Panny Młode 2015 cz. 20 :)

[misiaa91]

Napisane przez kruella_de_mon

ja dzis w nocy 15minut lezalam nieprzytomna w ubikacji.. przerazajace jest to, że tyle razy ile mdlalam, dzis bedac nie przytomna bylam jakby tego swiadoma i nie wiedzialam kim jestem co mi sie dzieje czemu wszystko wiruje i kiedy to sie skonczy.. niezle rodzine nastraszylam, siebie też. Myślalam, że tak się czlowiek czuje, gdy umiera.. :/

Powinnaś zrobić badania, bo to dziwna reakcja organizmu.

A ja oglądam podziękowania dla rodziców i płaczę jak głupia... :p Nie wiem, jak ja to ogarnę na weselu.

[Kiciakowa]

Napisane przez existence

ogólnie ja byłam w szoku na tym spotkaniu z właścicielem, że oni się tak do wszystkiego dostosowują na większość moich pytań była odpowiedź "od Pani to zależy, tak jak Pani będzie chciała" itp. opowiadał, że często wg preferencji gości przygotowują posiłki nawet pojedyncze. Kiedyś była jako gość weselny z bliższej rodziny Pani, która na coś była chora i sprowadzała sobie specjalnie ze Stanów jakiś składnik do codziennej diety i zgłosiła im to na sali a oni sami szukali tego składnika początkowo stacjonarnie ale było trudno a ta babka im chciała to dać tylko nie aż tak wcześnie jak się tym zajęli oni sami no ale sam fakt, że tak się przejmują mnie zdziwił bardzo pozytywnie ja to jestem ogólnie trudna w karmieniu więc kilka dań dla mnie będzie na pewno uproszczonych żeby mi warzywa nigdzie nie latały i nie przeszkadzały

O o, widzę że ktoś wybrzydza z jedzeniem nie tylko ja Ja np. Muszę mieć zawsze kurczaka, bo nie lubię innego mięsa, warzyw też nie lubię w sumie więcej jest rzeczy, które lubię niż na odwrót

A co do sali u mnie też się tak dostosowują, muszę im tylko zgłosić czy ktoś jest wegetarianinem, weganem albo jeszcze coś innego to mam mówić i zero problemów muszę im 3 dni przed wszytko powiedzieć. Bardzo się cieszę, że tak bezproblemowo dogaduje się z właścicielka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum przy użyciu Samsung Galaxy S III Mini

[Bziuma]

Hej , ale dziś beznadziejna pogoda

Napisane przez MajsterkaANB

ja odkąd jestem z jarsonem to +10 do wagi byłam kiedyś szczupłą, zgrabną laską, a teraz...

Zobaczysz wszystkie przed swoimi weselami zeszczuplejemy przez nerwy Jak było wesele siostry ja tak strasznie wszystko przeżywałam mimo, iż nie było to moje wesele

Napisane przez kreciorek85

Mi ostatnio M zrobił kilkuminutowy wykład na temat rodzenia dzieci bo oglądał program, w którym mówili że wcale nie jest dobrze rodzić pierwszego dziecka koło 35 roku życia:P bo ja wtedy dopiero zamierzam mieć bachory

Magda Ty mówiłaś że odkryłaś jak zobaczyć zdjęcia korzystając z forum na telefonie prawda? Podziel się cenną wiedzą raz jeszcze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiesz co Kreciorek pisałam pracę licencjacką na temat bólu porodowego Jeśli chodzi o taki wiek 35 nie ma znaczenia chyba, że była tam mowa w tym filmie o zagrożeniu dziecka, że jest większe prawdopodobieństwo, że będzie miało jakąś chorobę genetyczną itp...

Napisane przez aneta_91

Ja do 35 roku życia to chciałabym mieć już dwójeczkę, kilkuletnich

Ja też, ale narazie myślę o jednym

Napisane przez Nadezhda

Majster - a czemu musisz czekać? Jako pedagog wiesz, że duża różnica wieku między rodzeństwem źle robi ;P

Z skąd taka informacja ? Pierwszy raz słyszę

Napisane przez kreciorek85

Bracia mojego byłego mieli dzieci z tych samych roczników i potem był problem bo w różnych miastach w ten sam dzień komunie wypadły i rodzina skakała między jednymi a drugimi i tak to głupio dla dzieci było bo w sumie w ten dzień się nie widziały.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ojjj jakbym widziała moją rodzinę. Ile razy takie sytuacje były, bo niektóre kuzynostwo jest z tego samego rocznika

Napisane przez MajsterkaANB

nie ma dla matki nic gorszego niz roznica roku pomiedzy dziecmi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moje rodzeństwo ma 1 rok różnicy między sobą i mama dała radę Jest ciężko nie powiem, bo teraz siostra ma córkę 2 latka i synka 7 miesięcznego

Napisane przez Atomoowka

Hej laski żyje
Pewnie część mnie nie zna co??? No to witam wszystkie nowe PMki

Co do dzieciaczków rok po roku moja mama tak miała. Siostra miała rok i msc jak urodził się mój brat. Dała radę oczywiście, ale zawsze podkreślą, że ile ona wtedy się w życiu namęczyła to słów jej brak.
Ona sama z dziećmi ( tata w pracy oddalony o 300km).
Co i rusz sama z maluchami jeździła pociągiem do taty do stolicy. no masakra.
No ale dzięki temu mam cudowne rodzeństwo.
Wrzuciłam do klubu, krótką relację z sesji poślubnej.

Ato witaj Jak jest bycie żoną ?

Napisane przez Marwari

Dzień dobry... Dzisiaj ja mam kaca mordercę... Kombos wódka + wino nie ma serca :p

Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk

Rosółek najlepszy Ale chyba urodzinki się udały jak kac

Napisane przez joasia-a

ooo otóż to!!
ja to bym baaardzo chciała bliźnięta.. i nie odpychają mnie teksty- nie wiesz na co się piszesz ;p

Ja też

Napisane przez kruella_de_mon

ja dzis w nocy 15minut lezalam nieprzytomna w ubikacji.. przerazajace jest to, że tyle razy ile mdlalam, dzis bedac nie przytomna bylam jakby tego swiadoma i nie wiedzialam kim jestem co mi sie dzieje czemu wszystko wiruje i kiedy to sie skonczy.. niezle rodzine nastraszylam, siebie też. Myślalam, że tak się czlowiek czuje, gdy umiera.. :/

A miałaś biegunkę i wymioty ? To chyba grypa jelitowa Coś strasznego

[pati0090]

dobry,
zdążyłam na koniec wątku jeszcze

---------- Dopisano o 11:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez kruella_de_mon

ja dzis w nocy 15minut lezalam nieprzytomna w ubikacji.. przerazajace jest to, że tyle razy ile mdlalam, dzis bedac nie przytomna bylam jakby tego swiadoma i nie wiedzialam kim jestem co mi sie dzieje czemu wszystko wiruje i kiedy to sie skonczy.. niezle rodzine nastraszylam, siebie też. Myślalam, że tak się czlowiek czuje, gdy umiera.. :/

ojej bidulko ale miałaś cieżką noc

[existence]

Napisane przez misiaa91

Powinnaś zrobić badania, bo to dziwna reakcja organizmu.

A ja oglądam podziękowania dla rodziców i płaczę jak głupia... :p Nie wiem, jak ja to ogarnę na weselu.

ja zawsze na tych teledyskch z podziękowaniami płaczę my nasz chyba po obronach będziemy nagrywać, ciekawe co wymodzimy

Napisane przez Kiciakowa

O o, widzę że ktoś wybrzydza z jedzeniem nie tylko ja Ja np. Muszę mieć zawsze kurczaka, bo nie lubię innego mięsa, warzyw też nie lubię w sumie więcej jest rzeczy, które lubię niż na odwrót

A co do sali u mnie też się tak dostosowują, muszę im tylko zgłosić czy ktoś jest wegetarianinem, weganem albo jeszcze coś innego to mam mówić i zero problemów muszę im 3 dni przed wszytko powiedzieć. Bardzo się cieszę, że tak bezproblemowo dogaduje się z właścicielka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum przy użyciu Samsung Galaxy S III Mini

u mnie zdecydownie tak jest jak ktoś mnie czasem pyta "czego Ty nie jesz?" bo np. się umawiamy w odwiedziny z obiadem to łatwiej jest wymienić co jem

[pati0090]

Napisane przez kreciorek85

Pogoda na pewno humoru nie poprawia. Ponuro i zimno

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mam nadzieję, że nie będzie padać bo dziś żużel

[kruella_de_mon]

Napisane przez aneta_91

Ale ziiiimno i ponuro.
Kruela, ale żeby po zjedzeniu czegoś nieświeżego Ci się tak zrobiło? Zrób jakieś badania podstawowe

Jeszcze wracając do tych dzieci - ja chciałabym tak jak napisałam wyżej, ale wszystko zależy od tego czy i kiedy będę miała umowę o pracę.

no cos nieświeżego, bo w nocy się obudziłam z wzdeciami i bolem brzucha, taki narastający jak przy okresie: nie boli, zaczyna boleć, boli, baardzo boli i powoli przestaje.. i tak co 2 minuty, potem jeszcze wymioty i wc, jak przy jelitówce, czułam jak mi się w żołądku przekręca i bulgocze:P.. w kazdym razie jak poszlam ponownie spac to juz spalam dobrze. I teraz juz wporzadku. Przeczyscilo mnie porządnie, a na wadze - 2 kg:P.
Najsmutniejsze jest to, że Tż jak "olewał" mnie od tygodnia, tak teraz tez ta informacja nie zrobila na nim wrazenia.. powiedzial tylko "aha"..

[misiaa91]

Napisane przez existence

ja zawsze na tych teledyskch z podziękowaniami płaczę my nasz chyba po obronach będziemy nagrywać, ciekawe co wymodzimy

u mnie zdecydownie tak jest jak ktoś mnie czasem pyta "czego Ty nie jesz?" bo np. się umawiamy w odwiedziny z obiadem to łatwiej jest wymienić co jem

To tak jak ja. :P Sami chcecie nagrywać, czy z kamerzystą? My też musimy się niedługo zebrać, żeby pogoda była ładna, ale nie wiem jeszcze jak to technicznie ugryźć.

Co do wybrzydzania, to zawsze mam ubaw, jak moja mama opowiada o tym, że jak wychodziła za mąż za mojego tatę, to myślała, co ja mu ugotuję? Przecież on prawie nic nie je; w dodatku wtedy nie umiała gotować. Teraz gotuje najlepiej na świecie i tata nie może się ujeść.

[Kiciakowa]

Napisane przez kruella_de_mon

no cos nieświeżego, bo w nocy się obudziłam z wzdeciami i bolem brzucha, taki narastający jak przy okresie: nie boli, zaczyna boleć, boli, baardzo boli i powoli przestaje.. i tak co 2 minuty, potem jeszcze wymioty i wc, jak przy jelitówce, czułam jak mi się w żołądku przekręca i bulgocze:P.. w kazdym razie jak poszlam ponownie spac to juz spalam dobrze. I teraz juz wporzadku. Przeczyscilo mnie porządnie, a na wadze - 2 kg:P.
Najsmutniejsze jest to, że Tż jak "olewał" mnie od tygodnia, tak teraz tez ta informacja nie zrobila na nim wrazenia.. powiedzial tylko "aha"..

Strasznie dziwnie się zachowuje ten Twój tż ... mój jest w stanie wyjść z pracy jak się źle czuję i od razu przyjechać do mnie, a co dopiero jakbym zemdlała

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum przy użyciu Samsung Galaxy S III Mini

[existence]

Napisane przez misiaa91

To tak jak ja. :P Sami chcecie nagrywać, czy z kamerzystą? My też musimy się niedługo zebrać, żeby pogoda była ładna, ale nie wiem jeszcze jak to technicznie ugryźć.

Co do wybrzydzania, to zawsze mam ubaw, jak moja mama opowiada o tym, że jak wychodziła za mąż za mojego tatę, to myślała, co ja mu ugotuję? Przecież on prawie nic nie je; w dodatku wtedy nie umiała gotować. Teraz gotuje najlepiej na świecie i tata nie może się ujeść.

sami, sami lustrzanką będziemy kręcić i świadek nam trochę technicznie będzie pomagał

[Bziuma]

Dziewczyny widziałyście takie zaręczyny ? Długi filmik taneczny 14 min, ale jak ktoś chce skrócić to od 7:30 wszystko fajne widać

https://www.youtube.com/watch?v=CjWv36HJIiA#t=454

[kruella_de_mon]

Napisane przez Kiciakowa

Strasznie dziwnie się zachowuje ten Twój tż ... mój jest w stanie wyjść z pracy jak się źle czuję i od razu przyjechać do mnie, a co dopiero jakbym zemdlała

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum przy użyciu Samsung Galaxy S III Mini

Też mnie jego zachowanie zastanawia, bo jeszcze niedawno nie przyszło by mi to na mysl, ze moze tak sie zachowac. Może ma do mnie guraz z poprzedniego dnia. W kazdym razie i tak dzisiaj mu planuje napisac dluga wiadomosc, niech ma co przemyslec noca.

[pati0090]

Napisane przez Bziuma

Dziewczyny widziałyście takie zaręczyny ? Długi filmik taneczny 14 min, ale jak ktoś chce skrócić to od 7:30 wszystko fajne widać

https://www.youtube.com/watch?v=CjWv36HJIiA#t=454

super choć ja bym nie chciała by tyle ludzi się na mnie gapiło. Jestem zbyt nieśmiała

[MajsterkaANB]

mi sie marzy trojka dzieci, ale nie dorobie sie chyba w zyciu takiego "majatku" zeby im sie dobrze zylo.. :p z dwojka chyba jesxcze jakos dalibysmy rade :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[krolewna_smieszka]

Napisane przez existence

więc kilka dań dla mnie będzie na pewno uproszczonych żeby mi warzywa nigdzie nie latały i nie przeszkadzały

Napisane przez existence

u mnie zdecydownie tak jest jak ktoś mnie czasem pyta "czego Ty nie jesz?" bo np. się umawiamy w odwiedziny z obiadem to łatwiej jest wymienić co jem

Hahaha xD Mam tak samo Przez to nie lubię jeść w gościach ;D

Też bym chciała 3 dzieci. I chociaż jedną dziewczynkę. A u mnie i TŻa w rodzinie raczej przeważają chłopcy... Będę się starać, aż będzie dziewczynka! ;P

[Bziuma]

Napisane przez krolewna_smieszka

Hahaha xD Mam tak samo Przez to nie lubię jeść w gościach ;D

Też bym chciała 3 dzieci. I chociaż jedną dziewczynkę. A u mnie i TŻa w rodzinie raczej przeważają chłopcy... Będę się starać, aż będzie dziewczynka! ;P

JA chciałabym mieć parkę

[kruella_de_mon]

Napisane przez misiaa91

Powinnaś zrobić badania, bo to dziwna reakcja organizmu.

A ja oglądam podziękowania dla rodziców i płaczę jak głupia... :p Nie wiem, jak ja to ogarnę na weselu.

dziwna, jak dziwna, kiedys zemdlalam i leżałam z otwartymi oczami, to musialo byc przerazajace dla osob ktore mnie widziały.

W szpitalu mi powiedzieli, ze w przypadku mocnego bólu czasem organizm nie wytrzymuje i z bolu sie mdleje. W sumie 2 razy w zyciu tak miałam z ta świadomoscia, ze np nie moglam sie poruszyc i sie krecilo, dzis byl ten drugi raz, wtedy tez mnie bardzo mocno brzuch bolal i mialam wzdecia.

[existence]

ja w ogóle nie wiem jak to jest zemdleć ale brzmi z opisu co najmniej przerażająco

[MajsterkaANB]

ja zemdlalam 2 razy w zyciu.
raz w ciazy w kosciele,.ale mama mnie uratowala na szczescie :p

za drugim razem cos podobnego do tego.co pisze karo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pati0090]

Napisane przez Bziuma

JA chciałabym mieć parkę

ja również parkę

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:55 ----------

Napisane przez existence

ja w ogóle nie wiem jak to jest zemdleć ale brzmi z opisu co najmniej przerażająco

mi zdarzyło się chyba z 2 razy w życiu zemdleć, a omdleć baaaardzo dużo razy

[farbstiftka]

Napisane przez kruella_de_mon

no cos nieświeżego, bo w nocy się obudziłam z wzdeciami i bolem brzucha, taki narastający jak przy okresie: nie boli, zaczyna boleć, boli, baardzo boli i powoli przestaje.. i tak co 2 minuty, potem jeszcze wymioty i wc, jak przy jelitówce, czułam jak mi się w żołądku przekręca i bulgocze:P.. w kazdym razie jak poszlam ponownie spac to juz spalam dobrze. I teraz juz wporzadku. Przeczyscilo mnie porządnie, a na wadze - 2 kg:P.
Najsmutniejsze jest to, że Tż jak "olewał" mnie od tygodnia, tak teraz tez ta informacja nie zrobila na nim wrazenia.. powiedzial tylko "aha"..

kruella, mężczyzna, z którym chcesz spędzić resztę życia nie powinien się tak zachowywać. Mój TŻ jak ostatnio miałam podobnie (to była jakaś grypa żołądkowa 24h) pędził w nocy, w deszczu na skuterze do apteki. Wiem, że zrobiłby tak nawet gdybyśmy byli pokłóceni, bo mamy być dla siebie wsparciem.

[pati0090]

Napisane przez farbstiftka

kruella, mężczyzna, z którym chcesz spędzić resztę życia nie powinien się tak zachowywać. Mój TŻ jak ostatnio miałam podobnie (to była jakaś grypa żołądkowa 24h) pędził w nocy, w deszczu na skuterze do apteki. Wiem, że zrobiłby tak nawet gdybyśmy byli pokłóceni, bo mamy być dla siebie wsparciem.

mój za każdym razem jak mnie coś boli wysyła mnie do lekarza co czasem jest irytujące. Chodzi struty i jakby mógł to by mi wszystko dał by mnie przestało boleć. Jest wtedy aż nadopiekuńczy

[aneta_91]

Ja mam jeszcze 'gorzej', bo moja Teściowa jest lekarzem i aby mi się coś dzieje to Tż gotów jest pakować mnie w samochód i jechać do niej albo ją ściągać do nas. Pamiętam też taką sytuację, środek nocy, a ja wymiotuję i do tego biegunka i to tak konkretnie, Tż nie za bardzo wiedział co robić, apteka koło nas zamknięta, nie wiemy gdzie całodobowe, dzwoni do Teściówki, ona mu wymienia jakieś tam leki, pół miasta objeździł, przywiózł i siedział ze mną całą noc. A jak się bał mnie zostawić samą jak miał jechać do tej apteki...

Dobra, ja spadam się uczyć, zajrzę do Was później

[kreciorek85]

Matulu ale zmarzłam w kościele normalnie od razu mam katar:P mam nadzieję, że nie skończy się to przeziębieniem
W ogóle te skoki temperatur są okropne

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zonamojegomeza]

Chyba musimy jechać do sklepu po butki dla mnie na wyjazd.

Moja mama miała synów rok po roku i córkę po dłuuugiej przerwie. Czułam się trochę jak jedynaczka.
Robiąc przerwę w pracy wolałabym, żeby była jak najkrótsza, czyli raczej dzieci z małą różnicą wieku. I czas ucieka , nie ma co odkładać.

[kreciorek85]

Ja czułam instynkt macierzyński tak do 26 roku życia:P teraz już jest daaaleko ode mnie Za to TŻ będąc 25latkiem jest jeszcze w wieku zagrożenia instynktem, więc mnie będzie na dzieci (bo chciałby parkę) namawiał:P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Anabele23]

Witam ja już po Opolu wydaje się bardzo ładnym miastem wróce tam na pewno

[existence]

Napisane przez zonamojegomeza

Chyba musimy jechać do sklepu po butki dla mnie na wyjazd.

Moja mama miała synów rok po roku i córkę po dłuuugiej przerwie. Czułam się trochę jak jedynaczka.
Robiąc przerwę w pracy wolałabym, żeby była jak najkrótsza, czyli raczej dzieci z małą różnicą wieku. I czas ucieka , nie ma co odkładać.

to ja odwrotnie

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Napisane przez kreciorek85

Ja czułam instynkt macierzyński tak do 26 roku życia:P teraz już jest daaaleko ode mnie Za to TŻ będąc 25latkiem jest jeszcze w wieku zagrożenia instynktem, więc mnie będzie na dzieci (bo chciałby parkę) namawiał:P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja nigdy nie miałam i póki co mi się nie zanosi

[Anabele23]

Napisane przez kreciorek85

Ja czułam instynkt macierzyński tak do 26 roku życia:P teraz już jest daaaleko ode mnie Za to TŻ będąc 25latkiem jest jeszcze w wieku zagrożenia instynktem, więc mnie będzie na dzieci (bo chciałby parkę) namawiał:P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja sama nie wiem są momenty kiedy myśle że chciałabym mieć już niedługo a potem sobie myślę, że to oznacza częściowe zrezygnowanie z siebie na jakiś czas.
u nas bliżnaiki bardzo możliwe mama Tż jest z bliźniaków i są u nich w każdym pokoleniu a w rodzinie jego Taty jest tak że co dwa pokolenia i akurat tak by wypadało że tż dzieci mogą być biźniakami

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez existence

ja w ogóle nie wiem jak to jest zemdleć ale brzmi z opisu co najmniej przerażająco

Ja zemdlałam 2-3 razy w życiu.
Raz zeskoczyłam babci z roweru jak mnie wiozła no i rąbnełam głową.
Drugi raz w dniu komunii u fryzjera, bo zjadłam tylko banana na śniadanie, więc moja mama całą mszę wydygana, że fiknę tam w tych pierwszych rzędach, a mój brat na migi (bo był ministrantem) jej machał, że wszystko ok

A trzeci raz stałam na warcie na baczność. Tak się przejęłam, że na baczność zemdlałam, odbijając się nosem od podłogi. Nos złamany, na szczęście bez przemieszczenia, kiwające się jedynki i uwaga - podbite oko
W tym momencie moja kariera na wartach honorowych się skończyła