Schudnąć 20 - 30 kg

[pannaatopowa]

Ja się przeraziłam że to jakiś udar, czy coś. Ostatnio troszkę schudłam i nic nie było. Brak koncentracji mógł wynikać z niedostatecznej ilości witamin, zdrowych tłuszczy a nadmiaru węglowodanów. Ale reszta nie mam pojecia

[Dotka90]

Od dzis mam multisporta! Musze sie zorientowac i ruszyc na silke!

Mam nadzieje ze bede miec niedlugo w domu nera, to bede sie aktywnie udzielac, bo z telefonu to srednio :/

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[mooonik]

Melonik, pannaatopowa, a może do lekarza? Takie objawy dziwne, ja bym sie wystraszyła pewnie i jak nie chodzę do lekarza tak z takim czymś bym pobiegła pewnie..


odhaczam kolejny udany dzień

[michalova]

zrobiłabym to samo co mooonik. jak dla mnie to objawy są niepokojące. trzeba iść do lekarza, zrobić badania. pewnie to nic takiego ale warto sprawdzić. Dotka gdzieś Ty się podziewała kobieto!
co do wyzwania slodyczowego, ja poległam. Wpadł mi snickers. ale było minęło, trzeba zakasać rękawy i wziąć się w garść. za niepełne dwa tygodnie wizyta u dietetyczki. aż wstyd mi iść. także muszę się zmobilizować konkretnie. wczoraj był w porządku dzień a dzisiaj katastrofa. zjadłam 3 posiłki tylko. dziecko mi zasnąć nie chciało w dzień i nie zdążyłam zrobić obiadu na czas. zjadlam go o 17 zamiast 15. a później o 20.30 kolacje. i pominęłam drugie śniadanie bo byłam na zakupach i mi się trochę za długo zeszło. miałam kupić dres bo w piątek idę na siłownię. ale dresu żadnego fajnego nie znalazłam.

[pannaatopowa]

@Moonik:dziękuję za troskę. Nie powiem przestraszyłam się, a narzeczony wyganiał do lekarza. Postanowiłam pójść jak się powtórzy

[ArcymoneQ]

Witam was wszystkie dziewczyny!

michalova a po ciuchlandach nie chodzisz? tam fajnie rzeczy można kupić
Melonik i pannaatopowa - myślę, że czas wybrać się do lekarza

Moje wczorajsze menu:
I śniadanie - kanapka z serem, pomidorem i ogórkiem kiszonym
II śniadanie - grahamka + 4 plastry wędliny
Obiad I - pół kubka barszczu białego (nie chciałam więcej bo miał dużo śmietany), łyżka buraczków zasmażanych i pół klopsa + kromka chleba z odrobiną masła.
Obiad II - miska kapuśniaku na samych warzywach (bez śmietany czy zasmażki)
Kolacja - dwa kubki barszczu czerwonego + dwa krokiety z kapustą.
W sumie ponad 1400 kcal

No i oczywiście czerwona herbata

[michalova]

bardzo rzadko chodzę po sh bo wszystkie fajne mam daleko. w pobliżu są drogie więc wole w sklepie kupić. ale dobrze że mi podpowiedziałaś, może sobie podjadę

[Malinka_Malinka]

Witam dziołchy
Ja też mam problemy ze zdrowiem.
Po pierwsze łażę chora - cóż takie uroki jak się chce utrzymać pracę.
Po drugie wróciłam na fitness i złapała mnie brzydka kobieca przypadłość mam nadzieję, że się nie powtórzy ale jeśli tak się stanie to na pewno pójdę do lekarza.
Po trzecie planuję zrobić sobie wyniki bo chyba coś nie tak ogólnie ze mną może one coś wskażą.
Po czwartek żyję w strasznym napięciu nerwowym.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:13 ----------

Napisane przez mooonik

Melonik, pannaatopowa, a może do lekarza? Takie objawy dziwne, ja bym sie wystraszyła pewnie i jak nie chodzę do lekarza tak z takim czymś bym pobiegła

Wiem jak trudno zmobilizować się do lekarza, szczególnie jak się pomyśli o tych nieżyczliwych paniach w rejestracji i godzinach czekania pod drzwiami - ale czasami trzeba.
Więc d... w troki i do dzieła !!!

[pannaatopowa]

Haha pójdę do lekarza i powiem, że dwa dni temu bolała mnie głowa

[Melonade]

Napisane przez Dotka90

Od dzis mam multisporta! Musze sie zorientowac i ruszyc na silke!

Mam nadzieje ze bede miec niedlugo w domu nera, to bede sie aktywnie udzielac, bo z telefonu to srednio :/

Super .
Dawaj znać co tam wybierzesz i jak Ci się podoba .

[Bella2212]

Napisane przez Dotka90

Mam nadzieje ze bede miec niedlugo w domu nera, to bede sie aktywnie udzielac, bo z telefonu to srednio :/

a ja właśnie o wiele bardziej lubię korzystać z forum na telefonie, tylko ja używam aplikacji wizażu

Pamiętacie jak na początku września byłam na weselu? wstawiałam tu chyba nawet link do mojej czerwonej sukienki.... w każdym razie dostałam właśnie zdjęcia i oczywiście jestem podłamana.... wyglądam jak w ciąży :O

[Dotka90]

Tak, ja tez mam aplikacje, ale nie lubie pisac na telefonie dlugich postow
A jak sie chce kazdej napisac pare slow to jednak schodzi chwila poza tym na kompie ja czytam trmat i jednoczesnie pisze sobie odpowiedz w notatniku otwartym na oknie wizazu, bo wtedy na biezaco odpowiadam na posty, bo inaczej czesto zapominam, co chcialam ktorej napisac

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[ArcymoneQ]

Hej jak wam mija dzionek? u mnie tak sobie - bez większych niespodzianek!

Moje menu dzisiejsze:
Śniadanie - jajecznica z dwóch jaj+kromka chleba
Śnidanie II - dwie kromki chleba z łyżką dżemu
Obiad - kubek pomidorowej z makaronem + surowka z marchwi, kapusty i pora+gałka ziemniaków+kotlecik drobiowo jajeczny
Obiad II - pół miseczki kapuśniaku+ tost z wędliną
Kolacja - krokiet+dużo kalafiora i pół kubka barszczu czerwonego

[michalova]

u mnie pomału. ciągnie się strasznie. chyba przez to że nie mogę doczekać się jutrzejszej wizyty na siłowni
dzisiejsze menu:
1. twaróg z pomidorem i slonecznikiem. kromka razowca.
2. dwie parówki z szynki, kawałek ogórka, kawałek papryki, dwa kawałki chrupkiego pieczywa.
3. klopsiki z mięsa mielonego z indyka, ziemniaki, buraczki.
4. jogurt naturalny z musli, mandarynka.
5. serek ziarnisty, pomidor, słonecznik i chrupki pieczywo. kilka kulek winogrona.

[Melonade]

Napisane przez ArcymoneQ

Hej jak wam mija dzionek? u mnie tak sobie - bez większych niespodzianek!

Moje menu dzisiejsze:
Śniadanie - jajecznica z dwóch jaj+kromka chleba
Śnidanie II - dwie kromki chleba z łyżką dżemu
Obiad - kubek pomidorowej z makaronem + surowka z marchwi, kapusty i pora+gałka ziemniaków+kotlecik drobiowo jajeczny
Obiad II - pół miseczki kapuśniaku+ tost z wędliną
Kolacja - krokiet+dużo kalafiora i pół kubka barszczu czerwonego

Kiepsko. Ogólnie zły dzień,☠a że czekam na @ to odczuwam to razy tysiąc.
I wzięło mnie na rozmyślanie o życiu

[ArcymoneQ]

Napisane przez Melonade

Kiepsko. Ogólnie zły dzień,☠a że czekam na @ to odczuwam to razy tysiąc.
I wzięło mnie na rozmyślanie o życiu

Ja też nie mialam najlepszego dnia, dziwnie się czułam i też rozmyślałam - ale o pewnym kolesiu od nas z pracy, który nas wszystkich irytuje swoim zachowaniem.
Ale doszłaś chociaż do jakiś wniosków?

Dziewczyny u mnie kolejne pół kilo w dół na liczniku 72 kg.

[nurek119]

Napisane przez ArcymoneQ

Dziewczyny u mnie kolejne pół kilo w dół na liczniku 72 kg.

Gratuluję
ja dzielnie Cię gonię ale jakoś powoli 73,8 kg

[pannaatopowa]

A ja mam 88.4. Powoli tracę cierpliwość

[Malinka_Malinka]

Nadal 66
Nie dziwie się, moją dietę szlag trafił.
Ważne, że nie przybieram na wadze.

[mooonik]

U mnie 88,1

[Bella2212]

U mnie 101,4. Nie mogę pokolorować na kom mam nadzieję że się nie zgubi

[michalova]

66.1 kg

[Dotka90]

Ja sie dzis nie zwazylam, bo nie mam pojecia gdzie jest waga... tzn w ktoryms kartonie na pewno ale szukaj sobie czlowieku

Uff w poniedzialek bedzie lodowka, niech jeszcze blat do szafki bedzie do odbioru i rozpakujemy sie do konca...

Melonade, co tam wymyslilas?

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[MonnieB]

Cześć wam!

Nie było mnie bo zepsułam laptop, telefon no i jakoś straciłam chęci do logowania się. Ale tablet mam więc wracam

Doszłam do wagi prawie 103 kg ale znowu zrzucam wiec waga do tabelki to 100 kg równe proszę ))

Nie wiem czy uda mi się nadrobić wątek ale się postaram

[Melonade]

711.jpg

[womendontcry]

88,9

Czy to jakiś głupi dowcip ze strony mojej wagi???

We wtorek było 88!

Bleee...

W takich chwilach tracę motywację....

Dziewczynki, widzę, że zima Wam nie straszna - zrzucacie tłuszczyk na potęgę! Gratuluję!!!

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

Jak widzę to ARG! w tabelce, to mam wrażenie, że coś na mnie warczy

[pretty_girl19892]

Moja waga do tabelki to 72 kg, niestety nie mogę pokolorowac bo pisze z tel :-(
Wracam z basenu właśnie, bite 6 godzin e aquaparku :-D

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Melonade]

Dzisiejsza wersja tabelki

[michalova]

byłam dzisiaj na tej siłowni i pokochałam bieżnię. nie schodziłam z niej przez godzinę i nie wiem kiedy ta godzina minęła. instruktor i zarazem trener mojego męża (tż wziął się ostro za tycie a właściwie budowanie mięśni. jest na diecie i treningach rozpisanych przez trenera personalnego) ustawił mi program do aerobów i tak przez godzinę maszerowałam z odpowiednim tętnem. jak tętno spadło to bieżnia zmieniała poziom (w sensie szłam pod górkę). pierwszy raz w życiu byłam na siłowni i nie wiedziałam że są takie magiczne urządzenia. jutro też idziemy, ale planuję sprawdzić rowerek

[Ralfioza]

Wieczorem chciałam podać wyniki, ale była awaria netu (zmieniają na światłowód, i stąd te komplikacje) - u mnie 75,8