Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. VIII.

[itakasia]

Olayya
ogromne gratulacje!!!

a ja przy niektorych moge karmic a przy niektorych nie wtedy wychodze do innego pomieszczenia, jakos to naturalnie sie ukladalo i nie bylo problemow

[jusdan77]

Napisane przez papeteria

Dobra uciekam, pedzicie jak szalone!!!!
Wrzucam fote robiona na świezo bo zaraz wychodze.Ostanie juz raczej ciążowe. Ide jednak spacerkiem chyba.Z leksza niewyrazne ale co tam ..przyznam się wam ,ze na plusie 23 kg juz mam 78 kg Trzymajcie kciuki co by mi wody nie chlusneły po drodze bo obciach
Dzis 39tc4d.

Bardzo ładnie wyglądasz!!!!Brzuszek też masz fajniutki

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Linka strasznie się niecierpliwię i czekam na wieści od Ciebie.Mam nadzieję że masażyk dziś będzie bardziej skuteczny i wizyta udana

[kabimba]

Witam,
zgłaszam rozpakowanie przez CC
Robert, 27.06 godz 14:36 56cm, 3720g

jak sie kilka spraw wyklaruje to opisze cos wiecej, bo narazie nie mam czasu.
pozdrawiam serdecznie

[lazurowa]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Lazurka, gdyby chodziło o mojego ojca, to bym się nie wstydziła. Powiem Wam, że dopóki moja Mama jak miałam 15 lat nie zwróciła mi uwagi, to łaziłam po domu nago po kąpieli np. NIGDY nie przyszło mi do głowy, że Tata to mężczyzna i może to być dla niego krępujące. W końcu Tata to Tata .

Nie wyobrażam sobie czegoś takiego.
Ale to może tylko moje głupie wyobrażenia. Ja się zawsze ojca wstydziłam. Za komentarze na temat mojego wyglądu w okresie dojrzewania byłam gotowa go zabić. Do tej pory nienawidzę jak się na mnie patrzy, a nigdy mi krzywdy nie zrobił. Jakaś dziwna jestem pod tym względem. No ale u mnie nigdy nie było większej więzi z ojcem, nawet w dzieciństwie.

Napisane przez jusdan77

Lazurku śliczna sesyjka, bardzo ładne fotki no i pamiątka na przyszłość

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez vette

Tak, bedziemy sie zmieniac

Powiem Ci, że ciężka trasa na auto dla ciężarnej. Ja już na takie odległości nie jestem w stanie prowadzić... Ale będę trzymać kciuki !!!

[itakasia]

kabimba
dobrze ze piszesz, gratulacje dla was!!!!!!!!!! i w wolne chwili napisz pare slow

[mini 12]

no właśnie ja też jestem ciekawa co z LINKA

[agravka]

Napisane przez kabimba

Witam,
zgłaszam rozpakowanie przez CC
Robert, 27.06 godz 14:36 56cm, 3720g

jak sie kilka spraw wyklaruje to opisze cos wiecej, bo narazie nie mam czasu.
pozdrawiam serdecznie

GRATULUJE!!!!!!!
Olayya- dla CIebie rowniez ogromne GRATULACJE!!!!

jeszcze tylko linka, jaszczka i jestesmy na biezaco

[alutka78]

Czesc dziewczyny!!!
Dzis to ja mam kiepski humor. Jakos mi tak zle i smutno.
Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych!!!

[agravka]

a zapomnialam o beluni i o entertete do boju!!!

[mini 12]

Co taka cisza ......

[jusdan77]

Napisane przez kabimba

Witam,
zgłaszam rozpakowanie przez CC
Robert, 27.06 godz 14:36 56cm, 3720g

jak sie kilka spraw wyklaruje to opisze cos wiecej, bo narazie nie mam czasu.
pozdrawiam serdecznie

GRATULUJĘ SYNUSIA!!! Duży chłopczyk z niego

[AGAMARCIO]

Napisane przez mini 12

Co taka cisza ......

jaka cisza kochana?! dziś panuje dzień uśmiechu humory dopisują i oby tak dalej!
alutka-nie smuć się

[mini 12]

Powiedzcie mi o co chodzi z tymi tygodniami zaczał mi sie 37 tydzień we wtorek tak wychodzi z usg i z om a lekarz w szpitalu z tego jego magicznego kółeczka wyszło mu ze jestem w 38 tc a termin mam na 27 lipca nierozumie

[lazurowa]

Napisane przez mini 12

Co taka cisza ......

Pora przygotowywania obiadów.


Gratulacje dla rozpakowanych olayyi i kabimby- już przeniosłam na listę rozpakowanych

[niezawsze]

Napisane przez lindsley

Nie wiem jak często się Olayya tu udzielała a widzę, że jeszcze nie wiecie...

Olayya urodziła Wiktora
4.07.2010 o 20.34 przez CC waży 3330g

gratuluje!!!!!!!!!!

Napisane przez papeteria

Dobra uciekam, pedzicie jak szalone!!!!
Wrzucam fote robiona na świezo bo zaraz wychodze.Ostanie juz raczej ciążowe. Ide jednak spacerkiem chyba.Z leksza niewyrazne ale co tam ..przyznam się wam ,ze na plusie 23 kg juz mam 78 kg Trzymajcie kciuki co by mi wody nie chlusneły po drodze bo obciach
Dzis 39tc4d.

no to juz wszystko jasne

Napisane przez kabimba

Witam,
zgłaszam rozpakowanie przez CC
Robert, 27.06 godz 14:36 56cm, 3720g

jak sie kilka spraw wyklaruje to opisze cos wiecej, bo narazie nie mam czasu.
pozdrawiam serdecznie

gratuluje!!!!!!!!!!

[jusdan77]

Vette życzę udanego wypoczynku jeszcze we dwoje

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez mini 12

dzidziadziumdzia to co ja mam to są drożdżaki i wrazieczego jakby dzidzia chciała wyjść na świat to tym sie nie zarazi

Heh, uwierz mi, że jakakolwiek penetracja w pochwie podczas grzybicy nie jest fajna. Nie chodzi o to, czy malucha zarazisz, tylko, że będzie bolało, szczypało i gorzej się wszystko goiło. Podczas grzybicy to nawet lekarze nie chcą "gmerać" w pochwie, bo to zaostrza stan chorobowy.
Drożdżaki to grzyby :P.

Napisane przez lazurowa

Nie wyobrażam sobie czegoś takiego.
Ale to może tylko moje głupie wyobrażenia. Ja się zawsze ojca wstydziłam. Za komentarze na temat mojego wyglądu w okresie dojrzewania byłam gotowa go zabić. Do tej pory nienawidzę jak się na mnie patrzy, a nigdy mi krzywdy nie zrobił. Jakaś dziwna jestem pod tym względem. No ale u mnie nigdy nie było większej więzi z ojcem, nawet w dzieciństwie.

Mój Tata mnie wychował. Byłam jego córeczką. Zabierał mnie wszędzie ze sobą. Jak miałam wakacje i się nudziłam, to wolałam jechać z nim do miasta i się szwędać po urzędach niż patrzeć w sufit. Uwielbiałam Go. Kochałam ponad wszystko i wszystkich. To on pierwszy wiedział, że coś ze mnie leci i to on mówił mi, że to miesiączka i na czym to polega. To on mi tłumaczył dlaczego faceci są niedojrzali i jak z nimi postępować. Raz w moim życiu płakał- i nie wtedy, gdy umarł jego ojciec, a wtedy, gdy dostałam się do mojej wymarzonej szkoły. Był dumny. I choć nigdy nie umiał tego powiedzieć, to ja to czułam. Tak po prostu... A potem zginął, jadąc na spotkanie w sprawie dodatkowego zarobku, żeby nam wszystkim żyło się lepiej. I świat się zawalił...

[mini 12]

Napisane przez agamarcio

jaka cisza kochana?! Dziś panuje dzień uśmiechu humory dopisują i oby tak dalej!
alutka-nie smuć się

dopisuje nam humorek bo z dnia na dzien jesteśmy coraz bliżej porodu

[vette]

Ale seria wiadomosci, kabima GRATULACJE

Napisane przez dzidziadziumdzia

Powiem Ci, że ciężka trasa na auto dla ciężarnej. Ja już na takie odległości nie jestem w stanie prowadzić... Ale będę trzymać kciuki !!!

To wszystko zalezy czym, jak i z jakim podejsciem. Dla mnie jazda za kierownica to zawsze byla przyjemnosc, mecze sie bardziej siedzac z boku albo jezdzac busem vide ostatni wyjazd do krakowa na wyklady, nie dalabym rady busem, to meczarnia...


dlatego duzo wody, duzo przystankow, klima, dobre zawieszenie i jedziem chocby do Wloch

[lazurowa]

Napisane przez mini 12

Powiedzcie mi o co chodzi z tymi tygodniami zaczał mi sie 37 tydzień we wtorek tak wychodzi z usg i z om a lekarz w szpitalu z tego jego magicznego kółeczka wyszło mu ze jestem w 38 tc a termin mam na 27 lipca nierozumie

Właśnie to jest to, że każdy liczy inaczej. Nawet lekarze różnie liczą.
Ale czy to jest takie ważne który tydzień czy dzień?
Moim zdaniem to nie jest najważniejsze- ciąża to ciąża- o!
Wydaje mi się, że niepotrzebnie sobie tym zaprzątasz myśli.

[mini 12]

Napisane przez dzidziadziumdzia

heh, uwierz mi, że jakakolwiek penetracja w pochwie podczas grzybicy nie jest fajna. Nie chodzi o to, czy malucha zarazisz, tylko, że będzie bolało, szczypało i gorzej się wszystko goiło. Podczas grzybicy to nawet lekarze nie chcą "gmerać" w pochwie, bo to zaostrza stan chorobowy.
Drożdżaki to grzyby :p.
wiem że to grzybki i od dziś biore nytatne :


Mój tata mnie wychował. Byłam jego córeczką. Zabierał mnie wszędzie ze sobą. Jak miałam wakacje i się nudziłam, to wolałam jechać z nim do miasta i się szwędać po urzędach niż patrzeć w sufit. Uwielbiałam go. Kochałam ponad wszystko i wszystkich. To on pierwszy wiedział, że coś ze mnie leci i to on mówił mi, że to miesiączka i na czym to polega. To on mi tłumaczył dlaczego faceci są niedojrzali i jak z nimi postępować. Raz w moim życiu płakał- i nie wtedy, gdy umarł jego ojciec, a wtedy, gdy dostałam się do mojej wymarzonej szkoły. Był dumny. I choć nigdy nie umiał tego powiedzieć, to ja to czułam. Tak po prostu... A potem zginął, jadąc na spotkanie w sprawie dodatkowego zarobku, żeby nam wszystkim żyło się lepiej. I świat się zawalił...

przykro mi

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez lazurowa

Właśnie to jest to, że każdy liczy inaczej. Nawet lekarze różnie liczą.
Ale czy to jest takie ważne który tydzień czy dzień?
Moim zdaniem to nie jest najważniejsze- ciąża to ciąża- o!
Wydaje mi się, że niepotrzebnie sobie tym zaprzątasz myśli.

lazurko masz racje

[lazurowa]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Mój Tata mnie wychował. Byłam jego córeczką. Zabierał mnie wszędzie ze sobą. Jak miałam wakacje i się nudziłam, to wolałam jechać z nim do miasta i się szwędać po urzędach niż patrzeć w sufit. Uwielbiałam Go. Kochałam ponad wszystko i wszystkich. To on pierwszy wiedział, że coś ze mnie leci i to on mówił mi, że to miesiączka i na czym to polega. To on mi tłumaczył dlaczego faceci są niedojrzali i jak z nimi postępować. Raz w moim życiu płakał- i nie wtedy, gdy umarł jego ojciec, a wtedy, gdy dostałam się do mojej wymarzonej szkoły. Był dumny. I choć nigdy nie umiał tego powiedzieć, to ja to czułam. Tak po prostu... A potem zginął, jadąc na spotkanie w sprawie dodatkowego zarobku, żeby nam wszystkim żyło się lepiej. I świat się zawalił...

Widzę, że była między Wami bardzo silna więź. Z jednej i z drugiej strony.
U mnie tego nie ma.
Kocham ojca, martwię się o niego, ale tej magicznej więzi nie ma.
Działamy sobie na nerwy i tyle.

[agravka]

czy mi sie wydaje, czy hd sie dzis nie odzywala?

[AGAMARCIO]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Heh, uwierz mi, że jakakolwiek penetracja w pochwie podczas grzybicy nie jest fajna. Nie chodzi o to, czy malucha zarazisz, tylko, że będzie bolało, szczypało i gorzej się wszystko goiło. Podczas grzybicy to nawet lekarze nie chcą "gmerać" w pochwie, bo to zaostrza stan chorobowy.
Drożdżaki to grzyby :P.


Mój Tata mnie wychował. Byłam jego córeczką. Zabierał mnie wszędzie ze sobą. Jak miałam wakacje i się nudziłam, to wolałam jechać z nim do miasta i się szwędać po urzędach niż patrzeć w sufit. Uwielbiałam Go. Kochałam ponad wszystko i wszystkich. To on pierwszy wiedział, że coś ze mnie leci i to on mówił mi, że to miesiączka i na czym to polega. To on mi tłumaczył dlaczego faceci są niedojrzali i jak z nimi postępować. Raz w moim życiu płakał- i nie wtedy, gdy umarł jego ojciec, a wtedy, gdy dostałam się do mojej wymarzonej szkoły. Był dumny. I choć nigdy nie umiał tego powiedzieć, to ja to czułam. Tak po prostu... A potem zginął, jadąc na spotkanie w sprawie dodatkowego zarobku, żeby nam wszystkim żyło się lepiej. I świat się zawalił...

tylko nie smuć się proszę

[lazurowa]

Idę powoli zakładać nowy wątek.
A Wy tu grzecznie dokończcie ten i urządzamy przenosiny

[AGAMARCIO]

Napisane przez agravka

czy mi sie wydaje, czy hd sie dzis nie odzywala?

nie było jej jeszcze dzisiaj

[Misiulka1]

Napisane przez lindsley

Nie wiem jak często się Olayya tu udzielała a widzę, że jeszcze nie wiecie...

Olayya urodziła Wiktora
4.07.2010 o 20.34 przez CC waży 3330g

gratulacje

Napisane przez papeteria

Dobra uciekam, pedzicie jak szalone!!!!
Wrzucam fote robiona na świezo bo zaraz wychodze.Ostanie juz raczej ciążowe. Ide jednak spacerkiem chyba.Z leksza niewyrazne ale co tam ..przyznam się wam ,ze na plusie 23 kg juz mam 78 kg Trzymajcie kciuki co by mi wody nie chlusneły po drodze bo obciach
Dzis 39tc4d.

ło je nie mogę sie napatrzyć jakaś ty śliczna

Napisane przez kabimba

Witam,
zgłaszam rozpakowanie przez CC
Robert, 27.06 godz 14:36 56cm, 3720g

jak sie kilka spraw wyklaruje to opisze cos wiecej, bo narazie nie mam czasu.
pozdrawiam serdecznie

gratulacje

Napisane przez dzidziadziumdzia

Mój Tata mnie wychował. Byłam jego córeczką. Zabierał mnie wszędzie ze sobą. Jak miałam wakacje i się nudziłam, to wolałam jechać z nim do miasta i się szwędać po urzędach niż patrzeć w sufit. Uwielbiałam Go. Kochałam ponad wszystko i wszystkich. To on pierwszy wiedział, że coś ze mnie leci i to on mówił mi, że to miesiączka i na czym to polega. To on mi tłumaczył dlaczego faceci są niedojrzali i jak z nimi postępować. Raz w moim życiu płakał- i nie wtedy, gdy umarł jego ojciec, a wtedy, gdy dostałam się do mojej wymarzonej szkoły. Był dumny. I choć nigdy nie umiał tego powiedzieć, to ja to czułam. Tak po prostu... A potem zginął, jadąc na spotkanie w sprawie dodatkowego zarobku, żeby nam wszystkim żyło się lepiej. I świat się zawalił...

współczuję - straszan tragedia, zwłaszcza, ze byłaś oczkiem w głowie taty , te przeżycia napewno Cię wzmocniły.

Napisane przez agravka

czy mi sie wydaje, czy hd sie dzis nie odzywala?

to właśnie nie było

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez lazurowa

Widzę, że była między Wami bardzo silna więź. Z jednej i z drugiej strony.
U mnie tego nie ma.
Kocham ojca, martwię się o niego, ale tej magicznej więzi nie ma.
Działamy sobie na nerwy i tyle.

Ty jesteś za to z Mamą bliżej. Rozmawiacie, masz w Niej wsparcie.

Moja uczyła się własnych dzieci, dopiero, gdy Taty zabrakło.
Dopiero po kilku latach nas poznała i zrozumiała na czym polega bycie prawdziwym rodzicem. To był trudny czas. Teraz jest dobrze, ale wiem ile ją to kosztowało pracy i walki ze sobą.
Nas zresztą też.

[bassienkaw]

Napisane przez kabimba

Witam,
zgłaszam rozpakowanie przez CC
Robert, 27.06 godz 14:36 56cm, 3720g

jak sie kilka spraw wyklaruje to opisze cos wiecej, bo narazie nie mam czasu.
pozdrawiam serdecznie

Gratuluję, choć nicku w sumie nie kojarzę, gdyby nie lista... ale liczę na relację poporodową

Napisane przez mini 12

no właśnie ja też jestem ciekawa co z LINKA

Zaraz napiszę do niej smska. A idealneciało się odzywało?

Napisane przez alutka78

Czesc dziewczyny!!!
Dzis to ja mam kiepski humor. Jakos mi tak zle i smutno.
Gratulacje dla kolejnych rozpakowanych!!!

Dzisiaj Ciebie zły humor dopadł? Z jednodniowym opóźnieniem... mam nadzieję, że minie

Napisane przez AGAMARCIO

nie było jej jeszcze dzisiaj

Ma ktoś do niej nr?