Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[Negrid]

Kefii i maruda trzymam kciuki za waszych synków i podziwiam Waszą siłę. Wszystko powoli się ułoży.

Współczuje dziewczynom, które miały ciężkie noce. Ja spałam jak zabita. Nic się u mnie nie dzieje, mykam zaraz do Kościółka, może woda święcona tę moją kruszynkę wypędzi...

Miłej niedzieli

[sadlaczyca]

La la a Alek ulewa? Bo z tego co wiem to debridat na refluls jest przepisywany. Nie znam się tak tylkomówię

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Napisane przez Negrid

Współczuje dziewczynom, które miały ciężkie noce. Ja spałam jak zabita. Nic się u mnie nie dzieje, mykam zaraz do Kościółka, może woda święcona tę moją kruszynkę wypędzi...

Dobre
W sumie każdy sposób dobry,jeśli skuteczny

[em ma]

Witam!
Doris dziś kończy 3 miesiące i chyba faktycznie są z Dominikiem w tym samym wieku, bo dziś pierwszy raz przekręciła się z brzucha na plecy
U nas noc była ciężka ale wiem dlaczego...został zakłócony rytuał zasypiania i niestety nie dało się już tego nadrobić.

Napisane przez selena85

Moja rana po CC z jednej strony zrobiła się grubsza. Minął tydzień od operacji, szwy się prawie rozpuściły, czucia przy szwie jeszcze nie odzyskałam.
Zauważyłam, że po tej cesarce jelita mi głośno pracują i kłują jakby czasami... Może to jakieś skutki uboczne pooperacyjne...

Selenko jelita wracają na swoje miejsce
A czucia przy szwie na dole nie mam do tej pory...a dziś Doris 3 miesiące kończy, więc się nie spodziewaj że wszystko szybko wróci do normy. Czasami jak się zbyt gwałtownie podniosę to czuję jeszcze w środku takie pieczenie/kłucie. Wszystko potrzebuje czasu by się zagoić.

Napisane przez senira666

Jak mam byc szczera to mam powoli dosyc kp ale podejrzewam ze to wplyw szpitala a w domu na spokojnie bedziemy z mala probowac jeszcze. Chyba potrzebuje sie troche "wyspac" i posiedziec w ciszy bez ciagle zagladajacych gosci, pilegniarek,salowych itp

Senira życzę powodzenia z kp

[lidkaa82]

To w aptece kupuje bo to tak jak woda morska tylko lekarz zalecil tą z siarką z jakiegos francuskiego uzdrowiska. Ta co ja mam to naso drill. Fajna bo delikatnie rozpyla bo niektore te wody jak sprawdzalam na sobie to jakby mlotkiem w łeb przywalil takie uczucie. Ja to psiakalam zamiast wpuszczac sól i tez kladlam na brzuszek zeby nosek sie oczyscil. Siarka podobno dziala bakteriobojczo dodatkowo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnusia]

Napisane przez em ma

Witam!
Doris dziś kończy 3 miesiące i chyba faktycznie są z Dominikiem w tym samym wieku, bo dziś pierwszy raz przekręciła się z brzucha na plecy

100 lat!!! ale ten czas szybko leci- no duża pannica z Dorotki już

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Witam Was

u nas noc spokojna jak zwykle- karmienie, przewijanie co ok 3h i luz. Zasnęłam z małym podczas karmienia (karmię na leżąco w łóżku) i dzięki temu Adaś skorzystał i bile 4 h leżał przy cycu ciumkając kiedy chce wstaliśmy wszyscy po 8.

Teraz czekam na wizytację teściów... chyba nie muszę mówić, że od wczoraj dom wariatów u nas z tej okazji... mąż lata i ogarnia, ja też jak mam cycki wolne to coś tam robię

zamówiłam wczoraj te muszle laktacyjne oby pomogły

[gosia261282]

Napisane przez em ma

Witam!
Doris dziś kończy 3 miesiące i chyba faktycznie są z Dominikiem w tym samym wieku, bo dziś pierwszy raz przekręciła się z brzucha na plecy

Jak to zleciało! Już 3 miesiące!

No i za nową umiejętność.

Napisane przez lidkaa82

To w aptece kupuje bo to tak jak woda morska tylko lekarz zalecil tą z siarką z jakiegos francuskiego uzdrowiska. Ta co ja mam to naso drill. Fajna bo delikatnie rozpyla bo niektore te wody jak sprawdzalam na sobie to jakby mlotkiem w łeb przywalil takie uczucie. Ja to psiakalam zamiast wpuszczac sól i tez kladlam na brzuszek zeby nosek sie oczyscil. Siarka podobno dziala bakteriobojczo dodatkowo

Dzięki za info.
No właśnie ta woda morska co psikam Erykowi ma mocny psik i dlatego Kacperkowi nią nie psikam.

[magnusia]

zastanawiam się czy nie kupić sobie pasa poporodowego bo flaczysko mi wisi - myślicie że już mogę czy za wcześnie jeszcze?
kupowała któraś taki pas?

gosia-- ja psikam wodą morską dla niemowlaków- ma delikatny psiuk i mały dozownik o taka http://www.ceneo.pl/4774775

[gosia261282]

Magnusia wyczachowało linka. Napisz może nazwę tej wody.

[em ma]

Napisane przez magnusia

zastanawiam się czy nie kupić sobie pasa poporodowego bo flaczysko mi wisi - myślicie że już mogę czy za wcześnie jeszcze?
kupowała któraś taki pas?

obiło mi sie o uszy ze w połogu nie powinno sie tego nosic. Macica musi sie sama dobrze obkurczyc, a wnetrznosci wrócic na miejsce.

[gosia261282]

Niedługo koniec wątku.
Wiemy już kto zakłada nowy?

[milka-pilka]

Cześć dziewczęta!
Po woli wracam. Strasznie za Wami teskńilam i za wszystkimi radami, ale nie miałam czasu na wizaz
W czwartek o 21 wyszłysmy ze szpitala. Walercia musiała mieć zrobione jeszcze USG nerek i jamy brzusznej z powodu mojego malowodzia - miałam w karcie zaznaczone malowodzie i o tym ńie wiedziałam chyba pańi dr zaznaczyła to tak bardziej profilaktycznie.

Karmie kp, ale mam totalnie zmasakrowane sutki (jakby strupki cżerwone już są). Chyba za płytko przystawiam. Mam małe piersi i na fasolce Motherhood wcale nie jest mi wygodnie. Muszę się strasznie nachylac i boli mnie kręgosłup. Zamówiłam takiego rogala Poofi http://www.fabrykawafelkow.pl/do-kar...karmienia.html
Mam nadzieje, ze z tym będzie mi prościej.
Mała nie jest żarłokiem - je 7-10 min a potem usypia. Muszę ja stymulować i wzbudzać. Strasznie jest to upierdliwe, bo skupiam na tym cała uwagę i brakuje mi trzeciej ręki. Tez czesto wisi przy piersi kilka h, przysypia, odłożona do łóżeczka płacze. Mam nadzieje, ze wszystko jakoś się ułoży.
W poniedziałek chce zadzwonić do poradńi laktacyjnej.

Mój kot niestety nie zareagował zbyt dobrze na dziecko - jest strasznie smutny. Jak mała płacze to się boi, ale jak leży i się wierci to mam wrażenie, ze chciałby zapolować. Wskoczył raz na samym początku do kołyski z dzieckiem. Myślałam, ze dostanę zawału. Na szczęście nic się nie stało. Nie zróbil tego ze złości tylko z ciekawości, bo chwile przed wszyscy się nad kołyska pochylalismy i on tez chciał sprawdzić co tam jest. Tak wiec opcja jeżdżenia z kołyska po domu odpada Sypialnie na noc zamykamy, jak mała śpi i na chwile wychodzę spokoju to tez zamykam drzwi żeby kot nie wchodził.
Muszę przyznać się do błędu - powinnam jednak nauczyć wcześniej kota, by z nami nie spał, miesiąc wcześniej. Teraz mam obawy, ze kot dostanie depresji wynagradzać mu to lepszym jedzeniem
Mam nadzieje, ze wszystko się ułoży.

Jak kąpiele swoje maluchy - przed jedzeniem, po ??? Może dać jej zjeść trochę, trochę pospać np 15-30 min i wtedy kąpac?

Dzisiaj wystawie zdjęcie i napisze trochę o szpitalu. Generalnie szpital Św. Zofii przy Żelaznej jest boski chyba lepiej trafić nie mogłam
Nie dziwie się, ze maja taki tłok.

[Le La]

Napisane przez sadlaczyca

La la a Alek ulewa? Bo z tego co wiem to debridat na refluls jest przepisywany. Nie znam się tak tylkomówię

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No wlasnie nie ulewa, bo tez czytalam, ze na tojest przepisywany Niby jest tez na lepsza perystaltyke jelit, no nie wiem, zobaczymy
Nie chce go faszerowac lekarstwami, ale bobotic, espimsan i inne tego typu mu nie pomagaja, a jego mecza te gazy jak cholera. W dzien praktycznie w ogole nie spi, ma drzemki po 15 -30minut, bo co zasypia, to mu bolesne gazy ida, budzi sie z placzem, pusci pare baczkow i juz nie moze usnac, bo jest rozdrazniony

emma brawa dla Dorotki. Juz trzy miesiace Ale ten czas leci, masakra

[magnusia]

Napisane przez gosia261282

Magnusia wyczachowało linka. Napisz może nazwę tej wody.

disne mar dla niemowlaków

[em ma]

Napisane przez Le La

No wlasnie nie ulewa, bo tez czytalam, ze na tojest przepisywany Niby jest tez na lepsza perystaltyke jelit, no nie wiem, zobaczymy
Nie chce go faszerowac lekarstwami, ale bobotic, espimsan i inne tego typu mu nie pomagaja, a jego mecza te gazy jak cholera. W dzien praktycznie w ogole nie spi, ma drzemki po 15 -30minut, bo co zasypia, to mu bolesne gazy ida, budzi sie z placzem, pusci pare baczkow i juz nie moze usnac, bo jest rozdrazniony

emma brawa dla Dorotki. Juz trzy miesiace Ale ten czas leci, masakra

a próbowałas tego windi? wiem ze wydaje sie straszne ale na takie megagagazy warto spróbowac.

[celin10]

Napisane przez magnusia

zastanawiam się czy nie kupić sobie pasa poporodowego bo flaczysko mi wisi - myślicie że już mogę czy za wcześnie jeszcze?
kupowała któraś taki pas?

ja pasa nie kupowałam tylko majtki tzw.wyszczuplające,siegał y ponad pępek a i pośladki podtrzymywały dzięki czemu skóra się nie rozciągała zbytnio

[Inw]

Napisane przez marieee

Ja mam być chrzestna ehh

marieee a może zadzwoń że jesteś chora i niestety nie dasz rady? W ogóle co za pomysł żeby kobietę w połogu ciągać choćby i na chrzest Jak im tak bardzo zależy żebyś to Ty była chrzestną to poczekaliby ten miesiąc, aż dziwne że ludzie sami z dzieckiem, a nie ogarniają że połóg to nie czas na odrywanie się od dziecka i męczące lub grożące chorobą wyjścia.

kefii, maruda80 trzymam mocno kciuki za Was i Wasze dzieciaczki Jesteście bardzo dzielne, niesamowitą ilość sił trzeba w sobie znaleźć w chorobie maluszka.

Napisane przez milka-pilka

Dzisiaj wystawie zdjęcie i napisze trochę o szpitalu. Generalnie szpital Św. Zofii przy Żelaznej jest boski chyba lepiej trafić nie mogłam
Nie dziwie się, ze maja taki tłok.

Popieram
Ciągle skrobię swój opis porodu i nie nadążam Ale może i mi się uda w końcu wszystko spisać.



W ogóle to takie noce jak dzisiejsza mogę mieć ciągle! Poddaliśmy się ze smokiem dosyć szybko, przed północą jeszcze nieco i co? Spanie do ok.2, potem karmienie i przewijanie, smok i spanie do ok.4, karmienie-przewijanie i spanie już bez smoka nawet!

[celin10]

milka-pilka co do karmienia to spróbuj moze na leżąco?ja na siedzaco nie umiałam chociaż mogłabym być obłożona poduchani do okoła,tez mam piersi nie za wielkie ale za to sutki wystające,mimo to właśnie w pozycji siedzącej garbiłam się i pochylałam i małej źle było łapać.
Kąpałam zawsze przed jedzeniem ale nie jak miała już mega głoda bo to był wtedy meksyk.uczyłam ja wieczornego rytułału obudziła się-pofikała-kapiel-karmiemie i spanie

[milka-pilka]

Wstawiam foty swojej córki Walerii Podobna jest do mnie - odziedziczyła po mojej rodzinie od strony ojca duży nos jednak zdjęcie USG nie kłamalo w pierwszych chwilach najbardziej przypominała mi mojego ojca
EDIT: niestety nie chcą mi się załadować z iPada, chyba są za ciężkie. Wrzuce potem z kompa.

[senira666]

100 lat dla Doris


Send from my IPhone

[gosia261282]

Napisane przez milka-pilka

Jak kąpiele swoje maluchy - przed jedzeniem, po ??? Może dać jej zjeść trochę, trochę pospać np 15-30 min i wtedy kąpac?

co do kota to myślę,że potrzeba czasu.
Ja karmię z jednego cycka przed kąpielą (normalnie z dwóch),odbekuję,czekam chwilę i kąpię.

Napisane przez magnusia

disne mar dla niemowlaków

Dzięki.

[_Kluska_]

Gratuluję nowym mamusiom

Gosiu, pocieszyłaś mnie - położne zawsze każą karmić z jednej piersi na jedno karmienie. Ja nie mam tyle pokarmu wiec często karmię z dwòch a i tak musxę potem dokarmić

[perfuzja]

U nas noc i dobra, i zła. Super, bo maz wziął jedno karmienie dzieki czemu spałam od 23h do 4h15 ciurkiem co wiecej, zapowiedział, ze będzie tak robił w każdy weekend Słaba, bo w sumie Emil mało spał - był "na nogach" miedzy 1h30 a 2h30, miedzy 4h15 a 5h30 i miedzy 6h15 a 6h45. A potem wstał o 8h Za to teraz śpi jak susel.

I pobiłam rekord w odciaganiu - poszło 120 ml z jednej piersi i 30 ml z drugiej (z tej karmiłam wcześniej)

milka super, ze jesteś zadowolona ze szpitala. Bardzo jestem ciekawa Twoich wrażeń i opisu porodu, tak samo jak lnw zreszta.

Gosia biedni jesteście z tym chorobskiem.

keefi, maruda myśle o Was czesto, oby maluchy jak najszybciej doszły do siebie. A Wy jesteście bardzo dzielne!

[Le La]

Napisane przez em ma

a próbowałas tego windi? wiem ze wydaje sie straszne ale na takie megagagazy warto spróbowac.

Nie probowalam, jeszcze sie z tym wstrzymam. Wiesz on te baczki puszcza, tylko mam wrazenie, ze jak one "ida" to go boli, bo sie np.budzi, albo zaczyna plakac. Ale czesto puszcza tez bączki bezbolesnie, wiec ogolnie to nie ma jakis wzdec

[perfuzja]

Napisane przez _Kluska_

Gratuluję nowym mamusiom

Gosiu, pocieszyłaś mnie - położne zawsze każą karmić z jednej piersi na jedno karmienie. Ja nie mam tyle pokarmu wiec często karmię z dwòch a i tak musxę potem dokarmić

No proszę Cię. Mnie od początku kazali ZAWSZE proponować dwie piersi. A jak nie wystarczy to wrócić do pierwszej.
Emil czasem je z jednej, czasem z poltorej, a czasem i z trzech

Z kąpielą robię tak samo jak Gosia z tym, ze po kąpieli i tak daje dwie piersi. Kąpiemy sie razem, wiec trochę siedzimy w tej wannie

Swoją drogą: jak karmicie w nocy odciągniętym mlekiem to zawsze jest to mleko odciągnięte nocą? Czy zdarza Wam sie dawać dzienne?

[iwantyou99]

Em ma mówiłam ze nasze maluchy to rówieśnicy

Perfuzja gratuluje wysypania!

U nas jest tak ze o 22 karmi maz i odbija ja w tym czasie myje butelki steryluzuje kładziemy sie spać i o 2 maz bierze małego przewija ja w tym czasie robię mleko i kładę sie spać a maz karmi i odbija. O 6 maz karmi odbija i idzie do pracy a ja wstaje o 8.

A windi nie tylko jest na wzdecie ale wlasnie wtedy kiedy dziecko ma problem i bol przy wypuszczeniu baczkow. A swoją droga le la na jakiej podstawie pediatra stwierdziła ze mały dobrze toleruje laktozę?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Le La]

Napisane przez iwantyou99

Em ma mówiłam ze nasze maluchy to rówieśnicy

A windi nie tylko jest na wzdecie ale wlasnie wtedy kiedy dziecko ma problem i bol przy wypuszczeniu baczkow. A swoją droga le la na jakiej podstawie pediatra stwierdziła ze mały dobrze toleruje laktozę?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No wlasnie nie wiem tez sie nad tym zastanawialam, bo jak ja zapytalam, czemu tak uwaza, to powiedziala, ze przy nietolerancji sa inne objawy, np.rzadkie kupki o kwasnym zapachu, nieraz wysypka, a on ma "tylko" same gazy
Do wtorku mu bede dawac ten Debridat, jak sie nic nie poprawi, to mu odstawie i zaczne dawac Delicol, a jak to nie pomoze to pojde skoczyc z balkonu

[perfuzja]

Napisane przez iwantyou99

Em ma mówiłam ze nasze maluchy to rówieśnicy

Perfuzja gratuluje wysypania!

U nas jest tak ze o 22 karmi maz i odbija ja w tym czasie myje butelki steryluzuje kładziemy sie spać i o 2 maz bierze małego przewija ja w tym czasie robię mleko i kładę sie spać a maz karmi i odbija. O 6 maz karmi odbija i idzie do pracy a ja wstaje o 8.

A windi nie tylko jest na wzdecie ale wlasnie wtedy kiedy dziecko ma problem i bol przy wypuszczeniu baczkow. A swoją droga le la na jakiej podstawie pediatra stwierdziła ze mały dobrze toleruje laktozę?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja chyba jestem za dobra dla mojego męża
W tygodniu zawsze cała noc jest moja. Ale jakos myśle sobie, ze jak on pracuje cały dzien, ogarnia większość spacerów z psem, a jeszcze popołudniu zajmuje się trochę Emilem, a ja siedzę całymi dniami w domu, do tego nawet nie gotuje i nie sprzątam wiecej niz kiedy pracowałam to chociaż wezmę na siebie noce.
Chociaż nie powiem, wizja przespania tego jednego karmienia dwa razy w tygodniu jest bardzo kusząca
Jeszcze tym razem chyba ściągnęłam za mało mleka, bo Emil się szybko obudził. Wiec moze jak następnym razem dostanie wiecej to będzie spał jeszcze dłużej?

[gosia261282]

Napisane przez _Kluska_

Gosiu, pocieszyłaś mnie - położne zawsze każą karmić z jednej piersi na jedno karmienie. Ja nie mam tyle pokarmu wiec często karmię z dwòch a i tak musxę potem dokarmić

Dziwi mnie,ze kazali tylko z jednej...

Napisane przez perfuzja

No proszę Cię. Mnie od początku kazali ZAWSZE proponować dwie piersi. A jak nie wystarczy to wrócić do pierwszej.
Emil czasem je z jednej, czasem z poltorej, a czasem i z trzech

Mój i z ośmiu potrafi pić Jak ma sesje po kilka godzin,to wymieniam cycki:lecimy prawa-lewa-prawa-lewa,aż mu się nie znudzi

[patrycjja]

Em ma :brawo: dla Dorotki - przekręcanie sie to nie lada wyczyn. I sto lat za skończone trzy miesiące

Ja doleguję jeszcze w łóżeczku, czekam aż sie Mala obudzi i idziemy na spacer, pogoda widzę w miarę ładnie

Dziś w nocy przekonałam sie, że brzuchowe godziny aktywności maja odzwierciedlenie po tej stronie. Od 22 do 1 Amelka drzemała tylko, a tak to jojczyla sobie po swojemu. I zadna sila nie byla w stanie jej uśpić. Po pierwszej dziecko padło jak zaczarowane i wstała przed 6 z ta aktywnością w nocy ma tak od kilku dni, ale myslalam, ze to przypadek. Juz teraz tak nie sadze :P



W ogóle jutro czeka mnie wyjscie do urzędu pozałatwiać swoje sprawy - pierwszy raz zostawię mala na dłużej. Codziennie staram sie gdzieś wychodzic na coraz dłuższe wyprawy i póki co jest nieźle. W piątek udało nam sie nawet wyrwać z mężem na spacer do rossmana , a Amelkę najedzona, ululaną zostawiliśmy z ciocia. Ale zakupy byly super szybkie, a tempo spaceru dawno u mnie nie praktykowane