Dobrze nam idzie spamowanie, czas się wziąć za prawdziwe odchudzanie. Cz. 2.

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

no ciężko wrócić do normalnego jedzenia
ale się nie poddajemy i dzielnie walczymy dalej
ja weekend znów pewnie będę miała grzeszny, to chcę żeby chociaż w tyg było ok

moje dzisiejsze podsumowanie

I jogurt brzoskwiniowy, banan
Intensywny trening cardio + 10min orbitreka + 50 brzuszków
II 2 parówki w naleśniku
III 1/4 melona
IV jajecznica z 3jaj, 2kromki ciemnego chleba

Oj ciężko... ale trzeba się ogarnąć!

Ładnie nigdy nie jadłam melona

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Oj ciężko... ale trzeba się ogarnąć!

Ładnie nigdy nie jadłam melona

no niestety ale twardym trzeba być
a Ty jak tam dzisiaj? spowiadaj się

melon jest dobry choć wole inne owoce

[heroine86]

Dzień dobry

Ja już w pracy zasypiam zamierzam dzisiaj nie pić kawy i jeść w miarę zdrowo oczyszczająco co wyjdzie, zobaczymy

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Dzień dobry

Ja już w pracy zasypiam zamierzam dzisiaj nie pić kawy i jeść w miarę zdrowo oczyszczająco co wyjdzie, zobaczymy

hej

a ja już po pracy
i zaraz zamierzam zrobić sobie kawkę a że Ty wytrzymasz cały dzień bez to jakoś nie chce mi się wierzyć ale trzymam
a wieczorem spowiedź, czy Ci się udało i z żarełka

ja też planuję jeść zdrowo dzisiaj zresztą zawsze tak planuję, ale wychodzi różnie
ale z ćwiczeniami dzisiaj przerwa

[Aniaa_89]

Justyna gdzie Ty się włóczysz wracaj tu do mnie
i reszta też niech wraca


moje dzisiejsze podsumowanie

I serek homo waniliowy
II 2 parówki w naleśniku
III grahamka z serem, pomidorem, papryką i rzodkiewką
IV miseczka bobu

ćwiczeń brak, dzień przerwy ale jutro już coś poćwiczę

[heroine86]

Dzień dobry

Napisane przez Aniaa_89

Justyna gdzie Ty się włóczysz wracaj tu do mnie
i reszta też niech wraca


moje dzisiejsze podsumowanie

I serek homo waniliowy
II 2 parówki w naleśniku
III grahamka z serem, pomidorem, papryką i rzodkiewką
IV miseczka bobu

ćwiczeń brak, dzień przerwy ale jutro już coś poćwiczę

No jestem jestem nie było mnie wczoraj w domu po południu wróciłam taka zmęczona, że nie miałam na nic siły ale mąż mnie zmobilizował do ćwiczeń i tak oto dzięki niemu zrobiłam 50 min na rowerku i 80 brzuszków miało być co innego, ale nie miałam miejsca w pokoju bo robiłam pranie i suszarka zajęła pół pokoju

ładne jedzonko ale śniadanie skąpe też lubisz bób? ja uwielbiam, ale mam po nim rewolucje brzuszne i nie powiem co jeszcze

[Aniaa_89]

dzień dobry
ja już po pracy fajnie w sumie,bo teraz jak nie mam uczelni, odrobiłam już godz z czerwca itd, to codziennie po 4h a to migusiem mi leci poza tym dobrą passe mam, dużo zgłoszeń mi wpada ale i tak nie chce mi się tam chodzić i codziennie rano jak muszę wstać to się zastanawiam po co mi to było
ale to w sumie poranny kryzys tylko i tyle

niedawno właśnie wróciłam z pracy, odpocznę itd i czas na jakieś ćwiczenia

Napisane przez heroine86

No jestem jestem nie było mnie wczoraj w domu po południu wróciłam taka zmęczona, że nie miałam na nic siły ale mąż mnie zmobilizował do ćwiczeń i tak oto dzięki niemu zrobiłam 50 min na rowerku i 80 brzuszków miało być co innego, ale nie miałam miejsca w pokoju bo robiłam pranie i suszarka zajęła pół pokoju

ładne jedzonko ale śniadanie skąpe też lubisz bób? ja uwielbiam, ale mam po nim rewolucje brzuszne i nie powiem co jeszcze

za ćwiczenia
ja dzisiaj też muszę coś poćwiczyć, ale jeszcze nie wiem co

wiesz co z tymi śniadaniami to jest tak, że jak ja wstaję codziennie tak wcześnie, to mi się w ogóle nie chce jeść ale wiem, że muszę i się do tego po prostu zmuszam no ale nie jestem w stanie wmusić w siebie nie wiadomo ile
wczoraj wyszło mało, zazwyczaj staram się mimo wszystko więcej zjeść

kocham bób mogłabym jeść ciągle tym bardziej, że ja nie mam po nich żadnych sensacji żołądkowych

[paulina0512]

siema

widzę, że na dobrej drodze z dietą jesteście ładnie
u mnie tak tam, średnio raz dieta raz obżarstwo coś nie mogę się zawziąć i nie podjadać dziś mam oczyszczanie i jestem cały dzień na owsiance zobaczymy jak jutro.
Ale ćwiczyć to mi się tak nie chce , że dramat

też bym się pobawiła na jakimś weselichu Wy to ciągle jakieś imprezy macie , ja nie wiem jak to tak można

ja bobu w życiu nie jadłam chociaż słyszałam, że dużo osób się nim zachwyca

w ogóle to straaaasznie mi się nudzi

[heroine86]

Napisane przez paulina0512

siema

widzę, że na dobrej drodze z dietą jesteście ładnie
u mnie tak tam, średnio raz dieta raz obżarstwo coś nie mogę się zawziąć i nie podjadać dziś mam oczyszczanie i jestem cały dzień na owsiance zobaczymy jak jutro.
Ale ćwiczyć to mi się tak nie chce , że dramat

też bym się pobawiła na jakimś weselichu Wy to ciągle jakieś imprezy macie , ja nie wiem jak to tak można

ja bobu w życiu nie jadłam chociaż słyszałam, że dużo osób się nim zachwyca

w ogóle to straaaasznie mi się nudzi

No czeeeeśććććć w końcu jesteś nudzi Ci się, a się nie odzywasz trza wątek kończyć

na dobrej drodze zależy kto u mnie też jest raz dieta, raz obżarstwo i to jest najgorsze

Ja bób jadłam też z 4 razy w życiu rok temu pierwszy raz spróbowałam i to była miłość od pierwszego wejrzenia a teraz czytam, że ma wysoki indeks glikemiczny i po 15 min chce się jeść ale ma dużo białka


Ja dzisiaj zaliczyłam 52 min (18 km) na rowerku i 80 brzuszków pranie nie wyschło

[heroine86]

Dzień dobry

A tu znowu cisza

[Aniaa_89]

Napisane przez paulina0512

widzę, że na dobrej drodze z dietą jesteście ładnie
u mnie tak tam, średnio raz dieta raz obżarstwo coś nie mogę się zawziąć i nie podjadać dziś mam oczyszczanie i jestem cały dzień na owsiance zobaczymy jak jutro.
Ale ćwiczyć to mi się tak nie chce , że dramat

różnie z tym bywa, przynajmniej u mnie
wczoraj np nie miałam idealnego dnia ale co tam ćwiczenia były więc choć tyle z pozytywów

też mi się nie chcę ćwiczyć, jakoś jeszcze się wbiłam w ten rytm ale nie ma to tamto i ćwiczę

w ogóle powiem Wam, że te dodatkowe kg to pół biedy, bo to wiem, że je zrzucę kiedyś
ale zauważyłam, że mam taki straszny cellulit, że dramat już dawniej miałam, ale teraz to tragedia, nie wiem czy tak się pogorszył, czy ja na to uwagi nie zwracałam, ale jest dramat
dlatego muszę ćwiczyć i zmusić się do masaży

Napisane przez paulina0512

też bym się pobawiła na jakimś weselichu Wy to ciągle jakieś imprezy macie , ja nie wiem jak to tak można

ja jutro idę na panieński a za 2tyg weselicho

wesela są fajne ale niestety też kosztowne a jak się zbierze kilka w roku, to już średnio

[heroine86]

Weekend!

[heroine86]

Siema pustkom!

Ania, panieński się chyba skończył? gdzie Ty? w rowie leżysz?

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Ania, panieński się chyba skończył? gdzie Ty? w rowie leżysz?

jestem, jestem
żadnego spania w rowie nie było pełna kulturka ze 3h temu wróciłam, ale ogólnie zmulam

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

jestem, jestem
żadnego spania w rowie nie było pełna kulturka ze 3h temu wróciłam, ale ogólnie zmulam

No nareszcie
aż tak ostro było? opowiadaj co żeście głoooopiego zrobiły

[Aniaa_89]

generalnie było fajnie
16 dziewczyn, cała impreza na działce u jednej laski
no i tak standardowo-chlanie, głupie zabawy itd striptizer też był ale to była totalna porażka bo generalnie młoda nie bardzo chciała i raczej całe towarzystwo które się nie jara takimi rzeczami, no ale był. W ogóle ten cały striptizer to był kolega jednej z tych dziewczyn które były. Porażka na maksa koleś chyba wpadnie w depreche bo sam mówił, że to pierwszy raz jak go tak olały dziewczyny na występie nie wiem on chyba się spodziewał pisków na swój widok, rzucania się na niego itd
no ale niestety, koleś generalnie ciałko fajne, ale taki drętwy, że jak tańczył, to my tam śmiałyśmy się z tego po prostu bo żałosne to było po pierwszym tańcu jak skończył to rzucił "chyba za mało jeszcze wypiłyście" no ale nie, po prostu się nie popisał generalnie ten występ trochę popsuł atmosferę, bo my zlewałyśmy się z niego, podłaził do nas, ale żadna tam nawet dotknąć ani tańczyć czy cokolwiek innego z nim nie chciała, młoda przerażona a ta laska co go sprowadziła wkurzyła się generalnie i atmosfera się popsuła na trochę no ale generalnie było ok posiedziałyśmy do późna,popiłyśmy, pogadałyśmy, potem spać
a rano jeszcze trochę pogadałyśmy, niektóre jeszcze tam popiły trochę i tyle

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

generalnie było fajnie
16 dziewczyn, cała impreza na działce u jednej laski
no i tak standardowo-chlanie, głupie zabawy itd striptizer też był ale to była totalna porażka bo generalnie młoda nie bardzo chciała i raczej całe towarzystwo które się nie jara takimi rzeczami, no ale był. W ogóle ten cały striptizer to był kolega jednej z tych dziewczyn które były. Porażka na maksa koleś chyba wpadnie w depreche bo sam mówił, że to pierwszy raz jak go tak olały dziewczyny na występie nie wiem on chyba się spodziewał pisków na swój widok, rzucania się na niego itd
no ale niestety, koleś generalnie ciałko fajne, ale taki drętwy, że jak tańczył, to my tam śmiałyśmy się z tego po prostu bo żałosne to było po pierwszym tańcu jak skończył to rzucił "chyba za mało jeszcze wypiłyście" no ale nie, po prostu się nie popisał generalnie ten występ trochę popsuł atmosferę, bo my zlewałyśmy się z niego, podłaził do nas, ale żadna tam nawet dotknąć ani tańczyć czy cokolwiek innego z nim nie chciała, młoda przerażona a ta laska co go sprowadziła wkurzyła się generalnie i atmosfera się popsuła na trochę no ale generalnie było ok posiedziałyśmy do późna,popiłyśmy, pogadałyśmy, potem spać
a rano jeszcze trochę pogadałyśmy, niektóre jeszcze tam popiły trochę i tyle

aha czyli niedokształcony striptizer zdominował imprezę dobre dobre lubię wieczory panieńskie

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

aha czyli niedokształcony striptizer zdominował imprezę dobre dobre lubię wieczory panieńskie

a daj spokój
dla mnie generalnie męski striptiz to jest śmieszny no a tu koleś do tego najwyraźniej wpatrzony w siebie, spodziewał się nie wiadomo jakiej reakcji a tu psikus
ale co tam, wesoło było generalnie fajnie
ale na prawdę kurde muszę się wziąć porządnie za siebie i schudnąć bo jest źle naprawdę jak patrze na niektóre zdjęcia to porażka, sadło zewsząd się wylewa

w ogóle mam wrażenie jakby sob dzisiaj była,ale niestety nie i jutro pon i już do roboty, nie chce mi się

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

a daj spokój
dla mnie generalnie męski striptiz to jest śmieszny no a tu koleś do tego najwyraźniej wpatrzony w siebie, spodziewał się nie wiadomo jakiej reakcji a tu psikus
ale co tam, wesoło było generalnie fajnie
ale na prawdę kurde muszę się wziąć porządnie za siebie i schudnąć bo jest źle naprawdę jak patrze na niektóre zdjęcia to porażka, sadło zewsząd się wylewa

w ogóle mam wrażenie jakby sob dzisiaj była,ale niestety nie i jutro pon i już do roboty, nie chce mi się

Jakiś narcyz myślał, że będzie kozakiem też nie lubię męskich striptizów jakieś to dla mnie takie pedziowate

nie wierzę, że jest tak źle to po prostu niemożliwe, że masz sadło! kiedyś wklejałaś brzuszek to miałaś super płaski że mój to idzie się schować

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

nie wierzę, że jest tak źle to po prostu niemożliwe, że masz sadło! kiedyś wklejałaś brzuszek to miałaś super płaski że mój to idzie się schować

kiedyś
kiedyś to słowo klucz
było minęło, na prawdę na niektórych zdjęciach to taki zwał mi się robi, że masakra

a za 2tyg wesele, muszę schudnąć
choć na wesele mam dobrą kieckę i ładnie maskuje brzuch gorzej potem z poprawinami

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

kiedyś
kiedyś to słowo klucz
było minęło, na prawdę na niektórych zdjęciach to taki zwał mi się robi, że masakra

a za 2tyg wesele, muszę schudnąć
choć na wesele mam dobrą kieckę i ładnie maskuje brzuch gorzej potem z poprawinami

I tak Ci nie wierzę!

Jaką masz kiecunię? dawaj zdjęcie

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Jaką masz kiecunię? dawaj zdjęcie

pokazywałam już ta którą kupowałam na to wesele na którym w maju byłam
generalnie w tym roku 3wesela, ale każde z innym towarzystwem, więc na każde planuje założyć tą kieckę

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

pokazywałam już ta którą kupowałam na to wesele na którym w maju byłam
generalnie w tym roku 3wesela, ale każde z innym towarzystwem, więc na każde planuje założyć tą kieckę

Nie pamiętam weź wstaw jeszcze raz

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Nie pamiętam weź wstaw jeszcze raz

skleroza

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

skleroza

Wiem, nie boli

Cudna i rzeczywiście "maskująca" lubię takie też masz niebieską czy inny kolor?

Ania, masz konto na maxvideo? Niby jest darmowe, ale boję się założyć bo ja lubię się pakować w tarapaty

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

Wiem, nie boli

Cudna i rzeczywiście "maskująca" lubię takie też masz niebieską czy inny kolor?

Ania, masz konto na maxvideo? Niby jest darmowe, ale boję się założyć bo ja lubię się pakować w tarapaty

niebieską
ale nawet z poprzedniego wesela nie mam żadnego zdjęcia gdzie byłabym w niej cała, więc nie pokaże Ci jej na sobie

a kiedyś chyba tam zakładałam darmowa jest, nie cykaj się

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

niebieską
ale nawet z poprzedniego wesela nie mam żadnego zdjęcia gdzie byłabym w niej cała, więc nie pokaże Ci jej na sobie

a kiedyś chyba tam zakładałam darmowa jest, nie cykaj się

Ożesz Ty

No właśnie nie wiem, coś nie mogę założyć zaczęłam oglądać PLL i stanęło mi w połowie nie mogę dokończyć

[Aniaa_89]

Napisane przez heroine86

No właśnie nie wiem, coś nie mogę założyć zaczęłam oglądać PLL i stanęło mi w połowie nie mogę dokończyć

a gdzie oglądałaś?
obejrzyj na kinomaniaku

[heroine86]

Napisane przez Aniaa_89

a gdzie oglądałaś?
obejrzyj na kinomaniaku

No właśnie na tym Maxvideo tylko mi przerwało w połowie zapomniałam o kinomaniaku

[paulina0512]

Wy to chociaż trochę poćwiczycie a ja to nic muszę się wziąć w garść! ale tak mi się nie chce , po robocie szczególnie.

Wiesz co Ania, że mi też się zrobił cellulit straszny od tych słodyczy i wszelkich tłustości masakra :O już się nie mogę doczekać jak się na siłownię zapiszę, to wtedy jakoś wrócę do formy

ale Wy macie fajnie z tymi weselami
panieński jaki by nie był i tak jest dobry ale faktycznie męski striptiz jest ogólnie śmieszny , mnie to w ogóle nie kręci ale tak dla śmiechu mogę pooglądać

dziś w pracy było mega dużo ludzi bo w końcu nadeszły upały więc padam na twarz jedyny pożytek z tego, że wtedy nie mam czasu jeść to może coś schudnę

a we wtorek wolne i wreszcie się poopalam , bo biała jak ściana jestem

a w ogóle to nie wiem jak Wam ale mi trochę mniej już się PLL podoba