Ciągle w to wierzymy, że przed menopauzą urodzimy :hahaha:

[czarna_mala]

Uwielbiam takie pozytywne i rozgadane osoby jak nasi Natusiowie wątkowi
Nat buziaki dla Was

Carla ja byłam przerażona jak przez 5 dni miałam ten sam sen, wstawałam z przerażeniem jak to możliwe ja odstawiłam wszystkie leki poza kwasem foliowym. Diety nie trzymam, leje na to wszystko. I tak będzie co ma być, jak będzie się miało udać, to i bez diety się uda. A na potwierdzenie moich słów dodam że na śniadaniu byłam dziś w Macu, o!

Dobranoc, a właściwie dzień dobry!

[kasptak]

Napisane przez CARLA_23

Soul nie mozna tego wykluczyc
Po operacji do roku trwa rehabilitacja więc o staraniach na długo muszę zapomnieć zresztą teraz nawet mi nie w głowie przytulance

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:25 ----------


Biore Citabax 10 mg rano i Pramolan wieczorem i Nasen

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:26 ----------


Wizyte mam teraz we wtorek i potem pewnie co 2-3 tyg

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:31 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------


Ja tez za tego typu tabsami nie przepadam ale co zrobić
Na dodatek cukier mam kiepski teraz poniekad przez nie

Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka

Sama wiesz, że dostalas najmniejszą dawkę citabaxu, teraz pewnie 20, jak nie da rady to 40, albo zmiana. Nie będę się tu wgryzac w fach czarownicy, mowie tylko z autopsji. Jak Twój mąż na to zareagował? To ogólnie też ciężki temat dla rodziny

[Natuś-77]

Ale mieliśmy świetny wieczór andrzejkowy. Nasz Czarn i jej mąż to takie miniaturki maskotki no nie da się nie polubić. Nie sądziłam że wieczór będzie tak udany tylko w sumie bez wina...no nie wiem czemu. Tak się rozgadaliśmy że gardło mnie dziś boli a śluzówki wyschnięte i napięte. Człowiek w emocjach nawet napoju zapomniał kupić

Czarownica super że napisałaś, że można nie mieć obniżonego nastroju a też będzie z organizmem źle się działo. No ja chyba mam taką fazę hurra optymizmu i wypierania problemu. Może to oswajanie z bezdzietnością?... ale jak pomyślę jak Zielinka o serii zastrzyków styczniowych to solidny skórcz mnie łapie w żołądku...

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 07:30 ---------- Poprzedni post napisano o 07:27 ----------

Kasptak, dobrze że mogę na ciebie liczyć w kwestiach macierzyńskich. Od dziś mogę być Matką

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[czarna_mala]

Nat mój mąż cały czas gada, że musicie koniecznie do nas przyjechać, więc tak jakby wyjścia nie macie rezerwować w zimę kolejny weekend i zapraszamy poznacie osobiście naszą Plastulinkę nie tylko na fotach

[zielinka_87]

Ja was pewnie nie zaskocze. @ przylazla, brzuch mi chce urwac.
Co do depresji to ja takie stany maskuje zabijaniem czasu sportem. Wlasnie niedawno zaczelam biegac. Stwierdziłam ze skoro nie mogę zajsc to chociaz moze uda mi sie uzyskac ladna figurę i zbic kilogramy. Jakby nie bylo to sfera życia która przy odrobinie checi i wysilku da sie kontrolowac w przeciwienstwie do staran wiec daje złudzenie ze panuje sie nad wlasnym zyciem.

[soul_me]

Zielinka nosz wredna @

Mi też bieganie i sport pomogły się wygrzebac wiosna z dołu/rowu.
Teraz też bym chciała ale za cholerę nie potrafię się zmusić do ruchu. No i trochę sadelka mam więcej tu i ówdzie.

A propos wypierania to może tak jest ze taki etap się przechodzi? Nie wiem, nie znam się. Ja zawsze na początku wypieram. Potem mam etap choleryczno-furiowy. Myślałam że na tym się kończy ale starania pozwoliły mi odkryć kolejny pokład swojej osobowości czyli dojście do etapu ze codzienny beznadziejny nastrój wydaje mi się normalny.
Także dlatego pisałam ze dobrze do psychologa wg mnie bo może ten etap się odsunie.
Najbardziej się denerwuje tym ze depresja obniża szanse ivf o 10% wg badań. Ale mimo to nie potrafię się zmusić do podjęcia próby poprawienia sobie nastroju.
Noo to mi się ulało z rana.

Miłej niedzieli Wam mimo wszystko

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Kto przejmuje wątek??

[kasptak]

Zielinka, moja psychiatra twierdzi, że sport bardzo pomaga w wyjściu z choroby.
Natka, będziesz Matką juz niedługo, zazdroszczę spotkania😙
Mam pytanie do ekspertek z ovufrienda i ogólnie tych metod. Wczoraj wieczorem dwie grube kreski, dziś już bledsze, za to temperatura skoczyła mi ok 0.5.stropnia, co wskazuje odbyta owulacje. Na tych wszystkich testach piszą, że owu występuje 12-36 godzin po pozytywnym teście, a jak na mnie to.juz po . zawodach. W sumie dobrze by było, bo armia słaba wiec może jakiś przeżył, ale nie chce być w ciąży urojonej od połowy cyklu.

[soul_me]

Czarna co to jest Plastulinka?

[zielinka_87]

Kas, jak dla mnie po owu, albo jestes w trakcie

[kasptak]

Napisane przez zielinka_87

Kas, jak dla mnie po owu, albo jestes w trakcie

To ja poproszę po, z takimi wynikami i tak nie liczę, że się uda, ale szanse na cud się zwiekszaja😊

[czarna_mala]

Napisane przez soul_me

Czarna co to jest Plastulinka?

Piesława moja

[soul_me]

Aaa. A gdzie ona była jak jej nie było?

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Czarnołku, mi się wydaje ze Ty byś wątek przejęła

[czarna_mala]

Eee nie, Natka nigdy nie prowadziła

[soul_me]

Napisane przez czarna_mala

Eee nie, Natka nigdy nie prowadziła

O popieram kandydaturę

[czarna_mala]

Nie wzięliśmy Plastulinki do restauracji, bo mimo tego że grzecznie siedzi zasunięta w swoim transporterze, to niektórym ludziom przeszkadza obecność psa w restauracji i ja to szanuję

[soul_me]

Napisane przez czarna_mala

Nie wzięliśmy Plastulinki do restauracji, bo mimo tego że grzecznie siedzi zasunięta w swoim transporterze, to niektórym ludziom przeszkadza obecność psa w restauracji i ja to szanuję

Aaa ja myślałam że u Ciebie się spotkaliście i się zastanawialam gdzie piesa skitralas

[soul_me]

[kasptak]

Napisane przez soul_me

O popieram kandydaturę

Ja też, nasza Matka😊 jeszcze tytuł trzeba wybrac

[czarna_mala]

Napisane przez soul_me

Aaa ja myślałam że u Ciebie się spotkaliście i się zastanawialam gdzie piesa skitralas

Eee nie, bo Natkowie musieliby do nas ponad 50km w jedną stronkę gnać

[soul_me]

Napisane przez kasptak

Ja też, nasza Matka😊 jeszcze tytuł trzeba wybrac

Łba pod topór nie kładziemy i dalej ze staraniami jedziemy.
Śmiejąc się powoli u psychiatry.

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

(zart)
Już obecny tytuł mi się czkawka odbija.

[kasptak]

Lucy, Basia jak się czujecie?

[soul_me]

Kas może Ty założysz wątek, bo Nat się nie odzywa, a za chwilę będzie kuniec. hę?

[kasptak]

Napisane przez soul_me

Kas może Ty założysz wątek, bo Nat się nie odzywa, a za chwilę będzie kuniec. hę?

Ja nie ogarniam kompa😕

[soul_me]

Zielinka?

[zielinka_87]

Napisane przez soul_me

Zielinka?

Yyyy nie robilam tego jeszcze. Jak ktos powie jak to zrobie ale pieresza strone ogarne dopiero w wtorek uprzedzam.

[soul_me]

Napisane przez zielinka_87

Yyyy nie robilam tego jeszcze. Jak ktos powie jak to zrobie ale pieresza strone ogarne dopiero w wtorek uprzedzam.

O! Super! Zaraz właze na kompa to Ci napiszę.
Natu mam nadzieje ze się nie obrazisz? Boję się że się skończy nam za chwilę wątek a Ty pewnie w spa się relaksujesz

[zielinka_87]

A tytul???? Raz raz dziwczynki wytezac mozgi

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Propozycja tytułu
Problemowe staraczki z dobrze zgranej paczki, ktorym nowy rok przyniesie wyczekane dzieciaczki.

Macie lepsze to dawac.

[soul_me]

Napisane przez zielinka_87

A tytul???? Raz raz dziwczynki wytezac mozgi

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Propozycja tytułu
Problemowe staraczki z dobrze zgranej paczki, ktorym nowy rok przyniesie wyczekane dzieciaczki.

Macie lepsze to dawac.

Piknie, jestem za!

[pyati]

zielinka super tytul

[czarna_mala]

Zielinka

Natka jest w trakcie powrotu do domciu