Razem schudniemy 20kg! - część II

[darialex]

Wyrafinowany imprezy na mieście, ale kończę z tym... znów w poniedziałek zaliczę nadwyżke :/

thenerd kuchnia super

baleronowa motywacja musi być

Puchatku dziękuję, ale widzisz jest tak niestety że mam zerowe powodzenie...ehh już mi się nie chce nawet tego rozkminiać. Mam dziś bardzo zły dzień 'puchatkowego obżarstwa' więc nie będę Cię ganić, bo sama na to zasługuję
I w ogóle podziwiam Cię za takie dokładne nadrabianie postów Jak kiedyś po 4 dniach tu wróciłam to nie wiedziałam co się dzieje xD

eleganja też bym taką szarlotkę wchłonęła

czarna popieram dziewczyny, bierz się w garść!

kas witamy!

soldus czekamy na telenowelkę

ja dziś najchętniej nie wychodziłabym z łóżka, zjadłam pełno złych rzeczy, zaliczyłam puchatkowe żarcie po kątach i czuje się okropnie... waga mi stoi od ponad miesiąca, w większości z mojej winy. Motywację mam zerową. Nie wiem co się dzieje.. ;/

[n_a_t_a_l_i_s]

Napisane przez lordi

jak ja mam czas to Was nie ma, jak Wy jestescie to nie ma mnie i chcecie sie zagadac, co za zlosliwosc losu
Jutro jade odwiedzic rodzinke i bede dopiero wieczorem a w niedziele mam dniowke wiec pewnie bede miala 6stron do nadrobienia...

Lordi ja mam dziś czas Ostatni dzień 3dniowego urlopu

Za chwilę nadrobię posty i napiszę co u mnie bo ciekawie nie jest (nie chodzi o dietę choć wczoraj zjadłam więcej niż planowałam) ... ale dziś się trochę otrząsnęłam!
Szamam właśnie makaron z pomidorem, cebulą i czosnkiem

[201606210914]

hej laski , najpierw cisza a później plotkujecie i 2 str oj laseczki no i zaraz poczytam o czym to pisaju

aa i mnie cały czas wydawało się,że musi być 6 tys i nowy wątek a tu 5 ? hmmm

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

czarna no ty mały podjadaczu , bo spiorę Ci tak dupe,że nie usiądziesz na niej tydzień czasu!!! :baci k:

kas witaj

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

aale szybko zleciało tzn ten wątek i nowy wątek będzie o ja

[n_a_t_a_l_i_s]

Hej dziewczyny! Na początek moje menu dzisiejsze:

1. płatki just fit 40g z 200ml 0,5% mleka, duuża kawa z 40ml 0,5% mleka
2. pieczywo chrupkie just fit żytnie 25g, 30g świeżego sereka turek naturalny (figura, 5% tłuszczu), pomidor 120g, ogórek gruntowy 160g, czerwona herbata - duuży kubek (wreszcie ją zaczęłam pić! )
3. 50g ekologicznego makaronu żytniego razowego (rurki) firmy symbio (pycha!), pomidor 140g, cebula 70g, czosnek 5g, maślanka 1,5% 208g, kawa z 20ml 0,5% mleka
4. jogurt fruvita 0% 200g, pieczywo chrupkie just fit żytnie 16g, herbata czerwona
5. ser biały 0% 125g, pomidor 150g, ogórek gruntowy 250g, herbata zielona
łącznie: kcal:1073,35, B: 67,04 ,W: 163,22 ,T: 12,02

I tu moje pierwsze pytanie: jakie powinny być proporcje B:W:T? Bo dziś mi wyszło baardzo dużo węglowodanów bo na obiad jadłam makaron a nie rybę co znacznie podbiło mi węgle...

Napisane przez superkas

natalis zawsze coś możesz jeszcze dorzucić( bo mieścisz się w kcal) np do podwieczorku jakiś jogurt, albo chrupkie żeby Cię zasyciło po jabłuszku do kolacji może burczeć w brzuszku

Superkas staram się bazować na min. kcal, ale faktycznie muszę do jabłka coś dodać ... byłam wczoraj głodna ale dlatego że zapomniałam tego właśnie jabłka (ze stresu, pośpiechu) do lekarza a że kolejka się zrobiła wróciłam głodna i najeść się nie mogłam

Winnie the Pooh leki na uczulenie pomogły, ale po próbie odstawienia uczulenie jest bardziej uciążliwe czyli leki niwelują skutek a nie objaw
Co do fitness ... ja myślę, że do tego dojrzeję! Obecnie ćwiczę w domu, może zapiszę się na wakacyjny kurs salsy!
Co do pełnego ziarna to wzięłam to sobie do serca ale dziś (patrz wyżej) chyba z nim przesadziłam i odbiło się to na ilości węgli...

Thenerd Udanego, dietkowego wyjazdu!!!

Kas_t20 Witam serdecznie!

Soldus ... no nie! Kolejny?! Nie wytrzymam! Ale czekaj! Coś strzela! To pewnie serca tych mężczyzn! Aż u mnie na południu polski słychać!!!

[lordi]

Darialex, chyba kazda z nas ma takie dni ze nie chce się nawet oddychac, nie mowiac o normalnym funkcjonowaniu. Dokladnie rozumiem frustracje zastojem wagi, mi waga stala przez bite 2 miesiace! Wtedy mialam więcej odpalow, i wpadalo slodkie i slone... ale najwazniejsze się nie poddac, teraz to wiem
Elganja, przez ta Twoja szarlotke chyba nie będę mogla zasnac hmm... mam jakieś slodkie sliwki, może cos wymysle
Soldus,nie mam pojecia jak Ty ogarniasz dziennie tyle plynow! Ja wlasciwie muszę się zmuszac do picia, generalnie spokojnie wystarcza mi 1 szklanka herbaty na caly dzien. Dlatego dokladnie spisuje ile czego wypilam i dobijam na sile zeby mój bilans mial rece i nogi

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Natalis, ze mnie taki sredni doradca bo ja nie licze dokladnie kcal, robie wszystko na tzw. pale ale np. jak wiem ze na obiad bede robic makaron to na sniadanie albo na kolacje nie jem musli ani pieczywa tylko np jajka z sosem czosnkowym (osobiscie robionym, nie na majezonie) albo dusze pomidora z czosnkiem i cebula, sledzia w occie, salatke warzywna z szynka cos co bedzie mialo w miare malo wegli

[201606210914]

Napisane przez n_a_t_a_l_i_s

Hej dziewczyny! Na początek moje menu dzisiejsze:

1. płatki just fit 40g z 200ml 0,5% mleka, duuża kawa z 40ml 0,5% mleka
2. pieczywo chrupkie just fit żytnie 25g, 30g świeżego sereka turek naturalny (figura, 5% tłuszczu), pomidor 120g, ogórek gruntowy 160g, czerwona herbata - duuży kubek (wreszcie ją zaczęłam pić! )
3. 50g ekologicznego makaronu żytniego razowego (rurki) firmy symbio (pycha!), pomidor 140g, cebula 70g, czosnek 5g, maślanka 1,5% 208g, kawa z 20ml 0,5% mleka
4. jogurt fruvita 0% 200g, pieczywo chrupkie just fit żytnie 16g, herbata czerwona
5. ser biały 0% 125g, pomidor 150g, ogórek gruntowy 250g, herbata zielona
łącznie: kcal:1073,35, B: 67,04 ,W: 163,22 ,T: 12,02

I tu moje pierwsze pytanie: jakie powinny być proporcje B:W:T? Bo dziś mi wyszło baardzo dużo węglowodanów bo na obiad jadłam makaron a nie rybę co znacznie podbiło mi węgle...

laska za świetny jadło jak dla mnie ok, i warzywka też spoko
a co do btw kiedyś dziewczyny pisały wtedy ja też się uczyłam i nie wiedziałam (zapisuje sobie niektóre przydatne rzeczy) to
"białka ma być tyle ile kg ma masa ciała
węgli ok. 120g-130g
tłuszcz od 25g do 30g"
więc pewnie powinnaś popracować nad białkiem
no i tak patrze nie masz białeczka na obiad,może dorzuć kawałek piersi?

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

soldus co ja paaacczzee neww łał chwal się nam tu !

[n_a_t_a_l_i_s]

Napisane przez lordi

Natalis, ze mnie taki sredni doradca bo ja nie licze dokladnie kcal, robie wszystko na tzw. pale ale np. jak wiem ze na obiad bede robic makaron to na sniadanie albo na kolacje nie jem musli ani pieczywa tylko np jajka z sosem czosnkowym (osobiscie robionym, nie na majezonie) albo dusze pomidora z czosnkiem i cebula, sledzia w occie, salatke warzywna z szynka cos co bedzie mialo w miare malo wegli

Lordi a ja dziś i płatki, i makaron, i chrupkie pieczywo! Wczoraj bez ziarna a dziś przesadziłam! Mogę ewentualnie nie zjeść chrupkiego na kolejny posiłek...może wymienię coś na jajko?

Darialex widzę, że u Ciebie z facetami tak jak u mnie...
Co do stojącej wagi ... musi w końcu ruszyć!!! W DÓŁ!!!

Superkas dziękuję za proporcje B:W:T! Jednak jak mam zjeść tyle W i T co podałaś łącznie z tym abym zjadła 105g białka (bo ważę już 105,7!!! ) i zmieścić się w limicie kcal ... da się???
Tak czy inaczej na 7 dni w tyg będę miała rybę na obiad bo nie widzę innego wyjścia (nie jem mięsa)

[estecorazon]

Superkas masz rację strasznie szybko zleciał ten nowy wątek To już będzie 3 część ciekawe w której części dojdę do celu jak nasz kochany Puchatek

natalis człowiek uczy się na błędach, zobaczysz jeszcze tak za tydzień dwa będziesz perfekcyjną Panią robiącą swoje jadłospisy

Darialex takie zastoje wagi są najgorsze, włącza się myślenie "i tak stoi więc co za różnica co będę jadła i ile" wiem sama po sobie, trzeba się otrząsnąć i cisnąć dalej

Laski mam pytanie, dziennie trzeba dużo pić to wiem ale jaka jest różnica jakbym wypiła 2l wody a 2l zielonej na przemian z czerwoną herbatą? Czy ten drugi zestaw na diecie jest korzystniejszy? Czy nadmiar tych herbat może zaszkodzić?

[201606210914]

este hehe spróbuj wypić 2 litry herbaty będzie jazda na wc tzn siku - ja jak wypije szklankę to biegnę co chwilę , swoją drogą daj znać czy spróbowałaś ale może coś w tym jest ? hmm

[n_a_t_a_l_i_s]

Napisane przez estecorazon

natalis człowiek uczy się na błędach, zobaczysz jeszcze tak za tydzień dwa będziesz perfekcyjną Panią robiącą swoje jadłospisy

Oby! Bo ja jak coś robię to na 100%! Staram się tak przynajmniej! Np jak liczę kcal to liczę każdy liść sałaty, każde 100ml kawy itd Może mi po czasie przejdzie tzn nauczę się czego ile mogę zjeść, co ile ma kcal

Dziewczyny ja nadal się diagnozuję. Wczoraj byłam u okulistki bo od jakiegoś czasu mam jedną źrenicę szerszą. Mam skierowanie na MR głowy ale trzeba też sprawdzić oko okulistycznie. Po kropelkach rozszerzających źrenice myślałam, że zwariuję! działają 2h, a ja po 5h miałam jedno oko reagujące już prawidłowo a to drugie (z szerszą źrenicą) reagujące minimalnie i nadal bardzo rozszerzone! Bez paniki poczekałam do rana (ustąpiło) ale miałam stresa i zajadłam go 4 liściami pekińskiej, 3 brzoskwiniami i 150ml maślanki ... to nadprogramowo ale na szczęście założenie było optymistyczne więc nie było wieelkiej tragedii z kcal ... nie mniej jednak zgrzeszyłam
Z powodów 'ocznych' wczoraj mnie tu nie było.
Wczoraj byłam na zakupach ... źle się czuję w sklepie! Jak popatrzyłam na te słodycze ... ciężko mi było ale dzielnie nie kupiłam nic złego!

Estecorazon jak tylko mogę i jak mi się przypomni to też klikam!

[estecorazon]

Superkas wczoraj skończyła nam się woda mineralna i dzisiaj zamiast niej piłam 3 kociołki czerwonej to i tak nie było chyba 2l choć nie wiem ile taki kubek ma (zaraz sprawdzę) i racja latam non stop sikać ale i to drugie dzisiaj 2 czy 3 razy było i zastanawiam się co by było lepszym rozwiązaniem. Oczywiście herbata bez cukru ani słodzika

Edit: jeden kubek = 600ml a więc dzisiaj niecałe 2l

[201606210914]

este ja też się oduczyłam od cukru i herbat nie słodzę słodzikiem czerwona to chyba ok ale bardziej po zielonej się chodzi sisi też mam taki kufel do picia

natalis zawsze możesz cyknąć sobie jajecznice, czy jajko sadzone gotowane jak nie mięsko , jakiś serek ligt

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

laski gdzieś wywiało jak co wieczór .

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

natalis ty z oczami a ja z uszami muszę się wybrać do laryngologa skiero już mam tylko teraz nie mam kiedy.
A co do słodkiego w sklepie to kwestia przyzwyczajenia ja nie mogłam przed dietą wyjść ze sklepu i nie wziąć czegoś słodkiego . A teraz? Phi maż bierze czy chipsy czy czekoladę czy coś innego i nie ciągnie mnie bo mam w głowie,że jak zjem będzie na + a na + to znaczy zbijanie tego a po co kręcić się w koło ?

[n_a_t_a_l_i_s]

Superkas ja mam chyba coś z, a raczej w głowie! Do laryngologa też muszę iść, prawie do każdego specjalisty muszę zapukać! A Ty się lepiej rejestruj z tym skierowaniem! Ja się zarejestrowałam do laryngologa na 16 listopada! U okulisty byłam prywatnie bo już na ten rok nigdzie nie zapisywali a ja musiałam z opinią okulisty i wynikiem MR (mam w tym roku, hehe...bo to też kolejki ale nie aż takie jak się okazuje jak do okulisty) zgłosić się do neurologa. staram się jak tylko mogę korzystać z NFZ bo nie stać mnie aby chodzić do każdego specjalisty prywatnie ale do endokrynologa czekałam np 8 miesięcy to w tym czasie zaczęłam się też leczyć prywatnie i po 8 miesiącach poszłam do tego samego lekarza już na NFZ.

[medzia104]

Cześć laseczki! Znowu nie mam Was kiedy nadrobić, a tu postów przybywa. Jest mi strasznie głupio z tego powodu I smutno, bo nie wiem, co się u Was dzieje... Chyba specjalnie nastawię sobie budzik przed pracą, żeby to wszystko ogarnąć.

U mnie w miarę ok. W miarę, bo pojawił się problem pracy. Chciałabym sobie zrobić przerwę, odciąć się od tego wszystkiego i mniej więcej w październiku wyjechać za granicę. Mogłabym robić cokolwiek...Zmywać, sprzątać, pracować w knajpie - cokolwiek.. Niestety nie mam rodziny w krajach anglojęzycznych, a znajomi sami szukają czegoś. Nie mam pojęcia, jak się za to zabrać. Czy pojechać w ciemno, czy szukać z ogłoszenia czy żebrać o jakąś pomoc kogoś kto jest za granicą? Nie mam pojęcia...

[Bottega]

Czarna, wiesz że ja Cię rozumiem i mam dokładnie to samo - nie pomagaja i nie motywują mnie komplementy czy słowa "patrz jak daleko już zaszlas", "jesteś szczupła, nie zaprzepaśc tego, co osiagnelas", tylko negatywne oceny w stylu "widać że przytylas", "brzuch Ci urósł" itd.

ja od dziś wzielam się w garść. zapisuje co jem, pilnuje godzin. Jadlospis nie jest idealny że względu na ojca, kraj itd., ale jest szansa, że zginie chociaż 1kg do powrotu do Pl. i jak wrócę - zważę się i ustale sobie cel do końca września.

dziś wypilam ponad 4,5l wody (lecę kranówą, w dupie z ojcem). Duuzo i intensywne plywalam, bylam na spacerze. Jedzenie w miarę możliwości ok.
mam oparzena drugiego stopnia na twarzy, tj. już się leczą (3 dzień), ale niestety wygląda to strasznie. Skutki udaru słonecznego nadal czuję, ale myślę że niedługo dohde do siebie.

Aaa!! dodał się post! 4 razy próbowałam!

[thenerdqueen]

dojechalam, zyje.
zaopatrzylam sie w serki z biedro: tutti 0%, pyszne sa! do tego chrupki chlebek just fit. zobaczymy, moze bedzie dobrze. mama mnie juz szczula bezami, jagodziankami, ciastkami i czekoladowymi ciastkami z czekolada w czekoladzie

bedzie dobrze, bedzie dobrze, bedzie dobrze.

Czarna: do qrwy nedzy, co to za odpuszczanie, co? RAZEM schudniemy. RAZEM sie nie poddamy. obie mialysmy gorszy okres, ale ten miesiac jest miesiacem ogarniecia sie na pelnej urwie. tyle ci powiem, serdenko. jestes super fajna laska, ktora juz osiagnela wiele, ale moze o wiele wiecej!

co do jakosci mojego internetu: netbook stoi na parapecie na pietrze, na wielkiej ksiazce telefonicznej, mam 20% zasiegu. pozdrawiam z zachodniopomorskiej wsi ulokowanej w srodku pola i lasow.

wybaczcie mi brak polskich znakow

[estecorazon]

Medzia nie wiem co Ci poradzić jechać tak na ślepo to trochę strach, może poszukaj na necie jakiegoś lokum + pracy

Bottega biedactwo ale tak jak piałam to nie Twoja wina, gdyby nie ojciec wszystko byłoby inaczej - LEPIEJ

Thenerd musi być dobrze to i tak jak na wieś w lesie i polu to super, że internet wogóle jakikolwiek zasięg z rzeczywistością posiada

[Baleronowa]

dzien zlecial mi w porzadku, pod wzgldem diety oki, wyproznienie bylo oraz podlaczylam konsole Wii i cwiczylam na niej 40min i powiem szczerze, ze wstalam z niej cala mokra

[Martuszka85]

Hej
no kilka dni mnie nie było mam nadzieję że wybaczycie. Trochę Was podczytywałam . Oczywiście dopadł mnie syndrom Puchatka . Na szczęście już dostałam @ więc chyba się ogarnę. Naszedł mnie taki szał na jedzenie, że nawet o ile nie przepadam za słodkim, rzuciłam się na batoniki .
Nie wiedziałam czy mam się tu wyłaniać na te parę ostatnich dni przed wyjazdem na urlop czy lepiej się schować do końca .

Także cały tydzień to totalna porażka. Bułki białe z serem zagryzane kabanosami, wypady na piwo z koleżankami z pracy, pizza, batoniki, no już wolę nie wymieniać . Muszę się jakoś ogarnąć.

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Elganja- Dziękuję bardzo za opinię

Gothika- Dobrze, że wróciłaś i już się 'wkręcasz' to uczucie bycia na diecie.

Turkusiku- Nienawidzisz facetów? Mam to samo generalnie, ale powiem Ci jedno. To są tylko faceci i nie ma co wymagać od nich zbyt wiele, to prosta konstrukcja jeśli się nad nimi porządnie zastanowić. Myślę, że każda z nas ma czasem chwile kiedy wybilaby wszystkich samców na świecie. Głowa do góry.

Medzia- Witaj po powrocie Dopiero w połowie września się z Tż zobaczysz? Patrz ile masz czasu na to żeby go zaskoczyć szczuplejszą sylwetką. Do dzieła !!

Baleronowa- Nie ma co łapać doła z powodu figur innych kobiet. Każda z nas ma swoje mankamenty i kompleksy, ale każda ma też coś co jest w niej niepowtarzalne, piękne i idealne!!!! Ja w to bardzo mocno wierzę, bo w przeciwnym razie musiałabym intensywnie oszczędzać na plastyka żeby pozmieniać prawie wszystko

Elganja- Korzystałam z plaży za nas dwie!

Este- Nie wiem czy dziewczyna C. oficjalnie puściła go ze mną na plaże. Była z nami jeszcze moja koleżanka. Dwójkami chodziliśmy do wody. Ja z nią, albo ja z nim Było miło i zabawanie. Nazbierał dla mnie muszelki, bo wie, że lubię. Oczywiście były spojrzenia itp., ale nadal ma dziewczynę, więc nie zbliżam się za bardzo.

Wyrafinowany- Czekam na Twoje zdjęcia w kostiumie Co do mojej figury to dziękuję za miłe słowa Figurę mam w rodzinę Taty, więc nigdy w życiu nie będę patykiem, a mój tyłek i biudra już zawsze będą żyły swoim własnym życiem Już się chyba z tym pogodziłam

Bottega- Współczuję Ci takiego ojca. Szkoda, że nie pomyślałaś wcześniej o tym żeby zabrać ze sobą jakieś swoje pieniądze wiedząc jaki on jest. Tak to nawet nie wiesz czy sobie jakaś pamiątkę przywiezziesz. Nie mam słów na tego człowieka.

Crozee- C. ma dziewczynę. Ja też nie rozumiem całej sytuacji, ale przestałam już starać się to zrozumiem. Traktuję go jako kolegę, a resztę czas pokaże.

Darialex- Z płynami problemów nie mam. Picie wody w dużych ilościach wyniosłam z domu (kocham za to moją mame, bo ułatwiła mi życie) na dwiecie trochę zwiększyłam i jakos leci. Mi to przychodzi naturalnie po prostu. Mam, np. koleżanke, której na dzień starcza 0,5l wody. Nie wiem jakim cudem jeszcze żyje
Co do laski C.- ona też jest ruda
Dziękuję za miłe słowa odnośnie mnie w stroju
Ex. przesadza juz przesadę Codziennie do mnei pisze i chyba liczy na to, że do neigo wrócę. Szok!
Darialex spinaj się !!! Co to za alkohole są co!!!!!!? Nie ładnie oj nie ładnie!

Baleronowa- 3 dni bez wc??? Ja pierniczę !!!!!! Czerwonej herbaty poszukaj koniecznie! Powiem Ci rzecz dziwną, ale skuteczną. Idź sobie do wc nawet jak Ci sie nie chce, weź ze sobą książkę/gazetę. Siedź sobie na sedesie aż dojdzie to siedzenie do skutku. Wiem, że to dziwnie brzmi, ale Twój mózg odbiera niektóre pozycje Twojego ciała inczej niż resztę. W pozycji siedzącej na sedesie (wiem, że to głupio brzmi, wiem, ale zauważ, że to nie to samo co siedzenie na taborecie) do Twojej głowy dochodzi bodziec co ma się dziać, że tak powiem i powoli dojdziesz to zamierzonego rezultatu

[elganja]

Hej kochane! Mąż 24 w pracy więc ja mam swoje spa, maseczki i inne cuda, potem u siostry - dziś akcja kuchnia, a po południu mamę ufarbować idę.
Aha, znacie coś dobrego na pękające pięty? Mojej siostrze strasznie pękają, poleciłam jej maść dernilan i kapsułki z wit A+E ale może macie coś jeszcze? Tzn oprócz tartki i kremu? (albo właśnie jakiś krem szczególnie wam służył?)

Baleronowa: Strasznie ci zazdroszczę tego Wii. Widziałam że są ćwiczenia na płytach i do tego podobno super się ćwiczy, na razie pozostaje to w strefie marzeń ,ale kto wie, kiedyś może
superka: no to babo do laryngologa marsz! Jak zaniedbasz uszy to ciągle będziesz miała z nimi problemy, nie ma co czekać.
natalis: Oczy to też poważna sprawa, ja ciągle coś z moimi mam, teraz nie pociągnę 4 godzin bez kropel nawilżających bo mam wrażenie że nie oczy mam a wióry. Co do białka - da się! Nie mówię że to łatwe, ja też początkowo miałam problem żeby do 80 dobić, a u Ciebie 100... Ale jak dziewczyny pisały to przede wszystkim kwestia wprawy. Aha. Piszesz że nie zmieścisz się w kcal, wiesz, że 1080 to minimum, ale jak będziesz jadła np 1250 to też będzie ok. Myślę nawet że u ciebie powinno być ok 1200 to łatwiej ci z tym białkiem będzie. A jak spadnie trochę kg to wtedy możesz zejść do 1100.
este: Wiesz.... z tą herbatką i wodą to trudne pytanie. Myślę że najlepiej trochę tego i trochę tego. Herbata zielona i czerwona wspomagają odchudzanie, ale za to w wodzie mineralnej jest więcej minerałów, które przecież też są nam potrzebne. Ja właśnie staram się tak pół na pół. Ostatnio staram się pić 2 litry wody + 2/3 kubki herbaty. A herbatę w ogóle zaparzam sobie wczesniej, do lodówki i na zimno piję, bo u mnie dalej gorąco.

[estecorazon]

Soldus ale nic nie napisałaś o tym NOWYM a my tu takie zniecierpliwione czekamy

elganja dziękuję to będę piła tak jak mówisz

edit.
Weszłam na wagę i jest.... 91,1, spadek o 1,3kg ja chyba pokocham tą herbatą

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Czarna- Ta piosenka to idealnie o mnie. Na prawdę. Już ją jakiś czas temu odkryłam i jak mam jakis dylemat związany z Ex to słucham jej baaaaaardzo głośno i już nie mam dylematu

Este- Czasem trzeba pokazać jaja za przeproszeniem i Ty pokazałam w sprawie z ojcem

Szczurku- Ładnie się zapowiada na kuchnia

Baleronowa- Będę pilonować tych Twoich treningów jak dasz ciała to ja Ci dam w ciało !!!

Puchatku- Dobrze wiedzieć co u Ciebie. Nawet jeśli wieści dietetyczne nie sa najlepsze.
Myślę, że do klepsydry trochę mi daleko Przynajmniej ja jej jeszcze nie widze. Wiem, ze powinnam mieć gładki dół, a górę wzorzysta, ale:
1) Góra w grochy była okropna
2) Gładkie majtki były tak wycięte, że aż strach się bać
Dlatego wybrałam taki zestaw. Góra jest dosyć obszerna i mimo, że jest gładka przyciaga uwagę i chyba mimo wszystko równoważy szerokość ramion i bioder.
Ex chciałby być bumerangiem, ale nie dam mu szansy
Akcja auto

Baleronowa- Jestem na tak w temacie zdjęć brzucha. Fajny pomysł.

Czarna- Elgajna ma racje. Raz dziennie musisz się u nas meldować. Chocby po to żeby powiedzieć, że żyjesz!

Kast- Witaj!

Elganja- Nowy jest Trochę informacji zdradzę, jak juz nadrobię posty to wtedy na koniec opowiem co i jak

Czarna- Ja łamię tylko jedno serce, mojego Ex, choć nawet nie jestem pewna czy on ma to serce


Jestem jeszcze u koleżanki, ale śpi jeszcze, a w domu obecnie nie ma nikogo innego, więc postanowiłam was nadrobić.
Jeśli chodzi o dietę to jest średnio- stram się wybierac rzeczy dla mnie odpowiednie, ale łatwo nie jest, jeśli grzesze to obraniczam ilość grzechu, jednego dnia były %---> całe morze %
Z C. się widziałam na plaży. Była z nami moja koleżanka. Pogadliśmy, popływaliśmy, powygłupialiśmy się w wodzie, nazbierał mi muszelki- miło było. Umówiliśmy się na wieczór (ekipą, nie sami), ale do spotkania nie doszło, bo wieczór miał sie potoczyć zupełnie inaczej
Nie wiem od czego zacząć więc zacznę od początku. Moja koleżanka mieszka ze swoim chłopakiem i jego kolega. Kolega ten, nazwijmy go A. jest po podobnych przejściach, jak ja z moim Ex. Koleżanka śmiała się (tak samo jej boy), że między mną A. jak nic będzie romansik. Oczywiście wszystko było pół żartem pół serio.... do czasu aż chłopaki wrócili z pracy i poznałam A. W 100% w moim typie Jak się okazało ja w jego również. Wszyscy zostaliśmy w domu i zrobiliśmy sobie imprezkę. Było miło, a między mną i A. nawiązał się romans, jak przewidywali moi znajomi. Na drugi dzień wieczorkiem poszliśmy na spacer po plaży i generalnie było miło
Tak jak już pisałam to romansik, nie zadatek na związek, szaleństwo jednego wyjazdu, ale miłe i nie żałuję Więcej chyba pisać nie będę
Oczywiście Ex wysyła ciągle sms

[Bottega]

soldus, kochaną pisałam już wcześniej, ale skasowalo mi wiadomość, więc tak w skrócie: mama miala tu wypłacić pieniądze i wymienić je na poczcie (bo wychodzi najtaniej), się ojciec ba miejscu powiedział ze nie będzie jeździć na poczte, on zapłaci teraz na wszystko a ona odda my po powrocie. rzecz w tym, że ja przed wyjazdem zalatwialam lokatę i nie zdążyłam wymienić kasy, więc mama obiecała że ba miejscu pożyczy mi chorwacką kasę, a ja oddam jej po powrocie. rok temu tak zrobiliśmy. nie mogłam przewidzieć, że tym razem będzie inaczej

ps. mialam wcześniej napisać- bardziej wyladniala Ci buzia od początku diety

[WyrafinowanySmak]

Hej Babeczki
kochane wpadam powiedzieć, że na bieżąco kontroluje liczbę postów Ale po odpisuje wieczorkiem, bo teraz czeka mnie wielki MALOWANIE Nie lubię tego

Kochane nie natrzaskajcie za szybko 5000 [joke wieczorem to sprawdzę i jak coś to mam już nawet przygotowane co niego do naszej nowe III części ]

[Baleronowa]

Napisane przez elganja

Baleronowa: Strasznie ci zazdroszczę tego Wii. Widziałam że są ćwiczenia na płytach i do tego podobno super się ćwiczy, na razie pozostaje to w strefie marzeń ,ale kto wie, kiedyś może

Cudowna zabawka ale cwiczenia sa po 2-3min pewnie dlatego zeby samemu sobie wybierac te, ktore sie lubi do treningu. Na poczatku jest strasznie duzo ustawiania stojac na desce ale:
*sam liczy BMI
*sam cie wazy, bo w desce jest waga
*ustawiasz sobie sama cel treningow czyli ile kg w jakim czasie chcesz zrzucic
*kazdego dnia jak stajesz wazy cie, mowi ile schudlas, licze BMI od razu i pokazuje sie wykres twoich postepow
*kazdy dzien sie stempluje jakby odchaczyc swoj trening
*swojego ludka i jego wyniki czyli nasze jak waga itp. mozna zastrzec haslem

[estecorazon]

Soldus niestety facet dopiero zaczyna doceniać co miał jak to straci.... co za skomplikowane nasienia...

Kas gdzie jesteś? czy nadal masz problemy z postami?

Baleronowa kurcze fajne to wii fajnie że ma tyle fajnych opcji

Ja dzisiaj spałam uwaga 6-9 tak dokładnie tyle, położyłam się koło północy zanim zasnęłam to mała zaczęła marudzić i tak marudziła, gadała, próbowała iśc się bawić do 6, myślałam, że jak chociaż zasnęła o tej 6 to tak do 11-12 sobie pośpimy yhy... tak sie wyspałam, że szok a jutro znowu o 4 pobudka kiedy ja się wkońcu wyśpię

[Baleronowa]

oj to jeszcze nic, jest o wiele wiecej ale na razie na biegu tyle moglam napisac i w sumie wiecej teraz nie bardzo mam jak napisac o nim, poniewaz musze skonczyc tort dla lokatora na urodziny, a mam problem, bo jest w domu i na razie siedzi w kuchni, a ja wpadlam do domu na przerwe by konczyc ten tort, umyc sie, przebrac w cos lzejszego i pranie zrobic.
Siebie mam juz z glowy tylko jeszcze ten tort do konczenia, bo chyba wstawil sobie koleje pranie, w sumie pranie moge wstawic jak wroce wieczorem ale ten tort musze teraz skonczyc.

[elganja]

Kochane postanowiłam się na blond cyknąć na koniec miesiąca, przed ślubem brata. Nie wiem czy całe czy pasemka.... zobaczymy... Ale na pewno jakaś zmiana będzie. Muszę cyknąć foto to mi doradzicie, w poniedziałek zamieszczę i liczę na was

Baleronowa: jak możesz dopisz mi dokładnie co masz za deskę itp i jak Tobie się to podoba, jak co to będę miała na co ciułać

soldus: fajnie że nie nudzisz się na wakacyjkach i opalasz też za mnie! ZA. nie musisz nic pisać chyba że by coś więcej niż romansik jednak wyszło to pisz pisz, my tu chętnie poznamy takie historie, ale pisałaś niedawno że jeszcze potrzebujesz czasu więc pamiętaj ty jesteś najważniejsza i baw się!

este: ciekawa jestem jakie będą twoje wrażenia za kilka dni z herbatką

Wyrafinowany: coś mi się wydaje, że nie możesz się doczekać nowej części wątku W końcu dostałaś mega odpowiedzialne zadanie

A ja się dalej rozpieszczam... maskuję się właśnie spiruliną więc wyglądam jak potwór z bagien
czarna : jak dziś twoja dieta?

[SmileGirl]

Czarna Moja Ty Wspaniała: głowa do góry i z Wagi spadaj już Nie wiem na ile Cię to zmotywuje, ale na pewno pamiętasz, że zawsze Cię podziwiałam za Twoją determinację i wolę walki z samą sobą i kga dziś jak przeczytałam Twój post to aż łzy mi pociekły, bo tyle walki Cię kosztowały te kg na minus a dziś czytam o takim kryzysie Nie ma operda*ania się, bo ja już Cię gonię, niewiele do Ciebie mi brakuje przypomnij sobie jak super się czułaś z każdym kg mniej o ile lepsze było Twoje samopoczucie.
Rodzinie naucz się mówić nie na wszelki pyszności, i nie ma co przejmować się ich zdaniem i opinią. Popsioczą raz a następnym razem zobaczysz zaserwują Ci już coś dietetycznego. Pamiętaj że walczysz o siebie i swoje zdrowie! Więc koniec z grzeszkami czas wracać na dobre, stare tory zdrowego odżywiania :

Btw. Moje Kochane mam nadzieję, że już wkrótce do Was wrócę, w osobnym pliku tworzę swoją "spowiedź" przed Wami (dla tych które nie są w klubie)
Całuję każdą z osobna : cmok: