Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D

[lemoorka]

Napisane przez Madzialenka12344321

Witam, tak sobie zajrzałam do was, wlasnie robie obiadek i mam godzine przerwy a potem do zajęć mam doła, ale takiego innego. czuje brak sensu w tym co robie mam mase nauki, zajęc itp. nie wiem czy sie ze wszystkim wyrobie ale sie staram i mam nadzieje. za kilka miesięcy skoncze studia i co dalej?? pracy nie ma nie bede miała mozliwosci robienia tego o czym od zawsze marzyłam, czegos co jest celem w moim zyciu. Moze to głupie, ale na sama myśl, az mi łzy sie w oku kręcą. pewnie pojade na rok do Holandii w takim razie. ale co potem?? co jesli potem tez nie znajde pracy?? jestem załamana

Gold

Jak Ty lubisz biadolić Az czasami mnie klawiatura smyrrrraaaaaaa

Jestesmy równolatkami- tez kończe studia i wyszukuje oferty, chodze na rozmowy. Teraz mam płatne praktyki, a jutro kolejna rozmowa I co mam siaśc i płakac, raz mnie nie przyjeli to znalażłam co innego i jestem bardzo zadowlowana bo jest młody personel

I tez pisze prace magisterska po nocy, w sobote mam zajęcia w drugiej szkole i też się musze uczyć, do tego angielski,. Wiec tylko mam wolną niedziele, bo na codzien wchodze do domu minimum o 5, a wychodze przed 7! I zyje

Wsyzstko sie da, parasola w pupie się tylko nie da otworzyć

[vadi]

Lemoorko

[rav12345]

Napisane przez lemoorka

Wsyzstko sie da, parasola w pupie się tylko nie da otworzyć

Eeee tam, taki mały do drinków pewnie się da . Wniosek - wszystko się DA, nie ma ale .

Prawda Madziu - nie narzekaj. Los chce dla nas najlepiej. Rób swoje i wszystko się ułozy tak jak powinno.

EDIT: Chyba kilka postów dzieli nas od wątku numer SEVEN.

[vadi]

Napisane przez rav12345

EDIT: Chyba kilka postów dzieli nas od wątku numer SEVEN.

ale odkryłam ostatnio konkurencję
Czym dziś pachniesz wizażanko ma aż XIX CZĘŚCI!!!

[lemoorka]

Napisane przez vadi

ale odkryłam ostatnio konkurencję
Czym dziś pachniesz wizażanko ma aż XIX CZĘŚCI!!!

Sadząc po tytule tamtem watek nie jest chyba tak kreatywny jak nasz

[zuzaneczka]

witajcie wieczorową porą

może nie powinnyśmy się sugerować tytułem tamtego wątku, my rozmawiamy nie tylko o pierścionkach

widzę że mało dziś napisałyście a i humory niezbyt

[rav12345]

Tak, też to kiedyś zauważyłam. Ale możemy go pobić, jeśli zaczniemy od dzisiaj wpisywać tutaj codziennie, jaką nosimy bieliznę, czy myłyśmy dzisiaj włosy i inne tego typu pierdoły

[et-ka]

jakaś dziwna atmosfera nastała, bo tak mało stron do nadrabiania po pracy

doradzać komuś nie umiem, dlatego wolę nic nie pisać. chociaż jestem za walką do końca..ale też za tym, by się nie trzymać na siłę..czy tam ze strachu.

a poza tym?
poza tym chyba powoli podejmuje pewne decyzje..chyba powoli...
i nadal jestem bezsilna. a tego nie znoszę..

[L_V]

Napisane przez rav12345

Jeśli podoba ci się coś z butyka, to przejdź się do Heavy Duty. Ale w sumie w Aldo jest podobna kolekcja, więc skoro tam nic nie znalazłaś, to... może na Allegro ?
.

Byłam w HD, mieli klika modeli z Bronxa, więcej ma być w przyszłym tygodniu.

Napisane przez lemoorka

Jak Ty lubisz biadolić Az czasami mnie klawiatura smyrrrraaaaaaa

Jestesmy równolatkami- tez kończe studia i wyszukuje oferty, chodze na rozmowy. Teraz mam płatne praktyki, a jutro kolejna rozmowa I co mam siaśc i płakac, raz mnie nie przyjeli to znalażłam co innego i jestem bardzo zadowlowana bo jest młody personel

I tez pisze prace magisterska po nocy, w sobote mam zajęcia w drugiej szkole i też się musze uczyć, do tego angielski,. Wiec tylko mam wolną niedziele, bo na codzien wchodze do domu minimum o 5, a wychodze przed 7! I zyje

Wsyzstko sie da, parasola w pupie się tylko nie da otworzyć

Tak trzymać!


PS. tekst z parasolem w pupie - kultowy. Respect

[sanetka]

i jak ja mam z TZem gadac

wczoraj pojechal do kolegi ciac sobie cos (bo robi szafe do domu). poprosilam zeby wrocil po 20 to pojdziemy na zakupy. powiedzial ze nie wie czy sie wyrobi ale zadzwoni. i co nie zadzwonil. wrocil po 22 i udawal ze nic sie nie stalo.

dzis znow. mial wrocic po pracy. czekam z obiadem...16...17.... o 17.30 puscil mi sygnal ,zadzwonilam pytam kiedy bedzie. on ze za 15-20 min. ok czekam dalej i d....zjadlam sama, dzwonie jeszcze raz a ten ze jest u kolegi i nie wie kiedy wroci. ciezko bylo mi sie z nim dogadac,mam nadzieje ze nie pil.

wkurzylam sie przyszlam do domu. nie wzielam telefonu, niech on sie teraz martwi co sie ze mna dzieje

[Madzialenka12344321]

Napisane przez lemoorka

Jak Ty lubisz biadolić Az czasami mnie klawiatura smyrrrraaaaaaa

Jestesmy równolatkami- tez kończe studia i wyszukuje oferty, chodze na rozmowy. Teraz mam płatne praktyki, a jutro kolejna rozmowa I co mam siaśc i płakac, raz mnie nie przyjeli to znalażłam co innego i jestem bardzo zadowlowana bo jest młody personel

I tez pisze prace magisterska po nocy, w sobote mam zajęcia w drugiej szkole i też się musze uczyć, do tego angielski,. Wiec tylko mam wolną niedziele, bo na codzien wchodze do domu minimum o 5, a wychodze przed 7! I zyje

Wsyzstko sie da, parasola w pupie się tylko nie da otworzyć

kochana wiesz, jak na codzien jestem pelna energii ale dzis jakis mały kryzys mam ale dzieki za kopniaczka

Napisane przez rav12345

Prawda Madziu - nie narzekaj. Los chce dla nas najlepiej. Rób swoje i wszystko się ułozy tak jak powinno.
.

wiesz... chodzi tez o to, ze ja złozyłam juz podania do wsyztstkich szkoł w miescie i na wsiach i wszedzie słyszałam jedna odpowiedx. ze nie ma miejsc i chyba ze ktos zajdzie w ciaze lub bedzie miał inny przypadek losowy. wiec co ja mamy myslec?? chyba bede przedziurawiała wsyztskie prezerwatywy w sklepach a nóz jakis nauczyciel wpadnie

[et-ka]

Napisane przez Madzialenka12344321

kochana wiesz, jak na codzien jestem pelna energii ale dzis jakis mały kryzys mam ale dzieki za kopniaczka

wiesz... chodzi tez o to, ze ja złozyłam juz podania do wsyztstkich szkoł w miescie i na wsiach i wszedzie słyszałam jedna odpowiedx. ze nie ma miejsc i chyba ze ktos zajdzie w ciaze lub bedzie miał inny przypadek losowy. wiec co ja mamy myslec?? chyba bede przedziurawiała wsyztskie prezerwatywy w sklepach a nóz jakis nauczyciel wpadnie

może warto uderzyć gdzieś dalej? zależy ile jesteś w stanie dopracy dojeżdżać a szkoły prywatne?

a jeśli już nie ma żadnej możliwości..to niestety..trzeba czekać i liczyć na szczęście.

a masz ile lat, by ten staż zrobić i później tracisz uprawnienia czy tak nie jest? bo do mnie ostatnio dotarła plota o 5 latach..:/

[lemoorka]

Madzia a musisz szukać w zawodzie??

Ja kończe uczelnie ekonomiczna, ale moja specjalnośc wcale nie wiąze się z działem, w którym chce pracować

[et-ka]

Napisane przez lemoorka

Madzia a musisz szukać w zawodzie??

Ja kończe uczelnie ekonomiczna, ale moja specjalnośc wcale nie wiąze się z działem, w którym chce pracować

wiesz,Lemoorko,aler Madzia marzy o tym od małego..więc nie dziwię jej się, że chce w zawodzie.

[rav12345]

Napisane przez Madzialenka12344321

wiesz... chodzi tez o to, ze ja złozyłam juz podania do wsyztstkich szkoł w miescie i na wsiach i wszedzie słyszałam jedna odpowiedx.

No i właśnie, skoro zrobiłaś co do ciebie należy, to teraz musisz czekać. Jeśli nie ma już żadnej innej opcji, to martwieniem się nic nie wskórasz. Możesz conajwyżej próbować znaleźć nowe sposoby dotarcia do pracodawcy. Może zostawisz swoje CV w biurze pracy, a może wystawisz je na jakimś serwisie pośredniczącym w szukaniu pracy? Może wyślesz CV do szkół w innych miastach? Jeśli staż jest płatny, to możesz zacząć żyć na swoim garnuszku, a nie z rodzicami. Może pisane jest ci wyjechać do Holandii. A nuż okaże się, że ktoś zakłoży tam polską szkołę dla dzieci polskich emigrantów i że szukają nauczycieli.

Jedno jest pewne - masz dwie ręce, zdrowa jesteś, nikt cię zabić nie chce. Nad czym tu rozpaczać .

[Madzialenka12344321]

Napisane przez et-ka

może warto uderzyć gdzieś dalej? zależy ile jesteś w stanie dopracy dojeżdżać a szkoły prywatne?

a jeśli już nie ma żadnej możliwości..to niestety..trzeba czekać i liczyć na szczęście.

a masz ile lat, by ten staż zrobić i później tracisz uprawnienia czy tak nie jest? bo do mnie ostatnio dotarła plota o 5 latach..:/

wiesz składałam w dosc duzym okręgu te podania więc dalej to juz troszke bez sensu. u nas jest tylko jedna szkoła prywatna i do niej tez złozyłam. krótko mówiąc: złozyłam gdzie sie da

Napisane przez lemoorka

Madzia a musisz szukać w zawodzie??

Ja kończe uczelnie ekonomiczna, ale moja specjalnośc wcale nie wiąze się z działem, w którym chce pracować

Napisane przez et-ka

wiesz,Lemoorko,aler Madzia marzy o tym od małego..więc nie dziwię jej się, że chce w zawodzie.

no własnie i dlatego mój dołek. bo gdyby to nie była moja praca marzen, to bym machneła reka i powiedziala "trudno"

[lemoorka]

Napisane przez et-ka

wiesz,Lemoorko,aler Madzia marzy o tym od małego..więc nie dziwię jej się, że chce w zawodzie.

Jak się nie ma tego, co się chce, to się lubi, to co się ma

Rzeczywistośc bywa okrutna, przyznam szczerze,że wolałabym pracować w wyyuoczym na uczelni zawodzie, ale no coż nie moge znależć pracy, więc sie dokształcam dalej. A tamta wiedza i tak mi się przyda Taki jest rynek pracy i nic na to się za bardzo nie poradzi...

Moja kolezanka kończy Akademie Pedagogiczną w Krakowie i robi drugie studia właśnie z ekonomii, jak nie będzie mogła uczyć małych dzieciaków, to pójdzie do jakiegoś technikum czy studium uczyć

Tez Madzia pomysl nad mała furtka

[dorinka30]

Zgadzam się z Lemoorką, nie zawsze w życiu jest tak jak sobie wymarzyliśmy, czy to z pracą czy innymi sprawami... Ważne by się nie poddawać, być elastycznym....Niestety takie mamy czasy, trzeba otwierać się na nowe mozliwości w życiu, dokształcać się , czasem przekwalifikować, czasem nie pracować w zawodzie aby w ogóle pracować.
Tak naprawdę to wielki fart spełniać się zawodowo i to jeszcze w swoim wykształconym kierunku
Tak naprawdę patrząc na swoich znajomych to udało się to nielicznym.
Madziu trzeba wierzyć ale jednocześnie nie zamykać się na inne rozwiązania, to nie koniec świata, naprawdę

P.s Lemoorko tekst z parasolką bezbłędny, zapamiętam sobie

[Madzialenka12344321]

ech... macie racje trzeba spojrzec na rzeczywistość niestety to nic miłego wiecie chyba poczekam jeszcze do kwietnia/maja bo wtedy jest dokładny nabór (może ktoś zajdzie w ciąże) i jak cos to wtedy albo wyjade na rok do Holandii (najbardzie prawdopodobne) bo choc wiecej kasy zarobie niz w POlsce, albo poszukam jakiejs pracy

[dorinka30]

Napisane przez Madzialenka12344321

ech... macie racje trzeba spojrzec na rzeczywistość niestety to nic miłego wiecie chyba poczekam jeszcze do kwietnia/maja bo wtedy jest dokładny nabór (może ktoś zajdzie w ciąże) i jak cos to wtedy albo wyjade na rok do Holandii (najbardzie prawdopodobne) bo choc wiecej kasy zarobie niz w POlsce, albo poszukam jakiejs pracy

Dokładnie Madzialenko Czasem nowe możliwości przychodzą w najmniej oczekiwanym momencie, więc może Ci się uda i może kwiecień/maj przyniosą dobre rozwiązanie...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez dorinka30

Dokładnie Madzialenko Czasem nowe możliwości przychodzą w najmniej oczekiwanym momencie, więc może Ci się uda i może kwiecień/maj przyniosą dobre rozwiązanie...

oby ale czas pokaże

[Taverney]

Napisane przez vadi

ale odkryłam ostatnio konkurencję
Czym dziś pachniesz wizażanko ma aż XIX CZĘŚCI!!!

vadi, najdalej jutro Wy też będziecie miały kolejną już część "wymarzonego pierścionka"

ciekawe ile odcinków jeszcze 'wyprodukujecie'

jak dotąd najdłuższym tasiemcem była dla mnie Moda na sukces, ale pewnie pobijecie ten rekord

[rav12345]

Taverney - przykro mi, ale Modzie na sukces możemy nie podołać...

Edit:

Kurcze... przez ostatnie dwa tygodnie w ogóle nie ćiwczyłam na cardio... a schudłam 1.5kg. Zauważyłam to, jak ubierałam jeansy prosto z suszarki - zwykle ciężo mi je dopiąć, ale po 10min się rozciągają i jest ok. A teraz - nic. Zapięły się na luzaka.

Staję na wadze a tam 54kg . Nie powiem żeby mi było smutno , ale uzmysławiam sobie jak podświadomie mnie to szukanie pracy stresuje... że ja = obżarciuch zapominam o jedzeniu...

Miłego wieczoru/nocy. Ja uciekam na początek maratonu u dentysty...

[Svinecka]

Napisane przez hihi

Uu..... Svinecko cokolwiek by sie nie działo, to

dzieki hihi kochana

Napisane przez gold-fish

Svinecko, szkoda że nie napisałaś o co chodzi. Mi to pomaga.
Może Tobie też by pomogło...

A to jest wiadomość do pewnej osoby która nas czyta MILLX...
czy to Ty ? bo ten nick coś mi przypomina.

nie jestem gotowa by o tym mowic, kolezanka tez mnie namawiala dzisiaj zebym sie wygadala ale narazie jestem na etapie "nie chce mi sie o tym gadac"

[vadi]

Napisane przez Taverney

vadi, najdalej jutro Wy też będziecie miały kolejną już część "wymarzonego pierścionka"

ciekawe ile odcinków jeszcze 'wyprodukujecie'

jak dotąd najdłuższym tasiemcem była dla mnie Moda na sukces, ale pewnie pobijecie ten rekord

ośmiele się jednak zauważyć, że my tu mamy większą inwencję fabularną

[kulbit]

Napisane przez Svinecka

nie jestem gotowa by o tym mowic, kolezanka tez mnie namawiala dzisiaj zebym sie wygadala ale narazie jestem na etapie "nie chce mi sie o tym gadac"

przytulam cieplutko Svinecko

[Svinecka]

Napisane przez kulbit

przytulam cieplutko Svinecko

dzieki

mi to wystarcza, nie potrzebuje gadac

[ANITKA79]

Napisane przez rav12345

Anitka - fajnie, że Tż non-stop o tobie pamięta, i relacjonuje wszystko na bieżąco. Pewnie każdą chwilkę mu wypełniasz w myślach

Tak pamieta, tak jak ja o NimWiecie, mowilam mu kilka dni wczesniej ze kupilam spodnice na koncert i okazalo sie ze nie taka babka mi powiedziala,za krotka itp.. I wczoraj pierwsze co Tz skarbie jak cudownie Cie slyszec a potem: I co bedziesz szyc spodnice?? A ja: Juz nie musze szyc, bo kochanie udalo mi sie kupic i mam taka jak powinna byc, prawie do ziemi..he he I Tz sie ucieszyl. Opowiada mi jak w pracy, jak dzien mu mija Cieszy sie ze go wspieram on mnie tez Nawet wie, ze jak mu marudze ze cos mi nie tak poszlo w danym dniu to pocieszy a potem sie smiejemy zartujemy... Mimo ze tyle tysiecy kilometrow stad to czuje sie jakby MOJ TZ byl tuz obokKocham go calym sercem

Napisane przez lemoorka

Wsyzstko sie da, parasola w pupie się tylko nie da otworzyć

Aaa wiesz nie probowalam ha ha haPozdrawiam i sciskam
Lemoorko

Mazialenka: Uszy do gory Masz Tz obok. Wiem rozumiem ze chcialabys juz pracowac w swoim zawoedze. Ale nawet jesli nie uda Ci sie w tej chwili dostac tych praktyk. To zostaniesz z Tz dluzej w Holandi.. A po powrocie bedziesz szukac czegos i ja wierze ze na pewno znajdziesz Wiesz ja uwazam ze nic w naszym zyciu nie dzieje sie bez przyczynyNapraw de wszystko ma jakis swoj cel..

Prosty przyklad.. Kiedy Tz byl tu na miejscu, chwilami traktowalam jego siostre/ma 14 lat/ jako nie wiem jakos swoja rywalke, moze balam sie ze zabierze mi Tzta, ze jej bedzie poswiecial wiecej czasu itp.. Ale odkad Tz wyjechal tak daleko, my czyli ja i i jego siostra naprawde doagdujemy sie jak dwie siostry. Znaczy sie ona mnie traktuje jak swoja starsza siostre, Zadzwoni po porade, pogada o szkole, poplotkujemy itp.. Odwiedzam ja ona mnie.. Razem chodzimy na jakies zakupy czy chocby czasem do kosciola Ja myslalam ze ona mnie nie lubi, a teraz przekonalam sie ze ona naprawde jest fajna dziewczynka i nawet osttanio powiedziala mi: Ze bardzo mnie lubi, ze jestem fajna i ze cieszy sie ze jestem z jej bratemPiszemy sobie we dwie na gg, kontaktujemy sie, nawet ja czasem przytule he he I opowiadam o tym wszystkim Tz towi a on sie cieszy, ze sie zblizylysmy do siebie

U mnie sypie snieg, normalnie nie wierze

[hihi]

Napisane przez lemoorka

Jak Ty lubisz biadolić Az czasami mnie klawiatura smyrrrraaaaaaa

Napisane przez vadi

ale odkryłam ostatnio konkurencję
Czym dziś pachniesz wizażanko ma aż XIX CZĘŚCI!!!

Ale żebyś wiedziała jak one tam piszą

Napisane przez vadi

ośmiele się jednak zauważyć, że my tu mamy większą inwencję fabularną

Nikt chyba w to nie wątpi?

p.s.
vaduś jesteś Rybko?

[kulbit]

Napisane przez hihi

p.s.
vaduś jesteś Rybko?

Vadusi nie ma jest tylko Kulbitusia