Kiedy smutno, kiedy źle, z Tżtówkami napij się! Tżtówki i EksTeżetówki 2008 po raz 14

[matallewar]

Zero spam?

Mój tz też humorzasty...

[Vallotka]

Chyba nie ma z kim spamować.

Mój też jest humorzasty...

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Vallotka

Tzn rodzice, brat i bratowa bo tylko oni byli. Tak za każdym razem. A to brat przypadkiem do swojej matki "to daj swojej synowej... o przepraszam, dziewczynie K. ona pewnie synową nie będzie" A to do bratanicy która mówiła do mnie ciociu i w pewnym momencie jej matka powiedziała. "to jest Pani. Twoją ciocią pewnie nigdy nie będzie"

chyba żartujesz?!
Ja piiiiiiiiiiiiiiiiii

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Napisane przez Vallotka

Ja jakoś to zniosłam i nic nie mówiłam. Nie chciałam im dać tej satysfakcji. Później tylko w domu popłakałam. Mojego Tż takie teksty nie ruszają. Uważa, że najważniejsze żeby nam się udało a później będą nam zazdrościć. Pewnie już zazdroszczą.

Może ma rację, pewnie zazdroszczą, ale ja chyba bym oczekiwała od TŻta by choć trochę stanął w mojej obronie. Ja nie pozwoliłabym by ktoś obrażał tak mojego faceta

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez Vallotka

Ale to wszystko świadczy o ich kulturze tzn o jej braku. Normalny człowiek może sobie myśleć różnie ale takich rzeczy nie mówi. No ale cóż... było minęło.

Zawiść ludzka nie zna granic.

[Vallotka]

Napisane przez gwiazdeczka172

chyba żartujesz?!
Ja piiiiiiiiiiiiiiiiii

Chciałabym żartować... Ale oni (brat i bratowa) mnie nie lubią. Cały czas liczą na to, że mój Tż będzie kawalerem i dom odda ich córce...

[nniee]

Był TŻ, przyjechał niespodziewanie, a ja taka nieogarnięta
Najpierw się ucieszyłam, później miałam go ochotę zabić, ale w końcu jakoś się porozumieliśmy. A nasz Sylwester ciągle jest jednak niepewny, bo jeszcze pojawiła się opcja spędzenia go na stoku, na nartach

Brr, Gangam Style, mi się to takie obciachowe wydaje a jak słyszałam, że to ma być hymn ludzkości to moja mina:

[gwiazdeczka172]

Napisane przez matallewar

5000 postów na każdy wątek

Haha Mi na wyjeździe do Krynicy, ale w górach xD


Kooooooooooooooota! Czemu jestem uczulona, no CZEMU??
http://kwejk.pl/obrazek/1594383/kot.html

Same kociary tutaj


Jest tu jakaś psiara?

[Katuszka89]

Napisane przez nniee

Był TŻ, przyjechał niespodziewanie, a ja taka nieogarnięta
Najpierw się ucieszyłam, później miałam go ochotę zabić, ale w końcu jakoś się porozumieliśmy. A nasz Sylwester ciągle jest jednak niepewny, bo jeszcze pojawiła się opcja spędzenia go na stoku, na nartach

Brr, Gangam Style, mi się to takie obciachowe wydaje a jak słyszałam, że to ma być hymn ludzkości to moja mina:

coo?

[gwiazdeczka172]

Napisane przez matallewar

Chyba pójdę po białą czekoladę do sklepu, hmmm...
Od 1 stycznia zaczynam dietę, więc zostały mi ostatnie 3 dni grzeszków!

ja tak samo, więc możemy razem
Wstyd się przyznać, ale dostałam paczuszkę słodyczy na święta i cała pożarłam, tłumacząc sobie, że muszę zjeść teraz co by mi po Nowym Roku nic nie zostało

[Vallotka]

Napisane przez gwiazdeczka172

Same kociary tutaj


Jest tu jakaś psiara?

Ja to jestem chomiczara

[Katuszka89]

ja jestem psiara

[gwiazdeczka172]

Napisane przez nniee

No, ja też jestem pokłócona z TŻem, chociaż on jest teraz na etapie "wybacz kochanie, tak bardzo cie kocham, bla, bla, bla..."

A na Sylwestra M. zabiera mnie na kolacje (mam nadzieję, że nie skończy się na Macu, albo KFC ) a później idziemy do kina na całą noc

ooooo fajny sylwek tez bym tak mogła go spędzić

My w domu zostajemy u mnie, nie idziemy nigdzie.

TŻ dostał jednak to wypowiedzenie, co prawda 3-miesięczne, no ale... Masakra jakaś. Jak nic się nie zmieni na wiosnę, to chyba ostro będę myślała nad naszym wyjazdem...

[nniee]

Napisane przez gwiazdeczka172

Same kociary tutaj


Jest tu jakaś psiara?

Ja, zdecydowanie ale oprócz tego uwielbiam gryzonie, no i mam królika (okropnego, wrednego ), więc nie wypada nie wymienić

Napisane przez Katuszka89

coo?

Nooo, w radiu o tym mówili

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez gwiazdeczka172

ooooo fajny sylwek tez bym tak mogła go spędzić

My w domu zostajemy u mnie, nie idziemy nigdzie.

TŻ dostał jednak to wypowiedzenie, co prawda 3-miesięczne, no ale... Masakra jakaś. Jak nic się nie zmieni na wiosnę, to chyba ostro będę myślała nad naszym wyjazdem...

No, nawet, nawet. Chociaż ja to bym chętnie go spędziła na jakieś domówce, albo imprezie ze znajomymi, ale to nierealne

A gdzie chcecie wyjechać?

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Btw. właśnie idę na spacerek z psem, także do spisania Czekajcie na mnie, będzie gorrrrrący spam

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Vallotka

Chciałabym żartować... Ale oni (brat i bratowa) mnie nie lubią. Cały czas liczą na to, że mój Tż będzie kawalerem i dom odda ich córce...

To się przeliczą
Kurczę, z rodziną to rzeczywiście najlepiej na zdjęciu się wychodzi.
Jak tak można najbliższym wbijać nóż w plecy

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Napisane przez Vallotka

Ja to jestem chomiczara

Też lubie chomiki, nie tam, żeby je ubóstwiać,a le lubię.
Miałam dwa - Pusia i Frytka
Pusia była fajniejsza chociaż ten sam gatunek
Ale bałam się zawsze je wyciągać, zanim się przyzwyczaiły do mnie i syczały (czy jak tam nazwać ten dźwięk jaki wydają w celu obrony)

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez Katuszka89

ja jestem psiara

:tarmosi Katuszkę za uszkiem:

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez nniee

Ja, zdecydowanie ale oprócz tego uwielbiam gryzonie, no i mam królika (okropnego, wrednego ), więc nie wypada nie wymienić


Nooo, w radiu o tym mówili

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------



No, nawet, nawet. Chociaż ja to bym chętnie go spędziła na jakieś domówce, albo imprezie ze znajomymi, ale to nierealne

A gdzie chcecie wyjechać?

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Btw. właśnie idę na spacerek z psem, także do spisania Czekajcie na mnie, będzie gorrrrrący spam

No to już jesteśmy we 3

Ja też bym chetnie gdzieś spędziła na jakiejś zabawie fajnej, ale cierpię trochę na brak kasy, po drugie jestem gruba i musiałabym kupić sobie nową kieckę więc w tym roku odpuszczamy!

Mi by się też marzył sylwek w górach

Co do wyjazdu to nie wiem, nie mam pojęcia... Mam znajomych w Niemczech, w Anglii ale wiesz, nie są to tacy znajomi och ach i nie wiem czy dogadałabym się z nimi, żeby na początek mieć jakąś zaczepkę. Bo tak w ciemno to ja bym się trochę bała... Ale niewątpliwie chyba będziemy musieli stąd spierniczać
Poznałam też dziewczynę, Polka, która mieszka we Włoszech i ona nas zaprasza na wakacje, mówiła też o tym byśmy przyjechali do pracy na pomidory, no ale to znajomość internetowa, więc nie wiem na ile mogłabym jej zaufać
Teraz tak szczerze to za granicą też nie ma cudów, ktoś kto wyjechał parę lat temu to sobie życie ułożył jak bum cyk cyk, a teraz, lipa.

---------- Dopisano o 20:41 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Dzisiaj pierwszy raz w życiu przytarłam auto, wymusiłam jak zmieniałam pas

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:41 ----------

Przyszłam spamować a Was nie ma

[Vallotka]

Napisane przez gwiazdeczka172

To się przeliczą
Kurczę, z rodziną to rzeczywiście najlepiej na zdjęciu się wychodzi.
Jak tak można najbliższym wbijać nóż w plecy

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------


Też lubie chomiki, nie tam, żeby je ubóstwiać,a le lubię.
Miałam dwa - Pusia i Frytka
Pusia była fajniejsza chociaż ten sam gatunek
Ale bałam się zawsze je wyciągać, zanim się przyzwyczaiły do mnie i syczały (czy jak tam nazwać ten dźwięk jaki wydają w celu obrony)

teraz mam chomika i to już jest mój 7 czy 8.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez gwiazdeczka172

Dzisiaj pierwszy raz w życiu przytarłam auto, wymusiłam jak zmieniałam pas

Ja przytarłam samochód jakiś rok temu i od tej pory nie jeżdżę.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Vallotka

teraz mam chomika i to już jest mój 7 czy 8.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------


Ja przytarłam samochód jakiś rok temu i od tej pory nie jeżdżę.

Ja już dawno dawno nie miałam, ale muszę się przyznać, że smutno mi było jak tamte zdechły...

To niedobrze!
Musisz jeździć, bo już nigdy nie wsiądziesz.
Ja po 2 miesiacach od zdania prawka wpadłam w poslizg i wylądowałam w rowie, w pierwszy dzień świąt dokładnie, ale szybko wsiadłam z powrotem, bardzo lubię prowadzić auto

[Katuszka89]

Napisane przez gwiazdeczka172

:tarmosi Katuszkę za uszkiem:

-

[Vallotka]

Napisane przez gwiazdeczka172

Ja już dawno dawno nie miałam, ale muszę się przyznać, że smutno mi było jak tamte zdechły...

To niedobrze!
Musisz jeździć, bo już nigdy nie wsiądziesz.
Ja po 2 miesiacach od zdania prawka wpadłam w poslizg i wylądowałam w rowie, w pierwszy dzień świąt dokładnie, ale szybko wsiadłam z powrotem, bardzo lubię prowadzić auto

Ja nic złego nie zrobiłam. Podczas parkowania delikatnie zarysowałam samochód sąsiada. Na moim nawet śladu nie było. Dostałam ochrzan od ojca i skończyło się jeżdżenie. Na własny samochód na razie mnie nie stać więc rezygnuje z jazdy.

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Katuszka89

Lubisz to!

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Napisane przez Vallotka

Ja nic złego nie zrobiłam. Podczas parkowania delikatnie zarysowałam samochód sąsiada. Na moim nawet śladu nie było. Dostałam ochrzan od ojca i skończyło się jeżdżenie. Na własny samochód na razie mnie nie stać więc rezygnuje z jazdy.

Aha, no tak. Mnie też pewnie by się odechciało. Mój tata na szczęście dość delikatnie zareagował, chociaż ja robiłam w majty

Ale sądzisz, że jeszcze wsiądziesz?

[Vallotka]

Napisane przez gwiazdeczka172

Aha, no tak. Mnie też pewnie by się odechciało. Mój tata na szczęście dość delikatnie zareagował, chociaż ja robiłam w majty

Ale sądzisz, że jeszcze wsiądziesz?

Pewnie jeszcze wsiądę ale nie wiem kiedy to nastąpi. Może jak niedługo wspólnie z chłopakiem kupimy samochód to spróbuje

[matallewar]

Próbuje położyć dziecko spać a potem przyjdę spamowac

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Vallotka

Pewnie jeszcze wsiądę ale nie wiem kiedy to nastąpi. Może jak niedługo wspólnie z chłopakiem kupimy samochód to spróbuje

No pewnie, próbuj! Po to masz prawo jazdy

[Vallotka]

Napisane przez gwiazdeczka172

No pewnie, próbuj! Po to masz prawo jazdy

Ale szczerze to się boje

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Vallotka

Ale szczerze to się boje

Wierzę Ci ale spróbować musisz, wtedy strach minie

[Vallotka]

Napisane przez gwiazdeczka172

Wierzę Ci ale spróbować musisz, wtedy strach minie

Masz rację. Jakoś się muszę zebrać w sobie.

[goplankowa]

Napisane przez Vallotka

Jejku jak na spamowałyście.... Muszę to jakoś nadrobić.

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------



Ja już się cieszę na samą myśl że będę 200 km od nich mieszkała. Na odchodne im powiem co myślę.

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez Vallotka

Chciałabym żartować... Ale oni (brat i bratowa) mnie nie lubią. Cały czas liczą na to, że mój Tż będzie kawalerem i dom odda ich córce...

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez nniee

Był TŻ, przyjechał niespodziewanie, a ja taka nieogarnięta
Najpierw się ucieszyłam, później miałam go ochotę zabić, ale w końcu jakoś się porozumieliśmy. A nasz Sylwester ciągle jest jednak niepewny, bo jeszcze pojawiła się opcja spędzenia go na stoku, na nartach

Brr, Gangam Style, mi się to takie obciachowe wydaje a jak słyszałam, że to ma być hymn ludzkości to moja mina:

hahaha

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez Vallotka

teraz mam chomika i to już jest mój 7 czy 8.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------


Ja przytarłam samochód jakiś rok temu i od tej pory nie jeżdżę.

Ja miałam w swoim życiu 5. Jeden uciekł jak wyjechałam na zieloną szkołę, i od koleżanki z którą jechałam to też jej uciekł w ten sam dzień ale jej się znalazł a mój nie

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Ja wróciłam z pracy i zaraz spać bo na 7 jutro
Wypłaty nie dostałam i z bólem serca od mamy pożyczyłam 200 zł na zakupy sylwestrowe, bo mój TŻ ma za dobre serce

A co do sylwka to mieliśmy u TŻ robić domówkę skromną z najbliższymi znajomymi (moje najlepsze kumpele z facetami ), ale jednak brat TŻta zostaje w domu i zaprosił 5 osób więc ścisk będzie Ale kogoś nowego się pozna I ciekawe czy wycyrkluję zakupy, bo nie robiłam imprezy na tyle osób jeszcze Chciałam tylko chipsy, zimna płyta, na ciepło kurczak, ale kumpela chce jeszcze jakieś sałatki, śledzie i już zgłupiałam

[gwiazdeczka172]

Napisane przez Vallotka

Masz rację. Jakoś się muszę zebrać w sobie.

Potem już będzie tylko lepiej

[moniczka_90]

Napisane przez Vallotka

Chciałabym żartować... Ale oni (brat i bratowa) mnie nie lubią. Cały czas liczą na to, że mój Tż będzie kawalerem i dom odda ich córce...

jak dla mnie to jakaś żenada. Próbujesz, albo raczej, próbowałaś chociaż z nimi gadać ? Bo wiesz jak Ty się odizolowujesz, rzadko Cie widują to wiadomo, ze się wyśmiewają itp bo mają Cię pewnie za tzw. "dzika" i na pewno nie chcą żeby ich syn został kawalerem tylko chcą dla niego jak najlepiej.

Ja już jestem od TŻa i zaraz idę sie myć namówiliśmy dzisiaj jego mamę na kluski śląskie więc obieraliśmy ziemniaki a ona potem lepiła nie ma to jak wspólne gotowanie

[matallewar]

Heyka.

Dziecko śpi. Znaczy już jakąś chwilę

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez Vallotka

Masz rację. Jakoś się muszę zebrać w sobie.

Najgorzej to zrobić prawko i nie jeździć. Mam taką przyjaciółkę, co nie jeździła, bo rodzice mówili, że pierwsze dwa lata to tylko z doświadczonym kierowcą. No i co? Ma prawko pół roku krócej niż ja (a ja mam jakoś już prawie 6 lat), a nie jeździ w ogóle i samochodu się boi
Moja mama to samo, też komuś auto zarysowała i ona już nie i teraz nawet jak trzeba, to nie pojedzie
Więc się nie daj i wsiadaj, jak będziesz mieć okazję

Napisane przez goplankowa

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------




---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------


hahaha

---------- Dopisano o 22:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------


Ja miałam w swoim życiu 5. Jeden uciekł jak wyjechałam na zieloną szkołę, i od koleżanki z którą jechałam to też jej uciekł w ten sam dzień ale jej się znalazł a mój nie

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Ja wróciłam z pracy i zaraz spać bo na 7 jutro
Wypłaty nie dostałam i z bólem serca od mamy pożyczyłam 200 zł na zakupy sylwestrowe, bo mój TŻ ma za dobre serce

A co do sylwka to mieliśmy u TŻ robić domówkę skromną z najbliższymi znajomymi (moje najlepsze kumpele z facetami ), ale jednak brat TŻta zostaje w domu i zaprosił 5 osób więc ścisk będzie Ale kogoś nowego się pozna I ciekawe czy wycyrkluję zakupy, bo nie robiłam imprezy na tyle osób jeszcze Chciałam tylko chipsy, zimna płyta, na ciepło kurczak, ale kumpela chce jeszcze jakieś sałatki, śledzie i już zgłupiałam

Dasz radę z imprezą
Ja lubię organizować... Tylko z małym nie ma jak więc znów spokojny Sylwester.

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

82 posty zostały i nie ma komu wykańczać, ehh

[gwiazdeczka172]

Ja już lecę spac bo oczy mi sie zamykają dobranoc!

[Aniaa_89]

wróciłam i mogę spamować

Napisane przez Vallotka

A ja jakoś tego nie lubię. Działa mi ona na nerwy.

co do Gangam Style to najpierw mnie drażniła strasznie ta piosenka. Ale na moje nieszczęście był okres, że w radio to leciało non stop, a ja jak siedzę w pracy to tam radio cały czas włączone. I jak tam siedziałam po kilka godz i co trochę ta piosenka to tak się z nią osłuchała,że nawet polubiłam teraz już mnie chociaż nie wkurza

Napisane przez matallewar

Mój tz też humorzasty...

Napisane przez Vallotka

Mój też jest humorzasty...

bo z nimi to gorzej niż z babami ciągle humorki, fochy itd

Napisane przez gwiazdeczka172

Same kociary tutaj


Jest tu jakaś psiara?

ja wole psy
miałam pieska, teraz mam kota. No i pies i kot mają plusy i minusy ale jak bym miała wybierać to zdecydowanie jestem za psami w końcu pies to najlepszy przyjaciel człowieka i coś w tym jest

Napisane przez gwiazdeczka172

TŻ dostał jednak to wypowiedzenie, co prawda 3-miesięczne, no ale... Masakra jakaś. Jak nic się nie zmieni na wiosnę, to chyba ostro będę myślała nad naszym wyjazdem...

lipa
ale może coś znajdzie innego

Napisane przez gwiazdeczka172

Co do wyjazdu to nie wiem, nie mam pojęcia... Mam znajomych w Niemczech, w Anglii ale wiesz, nie są to tacy znajomi och ach i nie wiem czy dogadałabym się z nimi, żeby na początek mieć jakąś zaczepkę. Bo tak w ciemno to ja bym się trochę bała... Ale niewątpliwie chyba będziemy musieli stąd spierniczać
Poznałam też dziewczynę, Polka, która mieszka we Włoszech i ona nas zaprasza na wakacje, mówiła też o tym byśmy przyjechali do pracy na pomidory, no ale to znajomość internetowa, więc nie wiem na ile mogłabym jej zaufać
Teraz tak szczerze to za granicą też nie ma cudów, ktoś kto wyjechał parę lat temu to sobie życie ułożył jak bum cyk cyk, a teraz, lipa.

dokładnie
a może najpierw lepiej spróbować po prostu gdzieś indziej w Polsce? w jakimś większym mieście?