Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11 - Strona 164 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Czy kolejną część robimy na odchowalni ??
tak 22 57,89%
nie 16 42,11%
Głosujący: 38. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-02-08, 20:58   #4891
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez kefii Pokaż wiadomość

Gosiu o wyjsciu nie ma mowy. Mieli go wypuścić teraz przed operacją ale ostatecznie zgodziliśmy sie na badania genetyczne dodatkowe i jak zostanie w spzitalu to badania beda szybciej a jak bedzie w domu to bedziemy czekać nawet kilka miesiacy. Zreszta nawet nie chce go brac do domu bo jego stan jest stabilny ale wszytko w każdej chwili mozę sie zmienić.
Mały ma bardzo zadką wadę -TAC - wspólny pień tętniczy - pisząc prościej zamiast 2 tętnic odchodzących od serca ma jedną i przez to jest częściowo niedotleniony, ma nierówną pracę serca i arytmie. Tak bardzo skrótowo ale tam gdzie lezy mój synek jest to 2 taki przypadek w historii tego szpitala.
Czasem sił brakuje, sa gorsze dni sa lepsze. Najgorsza jest świadomosc że może skończyć sie wszytko bardzo źle. Stram sie myslec pozytywnie i nie dopuszczać złych myśli do siebie. Synek czeka aż przyjdziemy do niego przytulimy. uwielbia nas słuachć.
jestem z Wami myślami i jestem pewna, że wszystko będzie dobrze
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 20:58   #4892
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Kefii dużo siły ci życzę,a maluszkowi zdrówka!
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 21:01   #4893
isia4891
Zadomowienie
 
Avatar isia4891
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 372
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Magnusia a co ty tak przycichlas ? Adaś pochlania twoją całą energię??

Hehe chyba macierzyństwo nas zmieniło troszkę

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Paw Maj też ucichła...

Teściowa mnie dziś rozbawila , zapytała czy chce gazety do poczytania ...jak ja nawet nie mam czasu ogarnąć mieszkania.

Edytowane przez isia4891
Czas edycji: 2014-02-08 o 21:05
isia4891 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 21:11   #4894
kukurydzianaa
Rozeznanie
 
Avatar kukurydzianaa
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 535
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Dzięki Dziewczyny Ja jestem twarda sztuka, więc będę walczyć póki będę miała pokarm...

Cytat:
Napisane przez pilotka86 Pokaż wiadomość
kukurydzianaaa nie wiem co Ci napisać. chyba tylko że właśnie tak bardzo często wygląda kp i nie wiem dlaczego tak mało się o tym mówi/pisze!
co ja mogę Ci poradzić hmm
po pierwsze nie czuj się gorszą matką!
a co do kp..
tabletki przeciwbólowe i dostawianie żeby nie stracić mleka.
albo laktator do odciągania póki nie wygoisz brodawek.
ja miałam tak zmasakrowaną prawą brodawkę. też miałam strupki i krwiaczki:/ doskonale Cię rozumiem, bo oamiętam że miałam odruchy bezwarunkowe: strachu że złapie i będzie bolało i odpychania od sutka! i też myślałam że nigdy to nie minie i że całe moje macierzyństwo kręci się wokół piersi, karmienia, odciągania i ratowania tej laktacji! ale udało się (ufff aż boję się tak pisać) i powiem Ci że satysfakcja jaką poczułam i czuję jest ogromna że nie zrezygnowałam
chyba wtedy w największym kryzysie laktator mnie uratował i oczywiście determinacja. bo odciąganie tak nie bolało jak ssanie, na którym zaciskałam zęby i pięści zajmując się czymkolwiek tylko żeby nie myśleć o tym ssaniu i bólu!

aaaa jeżeli chodzi o czas na inne rzeczy... ja mogłam sobie pozwolić na cudowanie przy karmieniu, bo powiedziałam mężowi to jest dla mnie teraz najważniejsze, czym innym się nie zajmuję.. poza tym miałam szczęście, bo to samo powiedział mu lekarz pediatra że "żona ma teraz leżeć i karmić, niczym się nie martwić a jedzenie ma mieć donoszone" .


aaa i jeszcze coś, pamiętaj żeby nie szorować brodawek mydłem tylko samą wodą i przecierać szałwią bo działa antybakteryjnie. dobre są też gorące odkłady przed karmieniem a zimne po.
no i powodzenia nieważne jaką byś decyzję podjęła!
Dzięki wielkie, to budujące wiedzieć, że jest nadzieja
Po dwóch dniach przerwy przystawiłam dziś małego do piersi dwa razy - za pierwszym razem byłam mile zaskoczona, że boli mniej, ale za drugim razem bolało niestety tak samo mocno jak w momencie, kiedy brodawki były najbardziej poranione.... Długa droga przede mną czuję

Cytat:
Napisane przez J0zefina Pokaż wiadomość
Kukurydziana nie poddawaj się, pamiętaj że ból nie istnieje
Yhym To może podzielisz się jakimś magicznym zaklęciem?

Cytat:
Napisane przez sweet_vintage Pokaż wiadomość
Kukurydziana, współczuje problemów z kp. Dla mnie to tez było bardzo trudne na początku i wiele razy tutaj prosiłam o pomoc. Najpierw myślałam, ze sutki sobie wyrwę po karmieniu, bo tak bolały. Wietrzylam kiedy sie dało, smarowalam bepanthenen i nosilam wkładki medeli. Teraz sutki sie zachartowaly i właściwie tylko używam juz wkładek Johnsona. Karmie nieco ponad tydzien. Pózniej miałam nawal i uratował mnie laktator. Obecnie jakos juz idzie.
Akurat to mnie nie pociesza, bo ja też karmię ponad tydzień i postępów brak A ból po karmieniu to pikuś w porównaniu z tym, co się dzieje w trakcie

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
Pokazalam poloznej powiedziala ze to nie ropne zmiany tylko mala tak jakos krzywo zlapala i faktycznie sie wchlonelo juz. Mam smarowac mlekiem i mascia jak dostane no i wietrzyc. Tylko ze do sasiadki z lozka obok co chwile ktos przychodzi i nawet nie ma jak...
Ja w szpitalu miałam innych ludzi w "głębokim poważaniu" Latałam z gołymi cycami, masowałam, okładałam kapustą itp.

Cytat:
Napisane przez em ma Pokaż wiadomość
Przytulam mocno początki bywają trudne. zreszta nawet jak bys karmiła tylko mm krzywdy dziecku nie robisz jestes 100% mama
Powinien sie pojawic rówiez zakaz uzywania terminu "niepełnowartosciowa matka"
Kiedy tak się właśnie czuję.... Tu już nawet nie chodzi o to, że moje mleko jest lepsze od jakiegokolwiek sztucznego - ja czuję, że z własnym dzieckiem tracę więź
__________________
Krzysztof, pierworodny mój
kukurydzianaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 21:19   #4895
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
Kiedy tak się właśnie czuję.... Tu już nawet nie chodzi o to, że moje mleko jest lepsze od jakiegokolwiek sztucznego - ja czuję, że z własnym dzieckiem tracę więź

Ej,co ty gadasz! Nic nie tracisz,przecież więź z dzieckiem nie ma nic wspólnego z karmieniem. Dla swojego dziecka jesteś najlepszą matką jaka może być!
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 21:26   #4896
maruda80
Zakorzenienie
 
Avatar maruda80
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 807
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Kefii - trzymam kciuki by za zdrowie małego i siły dla was.

Ja i mały już 3 tydzień w szpitalu- na razie jesteśmy sami w przeszklonym pokoju ale powoli meble ubywają, zastanawiam się kiedy dadzą mi kogoś do pokoju albo wezmą łóżko (na razie mam przy łóżeczku małego).
U nas bez zmian. Nic nowego i dobrego, posiedzimy sobie w szpitalu jeszcze długo- tygodnie nie wiem czy nie miesiące... póki się mały nie nauczy jeść przez butelkę a to długa droga jeszcze...
Było podejrzenie zapalenia płuc, gronkowca- na szczęście bezpodstawne i trochę na wyrost.
Mały miał przez 10 dni podawany antybiotyk na bakterię którą złapał w szpitalu, teraz ma tylko leki przeciwdrgawkowe - przeciwpadaczkowe.

Niestety pojawiły się problemy z sercem - skutki uboczne leków przeciwpadaczkowych które bierze od urodzenia (fentytoina i luminal).
Teraz czekamy na wyniki oznaczenia poziomu tych leków w organizmie Krzysia - próbki zostały wysłane do Krakowa.
Ciężko patrzeć na małego jak cierpi - miał 2 silne ataki padaczki przy zmniejszonej dawce leków.
Na stałe wpisały się problemy z bólem brzuszka i ulewaniem pokarmu.
Małemu odciągam pokarm laktatorem i też mam problem z bolącymi i poranionymi piersiami, ale nie jest jeszcze tak źle.
Krzyś mało przybiera na wadze- ma przepisane odżywki witaminowe które dosypuje się do mleka.
Najlepsze jest to że większość leków(tych droższych) musimy kupić prywatnie bo szpitala nie stać i nie mają na stanie...
Czasem mam dość tych 4 ścian, wrzasków dzieciaków non stop, ale mały wszystko wynagradza. Obecnie oddział jest totalnie przepełniony, dzieciaczki wrzeszczą non stop.
Tęsknie za normalnym rodzinnym życiem, domem... nie byłam już ponad miesiąc w domu ...
Ciężko jest jak mąż odjeżdża a my zostajemy, zawsze wtedy rycze... cholernie trudne to wszystko.
Pocieszam się że kiedyś w końcu nadejdzie czas że stąd wyjdziemy.
__________________


Edytowane przez maruda80
Czas edycji: 2014-02-08 o 21:35
maruda80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 21:32   #4897
patrycjja
Zadomowienie
 
Avatar patrycjja
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Newcastle
Wiadomości: 1 707
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Uwielbiam wieczory - nakarmię młodą, zawijam w bety i przekazuje mężowi żeby robił z nią co chce więc on Amelkę bierze do salonu, usypia i po cichu przynosi nie jojczące (dziwny egzemplarz nie placze prawie wcale, tylko jojczy i cos sobie pod nosem "gada") dziecko do łóżeczka a ja dzięki temu sie wysypiam

Jakoś tego nadrabiania ostatnio znacznie mniej, więc i wcześniej mogę chodzić spać. Nie wiem gdzie podziała sie ta ciążowa śródnocna bezsenność



A i sie pożalę - moje dziecię ma wybitny problem z prawym cycem (albo inna wersja - mój cyc ma problem z moja córką) . Z lewego pije ladnie i bezboleśnie, a prawego miętoli, przygryza tymi bezzębnymi dziąsłami i ogólnie sprawia dużo bólu. Jedynie w pozycji leżącej go oszczędza, na siedząco jest pogrom. Przystawiam ją w każdej możliwej kombinacji i nic. A ona przy tym cycu 5 gora 10 minut i zaczyna sie bawić, a chwile pozniej znów memła językiem, że głodna. Pokarm jest, wręcz cieknący - nie wiem skąd ta jej awersja sie bierze. Jak możecie coś doradzić to ja chętnie posłucham



Keffi trzymajcie sie ! Zycze duzo zdrowka dla Maluszka i duzo sily i cierpliwosci dla Was
__________________
patrycjja jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-08, 21:40   #4898
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez isia4891 Pokaż wiadomość
Magnusia a co ty tak przycichlas ? Adaś pochlania twoją całą energię??
.
jeszcze nie całą bo z mężem jestem w domu ale jak będę sama to zobaczymy jak to będzie dziś jakoś taki dzień a jutro wizytacja teściów więc same wiecie jak to jest
dziś był dzień prania, sprzątania itp no a poza tym olimpiada trwa a ja oglądam udało mi się też pospać w dzień- bezcenne

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość

Kiedy tak się właśnie czuję.... Tu już nawet nie chodzi o to, że moje mleko jest lepsze od jakiegokolwiek sztucznego - ja czuję, że z własnym dzieckiem tracę więź

a co Ty za głupoty gadasz!!! więź to jest i będzie już do końca i żadne karmienie nie ma na to wpływu
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 21:41   #4899
Akkma
Zadomowienie
 
Avatar Akkma
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 917
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;45051861]
Akkma dla Ciebie specjalnie banan [/QUOTE]
Ale ja się boję



Maruda i Keffi trzymam kciuki za Wasze maluchy


Moja cukrzyca nie przestaje mnie zadziwiać. Od paru dni jem jasny makaron, który o dziwo nie podnosi mi cukru. Po jaką cholerę więc przez 3 miesiące katowałam się niedogotowanym brązowym makaronem, który jak dla mnie jest ohydny i podnosił mi cukier?
__________________
21.05.16

Edytowane przez Akkma
Czas edycji: 2014-02-08 o 21:44
Akkma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 21:53   #4900
Muminek1991
Rozeznanie
 
Avatar Muminek1991
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Dresden
Wiadomości: 787
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Akkma- Tez bym tak postąpiła z sąsiadami. Wszystko w granicach normy, czasem w końcu nerwy siadają.


marieee- No to nieźle was siostra załatwiła. Mam nadzieję ,że się szybko wszyscy wykurujecie. A z tymi chrzcinami głupia sprawa, szczególnie ,że ty chrzestną jesteś ehhh....


senira- Nie załamuj się , piersi się wygoją i będzie dobrze. A może spróbuj z tej poranionej swoje mleko ściągać, żeby mała mm nie musiała dostawać ? Trzymam


Justien- Sper ,że powoli ogarniacie się po przeprowadzce. Jeszcze trochę a będzie skończone. A wiadomo na swoim choćby nie wiem w jak nieskończonym stanie zawsze jest lepiej .


kefii,maruda- dziewczyny ja cały czas trzymam kciuki za wasze maluszki. Wierzę,że wszystko skończy się dobrze i obje wyjdziecie z dziećmi do domu. Bardzo podziwiam was za to ile sił w sobie macie. Wasze dzieci mają najlepsze mamy jakie tylko mogły sobie wymarzyć .


Akkma- A może to tak na poród cukier spada ??


Natalii urodziła ?? Bo ja nie wiem czy taka ślepa jestem czy co ??
__________________
14.05.2012 - Razem
15.06.2013 - II kreski
06.11.2013 - Ślub
02.03.2014- Benjaminek
Muminek1991 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 21:59   #4901
forester
Zadomowienie
 
Avatar forester
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Z lasu :)// Poznań
Wiadomości: 1 156
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Kefii Maruda trzymajcie sie dziewczyny w tych szpitalach, jestescie bardzo dzielne i chocpewnie dluga droga jeszcze przed Wami to wierze ze wszystko sie dobrze skonczy!
__________________
11.11.2007 razem
23.06.2012 ślub
10.01.2014 Marysia
forester jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 22:01   #4902
Akkma
Zadomowienie
 
Avatar Akkma
 
Zarejestrowany: 2013-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 917
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Muminek1991 Pokaż wiadomość
Akkma- A może to tak na poród cukier spada ??
Ehhh.. chciałabym Lecz po opitoleniu prince polo wynik był gruuubo powyżej normy No cóż.. nie mogłam się oprzeć
__________________
21.05.16
Akkma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 22:13   #4903
sadlaczyca
Raczkowanie
 
Avatar sadlaczyca
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z głębokiego podlasia :)
Wiadomości: 452
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Em ma, u nas dziś zalatany dzień więc nie próbowałam, mam nadzieję, że jutro mi się uda hamak skonstruować. Fajnie, że Dorotce się podoba

kefi, maruda, kciuki za Wasze maleństwa, powoli wszystko się ułoży na pewno

Do dziewczyn zmagających się z kp: polecam muszle laktacyjne (u mnie Avent). Po 3 tyg męki w końcu przestało boleć już nawet nie smaruję żadną maścią, co najwyżej swoim mlekiem. Warto spróbować tych muszli, naprawdę.

Hosenko, mój Smerf też ma takie opcje - je przez jakis czas po czym nagle pisk/ryk i wycie, pręży się i wygina plecki w łuk. Karmienie przez to trwa wieczność bo Mały po chwili wycia i polulaniu krótkim znowu chce cyca. A za kilka minut powtórka z rozrywki. My z mężem obstawiamy bolący brzuszek i problem z gazami.

Roane, dawaj zdjęcia!

U nas dziś zalatany dzień, najpierw usiłowaliśmy wyjść na spacer (ale przez imprezowy nastrój synka udało się to nam dopiero koło 14), potem znowu impreza, dodatkowo mieliśmy gości. Jak już się pożegnaliśmy to chwila spokoju i powtórka z rozrywki - znowu te wycie przy kp. W końcu Smerf padł gdzieś po 21. Chyba musimy kupic ten Delicol, położna radziła zacząć podawać.

Dobrej nocy Dziewczyny
__________________
Smerf 16.01.2014
Crazy Little Thing Called Love
sadlaczyca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 22:50   #4904
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Mieszkanie wysprzatane, pranie zrobione, dziec uspiony wiec i ja sie zaraz kłade
Cytat:
Napisane przez maruda80 Pokaż wiadomość
Kefii - trzymam kciuki by za zdrowie małego i siły dla was.

Ja i mały już 3 tydzień w szpitalu- na razie jesteśmy sami w przeszklonym pokoju ale powoli meble ubywają, zastanawiam się kiedy dadzą mi kogoś do pokoju albo wezmą łóżko (na razie mam przy łóżeczku małego).
U nas bez zmian. Nic nowego i dobrego, posiedzimy sobie w szpitalu jeszcze długo- tygodnie nie wiem czy nie miesiące... póki się mały nie nauczy jeść przez butelkę a to długa droga jeszcze...
Było podejrzenie zapalenia płuc, gronkowca- na szczęście bezpodstawne i trochę na wyrost.
Mały miał przez 10 dni podawany antybiotyk na bakterię którą złapał w szpitalu, teraz ma tylko leki przeciwdrgawkowe - przeciwpadaczkowe.

Niestety pojawiły się problemy z sercem - skutki uboczne leków przeciwpadaczkowych które bierze od urodzenia (fentytoina i luminal).
Teraz czekamy na wyniki oznaczenia poziomu tych leków w organizmie Krzysia - próbki zostały wysłane do Krakowa.
Ciężko patrzeć na małego jak cierpi - miał 2 silne ataki padaczki przy zmniejszonej dawce leków.
Na stałe wpisały się problemy z bólem brzuszka i ulewaniem pokarmu.
Małemu odciągam pokarm laktatorem i też mam problem z bolącymi i poranionymi piersiami, ale nie jest jeszcze tak źle.
Krzyś mało przybiera na wadze- ma przepisane odżywki witaminowe które dosypuje się do mleka.
Najlepsze jest to że większość leków(tych droższych) musimy kupić prywatnie bo szpitala nie stać i nie mają na stanie...
Czasem mam dość tych 4 ścian, wrzasków dzieciaków non stop, ale mały wszystko wynagradza. Obecnie oddział jest totalnie przepełniony, dzieciaczki wrzeszczą non stop.
Tęsknie za normalnym rodzinnym życiem, domem... nie byłam już ponad miesiąc w domu ...
Ciężko jest jak mąż odjeżdża a my zostajemy, zawsze wtedy rycze... cholernie trudne to wszystko.
Pocieszam się że kiedyś w końcu nadejdzie czas że stąd wyjdziemy.
Maruda łzy sie do oczu cisna jak czytam co u Was
az głupio marudzic ze moja ma wzdecia gdy Krzyś tak bardzo cierpi.
Mam nadzieje ze ten czas w szpitalu zleci jak najszybciej. Oby mały juz nie miał tych ataków padaczkowych.
Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
D
Kiedy tak się właśnie czuję.... Tu już nawet nie chodzi o to, że moje mleko jest lepsze od jakiegokolwiek sztucznego - ja czuję, że z własnym dzieckiem tracę więź
ale przeciez wiez z dzieckiem buduje sie w rózny sposób a wartosc matki jest ponad kp. A czujesz sie tak jak sobie wmówisz...mnie mama karmiła tylko mm a kontakt mamy rewelacyjny (wiez przez całe dzieciństwo była bardzo silna).
Cytat:
Napisane przez kefii Pokaż wiadomość
Mieli go wypuścić teraz przed operacją ale ostatecznie zgodziliśmy sie na badania genetyczne dodatkowe i jak zostanie w spzitalu to badania beda szybciej a jak bedzie w domu to bedziemy czekać nawet kilka miesiacy. Zreszta nawet nie chce go brac do domu bo jego stan jest stabilny ale wszytko w każdej chwili mozę sie zmienić.
Mały ma bardzo zadką wadę -TAC - wspólny pień tętniczy - pisząc prościej zamiast 2 tętnic odchodzących od serca ma jedną i przez to jest częściowo niedotleniony, ma nierówną pracę serca i arytmie. Tak bardzo skrótowo ale tam gdzie lezy mój synek jest to 2 taki przypadek w historii tego szpitala.
Czasem sił brakuje, sa gorsze dni sa lepsze. Najgorsza jest świadomosc że może skończyć sie wszytko bardzo źle. Stram sie myslec pozytywnie i nie dopuszczać złych myśli do siebie. Synek czeka aż przyjdziemy do niego przytulimy. uwielbia nas słuachć.
Kciuki za zdrowie synka
[1=830b3402b90be91bee3a8a4 ac8547146eb396896_6583840 e13f22;45053172]-
Dziewczyny, czy brałyście może taką dłuższą kąpiel w wannie? Mam ogromną ochotę a w sumie wszędzie się czyta że w połogu raczej zalecany jest prysznic. Czy po CC też powinnam unikać dłuższych kąpieli? Zapomniałam spytać położnej ostatnio.[/QUOTE]
/ja be=rałam tylko prysznice.
Cytat:
Napisane przez sadlaczyca Pokaż wiadomość
Em ma, u nas dziś zalatany dzień więc nie próbowałam, mam nadzieję, że jutro mi się uda hamak skonstruować. Fajnie, że Dorotce się podoba
to czekam na info jak u was sie spisało
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 22:57   #4905
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 702
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Ja po połogu zawsze dopiero rozpoczynałam kąpiele,a tak to prysznic.
Ale czy po cc tak samo to nie wiem..
Cytat:
Napisane przez iwantyou99 Pokaż wiadomość
Lepiej zbytnio nie moczyć rany. W sensie myć i wogole ale nie przesiadywać w wodzie.
Cytat:
Napisane przez Inw Pokaż wiadomość
Justien u nas też kąpiel się udała bez ryku dopiero w momencie spokojnym, jak był najedzony, odbity i wyraźnie spokojny, więc może najedzenie i pora dnia kiedy jest spokojna?
Ja bym kąpieli w połogu jeszcze unikała, szczególnie ciepłej, niech się wszystko wygoi na pewno.
Niestety i dzisiejsza kąpiel była z rykiem. Spróbujemy jutro jak będzie Mała najedzona i uspokojona.

Co do kąpieli to dzięki wielkie za Wasze rady. Powstrzymam się chociaż tak baaaardzo bym chciała się odprężyć w wannie

Moje dziecko ma tak, że cały dzień i całą noc jest super grzeczne, zasypia niemal zawsze po karmieniu. Jedynie koło 22-23, codziennie, jest marudzenie, tak ze 2-3 godziny. No jak w zegarku. I tylko tata potrafi dobrze uśpić Alicję. Chyba córka sobie rezerwuje wieczory na "czas z tatusiem"

Cytat:
Napisane przez kukurydzianaa Pokaż wiadomość
Kiedy tak się właśnie czuję.... Tu już nawet nie chodzi o to, że moje mleko jest lepsze od jakiegokolwiek sztucznego - ja czuję, że z własnym dzieckiem tracę więź
mocno trzymam kciuki żeby było coraz lepiej z kp. Ale za to ostatnie zdanie to normalnie zaraz lanie będzie. Nic nie zepsuje Twojej więzi z dzieckiem!! Przecież jest 1001 innych sposobów, momentów, kontaktów z dzieckiem które taką więź wzmacniają. Nie mówiąc o tym że przez poprzednie 9 miesięcy wypracowałaś bardzo mocną więź

Cytat:
Napisane przez Muminek1991 Pokaż wiadomość
Justien- Sper ,że powoli ogarniacie się po przeprowadzce. Jeszcze trochę a będzie skończone. A wiadomo na swoim choćby nie wiem w jak nieskończonym stanie zawsze jest lepiej .
Dziękuję kochana

Akkma nic się nie bój a na razie korzystaj i wypoczywaj, wysypiaj się (o tak!)

---------- Dopisano o 23:57 ---------- Poprzedni post napisano o 23:55 ----------

Keffi, maruda, przede wszystkim życzę Wam dużo siły i wytrwałości. Wasze dzieci mają niesamowite szczęście że trafiły na takie wspaniałe mamusie. Trzymam za Was kciuki i wierzę że będzie coraz lepiej.

Edytowane przez 830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22
Czas edycji: 2014-02-08 o 22:56
830b3402b90be91bee3a8a4ac8547146eb396896_6583840e13f22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 23:10   #4906
selena85
Wtajemniczenie
 
Avatar selena85
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 2 077
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez Akkma Pokaż wiadomość
Moja cukrzyca nie przestaje mnie zadziwiać. Od paru dni jem jasny makaron, który o dziwo nie podnosi mi cukru. Po jaką cholerę więc przez 3 miesiące katowałam się niedogotowanym brązowym makaronem, który jak dla mnie jest ohydny i podnosił mi cukier?
Mi też przed porodem pokazywało niskie wyniki.
A teraz po porodzie to ja już nie wiem co to jest glukometr.
Zanim zdążyłabym zmierzyć cukier po posiłku to mała zapłakałaby się z głodu. Tak jest za każdym razem - zjem coś i w przeciągu godz mała się budzi, nie ma szans na mierzenie cukru....

Zostałaś ostatnia na placu boju z cukrem - tak więc pozwalaj sobie teraz na więcej, poród niebawem

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:03 ----------

U nas zrobiło się spokojniej i bez większych histerii. To chyba po zmianie mleka. Z bebilonu przeszliśmy na bebiko i mała od razu stała się spokojniejsza. Ruszyło też wypróżnianie się - 2 razy kupa po same pachy. Obkupkała się aż po pępek
Karmienia cycem nadal nie preferuje - ewentualnie pociumcia go czasami na deser...
Za to butlę żłopie jak stary chłop...
Mleko z cyców mi cieknie więc odciągam laktatorem, bo cyce robią się twarde, bolesne i z grudkami... Szkoda, że nie chce z nich się stołować, no ale cóż...
Ponoć dziecko samo sobie wybiera czy chce być karmione piersią czy z butli, tak samo jak jedne lubią smoczki a inne nie chcą w ogóle.

Zobaczymy jak dzisiejsza nocka itd.

Moja rana po CC z jednej strony zrobiła się grubsza. Minął tydzień od operacji, szwy się prawie rozpuściły, czucia przy szwie jeszcze nie odzyskałam.
Zauważyłam, że po tej cesarce jelita mi głośno pracują i kłują jakby czasami... Może to jakieś skutki uboczne pooperacyjne...

Lecę do spania bo za 2-3 godz pobudka będzie na karmienie.
I tak w kółko
__________________
"Jak wychować szczęśliwe dziecko" John Medina
"Mamo, Tato co Ty na to? 1,2,3" Paweł Zawitkowski
"Język Niemowląt" Tracy Hogg, Melinda Blau
http://suwaczki.slub-wesele.pl/20140129744753.html
selena85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-08, 23:20   #4907
pilotka86
Rozeznanie
 
Avatar pilotka86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 998
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

czesc
zbieralam sie chyba z 5 razy do odpisania i ciagle cos wypadalo.
tylko naszybko duzo sily dla kefi i marydy,,, reszte jutro odp , bo taka jestem przetyrana ze masakra
mala cyrki odstawiala straszne:/ w koncu musze jakis plan dnia opracowac bo bedzie cienko
od jakiegos czasu spokoj i ciekawe jaka bedzie noc....
zreszta..pierdziele.. to nie moje zmartwienie bedzie. koncze sie zaraz odciagac, maz dostanie mleko w reke 250ml a ja mam zamiar dzisiejsza noc spac. cala.
dziekuje bogu za laktator i zaluje ze kupilam na jedna piers. to jest najwieksza zaleta butelki ze ktos moze pokarmic za umeczona matke;-)

dobranoc i zycze wam dziewczyny spokojnej nocy
acha jeszcze banan dla potrzebujacych bo zapomnialabym

Edytowane przez pilotka86
Czas edycji: 2014-02-08 o 23:22
pilotka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 04:58   #4908
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Ehhh od 3 rano z przerwami po 10 minut moje dziecko wisi na cycku...
W szpitalu niestety nie mam czym odciagac a szpital takim ekskluzywnym sprzetem nie dysponuje



Send from my IPhone
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 05:01   #4909
malaMigotkAaa
Zakorzenienie
 
Avatar malaMigotkAaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 3 979
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
Ehhh od 3 rano z przerwami po 10 minut moje dziecko wisi na cycku...
W szpitalu niestety nie mam czym odciagac a szpital takim ekskluzywnym sprzetem nie dysponuje



Send from my IPhone
Ojjjj

U nas lepiej pobudka o 1 i o 5 ale tylno dlatego ze meczyl go kupa- musial sie pomeczyc. I tak jest czesto... poradzcie cos. Zeby latwiej szlo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
wymiana
malaMigotkAaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-09, 07:35   #4910
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Jak mam byc szczera to mam powoli dosyc kp ale podejrzewam ze to wplyw szpitala a w domu na spokojnie bedziemy z mala probowac jeszcze. Chyba potrzebuje sie troche "wyspac" i posiedziec w ciszy bez ciagle zagladajacych gosci, pilegniarek,salowych itp


Send from my IPhone
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 07:39   #4911
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Witam
My jeszcze w szpitalu, mam nadzieję ze do środy wyjdziemy, mała jest słodka i tak słodko kaleczy mi brodawki ze dziękujè ze ktoś pomyślał i wyprodukował bephanten i nakładki tt
Jak wrócimy wstawie zdjęcie i opis porodu
Pozdrawiam
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 07:55   #4912
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Hej.
Wczoraj obyło się bez wieczorno-nocnego wiszenia na cycku.
Niestety Kacper ma zawalony nosek i ciężko mu się oddycha
Eryk też.
Kacper spał w miarę dobrze,dwa karmienia w nocy.
Za to Eryk ciągle się budził.




Cytat:
Napisane przez maruda80 Pokaż wiadomość
Ja i mały już 3 tydzień w szpitalu

Trzymaj się kochana!
Kciuki,żeby Mały nauczył się jak najszybciej pić z butelki.
A z tymi lekami to porażka,że szpital nie ma i trzeba samemu kupić!




Cytat:
Napisane przez Akkma Pokaż wiadomość
Ehhh.. chciałabym Lecz po opitoleniu prince polo wynik był gruuubo powyżej normy No cóż.. nie mogłam się oprzeć
Oj tam,zasłużyłaś przecież na trochę przyjemności




Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
Ehhh od 3 rano z przerwami po 10 minut moje dziecko wisi na cycku...
W szpitalu niestety nie mam czym odciagac a szpital takim ekskluzywnym sprzetem nie dysponuje

A może ktoś by dowiózł laktator?
Najlepiej byłoby leżeć bez stanika i wietrzyć piersi,ale pewnie to trudne jak ciągle ludzie się kręcą.
W domu na pewno będzie lepiej.
A ile musisz jeszcze być w szpitalu?
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 08:00   #4913
lidkaa82
Zadomowienie
 
Avatar lidkaa82
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 201
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Gosia a jaki ten katar u Kacperka? Stosujesz cos do plukania noska? Niektorzy pediatrzy polecaja zakrapiac mleko z piersi ale nie praktykowalam. Za to woda ze źrodel siarkowych fajnie dziala

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
lidkaa82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 08:15   #4914
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
A może ktoś by dowiózł laktator?
Najlepiej byłoby leżeć bez stanika i wietrzyć piersi,ale pewnie to trudne jak ciągle ludzie się kręcą.
W domu na pewno będzie lepiej.
A ile musisz jeszcze być w szpitalu?
Niestety jeszcze takowego nie zakupilam cala noc lezalam wlasnie z cyckami na wieszchu i co chwila jak sie dalo to smarowalam mascia. A mam nadzieje ze wyjdziemy dzisiaj bo wlasnie czekamy na obchod pediatryczny. Tutaj sa dwa obchody ginekol - i oni juz wczoraj dalo mi pozwolenie na wyjscie i pediatr - wczoraj jeszcze byly watpliwosci przez ta pokrzywke ale wieczorek juz doktor zauwazyla duza poprawe a w nocy tez mala smarowalam wiec moze dzisiaj sie uda.




Send from my IPhone
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 08:15   #4915
Le La
Zadomowienie
 
Avatar Le La
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 1 285
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

maruda trzymam kciuki za Was, mam nadzieje, ze Krzys jak najszybciej nauczy sie pic z butelki i bedziecie mogli wyjsc do domu. Jestes bardzo dzielna, trzymaj sie

senira w domu bedzie zupelnie inaczej, na spokojnie bedziesz dostawiac mala i zobaczysz, ze bedzie dobrze. A wiesz juz kiedy Was wypuszcza?

Wczoraj wieczorem Alek tak strasznie plakal, nie wiem co mu bylo. Plakal tak z 30min.potem sie uspokoil, wykapalismy go i jak usnal o 21.30 to spal do 3.30, przewijanie, karmienie i pozniej spanie od 4 do 8.
Strasznie byl chyba zmeczony tym placzem, ale jak sie uspokoil, to tak sie we mnie wtulil, ze przez godzine go trzymalam takiego przyklejonego do mnie nie chcial inaczej siedziec biedaczek
__________________
20.12.2013 - Alek Nauczę Cię kochać świat, Syneczku
Le La jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 08:17   #4916
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

I sorki dziewczyny ze tak tylko o sobie ale co chwila mi ktos sie kreci i godzine pisze posta z tel i zapominam co komu mialam odpisac( a na iphonie niewiem czemu multicytowanie mi nie dziala )


Send from my IPhone
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 08:18   #4917
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Lidka przezroczysty ma,więc źle nie jest. Wlewam mu po kropelce soli fizjologicznej i kładę na brzuszek,żeby wypłynęło. Na razie działało,tyle że na krótko,bo znów jest zatkany i ciężko mu się oddycha. Jak by nie dało rady to odciągnę fridą. O tej wodzie nic nie wiem i nie wiem czy tu gdzieś dostanę. A w Polsce w aptece się to kupuje czy gdzie?
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-02-09, 08:19   #4918
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

LeLa a moze go brzuszek bolal ?? Albo wlasnie chcial sie przytulic ??


Send from my IPhone
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 08:39   #4919
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Kacper spi już 4 i pół godziny
Chyba czas go obudzić...
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-02-09, 08:50   #4920
Le La
Zadomowienie
 
Avatar Le La
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Pl
Wiadomości: 1 285
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
LeLa a moze go brzuszek bolal ?? Albo wlasnie chcial sie przytulic ??


Send from my IPhone
No na pewno brzuszek, bo jego te gazy mecza a potem juz byl taki zmeczony i rozdrazniony, ze pewnie chcial sie tylko przytulic, bo mu bylo zle
Dostal jakis nowy lek na recepte na ten brzuszek: Debridat, , daje mu go drugi dzien, ale nie widze jakos poprawy Jak mu sie nie poprawi do poniedzialku, albo wtorku, to go odstawie, bo nie bede dziecka faszerowac lekami.
Ostatecznie spobuje ten Delicol na wlasna reke, bo pediatra stwierdzila, zebez sensu mu go dawac, bo ona tu nie widzi nietolerancji laktozy

gosia a moze oczysc Kacperkowi ten nosek frida? Moze mu sie oczysci. Trzymam kciuki, zeby dzieciaczki jak najszybciej wyzdrowialy.
__________________
20.12.2013 - Alek Nauczę Cię kochać świat, Syneczku
Le La jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-02-09 19:17:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.