|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#4921 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: CENTRUM
Wiadomości: 863
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Camillanie tylko Tobą miotają. Mam nadzieję, że będzie dobrze, chociaż na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie, że jeszcze kiedykolwiek mogę być szczęśliwa. Chciałabym przespać kilka lat i obudzić się jak już o wszystkim zapomnę. Ja znalazłam jeden sposób, który mi trochę pomaga. Codziennie jeżdzę na rowerze, wymęczę się wieczorem tak, że potem już nie mam siły na myślenie jak już leżę w łóżku.
|
![]() ![]() |
![]() |
#4922 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 164
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Dzień dobry kochane moje
![]() Ja tak na chwilkę tylko, bo w pracy jestem, ale wieczorem postaram sie wejśc na dłużej ![]() Dziewczyny nie łamcie się, trzeba sie trzymać i pokazać tym facetom, ze bez nich tez można. BO NAPRAWDĘ MOŻNA. I ja jestem tego przykładem. martinko mam nadzieję, że Ty też ![]() ![]() Dziewczyny zobaczycie, ze będzie lepiej. Ja widzę po sobie, po moich myślach, jakie były 1,5 miesiąca temu a jakie są teraz. Jestem sama a czuję się radośnie. I Wy też możecie. |
![]() ![]() |
![]() |
#4923 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
Camilla i Astra24 przykro mi czytac ze wam jest smutno ![]() witaj ann ![]() ![]() ![]() przyznam jednak ze nadal czasem o nim mysle, raz przypominam sobie te zle chwile, raz dobre i te piekne rzeczy ktore mi mowl .... moze jeszcze troszke czasami jest mi smutno, moze troszke czasem zaluje ale juz nie rozpaczam, trzymam sie dzielnie. (ale do zdjec jeszcze nie zagladalam zeby je zgrac). jestem pewna ze powror do calkiem "normalnego" zycia jeszcze troche mi zajmnie, ale z dnia na dzien jest coraz lepiej. i to ze ty tez jestes dzielna bardzo mi pomaga, to twoje pozytywne "przeslanie" utwierdza mnie w tym ze dobrze robie. ![]() i nie odezwe sie do niego, nigdy w zyciu ! ha niech wie ze moge bez niego zyc i mam sie swietnie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4924 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Rozstałam się z facetem i mi teraz smutno... Moja decyzja, to chyba bez znaczenia, i tak sie cierpi .
Jednak wiem ze dłużej bym z nim niewytrzymała. Ostatnio przegiął, mieliśmy iść na spacer, a TŻ sie niemiłosiernie grzebał. Niby nic nowego, on zawsze sie grzebie,ale wtedy to juz była przesada. W dodatku zamiast od razu przeprosić, że jest mułem, to nie, sam uważa ze jest super błyskawiczny i że się czepiam bo idziemy tylko na spacer wiec nie musimy być co do sekundy. No normalnie wyszłam z siebie, nagadałam mu i tak sie skończyło. Teraz niekiedy do mnie zagaduje na gg, ale z tego co pisze cham jeden uważa, że za takie cos nie miałam prawa robić mu takiej wojny i ze oczekuje przeprosin... On sie grzebał, to przez niego mu nagadałam i teraz mam go jeszcze przepraszać?? Najgorsze jest to że za parę dni wyjeżdża za granice do pracy, jest wolny i zapewne będzie robił co chce... Odpuścił sobie widać ten związek. Ma mnie gdzieś ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4925 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Yyyy,zerwałaś bo się grzebał wychodząc na spacer
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4926 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 556
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Jakoś nie widzę między Wami wielkiej miłosći i pewnie lepiej, że z nim zerwałaś. Same słowa jakimi go opisujesz świadczą o tym, że masz jego osoby po prostu dość. A jak miałby Cię dalej irytować i drażnić, to nie miałoby to sensu.
Nie smuć się. Pewnie znajdzie się taki, który nie będzie Ci grał na nerwach. Powodzenia.
__________________
"You may say i'm a dreamer, but i'm not the only one..." |
![]() ![]() |
![]() |
#4927 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
noo szczególnie ten muł
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4928 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() A ja myślałam, ze tylko facetów nie rozumiem ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4929 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() ![]() Znajdz sobie takiego, który nie bedzie mułem i błyskawicznie bedzie wychodzic z Toba na spacerki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4930 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: WROCŁAW ;]
Wiadomości: 63
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
to kwestia wytrenowania tz z tymi spacerkami. bo oni to robia, zeby potem po spacerku moc sie znowu wygodnie rozsiasc w fotelu, na ktorym juz zapuszczali korzenie, a brutalna kobieta ich z niego wyrwala
![]() ![]() odpowiednie podejscie i bedzi esukces. taka mala niewidzialna smyczka i bardzo bardzo smutne oczka to zawsze dziala ![]() a kolezanka to faktycznie raczej z tego mlodszego grona wizazanek |
![]() ![]() |
![]() |
#4931 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Ja chciałam napisać, że wysłałam eks życzenia imieninowe, jakąś godzinę temu i póki co nie doczekałam się zwykłego "dziekuję". Nie ukrywam, że się tego nie spodziewałam, myślałam, że facet przedstawia sobą jako taki poziom. Może się odezwie jeszcze, lub sms nie doszedł, bo wysłałam go z internetu....
No właśnie sie dowiedziałam, że daty mi się pochrzaniły, i on ma 22 czerwca a nie 12 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4932 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Hmm... Moze faktycznie nie doszedł? Jeszcze zaczekaj - może jeszcze śpi
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4933 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
może jeszcze śpi
![]() nie martw się ;* |
![]() ![]() |
![]() |
#4934 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 164
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
hmmm... skoro powodem rozstania może być zbyt długie szykowanie się na spacer to mój związek powinien chyba się skończyć.. uuuu...dawno
![]() no ale mniejsza z tym. martinko ale się cieszę, ze sie trzymasz dzielnie. i oby tak dalej ![]() ja się wczoraj popłakalam ![]() a ja no to że juz o tym nie myśle, było minęło, że on święty nie był, że o wielu sprawach mama nie wie, na co usłyszałam, ze ja to bez uczuc jestem! Wyobrażacie sobie.a czy on miał uczucia?! no i zaczełam wczoraj wspominać dobre rzeczy i sie popłakałam głupia. dziś tez jakoś tak dziwnie się czuję, ale lepiej trochę. to chyba te fale - raz lepiej raz gorzej powtarzam sobie że musi byc dobrze. |
![]() ![]() |
![]() |
#4935 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4936 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Hahahahahah
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4937 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?
Cytat:
![]() Rodzina faszeruje mnie tekstami, że to wynik tego, ze on jest dla mnie za stary (różnica 18 lat) i że ma za sobą młodzieńcze ciuciuruciu zakochanych i że będę wiecznie z nim nieszczęśliwa. I sama już nie wiem, czy to ja przesadzam i jestem zbyt zaborcza i powinnam się przyzwyczaic, że zycie jest monotonne a nie takie cudowne jakbym chciała, czy rzeczywiście to jemu szybko powszednieją uniesienia milości... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4938 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?
Cytat:
Zreszta najpiękniejsze w miłosci jest to że robiąc zupełnie inne żeczy czuje się caly czas bliskosć kochanej osoby. Umiejętnosc " zajęcia się soba" jest bardzo wazna. No bo jak? razem mamy sie kompac, razem jedna książke czytac, razem obiad gotowac, razem pisac moja prace magisterska, razem chodzic do pracy, razem chodzic na joge. Ja bez moich zajęc bym zwariowała a moj TZ bez swoich pasji. Zreszta mój TZ miał taka eks co to nigdy zajac się soba nie umiała i wisiała mu na szyii 3 lata- prawie sie udusił biedaczek.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4939 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4940 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?
Ale czy to nie jest zachowywanie się jak po kilkunastu latach malżeństwa??
To co wy robicie razem - tylko się bzykacie a potem każde zaszywa się w swój kąt i jak mu się przypomni, ze jest druga strona to raczy okazac zainteresowanie? Czyli że co.. mam czekać aż mój facet znjadzie wolną chwilkę i jak zmiłowanie przyjmować kazdy jego czuły gest?? |
![]() ![]() |
![]() |
#4941 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: rozstanie z facetem- czy ktoras tez to przezywa?
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4942 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
Widze ze mój post nie spotkał sie z wielkim entuzjazmem. Mieszkaliśmy razem rok w moim mieszkaniu. Ciągle były kłótnie i awantury. On oczywiście uważa sie za świętego i bezkonfliktowego człowieka... do mnie ostatnio powiedział że jestem czepialską zołzą, a on pantoflarzem z przymusu być nie ma zamiaru... Podczas kłótni robi coś co mnie najbardziej wkurza, specjalnie to robi... najzwyczajniej sie nie odzywa wcale... do momentu aż atmosfera sie nie poprawi. Cóż. Prawda jest taka ze to on ma problemy. Nigdy nie umiał przepraszać, zawsze w zaparte. Wypieranie sie nawet jak ewidentnie zawinił. Zawsze tłumaczył sie ze miał dobre zamiary, że to ja szukam w każdym jego słowie i czynie problemów. Dla niego robiłam wszystko, a jedyne co dostawałam w zamian to wymówki i wykręty. Wtedy z tym grzebaniem się przesadził, a że oczywiście wypierał sie jak zawsze to nie miałam wyjścia. Tak sie żyć nie da... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4943 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: WROCŁAW ;]
Wiadomości: 63
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
sweet_mazia ten spacer przepelnil czare goryczy, po co Ci awantury, znajdz sobie nowego mniej butnego albo bardziej pasujacego charakterem do Ciebie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4944 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 98
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Nie wiem jak Wy babeczki ale ja mam wrazenie, ze oni chyba zatrzymali sie na etapie kamieniolomow..
Boze czy sa jeszcze normalnie faceci na tym swiecie....? |
![]() ![]() |
![]() |
#4945 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
karasiczek - moze i sa gdzies normalni faceci, ale ja chyba jestem jakas przekleta i nigdy takiego nie spotkam, zawsze przyplacze sie do mnie jakies cholerstwo... ja zauwazylam u siebie pewna prawidlowosc - ze mysle o tz jak jest mi zle, albo wrecz przeciwnie stanie sie cos dobrego... ![]() poza tym doszlam do wniosku, ze chyba jednak nie mam ochoty na kolejny zwiazek, jakies spotkania z facetami... jeszcze kilka dni temu bardzo chcialam kogos spotac, a teraz wrecz sie tego boje i czuje wstret ze mialabym z kims isc na randke... odrzuca mnie sama mysl... sadzilam ze jestem juz gotowa, ale to chyba dlatego ze tak bardzo chcialam zapomniec, jednak to nie jest dobra metoda... chyba 'wszytko" musi przejsc jakos samo.... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4946 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Dziewczyny do poradni psychlogicznej z ramienia NFZ czeka się ok. 1,5 miesiąca
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4947 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Przez te 1,5 miesiąca może częściej pisz na forum wyrzucając to z siebie.
Bo oni wszyscy są dupkami :/ I dobrze, że sami o tym wiedzą... |
![]() ![]() |
![]() |
#4948 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: CENTRUM
Wiadomości: 863
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
jest mi już lepiej. Staram się nie myśleć, ale wieczory są najgorsze i poranki, gdy patrzę na tel a tam żadnego esa na dzień dobry...No ale jakoś muszę to przetrwać. Póki co nie myślę o nowym związku, bo wszyscy wydają mi się beznadziejni, ale może kiedyś minie ta faza.
|
![]() ![]() |
![]() |
#4949 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Większość z nas jest w tej fazie, że nie wyobraża sobie być z kimś nowym...
Strach i niepewność. Podziwiam te Dziewczyny, które już próbują coś, teges ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4950 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 577
|
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?
Cytat:
skandal !! zreszta jak cala sluzba zdrowia.... przypuscmy- ktos ma dola, mysli samobojcze, szuka pomocy a tam mowia - prosze poczekac 1,5 mc.... smiechu warte.... a moze poszukaj pomocy w jakiejs fundacji, cos jak linia wsparcia przez tel... dziewczyny cos na poprawe humoru z rana http://www.youtube.com/watch?v=36iNMV3_E8s ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:06.