię. KachaL - Ty już gruba, jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić, przecież z Ciebie jeszcze większy okruszek niż ze mnie - koniecznie dawaj zdjęcia ![]() A z tymi przesyłkami to pewnie, że nie płacić. No czemu masz kupować coś czego wcale nie zamawiałaś i nie potrzebujesz!!! Powiedz teściom że jak przyjdzie coś w tej firmy to mają tego w ogóle nie odbierać, takie zapakowane niech listonosz zwróci do nadawcy, a ponaglenia zapłaty - no jeśli czegoś nie odbierzesz to nie mogę się upominać o zapłatę! Musisz to kompletnie ignorować inaczej będą z Ciebie tak wysysać w nieskończoność. Kasiu333 - ![]() Gołabku - zazdroszczę Ci tego wyleczonego zębolka, chociaż jednego. Ja mam wrażenie, że chyba wszystkie moje zęby kwalifikują się do leczenia, już mam koszmary, kilka nocy pod śnił mi się dentysta albo wypadające, bolące zepsute zęby - moje oczywiście! Obawiam się, że to sny prorocze, ale raz że się cholernie boję dentysty, dwa że szkoda mi kasy - głupota bo na sztuczną szczękę wydam pewnie więcej a trzy, że jakoś mi nie po drodze na fotel (brak czasu i chęci) ![]() No i od razu mówię, że wiem że jak się śnią zęby to niby coś złego kogoś z bliskich spotka, ale u mnie się to nie sprawdza na szczęście, już dawno byłabym sama na tym świecie jak palec gdyby się to sprawdzało. ![]() Czarinko - ale fajnie spędzacie czas wolny, jak nie oceanarium to ten park - SUPER!! O zakupach to już w ogóle nie wspominam. Dawno nie byłam na takich luzackich zakupkach ciuchowych, ale mi brakuje czasów panieńskich kiedy to tak bezstresowo mogłam wydać swoja kasiorkę na swoje zachcianki, teraz szkoda mi kasy. Zrobiłam się strasznym sknerą. ![]() No... to już chyba każdemu co chciałam to napisałam, a teraz się pochwalę i pożalę ![]() Jestem dziś nieprzytomna bo wczoraj się położyłam o 1:30 spać - ale za to mam czyściutki zamrażalnik!! ![]() Czekałam do 1:00 aż się rozmrozi spaliłam przy tym farelkę żeby mu pomóc ![]() Wszystko to przez moje lenistwo, bo już nie pamiętam kiedy ostatnio go rozmrażałam i było tam w środku tyle lodu że już miałam problem z dosuwaniem szufladek!! No i się zlitowałam w końcu. ?Zresztą postanowiłam sobie, że każdego wieczorku robię 'coś'. Z tego postanowienia na razie zrealizowałam wyszorowanie kuchenki, piekarnika, zlewu no i teraz zamrażalnik, dziś chyba przejdę do łazienki ![]() No bo zawsze takie sprzątania zostawiałam na sobotę, ale jednego dnia ciężko ze wszystkim zdążyć, a tak to jakoś mi się rozkłada i jest oki. tylko jak teraz będzie taki rozpierdziel prze ten kominek to obawiam się że mój zapał ostygnie i nici z postanowienia ![]() A tak apropo to w środę, czyli już jutro ma już ten facet wkroczyć z robotą!! ![]() OKi zmykam do pracy, od rana pisze tego posta, może ktoś coś przez ten czas naskrobał... buziaki!! ----- dysiu - fajne te buciczki, oby były dobre!! Chorobcia bo ja teraz nie pamiętam ale te co Milce kupiliśmy to chyba numer 23, oby te Twoje 22 były dobre!!! No w ostateczności chyba w ciągu 7 dni można zakupiony na allegro, ew. może sprzedający będzie na tyle w porządku że wymieni na większe. OBY były dobre i się Adusi spodobały!!
__________________
http://www.szipszop.pl/tickers/25893.gif http://www.szipszop.pl/tickers/25894.gif Albumik: http://albumik.pl/albumy/lutowomarcowedzieci/ Edytowane przez Angie144 Czas edycji: 2008-11-18 o 11:52 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:27.






duzo za duzy.rozm 98.myslalam ze tak duzy niebedzie
kurtka siega Tati prawie do kolan.he he prawie jak plaszczyk.poza tym jest fajoski.bardzo ladny i zadbany.
straszne sa! takie prymitywne.wata i cerata.powietrza nie przepuszczaja.
Milcia tez sie rozgadala.Tati tak samo gada.tez "r" zamienia na j".

ze pozal sie Boze
mama Franka
No i wypuściliśmy go z wózka, dziczek ganiał od zabawki do zabawki, włączał wszystko po kolei, a jaką miał radochę, zresztą my też, patrząc na jego zadowoloną minkę








Przeganiam też katarzysko u MadziO




, nasz Promyczek 
