2013-03-18, 11:33 | #4921 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 868
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
to ja też bardzo proszę o zaproszenie do klubu. może dużo się nie udzielam, ale naprawdę dużo mi dziewczyny pomagacie
(i tymi dołującymi postami-jakbym czytała swoje myśli i oczywiście tymi dobrymi, które motywują do "walki"). |
2013-03-18, 12:59 | #4922 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
gutkacia opowiedz jak Ci minął pierwszy pracujący poniedziałek
Biore się za przeglądanie ogłoszeń... |
2013-03-18, 13:02 | #4923 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 197
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
Ogłoszenie wisiało w necie kilka tygodni. Pamiętam, że w treści było wspomniane, że studenci i uczniowie mile widziani. Z kolei wymagania były takie, że student czy uczeń musiałby mieć co najmniej drugie życie aby im sprostać, chyba tylko język obcy nie był wymagany. I w końcu postanowiłam wysłać to cv, przeczuwając, że w końcu i tak się odezwą, bo było wątpliwe, żeby kogoś znaleźli. Rozmowa profesjonalna, ja spaliłam niemal całą, była to zresztą jedna z pierwszych w moim życiu, więc wiadomo jak to jest. Przyjęłam postawę taką bardziej swobodną, owszem rozmowa ale żeby być sobą. Może trochę przesadziłam, bo w pewnym momencie, jedna z pań przypomniała mi, że jestem na rozmowie w sprawie pracy... ale nieważne. Po serii wiadomych pytań i po mojej "prezentacji", podczas której niewiele z siebie wydukałam, okazało się, że szukają stażystki do posegregowania dokumentów... Pomyślałam, świetnie, mogę to zrobić, jestem po stażu w bibliotece, a tam jak wiadomo o porządek w woluminach i kartach bibliotecznych trzeba dbać i 10 razy sprawdzać oznaczenia zanim coś się odłoży na miejsce. Ale w sumie było już po herbacie. Uważam, że cała ta rozmowa była zupełnie niedopasowana do stanowiska pracy. Oczywiście, że nie zadzwoniły ale qrcze, żeby do głupiego układania dokumentów robić taki wywiad? Przecież mogły mi dać coś do posegregowania na czas, żeby mnie przetestować a nie pytać o moje wady, zalety itp... Jedyne dwa plusy z tamtego dnia to takie, że dowiedziałam się jak wygląda taka rozmowa i miałam okazję połazić trochę po stolicy, zresztą w deszczu i w niewygodnych butach (już jak tam szłam, miałam obtarte pięty...). Pewnie w końcu znalazły dla siebie jakąś stażystkę albo może same wzięły się za poukładanie tych teczek z dokumentami... |
|
2013-03-18, 13:04 | #4924 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Dziewczyny, które chciały zaproszenia-wysłane Liczymy na Waszą aktywność
|
2013-03-18, 13:09 | #4925 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
|
|
2013-03-18, 13:24 | #4926 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Dziewczyny, koleżanka od "dawania" za pracę się nie odzywa. Trochę mi jej szkoda, pisałam o jej sytuacji. Tonący brzytwy się chwyta. Mam nadzieję, że dostanie tą pracę. Póki co, nic mi nie wiadomo. A wstępnie miała mieć tą pracę w piątek, potem w poniedziałek (czyli dzisiaj)...
|
2013-03-18, 13:29 | #4927 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 55
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Witam, czy ja również moge dołączyć do klubu, pare dni temu dołączyłam dopiero do wątku.
U mnie poszukiwania intensywnie, ale niestety zaczynam szukać w gastronomii spowrotem mimo ze chciałam tego uniknąć, ale tylko w tym mam jako takie doświadczenie... Do Żadnego biura mnie nie chcą Mam coraz większego doła z tego powodu. Ale jestem zmuszona wrocić do kelnerowania, mam ciezką sytuację, a mój 10 miesieczny synek bedzie całe dnie z babcia . To wyjątkowo trudne( |
2013-03-18, 13:34 | #4928 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ---------- Jawa_82 wysłałam Ci zaproszenie do klubu. Dołącz do nas |
|
2013-03-18, 13:40 | #4929 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
Cytat:
|
||
2013-03-18, 14:20 | #4930 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 14
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Ja też chętnię przyjmę zaproszenie
Dzwniłam dziś w sprawie ogłoszenia w charakterze kasjerki w sklepie spożywczym, myślałam, że jakiś zwykły sklepik.. okazało się że to do Żabki, w dodatku na najgorszej dzielnicy w moim mieście. więc nawet nie mam po co zawozić tam CV. |
2013-03-18, 14:38 | #4931 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
a ja dziś oprawiałam serca drobiowe, wyciszyłam się przy tym i skupiłam maksymalnie
__________________
http://penautbutter-peanutbutter.blogspot.com/ |
2013-03-18, 14:54 | #4932 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 341
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Pomimo że nie jestem wyjątkowo aktywna w Waszym wątku, czytam każdą wypowiedź i chętnie dołączyłabym do klubu żeby śledzić Wasze zmagania bo przechodzę przez to samo.
|
2013-03-18, 16:13 | #4933 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 6 868
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
hej ja tez prosze o zaproszenie do klubu
byłam dzisiaj pierwszy dzien na praktykach byłam 8 godzin , dzisiaj tylko czytalam jakies regulaminy , jakis facet przyjechal specjalnie do mnie zrobic mi szkolenie z bhp (wynudziłam sie strasznie ) , cos tam robiłam w segregatorze , cos skserowałam , poszłam na poczte. Jak narazie nic takiego , siedze dłuzej niz na stazu w banku poprzednim ale i tak jest lepiej bo jest lepsza atmosfera troche mnie bola plecy od tego siedzenia (czesto mam tak ze po siedzeniu dłuzej bola mnie plecy) ale i tak jestem (jak narazie zeby nie zapeszac) na tak szkoda ze kasy nie dostane
__________________
25.02.2012
|
2013-03-18, 16:22 | #4934 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Dziewczyny, członkinie klubu zdecydowały, że do klubu przyjmujemy tych, których znamy. Chcemy znac i Wasze historie, wiedzieć, że rozumiecie naszą sytuację. Dlatego do aktywnych i zaufanych wizażanek same wyślemy zaproszenie Zrozumcie nas, chcemy pisać o intymnych rzeczach i nie chcemy, żeby każdy jak tutaj mógł to czytać i przypisywać nam choroby psychiczne.
Ogólnie rzecz biorąc, to tutaj piszemy o rzeczach związanych z pracą, a tam ogólnie o życiu- ciuchach, jedzeniu itp. Zatem nasze zmagania z brakiem pracy można obserwowac i tu. tam się raczej "kolegujemy" |
2013-03-18, 16:32 | #4935 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 868
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
|
|
2013-03-18, 16:42 | #4936 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
|
|
2013-03-18, 16:47 | #4937 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 292
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Tak swoją drogą niepotrzebnie znowu weszłam na facebook. Widzę profile kobiet starszych kilka lat- praca za biurkiem, maż- kierownik, do tego dzieci. Brak zmartwień o pracę, o jutro :/ A ja? Nie mam pracy i perspektyw na jej znalezienie. Mój TŻ studiuje, kierunek niby przyszłościowy- ale czy znajdzie pracę w naszym skorumpowanym mieście? Boję się, chciałabym też ułożyć sobie jakoś życie. Ale jak? Bez pieniędzy nie ma jak...
I żeby uprzedzić pytania co poniektórych- te małżeństwa z posadami nie są po super uczelniach. Zwykłe prywatne szkoły. po prostu mieli wtyki i godnie żyją... |
2013-03-18, 17:11 | #4938 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 7 848
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Ehh dziewczyny mam doła
Czy Wy też tak macie, że jak np. idziecie na jakies zakupy jedzeniowe np. i patrzycie na wystawy z ciuchami to płakać Wam się chce bo nie możecie sobie kupić tego co Wam się podoba? odkąd nie mam kasy czyli to już rok (!) nie pamiętam kiedy ostatnio byłam w sklepie z ciuchami, butami omijam je szerokim łukiem bo jak upatrzę coś ładnego to potem przez cały dzień mam doła |
2013-03-18, 17:12 | #4939 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Znajomy mi mówił, że siostra jego żony pracowała w jednej instytucji państwowej i wszedł wymóg wyższego wykształcenia to poszła na prywatne studia, bo tam się na zaliczenia referaty pisało. Akurat ten sam znajomy w tym samym czasie poszedł na studia na publiczna uczelnie i jak porównywali doświadczenia studenckie, to ona się z niego śmiała, że on zakuwa, a ona płaci i referat z internetu ściąga.
Niestety nie jest to wyjątkowy przypadek. dastin smutne to jest ja się wkurzam jak nie mogę sobie czekolady kupić, bo nie dość, że kase wydam (niby mało, ale grosz do grosza) to jeszcze będzie mi się to odkladać w boczkach! Edytowane przez Elmo88 Czas edycji: 2013-03-18 o 17:14 |
2013-03-18, 17:17 | #4940 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 7 848
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ---------- Cytat:
|
||
2013-03-18, 17:22 | #4941 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Ja też nie wydaje moich oszczędności życia Marzy mi sie, że jak pracę dostanę to może na samochód będę mogła je wydać
|
2013-03-18, 17:37 | #4942 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 21 826
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
ja za studia płacę i jakoś nie mam z tego powodu jakoś łatwiej. Było kilka zaliczeń, które można było bez problemu zdać, ale egzaminy już ciężej, wiele osób powtarzało rok mimo że jak to wiele osób mówi "płaciło, to nie powinno mieć żadnego problemu" .
|
2013-03-18, 17:42 | #4943 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 50
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cześć Dziewczyny
Mam nadzieję, że mnie do siebie przyjmiecie Jestem starą wizażanką, ale wolała założyć drugie konto bo na "starym" miałam wrzucone sowje zdjęcia itd a nie chciałabym być ewnetualnie rozpoznana. Wolę jednak pozostać anonimowa Podczytuję Was od dłuższego czasu... często mam wrażenie że czytam o sobie jeśli chodzi o Wasze uczucia, może sytuacja jest ciut inna chociaż sama nie wiem... Nie miałam odwagi pisać, ale chyba już nie daję rady ze swoimi uczuciami a najbliżsi nie dają już rady, zwłaszcza mąż |
2013-03-18, 17:45 | #4944 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 7 848
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
|
|
2013-03-18, 17:52 | #4945 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Ja akurat miałam na myśli konkretną szkołe prywatną
|
2013-03-18, 17:53 | #4946 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 21 826
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
chyba że
|
2013-03-18, 17:57 | #4947 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 433
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
Napisz coś wiecej o sobie |
|
2013-03-18, 18:07 | #4948 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 50
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
NO i tutaj jest troche bardziej skomplikowana sytuacja.
NIby nie jestem bez pracy ale jednak tak jakbym była. TZN... Na początku lipca tamtego roku skończyłam studia i wyszłam za mąż. Międzyczasie od kilku miesięcy dorabiałam sobie dwa razy w tygodniu trochę pieniędzy pomagając w pracach biurowych pewnej Pani. I wtedy to wystarczało, uczyłam sie nowych rzeczy itd Zaraz po ślubie intensywniej zaczęłam szukać pracy ja i cała moja rodzina:P. Miałam dostać staż w urzędzie miasta... Złożyłam papiery o staż w urzedzie miasta i miało być dobrze. Między czasie trafiła się oferta pracy (jak ślepej kurze jajko) co prawda w firmie w której pracować nie chciałam nigdy okropnie ( to też długa osobna historia), raz dwa przeszłam rozmowę bo nikogo nie mielii innego a potrzebowali na gwałt, miałam podpisać umowę następnego dnia i niestety tego samego dnia wieczorem po mojej rozmowie firma uległa częściowo zniszczeniu i... tyle było pracy (chociaż zwalili winę na mnie no ale dobra:/) Czekałam na staż i dorabiałam, okazało się, że stażu nie będzie ( bo nie oferują pracy wie PUP im nie dał) ale moja kochana szefowa w dzien kiedy miałam ją pytać o staż zadzwoniła do mnie ONA czy nie chcę u niej stażu odbyć. I tak było dobrze kilka miesięcy. Staż się skończył miesiąc temu, między czasie szefowa miała pewne problemy , ale tak jak mi obiecała na początku po stazu zatrudniła mnie na umowę zlecenie - póki co na 4 miesiące... Wiec niby pracę mam ALE... to jest na pół etatu, pieniędze są bo są ale małe patrząc na to, że mieszkamy z mężem w wynajmowanym mieszkaniu a on, nie może/ nie ma jak podjąć pracy. Żyjemy z tej mojej wypłaty+ jego renta po mamie (którą oddaje mu siostra bo on już stracił prawo do renty) ale tylko do czerwca... i troche pomagają nam moi rodzice (ale im też jest teraz ciężko) I nie mam pespektyw albo nie mam wiary w to, że mam szansę na "normalną" pracę ( chociaż pół etatu póki co) nienawidzę brać pieniędzy z oszczędności, które i tak nam się muszą rozejść powoli. Przepraszam, że od razu tak długo i tak bym jeszcze wiele mogła z siebie wyrzucić |
2013-03-18, 18:07 | #4949 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 892
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
Cytat:
Jestem na 5-tym roku i to jest to co chcę robić. Mam niby kilka opcji drogi zawodowej tylko że ogólnie w służbie zdrowia jest cięzko z pracą. Bardzo ciężko. Moja waga jest spowodowana... wszystkim po trochu. Zawsze bylam grubym dzieckiem, potem duuuza nastolatką, niezgrabną itp. Teraz ćwiczę codziennie 1-2 h i raz w tygodniu basen. Jem rozsądnie,ale efekty sa baaardzo wolne. Włosy - jestem bardzo aktywną włosomaniaczką - olejowanie, pielegnacja bez silikonów, olej lniany, drożdże, pokrzywa itp itd. Ale efektów tez nie ma. Czuję się jak paskudny pasztet. Bylam dzisiaj na praktykach i tak strasznie zazdroscilam ludziom ktorzy tam pracują. Szkoda ze nie mam zadnych znajomosci. Myślę że moim sporym problemem jest też moja matka która skutecznie mnie dołuje, dogryza i pokazuje jak bardzo jestem beznadziejna
__________________
Walczę o długie włosy! Piję drożdże od 18.12.2012 Jantar od 22.01.2013 CP od 26.01.2013 Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013 Start 70kg Jest 66 kg Cel 63 kg |
|
2013-03-18, 18:10 | #4950 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 50
|
Dot.: Depresja z powodu braku pracy... Ktoś jeszcze ją ma??
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:31.