Nasze kochane pierwiosnki 2008

[daphne81]

No kasiu, rzeczywiście wcześniej niekompetentnych lekarzy odwiedzałaś. Jak Sashka nie chciała pić to od razu nam zlecono badanie moczu, posiewy też miała - na szczęście wsio ok. Trzymajcie się cieplutko z Alusiem i niech misio zdrowieje.

Ja właśnie z TŻ popijam winko dla relaksu. Mała od godziny w łóżeczku śpi, tylko starsznie się rzuca - oby noc przebiegła spokojnie.

Dobranoc

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

My właśnie wróciliśmy z kina - fajny film Ignaś na szczęście spał - kochane dziecko

Kasiu-Słoneczko - kurcze mole, niezłe świństwo wyszło - a może to jeszcze ze szpitala ma, co? Trzymam kciuki za ekspresowe wyleczenie i na przyrost wagi faszeruj Alka kisielem

Gosiaczek nie ma za co, naprawdę

[gosiaczek071]

kasiu ja ci pwoiem jeszce tak: jak ja mailam e.coli w ciazy to oczywsicie sie naczytalam o tym szajsie i wsyztskeigo nie pamietam, al;e gdzies napisali ze kazdy z nas ma w sobie te bakterie tylko nie zawsze one wychodzą", mozesz np załapac to na basenie czy jak rawdopodobnie w moim przypadku (hmmm nie wiem czy tu t opisywac, powiem najdeliktaniej jak sie da, nie brzydzcie sie heh) moj gin powiedzial ze to sie moglo stac podczas codziennej toalety, tzn ze te bakterie są w kale i np wiesz jak po tym i tamtym robilam to cio sie potem robi to moglam sobie "przeniesc" niechcacy, to wcale nie jest z braku higieny ( u mnie przynajmnmiej nie bylo) tylko tak sie zdarza, stad pytalam, czy przy zmianie pieluszki moglo to wyjsc...

ja sie wyleczylam antybiotykiem (w sumie mailam jeszzce ostatni antybiotyk jak juz bylam w szpitalu ale nie kazali mi go juz brac i nawet mi nie zrobili badan cz\y ta e.coli jeszzce jest... kurcze...dopierio mi sie przypomnialo o tym... w kazdym razie moj gin pwoeidzial ze ten anyyiotyk zabije te bakterie, bo musialam robic antybiogram...) bedzie dobrze, bakteria opojdzie jak to moja mama mowi w czortu mater: i aleksander zacznie tyć a tych wwsyztskich lekarzy pierwszych to pozabijac gnojków, i po co to taki zostaje lekarzem aaaaaaaaaaaa

u nas nocka w miare, bez rewelacji ale tez nie najgoprzej0- hanka wydarla sie glosno ze 2 razy... no ale smok zalatwil sprawe. za to wczoraj nie abrdzo chciala jesc w dzien, tzn mleko wypila cale, potem dalam jego kleiku ryzowego z owockami z hippa to zjadla z 1/3 a jak patrzyla jak ja jem resztwe to zazdroscila to dalam jej samych marchewek to nie chciala... zjadla caly obiad (ziemniaki ze szpinakiem) a potem PONIOC nie chciala kaszki (tescuiowa ja karmila) heh i oni NIC jej nie dali innego, no to okrzyczalam zeby chociaz owoce sprobowali, ponc nie chciala, ja przyszlam to zjadla prawaie caly slioczke, z fochami co prawda ale zjadla...

ehhhi sie w dodatku wkurzylam wczoraj bo jak karmilam hanke to przy okazji opowioadalam mezowi o takim kolesiu co jak dzwonikam do niego ptytac o te pilki tdo rehabilitacji to mial strasznie nie mily glosd i wogole byl chamski i zaczelamgo nasladowac, hance sie to strasznie nie psodobalo i zaczela ryczec i sie zakrztusuila bo jesdzze miala jedzenie w buzi, no to ja wzielam i zaczelam odklepywac i to sie wszytsko szybko dzialo a ten durny kundel ich skoczyl do Hanki i nie wiem czy ona chciala ugryzc hanie czy co, ale skopalam ją od razu (psa, tzn suke) a oni ze Nuka przeciez nic nie chciala Hani zrobic... no msyalam ze ich tam rozniose wsyztskich... tesciowa sie tlumaczyla ze przeciez nuka zawcze kolo hanki chodzi i nic je nigdy nie robi to teraz pewnie tez by nie zrobila, ale ten pies ma posrane w glowie bo ona keidys byla w ciazy (tzn jakis nierasowy pies ja wygwałcił ) i oni jej tą ciaze przerwali (bo ona rasowa) i od tej pory jej odbija, gryzie babcie, warczy bez powodu ale mnie sie boi. No ale skoczyla do hani to co ja bede zcekac az ją ugryzie??? to skopalam kundla i zwiał... najbardziej mni wkurzylo ze ioni sobvie nic z tego nie robia, ani mąż ani tesciowa, a co tylko mi na oczy padło, ze jawnie chciala ją ugryzc?? (tak jak pilke jak sie potarga to ona biegnie zawsze to moze myslala ze to pilka...) nie wiem, ale juz im zapowiedzialm ze jak ten kundel cios hani zrobi to osobioscie jej łeb ukręce... ehhh brrrr na szczescie sie nic nie stalo, ale nie moge jakos tak o sobie zapomniec ze jakis kundel mogl ugryzc moje dziecko

ide jesc cos.,.

aha wczorj obskoczylam caly wroclaw w poszukiwaniu tej pilki i tak: w sklepach rehabilitacyjnych albo nie mieli albo mieli uwaga!!!-> od 100 zł do 400 zł... to siebie dalam spokoj, w zadnych sportowych nie mieli (chcialam taka do fitnessu) w koncu zrezygnowana zajechalam do Askotu, i mieli taka z uchwytem do skaklanai, ale akurat w tej srednicy co mi potrzebna (45 cm) to wzielam, ale Hanulka ma naa niej ubaw!!!!!a potem sie przyda dfo skakania

no to ide jesc.

[vea82]

teso fajnie ze moglas wyjsc do kina a Ignas spal.My ostatnio jak poszlismy na Pile V to tylko pol godziny obejrzelismy;//////////Ale bylam zla.Moja mama z mala zostala.Wykapala ja a ta juz zaczela plakac,potem zrobila jej butle to juz sie rozdarla.Przytrzymala ja pol h,ale gdzie tam nic nie pomagalo,nie chciala jesc,spac nic.No to musielismy wracac;/////A kiedy przyjechalismy to Viki sie uspokoila.Ona nie chce jesc od nikogo innego,tylko ode mnie!W dzien to pol biedy jak wyjdziemy gdzies,jest spokojna ale wieczorem to nie ma szans.Jak tak bedzie to troche slabo....Moze jak podrosnie to bedzie rozumiala,sama nie wiem.

[madabell]

Treść usunięta

[sprezyna]

wlasnie mi calego posta zjadlo....wrrrr....

wiec tym razem w skrocie:

kasia sloneczko - emilka tez miala e.coli i u niej zadzialala furagina wiec obylo sie bez antybiotyku, zobaczysz na antybiogramie na co alkowe bakterie sa wrazliwe...i nie martw sie, u nas po 3 dniach bylo po wszystkim! przyczyna byla prawdopodobnie biegunka i wtedy bakterie sie przeniosly tam gdzie nie powinny..nie bylo to z braku higieny i podobno rzadko jest...wiec nie martw sie!

co do kompetecnji lekarzy - emilka prawdopodobnie miala ta infekcje przez 3-4tyg. niewykryta..tez nikt nie pomyslal zeby badanie moczu zrobic...a podobno uk to taki rozwiniety kraj...dobrze ze jechalismy do pl na chrzciny to poszlam do mojej pediatry i zaraz wyleczylismy mala...pozniej tylko jeszcze oslonowo brala furagine przez 4 tyg i wit c na zakwaszenie moczu (w kwasnym srodowisku bakterie sie nie rozwijaja)

madabell - co do hemo - nie wiem za duzo na ten temat ale czytalam ze nalezy zapobiegac zaparciom wiec pij duzoplynow...i mam nadzieje ze ci sie polepszy!

teso - pokojik przesliczny! jak sie przeprowadzimy to tez chce emilci tak urzadzic

vea - moja mala tez taka jest, tylko mama i mama; wczoraj to mialam kryzys bo sie mnie uwiesila ze ani na sek nie moglam wyjsc z pokoju bo ona w histerie..mialam tego serdecznie dosc...jeszcze wpadla w taki humor ze nic nie...nie bedzie spac,jesc,bawic sie nic nie bedzie...nie wiem co sie atlo...dzis juz chyba lepeiej...ale bylam na skraju..glupie mysli chodzily mi po glowie..na szczescie zajal sie mna maz i juz jest lepeij...

na kociec jak zwykle fotki :P tym razem emilcia z kolerzankami - amelka i peterka
a na zdj numer 3 prawdziwa natura mojej corki - "co twoje to moje a co moje to nie ruszac!"

[Ray]

dziewczyny idzcie do kina z dziecmi

ja chodze sama z mala do multikina albo z mezem czasem jak uda mu sie wyrwac super mala sobie obok spi albo bawi zabawkami a amy mozemy sobie obejrzec i sie zrelaxowac

u nas zabek idzie i niestety ciezkie noce mam, widac pekniete dzaslo i stuka lyzeczka ale jakos go nie widze jeszcze

ja ostatnio nie mam czasu na nic, juz nawet zakupy robie przez internet bo szkoda mi czasu pol dnia w supermarkiecie

[adatka]

hej
byłam wczoraj u lekarza z mała i dała masc na ta pipusie czerwona powiedziała ze zrobiło jej sie to na tle grzybicznym wiec dała masc z antybiotykiem i po jednym posmarowaniu juz zmalało i zbladło

kurde musze leciec :/ napisze pozniej

[madabell]

Treść usunięta

[bandola18]

Witam!
[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;9709502]My właśnie wróciliśmy z kina - fajny film Ignaś na szczęście spał - kochane dziecko
[/quote]

My tez byliśmy wczoraj na Bondzie, z Krzysiem została siostra męża, ale my z małym nie mamy problemów, on uwielbia towarzystwo, chyba matka non stop i tata mu się nudzą. Gdy idziemy z wizytą to mój jak aniołek.
Z karmieniem tez nie mieliśmy nigdy problemu, bo Krzyś butelkowy, więc jakiś plus jest. A teraz gdy łyżeczką to każdy znajomy moze go w sumie nakarmić. Ale wydaje mi się, ze wynika to z charakteru, on od samego poczatku lubił ludzi i się ich nie bał.
A dzisiaj robimy sobie z koleżankami babski wieczór w Plazie, kawka, zakupy, bo dziś wyprzedaże.

Napisane przez Ray

dziewczyny idzcie do kina z dziecmi

ja chodze sama z mala do multikina albo z mezem czasem jak uda mu sie wyrwac super mala sobie obok spi albo bawi zabawkami a amy mozemy sobie obejrzec i sie zrelaxowac

Ray widziałam fotki Ali w kinie, fajnie. Niestety w Lublinie nie ma takiego kina ani basenu

Kasia sloneczko fajnie, że nareszcie wyszło co Alkowi jest, teraz jak będzie przybierał na wadze to wypiszecie sie z klubu szczypiorków?!

Ula b ja myslę, że to hemo...

Teso pokoik fajny

Sprężyna fotki boskie , najbardziej podoba mi sie ostatnia, że tak wam sie udało uchwycic ten moment

A Krzyś dziś kończy 7 miesięcy!!!
Ale ten czas leci ...

[susola]

my wlasnie od lekarza wrocilismy- maly wazy 9800 i wciagu m-ca przytyl tylko 300gr, ale zauwazylam juz od jakiegos czasu ze mniej je, nie wiem czym to moze byc spowodowane?
nie wiem, moze mu badanie moczu zrobie, nic to nie boli a i ja bede spokojniejsza...

kasiu sloneczko Bartus tez mial e.coli w moczu po porodzie- bral furagin i wszystko bylo ok. a jakie badania mial robione Alus?

madabell, sprezyna wasze dzieci jak zwykle sliczne

bandola buziaki dla Krzysia

vea ja ostatnnio bylam z tz na pile5- suuper

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Jejku ale te Wasze dziewuchy wystrojone ślicznie wyglądają
a sweterek boski!

te naklejki to rzecz jasna z allegro - macie linka:
http://www.allegro.pl/show_user_auct...p?uid=11538267
babka ma super pomysły, a naklejki są duże, porządnie wykonane i można je bez problemu odkleić.

Susola - z racji tego, że nasze dzieci dużo ważą, to bym się nie przejmowała, że ostatnio mało przytył - widocznie więcej się rusza, a i od pewnego momentu maluchy
mniej przybierają na wadze i jest to jak najbardziej prawidłowe. Uszy do góry

Adatka - super, że maść pomaga

Bandola - z moim jest identycznie - bardzo lubi jak gdzieś wychodzimy i jest więcej ludzi, a najlepiej jak to są inne dzieci - wszyscy mówią że mamy złote dziecko - do każdego na ręce pójdzie, każdego poklepie po buzi, zawsze wyluzowany, uśmiechnięty, nigdy niczego się nie boi cieszymy sie z tego bardzo
Buziaki dla Krzysia

Ray zastanawiałam się nad kinem z maluchem, ale szczerze to dla mnie tam jest za głośno a co dopiero dla małego, więc narazie sobie odpuszczam

dziś znów basen - było super, teraz chrapie na balkonie, a za tydzień będzie koleżanka ze sprzętem do robienia zdjęć pod wodą i Ignaś będzie miał sesje
zobaczymy czy coś wyjdzie a dzisiaj raczkował po materacu w wodzie - bardzo mu się podobało i zabrał sobie jedną piłeczkę do domu, za żadne skarby nie chciał jej wypuścić z łapek, he he

u nas kolejna ciężka noc - mału przepudził się ok 4 , zjadł i nie mógł dalej zasnąć, potem to samo ok 6 więc dzisiaj znów jestem trochę do tyłu...

[sprezyna]

Napisane przez madabell

Treść usunięta

madabell
obie mamy znam jeszcze ze szkoly rodzenia i nie powiem zebysmy mialy do siebie bliko - do jednej 20 min autobusem a do drugiej ok 30 min samochodem ale to na tutejsze warunki ciagle jest blisko

dziekuje za komplementy co do stroju emilci

z nowych umiejetnosci to emilka potrafi z siadu polozyc sie calkowicie na brzuszku i czasami sie tak smiesznie uklada ze piety ma na wysokosci uszu - lezac na brzuchu i tak sobie odpoczywa - jak ja bym tak zrobila to tylko raz i w tej pozycji wiezli by mnie do szpitala

co do smialosvci do innych - emilcia generalnie nie ma problemu ale od jakiegos miesiaca nie chce isc na rece do kogos kogo nie zna,przedtem to byla taka przylepa a teraz z rezerwa...

co do ubranek to zerknijcie sobie na str. www.next.co.uk i na dzial dzieciecy..te ubranka nawet po przeliczeniu nie sa jakos duzo drozsze w porownaniu z cenami w pl - ostatnio jak bylismy w dziecinnym to sie zalamalam..jesli ktorejs z was baaardzo by na czyms zalezalo to dajcie znac - moge kupic i przywioze jak bedziemy na swieta jechac do pl.

bede pozniej - lece gotowac obiad

[Ray]

teso ale nie wiem czy wiesz glos jes sciszony ze wzgledu wlasnie na dzieci, i zapalone jest swiatlo czesciowow by nie bylo bardzo ciemno.. wszystko jest pod dzieci moja spala nawet \

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez Ray

teso ale nie wiem czy wiesz glos jes sciszony ze wzgledu wlasnie na dzieci, i zapalone jest swiatlo czesciowow by nie bylo bardzo ciemno.. wszystko jest pod dzieci moja spala nawet \

ee nie wiedziałam, to super
no to muszę się koniecznie wybrać dzięki za info

[mała migotka]

papryczka dziekiz a info co do sklepów, jesli chodzi o te zabawki, musze popztrzec

Madabel tak, tak mieszkam jakies 30km od Poznania, musimy jakoś kiedys zgrac sie czasami z Tż jezdzimy do Poznania
Co do spotkania piesrwiosnków to naprwade fajnie by było, ale jestęsmy z różnych częsci Polski.. ehh, cięzko by było...

Bandola buziaki dla Krzysia

[papryczka]

kasia_sloneczko: wspolczuje! co za niekompetentni lekarze! szkoda slow. mam nadzieje, ze szybko alus wyleczy sie z tego paskudztwa....

ray: kolejny plus mojej przeprowadzki, ze bede mogla do multikina chodzic na te seanse dla dzieci. bo tutaj nie mam takiej mozliwosci. choc nie wiem czy moja da rade caly seans nie marudzic? czy twoja corcia sie tam nie nudzi po jakims czasie???

bandola18: caluski dla synka!!!

mala mogotka: nie ma za co. wlasnie mam w planie zakup kilku zabawek z fisher price i playskool, wiec przegladalm strony hipermarketow i mile zostalam zaskoczona tymi ofertami.

sprezyna: uwielbiam ciuszki nexta! mam ich troche z allegro, z lumpeksow (moja tesciowa poluje, ja nie chadzam, bo nie lubie i nie umiem szukac) i z irlandii od szwagra. faktycznie musze przejrzec ich strone by zlozyc zamowienie u niego, bo wiadomo, facet bezdzietny to nie do konca sie orientuje co moze byc dobrym strzalem. choc nie moge narzekac na dotychczasowe prezenty.

teso: rzeczywiscie naklejki super!

madabell, gosiaczek071: powodzenia na egzaminach!

[Ray]

teso idz na prawde jest fajnie, ja pierwszy raz szlam testowo sadzilam ze po pol godziny wyjde ale malej sie podobalo bo bylo duz dzieci, ona lubi dzieci bardzo i gugala sobie z kolezanka za nami

paparyczka ona wytrzymje caly senas bez problemu troche gapi sie w ekran troche bawi zabawkami albo wcina chrupki a czesc filmu przesypia ( daja tam nosidelka)

ja zakupy glownie robie przez internet i mysle ze prezenty tez tak beda nie lubie tego szalu w sklepach przed swietami jeszcze z dzieckiem to juz w ogole,
teraz juz nawet spozywcze rzeczy zamawiam przez internet ( duze zakupy) oprocz miesa i wedlin i owocow .

u mnie jedynie z nowosci malej to zaczela nawet jesc tzn mleka niet dalej ale inne rzeczy dzis wciagnela cala miske zupy sloik jarzynowej bez miesa, biszkopt i dalam jej dzis ugotowana paroweczke cieleca z chlebem az sie oblizywala no i deser a do tego pewnie na noc bedzie kaszka

dobra jest kaszka 5 owocow one sa niby od 9 mc ale sprobojcie ma wyrazisty fajny smak nie taki mdly i moja wcina to najlepiej, mozna na jeden raz taka probke kupic

ja tez sie rozejrze na tych stronach z zabawkami bo tez musze kupic..

ja mialam wziasc sie za siebie dzis zrobic sobie pedicure ale normalnie tak mi sie nie chce od tyg juz sie zabieram do tego hehe w weekend mama bedzie to sie moze mala zajmie to sobie zrobie

[daphne81]

Sashka jadłaby wszystko oprócz kaszek i mleka. Dzisiaj wciągneła pomidorówkę z ryżem, ćwiartkę bułki z masłem, a potem z 5 łyżeczek dorosłego jogurtu - wiem - nie wolno - ale ona nie chce jeść swijego jedzonka tylko to dorosłe. A teraz jeszcze zjadła pół słoiczka bananów, jabłek i brziskwiń z biszkoptem.

Ray a ty jak ten chlebek z parówką podajesz/? choć ja jestem przecieko parówkom - bo to sam tłuszcz i resztki...

Ja już nie wiem co mam małej podawać, ostatnio dałam jej do spróbowania sosou bolonese - też jej smakowało.

[adatka]

witam ,ja oczywiscie w biegu :/

Dziewczyny ale wam fajnie z tymi kinami i basenem

Z marcelka juiz duza poprawa 3 razy smarowałam i schodzi,tylko jeszcze musimy zrobic badanie moczu ale jak całkowicie sie zagoi zeby nie przeniesc bakterii bo wyniki zle wyjda. Jeszcze ma uczulenie na cos i chyba wiem na co na czekolade jem ostatnio w duzych ilosciach i chyba od tego mam odstawic na 3 tyg. i sprawdzic jak cos to jeszcze banany odstawimy -zrobiły jej sie na pleckach i nogach suche plamki.

Moja mała jest niesamowita az sama nie moge uwierzyc jak szybko wszystkiego sie uczy -w dwa dni pojela słowo papa i robi papa ,daje czesc ,przytbija piątkę i najlepsze zasuwa po podłodze jak mały motorek wali tak piętami ze az echo niesie-ja ja trzymam pod paszki a ona szaleje -spodobało jej sie jak tylko probuje ja kłasc na podłoge to ona juz w powietrzu macha nogami a jeszcze lepsze jest to ze nauczyłam ja robic jak indianin hehehe mowie jej jak robi indianin?a Marcelka przykłada reke do buzi i udeza w usta tylko ze jeszcze dzwiek sie nie wydobywa bo nie umie złaczyc paluszków ale jak ja jej robie to wychodzi łołołołołoło hihih i sie śmieje.

ide wstała
mam filmik jak mi sie uda to załacze-czasu mało :/

[papryczka]

skoro o jedzeniu mowa, to zapomnialam napisac, ze moja corka dzis po raz pierwszy odmowila obiadku! bylam w szoku, bo zawsze wcina ccaly sloik bez problemu. w dodtaku nie byla to zadna nowosc w menu, wiec sie zdziwilam. no coz, widac nie miala apetytu, hehe. mam nadzieje, ze to jednorazowy przypadek i jednak bedzie jesc... po godzinie sprobowalam jej zaserwowac kleik z owocami (niestety, nadal nie chce go jesc), patrze, ze je, to ja zadowolona, a ona kilka lyzeczek zjadla i dalej nie chciala... ech, te kleiki cos jej nie podchodza - ani ryzowy, ani kukurydziany.... czy kaszki sa smaczniejsze od kleikow??? nie pytam o o smakowe, ale o zwykle. no i robione na wodzie, bo ja tak robie kleik.
za to tez zauwazylam (jak ray), ze lubi "dorosle" jedzenie. no moze za duzo powiedziane, bo ja jej nic nie daje. tyle co czasem zdarzylo mi sie dac mini ilosc ziemniaka z talerza, biszkopta (upieczonego przez mame) czy chleba. wcinala z zachwytem. chyba zaczynam nabierac gotowosci do serwowania jej posilkow innych niz moj cyc, choc jeszcze do niedawna wydawalo mi sie to takie dziwne, ze je obiadki czy deserki ze sloikow...

ray, ja tez duzo kupuje na allegro. w zeszlym roku i dwa lata temu wszytskie prezenty swiateczne kupilam w calosci na allegro. wlasnie mialam upatrzone kilka zabawek (nie tylko na swieta, tak w ogole dla corci i bratanicy), gdy zacezly sie te wszytskie promocje w hipermarketach i okazuje sie, ze na allegro jest drozej. no przynajmniej sprawdzilam na kilku przykladach, ktore mnie interesowaly.

[kasia_sloneczko]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;9709502]My właśnie wróciliśmy z kina - fajny film Ignaś na szczęście spał - kochane dziecko

Kasiu-Słoneczko - kurcze mole, niezłe świństwo wyszło - a może to jeszcze ze szpitala ma, co? Trzymam kciuki za ekspresowe wyleczenie i na przyrost wagi faszeruj Alka kisielem [/quote]

dlaczego akurat kisielem

Napisane przez vea82

teso fajnie ze moglas wyjsc do kina a Ignas spal.My ostatnio jak poszlismy na Pile V to tylko pol godziny obejrzelismy;//////////Ale bylam zla.Moja mama z mala zostala.Wykapala ja a ta juz zaczela plakac,potem zrobila jej butle to juz sie rozdarla.Przytrzymala ja pol h,ale gdzie tam nic nie pomagalo,nie chciala jesc,spac nic.No to musielismy wracac;/////A kiedy przyjechalismy to Viki sie uspokoila.Ona nie chce jesc od nikogo innego,tylko ode mnie!W dzien to pol biedy jak wyjdziemy gdzies,jest spokojna ale wieczorem to nie ma szans.Jak tak bedzie to troche slabo....Moze jak podrosnie to bedzie rozumiala,sama nie wiem.

u nas z karmieniem lyzeczka to nie ma zadnego problemu-je od wszystkich. ale nie ma takiej sily zeby alus wypil z butelki kiedy on chce cyca. tez nigdzie sie nie mozemy ruszyc wczesniej niz po wieczornym karmieniu i musze wriocic kolo polnocy bo alus moze sie w kazdej chwili obudzic na karmienie. czasem to bardzo meczace.

Napisane przez susola

my wlasnie od lekarza wrocilismy- maly wazy 9800 i wciagu m-ca przytyl tylko 300gr, ale zauwazylam juz od jakiegos czasu ze mniej je, nie wiem czym to moze byc spowodowane?
nie wiem, moze mu badanie moczu zrobie, nic to nie boli a i ja bede spokojniejsza...

kasiu sloneczko Bartus tez mial e.coli w moczu po porodzie- bral furagin i wszystko bylo ok. a jakie badania mial robione Alus?

badanie krwi z rozmazem i posiew mocz z antybiogramem. ale najpierw zwykle badnai emozcu i dopeiro jak wyszly bakterie to zrobilam mu posiew.

Napisane przez bandola18

Kasia sloneczko fajnie, że nareszcie wyszło co Alkowi jest, teraz jak będzie przybierał na wadze to wypiszecie sie z klubu szczypiorków?!

oj z mila checia sie wypiszemy byle nie poszlo w druga strone ale sadze ze on i tak bedzie szczuplutki bo jego tata tez jak byl dzieckiem to taki chudzielec. wygladal jak żeberneger (odwrotność scharzenegera)

Napisane przez sprezyna

madabell
obie mamy znam jeszcze ze szkoly rodzenia i nie powiem zebysmy mialy do siebie bliko - do jednej 20 min autobusem a do drugiej ok 30 min samochodem ale to na tutejsze warunki ciagle jest blisko

dziekuje za komplementy co do stroju emilci

z nowych umiejetnosci to emilka potrafi z siadu polozyc sie calkowicie na brzuszku i czasami sie tak smiesznie uklada ze piety ma na wysokosci uszu - lezac na brzuchu i tak sobie odpoczywa - jak ja bym tak zrobila to tylko raz i w tej pozycji wiezli by mnie do szpitala

super fotki i gratulacje dla emilki.
wiem o czym piszesz, aleks tez tak sobie czasem odpoczywa a ja mam wrazenie ze sobie kregoslup zlamie ale on potem z tej pozycji przechodzi plynnie do czolgania sie. normalnie czlowiek guma

a dzisiaj sobie wstal na nozki jakby nigdy nic znaczy najpierw podczolgal sie do lozeczka (lezal na naszym lozku a lozeczko jest przystawione) potem sobie ukleknal przy sciance lozeczka, podciagnal sie na raczkach i stanal. a wszystko po to by siegnac po moja komorke ktora lezala na przewijaku jak ja sobie wzial to usiadl na lozku i zaczal konsumowac akurat mialam pod reka aparat ale zanim go wyciagnelam to mlody juz opadal i nie mam zdjecia jak stoi

no a potem wieczorem dwa razy usiadl sam z lezenia na brzuchu i powiedzial do mnie mama jak sie nad nim nachylilam. powiedzial to tak wyraznie i zupelnie inaczej niz dotychczas ze jestem pewna iz zrobil to swiadomie a nie tylko tak sobie gaworzac.
jestem w szoku jakie on teraz robi postepy. a TZ tego nie widzi

ah wlasnie papa tez robi jak najety nawet do pan w sklepie i do swojego odbicia. a w ksiazeczce pokazuje gdzie jest myszka co robi pipi. niestety niczego poza myszka juz nie chce pokazac widac lubi takie malenkie stworzonka

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez kasia_sloneczko

dlaczego akurat kisielem

w sumie to nie wiem, ale podobno tuczy

parę zdjęć z ostatnich dni...

a Ignaś raczkuje już jak torpeda, siada co chwile i siedzi tak ładnie wyprostowany

i dzisiaj pierwszy raz jadł zupkę w krzesełku - taki dorosły się wtedy wydawał
tak szybko się zmienia, że powoli zaczynam nie nadążać ...

[bandola18]

Dziękuję w imieniu Krzysia za buziole!

Właśnie się tak przyglądam Ignasiowi i widzę swoje dziecko, normalnie zachowuje się jak gwiazda filmowa tylko zobaczy aparat i wzrok w obiektyw, rzadko mi się udaje uchwycić jakiś spontan. Strasznie go to interesuje i pozuje, też tak macie?

Papryczko widzę po tym jadłospisie który przedstawiłaś, że dałaś sobie spokój z ekspozycją na gluten? Mniam biszkopcik

Kasiu sloneczko fajne określenie "żeberneger"

Sprężyna ja tez uwielbiam ciuszki nexta, mam je tylko z lumpków ale jakość rewelacyjna i te fasony, ostatnio widziałam spodnie moro ale dla Krzysia już zamałe.

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez bandola18

Właśnie się tak przyglądam Ignasiowi i widzę swoje dziecko, normalnie zachowuje się jak gwiazda filmowa tylko zobaczy aparat i wzrok w obiektyw, rzadko mi się udaje uchwycić jakiś spontan. Strasznie go to interesuje i pozuje, też tak macie?

taaa wiem coś o tym a teraz jeszcze jak tylko biorę aparat do ręki i siadam na podłodze albo na łóżko aby porobić jakieś fajne fotki to leci !!!
i taka oto sesja wychodzi... he he he
prawie mi połknął obiektyw

[Ray]

fajne foteczki

daphne ja tez nie jestem jakos zwlenniczka parowek tez slyszalam to i owo dlatego nie mam zamiaru jej podawa tego czesto tak od czasu do czasu, ja kupilam cielece paroweczki swierze w sprawdzonym miesnym specjalnie dla dzieci, co one maja tak na prawde nie wiem ale jak by tak patrzec 3/4 rzeczy by nie mozna bylo jesc.
Ja normalnie obralam ze skorki ugotowalam rozbadzialam widelcem i podawalam z kawaleczkami chleba z maslem bardzo smakowalo. Podalam bo wiem ze u mnie w rodzinie dzieci jedza w wieku mojej malej takie rzeczy i nic im ne jst i nie bylo. Pamietam nawet na pierwsze urodziny mojej chrzesnicy jak podbiegala i normalnie smazone kotlety ze stolu sciagala.

M lekarz mowil ze jesli bardzo chce jsc dorosle jedzenie to zeby dawac male porcje miedzy posilkami tymi co powinna jesc bo czas szybko leci od roku dzieci praktycznie wcinaja to co dorosli a mala ma 8,5 mc. ocywisie nie wszystkie potrawy sie nadaja ale jak dam jej troche ogorkowej czy pomidorowej bez smietany i przypraw nic jej nie bedzie

u mnie mala jedyne co moge napisac nauczyla sie sama siadac, wstawac itp. Tzn potrafi sama usiasc z raczkowania i ladnie siedzi bawi sie tak albo sobie wstaje i ze stania usiadzie..w ozeczku chodzi a teraz nauczyla sie swiatlo mi zapalac

obok lozeczka jest pstryczek do swiatla taki przy lozku by nie wstawac i teraz ja zainteresowal jak ciemno ona idzie do pstryczka i psryk! jasno! a jaka radosc cieszy sie jak by cos super zrobila ..

teraz to wolam Ala zapal swiatlo ! a ona idzie

[susola]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;9721758]taaa wiem coś o tym a teraz jeszcze jak tylko biorę aparat do ręki i siadam na podłodze albo na łóżko aby porobić jakieś fajne fotki to leci !!!
i taka oto sesja wychodzi... he he he
prawie mi połknął obiektyw [/quote]
u nas to samo- jeszcze do tego takie wielkie oczy robi

Napisane przez Ray

fajne foteczki

daphne ja tez nie jestem jakos zwlenniczka parowek tez slyszalam to i owo dlatego nie mam zamiaru jej podawa tego czesto tak od czasu do czasu, ja kupilam cielece paroweczki swierze w sprawdzonym miesnym specjalnie dla dzieci, co one maja tak na prawde nie wiem ale jak by tak patrzec 3/4 rzeczy by nie mozna bylo jesc.
Ja normalnie obralam ze skorki ugotowalam rozbadzialam widelcem i podawalam z kawaleczkami chleba z maslem bardzo smakowalo. Podalam bo wiem ze u mnie w rodzinie dzieci jedza w wieku mojej malej takie rzeczy i nic im ne jst i nie bylo. Pamietam nawet na pierwsze urodziny mojej chrzesnicy jak podbiegala i normalnie smazone kotlety ze stolu sciagala.


teraz to wolam Ala zapal swiatlo ! a ona idzie

no to super, a z tym jedzeniem to calkowicie sie zgadzam

u nas nocka ok- za to wczoraj po poludniu Bartek zasnal o 16, obudzil sie o 17 i bardzo plakal przez pol godz. zasnal mi na brzuchu bo jak go odkladalam to znow byl placz- spal do 18.30 i obudzila go kupka ktora zrobil- ale nie zgadniecie- po same pachy!!!!! i w dodatku taka rzadka ze hoho, jak go przebieralam to jeszcze takie strzelajace purki puszczal- chyba go brzuszek bolal... dzis kupa juz ok bo balam sie ze to rozwolnienie moze byc.

dziewczyny myjcie rece sobie i dziecia( nie mowie ze tego nie robicie) wczoraj pilegniara w pzychodni powiedziala ze z czech idzie do nas zoltaczka typu A i zeby myc lapki

[Ray]

ja malej myje czesto w ciagu dnia rece bo mi grzebie ostatnio w doniczkach

ogrodniczka jak nic jak nie przyuwaze to cale rece w ziemi,
no albo brudne ma od chleba jak jej daje zeby sobie gryzla

u nas ten zab chyba sie przebil nie wiem bo go nie widze ale lyzeczka stuka hehe jakis widmo ten zab

[daphne81]

Napisane przez Ray

fajne foteczki

daphne ja tez nie jestem jakos zwlenniczka parowek tez slyszalam to i owo dlatego nie mam zamiaru jej podawa tego czesto tak od czasu do czasu, ja kupilam cielece paroweczki swierze w sprawdzonym miesnym specjalnie dla dzieci, co one maja tak na prawde nie wiem ale jak by tak patrzec 3/4 rzeczy by nie mozna bylo jesc.
Ja normalnie obralam ze skorki ugotowalam rozbadzialam widelcem i podawalam z kawaleczkami chleba z maslem bardzo smakowalo. Podalam bo wiem ze u mnie w rodzinie dzieci jedza w wieku mojej malej takie rzeczy i nic im ne jst i nie bylo. Pamietam nawet na pierwsze urodziny mojej chrzesnicy jak podbiegala i normalnie smazone kotlety ze stolu sciagala.

M lekarz mowil ze jesli bardzo chce jsc dorosle jedzenie to zeby dawac male porcje miedzy posilkami tymi co powinna jesc bo czas szybko leci od roku dzieci praktycznie wcinaja to co dorosli a mala ma 8,5 mc. ocywisie nie wszystkie potrawy sie nadaja ale jak dam jej troche ogorkowej czy pomidorowej bez smietany i przypraw nic jej nie bedzie

u mnie mala jedyne co moge napisac nauczyla sie sama siadac, wstawac itp. Tzn potrafi sama usiasc z raczkowania i ladnie siedzi bawi sie tak albo sobie wstaje i ze stania usiadzie..w ozeczku chodzi a teraz nauczyla sie swiatlo mi zapalac

obok lozeczka jest pstryczek do swiatla taki przy lozku by nie wstawac i teraz ja zainteresowal jak ciemno ona idzie do pstryczka i psryk! jasno! a jaka radosc cieszy sie jak by cos super zrobila ..

teraz to wolam Ala zapal swiatlo ! a ona idzie

To ja też dzisiaj temu mojemu zbójowi paróweczkę zaserwuje...

Dzisiaj mała od rana łazi mi po całym pokoju a ja za nia, od kabli ją gonię i drzwi - zwariować można. Ale może przynajmniej schudnę - bardzo bym chciała a choć wcinam chrupkie pieczywo, i takie tam - to waga w miejscu stoi

[Ray]

daphne moze zle jesz...

ja tez sie teraz jeszcze odchudzam najlepiej jesc co 3 h by metabolizm byl na wysokim poziomie a dostawal mniej energi, 5 posilkow dziennie powinno pomoc.
Np sniadanie potem na drugie jakis owoc i jogurt potem obiad na podwieczorek tez jakis owoc i jogurt i kolacja i ja tak dzieki temu schudlam.

sproboj parowke tym bardziej ze twoja mala jest starsza, najelpiej to takie cielęce poszukaj swierze zeby by byly.

ja np jeszcze daje czasem konfiture malej ze sliwek no ale to juz mi mama robila, pasztet tez mam wlasnej roboty ja to daje od czasu do czasu bo te moje dziecko mleka nie toleruje to musi cos jesc :/ no jedynie kaszke 5 owocow je