Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część XVIII

[Ma_majka]

Napisane przez dzika_kaka

Jak nie ma innych chętnych to stawię temu czoła cobyśmy nie zginęły! Ale prowadzić musisz za rączkę
I nie mam weny na tytuł

To zostawmy tytuł normalny, no chyba że któraś z dziewczyn ma propozycję

Mamusie listopadowo-grudniowe część XVIX

1. wchodzisz na "Poczekalnię" i na samym dole masz okienko "nowy wątek", klikasz wpisujesz tytuł
2. w drugim oknie otwórz sobie pierwszą stronę tej części
3. kopiujesz pierwszą wiadomość z pierwszej str tego wątku i wklejasz do nowego wątku
4. Tam gdzie są tagi możesz wpisać mama, tata, dziecko
5. klikasz "załóż nowy wątek"

[judkama]

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...tanowiska.html

tutaj o tych sztangistach, co Muminek wspominał
wczoraj widziałam w wiadomościach wieczorem, straszne, ale chociaż lekarze polecieli ze stołków w końcu

[MiciaKicia]

Grudzień nadchodzi, przed nami kolejne cudy narodzin !!! to moja propozycja

[Ma_majka]

Napisane przez MiciaKicia

mam to samo zdanie. Chociaż bardziej skłaniam się do pół roku.. no 8 miesiecy .. potem to już takie dla mnie neismaczne sie robi .. może jestem dziwna ale tak mam no ..

Mój plan: do 3 miesięcy tylko cyc, później zacznę wprowadzać co tam można (zupki, owoce) i może na noc mm lub jakaś kaszka. I do 6 miesięcy jeszcze cyc.

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Napisane przez MiciaKicia

Grudzień nadchodzi, przed nami kolejne cudy narodzin !!! to moja propozycja

O jaki wzruszający tytuł

[dzika_kaka]

Napisane przez Ma_majka

To zostawmy tytuł normalny, no chyba że któraś z dziewczyn ma propozycję

Mamusie listopadowo-grudniowe część XVIX

1. wchodzisz na "Poczekalnię" i na samym dole masz okienko "nowy wątek", klikasz wpisujesz tytuł
2. w drugim oknie otwórz sobie pierwszą stronę tej części
3. kopiujesz pierwszą wiadomość z pierwszej str tego wątku i wklejasz do nowego wątku
4. Tam gdzie są tagi możesz wpisać mama, tata, dziecko
5. klikasz "załóż nowy wątek"

Dam Wam jeszcze chwilę na ewentualną inwencję twórczą w zakresie nowego tytułu. Akurat przyszła paczka od r_p77 więc mam się czym zająć przez momencik

[judkama]

Napisane przez MiciaKicia

Grudzień nadchodzi, przed nami kolejne cudy narodzin !!! to moja propozycja

ooo fajne

[dzika_kaka]

Grudzień za pasem, każda chce już być ze swoim bobasem.
Miłosz wysiada

[Gabi2]

Napisane przez dzika_kaka

Grudzień za pasem, każda chce już być ze swoim bobasem.
Miłosz wysiada

[judkama]

Napisane przez dzika_kaka

Grudzień za pasem, każda chce już być ze swoim bobasem.
Miłosz wysiada

co jeden to lepszy

ja ide do biedry, wagi mialy byc w tym tygodniu

[emylka86]

Napisane przez dzika_kaka

Grudzień za pasem, każda chce już być ze swoim bobasem.
Miłosz wysiada

super tytuł : )

[MiciaKicia]

Napisane przez judkama

ja ide do biedry, wagi mialy byc w tym tygodniu

taa? po ile?

[emylka86]

Napisane przez MiciaKicia

taa? po ile?

przypomniałyście mi że ja muszę do swojej baterię kupić i bedzie działać ; p

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

was też dziś tak głowa boli?

[landi0909]

emylka mnie boli już 6 dni, dokładnie od porodu mnie boli ale dzisiaj to chyba ciśnienie dziwne bo ogólnie fatalnie się czuję, do tego nieprzespana nocka i mam komplet

[MiciaKicia]

Napisane przez emylka86

was też dziś tak głowa boli?

nie, dziś nie..

w sobote u mnie śnieg niby .. ;]

[emylka86]

Napisane przez landi0909

emylka mnie boli już 6 dni, dokładnie od porodu mnie boli ale dzisiaj to chyba ciśnienie dziwne bo ogólnie fatalnie się czuję, do tego nieprzespana nocka i mam komplet

no ja mam ogólnie złe ciśnienie ostatnio, ale głowa nie bolała... a dziś normalnie tragedia... chyba zaraz zjem i się położę...

[T'ai]

nie nadrabiam
na początek zła wiadomość - wynik odebrałam i niestety mam paciora

potem byłam u położnej - tętno fajnie ok, ale dotykała brzucha i stwierdziła że twardnieje, że skurcze, więc podłączyła mnie pod ktg na pół godziny
wyszły jakieś pojedyncze więc poleciała z tym do ginki która akurat przyjmowała
ta mnie zaraz na fotel bez kolejki wepchała (matko co za ból jak gmerała!!!!! ), główka nisko ale szyjka pozamykana
tyle że jej się moje ktg nie spodobało i chciała mnie do szpitala kłaść
koniec końców mam powtórkę z ktg jutro na 8 rano więc trzymajcie kciuki żeby nic tam nie wylazło
nie uśmiecha mi się leżakować w szpitalu

ja czuję to twardnienie i od dłuższego czasu ale bezbolesne i każdy mówił że to normalne
dziś jeden skurcz do 100 doszedł

[emylka86]

a do tego kość ogonową mi normalnie rozsadza już... na dupie siedzieć nie mogę ; /

[gusiak23]

Hej, wyszliśmy dziś ze szpitala już mega doła dostawałam tam. Szczególnie przez karmienie. Mam nadzieję, że ogarniemy się i nie będę głodzić Mikiego. Jak się trochę ogarnę to wrócę i wszystko Wam opiszę

[MiciaKicia]

Napisane przez T'ai

nie nadrabiam
na początek zła wiadomość - wynik odebrałam i niestety mam paciora

potem byłam u położnej - tętno fajnie ok, ale dotykała brzucha i stwierdziła że twardnieje, że skurcze, więc podłączyła mnie pod ktg na pół godziny
wyszły jakieś pojedyncze więc poleciała z tym do ginki która akurat przyjmowała
ta mnie zaraz na fotel bez kolejki wepchała (matko co za ból jak gmerała!!!!! ), główka nisko ale szyjka pozamykana
tyle że jej się moje ktg nie spodobało i chciała mnie do szpitala kłaść
koniec końców mam powtórkę z ktg jutro na 8 rano więc trzymajcie kciuki żeby nic tam nie wylazło
nie uśmiecha mi się leżakować w szpitalu

ja czuję to twardnienie i od dłuższego czasu ale bezbolesne i każdy mówił że to normalne
dziś jeden skurcz do 100 doszedł

ojej......
oby Cię nie położyli

ja też pozamykana a leżałam na oddziale przez skurcze właśnie

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Napisane przez gusiak23

Hej, wyszliśmy dziś ze szpitala już mega doła dostawałam tam. Szczególnie przez karmienie. Mam nadzieję, że ogarniemy się i nie będę głodzić Mikiego. Jak się trochę ogarnę to wrócę i wszystko Wam opiszę

heeeeeeeeeej: *

[Ma_majka]

Napisane przez T'ai

nie nadrabiam
na początek zła wiadomość - wynik odebrałam i niestety mam paciora

potem byłam u położnej - tętno fajnie ok, ale dotykała brzucha i stwierdziła że twardnieje, że skurcze, więc podłączyła mnie pod ktg na pół godziny
wyszły jakieś pojedyncze więc poleciała z tym do ginki która akurat przyjmowała
ta mnie zaraz na fotel bez kolejki wepchała (matko co za ból jak gmerała!!!!! ), główka nisko ale szyjka pozamykana
tyle że jej się moje ktg nie spodobało i chciała mnie do szpitala kłaść
koniec końców mam powtórkę z ktg jutro na 8 rano więc trzymajcie kciuki żeby nic tam nie wylazło
nie uśmiecha mi się leżakować w szpitalu

ja czuję to twardnienie i od dłuższego czasu ale bezbolesne i każdy mówił że to normalne
dziś jeden skurcz do 100 doszedł

Współczuję Kochana
Trzymam Na pewno wszystko będzie dobrze I oszczędzaj się, odpoczywaj dużo

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez gusiak23

Hej, wyszliśmy dziś ze szpitala już mega doła dostawałam tam. Szczególnie przez karmienie. Mam nadzieję, że ogarniemy się i nie będę głodzić Mikiego. Jak się trochę ogarnę to wrócę i wszystko Wam opiszę

Witaj Kochana

Gratuluję jeszcze raz klask i:

[landi0909]

Napisane przez T'ai

nie nadrabiam
na początek zła wiadomość - wynik odebrałam i niestety mam paciora

potem byłam u położnej - tętno fajnie ok, ale dotykała brzucha i stwierdziła że twardnieje, że skurcze, więc podłączyła mnie pod ktg na pół godziny
wyszły jakieś pojedyncze więc poleciała z tym do ginki która akurat przyjmowała
ta mnie zaraz na fotel bez kolejki wepchała (matko co za ból jak gmerała!!!!! ), główka nisko ale szyjka pozamykana
tyle że jej się moje ktg nie spodobało i chciała mnie do szpitala kłaść
koniec końców mam powtórkę z ktg jutro na 8 rano więc trzymajcie kciuki żeby nic tam nie wylazło
nie uśmiecha mi się leżakować w szpitalu

ja czuję to twardnienie i od dłuższego czasu ale bezbolesne i każdy mówił że to normalne
dziś jeden skurcz do 100 doszedł

jakieś pojedyncze do 100... Jezu kobieto ja przy 50 wyłam z bólu na porodówce!!! Jak masz tak mocne skurcze to lepiej się położyć bo nie znasz dnia ani godziny! A przy takich skurczach to jest moment i może robić się rozwarcie...
W każdym razie mam jednak nadzieję że to pojedynczy incydent i że więcej już tak nie będziesz miała...

Wogóle, jakie to niesprawiedliwe jedna kobieta przy maksymalnych skurczach prawie nic nie czuje a druga przy słabych skurczach zwija się z bólu

[MiciaKicia]

Napisane przez landi0909

Wogóle, jakie to niesprawiedliwe jedna kobieta przy maksymalnych skurczach prawie nic nie czuje a druga przy słabych skurczach zwija się z bólu

a to nie jest tak, że właśnie najpierw mało sie czuje a jak już odejdą wody to wtedy nawet przy 40 idzie sie .... zatłuc ?

[Gabi2]

Napisane przez T'ai

nie nadrabiam
na początek zła wiadomość - wynik odebrałam i niestety mam paciora

potem byłam u położnej - tętno fajnie ok, ale dotykała brzucha i stwierdziła że twardnieje, że skurcze, więc podłączyła mnie pod ktg na pół godziny
wyszły jakieś pojedyncze więc poleciała z tym do ginki która akurat przyjmowała
ta mnie zaraz na fotel bez kolejki wepchała (matko co za ból jak gmerała!!!!! ), główka nisko ale szyjka pozamykana
tyle że jej się moje ktg nie spodobało i chciała mnie do szpitala kłaść
koniec końców mam powtórkę z ktg jutro na 8 rano więc trzymajcie kciuki żeby nic tam nie wylazło
nie uśmiecha mi się leżakować w szpitalu

ja czuję to twardnienie i od dłuższego czasu ale bezbolesne i każdy mówił że to normalne
dziś jeden skurcz do 100 doszedł

Paciorem sie nie martw
Niezłe z tymi skurczami, ciekawa jestem co u mnie by wyszło skoro ja tez tylko czasami mam twardnienie i to wszystko. Mam nadzieje ze jutro bedzie ok i nikt Ci w szpitalu nie każe zostać!

[Pokrzywka19]

Hej Mamuśki
Ja już po jazdach ale mi się dziś fajnie jeździło.
Niedawno wróciłam, pisałyście o frytkach ja dziś robię na obiadek frytki nagetsy (ale sama robię) i surówka mniam

Wstawiłam pranko dla Adaśka bo wczoraj znów woreczek ciuszków dostałam.

Któraś z was pytał i pisała o pościeli od tego sprzedawcy BabyRaj
Ja mam od niego dwa komplety po 65 zł jeden jestem z nich bardzo zadowolona.

[landi0909]

Napisane przez MiciaKicia

a to nie jest tak, że właśnie najpierw mało sie czuje a jak już odejdą wody to wtedy nawet przy 40 idzie sie .... zatłuc ?

zależy mi odchodziły do samego wyjścia Kuby wody i przy 40-50 umierałam. A moja znajoma jak jej wody odeszły miała skurcze właśnie nawet 100 i czuła lekki ból jajników...

[dzika_kaka]

Napisane przez T'ai

nie nadrabiam
na początek zła wiadomość - wynik odebrałam i niestety mam paciora

potem byłam u położnej - tętno fajnie ok, ale dotykała brzucha i stwierdziła że twardnieje, że skurcze, więc podłączyła mnie pod ktg na pół godziny
wyszły jakieś pojedyncze więc poleciała z tym do ginki która akurat przyjmowała
ta mnie zaraz na fotel bez kolejki wepchała (matko co za ból jak gmerała!!!!! ), główka nisko ale szyjka pozamykana
tyle że jej się moje ktg nie spodobało i chciała mnie do szpitala kłaść
koniec końców mam powtórkę z ktg jutro na 8 rano więc trzymajcie kciuki żeby nic tam nie wylazło
nie uśmiecha mi się leżakować w szpitalu

ja czuję to twardnienie i od dłuższego czasu ale bezbolesne i każdy mówił że to normalne
dziś jeden skurcz do 100 doszedł

Najważniejsze, że trafiłaś na jakiś przytomny personel!
Trzymam kciuki za szyjkę póki co!

Napisane przez gusiak23

Hej, wyszliśmy dziś ze szpitala już mega doła dostawałam tam. Szczególnie przez karmienie. Mam nadzieję, że ogarniemy się i nie będę głodzić Mikiego. Jak się trochę ogarnę to wrócę i wszystko Wam opiszę

Heloł!
Czekamy na relację

[T'ai]

Napisane przez Ma_majka

Współczuję Kochana
Trzymam Na pewno wszystko będzie dobrze I oszczędzaj się, odpoczywaj dużo

no właśnie jeszcze niedawno miałam spacerować i w ogóle
a dziś ta mi mówi że najlepiej mam się położyć

Napisane przez landi0909

jakieś pojedyncze do 100... Jezu kobieto ja przy 50 wyłam z bólu na porodówce!!! Jak masz tak mocne skurcze to lepiej się położyć bo nie znasz dnia ani godziny! A przy takich skurczach to jest moment i może robić się rozwarcie...
W każdym razie mam jednak nadzieję że to pojedynczy incydent i że więcej już tak nie będziesz miała...

Wogóle, jakie to niesprawiedliwe jedna kobieta przy maksymalnych skurczach prawie nic nie czuje a druga przy słabych skurczach zwija się z bólu

nie, ja myślę że jak jest już akcja to te skurcze są faktycznie bolesne
teraz to określiła położna jako krótkotrwałe napięcia macicy
szczerze? ja nic z tego nie rozumiem
twardnienie jak pisałam mam od dawna i normalne mi się to wydawało

jutro będzie całkiem inny lekarz to może powie coś innego

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Napisane przez Gabi2

Paciorem sie nie martw
Niezłe z tymi skurczami, ciekawa jestem co u mnie by wyszło skoro ja tez tylko czasami mam twardnienie i to wszystko. Mam nadzieje ze jutro bedzie ok i nikt Ci w szpitalu nie każe zostać!

no ja twardnienie to mam już od dobrych kilku tygodni przecież!

Napisane przez dzika_kaka

Najważniejsze, że trafiłaś na jakiś przytomny personel!
Trzymam kciuki za szyjkę póki co!

też jestem trochę w szoku że na nfz i taka szybka interwencja i do ginki trafiłam poza kolejnością w ciągu 2 minut dosłownie

[dzika_kaka]

Napisane przez T'ai

no właśnie jeszcze niedawno miałam spacerować i w ogóle
a dziś ta mi mówi że najlepiej mam się położyć

Pozostaje Ci leżeć i pachnieć... musisz jakoś stawić temu czoła

[MiciaKicia]

Napisane przez Pokrzywka19

Hej Mamuśki
Ja już po jazdach ale mi się dziś fajnie jeździło.
Niedawno wróciłam, pisałyście o frytkach ja dziś robię na obiadek frytki nagetsy (ale sama robię) i surówka mniam

Wstawiłam pranko dla Adaśka bo wczoraj znów woreczek ciuszków dostałam.

Któraś z was pytał i pisała o pościeli od tego sprzedawcy BabyRaj
Ja mam od niego dwa komplety po 65 zł jeden jestem z nich bardzo zadowolona.

oooo w identyczne owieczki mam rogala

Napisane przez landi0909

zależy mi odchodziły do samego wyjścia Kuby wody i przy 40-50 umierałam. A moja znajoma jak jej wody odeszły miała skurcze właśnie nawet 100 i czuła lekki ból jajników...

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Coś opornie nam idzie kończenie wątku

[DeKajka]

Wreszcie sie z domu wyrwalam 3 godziny mnie nie bylo . TŻet zostal z Adasiem .. a ja go opkupilam w lumpku za 60 zl .. ze 20 ciuszkow mu kupilam .. Ale co .. przychodze a mlody grzecznie spi .. podobno wogole nie marudzil ..a przy mnie to mu strasznie czasem odwala zlosliwe mam dziecko ..

Moniś dziekuje