Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

[kropka75]

Pozdrowienia od Margo przesyłam.

Cywilizacja jej się skończyła, walczy z Netią. Poza tym ok. Oczko lepsze, brzuszek też. Ewcia kaszką mało zachwycona, ale pewnie będzie lepiej.
Kąpiele już fajne, bez płaczu.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez iza240

Załączę kilka zdjeć mojego aniołka

wpadłam donieść, że dostałam sms-ka od bydgosi.
O 20:00 Luizka miała być operowana.

Biedulka.

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

... lada chwila nam się wątek skończy- pewnie jutro przed południem 5000 post wybije.

ja jutro czasu będę mieć mało, bo ojciec będzie mi kuchnie przerabiać... więc pędze juz teraz kolejną część wątku założyć, i zaraz tutaj linka zapodam.

[justin18061976]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22996154]

wpadłam donieść, że dostałam sms-ka od bydgosi.
O 20:00 Luizka miała być operowana.

Biedulka.

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

... lada chwila nam się wątek skończy- pewnie jutro przed południem 5000 post wybije.

ja jutro czasu będę mieć mało, bo ojciec będzie mi kuchnie przerabiać... więc pędze juz teraz kolejną część wątku założyć, i zaraz tutaj linka zapodam. [/QUOTE]

ojej, malenstwo biedne

[kropka75]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22996154]

wpadłam donieść, że dostałam sms-ka od bydgosi.
O 20:00 Luizka miała być operowana. [/QUOTE]

I rany.

za malutką

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Kobietki, jak już skończycie na tym watku pisać to zapraszam tutaj, do III części:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post22996428

Niech ta, która 5000-nego posta napisze, nie zapomni tutaj światła zgasić.

Ja już zmykam, zajrze jutro pod wieczór, chyba że bydgosia się jeszcze dzsiaj odezwie to dam Wam znać.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

BYDGOSIU, kciuki trzymam! i całuję Luizkę mocno, niech zdrówka nabiera!

[velluto]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22996154]

wpadłam donieść, że dostałam sms-ka od bydgosi.
O 20:00 Luizka miała być operowana.

Biedulka.
[/QUOTE]
o kurcze dlaczego tak szybko?
trzymamy z Natalią kciuki
duzo, duzo zdrówka dla Luizy

[panna migotka]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22996154]

wpadłam donieść, że dostałam sms-ka od bydgosi.
O 20:00 Luizka miała być operowana.
[/QUOTE] ale szybko! Trzymajcie się kochane

[araczki]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22996154]

wpadłam donieść, że dostałam sms-ka od bydgosi.
O 20:00 Luizka miała być operowana.

Biedulka. [/QUOTE]

O jej
Trzymamy kciuki za Luizke i buziaki gorace

[biankaaa]

Bydgoś,trzymam kciuki za Lusię i Ciebie! Będzie dobrze!!!

[Jola00]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22996154]

wpadłam donieść, że dostałam sms-ka od bydgosi.
O 20:00 Luizka miała być operowana.

Biedulka. [COLOR="Silver"]

[/QUOTE]

Bydgosiu trzymajcie się Ogromne buziole i dużo zdrówka dla Luizki

[kasiaaX]

Witam dziewczyny
kilka dni nie zaglądałam, a tu takie rzeczy...jejku...

Bydgoszczanko- trzymam kciuki aby Luzia gładko zniosła te zabiegi, ucałuj maleńką w czółko

kafunia - tobie tez zdrówka życzę.

My tez nie możemy się przyzwyczaić do zmiany czasu...mała budzi sie w nocy o "starych" porach

Ide dalej nadrabiać, coby zdązyć zanim się wątek skończy

[evean]

Jeju szok jak szybko ta operacja!
Bydgoś trzymam kciuki na pewno wszystko będzie ok.
elizka głos oddany - mały słodziak
witam
u nas dziś też odmowa jedzenia czy one te nasze dzieciaczki sie zmówiły ?
w związku z brakiem ochoty na ssanie postanowiłam podać kleik kukurydziany na moim mleku - pierwszy raz - iiii było mniammm
byłam w szoku jak on tego dzioba otwierał i aż się trząsł
jabłko w minimalnej ilości było natomiast błeeee tak sie wstrząsał jakbym mu cytryny dała - chyba poczekam jeszcze z owockami

[kropka75]

U mnie nie ma odmowy jedzenia. Co jak co ale jeść to moje dziecko lubi.

Udało mi się go uśpić na pół godzinki o 18ej i dotrzymał Misio do 19:45 potem. Super. Ciekawa jestem jak wstanie.

[evean]

Mój po półgodzinnej drzemce ma 2,5 godziny aktywności
więc jeśli spi około 18 to spanie na noc około 21 i zmiana czasu mu nie przezkadza
a w nocy pobudki co 2 godz. jak w zegarku

[kafuniax]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22996154]

wpadłam donieść, że dostałam sms-ka od bydgosi.
O 20:00 Luizka miała być operowana.

Biedulka.

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

[/QUOTE]
Ojejku... Biedna Lusia... oby wszystko było dobrze...

Napisane przez kropka75

Nie masz kogoś kto się dzieckiem zajmie???

To bardzo zaraźliwa choroba jest!

Dziś był u nas lekarz, obadał mnie i małego. Mąż bierze urlop od jutra, ale lekarz mówił, że jak mały się miał zarazić to zaraził się zanim wyskoczyły mi kropki ale mąż i tak bierze wolne, bo tylko do leżenia się na tą chwilę nadaję...
Puder z anestezyną mam i heviran.

Napisane przez elizka21

hej
u nas walka z przeziebieniem i dlatego sie nie odzywam. ledwo zyje, teraz glos mi sie zmienia, do tego chyba szkliwo mi peklo na jedynce i mnie boli albo to cos gorszego :O no jestem nie do zycia ehhh
do tego mały wstaje o 5 codziennie... no nie mam juz sily... co za zycie
Pozdrawiamy was serdecznie...
No i prosimy o głosiki na mikusia, w tym miesiacu chcemy cos wygrac;-)

Co tak te choróbska grasują?! wracajcie szybko do zdrowia!

Napisane przez bratkab

A nie za gęste?? Ja daję z niekapka soki, ale kaszka by raczej wydaje mi się nie przeszła patrząc na budowę końcówki niekapka. Mam aventową końcówkę. I ciągnąć trzeba troszku mocniej niż ze smoka, a jak już leci to od razu większy strumień. Mój maluch jak sok pije to pociągnie wypuści połknie, pociągnie wypuści połknie i tak do dna. Cieszę się, bo skubany pije tak żeby się nie zakrztusić.

Bratko, ja mam z TT niekapek, i mialam na myśli zagęszczone mleko 1 łyżką kaszki jak ja ciągnę to fajnie leci. Jutro spróbuje dać sok z niekapka, może załapie o co biega. Do Czech też się wybiorę... może na początku grudnia, prezdświąteczne zakupy zrobie małemu

Dzięki dziewczyny, szybko odgonię ospę wiedząc, że tyle pozdrowień tu jest powinni to na receptę wypisywać
spokojnej nocy Wam życzę i sama spadam...

[kropka75]

Napisane przez kafuniax

Dziś był u nas lekarz, obadał mnie i małego. Mąż bierze urlop od jutra, ale lekarz mówił, że jak mały się miał zarazić to zaraził się zanim wyskoczyły mi kropki ale mąż i tak bierze wolne, bo tylko do leżenia się na tą chwilę nadaję...
Puder z anestezyną mam i heviran.

To prawda. Ospa jest najbardziej zaraźliwa na kilka dni przed wysypką, dlatego tak się nosi.
Oby mały się nie zaraził jednak.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

bydgosia się nie odzywa, zmykam spać.
dobranoc kobietki.

[velluto]

Kafunia - nie chorowalas w dziecinstwie? Ja pamietam jak obie z siostra bylysmy wykropkowane Duzo zdrowka zycze Oby mały sie nie zaraził jednak

Dobranoc

[Darianna25]

Bydgoś trzymam mocno kciuki za Luizkę.

[bydgoszczanka]

Dziękuję Wam wszystkim za dodanie otuchy

Luizka jest już po udanej operacji

rano dzwoniłem do znajomego lekarza (ordynatora chirurgii w szpitalu dziecięcym) , niestety był w trasie, pod Warszawą, ale na podstawie mojego opisu zdiagnozował przepuklinę, zalecił spokój i wizytę jutro u niego lub ewentualnie dziś szpital
o 16:00 zapadła decyzja aby jednak pojechać dzisiaj do szpitala, szybkie karmienie przed wyjściem i jedziemy
w szpitalu od razu zrobili USG i potwierdzili nasze przypuszczenia - Przepuklina
niestety uwięźnięta
klasyfikowana do natychmiastowej operacji
niestety trzeba odczekać 4 godziny po posiłku więc operacja dopiero o 20:00
czekanie jest straszne, lekarz wspomniał o prawdopodobnej martwicy jajnika
opieka dobra, bo na zmianie jest akurat moja koleżanka pielęgniarka, to ona teraz będzie się zajmować Luizką, opowiada o lekarzach, którzy będą operować, twierdzi, że to najlepsi specjaliści, dodaje to nam trochę otuchy
przed 20:00 jedziemy na Salę operacyjną, Luiza tuż przed blokiem operacyjnym zaczyna mocno płakać, dalej nie możemy wejść
zostajemy sami na korytarzu
aby nie myśleć o tym co się dzieje za drzwiami szukam tematów do rozmów
wypytuję Asię o Koleżanki z tego forum, opowiada mi o każdej po kolei o problemach i sukcesach Waszych dzieci,
21:15 wychodzą lekarze, obydwaj smutni, wstrzymujemy oddech
"Niestety musieliśmy usunąć jajnik, ale Luiza czuje się dobrze, operacja się udała"
ulga
lekarze pokazują nam zdjęcia tego jajnika wykonane podczas operacji. (To szpital uniwersytecki więc pewnie dla studentów robili dokumentację)
jajnik był naprawdę wielki, to była wada wrodzona, był trzykrotnie zwinięty
Luizka jest już wybudzana z narkozy
po chwili koleżanka przynosi ją nam i jedziemy do pokoju, jest "zakręcona" oczka otwiera tylko na chwilę
czuję się tak szczęśliwy, jak wtedy gdy przyszła na świat
w pokoju podłączają jej czujnik do paluszka, dają kroplówkę i tlen
Luiza śpi spokojnie a my z Asią szczęśliwi siedzimy przy niej i przyrzekamy sobie, że będziemy ją teraz rozpieszczać jak tylko się da
dzisiejszą noc Luizka spędzi z mamą, zmienię ją około 9:00

pozdrawiam
kwietniowy tatuś

[Siala_Bala]

Kwietniowy tatusiu bydgoszczanku
Wspaniale, że Wasza córcia była w dobrych rękach. Biedna malusia pewnie się bała jak została sama z lekarzami ale przecież wszystko dla jej dobra. Teraz już będzie tylko lepiej. Dobrze, że tak szybko udało się załatwić cały zabieg. Uściski dla żonki a buziaczki dla Luizki i dużo, dużo zdrówka Głowa do góry Tatuśku

[kropka75]

Napisane przez bydgoszczanka

Dziękuję Wam wszystkim za dodanie otuchy

Luizka jest już po udanej operacji

Biedna malutka, dobrze że już po. Dużo buziaków dla niej i za szybki powrót do zdrówka.

[Jola00]

Napisane przez bydgoszczanka

Dziękuję Wam wszystkim za dodanie otuchy

Luizka jest już po udanej operacji

kwietniowy tatuś

Dobrze,że zareagowaliście tak szybko i już jest po wszyskim Dużo,dużo zdrówka dla Luizki

[justin18061976]

Napisane przez bydgoszczanka

Dziękuję Wam wszystkim za dodanie otuchy

Luizka jest już po udanej operacji

pozdrawiam
kwietniowy tatuś

Dziekuje za informacje, caly wieczor myslalam wczoraj o Malenkiej i o tym co musicie przezywac!!! czytajac to splakalam sie okrutnie (ciezko bylo dokonczyc), ale bardzo sie ciesze, ze juz jest po i Luizka ma sie dobrze,
Asia ma wspaniale wsparcie
trzymajcie sie dzielnie! ucalujcie Maluszka w pietke

[velluto]

Napisane przez bydgoszczanka

Dziękuję Wam wszystkim za dodanie otuchy

Luizka jest już po udanej operacji

najważniejsze, że wszystko przebiegło pomyślnie, najgorsze już za Wami duzo, dużo zdrówka dla Luziki

[kaszpirek]

bydgosiu i tatusiu kwietniowy dobrze,że już jest ok trzymam kciuki,aby dalej też wszystko było ok

[araczki]

Bydgosiu, Luizko i Tatusiu, dobrze, ze juz po operacji. Niech Luiza wraca szybko do zdrowia i domu.

[panna migotka]

Napisane przez bydgoszczanka

Dziękuję Wam wszystkim za dodanie otuchy

Luizka jest już po udanej operacji

pozdrawiam
kwietniowy tatuś

aż mi łzy popłynęły! Dobrze, że wszystko się udało. Dużo zdrówka dla Lusi i pozdrowienia dla bydgosi!

[kardashi]

Tatusiu kwietniowy, Bydgoś i Lusiu, dobrze że wszystko dobrze się skończylo
Ucałujcie mocno Luizę od nas