Meridia

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Skoro dajesz rade na diecie bez M. to po cholere Ci ona?

[asds]

Bo u mnie z Marszu ze tak powiem łatwo zrzucic z 2-3 kg, problem się zaczyna potem właśnie. Podejrzewam że jak lekarz by uznał ze mi nie potrzebna to by mi jej nie przepisał.

[virtual_reality]

A czemu tu taka cisza? Wszystkie wyrzuciłyscie m do kosza?

[JoannaOne EuUsCom]

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez virtual_reality

A czemu tu taka cisza? Wszystkie wyrzuciłyscie m do kosza?

E, ja nie wyrzucilam, grzecznie stosuje sie do zalecen lekarza. A on nie mowil "Prosze natychmiast odstawic"

U mnie jakos... tak,... no wszystko bym pozarla. Wszystko co sie nadaje do zjedzenia. Ale twardo sie trzymam diety (pewnie normalnie wlasnie zjadalabym 3cia porcje schabu)... Mam PMS, wiec no. Najchetniej zamknelabym sie pewnie w sloiku nutelli, ale daje rade dzieki bogu.

Gdzie sie Nadia podziewa?

[Nadiia24]

Hello

Szpiegu

Kurde jestem ostatnio taka zalatana ze Tylko wpadam czytam co na wizazu piszczy i zmiatam...zaraz wlasnie wybywam do roboty, na szczęście pogoda się klaruje i odrazu wiecej energii do zycia jest hehe :P

Wczoraj zapomnialam Merii wziać hehe ale waga pokazała dziś 81 kg takze moje drogie Panie już 22 kg mniej aaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!! Jestem na maxa happy

A jak tam u Was?? Nic się nie chwalicie...

Lecę bo kurde się spóźnię, zajrzę do Was wieczorkiem Kusiaki

[pavett]

Napisane przez Nadiia24

Hello

Szpiegu

Kurde jestem ostatnio taka zalatana ze Tylko wpadam czytam co na wizazu piszczy i zmiatam...zaraz wlasnie wybywam do roboty, na szczęście pogoda się klaruje i odrazu wiecej energii do zycia jest hehe :P

Wczoraj zapomnialam Merii wziać hehe ale waga pokazała dziś 81 kg takze moje drogie Panie już 22 kg mniej aaaaaaaaaaaaaaaaaaa !!! Jestem na maxa happy

A jak tam u Was?? Nic się nie chwalicie...

Lecę bo kurde się spóźnię, zajrzę do Was wieczorkiem Kusiaki

Brawo Nadia

Chylę czoła!!!
Jak znajdziesz czas to odezwij się na gg!

[Asiek1990]

złamanie prawa

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Wiem kto Ci ja sprzeda! Dzwon 997.... ^^

Sesese^^

Nadia! Maj preszys! Bravo! Bravo! Ajm soł prałd of ju!...
A swoja droga mam PMS, i ... stoimy sobie w miejscu, i ruszyc sie nie chcemy.
Wlasnie, jak u was bylo w okolicy przed i w trakcie miesiaczkowej?

[kokieta]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Wlasnie, jak u was bylo w okolicy przed i w trakcie miesiaczkowej?

U mnie generalnie czas miesiączki często oznaczał czas rzucenia diety Za każdym razem się zniechęcałam, bo przed okresem zawsze mi sie gromadzi dużo wody w organizmie, czuje się jak wieloryb, a waga ani drgnie No i to parcie na żarcie przy PMS... :/

Z tym, że żadnych tabletek nie biorę, co najwyżej L-karnitynę przy wysiłku fiz.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez kokieta

U mnie generalnie czas miesiączki często oznaczał czas rzucenia diety Za każdym razem się zniechęcałam, bo przed okresem zawsze mi sie gromadzi dużo wody w organizmie, czuje się jak wieloryb, a waga ani drgnie No i to parcie na żarcie przy PMS... :/

Z tym, że żadnych tabletek nie biorę, co najwyżej L-karnitynę przy wysiłku fiz.

No widzisz, a ja biore tabletki, bo mi lekarz kazal, bo chora przewlekle i ciezko jestem, i jak nie zawalcze i nie wygram z wtorna otyloscia to pod noz pojde, a wtedy to juz nieciekawie bo bede miala przearanzowane wnetrznosci, wchlanianie mi sie zmieni, i leki juz sie dobrze wchlaniac nie beda, a przede wszystkim moge zejsc z tego swiata bedac pod nozem. Dlatego pytalam dziewczyn, ktore rowniez te tabletki biora, czy podczas pms i okresu odczuwaly laknienie, bo na codzien nie odczuwamy, i mozemy grzecznie sie trzymac diet, cwiczen... i w ogole swiat dla nas jest piekniejszy. A wszystko pod scisla kontrola lekarza i farmaceuty.

[kokieta]

Ehh, żałuję że mój ojciec nie ma Twojego podejścia... on poszedł pod nóż parę lat temu, zmniejszyli mu operacyjnie żołądek.... Ale on przyzwyczajeń zmienić nie potrafił, tylko ciągle coś musiał przeżuwać, więc koniec końców żołądek wrócił do dawnych rozmiarów.No i ma same problemy, stawy nie wytrzymują, musi chodzić o lasce, o dłuższych spacerach może zapomnieć.

Nie czytałam wątku od początku, ale wydaje mi się, że ta Meridia przynosi Wam pożądane skutki. Nie słyszałam wcześniej o tym specyfiku.
Przepisał Ci to lekarz pierwszego kontaktu czy dietetyk jakiś? Bo myślę, czy by ojcu nie wspomnieć o tym... chociaż u niego to trzeba zacząć od zmiany przyzwyczajeń, bo wątpie żeby tabletki mu pomogły w zaprzestaniu cogodzinnych wycieczek do lodówki.

[virtual_reality]

Ja w okresie przed w trakcie i po sie nie waze, zazwyczaj mam +3kg wtedy. W ogóle moja waga dziwna jest, skacze niesamowicie (z dnia na dzien , dlatego musze pokonać chęć ważenia sie co rano i postać na np niedzielny poranek).
Póki co trzymam sie dzielnie. Od poniedziałku zjałdam tylko pare krówek i 3 kostki Pawełka. To jak na mnie wynik niesamowity. Słodyczami poprawiam humory a tu tak niewiele, a juz dodając że moje hormony teraz szaleją to zupełny szok, oby tak dalej

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Virtual, gratki!

Kokietko, M. nie jest dla kazdego. To nie jest tabletka cud, jest to lek stosowany w takich najtragiczniejszych przypadkach, gdy pacjent ma absolutnie problem z trzymaniem sie diety. My na niej normalnie jestesmy na diecie. M. pomaga nam sie tej diety trzymac, bo normalnie mamy powazny problem, owszem podobno troszke usprawnia spalanie tkanki tluszczowej.
Ja na niej wyrabiam sobie naprawde dobre i zdrowe nawyki, mam diete od dietetyka, funduje sobie (na razie niewielkie ze wzgledu na stawy i kregoslup) stosowne dawki aktywnosci fizycznej wszelakiego rodzaju. Bez M. to u mnie nie dziala, nawet jak zdarzylo mi sie miec wyregulowane hormony, teraz jakims cudem w koncu chudne, mam szanse uniknac operacji.

Jezeli zas chodzi o Twojego tate, niestety nie masz mu co wspominac, wszystkie leki typu M. zostaly wycofane ze sprzedazy. Dlatego nas przesunieto na krzywe zwierciadlo. My mamy po prostu jeszcze zapasy lekow i bierzemy je na swoja odpowiedzialnosc (czasem ze stwierdzeniem lekarza ze skoro nie mamy ani przeciwskazan ani skutkow ubocznych to on nie widzi problemu w dalszym przyjmowaniu leku, zwlaszcza ze pomaga a to ostatnia deska ratunku). Oczywiscie z kontrola tetna i cisnienia.

(no i teraz przyznawac sie, kontroluja wszystkie zgodnie z ulotka przynajmniej raz na dwa tygodnie cisnienie? )

[Alauka]

cześć.
Udzielałam się tu kiedyś-ponad rok temu, brałam wtredy M 15 przez 2,5 m-ca i schudłam 13-14kg. Potem przestałam brać tabletki, sama nie wiem dlaczego, przyszła zima, zaczęłam ulegać pokusom i waga wróciła
Teraz złapałam doła z powodu swojego wyglądu ( mam otyłość). Urodziłam dwoje dzieci, w sumie jedno za drugim, Przed ciążami ważyłam około 65 kg, teraz ważę 30 kg więcej.........
Próbowałam odchudzania bez tabletek. Dieta, 2-4 razy w tygodniu siłownia i aerobik, miesiąc minął i marne 1 kg na minusie.....
Tyle wysiłku, prawie zero efektu. Poszłam do swojej lekarki po receptę, dostałam wczoraj tabletki i okazało się, ze ich nie kupię....
W pierwszym momencie poczułam się jakby ktoś dał mi w łeb, posiedziałam na necie, poczytałam i zrobiłam coś czego nie powinnam, co zawsze potępiałam i czego jestem przeciwnikiem...
Kupiłam M15 od gościa z netu, po cenie nieco większej niż w aptece, za pobraniem, z możliwością sprawdzenia zawartości paczki. Facet twierdzi, ze rozwozi leki do aptek i załatwia końcówki z hurtowni.
I wiecie co teraz się będzie działo? będzie się szerzył nielegalny handel lekami! i co gorsza ja do tego się przyczyniam!

Zostało mi kilka starych tabletek, dziś wzięłam drugą, czuję się dobrze, trochę nabuzowana, mam kopa do sprzątania i chyba lepszy nastrój.
Jeść mi się nie chce, najchętniej poszłabym z psem pobiegać, ale pada i jest błoto.

Teraz mam zamiar brać tabletki co najmniej pół roku, ważyć max 70 kg i utrzymać tą wagę.
Mam motywację i dopnę swego. Idzie lato, chcę się podobać sobie i nnym a nie wyglądać jak 100 kg nieszczęścia

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Tak, jasne. W HURTOWNIACH TEGO LEKU JUZ NIE MA! Handel nie bedzie sie szerzyl, bo leku juz w ZADEN sposob nie zdobeda. Producent nie sprzeda do hurtowni, hurtownia nie sprzeda do apteki. Jak pracownik hurtowni badz apteki mialby to na lewo sprzedac?
Jezeli nagle, wyginelyby wszystkie rosliny marihuany i juz by nie istnialy, to jak dilerzy by nimi handlowali?
Poza tym chyba nie czytalas o lekach sfalszowanych. Moga wygladac identycznie, a w srodku znajdziesz sproszkowany paracetamol.

Oficjalnie wszystko mi opadlo.

[Alauka]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Tak, jasne. W HURTOWNIACH TEGO LEKU JUZ NIE MA! Handel nie bedzie sie szerzyl, bo leku juz w ZADEN sposob nie zdobeda. Producent nie sprzeda do hurtowni, hurtownia nie sprzeda do apteki. Jak pracownik hurtowni badz apteki mialby to na lewo sprzedac?
Jezeli nagle, wyginelyby wszystkie rosliny marihuany i juz by nie istnialy, to jak dilerzy by nimi handlowali?
Poza tym chyba nie czytalas o lekach sfalszowanych. Moga wygladac identycznie, a w srodku znajdziesz sproszkowany paracetamol.

Oficjalnie wszystko mi opadlo.

no spodziewałam się takiej reakcji
jestem zdeterminowana i zaryzykowałam... znam ten lek, wiem jak wygląda ze szczegółami, wiem jak działa będę wiedzieć czy to M czy paracetamol.....

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Oficjalnie wszystko mi opadlo.

tzn? niech Ci lepiej tak wszystko nie opada

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Ech, nie rozumiesz. Lek moze wygladac identycznie. Opakowanie, ulotka, proszki. W srodku kapsulki mozesz miec sproszkowany paracetamol, lub w ogole inna rzecz, a przede wszystkim moze to byc owszem sibutramina, ale w konskiej dawce. Znasz... a jak bedziesz sie gorzej czuc, pojdziesz do lekarza, spytaja sie ciebie skad masz lek, skoro juz od poczatku marca zostal wycofany? Moga Ci nie udzielic pomocy, bo przyjmujesz lek na wlasna odpowiedzialnosc.
Koles ewidentnie robi Cie w balona z ta hurtownia i rozwozeniem do aptek.

[Alauka]

Wiem, ze możesz mieć rację, wiem o co Ci chodzi, wiem, wszystko wiem!!!
Jednak widzisz, rozum w tym momencie przegrywa. Jeśli wyczuję, ze coś jest nie tak to wyrzucę je w cholerę! Ale jestem zdesperowana. Uważam też, ze jest możliwość, ze on mówi prawdę, w końcu od niedawna jest zakaz sprzedaży a zapasy jakieś w hurtowniach mieli nie?

A tak w ogóle to co słyszałaś na temat wycofania M? dlaczego tak się stało?
Mi kobieta w aptece powiedziała żeby się dowiadywać, bo w tej chwili zajmuje się tą sprawa jakaś inspekcja czy coś w tym stylu. Możliwe, ze lek wróci do aptek. Czy to prawda? Receptę chyba w czasie m-ca można zrealizować?

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Leki jakie byly w hurtowniach i w aptekach powinny zostac zwrocone producentowi.
Zakaz wypisywania recept, jest od polowy lutego, zakaz sprzedazy oficjalny jest od 5 marca, ale juz w polowie lutego czesc aptek wstrzymala sprzedaz.
Jezeli nie zostaly, jest to zlamanie prawa.

Tak, mozliwe ze lek wroci do aptek, ale musza zrobic badania dodatkowe. Na pewno dluzej niz miesiac. Wszystkie leki zawierajace sibutramine zostaly wycofane przez gif, przejrzyj sobie poprzednie strony, pisalysmy o tym kilka, jak nie kilkanascie razy. Ludzie przyjmowali lek majac przeciwskazania, badz z czarnego rynku, efekt? wycofanie!
Jak jeszcze chcesz wejdz sobie na strony producentow lekow z sibutramina, czyli abbott, teva, biofarm, beda tam sie znajdowaly informacje na ten temat.

[Alauka]

Wychodzi na to, ze ta moja lekarka jakaś niedoinformowana. Nie mam czasu szukać w necie przy 2 małych dzieci, przeczytałam tu ze 2 strony wstecz.
Co na pewno dłuzej niż miesiąc?

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Beda trwaly te badania -_-

[sawusia49]

Witajcie.Na fajny wątek trafiłam.Miałam kilka spotkań z Meridią.Za każdym razem jak trochę schudłam to sobie odpuszczałam.Ostatni raz w styczniu ub.roku kiedy to w czasie brania tabletek zaczęłam tyć.Ale w styczniu tego roku postanowiłam meridi znowu dać szanse.I znowu na początku fajnie dwa miesiące i sześć kilo mniej./z 79 na 73/A teraz znowu huśtawka wczoraj 73 dzisiaj 75.Zaznaczam nienawidzę wszelkiej słodzyczy.Nie objadam się,2/3 razy w tygodniu chodzę na pływalnię.Ale dużo piję kompocików.Która z Was miała podobne objawy.Pozdrawiam.

[Alauka]

Napisane przez sawusia49

Witajcie.Na fajny wątek trafiłam.Miałam kilka spotkań z Meridią.Za każdym razem jak trochę schudłam to sobie odpuszczałam.Ostatni raz w styczniu ub.roku kiedy to w czasie brania tabletek zaczęłam tyć.Ale w styczniu tego roku postanowiłam meridi znowu dać szanse.I znowu na początku fajnie dwa miesiące i sześć kilo mniej./z 79 na 73/A teraz znowu huśtawka wczoraj 73 dzisiaj 75.Zaznaczam nienawidzę wszelkiej słodzyczy.Nie objadam się,2/3 razy w tygodniu chodzę na pływalnię.Ale dużo piję kompocików.Która z Was miała podobne objawy.Pozdrawiam.

jakie objawy? chodzi Ci o ochotę na kompot? ja nie mam
A tak serio, to kompoty są tuczące, mają dużo cukru. Chcesz schudnąć to lepiej je sobie odpuść

[alinab]

Właśnie tak czytam ten wątek i bardzo mnie zmartwił fakt, że Meridia została wycofana.
Kilka miesięcy temu kupiłam dwa opakowania: Meridię 10 i Meridię 15. Początkowo zaczęłam stosować Meridię 10, ale niedostatecznie poważnie podeszłam do odchudzania, tj. nie jadlam swiadomie i niewiele miałam ruchu. Po ok. miesiącu odstawiłam tabletki bo mi się odechciało. Mimo wszystko schudłam 5 kilo. Oczywiście po paru miesiącach przytyłam te kilogramy na nowo, ale to dowód, że nie robiąc nic również się chudnie.
Teraz po jakimś czasie mam nową motywację i postanowiłam poważnie wziac sie za siebie.
Od 3 tygodni łykam znów Meridię 10 (to niedokończone opakowanie). Nie mam żadnej określonej diety, po prostu postanowiłam sobie jeść w niewielkich ilościach, głównie nabiał, warzywa i owoce, do pracy zabierać dużą ilość owoców na wypadek gdybym była głodna. No i najważniejsze, nie jesc na wieczór. Ostatni posiłek jem najpóżniej o 19 i jak już mi sie zdarzy, że mnie coś ściska z głodu (rzadko), zjadam owoc. Staram się też więcej ruszać. Nie uprawiam sportu, ale nie unikam spacerów i staram się nie lenić: zabrałam sie za porządki, przestawianie, układanie, dzięki temu też zapominam, że mam jeść W takim trybie zeszło mi w ciągu 3 tygodni 6 kilo, jak dla mnie całkiem nieźle, tym bardziej, że potrafiłam zjeść niewielką ilość słodyczy i ze dwa razy zgrzeszyłam fast-foodem.

Nie mam żadnych skutków ubocznych, żadnych zawrotów głowy, żadnych depresji. Jedyne co odczuwam, to że jeśli zachce mi się pić, to muszę koniecznie bo mam "kapcia" w buzi i rzuciłam kawę, bo czułam że moje ciśnienie stało się wystarczająco wysokie.

Zostało mi jeszcze to opakowanie Meridii 15, myślę że pomoże mi w walce z otyłością. Nie marze nawet o wadze modelki. Chciałabym ważyc chociaz 75 kilo przy wzroscie 168, niestety mój wskaźnik BMI waha sie w okolicach 40 :-/ Liczę, że z pomocą Meridii uda mi dojść do 90 kilo a potem już chudnąć o własnych siłach.

[sawusia49]

Napisane przez Alauka

jakie objawy? chodzi Ci o ochotę na kompot? ja nie mam
A tak serio, to kompoty są tuczące, mają dużo cukru. Chcesz schudnąć to lepiej je sobie odpuść

Chodzi mi o to,że przez pierwsze dwa miesiące chudnę i potem zaczynam tyć.Mimo tego,że nie zmieniam swoich nawyków /nie jem po 18/.

[Alauka]

Napisane przez sawusia49

Chodzi mi o to,że przez pierwsze dwa miesiące chudnę i potem zaczynam tyć.Mimo tego,że nie zmieniam swoich nawyków /nie jem po 18/.

tyjesz? a to dziwne. Ja tak nie mam, mi może ewentualnie waga stanąć w miejscu, ewentualnie podskoczyć przed okresem, ale potem wraca do normy. No chyba, że zacznę sobie folgować.... wtedy podskoczy natychmiast

[Alauka]

Cicho tutaj
Do mnie wczoraj przyszły tabletki, niedawno wzięłąm pierwsza, tak, ze dziś startuję
A co u Was???

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

U mnie? -11,5kg ^^
Ale nigdy wiecej takiego "zapieprzu" przez weekend:/

[Alauka]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

U mnie? -11,5kg ^^
Ale nigdy wiecej takiego "zapieprzu" przez weekend:/

Gratuluję!!!ale w jakim czasie tyle zrzuciłaś?