Żonki 2009 cz. XXXVI - Strona 164 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-04-28, 13:56   #4891
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Cześć
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-28, 16:29   #4892
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Rosiiiii kochana jeszcze raz sto lat!! spelnienia marzen! i do spotkania na prawdziwym sabacie!
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-28, 18:53   #4893
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Rosi sto lat spełnienia marzeń, tego największego w szczególności
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-28, 21:31   #4894
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Rosi wszystkiego co najlepsze

Dziewczyny ale dziś miałam dzień. Mąż się szykował już do pracy, bo było po 19. A Maja zobaczyła ogórka , że leżał na stole (taki kiszony). Oczywiście za ogórki da się pokroić, więc jej ukroiłam kawałek jak chciała, zjadła i za chwilę wpadła , że chce jeszcze. Więc znowu jej ukroiłam a ona zamiast pogryźć to cały wsadziła i połknęła. Za chwilę patrzę, a ona się robi czerwona i się zaczyna dusić. Więc od razu ją przez kolano, głowa niżej i ostukuję ją. A ona nic, tylko widać, że powietrza nie może złapać, ślina jej leci. Wsadziłam palec do jej buzi, ale ogórka nie czuję. Nawet nie wiem kiedy mój mąż znalazł się w kuchni, wyrwał mi ją, złapał jakoś w powietrzu naciskając na mostek (tak wiecie, trzymał ją, plecami przytuloną do niego). ja patrzę a ona już sina i jakoś tak mu zwisała, ze myślałam, że zemdlała. Po kilku razach takich uderzeń chyba ten ogórek podszedł jej do góry bo maż wsadził jej palec do buzi to wszystko jej wyleciało. Od razu się we mnie wtuliła i razem się rozpłakałyśmy. Ona w sumie zaraz przestała a ja długo nie mogłam dojść do siebie. Cały czas mam ten obrazek w głowie jak tak zwisa bezwładnie na męża rękach. Nie wiem co by było, jakby już wyszedł do tej pracy
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-29, 08:07   #4895
kolanka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 279
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Madzialenka, ciarki mi przeszły. Dobrze, ze udało się przywrócić drożnosc oddechową.
__________________

kolanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-29, 09:23   #4896
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Cytat:
Napisane przez india83 Pokaż wiadomość
Ja też rozpoczęłam wolne Do pracy mogę iść dopiero 5 maja, no ale mam nadzieję, że uda mi się 2go. Niestety to zależy od mojego zęba.
Oczywiście w ndz świąteczną odkryłam, że robi mi się zgrubienie na dziąśle u góry między 7 a 6. 7ka leczona kanałowo, 6 plombowana. Żaden na szczęscie nie boli. No ale wylądowałam u dentysty od razu we wtorek. No i mam stan zapalny, jestem caly czas na antybiotykach od których żołądek mi wysiada i na kolejną wizyte jestem umówiona na wt. Prawdopodobnie czeka mnie resekcja wierzchołka korzenia tej przeleczonej kanałowo 7ki. Niestety końcówka jednego korzenia sięga bardzo wysoko (mam ją chyba przy mózgu) i jest nie do uchwycenia na RTG i być może tam się cos dzieje. Jestem załamana, bo za ostatnie leczenia tego zęba zapłaciłam prawie tysiaka, na razie dentysta będzie mi robił w ramach reklamacji, no ale zobaczymy do którego momentu. No i jak faktyznie beda usuwać mi cześć korzenia to nie wiadomo czy nie będę miała siniaków lub opuchlizny, bo jeżeli tak to 2.05 nie pójde do pracy.

Wczoraj byłam z kumpelą na lodach i soczku, ależ przyjemnie chodziło się po starówce w tak piekną pogodę, aż do domu nie chciało się wracać
ojj... mam nadzieje ze leczenie pojdzie sprawnie..

Cytat:
Napisane przez iwka28 Pokaż wiadomość
Muszę się zebrać i pójść na zakupy, idziemy do znajomych na kolację i oglądanie nowego mieszkania, chcę kupić im kartę upominkową do sklepu z artykułami gosp. domowego (myślałam o czymś rzeczowy, ale tak naprawdę to oni sporo mają więc myślę, że karta lepsza, przynajmniej kupią sobie co chcą), do tego chcę kupić jakiś krem do rąk, bo masakra jakie mam wysuszone, a te których używałam do tej pory nie działają Ale na razie siedzę na kanapie i sobie powtarzam, że się zbiorę za 5 min, 5 min mija a ja dalej siedzę
ja karty podarunkowe lubie najbardziej

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
Ja ostatnio kupiłam sobie krem do stóp z fusholl czy jak ta firma się nazywa (dla rossmana) do stóp! z łojem jelenia i używam go do rąk. Super jest a tani jak barszcz bo kosztuje 3,99 albo 4,99. A tez mam problem z dłońmi bo wiecznie popękane :/
ooo musze popatrzec a wchlania sie szybko?


Cytat:
Napisane przez iwka28 Pokaż wiadomość
dzięki dziewczyny Na pewno coś wybiorę. Maści z wit. A używam w domu, ale do pracy jej wziąć nie mogę bo jednak mega dlugo się wchłania i bym upaćkała klawiaturę. A krem tam mi się bardzo przydaje, nie wiem, może przez klimatyzacje i kontakt z papierem?
od papieru na bank.. ja tez tak mialam jak prowadzilam biuro - przerzucalam umowe drukowalam etc.. i mialam wiecznie suche rece..
zreszta w tesco od kartonow to samo..


Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Rosi wszystkiego co najlepsze

Dziewczyny ale dziś miałam dzień. Mąż się szykował już do pracy, bo było po 19. A Maja zobaczyła ogórka , że leżał na stole (taki kiszony). Oczywiście za ogórki da się pokroić, więc jej ukroiłam kawałek jak chciała, zjadła i za chwilę wpadła , że chce jeszcze. Więc znowu jej ukroiłam a ona zamiast pogryźć to cały wsadziła i połknęła. Za chwilę patrzę, a ona się robi czerwona i się zaczyna dusić. Więc od razu ją przez kolano, głowa niżej i ostukuję ją. A ona nic, tylko widać, że powietrza nie może złapać, ślina jej leci. Wsadziłam palec do jej buzi, ale ogórka nie czuję. Nawet nie wiem kiedy mój mąż znalazł się w kuchni, wyrwał mi ją, złapał jakoś w powietrzu naciskając na mostek (tak wiecie, trzymał ją, plecami przytuloną do niego). ja patrzę a ona już sina i jakoś tak mu zwisała, ze myślałam, że zemdlała. Po kilku razach takich uderzeń chyba ten ogórek podszedł jej do góry bo maż wsadził jej palec do buzi to wszystko jej wyleciało. Od razu się we mnie wtuliła i razem się rozpłakałyśmy. Ona w sumie zaraz przestała a ja długo nie mogłam dojść do siebie. Cały czas mam ten obrazek w głowie jak tak zwisa bezwładnie na męża rękach. Nie wiem co by było, jakby już wyszedł do tej pracy
ojeee..... dobrze ze jest ok..
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-29, 09:50   #4897
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Marta ja go bardzo dużo biorę ale chwila moment (no może nie w sekundach ) ale się wchłania.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-04-29, 14:57   #4898
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Rosette wszystkiego najlepszego

Madzia straszne... współczuję
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-29, 21:13   #4899
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Ja za to mam problem z piętami ech... suche i popękane
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-29, 21:55   #4900
iwka28
Wtajemniczenie
 
Avatar iwka28
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 095
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Magda - masakra! Dobrze, że na strachu się skończyło.
Co do pięt - mi pomógł pumeks plus gruba warstwa wspomnianej tu maści z wit. A, na to folia i skarpetki na nogi, parę godzin, co zostanie wetrzyj w skórę. Po kilku razach powinno pomóc.

Marta - no właśnie tak mi się wydawało, że to od papieru. Karta została już wykorzystana, ich kuchnia wzbogaciła się o wok

Rosi - wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń!!!
__________________
"A teraz szybko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu. Tako rzecze ja, król Julian!"

Never regret something that once made you smile
iwka28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-29, 22:34   #4901
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Iwka muszę w takim razie spróbować. Przypomnij co to za maść?
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-04-30, 08:14   #4902
bzyczka1
Zakorzenienie
 
Avatar bzyczka1
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: L/J/W
Wiadomości: 6 351
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

U mnie super się sprawdza pumek z scholla i krem na popękane pięty od nich, teraz mi się skończył więc używam tego z fuscholl z rossmana (pewnie nazwę przekręciłam)



Dostałam wczoraj poleconym z przedszkola uzasadnienie odmowy przyjęcia....no niestety zadne z nas nie jest niepełnosprawne, jesteśmy pełną rodziną więc miejsca dla Lilki w przedszkolu nie ma. Aż mi się odechciało pisać odwołanie.
__________________
"Miłość...Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić"

Nasz skarb
bzyczka1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-30, 08:22   #4903
india83
Zakorzenienie
 
Avatar india83
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 555
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Koeljny piekny słoneczny dzień jak miło mieć wolne...

Chociaz wczoraj miałam bardzo pracowity dzień... segregowałam ubrania, układałam w szafie, niestety cześć jeszcze czeka w kolejce do wyprasowania i wybrałam mnóstwo ubrań pod kątem przygotowania się do wyjazdu. Teraz czas na decyzję, które zabrać Dodatkowo powycierałam z kurzu żaluzje (powiem wam, że zaluzje drewniane wenge ładnie wyglądają, ale zawsze przeklinam je przy sprzątaniu) no i umyłam okna w salonie oraz umyłam piekarnik - czy wam też tak trudno schodzą plamy od tłuszczu, zawsze się namęczę.

W piątek trochę się najeździłam, ale z dobrymi efektami - wreszcie kupiłam strój kąpielowy choć łatwo nie było

No i odwiedziłam biuro podróży i chyba wybraliśmy hotel... dziś jadę zapłacić.

Już się cieszę na myśl o wyjeździe

Madzia aż mi sie gorąco zrobiło jak przeczytałam o Mai. Przerażają mnie takie akcje z dziećmi, zawsze najważniejsze to zachować zimną krew i działać. Dobrze, ze na strachu się skończyło
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho

Edytowane przez india83
Czas edycji: 2014-04-30 o 08:24
india83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-30, 08:51   #4904
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Madzia dobrze że mąż był w domu, wiem co czułaś, mój bratanek kiedyś się krztusił po tym jak dałam mu precelka
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-30, 08:58   #4905
martucha84
Zakorzenienie
 
Avatar martucha84
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk:)
Wiadomości: 13 438
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
Marta ja go bardzo dużo biorę ale chwila moment (no może nie w sekundach ) ale się wchłania.
to musze poszukac

Cytat:
Napisane przez iwka28 Pokaż wiadomość
Marta - no właśnie tak mi się wydawało, że to od papieru. Karta została już wykorzystana, ich kuchnia wzbogaciła się o wok
moj wok sie popsul.. buuuu a tak lubilam..


Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
Dostałam wczoraj poleconym z przedszkola uzasadnienie odmowy przyjęcia....no niestety zadne z nas nie jest niepełnosprawne, jesteśmy pełną rodziną więc miejsca dla Lilki w przedszkolu nie ma. Aż mi się odechciało pisać odwołanie.
spokojnie.. grunt ze napisali ze jestescie pelna rodzina..
pisz odwolanie.. o to ze owszem ale maz jest.... ciagle wyjazdy na dlugo etc..
etc..
trzymam kciuki

Cytat:
Napisane przez india83 Pokaż wiadomość
Koeljny piekny słoneczny dzień jak miło mieć wolne...

Chociaz wczoraj miałam bardzo pracowity dzień... segregowałam ubrania, układałam w szafie, niestety cześć jeszcze czeka w kolejce do wyprasowania i wybrałam mnóstwo ubrań pod kątem przygotowania się do wyjazdu. Teraz czas na decyzję, które zabrać Dodatkowo powycierałam z kurzu żaluzje (powiem wam, że zaluzje drewniane wenge ładnie wyglądają, ale zawsze przeklinam je przy sprzątaniu) no i umyłam okna w salonie oraz umyłam piekarnik - czy wam też tak trudno schodzą plamy od tłuszczu, zawsze się namęczę.

W piątek trochę się najeździłam, ale z dobrymi efektami - wreszcie kupiłam strój kąpielowy choć łatwo nie było

No i odwiedziłam biuro podróży i chyba wybraliśmy hotel... dziś jadę zapłacić.

Już się cieszę na myśl o wyjeździe

Madzia aż mi sie gorąco zrobiło jak przeczytałam o Mai. Przerażają mnie takie akcje z dziećmi, zawsze najważniejsze to zachować zimną krew i działać. Dobrze, ze na strachu się skończyło
ale jestes pracowita na ile jedziecie kiedy i gdzie bom przegapila
__________________
Lubię pikniki na skraju drogi I lubię jadać w restauracjach Ciszy uwielbiam słuchać w górach I lubię bywać w gwarnych miastach
martucha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-30, 10:50   #4906
india83
Zakorzenienie
 
Avatar india83
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 555
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Cytat:
Napisane przez martucha84 Pokaż wiadomość
to musze poszukac


moj wok sie popsul.. buuuu a tak lubilam..



spokojnie.. grunt ze napisali ze jestescie pelna rodzina..
pisz odwolanie.. o to ze owszem ale maz jest.... ciagle wyjazdy na dlugo etc..
etc..
trzymam kciuki


ale jestes pracowita na ile jedziecie kiedy i gdzie bom przegapila
Marta mąż wkrótce przyjeżdża to chata musi być na błysk
Na Teneryfę, 15.05. na 14 dni
__________________
"W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho
india83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-30, 20:43   #4907
iwka28
Wtajemniczenie
 
Avatar iwka28
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 095
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Iwka muszę w takim razie spróbować. Przypomnij co to za maść?
Magda - poproś w aptece maść z wit. A - pani będzie wiedzieć kosztuje parę zł.

Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość
U mnie super się sprawdza pumek z scholla i krem na popękane pięty od nich, teraz mi się skończył więc używam tego z fuscholl z rossmana (pewnie nazwę przekręciłam)

Dostałam wczoraj poleconym z przedszkola uzasadnienie odmowy przyjęcia....no niestety zadne z nas nie jest niepełnosprawne, jesteśmy pełną rodziną więc miejsca dla Lilki w przedszkolu nie ma. Aż mi się odechciało pisać odwołanie.
Bzyczko -mnie po tym kremie zaczęła się skóra łuszczyć a zapowiadał się fajnie.

Pisz odwołanie, dobrze, że napisali o pełnej rodzinie, powtórzę to co Marta Ci radzi - mąż w wojsku, w domu bywa a nie mieszka, nie ma się kto dzieckiem zająć a Ty idziesz do pracy. Najwyżej Ci odmówią znowu.

Tak sobie myślę, tyle się trąbi o dyskryminacji a tu wychodzi, że dzieci
z pełnych, zdrowych rodzin są dyskryminowane.

Cytat:
Napisane przez india83 Pokaż wiadomość
Koeljny piekny słoneczny dzień jak miło mieć wolne...

Chociaz wczoraj miałam bardzo pracowity dzień... segregowałam ubrania, układałam w szafie, niestety cześć jeszcze czeka w kolejce do wyprasowania i wybrałam mnóstwo ubrań pod kątem przygotowania się do wyjazdu. Teraz czas na decyzję, które zabrać Dodatkowo powycierałam z kurzu żaluzje (powiem wam, że zaluzje drewniane wenge ładnie wyglądają, ale zawsze przeklinam je przy sprzątaniu) no i umyłam okna w salonie oraz umyłam piekarnik - czy wam też tak trudno schodzą plamy od tłuszczu, zawsze się namęczę.

W piątek trochę się najeździłam, ale z dobrymi efektami - wreszcie kupiłam strój kąpielowy choć łatwo nie było

No i odwiedziłam biuro podróży i chyba wybraliśmy hotel... dziś jadę zapłacić.

Już się cieszę na myśl o wyjeździe

Madzia aż mi sie gorąco zrobiło jak przeczytałam o Mai. Przerażają mnie takie akcje z dziećmi, zawsze najważniejsze to zachować zimną krew i działać. Dobrze, ze na strachu się skończyło
Nie cierpię czyścić piekarnika, bleee.

Ale się wybyczycie - 2 tyg. powiadasz
__________________
"A teraz szybko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu. Tako rzecze ja, król Julian!"

Never regret something that once made you smile
iwka28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-30, 21:54   #4908
anika222
Zakorzenienie
 
Avatar anika222
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 5 953
GG do anika222
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Rosi wszytskiego najlepszego!!!!

Madzia dobrze że mąz zachował zimną krew!! boje się takich sytuacji:/

India zadroszczę wyjazdu
my mamy RODOS RODOS RODOS i tak przez następne 15 lat pewnie:/

Bzyczka pisz pisz odwołanie a co!!! najwyżej znów odmówią ale czasem przez takie wychodzenie wyproszenie udaje się coś załatwić trzymam kciuki!!!



po cichu chwalę - podpisałam deklarację w naszym przedszkolu i p. B z sekretariatu powiedziałam że właściwie Natusia jest już przyjęta od wrześnie do przedszkola

ja od soboty jedższę na budowe i ten burdel po zalewaniu sprzątam - dziś w końcu skończyłam - ręce mi cierpną, masakra
nie wiem po kiego grzyba tam sprzątałam jak będą jutro szalunki na piętro (nasze M) zakładać pewnie za TYDZIEŃ ZNÓW BĘDZIE BU.rdel
__________________
-----------------------------------
Razem: 13.01.2003 --- 27.09.2008 --- 19.09.2009


"tylko spokój nas uratuje..piiiiip...
anika222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-04-30, 22:06   #4909
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Iwka dzięki.
India oooo zazdroszczę, wypoczniesz
Bzyczko pisz koniecznie odwołanie.
Anika super, że Natusia się dostała do przedszkola.

Mnie to wkurza w tej rekrutacja fakt, że ktoś żyje na kocią łapę i od razu ma pierwszeństwo w przedszkolu bo przecież matka samotnie wychowująca dziecko, to nic, że tylko formalnie. A czasami jest tak jak u Bzyczki, że niby rodzina pełna a jednak męża często nie ma to już o tym nie myślą.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-02, 09:30   #4910
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Cytat:
Napisane przez india83 Pokaż wiadomość
Marta mąż wkrótce przyjeżdża to chata musi być na błysk
Na Teneryfę, 15.05. na 14 dni
dobrze wiedzieć bo muszę kupić walizkę

Cytat:
Napisane przez anika222 Pokaż wiadomość
Rosi wszytskiego najlepszego!!!!

Madzia dobrze że mąz zachował zimną krew!! boje się takich sytuacji:/

India zadroszczę wyjazdu
my mamy RODOS RODOS RODOS i tak przez następne 15 lat pewnie:/

Bzyczka pisz pisz odwołanie a co!!! najwyżej znów odmówią ale czasem przez takie wychodzenie wyproszenie udaje się coś załatwić trzymam kciuki!!!



po cichu chwalę - podpisałam deklarację w naszym przedszkolu i p. B z sekretariatu powiedziałam że właściwie Natusia jest już przyjęta od wrześnie do przedszkola

ja od soboty jedższę na budowe i ten burdel po zalewaniu sprzątam - dziś w końcu skończyłam - ręce mi cierpną, masakra
nie wiem po kiego grzyba tam sprzątałam jak będą jutro szalunki na piętro (nasze M) zakładać pewnie za TYDZIEŃ ZNÓW BĘDZIE BU.rdel
super że Natalka się dostała
Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Iwka dzięki.
India oooo zazdroszczę, wypoczniesz
Bzyczko pisz koniecznie odwołanie.
Anika super, że Natusia się dostała do przedszkola.

Mnie to wkurza w tej rekrutacja fakt, że ktoś żyje na kocią łapę i od razu ma pierwszeństwo w przedszkolu bo przecież matka samotnie wychowująca dziecko, to nic, że tylko formalnie. A czasami jest tak jak u Bzyczki, że niby rodzina pełna a jednak męża często nie ma to już o tym nie myślą.
Madzia punkt patrzenia zależy od punktu siedzenia, ktoś może ma przekonania, że ślubu nie potrzebuje i może żyć bez niego, a z drugiej strony ktoś może stwierdzić, że to nie jego wina że jakiś tato ma taką pracę i go ciągle nie ma, moim zdaniem jest państwo winne, bo tak na prawdę, mama pójdzie do pracy, a dziecko do przedszkola, to kolejna osoba będzie odprowadzać swoje podatki i pracować na czyjąś emeryturę, a tak wiele mam jest w domu z dzieckiem, bo dzieci nie dostały się do przedszkola czy żłobka, albo wynajmują" na lewo" babcie jakąś do opieki, no i żadne podatki z wypłaty dla babci nie są odprowadzane, wiele absurdów jest dla mnie w tym kraju nie do pojęcia, dzieci rodzić ale co potem robić
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-02, 13:21   #4911
myszka_maj
Zakorzenienie
 
Avatar myszka_maj
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 338
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Cytat:
Napisane przez śliweńka Pokaż wiadomość
Madzia punkt patrzenia zależy od punktu siedzenia, ktoś może ma przekonania, że ślubu nie potrzebuje i może żyć bez niego, a z drugiej strony ktoś może stwierdzić, że to nie jego wina że jakiś tato ma taką pracę i go ciągle nie ma, moim zdaniem jest państwo winne, bo tak na prawdę, mama pójdzie do pracy, a dziecko do przedszkola, to kolejna osoba będzie odprowadzać swoje podatki i pracować na czyjąś emeryturę, a tak wiele mam jest w domu z dzieckiem, bo dzieci nie dostały się do przedszkola czy żłobka, albo wynajmują" na lewo" babcie jakąś do opieki, no i żadne podatki z wypłaty dla babci nie są odprowadzane, wiele absurdów jest dla mnie w tym kraju nie do pojęcia, dzieci rodzić ale co potem robić
Śliweńka ale co innego żyć bez ślubu bo ma sie takie przekonanie, ale tworzyć pełną rodzine a co innego "udawać" w takiej sytuacji samotną matkę. no i z drugiej strony można tez powiedzieć że to nie moja wina że ktoś ma osobę niepełnosprawną w rodzinie czy samotnie wychowuje dziecko tak samo jak mozna powiedziec ze to nie moja wina że jakiś tata ma taką prace a nie inną. ale mas racje sytuacja jest chora jaki i wiele w naszym kraju...
__________________
...Zaczaruj mnie na życie całe...
bo tylko z Tobą zostać chce...
1.08.2009

Nasz Skarb
myszka_maj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-02, 15:32   #4912
neska22
Zakorzenienie
 
Avatar neska22
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 9 922
GG do neska22
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Rosi wszystkiego co najlepsze

Dziewczyny ale dziś miałam dzień. Mąż się szykował już do pracy, bo było po 19. A Maja zobaczyła ogórka , że leżał na stole (taki kiszony). Oczywiście za ogórki da się pokroić, więc jej ukroiłam kawałek jak chciała, zjadła i za chwilę wpadła , że chce jeszcze. Więc znowu jej ukroiłam a ona zamiast pogryźć to cały wsadziła i połknęła. Za chwilę patrzę, a ona się robi czerwona i się zaczyna dusić. Więc od razu ją przez kolano, głowa niżej i ostukuję ją. A ona nic, tylko widać, że powietrza nie może złapać, ślina jej leci. Wsadziłam palec do jej buzi, ale ogórka nie czuję. Nawet nie wiem kiedy mój mąż znalazł się w kuchni, wyrwał mi ją, złapał jakoś w powietrzu naciskając na mostek (tak wiecie, trzymał ją, plecami przytuloną do niego). ja patrzę a ona już sina i jakoś tak mu zwisała, ze myślałam, że zemdlała. Po kilku razach takich uderzeń chyba ten ogórek podszedł jej do góry bo maż wsadził jej palec do buzi to wszystko jej wyleciało. Od razu się we mnie wtuliła i razem się rozpłakałyśmy. Ona w sumie zaraz przestała a ja długo nie mogłam dojść do siebie. Cały czas mam ten obrazek w głowie jak tak zwisa bezwładnie na męża rękach. Nie wiem co by było, jakby już wyszedł do tej pracy
całe szczęście, że się dobrze skończyło.
w skrajnych przypadkach-dziecko za nogi i do góry nogami obrócić... serio.
ja się kedisy jako dziecko dławiłam landrynką... i właśnie tak mnie "ratowali" bo nic innego już nie skutkowało..
Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
Ja za to mam problem z piętami ech... suche i popękane
ja też.. moje pięty wyglądają jak u starej babci
Cytat:
Napisane przez bzyczka1 Pokaż wiadomość

Dostałam wczoraj poleconym z przedszkola uzasadnienie odmowy przyjęcia....no niestety zadne z nas nie jest niepełnosprawne, jesteśmy pełną rodziną więc miejsca dla Lilki w przedszkolu nie ma. Aż mi się odechciało pisać odwołanie.
echh
to paranoja, że w ogóle istnieje opcja, że dziecko nie zostaje przyjęte do przedszkola... wszystkie dzieci powinny mieć zapewnione "miejscówki" .. to się nazywa państwo prorodzinne...
Cytat:
Napisane przez india83 Pokaż wiadomość
Marta mąż wkrótce przyjeżdża to chata musi być na błysk
Na Teneryfę, 15.05. na 14 dni
super... zazdroszvzę
Cytat:
Napisane przez anika222 Pokaż wiadomość

po cichu chwalę - podpisałam deklarację w naszym przedszkolu i p. B z sekretariatu powiedziałam że właściwie Natusia jest już przyjęta od wrześnie do przedszkola
fajnie to macie przedszkolaka w domu
neska22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-02, 20:14   #4913
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Cytat:
Napisane przez myszka_maj Pokaż wiadomość
Śliweńka ale co innego żyć bez ślubu bo ma sie takie przekonanie, ale tworzyć pełną rodzine a co innego "udawać" w takiej sytuacji samotną matkę. no i z drugiej strony można tez powiedzieć że to nie moja wina że ktoś ma osobę niepełnosprawną w rodzinie czy samotnie wychowuje dziecko tak samo jak mozna powiedziec ze to nie moja wina że jakiś tata ma taką prace a nie inną. ale mas racje sytuacja jest chora jaki i wiele w naszym kraju...
myszka tak jak pisałam, punkt patrzenia zależy od punktu siedzenia
moim zdaniem powinny być wszystkie dzieci przyjmowane, bez względu czy dziecko samotnej matki, czy trzylatek, bez obowiązku przyjęcia go, chory kraj i tyle
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-02, 20:30   #4914
iwka28
Wtajemniczenie
 
Avatar iwka28
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 095
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Jak tam majówka mija - widziałam wiadomość z Zakopanego - najwyraźniej pół Polski się tam udało kilka godzin w kolejce na Kasprowy, kolejki do restauracji i bankomatów, nie ma to jak odpoczynek:brzyda l:

Cytat:
Napisane przez anika222 Pokaż wiadomość
Rosi wszytskiego najlepszego!!!!

Madzia dobrze że mąz zachował zimną krew!! boje się takich sytuacji:/

India zadroszczę wyjazdu
my mamy RODOS RODOS RODOS i tak przez następne 15 lat pewnie:/

Bzyczka pisz pisz odwołanie a co!!! najwyżej znów odmówią ale czasem przez takie wychodzenie wyproszenie udaje się coś załatwić trzymam kciuki!!!

po cichu chwalę - podpisałam deklarację w naszym przedszkolu i p. B z sekretariatu powiedziałam że właściwie Natusia jest już przyjęta od wrześnie do przedszkola

ja od soboty jedższę na budowe i ten burdel po zalewaniu sprzątam - dziś w końcu skończyłam - ręce mi cierpną, masakra
nie wiem po kiego grzyba tam sprzątałam jak będą jutro szalunki na piętro (nasze M) zakładać pewnie za TYDZIEŃ ZNÓW BĘDZIE BU.rdel

Anika - nie sprzątaj bo nie ma sensu na razie, i tak zaraz nabajzolą
Gratuluję przedszkolaka



Szef mojej firmy dzisiaj miał pożegnanie, przechodzi na inne stanowisko i zmienia kraj. Fajnie było, wybrali restaurację pod Hagą, pięknie położoną w parku. Parę przemów a potem ciasto i napoje, obowiązkowo zdjęcie grupowe. Zaliczone, weekend można zacząć.
__________________
"A teraz szybko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu. Tako rzecze ja, król Julian!"

Never regret something that once made you smile
iwka28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-04, 08:47   #4915
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

my jak przodownicy pracy rmeont trwa
u zuzki juz pomalowany sufit - kupilam farbe dekorala, do odsweizenia, i takim sie shitem okazala ze klekajcie narody!! Zawsze ja kupowalam, ale teraz to mnie zawiodla. Nie dosc ze malujac zostawia polprzezroczysta biala wa poswiate, to jeszcze trzeba bylo 3 warstwy polozyc never ever!
W dodatku kupilam za duze opakowanie najwyzej komus oddam to G akurat jedna kumpela sie przeprowadza to sobie moze bedzie chciala odswiezyc sufity

Dzis bedziemy tapetowac
Jutro zamowimy panele, i mysle ze do konca tygodnia bedzie pokoj zorbiony

Najgorszy syf w chacie, bo wszytskie graty zuzki sa wszedzie poupychane
A jeszcze szafa i lozko stoi u niej w pokoju to wystawimy jak juz panele eda kladzione.
Masakra.
Ale nie moge doczekac sie rezultataów.
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-04, 09:06   #4916
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Kliwia koniecznie pokaż efekty remontu.

Dokładnie, inaczej jeśli matka jest faktycznie samotna i nie ma innego wyjścia a co innego jak jest samotna, tylko na papierku Ale fakt, faktem, ciężko się dostać do państwowego przedszkola.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-05, 09:04   #4917
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Witajcie po urlopowo!
Zdecydowanie za szybko mi to zleciało!
A teraz chyba potrzebuję z miesiąc żeby się odgruzować w pracy

India super, że wczasy wykupione!
Jaki strój kupiłaś i gdzie?
Ależ Ci zazdroszczęęęę!!!

Iwka Zakopane w długi weekend to już od kilku lat porażkowy pomysł. Nie wyobrażam sobie w ten sposób spędzać wolnego czasu. A już nie wspomnę o powrocie do domu, czy dojeździe - no szlag by mnie trafił

Magda przerażają mnie takie sytuacje, dobrze, że mąż zareagował jak powinien!

BZyczko będziesz się odwoływać od tej decyzji? Mam nadzieje, że uda się coś zdziałać i że Lila pójdzie do przedszkola!

Kliwia jestem bardzo ciekawa efektów! Czekam na fotki!

Anika chyba faktycznie sprzątanie w takich okoliczonosciach ma mało sensu Ale będziecie mięli PIĘKNIE! Jak coś to ja chce zobaczyć jak Wam idzie budowa!

Super, że Natalka idzie do przedszkola

Rossi jeszcze raz i tutaj wszystkiego co najlepsze!!!

Czarownice moje, muszę się zebrać i napisać Wam maila, dajcie mi jeszcze trochę czasu, muszę się ogarnąć ale wyślę na pewno!
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-05, 15:50   #4918
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

India chyba przeoczyłam! super że jedzie, odpoczniecie

-

My byliśmy w Bieszczadach, wczoraj wróciliśmy było cudownie!!! Dużo spacerowaliśmy, całe dnie intensywnie, wieczorem padałam jak kawka a co lepsze czułam się tam o wiele lepiej niż w domu pomimo ruchu. Momentami aż zapominałam ze w ciąży jestem! Jedzonka dużo, szwedzki stół więc wyboru miałam dużo i jadłam co mi się spodobało. Teraz w domu gorzej bo się człowiek przyzwycział i nie chce mi się szykować
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-06, 08:10   #4919
Gucia0987
Zakorzenienie
 
Avatar Gucia0987
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 11 901
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Ana też mieliśmy jechać w Bieszczady, ale w sumie ze względu na pogodę zrezygnowaliśmy. Jeszcze nie byłam




Witajcie
__________________

"Księżna: (...)ale oświadczam Ci, od dzisiaj w ogóle już nie boję się pająków!
Marion: Niemniej jednak tego zabiłaś
Księżna: Cóż, ktoś musiał zapłacić za te, które całe życie mnie straszyły"

Gucia0987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-05-06, 08:45   #4920
Ana***
Zakorzenienie
 
Avatar Ana***
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 048
Dot.: Żonki 2009 cz. XXXVI

Cytat:
Napisane przez Gucia0987 Pokaż wiadomość
Ana też mieliśmy jechać w Bieszczady, ale w sumie ze względu na pogodę zrezygnowaliśmy. Jeszcze nie byłam
Tez pierwszy raz byłam dwie zapory, jezioro solińskie, zielone wzgórza trafiliśmy jeszcze na występ W.Gąsowskiego
My byliśmy środa, czwartek, piątek, sobota i niedziela rano wyjazd środa- piątek pogoda wymarzona w sobotę było zimno i deszczowo ale ten dzień reszta spędziła w saunach itp. a ja byłam na zabiegu na buzię i się leniłam
Ana*** jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-13 20:28:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.