Listopadowo - grudniowe Mamusie 2012 - Cz. XI

[kamilkak90]

okropnie się czuje, straciłam dużo krwi i mam anemie, dlatego długo nie mogłam się podnieść, brzuch ciągnie, ale myśle że jeszcze troszke i będzie dobrze, narazie chodze jak pingwin.

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

a żeby było śmieszniej to mam 6 wpisów w karcie ciąży a chodziłam do niego od 4 tyg, ale nie zakładał mi bo ciąża była bardzo zagrożona, a teraz jak do becikowego to ja nie mam ani od 10tc ani 10 wizyt wpisanych

[peperonik]

Napisane przez kamilkak90

wogóle jestem zawiedziona swoim ginem prowadzącym w 26 tyg mi powiedział że mały będzie bardzo duży i że termin na początek listopada, ani badań na fotelu ani nic, a teraz dzisiaj właśnie miałam mieć wizyte. okazało się że mały taki jak ja powiedziałam kiedy mi się wydawało że zaszłam, nic w karcie ciąży nie wpisane ani nic, same zaniedbania, nie mieli czego się złapać w szpitalu.

o kurde to faktycznie temu lekarzowi sie nalezy
czyli nic nie bylo wiadomo czy ci sie np. szyjka nie skraca czy jakos inaczej to sprawdzal? a jak on okreslil,ze jest duzy,jak Cie nawet nie badał? Ciekawe czy mozna bylo zapobiec temu odejsciu wod? Cos Ci w szpitalu mowili dlaczego tak szybko?

[Sola1]

Napisane przez Mystiquee

Jak zmyłam krem, to przestało się sączyć. Będę obserwować, jakby coś się działo to zaraz pojade na IP.
Ale na razie nie będę się stresować szpitalem dodatkowo.
Już do końca ciąży się nie wydepiluje kremem. Widocznie coś z nim jest nie tak.

Nam na szkole rodzenia mówili, że jak jest krwawienie - zwłaszcza na takim etapie ciąży to żeby natychmiast jechać do szpitala. To, że było to przy depilacji to mogło być związane z faktem, że po prostu dużo się wyginałaś. Wątpię, żeby to było związane z kremem, chyba, że w jakiś sposób dostał się do środka. Krwawienie może być związane z odklejaniem łożyska i ja bym tego nie bagatelizowała, ale zrobisz jak uważasz.

[ImmortalWoman]

Napisane przez kamilkak90

okropnie się czuje, straciłam dużo krwi i mam anemie, dlatego długo nie mogłam się podnieść, brzuch ciągnie, ale myśle że jeszcze troszke i będzie dobrze, narazie chodze jak pingwin.

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

a żeby było śmieszniej to mam 6 wpisów w karcie ciąży a chodziłam do niego od 4 tyg, ale nie zakładał mi bo ciąża była bardzo zagrożona, a teraz jak do becikowego to ja nie mam ani od 10tc ani 10 wizyt wpisanych

kazda z nas tak będzie chodzić heh

a co do gina to szkoda słów... ale mnie też tak potraktował dziwnie bo założył kartę dopiero na 3 wizycie z tym, że wpisał poprzednia... łachę zrobił... zmieniłam teraz na szczęście gina bo nie będę się wk****

[jo_manh]

Napisane przez DeKajka

Kurcze niby juz wszystko mam kupione ale jednak jeszcze tyle rzeeeczy do zrobienia zostalo .. musze poprac ciuszki , kupic posciel , mleko , pare rzeczy z apteki dla mlodego i dla mnie kapcie do szpitala bo nie mam .. I spakowac torbe .. i zrobic badania ( toxo powtorzyc , HCV , Hbs i grupe krwi zeby sie nie czepiali w szpitalu ) A myslalam ze sama wyprawka to wszystko .. mylilam sie .

No to i tak nie masz tak dużo...
Mi zostało jeszcze do kupienia
1) kocyk duży
2) kołdra + poduszka
3) zmiany pościeli x2
4) prześcieradła x3
5) Łóżeczko i materac
6) przewijak, nakładka na przewijak (ewentualnie pokrowiec)
7) wózek i fotelik
8) wanienka (stelaż)
9) Octenisept do pepka
10) aspirator do nosa
11) 2-3 szt półśpiochów rozm. 62 (tylko tego mi z ciuszków brakuje)
12) lanolinę na brodawki
13) podpaski duże
14) podkłady
15) klapki
nie wiem kiedy to wszystko dokupię

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez kamilkak90

hej mamusie ja już w domu, spłakałam się bo musze małego na 2 miesiące jakieś tam zostawić.
będe mu mleko donosić, cały oddział bym wykarmiła

jeszcze nie mogę się otrząsnąc z tego że on jest już na świecie w inkubatorze, taki malutki, ale oddycha dam, nie jest już do żadnych rurek podłączony, tylko kroplówki i lampy bo ma żółtaczke. nie mogłam patrzeć jak mu sonde wkładają i go karmią, ale je już 5 ml a zaczynał od 0,5 ml

Najważniejsze że maluszek oddycha, że się dobrze czuje i że je...no i że z Tobą wszystko ok może wyjdzie szybciej niż za 2 miesiące

[ausente]

Napisane przez ImmortalWoman

kazda z nas tak będzie chodzić heh

a co do gina to szkoda słów... ale mnie też tak potraktował dziwnie bo założył kartę dopiero na 3 wizycie z tym, że wpisał poprzednia... łachę zrobił... zmieniłam teraz na szczęście gina bo nie będę się wk****

to mój na szczęście jest w porządku. Karte założył mi juz niby w 6 tygodniu,choc naprawde bylam w 9 ,ale dopisał wizyte. Po każdej wizycie wypisuje wszystko . tak samo w mojej karcie,mam wszystko popisane,nawet poza miejscami do wypisania bo mialam jakies dodatkwoe badań, bo mój lekarz ma na tym punkcie bzika i na początk umiałam mnóstwo badań różnych ,których u innych lekarzy bym nie miała wogóle.

[weronika23]

kamilka ale przeciez karty nie beda ci sparwdzac najwazniejsze zaswiadczenie zeby ci wypisal

[ImmortalWoman]

heh jak fajnie się czyta u wrześniówek relację na żywo pt. : "wody mi odeszły" hihi też bym tak chciała ale mi sie coś wydaje że urodzę w nocy alb nad ranem

[happy_eve]

Napisane przez Karla1983

Mam do Was pytanie, może któraś była w podobnej sytuacji...
Czy zastanawiałyście się nad przechowywaniem krwi pępowinowej Waszych dzieci?
Mama mojego męża i moja babcia zmarły na białaczkę, w tym teściowa bardzo szybko, bo około miesiąca od diagnozy... I mam świadomość, że było to ponad 15 lat temu- inne leczenie, mniejsza wiedza, ale mimo wszystko...
I teraz obawiam się, że -nie daj Boże- wiecie....

My się zastanawiamy, ostatnio na sr był pan z banku komórek macierzystych i opowiadał o tym. I muszę Cię zmartwić, ale wbrew powszechnym opiniom krew pępowinowa nie pomoże na białaczkę i inne choroby hematologiczne, ponieważ one w 99% są genetyczne. A jeśli masz coś nie tak z genami, to i w krwi pępowinowej jest to samo. Zaskoczył nas tym ten facet, ale w sumie to ma sens.

Napisane przez kamilkak90

hej mamusie ja już w domu, spłakałam się bo musze małego na 2 miesiące jakieś tam zostawić.
będe mu mleko donosić, cały oddział bym wykarmiła

jeszcze nie mogę się otrząsnąc z tego że on jest już na świecie w inkubatorze, taki malutki, ale oddycha dam, nie jest już do żadnych rurek podłączony, tylko kroplówki i lampy bo ma żółtaczke. nie mogłam patrzeć jak mu sonde wkładają i go karmią, ale je już 5 ml a zaczynał od 0,5 ml

Cieszę się, że wróciłaś już do domu i że Nataniel już tyle je Współczuję rozstania z nim, ale 2 miesiące szybko zlecą.

Napisane przez Sola1

Nam na szkole rodzenia mówili, że jak jest krwawienie - zwłaszcza na takim etapie ciąży to żeby natychmiast jechać do szpitala. To, że było to przy depilacji to mogło być związane z faktem, że po prostu dużo się wyginałaś. Wątpię, żeby to było związane z kremem, chyba, że w jakiś sposób dostał się do środka. Krwawienie może być związane z odklejaniem łożyska i ja bym tego nie bagatelizowała, ale zrobisz jak uważasz.

Mysti - uważam tak jak Sola - nie bagatelizowałabym krwawienia... Też uważam, że to że stało się to podczas depilacji to mógł być przypadek.

[Sola1]

Napisane przez kamilkak90

okropnie się czuje, straciłam dużo krwi i mam anemie, dlatego długo nie mogłam się podnieść, brzuch ciągnie, ale myśle że jeszcze troszke i będzie dobrze, narazie chodze jak pingwin.

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

a żeby było śmieszniej to mam 6 wpisów w karcie ciąży a chodziłam do niego od 4 tyg, ale nie zakładał mi bo ciąża była bardzo zagrożona, a teraz jak do becikowego to ja nie mam ani od 10tc ani 10 wizyt wpisanych

Z tego co się orientuję to obecnie do becikowego jest potrzebne zaświadczenie od lekarza, że byłaś pod opieką od 10 tc. Ich nie interesuje nasza karta ciąży. Ty byłaś pod opieką od 4 tc - więc powinnaś takie zaświadczenie dostać. Nie znalazłam nigdzie informacji, że musi być co najmniej 10 wizyt, ale jedna w każdym trymestrze. Tobie maleństwo urodziło się przedwcześnie, więc nie wiem jak to wygląda z wizytami w 3 trymestrze.

http://www.becikowe.com/

[anett234]

Napisane przez ImmortalWoman

heh jak fajnie się czyta u wrześniówek relację na żywo pt. : "wody mi odeszły" hihi też bym tak chciała ale mi sie coś wydaje że urodzę w nocy alb nad ranem

A ja ostatnio jak wstaje z łóżka to mam takie dziwne ...hmmmm "uczucie?"...,że po nodze leci mi coś zimnego,jakieś krople spadają.No i wycieram tą nogę a ona jest sucha...

[peperonik]

Kamilka mi tez mowili,ze zaswiadczenie od ginekologa,ze od 10 tyg bylas pod opieka wystarcza do becikowego, niech ci wystawi, a jak bedzie laske robil to powiedz,ze inny lekarz ewidentnie widzial u Cibeie zaniebdania w prowadzeniu ciazy i mialas sobie odpuscic,ale skoro nie daje zaswiadczenia,to sie za to wezmiesz i przekazesz sprawe w odpowiednie rece. 1000zl na ulicy nie lezy,a mozna sporo malemu za to kupic


czas na drzemke,choc malutka od czasu wypicia glukozy tj 7.30 szaleje jak nakrecona i nie wiem czy da mi pospac

[kamilkak90]

mam nadzieje że mi wystawi.

nie wiadomo czemu te wody odeszły, może jakaś infekcja o której ja nie wiedziałam. w każdym razie nie spodziewałam się, nic nie wskazywało wieczorem jak kładłam się spać że obudze się za 2 godziny z takim czymś. a jeszcze wieczorem wyprawke zamówiłam na allegro zapłaciłam i poszłam dopiero spać.

[MiciaKicia]

Napisane przez Mystiquee

Hej dziewczyny, ja zaraz zmykam do ginekologa.

Miałyście kiedyś tak? Przy depilacji kremem zaczęłyście krwawić? Bo mnie tak dziś dopadło... i nie wiem dlaczego? Wystraszyłam się, zmyłam wszystko i zasłabłam...
Nie za dobrze się po tym czuje, ale żadnych skurczy nie mam, mały szaleje w brzuchu dalej, więc mam nadzieje, że to nie grozi żadnym przedwczesnym porodem?

Zapytam zaraz ginekologa, ale ta krew mnie wystraszyła bardzo

no to kochana krwawienie + zasłabnięcie..... a kąpałaś się może w zbyt ciepłej wodzie? (wnioskuję, że depilacja była podczas kąpieli... ) Jedź na IP z krawieniem nie ma żartów

Napisane przez ausente

"Faceci narzekają na małżeństwo , a przecież to oni sami się nam oświadczają "
To tak na początek.


U mnie... dziwnie,ale chyba dobrze. Zresztą sama nie wiem.
Denerwują mnie ludzie. Wkurza mnie te ich wtrącanie się do mnie i TŻ , co innego jak Wam tu się wyżale i wyrazicie swoje zdanie. Ale nie lduzie którzy ni z tego ni z owego mi tu z tekstami . Najlepsze ejst to ,że dziewczyny wszystkie,że chyba lepiej bedzie jak ja nie bede z TŻ, a wszyscy kolesie ,żebym dała mu szanse. A co to kur... wszystkich obchdozi ?!!? ej moje życie tak ? masakra. A najlepsze jest to ze odzywaja sie osoby które same mają problemy w związkach wrr.
Wiem,że TŻ mało odpowiedzialny jest ,no ale kur.wa ja z nim żyje czy inni ? Najlepsze jest to ,że on juz mnie nawet tak nie wkruza,a bardziej,to ja teraz w końcu stweirdzilam ze po co mam sie denerwowac i robic cos na sile. Niech sam dojrzeje . Ja może w końcu też. Po co te nerwy ? tylko ludzie mnie wkurzają. Jeszcze jakby mi to mówił ktoś doświadczony i w ogole po przeżyciach,a to mówią lduzie którzy sami sobie nie radzą z niczym i nie widzą tego co np ich faceci robią.
TŻ jest dobrym człowiekiem , ma swoje zachowania których musi się pozbyć,ale nie jest taki zły.

A dzidzia moja szaleje w brzuszku,ze az czasem boli...

dobry cytat na początek
fajnie, że już jesteś. A co do wtrącania sie, lej na nich... Ty kierujesz swoim życiem tak jak uważasz za stosowne i nic nikomu do tego. Mogą jedynie grzecznie doradzić ale tylko gdy zapytasz o radę a nie.

Napisane przez kamilkak90

hej mamusie ja już w domu, spłakałam się bo musze małego na 2 miesiące jakieś tam zostawić.
będe mu mleko donosić, cały oddział bym wykarmiła

jeszcze nie mogę się otrząsnąc z tego że on jest już na świecie w inkubatorze, taki malutki, ale oddycha dam, nie jest już do żadnych rurek podłączony, tylko kroplówki i lampy bo ma żółtaczke. nie mogłam patrzeć jak mu sonde wkładają i go karmią, ale je już 5 ml a zaczynał od 0,5 ml

Kamilko To super, że są postępy!!

Napisane przez anett234

A ja ostatnio jak wstaje z łóżka to mam takie dziwne ...hmmmm "uczucie?"...,że po nodze leci mi coś zimnego,jakieś krople spadają.No i wycieram tą nogę a ona jest sucha...

Też miałam pare razy takie uczucie ale to nawet nie przy ciąży tylko ogólnie jakby zimna woda mi po nodze poleciala a tu nic ;]

[Sola1]

Napisane przez anett234

A ja ostatnio jak wstaje z łóżka to mam takie dziwne ...hmmmm "uczucie?"...,że po nodze leci mi coś zimnego,jakieś krople spadają.No i wycieram tą nogę a ona jest sucha...

Może przyśniło Ci się to, że jest mokra?

[kamilkak90]

spadam małemu mleko odciągać, moge z czystym sumieniem laktator ręczny aventa polecić

[MiciaKicia]

ja to sie ostatnio intensywnie zastanawiam jak to jest karmić piersią nawet mi się śni, że już mam przystawiać do piersi i sie budze i dalej nie wiem jakie to może być uczucie
Jak to jest jak mała ssie ten sutek jak to jest jak mleko wylatuje z piersi. Co sie wtedy czuje
wiem, nienormalna jestem

[anett234]

Napisane przez Sola1

Może przyśniło Ci się to, że jest mokra?

Nie bo to w dzień było.I powiem Wam ,że nawet nie myśle o porodzie ani wodach bo nie zamierzam rodzić przed 36 tc.. więc nie wiem skąd to się wzięło..
No ale nic tak tylko chciałam Wam powiedzieć jakie 'głupie' rzeeczy sie zdarzają

[niteczka83]

Napisane przez agasobo

mam wiadomość od madzius90: zostaje w szpitalu do jutra co najmniej. dzis rano na ktg wyszedł większy skurcz i dostaje zastrzyki na rozwój płuc małego, w razie "wu". tylko mnie zestresowali
to było koło 9:00, pisałam teraz z Madzią, to czuje się dobrze i skurcze się nie powtórzyły

za Madzius90, niech będzie dobrze i żadnych już skurczy

Napisane przez Pani_Jasiowa

Wogóle to teściowa mnie wczoraj wkurzyła... mój tata jest leśnikiem i całe życie mieszkamy w lesie... a ona do mnie wczoraj z takim tekstem :no wiesz moze nie idz na te grzyby... wiesz w lesie to ciężko chodzi i trzeba umiec po nim chodzić no myślałam, że padnę... i poszliśmy. Ona została w domu. Wróciliśmy na obiad po 2 godzinach bo faktycznie nie miałam juz siły no ale jestem 7 miesiącu, wiec nie ta kondycja a ona co mówi... eeeeeeeeee wiedziałam, zę nie dasz rady długo chodzić.... potem napakowała mi na talaerz kilo gotowanych kartofli i 3 duże schabowe... jak jej powiedziała ze by mi to zabrała bo ja chce trochę ziemniaków i 1 kotleta to powiedziała, że za mało jem, że teraz mam 2 do wykarmienia i ze Mały napewno niedożywiony jest CO ZA BABA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!! To , że nie jem jak śwonka nie znaczy, ze Szymek jest niedożywiony!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!

dla teściowej

Napisane przez peperonik

Jasiu najwyzej bedzie "nie wstane, tak bede lezał" a mala do cycka podepne i niech spi tz wroci, to nas wyciagnie
a co do tesciowej,to mojej tyle razy zwracalam uwage co do nakladania gory jedzenia,ze przestala nam nakladac i tylko wola,zebysmy sami sobie nalozyli moze i Twoja sie w koncu wyrobi
one w ogole wszystkie jakies takie wkurzajace sa
wczoraj sie nasluchalam jaki mi duzy brzuch urosnie i nie bede mogla chodzic,ani siedziec, bo ona tak miala , to pytam ile przytyla - 25kg Mowie jej,ze ja przytylam 8kg w 6,5 miesiaca, to moze nie bedzie tak zle:"no moze " uslyszalam,ale znaczylo raczej, "chciałabyś"

Właśnie bo te worki to nawet u mnie na sr są różne. Niektóre są takie super (te największe) - jak sobie dobrze ułożę to prawie nie czuję jak wstaję żadnego wysiłku, ale niektóre są takie że lekko się zapadam i myślę że podczas karmienia byłoby ciężko. Ale widziałam że wzięłaś duży - więc jak jest podobny do tych u mnie na sr to myślę że nie powinno być problemu. Specjalnie ostatnio sobie te worki sprawdzałam Najwyżej zaczekasz na tż tak jak piszesz
Ciekawe jaką będzie miała minę jak zobaczy że Ty jednak miałaś inaczej

Napisane przez Dojotka1987

wieszalam pranie na balkonie (mam tylko okno balkonowe i sznurki za nim) koszulka spadla mi na ziemie;/ ale nie chce mi sie isc po nia...;/ pozniej koplam w lozko;/ a na koniec zachaczylam o drzwi od pralki;/ to nie moj dzien...

Napisane przez Pokrzywka19

Ja tam nawet nie wiem o co chodzi bo nikt mi nie wytłumaczył.

Pokrzywka - to ja się starałam, cytowałam karolke koło 10:30 dla Ciebie a Ty tu piszesz że nikt Tobie nie wytłumaczył ech...
Podobno jest taki przesąd (i wrześniówki stwierdziły że się sprawdza) że rodzimy blisko daty kiedy poczułyśmy kopniaki naszych maleństw (chodzi o samą cyferkę dnia z tego co zrozumiałam). Czyli np. jak któraś poczuła ruchy 18 czerwca / lipca/ ... to wg tego przesądu urodzi prawdopodobnie około 18 (i tu miesiąc... października / listopada /grudnia). Ale to tylko przesąd a zobaczymy czy nam się posprawdzają.

Napisane przez Mystiquee

Miałyście kiedyś tak? Przy depilacji kremem zaczęłyście krwawić? Bo mnie tak dziś dopadło... i nie wiem dlaczego? Wystraszyłam się, zmyłam wszystko i zasłabłam...
Nie za dobrze się po tym czuje, ale żadnych skurczy nie mam, mały szaleje w brzuchu dalej, więc mam nadzieje, że to nie grozi żadnym przedwczesnym porodem?

Napisane przez Mystiquee

Kremem?
Leciała jasna krew ze środka
I jak na złość gin dziś nie przyjmuje

Wiesz jak się wystraszyłam jak to przeczytałam. Skonsultuj to proszę z jakimś ginem lub na IP.

Napisane przez peperonik

advena ktoz lepiej wie niz tesciowa co czujemy i co mamy robic,a potem mowi: ja to sie wogole nie wtracam - uwielbiam ten tekst
dziewczynki odnosnie krwi pepowinowej,to znam tylko jedna rodzine,ktora z tego skorzystala,ale oni po pierwsze maja duzo kasy - a to bardzo droga sprawa,a po drugie maja bardzo chorego starszego synka (krew jest mlodszego dziecka) i maja nadzieje,ze tak sie rozwinie medycyna,ze ta krew pomoze uzdrowic ich synka, co narazie jest niemozliwe,ale kto wie.
Gdybym miala kase to bym sie zdecydowala na cos takiego.

Też lubię ten tekst
Co do krwi u nas ostatnio na sr mówili ale ze względu na kasę w tej chwili o tym nie myślimy. To jednak kosztowna sprawa.

Napisane przez kamilkak90

hej mamusie ja już w domu, spłakałam się bo musze małego na 2 miesiące jakieś tam zostawić.
będe mu mleko donosić, cały oddział bym wykarmiła
jeszcze nie mogę się otrząsnąc z tego że on jest już na świecie w inkubatorze, taki malutki, ale oddycha dam, nie jest już do żadnych rurek podłączony, tylko kroplówki i lampy bo ma żółtaczke. nie mogłam patrzeć jak mu sonde wkładają i go karmią, ale je już 5 ml a zaczynał od 0,5 ml

Super że Natanielek pije już coraz więcej i że wróciłaś.
Wiem że jest ciężko. Ale słuchaj dasz radę. Moja koleżanka ta co urodziła bliźniaki w 26tc jeździła to maleństw przez ponad 3 miesiące. I dali radę. Najważniejsze że dzieciaczki są teraz zdrowe.

Napisane przez ImmortalWoman

jakaś słaba jestem od rana o mało nie zemdlałam i zastanawia mnie to dlaczego... zdarza się mi to coraz częściej... poza tym w nocy złamało się nam oparcie od łóżka i trzeba będzie kupić nową jakąś rogóweczkę... :/ a myślałam, że zaoszczędzimy na szaleństwo zakupowe dla dzidziusia i tu nici!! :/

Kolejna od łamania łóżek

[Ma_majka]

Napisane przez weronika23

aa kupujecie pas porodowoy z gabi nie mialam a teraz chce i nie wiem jaki

Nie wiem, nie używałam ale słyszałam różne opinie. Niektórzy mówią że nie są zbyt dobre, że rozleniwiają mięśnie brzucha Nie mam pojęcia A po cesarce można???

[ImmortalWoman]

Napisane przez MiciaKicia

ja to sie ostatnio intensywnie zastanawiam jak to jest karmić piersią nawet mi się śni, że już mam przystawiać do piersi i sie budze i dalej nie wiem jakie to może być uczucie
Jak to jest jak mała ssie ten sutek jak to jest jak mleko wylatuje z piersi. Co sie wtedy czuje
wiem, nienormalna jestem

uff ja tego dobrze niestety nie wspominam.. jak mały zassał i zaczęło mnie kuć w piersi... wrrr... ale mogę Wam polecić te nakładki na sutki z czystym sumieniem... dla mnie to była ogromna ulga i plus tego że sutki nie były podrażnione i popękane

[Sola1]

Napisane przez anett234

Nie bo to w dzień było.I powiem Wam ,że nawet nie myśle o porodzie ani wodach bo nie zamierzam rodzić przed 36 tc.. więc nie wiem skąd to się wzięło..
No ale nic tak tylko chciałam Wam powiedzieć jakie 'głupie' rzeeczy sie zdarzają

To rzeczywiście ciekawe, ale w sumie w przypadku ciąży to już mnie chyba nic nie zdziwi

[MiciaKicia]

A czy koniecznością jest oprócz mleka matki dokarmianie dziecka mm? To znaczy, że do wyprawki mam dopisać puszevzkę/kartonik mleka?

jeeeee za 4 godziny wychodze na spotkanie organizacyjne do sr jestem tym taka mega podekscytowana jak mrówka okresem naprawdę nie wiem czemu ale cholernie, cholernie nie moge sie doczekać zajęć

A powiedziałam tż, że jak bedzie oglądanie oddziału położniczego i porodówki to ma isć ze mną choćby skały srały ma sie zamienić na zmiany wtedy i już. Ma zobaczyc gdzie będą mnie katować i w sumie gdzie on bedzie trzymać mnie za reke podczas porodu hhe

[ImmortalWoman]

Napisane przez anett234

Nie bo to w dzień było.I powiem Wam ,że nawet nie myśle o porodzie ani wodach bo nie zamierzam rodzić przed 36 tc.. więc nie wiem skąd to się wzięło..
No ale nic tak tylko chciałam Wam powiedzieć jakie 'głupie' rzeeczy sie zdarzają

oj ja nie mam zamiaru rodzić przed 38 tc

[Ma_majka]

Napisane przez Dojotka1987

wieszalam pranie na balkonie (mam tylko okno balkonowe i sznurki za nim) koszulka spadla mi na ziemie;/ ale nie chce mi sie isc po nia...;/ pozniej koplam w lozko;/ a na koniec zachaczylam o drzwi od pralki;/ to nie moj dzien...

No i czemu łóżko kopiesz?? Co Ci zrobiło?

[MiciaKicia]

Napisane przez ImmortalWoman

uff ja tego dobrze niestety nie wspominam.. jak mały zassał i zaczęło mnie kuć w piersi... wrrr... ale mogę Wam polecić te nakładki na sutki z czystym sumieniem... dla mnie to była ogromna ulga i plus tego że sutki nie były podrażnione i popękane

Kupiłam na blogu o nich napisałam też (o wszystkich zakupach u stanisława zreszta). Super wykonane i mam nadzieje, że sie przydadzą

[anett234]

Napisane przez niteczka83

za Madzius90, niech będzie dobrze i żadnych już skurczy



Pokrzywka - to ja się starałam, cytowałam karolke koło 10:30 dla Ciebie a Ty tu piszesz że nikt Tobie nie wytłumaczył ech...
Podobno jest taki przesąd (i wrześniówki stwierdziły że się sprawdza) że rodzimy blisko daty kiedy poczułyśmy kopniaki naszych maleństw (chodzi o samą cyferkę dnia z tego co zrozumiałam). Czyli np. jak któraś poczuła ruchy 18 czerwca / lipca/ ... to wg tego przesądu urodzi prawdopodobnie około 18 (i tu miesiąc... października / listopada /grudnia). Ale to tylko przesąd a zobaczymy czy nam się posprawdzają.

No tak co do cyfry jesli chodzi o dzień to ja się zgodzę.Ale niech ktos wytłumaczy jak to jest z miesiącami...

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez MiciaKicia

A czy koniecznością jest oprócz mleka matki dokarmianie dziecka mm? To znaczy, że do wyprawki mam dopisać puszevzkę/kartonik mleka?

jeeeee za 4 godziny wychodze na spotkanie organizacyjne do sr jestem tym taka mega podekscytowana jak mrówka okresem naprawdę nie wiem czemu ale cholernie, cholernie nie moge sie doczekać zajęć

A powiedziałam tż, że jak bedzie oglądanie oddziału położniczego i porodówki to ma isć ze mną choćby skały srały ma sie zamienić na zmiany wtedy i już. Ma zobaczyc gdzie będą mnie katować i w sumie gdzie on bedzie trzymać mnie za reke podczas porodu hhe

i gdzie bedziesz go wyzywać

Napisane przez ImmortalWoman

oj ja nie mam zamiaru rodzić przed 38 tc

i tak trzymaj

[DeKajka]

Napisane przez peperonik

a ludzie mi mowia,ze zazdroszcza l4 , bo sie lezy i nic nie robi, a 100% placa
a tu czlowiek obolaly i zaganiany, jak nie badania to wyprawka, to pokoik, to cos boli i tak w kolo, do tego ciagly stres czy wszystko ok, glupie mysli, hormonalne hustawki i jeszcze Ci wejdzie tz z pracy i powie,a co takiego dzis robilas, przeciez nie masz zbyt wielu obowiazkow i normalnie mam ochote go wtedy przez plery

Lepiej bym tego nie ujela.. swieta prawda .

Napisane przez kamilkak90

hej mamusie ja już w domu, spłakałam się bo musze małego na 2 miesiące jakieś tam zostawić.
będe mu mleko donosić, cały oddział bym wykarmiła

jeszcze nie mogę się otrząsnąc z tego że on jest już na świecie w inkubatorze, taki malutki, ale oddycha dam, nie jest już do żadnych rurek podłączony, tylko kroplówki i lampy bo ma żółtaczke. nie mogłam patrzeć jak mu sonde wkładają i go karmią, ale je już 5 ml a zaczynał od 0,5 ml

Natanielek oddycha sam .. to najwazniejsze ..
2 miesiace szybko mina a potem bedziesz miec swoje syncia w domku ..

Napisane przez Mystiquee

Kremem?
Leciała jasna krew ze środka

I jak na złość gin dziś nie przyjmuje

Kurcze ja jakbym zobaczyla plamke krwi to odrazu bym jechala .. a Ty mowisz ze leciala zywa .. ja bym nie bagatelizowala tego ..

Napisane przez ImmortalWoman

jakaś słaba jestem od rana o mało nie zemdlałam i zastanawia mnie to dlaczego... zdarza się mi to coraz częściej...

Moze anemia .. ja zanim zaczelam brac zelazo czulam sie bardzo zle ..a teraz juz o niebo lepiej ..

[Ma_majka]

Napisane przez Mystiquee

Miałyście kiedyś tak? Przy depilacji kremem zaczęłyście krwawić? Bo mnie tak dziś dopadło... i nie wiem dlaczego? Wystraszyłam się, zmyłam wszystko i zasłabłam...
Nie za dobrze się po tym czuje, ale żadnych skurczy nie mam, mały szaleje w brzuchu dalej, więc mam nadzieje, że to nie grozi żadnym przedwczesnym porodem?

Zapytam zaraz ginekologa, ale ta krew mnie wystraszyła bardzo

Mysti, tak jak dziewczyny piszą, ja bym pojechała na IP skoro lekarz nie może Cię przyjąć. Krwawienie raczej nie ma związku z kremem, przecież nie smarujesz w środku! Trzymam żeby to nie było nic poważnego.

[Sola1]

Napisane przez Ma_majka

Nie wiem, nie używałam ale słyszałam różne opinie. Niektórzy mówią że nie są zbyt dobre, że rozleniwiają mięśnie brzucha Nie mam pojęcia A po cesarce można???

O tym rozleniwianiu mięśni brzucha to ja również słyszałam, dlatego nie kupuję czegoś takiego. Najpierw dam szansę obkurczyć się brzuchowi ile się da - przez ten okres połogu, a potem zabieram się na ćwiczenia.