Dzieciaczki w brzuszku nasze kochane, my chcemy już być kopane IX-X 2011

[cotynato]

Napisane przez MalgosiaM8

z tego co wiem ona chce mu wybaczyć.... a on nie chce.. między nimi różnica 11 lat... ona młodziutka, kocha jak szalona. Eh.
Jadę z nią pogadac u koleżanki .. ale jak narazie marne szanse

O ja pierd... zabiłabym. Chociaż pierwsze co to sobie durnie pomyslalam, że przeczekam bo u mnie niedlugo slub 5 miesiac... zeby mi tz nie wyskoczyl z podobnym tekstem pfu pfu haha.

Napisane przez agnyska81

Czyżbyśmy szły łeb w łeb? Ja wczoraj skończyłam

Bianeczko, ładny ten wózek i super cena

To ja razem z wami. Bo u mnie 2 dni po 21

[aa2]

heja
jestem
widze ze zbliżamy sie do końca watku przy waszym tempie ni eliczyłam ze sie jeszcze załapie he he

NOAir trzymam kciuki aby było dobrze, jak bedziesz miec jakieś wieści co i jak daj znac

co do zwierząt u mni ewielu znajomych ma w domku i zwierzatka i niemowlaki i kazde ma sie dobrze wiec jak dla mnie gadki ze nie wolno to pieprzenie kotka za pomoca młotka-sorry za wyrażenie ale mnie denerwuje jak ktos bierze zwierzaka a jak przychodzi dziecko to myk zwierze za bruk

[bianeczkaa]

Dzięki dziewczyny

[aa2]

Małgosia współczuje koleżance-co za facet , namotał w głowie zakrecił, dzieciaka zrobił a teraz sie slubu wystraszył nieodpowiedzialny i tyle
u mnie kolezanka tez kiedys odwołała slub 3 miechy przed slubem(wesele miało być na 120 osób) jej facetowi tez sie chyba odwidziało albo sie przestraszył nie wiem, kolezanka po tej akcji zerwała z nami kontakty(nawet nie wiem czemu, ponoć bo nam sie układa a jej nie udało) troche tego nei rozumiem bo przeciez my potrafimy zrozumiec i na pewno nie skreslilibysmy jej tylko dlatego ze ni emam męża -no ale cóż zrobiła jak chciała

[golgie]

matko, ja zwariuję sama ze sobą,dopiero co wysłałam męża po niemiecką czekoladę Alpen Sahne,a teraz dałabym się pokroić za salami MorlinyMam połowę opakowania w domu i właśnie zażeram, a do męża zadzwoniłam,żeby dokupił-wariactwo
Apropos tych odwoływanych ślubów, to coś strasznego ,nie wyobrażam sobie być w takiej sytuacji

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez aa2

heja
jestem
widze ze zbliżamy sie do końca watku przy waszym tempie ni eliczyłam ze sie jeszcze załapie he he

NOAir trzymam kciuki aby było dobrze, jak bedziesz miec jakieś wieści co i jak daj znac

co do zwierząt u mni ewielu znajomych ma w domku i zwierzatka i niemowlaki i kazde ma sie dobrze wiec jak dla mnie gadki ze nie wolno to pieprzenie kotka za pomoca młotka-sorry za wyrażenie ale mnie denerwuje jak ktos bierze zwierzaka a jak przychodzi dziecko to myk zwierze za bruk

Oby dopiero jak przyjdzie, znajoma najpierw z mężem wzięła kotka, trochę u nich pobył, zadomowił się, a potem ....buch i oddali rodzicom, bo oni się starają o dziecko
Mi i mężowi jakoś kot nie przeszkadza i jeśli się wzięło odpowiedzialność za stworzenie to nie oddaje się go jak zabawkę

[aa2]

Napisane przez No air

Jestem w szpitalu :/ napiszę więcej jak się uspokoję, ale w skrócie to trochę bolał mnie brzuch, dla świętego spokoju poszłam do lekarza, a tam, w trakcie bardzo bolesnego badania-krwawienie :/ lekarz cały blady wcisnął mi skierowanie do szpitala...

Napisane przez golgie

matko, ja zwariuję sama ze sobą,dopiero co wysłałam męża po niemiecką czekoladę Alpen Sahne,a teraz dałabym się pokroić za salami MorlinyMam połowę opakowania w domu i właśnie zażeram, a do męża zadzwoniłam,żeby dokupił-wariactwo
Apropos tych odwoływanych ślubów, to coś strasznego ,nie wyobrażam sobie być w takiej sytuacji

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------



[/B]Oby dopiero jak przyjdzie, znajoma najpierw z mężem wzięła kotka, trochę u nich pobył, zadomowił się, a potem ....buch i oddali rodzicom, bo oni się starają o dziecko
Mi i mężowi jakoś kot nie przeszkadza i jeśli się wzięło odpowiedzialność za stworzenie to nie oddaje się go jak zabawkę

ech no szkoda gadac tacy ludzie to dla mnie porazka, ciekawe co zrobia jak sie im dziecko znudzi, postanowią sie dalej bawić i nagle co dziecko wypad? wiem ze to inen porównanie ale jak sie nie umie ktos obejśc ze zwierzakiem to co dopiero z małym dzieckiem-toz to nie zabawka

[Patiisia]

Napisane przez gerda

jest młodziutki ma prawie 8 miesięcy i póki co zdrówko mu dopisuje

Ojej, ale masz fajnie Życzę jak najwięcej tego zdrowia Twojemu pieskowi

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Zobaczymy, które z Nas załapią się do tych ostatnich 44 postów i zmieści się w 5000 a niedawno ten wątek się przecież zaczął, normalnie niedowierzam

[miss.hot]

My mamy 2 psy - owczarka niemieckiego i berneńskiego pasterskiego - obydwie suczki duże sztuki, latają po dworze, Grześ się do nich przyzwyczaił i one do niego
Cieszę się, że ma styczność ze zwierzętami, uważam, że to bardzo ważne w życiu

[MAGiALENA]

Napisane przez kiciulec

x-lander model xa. Jesteśmy już na 100% zdecydowani.

to jest nasze "marzenie", ale póki co, cena jak dla nas za wysoka...

[spray]

No air odezwij się bo od dwóch godzin myślę o tym Twoim krwawieniu i się martwię.

Anciaahk chcemy całość tej Inglessiny Classiki, tzn spacerówkę, gondolę i fotelik z bazą. Całośc w sklepie ok 5000 na allegro - 2300 - 3500, ale akurat jak mymy kasę (znaczy się sponsora ) i chęci - nikt nic nie oferuje w takiej kolorystyce, która mi odpowiada

[gerda]

faktycznie jeszcze chwilę i nowy wątek trzeba będzie rozpocząć, szalone

[Patiisia]

Kurcze nigdy bym na coś takiego nie wpadła, że tak świetnie to się może prezentować http://www.youtube.com/watch?v=YFrYx...el_video_title Nienawidzę mieć takich nudów, już wszystko jest ciekawsze od książki z prawa

[agnyska81]

Napisane przez gerda

Dziewczyny, a wiecie coś o materacach do łóżeczka? Jakie są najlepsze?

Ja dowiedziałam się wczoraj w sklepie, że mają w ofercie piankowe (najtańsze, pani nie polecała, bo szybko się deformują), kokosowe i kokosowo-gryczane (między przedostatnimi a ostatnimi 15 zł różnicy, a ten podwójny lepszy - przez pierwszy chyba rok jest na jednej stronie, a potem przewraca się na drugą). Kokosowo-gryczany w tym sklepie 115 zł, gdzie indziej jeszcze nie sprawdzałam

Napisane przez gerda

faktycznie jeszcze chwilę i nowy wątek trzeba będzie rozpocząć, szalone

Spoko, czuwam

Właśnie dotarłam do wiadomości od No air (nadrabiam powoli) i też mnie zmroziło...

Dziś miałam fajny sen - spałam na brzegu łóżka i chciałam uchronić poduszkę przed spadnięciem. Złapałam za jej róg i pociągnęłam na maksa. Okazało się, że to była poduszka na której spał mój mąż i wytargałam mu ją spod głowy Nieźle się wystraszył.

Pieska dziś wykorzystała sytuację - ma zakaz wchodzenia na kanapę, a rano zastaliśmy ją zadowoloną i zaspaną na kanapie. Cały koc owłosiony Ale i tak ją kocham Muszę się szarpnąć i kiedyś zdjęcia moich samiczek wkleić

Wczoraj na pocieszenie kupiłam sobie dwa lakiery do paznokci (żółty i magnetyczny) i duuużo winogron. Wieczorem pochłonęłam chyba kilogram, dziś doprawiłam śliwkami suszonymi i domyślcie się, co teraz dzieje się z moim brzuchem

[gerda]

Napisane przez agnyska81

Ja dowiedziałam się wczoraj w sklepie, że mają w ofercie piankowe (najtańsze, pani nie polecała, bo szybko się deformują), kokosowe i kokosowo-gryczane (między przedostatnimi a ostatnimi 15 zł różnicy, a ten podwójny lepszy - przez pierwszy chyba rok jest na jednej stronie, a potem przewraca się na drugą). Kokosowo-gryczany w tym sklepie 115 zł, gdzie indziej jeszcze nie sprawdzałam


Spoko, czuwam

Właśnie dotarłam do wiadomości od No air (nadrabiam powoli) i też mnie zmroziło...



Dziś miałam fajny sen - spałam na brzegu łóżka i chciałam uchronić poduszkę przed spadnięciem. Złapałam za jej róg i pociągnęłam na maksa. Okazało się, że to była poduszka na której spał mój mąż i wytargałam mu ją spod głowy Nieźle się wystraszył.

o to jestem mądrzejsza w spawie materacy o to co napisałaś

z tą poduszką tą

aha o nowy wątek się nie martwię skoro na posterunku czuwa matka-założycielka

[miss.hot]

Napisane przez agnyska81

Ja dowiedziałam się wczoraj w sklepie, że mają w ofercie piankowe (najtańsze, pani nie polecała, bo szybko się deformują), kokosowe i kokosowo-gryczane (między przedostatnimi a ostatnimi 15 zł różnicy, a ten podwójny lepszy - przez pierwszy chyba rok jest na jednej stronie, a potem przewraca się na drugą). Kokosowo-gryczany w tym sklepie 115 zł, gdzie indziej jeszcze nie sprawdzałam

Ja polecam i mam gryka kokos

[egwene6]

Napisane przez kiciulec

W zeszłym roku Brat mojej koleżanki miał mieć ślub. Wszystko było ustalone, goście zaproszeni, wszystko, absolutnie przygotowane. Jego mamę miałam malować na ślub. I wyobraźcie sobie, że dzień przed(albo nawet tego samego, już nie pamiętam) "narzeczona" odwołała wszystko..
Nie dało rady odwołać gości bo część jechała z daleka.
Podobno, ona stwierdziła, że woli innego, ale potwierdzenia nie mam, głupio mi było wypytywać.

Ja znam jeszcze lepszy przypadek... Kiedy moja kuzynka wychodziła za mąż kilka lat temu odwołano ślub pary która miała zarezerwowaną godzinę tuż przed nimi. Jak się okazało (rzecz działa się w małej miejscowości) panna młoda była w ciąży a pan młody tak bardzo nie chciał się żenić że dzień przed ślubem próbował się powiesić

Napisane przez MalgosiaM8

A ja dowwiedziałam sie nie przyjemnej rzeczy, a myślałam że takie to tylko w filmach a nie u bliskich znajomych ... Jak wiecie miałam iść na wesele za 3 tyg.. no i chyba nie pójdę, on jej powiedział że jej nie kocha , że kocha inną, ona w 7mc ciąży... no i wesele odwołują, a zapraszali nas 3 maja ... No comentos ... wiem życie jest przewrotne ale żeby aż tak ??

A może lepiej że teraz się rozstaną niż gdyby mieli się za rok czy dwa rozwodzić.... W końcu jeśli on twierdzi że kocha inną to najwyraźniej byłby "mężem z przymusu" ze względu na dziecko a to nigdy nie jest dobra opcja. Twoja przyjaciółka zasługuje na kogoś kto będzie chciał właśnie z nią spędzić resztę życia i dla kogo będzie najważniejsza.
Znam podobną podobną historię - moja przyjaciółka zaszła w ciążę dość wcześnie z facetem który okazał się nieodpowiedzialnym dupkiem i maminsynkiem. Nawet się zaręczyli pod presją głownie jej rodziny ale on w końcu stwierdził że dla niego jest za wcześnie na "ustatkowanie się" i odwołał ślub. Pamiętam jaka to była dla niej tragedia bo była w nim strasznie zakochana i wydawało jej się że zmarnowała sobie życie.
A kilka lat później poznała wspaniałago faceta który do tej pory świata poza nią nie widzi. Są już pięć lat po ślubie i oprócz córeczki z jej pierwszego związku mają jeszcze dwójkę wspólnych dzieci. Mogę śmiało powiedzieć że są jedną z najfajniejszych par jakie znam.
A jej pierwszy facet do tej pory mieszka z rodzicami i nadal "baluje" - nawet własna córka nie chce się do niego przyznawać i mowić do niego "tato" mimo że moja przyjaciółka zawsze bardzo chciała żeby mała miała kontakt z ojcem i nigdy nie nastawiała jej negatywnie w stosunku do niego.
Moja przyjaciółka mówi teraz że ten odwołany ślub był jedną z najlepszych rzeczy jakie jej się przydarzyły w życiu bo dzięki temu uniknęła o wiele większego nieszczęcia.

[aa2]

oplułam monitor jak przeczytałam to z poduszką-mina tz musiała byc bezcenna he he

[Patiisia]

Napisane przez spray

No air odezwij się bo od dwóch godzin myślę o tym Twoim krwawieniu i się martwię.

Przyłączam się do prośby, No air czekamy na jakieś info od Ciebie!

Napisane przez agnyska81

Ja dowiedziałam się wczoraj w sklepie, że mają w ofercie piankowe (najtańsze, pani nie polecała, bo szybko się deformują), kokosowe i kokosowo-gryczane (między przedostatnimi a ostatnimi 15 zł różnicy, a ten podwójny lepszy - przez pierwszy chyba rok jest na jednej stronie, a potem przewraca się na drugą). Kokosowo-gryczany w tym sklepie 115 zł, gdzie indziej jeszcze nie sprawdzałam


Spoko, czuwam

Właśnie dotarłam do wiadomości od No air (nadrabiam powoli) i też mnie zmroziło...

Dziś miałam fajny sen - spałam na brzegu łóżka i chciałam uchronić poduszkę przed spadnięciem. Złapałam za jej róg i pociągnęłam na maksa. Okazało się, że to była poduszka na której spał mój mąż i wytargałam mu ją spod głowy Nieźle się wystraszył.

Pieska dziś wykorzystała sytuację - ma zakaz wchodzenia na kanapę, a rano zastaliśmy ją zadowoloną i zaspaną na kanapie. Cały koc owłosiony Ale i tak ją kocham Muszę się szarpnąć i kiedyś zdjęcia moich samiczek wkleić

Wczoraj na pocieszenie kupiłam sobie dwa lakiery do paznokci (żółty i magnetyczny) i duuużo winogron. Wieczorem pochłonęłam chyba kilogram, dziś doprawiłam śliwkami suszonymi i domyślcie się, co teraz dzieje się z moim brzuchem

Haha mega sen Doobra jesteś, nie ma co

[bianeczkaa]

Napisane przez Patiisia

Kurcze nigdy bym na coś takiego nie wpadła, że tak świetnie to się może prezentować http://www.youtube.com/watch?v=YFrYx...el_video_title Nienawidzę mieć takich nudów, już wszystko jest ciekawsze od książki z prawa

to jest genialne http://www.youtube.com/watch?v=OO3NO...eature=related

[19natka88]

To ja się załapię chyba już na nowy wątek bo mam ambitny plan zabrać się za pracę licencjacką i kilka rzeczy do szkoły zrobić Gdyby mi się tak chciało jak mi się nie chce to bym już miała gotowe

[kasiuleczkakuleczka]

Napisane przez lullaby_ml

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

[/COLOR]A ja przysiegam ze padne dzisiaj na twarz, dzidzi tak mi daje popalic w nocy ze szok, to bedzie juz druga bezsenna noc, moze dzisiaj mi sie uda zasnac, masakra po prostu, leglabym teraz na łóżko i lulu..

Chętnie bym z tego powodu się nie wyspała!!! zamień się! Ja wciąż tylko gili - gili czuję

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:29 ----------

Napisane przez No air

Jestem w szpitalu :/ napiszę więcej jak się uspokoję, ale w skrócie to trochę bolał mnie brzuch, dla świętego spokoju poszłam do lekarza, a tam, w trakcie bardzo bolesnego badania-krwawienie :/ lekarz cały blady wcisnął mi skierowanie do szpitala...

3mam kciuki z podwójną mocą bo z dzidziulkiem - wszystko będzie dobrze!!!

[indygo79]

heloł dziewczyny, zapytałam dziśmojej kadrowej o te dodatkowe 4 tyg. macierzyńskiego w 2012 powiedziała tak - jeśli choć ostatni tydzień macierzyńskiego z 2011 zahaczy o rok 2012, to przynalezą się 4 dodatkowe tygodnie . także teraz mam pewność

Napisane przez danika

uwielbiam to a czytałaś czwartą część? coś z Tangiem w tytule?

nieeee, ale wiem co co sobie na urodzinki od kumpeli zażyczę

Napisane przez cotynato

Hahah już kiedyś była mowa o tym goleniu przez tż
No nic, trafi im sie fucha co zrobić a przed porodem to już na pewno. Lepszy wprawiony już tż niż tępa golarka po 5 innych osobach

no depilacja rzecz najważniejsza, ale pytaniew praktyczne na zero nie goli się do porodu nie? sexi paseczek może być? no chyba, że depilacja brazylijska

Napisane przez No air

Jestem w szpitalu :/ napiszę więcej jak się uspokoję, ale w skrócie to trochę bolał mnie brzuch, dla świętego spokoju poszłam do lekarza, a tam, w trakcie bardzo bolesnego badania-krwawienie :/ lekarz cały blady wcisnął mi skierowanie do szpitala...

trzymaj się

Napisane przez bianeczkaa

mój pies jest niemożliwy! przychodzi, tuli się żeby ją głaskać a później ładuje się pod kołdrę

skąd ja to znam? poranna porcja przytulania, druga po powrocie z pracy

Napisane przez bianeczkaa

Ciekawe, czy kontakt ciężarnej ze zwierzętami ma jakiś wpływ na dziecko. My mamy psa i kosztanicę

mam znajomego psiego psychologa i mówił mi, że pies np czuje przez brzuch maleństwo. a co ważne - dziecko uodparnia się na wszystko z czym mama ma styczność w ciąży, więc psiak nie będzie potem "obcy".

Napisane przez lullaby_ml

Oj tam oj tam ja za to mam strasznie duzo rozstepow na tylku i udach, pozostalosc sprzed paru lat, teraz sie wydaja jeszcze wieksze

ja mam rozstępy biuście z czasów gdy urósł mi w okresie dojrzewania bardzo szybko. mój mąż, wówczas nie mąż nie wiedział co to jest, mówił ale masz śliczne te kreseczki na biuście. a jak w tv oglądałam program o cellulicie to mówił mi " ty tego nie masz, parwda?" zawsze odpowiadałam "prawda!!!"

Napisane przez anciaahk

Bianeczko - nie. Myślę tak ja, która ma i kota i psa. Nie mam sierści na okrągło. To kwestia pielęgnacji. Mój pies dostaje specjalne dodatki do karmy, witaminy, jest na specjalnej skórnej diecie. Więc wiem co mówię.

Też mi się wydaje, że taka powszechna sterylność jest zbędna. Ale co człowiek, to opinia.

moja sunia shar =pei linieje dwa razy do roku, poza tym prawie z niej nie leci, daje jej wtedy na sierść takie tableteczki i jest okej. na co mi ta sterylność? potem dziecko do świata wyjdzie i będzie chorowac po wyjściu na klatkę schodową bo tam sterylnosci też nie ma.

Napisane przez aa2

co do zwierząt u mni ewielu znajomych ma w domku i zwierzatka i niemowlaki i kazde ma sie dobrze wiec jak dla mnie gadki ze nie wolno to pieprzenie kotka za pomoca młotka-sorry za wyrażenie ale mnie denerwuje jak ktos bierze zwierzaka a jak przychodzi dziecko to myk zwierze za bruk

na allegro jest dużo ogłoszeń, że ktoś oddaje shar peie, bo np dziecko się urodziło i nagła alergia. czasem tak bywa, ale najczęściej wiecie jak jest? karmia psa najtańszą karmą, ten dostaje zapalenia skóry, oczu, uszu no i sporo kasy na weta idzie. a wystarczyło zainwestować w karmę i weta, który zna się na tej rasie.


u nas też pojawiły się pytania o psa i dziecko, z sugestią, że pies to przy budzie na łańcuchu. no nóż w kieszeni się otwiera roczna córcia koleżanki poczęstowała się od psa dentastixem, no przynajmniej kamienia nie ma a nic jej nie było.

[aa2]

zjzdłam arbuza ale dalej coś bym przekąsiła he he chyba sobie pierogi odmroże

[Patiisia]

Napisane przez bianeczkaa

to jest genialne http://www.youtube.com/watch?v=OO3NO...eature=related

łoooł naprawdę świetne Muszę kiedyś coś takiego spróbować

[MAGiALENA]

Napisane przez No air

Jestem w szpitalu :/ napiszę więcej jak się uspokoję, ale w skrócie to trochę bolał mnie brzuch, dla świętego spokoju poszłam do lekarza, a tam, w trakcie bardzo bolesnego badania-krwawienie :/ lekarz cały blady wcisnął mi skierowanie do szpitala...

wszystko będzie dobrze...!

[kasiuleczkakuleczka]

Napisane przez anciaahk

Kupić Ci ?

Wy chcecie psa, a po nas jedzie rodzina, że chcemy dziecko wychowywać przy psie i kocie . Moja mama dostała alergii na ten temat i jak tylko ktoś się odezwie, to prawie gryzie. Ja jej każę się tym nie przejmować, ale wszystkich już wkurzają te komentarze.

Mój Filip wychowuje się w towarzystwie 2psów, myślę, że to dobre dla dziecka, po 1 - nabiera odporności, po 2 - uczy się delikatności, opiekuńczości...

[SONIA004]

Czasem...przykre to ale prawdziwe... "nie ma tego złego coby potem na dobre nie wyszło"...lepiej odwołać ślub przed...niż zniszczyć drugiemu człowiekowi cale życie. Siostra mojego tż-ta coś podobnego przeżyła. Był piękny ślub, 120 osób, fantastyczna orkiestra, wodzirej, limuzyna itp... (dziany facet) a po pół roku kiedy szanowny mężuś był na "delegacji" telefonicznie powiadomił swoją małżonkę, że już mu nie pasuje z nią być, kocha inną, zresztą kochał tą inną na 2,5 roku przed ślubem, a ślub brał bo myślał, że mu się odmieni...ale mu się jednak nie odmieniło...więc gdyby była dobra i się wyprowadziła... Masakra jakaś...
Dlatego osobiście wychodzę z założenia, że lepiej przed ślubem sie rozstać, bo nawet jeśli cholernie boli... to kiedyś się zagoi

[aa2]

Indygo do porodu na zero niestety

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

a co do wysypek które pojawiają sie u dzieci to lekarze testów nie robia i mówia ze albo atopowe zapalenie skóry albo przez zwierzaka bez badań bez niczego a czesto jest tak ze krostki znikają po zastosowaniu innego kremu czy oliwki do ciała
u moich chyba 4 kolezanek tak było nalatały sie po lekarzach itd , a potem jak juz były wkurzone wymyslaniem tysięcznych chorób pozmieniały kosmetyki i skóra wróciła do normy , u jednej np sprawdziła sie olivka z rosmana- zaczeła ją uzywac i atopowe zapalenie skóry zmieniło sie w piekna gładziutką skóre

[agnyska81]

Myślicie, że mogę założyć nowy wątek? Mąż mi tu nogami przebiera, bo chce film oglądać i zaraz chyba będzie lincz

[No air]

Cześć dziewczyny. Żyję... Ale jestem wściekła że hej. :/ jak przyszłam na oddział to miałam od razu usg, stwierdzili że wszystko ok i to nic z dzieckiem... Uspokoiłam się ale krwawiłam nadal i poszłam do pielęgniarek. Przyszedł zbadać mnie lekarz, ten sam u którego byłam na tym "badaniu" :/ widać że przejęty :/ badał mnie i powiedział że to krwawienie to z ranki która powstała przy badaniu, bo ja taka "delikatna" jestem, ale napewno nic ze środka i nic dziecku nie grozi. Po badaniu znów zakrwawiłam ale teraz już od 1,5h nie ma nowej krwi więc mam nadzieję że to już koniec, ale do poniedziałku pewnie posiedzę...