![]() |
#4951 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Tak dziś już jest OK.
Zaczynam CE. Zrobię tak jak pisałaś : CE na zamianę z Zuzką
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#4952 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Cytat:
wczoraj po raz pierwszy od 2 miesięcy byłam na salsotece. tego mi brakowało! ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#4953 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4954 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
![]() Mamy net 50 mega ![]() Miśku wcale nie tak dużo zachodu z wywaleniem glutenu- kwestia zmiany nawyków po prostu. Jak ze wszystkim. Trzeba tylko kupić kasze jaglaną, gryczaną, ryż, mąkę ryżową. Warto piec chlebek jaglany. Można kupić makaron kukurydziany. To by było na tyle . Jedyne z czego nie umiem zrezygnować to makaron. Ale ograniczyłam do 1 posiłku w tygodniu. Nawet rosół jem z kaszą gryczaną ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4955 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4956 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#4957 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Jej w końcu już przeszło i zaczęła śpiewać, powiedziała, żebym zrobiła jej kaszkę - musiałam, bo i tak było już 40 minut po normalnym czasie, kiedy je. Zabrałam jej klocki i zapowiedziałam, że nie będzie żadnych bajek. Myślisz, że jakoś ją to ruszyło? Ona się teraz dobrze bawi, a ja jestem w takim stanie, że najchętniej oddałabym ją babci na dół i położyła się do łóżka na resztę dnia. Cytat:
I nie wyobrażam sobie zrezygnować z pieczywa - rozumiem, żeby ograniczyć, ale odstawić całkowicie? To nie dla mnie. A propos Ewy jeszcze - ja wiem, że to za wcześnie, żeby takie rzeczy stwierdzać, ale jednak zastanawiam się, czy nie będzie mieć ADHD. Prawie cały czas skacze, nawet, jak ze mną gada, wymachując przy tym rękami. Przytulać się nie lubi za bardzo i nie ma czasu, żeby normalnie jeść - wierci się i ucieka, przeważnie muszę karmić ją przy bajkach - tylko to ją zatrzymuje przy posiłku. Może Butter się wypowie? |
||
![]() ![]() |
![]() |
#4958 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
![]() Cytat:
Mi się wydaje, że lepiej by było od razu ją 'ukarać', czyli usadzić gdzieś na chwilkę w odosobnieniu, powiedzieć za co ta kara i że chcesz, żeby przeprosiła. To co opisujesz wygląda trochę na taką próbę sił ![]() Teraz już za późno. Ja uważam, że powinno być akcja - reakcja. Cytat:
Szczerze powiedziawszy opisujesz całkowicie normalne zachowanie dla dziecka w jej wieku! ![]() Szczególnie, że nieraz pisałaś, że Ewa ładnie mówi (u dzieci z ADHD rozwój mowy jest opóźniony)... Nie pochwalam jedzenia przy bajkach, ale rozumiem też, że to wiele Ci ułatwia. Edytowane przez ButterBear Czas edycji: 2013-04-17 o 10:43 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#4959 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
jak długo już nie jesz? jakieś pozytywne efekty? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4960 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Z glutenu zrezygnowałam ze względu na problemy trawienne. Pomogło, chociaż często mi się zdarzają różne, ale już mniejsze dolegliwości. Z innych pozytywów to na pewno lepsza sylwetka, bo na bezglutenie roztyć się byłoby ciężko
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#4961 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
|
Odp: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Butter,poszla od razu w odosobnione miejsce.Siedziala i sie darla.Gdy slyszalam,ze sie troche uspokoila,to przychodzilam i mowilam, ze chce przeprosin i za co.Albo sie wsciekala,albo udawala,ze nie slyszy.To trwalo godzine,potem musialam dac jej jesc.Nie bawila sie do tego momentu.
|
![]() ![]() |
![]() |
#4962 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: Odp: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Ja praktycznie prawie nie jem pieczywa - co dziwne, a może nie dziwne, po chlebie mam zgagę ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4963 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
![]() Chleb z kaszy jaglanej robi się błyskawicznie- blenderuje , piecze i gotowe ![]() No ale to nie jest smak bułki pszennej ![]() Cytat:
Rosół z ziemniakami to był mój posiłek nr 1 podczas karmienia piersią. Do tego warzywa z tegoż rosołu i noga z kury- obiad jak marzenie ![]() Cytat:
![]() Z jedzeniem zaczęło się jakieś 2 tyg temu. Nie ma mowy że usiedzi w foteliku do karmienia dłużej jak 30 sekund. Najczęściej siadam z talerzem w pokoju- ona biega, co jakiś czas wyłapując łychę z jedzeniem prosto do paszczy. Mi sie wydaje że to ten etap, taki temperament. Serio wolę mieć takie dziecko niż takie które większość czasu siedzi bez życia. A takie znam i normalnie się go boję.
__________________
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
#4964 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Aczkolwiek, jako, że Ewka jest sporo starsza od Twojej Mani, to mi się wydaje, że musi już wiedzieć, że niektórych rzeczy robić nie wolno. I jedną z nich jest robienie krzywdy innym, czyt. gryzienie mamy. I konsekwencje muszą być wyciągane ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4965 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
|
![]() ![]() |
![]() |
#4967 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Wg mnie nie jest czasochłonne. Wiadomo najdłużej schodzi z gotowaniem kaszy- ale to dla mnie nie problem. Soku z marchwi nie mam jak wycisnąć więc dodaję kupny jednodniowy.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4968 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Dzieci są tak zróżnicowane temperamentowo - porównuję męża chrześniaka oraz mojego ciotecznego siostrzeńca: dzieci w tym samym wieku, a skrajnie różni w zachowaniu. Pierwszy wydaje się być "normalny" pod względem aktywności i dynamiki, czasem roznosi go energia, a są momenty wyraźnego zwolnienia. Drugi jest w ciągłym biegu, podskoku, ruchu, a zmęczenie objawia się wręcz bólem fizycznym i rykiem, bez fazy wyciszenia. Nie sądzę jednak, by była to kwestia deficytów czy zaburzeń, lecz jednak różnic indywidualnych. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4969 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Asiuk, a takie rzeczy się często zdarzają? Z tego co piszesz, Ewa jest dzieckiem mocno temperamentnym, więc tym, że jest taka ruchliwa itp bym się teraz nie przejmowała. Rozwija się prawidłowo, więc jest ok. Pozostaje mieć nadzieję, że z tego wyrośnie. Emilko, ja uważam, że w przypadku dzieci w wielu analogicznym do Ewy i troszkę starszych konsekwencja jest kluczem do sukcesu ![]() Dziewczyny, czy którakolwiek z Was o tym wiedziała? http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca...ynskiego.html# Edytowane przez ButterBear Czas edycji: 2013-04-17 o 12:16 |
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#4970 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Z tym podejrzeniem jakiegoś zaburzenia biorę po prostu pod uwagę jednak sprawy okołoporodowe. Cytat:
Na zjedzenie kaszki to ja ją wyciągnęłam z tego "kąta", nie uciekała sama. Po prostu, siedząc w jednym miejscu, wyjąc, po jakimś czasie przyzwyczaiła się, że siedzi sobie w kąciku i miała wszystko w dupie: ani nie uciekała, ani nie nawiązywała ze mną rozmowy (byłam w drugim pokoju, nie widziała mnie), tak jakby odnalazła przyjemność w spędzaniu czasu sama ze sobą w jednym miejscu. To mnie zbiło z tropu. Gdy ryczała, to w momentach, gdy się nieco uspokajała, przychodziłam do niej, kucałam, tłumaczyłam jej, że jak się zrobi coś złego to trzeba przeprosić, mówiłam wprost: "chcę, żebyś mnie przeprosiła, bo mnie ugryzłaś, a tak nie wolno robić". Gdy nie było reakcji, mówiłam, że skoro nie, to dalej będzie tu siedzieć, aż sobie przemyśli - jak odchodziłam, to zaczynała wyć ze zdwojoną siłą. I tak przez godzinę. Potem po prostu zaczęła sobie śpiewać. Czy to jest normalne?? Butter, wiedziałam o tym, ale jedynie w kontekście urodzenia martwego dziecka (albo śmierci dziecka po porodzie). |
||
![]() ![]() |
![]() |
#4971 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4972 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Przede mną dopiero zmagania z wychowywaniem zbuntowanej dwulatki..pewnie jak nasz to zacznie dopadać to pasjami będę czytać książki żeby jakąś strategię opracować
![]() Ale jedno co mi się od razu nasuwa- czy wy serio sądzicie że 2 - 3 letnie dziecko umie sobie przemyśleć cokolwiek. Sądzę że Ewa po 20 min nie wiedziała po co ona ma siedzieć w tym koncie i za co przepraszać ![]() W ogóle do mnie metody a la super niania nie przemawiają- karne jerzyki itp. Cytat:
Ja rozumiem co się dzieje w sercu kobiety która dziecko tarci- nawet w tym wczesnym stadium ciąży- ale to chyba jednak trochę dziwne żeby po takim poronieniu dziecko zapisywać i prosić o akt urodzenia. Sama bym nie skorzystała z czegoś takiego. Sądzę że zwolnienie to w tym wypadku sensowne rozwiązanie...i chyba mniej bolesne- tak na prawdę.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4973 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Asiuk, ja myślę, że to normalne, myślę, że to faktycznie jest próba sił. Ale wiesz, prawda jest też taka, że ciężko cokolwiek powiedzieć, jak się nie widzi danego zachowania. Właśnie to chciałam Ci zaproponować, żebyś się zastanowiła z czego wynika to, że ona jest niegrzeczna. Bo o wiele łatwiej coś zwalczyć, jak zna się przyczynę. Jej zachowanie nie jest właściwie bardzo niepokojące, ona ma 2 lata, to wiek buntu, robienia po swojemu, to też jest potrzebne dla rozwoju dziecka. Oczywiście nie można nikomu robić krzywdy! I to trzeba konsekwentnie egzekwować. Jeśli takie zachowania nie zdarzają się często można spróbować też zastosować inny sposób. Tzn dawanie alternatywy. Ona robi coś złego, np. kopie, albo ciągnie, wtedy od razu trzeba powiedzieć, że to boli, nie wolno tak robić, wolno za to głaskać, wolno przytulić... A tak właściwie to czemu ona Cię ugryzła?? Z jakiegoś powodu?? tzn coś się stało i to była jej reakcja? ---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ---------- Cytat:
Jednak posadzenie w odosobnieniu jest dobre, żeby dziecko się uspokoiło. I jak drze się jak opętane bez powodu, zostawisz je i powiesz, że wrócisz, jak się uspokoi, to skutkuje. Ale ma tam siedzieć 2,3 minuty w ramach kary, a nie godzinę ![]() Oczywiście to odosobnienie to nie ma być piwnica, tylko miejsce, gdzie ma się dziecko na oku. 2 letnie dziecko jest już naprawdę rozumne, co oczywiście nie oznacza,że pojmuje wszystko. Dlatego napisałam Asiuk - akcja-->reakcja ![]() Metody super niani są typowymi metodami zachowania w stosunku do dzieci, ja uważam, że są skuteczne, jeśli stosuje się je konsekwentnie. Cytat:
![]() Edytowane przez ButterBear Czas edycji: 2013-04-17 o 13:10 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#4974 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
I z tym drugim też ![]() Ja byłam takim dzieckiem które musiało sie wykrzyczeć..zresztą do tej pory tak mam że jak złapię focha , nerwa to nie można mnie przytulać, rozmawiać ze mną, zaczepiać. Muszę pobyć sama i przemyśleć- bo teraz juz umiem ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#4975 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 060
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4976 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
mi zostało to również a tż nie potrafi tego zrozumieć, że jak jestem zła, to ma mi dać na chwilę spokój, a nie przytulać się, zagadywać itp., bo tylko mnie jeszcze bardziej wkurza
|
![]() ![]() |
![]() |
#4977 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Cytat:
![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
#4978 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Wstawiłam coś w klubie do pooglądania Edytowane przez miskowa Czas edycji: 2013-04-17 o 14:34 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#4979 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
Też bym nie skorzystała. Cytat:
Wiem, że w formie kary to ona powinna tam siedzieć kilka minut tylko, ale ja chciałam, żeby mnie przeprosiła - ona dobrze wie, że się przeprasza, jak się coś zrobi złego. A tutaj natrafiłam na opór, aż się trzęsła z emocji, gdy jej mówiłam ,że ma mnie przeprosić ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#4980 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 6 074
|
Dot.: wymarzony pierścionek cz. XXIII - czyli nie tylko o pierścionkach ;)
Cytat:
![]() Jednak trzeba być wyczulonym, żeby nie przesadzić, czyli zachować jakąś równowagę, pomiędzy liberalnym i niekonsekwentnym podejściem, a odczłowieczoną tresurą i dyscypliną ![]() Cytat:
![]() Myślę że to całkiem normalne, dlaczego nie? Po prostu się wyluzowała dziewczyna po emocjach ![]() A na poziomie zadaniowym, to po prostu trzeba czekać do następnego razu i pewnie powtórzyć schemat... Wydaje mi się też, że trzeba uwzględnić możliwość, że się nie wyegzekwuje tego, co się chce... Ja na przykład w dzieciństwie nigdy nie przepraszałam, nawet jeśli robiłam źle. Nie oznacza to, że nie przeżywałam tego, ale nie byłam w stanie się przemóc. Mówię tu o okresie przedszkolnym i wczesnoszkolnym - to, co pamiętam. Z czasem wykształcił się u mnie w domu taki schemat komunikacyjny, że jeśli coś było sygnalizowane, jako złe, to z jakąś taką delikatnością rodziców, albo nagłym wybuchem i potem nierozgrzebywaniem tematu... Zaletą tego było to, że nie byłam krępowana męką analizowania swoich błędów w formie jawnej, a jednak je jakoś przepracowywałam i do dziś mam silne odczucie tego, co właściwe i niewłaściwe... |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:35.