|
|
#4951 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 245
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Aniqa a jak Ty stalas wlasnie z nawodnienien?
Czy to moglo miec wplyw? ---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ---------- Cukier po godzinie 139, hm.. |
|
|
|
#4952 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 311
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Aniqa powodzenia
cieszę sie, ze juz lepiej ![]() Benita, rozmawialas z mężem? Ehhh dużo myślę właśnie o relacji z tz po porodzie. U mojej kuzynki wlasnie jest taki problem - od kiedy sa dzieci, jej mąż bardzo oddalil sie od niej i jest wpatrzony tylko w córki. Smutne to bo widze jak dziewczyna bardzo sie stara. Sylwuska, wiem ze mojej przyjaciółce jest bardzo ciężko, ale tez nie chce sie czuc winna z tego powodu ze jestem w ciazy a ona nie. Co do spotkań ze znajomymi po porodzie u siebie w domu, juz widze ze lekko nie bedzie ogarnac siebie, dziecko, dom i jeszcze cos naszykowac do jedzenia....
|
|
|
|
#4953 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Cytat:
aniqa- dobrze ze ta kroplowke na rozwoj plucek dostalas, pod tym wzgledem mozna byc spokojnym w razie co ![]() Nastawilam rosol i mialam sprzatac a leze bo mam bole jak na okres i to taki konkretny i jest mi mega goraco. Mma nadzieje ze przejdzie. |
|
|
|
|
#4954 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzieś lecz nie wiadomo gdzie ;)
Wiadomości: 3 234
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Cytat:
![]() U nas to samo, pchają się drzwiami i oknami, a żeby do siebie nas zaprosic to nie ma chętnych, jasne wiadomo, że,do kogoś lepiej pójść na naszykowane ;P Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#4955 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Dzięki dziewczyny za wsparcie
![]() Chcialabym, zeby Inka jeszcze chociaz 5 tygodni wytrzymała... Bo jakby cos sue zaczelo dziac to albo mnie by skierowali gdzies od razu albo Mala by wyslali do Rzeszowa... Na ktg znow skurcze i dodatkowo dostalam kroplowke z lekiem rozkurczowym. Co do nawodnienia to u mnie wyniki były ok, wiec to raczej nie to. W tamtym tygodniu pisalam Wam ze sprzątnelam wszystkie górne szafki w kuchni, a je trzeba na drabince z rękami do gory... Pozniej brzuch mialam twardy przez 3 dni bez przerwy i zaczal sie bol spojenia. Więc to chyba przez to :/ Lekarzom, a szczegolnie swojej gin nic nie mowie bo by mnie chyba zatlukla... Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
__________________
|
|
|
|
#4956 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 500
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Agrita rozmawiałam z nim bardzo dużo. Tłumaczyłam na różne sposoby no ale bez skutku. On albo tego nie widzi albo uważa ze to normalne ze dziecko kocha sie bardziej i takie tam argumenty dziwne. No nie jest to fajne. Tym bardziej trudno mi sie w tym odnaleźć bo byliśmy razem 6 zanim synek sie urodził i było naprawdę dobrze. Ale troche mnie pocieszyłaś ze Twoja kuzynka też tak ma, bo wydawało mi się że jestem sama z takim problemem. Wszedzie pisza tylko o tym ze kobiety sie odsuwaja.
|
|
|
|
#4957 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzieś lecz nie wiadomo gdzie ;)
Wiadomości: 3 234
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
AGRITA jasne, nie powinnaś się czuć winna, bo tu trzeba się cieszyć! Ale domyślam się, ze sytuacja nie jest fajna dla Was obu ;/
I przerazacie mnie tym, ze po porodzie to Mąż tylko w dziecko jest wpatrzony ;( przykre to, jasne super, jak Tato zajmuje się dziećmi, widać jego miłość do nich, ale rola żony chyba na tym się nie skończyła ;/ bardzo bym nie chciała odczuwać takich sytuacji... ;( Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#4958 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Cytat:
|
|
|
|
|
#4959 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzieś lecz nie wiadomo gdzie ;)
Wiadomości: 3 234
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
ANI_ QA ehh trzeba było Męża poprosić o pomoc z tymi groźnymi szafkami, no ale teraz to już nieważne. Miejmy nadzieję, ze wszystko się jakoś uspokoi i unormuje, teraz cały czas nad Tobą czuwają.
Szczerze mówiąc to,nawet zauważyłam, że przez ostatnie dni mało obecna na forum byłaś, ale myślałam że może zajęta jestes, a Ty już wtedy pewnie zle się czulas ;( Bądzmy dobrej myśli, jeszcze nic złego się nie dzieje ;* BENITA strasznie Ci współczuję i nie wiedziałam że właśnie dotyka to kobiety, myślałam, ze to właśnie mężczyźni na dalszy plan są często odsuwani ;/ ale może jak urodzi się drugi Maluszek to wtedy wszystko się zmieni na lepsze? Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ---------- WOJNIANN mam nadzieję, że Cię uspokaja, że wszystko jest w,m normie ;* Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#4960 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 245
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Kurcze, to ja sie boje w takim ukladzie co bedzie po prodzie
Z tz jestemy jak druzyna. Znamy sie jak stare konie. Nie wyobrazam sobie zycia bez niego i bez jego udzialu w moim zyciu. Mimo ze czasem tak mnie wkur.. Jak patrze na zwiazki i uklady posrod moich znajomych to sie dziwe jak moga takie zwiazki funkcjonowac My dzialamy napeawde partnersko. I jakby mialo sie to popsuc to ![]() Aniqa ja tez mialam sprzatac w szafie malego, ale tz to zrobi. Nie ma co, trzeba dmuchsc na zimne- ale to coezko tak wylezec/ wysiedziec w mcu wiem to |
|
|
|
#4961 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Cytat:
Mam do siebie pretensje o to, ale wydawalo mi sie, ze moge jeszcze gory przenosić. Tym bardziej, ze ja lubie wszystko sama zrobić... Teraz juz wiem, że w domu bede musiala plackiem lezec :/ Cytat:
![]() Cytat:
Masz rację, ostatnio sie kiepsko czulam. A ten bol spohenia dawal mi sie we znaki dodatkowo. Jednego wieczora to juz mialam lzy w oczach z bezsilnosci, ale nie chciałam tego mężowi pokazywać. Tak jak pisałam mam do siebie pretensje, ale mam caly czas nadzieję, że bede mogla to naprawić. Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
__________________
|
|||
|
|
|
#4962 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 245
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Aniqa mam podobnie, ale jak sie zlaze do brzuch ciagnie.
Wiec nie rpbie nic, no gotuje tylko I nie ukrywaj zlego samopoczucia, to bez sensu a i niebezpieczne! Musimy o tym pamietac |
|
|
|
#4963 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 500
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
No nie chciałam Was straszyć. Taki po prostu jesienny dół. I taka sytuacja jak moja to pewnie mniej niz 1% przypadków także raczej nie musicie sie bać ze u Was tez tak będzie. Jest jak jest choć nic tego nie zapowiadało. Drugie dziecko na pewno dużo zmieni bo nie będę miała czasu żeby o tym myśleć
Poza tym tż juz dawno zapowiedział ze drugiego tak nie pokocha.
|
|
|
|
#4964 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzieś lecz nie wiadomo gdzie ;)
Wiadomości: 3 234
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Cytat:
Cytat:
![]() I tak jak Sylwoha mówi, nie kryj tego przed nim jak się czujesz, nie musisz mu od razu marudzic (chociaż czasami też mozna) ale po prostu powiedzieć ze gorzej się czujesz, bo oni nie wiedzą jakie zmiany zachodzą w naszym organizmie, nie czują tego, mogą się tylko domyślać, a po swoim Tz wiem, że domyslanie, to nie jest jego mocna strona... ![]() Cytat:
Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka |
|||
|
|
|
#4965 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Cytat:
niech tylko zobaczy. A moze akurat po drugim dziecku zwiazek ozyje? Czasem potrzebny jest bodziec i nigdy nie wiadomo od czego zalezy ![]() Cytat:
![]() Strasznie nie lubie okazywac emocji... na dodatek maz byl ostatnio serio przemeczony i nie chcialam mu dokladac swoich zmartwien :/ Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
__________________
|
||
|
|
|
#4966 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
wojniann dobrze, że jedziesz na IP, przynajmniej będziesz wiedzieć co i jak. Trzymam kciuki, żeby było wszystko ok
aniqa chciałaś dobrze, nie wiedziałaś, że będą tego takie konsekwencje. Najważniejsze, że jesteś pod dobrą opieką W sumie "syndrom wicia gniazda" mnie też już dopadł, ale staram się robić wszystko powoli i na swoje siły ![]() Mam nadzieję, że nasze stosunki z TŻ za dużo się nie zmienią. Oczywiście zmienić się zmienią, ale mam nadzieję, że nie na gorsze. Oboje mamy w sobie oparcie i nie wyobrażam sobie jakby nasze stosunki miały się ochłodzić.... Pożyjemy zobaczymy Co do znajomych, to wśród moich bliskich znajomych nie ma jeszcze dzieci i zauważyliśmy, że kontaktu sporo się zmniejszyły. Natomiast wśród znajomych TŻ z pracy jest wiele par z dziećmi i zauważyłam, że tam kontakty nam się zwiększyły
__________________
Grudniowa mama 01.12.2015 ![]() Wrześniowa mama 18.09.2020 ![]() |
|
|
|
#4967 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 976
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Halo
![]() My dziś po III usg. Zestresował mnie ten lekarz, nie powiem... Wprawdzie przeczytałam wcześniej na necie, że on zawsze wypatruje wad serca (z przesadą) i kiedy większość usg męczył serducho młodego, to chociaż TŻ porozumiewawczo do mnie mrugał, jednak czułam, że mnie bierze nerwica. Na szczęście z sercem wyraźnie w porządku, reszta też ogólnie spoko. Tylko jakiś brzuszek stosunkowo mały i rączki też coś komentował, jednak w normie i ponoć "nadrobi". Choć i tak to mnie niepokoi TŻ szydzi, że się czepiam, a młody ma po prostu niezłą figurę ![]() I młody waży ponad 1700, czyli wychodzi, że nadal jest 7 dni do przodu w stosunku do OM. Kluska Już go nie karmię, bo jeszcze do 4kg dobije ![]() No i wychodzi, że lezy główkowo, tylko tak, jak obczaiłam, tułów ma po prawej stronie. Rączki i nózki skrzyżowane. Nie wiem, jak ja te ruchy czuję, w życiu bym nie pomyślała, że nogi ma w górze... Może dlatego, że łożysko z przodu i wysoko? Hmn jak tak czytam, to w sumie nie mogę narzekać na TŻ, bo spędzamy dużo czasu razem. O ile nie wyjedzie akurat oczywiście Ale teraz obiecał nie jechać. Razem w domu pracujemy, jak mam czas i akurat jest to coś dla mnie znośnego, to z nim też jeżdżę na jego prace, razem sobie ćwiczymy czasem jogę itp. TŻ ma w planie wyjazdy z małym, ale zobaczymy jak wyjdzie. Na lato na pewno spory wyjazd się szykuje, w międzyczasie pewnie raczej tylko malutkie. Zresztą, muszę jechać do szkoły w lutym/marcu, nie wiem jeszcze jak to zorganizujemy Mam nadzieję, że jednak uda się nam wychodzić z domu ![]() Nie sprawdziłam dokładnie, ale minerały, to kiedyś miałam z iherbu. Jeśli będę zamawiać, to sobie może dorzucę. A to drugie, to zapewne coś w stylu esencji Bacha (do których mam stosunek niekonkretny ) Raczej nie kupię. W każdym razie można te składniki pominąć i pozostać przy takim typowym napoju ![]() Cytat:
Wygląda, że jest lepiej, więc pewnie nie będą Cię trzymać A potem będziesz uważać, więc bądź dobrej myśli
|
|
|
|
|
#4968 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 974
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
cześć dziewczyny
powoli wracam do żywych... aniqa trzymam mocno kciuki, żeby malutka jeszcze sobie u Ciebie spokojnie w brzuchu pomieszkała ![]() i współczuję cukrzycówkom- oby wam było jak najlżej co do poczęcia u nas wychodzi, że 10 marca- czas okropny bo oboje byliśmy po chorobach, osłabieni, zimno było...no wiecie ![]() nie wiem jak zdołaliśmy akurat wtedy zrobić dziecko okres mi się spóźniał 10 dni, testy wychodziły negatywne i byłam przekonana, że to właśnie od chorowania i leków mi się poprzestawiało a tu taka niespodzianka- 2 kwietnia nagle pojawiła się bardzo wyraźna kreska, a robiłam już ten test bez przekonania za chwilę się zabieram za wyprawkę, muszę w końcu zacząć bo wy już kończycie a ja w lesie to samo z fotelikiem... nie wiem jak się za to zabrać nawet ![]() w piątek mam urodziny i chociaż nie obchodzę nigdy jakoś hucznie to chciałabym je spędzić z tżem w domu a wiem, że nic z tego... on tam sam na materacu mieszka, kuchnia jeszcze nie zrobiona, chociaż tyle, że ciepłą wodę już ma a ja u rodziców ciężko mi jak cholera, bo to już końcówka a my się widujemy na chwilę wieczorami- szykuję mu jedzenie na kolację, śniadanie i obiad i leci dalej coś porobić i upaść spać bo o 5 wstaje do pracy. i wiem, że robi to dla nas, ale ja tak bardzo chciałabym mieć chwilę dla siebie nawet mu nie mówię, że płaczę co wieczór, żeby go nie dobijać badziej jakoś musimy przetrwać ale najbardziej boję się, że nie zdążymy zanim Iwo przyjdzie dość marudzenia! czytam was dalej, chciałabym się wbić ponownie w wątek ![]() aaaa i jutro mam wizytę i będę miała robiony wymaz...gbs? na paciorkowce, tak?
__________________
.kto płacze temu deszcz za oknem |
|
|
|
#4969 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Cytat:
![]() Jak ma mi zrobic po swojemu to wole sama. A i domyślny to on nie jest ![]() No ale i tak go kocham ![]() Teraz sie troche przestraszyl i zapowiedzial, ze bedzie sam sprzatal, po mojemu i będę mogła sprawdzic ![]() Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
__________________
|
|
|
|
|
#4970 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Dziś w nocy strasznie się męczyłam.. Co chwilę się budziłam. Czułam, jakby mój brzuch nad pępkiem był podwójnych rozmiarów, spięty i bolesny. Dziś mam na szczęście wizytę u gina i mam nadzieję, że mnie uspokoi...
__________________
Grudniowa mama 01.12.2015 ![]() Wrześniowa mama 18.09.2020 ![]() |
|
|
|
#4971 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Karmazynova no chciałam dobrze i przecenilam swoje sily, ale tersz juz nic nie poradzę... Wierzę, że będzie dobrze
![]() Mujer to kawał chłopca ciesze się, że caly i zdrowy ![]() Brzuszkiem sie nie przejmuj- moja tez tak wcześniej miala i nadrobila Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ---------- Cytat:
![]() Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
__________________
|
|
|
|
|
#4972 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Cytat:
Co do rozmiarów to na pewno nadrobi. Najważniejsze, że wszystkie narządy są ok ![]() Cytat:
Współczuje Tobie i TŻ takiego mijania... Mam nadzieję, że jak najszybciej skończycie remont. ![]() Pamiętam jak u nas był robiony remont mieszkania na szybko, bo wypowiedzieli nam umowę na wynajem mieszkania i mieliśmy niecałe 2 miesiące na gruntowny remont mieszkania do którego mieliśmy się przeprowadzić. TŻ wyglądał jak cień człowieka. Pracował, a po pracy przychodził od razu i robił remont...
__________________
Grudniowa mama 01.12.2015 ![]() Wrześniowa mama 18.09.2020 ![]() |
||
|
|
|
#4973 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 1 241
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Mujer
za wizytę już nie będziesz musiała stać na głowie w basenie ![]() a ja Was pocieszę, bo u nas po porodzie jest jeszcze lepiej niż było mąż bardzo mi pomaga przy dziecku, mam nadzieję, że przy drugim nie zmieni swojego nastawienia jedyne co mojemu mężowi nie odpowiada to że moi rodzice są u nas jego zdaniem zbyt często no i w łóżku jakoś też się nieco zmieniło na lepsze więc nie ma co się nastawiać że stosunki się pogorszą.moim zdaniem też nie ma co porównywać miłości w związku a miłości ojca do dzieci. Mój mąż jest bardzo zakochany w córeczce, a ona w nim. Dużo sobie uczuć okazują. Czasem córka da mężowi buziaka a mi nie. Ale nie jestem z tego powodu zazdrosna. Wręcz cieszę się, że moje dzieci mają takiego wspaniałego tatę
|
|
|
|
#4974 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Boziu ja tez jestem taka zosia samosia i boje sie ze mi to bokiem wyjdzie. Np dzis mimo tego bolu podbrzusza sprzatam sobie. Tzn tak w granicach rozsadku i duzo odpoczywam.
Ale wydaje mi sie ze to podejscie wzielo mi sie z pierwszej ciazy bo tam kazali mi tez lezec a ja robilam.swoje i urodzilam po terminie. |
|
|
|
#4975 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 622
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Cytat:
mój TŻ też nieraz coś chlapnie bez zastanowienia a potem nawet tego nie pamiętaCytat:
Twój Młody jest położony tak samo jak mój (chyba że mój się wczoraj znowu przekręcił bo wczoraj takie cuda wyprawiał, że wszystko możliwe) mi też się wydaje, że dziecko nie może być tak całkiem do góry nogami, no bo jak to tak jeśli dno macicy mamy teraz tak wysoko to może ona się jakoś przekręca czy cuś? Kobita wygrała w Zetce 25 tys i mówi, że to 2,5-krotność kosztu wyprawki
__________________
Kubuś
|
||
|
|
|
#4976 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzieś lecz nie wiadomo gdzie ;)
Wiadomości: 3 234
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
MUJER widzisz? A tak tym ulozeniem się martwilas, ja też byłam przekonana, ze leży wpoprzek a była już główkowo, rączki i nózki widocznie mają spory zasięg, no do dziś czuje mocno po bokach
![]() Super, ze serduszko zdrowe i cała reszta i spory już jest, a wymiarami się nie przejmuj, przecież wszystko jest w normie i nie ma się co czepiać ![]() MERVIE wbijaj, wbijaj To może na urodziny Tz znajdzie dla Ciebie trochę czasu, poproś go o ten jeden wieczor. Powodzenia z wyprawka, tez miałam ruszyć, ale mi jak zwykle ciężko się zabrać, jak już zaczne, to lecę, najgorzej zacząć ![]() Do sklepu już od godziny się wybieram i tak mi się nie chce wylazic ;/ ANI_QA juz dawno mówiłam, że podobne jesteśmy ![]() Mój mi mówi, to powiedz co mam zrobić to zrobię, nie chodzi mi już tylko o sprzątanie, to ja mówię mu, ze mógłbyś się domyślić, no ale z tym ciężko, u facetów po prostu chyba to nie działa ![]() A jak coś zrobi a ja pójdę sprawdzić i pochwałę go, ze dobrze to zrobił, to taki dumny wtedy jest i sam prosi o pochwałę ;P KARMAZYNOWA ja w poniedziałek tez tak się czułam i doła już miałam, ze tak do końca zostanie, ale wczoraj było już lepiej, oby i Tobie się poprawiło ![]() KORTISIA dzięki! To jednak bardzo pokrzepiajace co napisałaś ![]() Ja czasami teraz mówię do Tz, że jak będziemy mieli córeczkę, to,już ją się nie będę liczyła, na co mi odpowiedział, że odkąd jestem w ciąży to kocha mnie jeszcze bardziej, mimo że myślał, że bardziej już się nie da i sam mówi, że ta miłość jest taka inna, głębsza i pelniejsza i mam nadzieję, że po porodzie tak zostanie ![]() A pod względem tego, ze Ci pomaga, to co zmieniło się na lepsze? Potrafisz to jakoś nazwac? ![]() Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#4977 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 622
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Cytat:
tylko ciężko mu się zebrać
__________________
Kubuś
|
|
|
|
|
#4979 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 976
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Cytat:
![]() W sumie nie wiem, jak nam się z TŻ ułoży po porodzie... Jesteśmy razem krótko, ale jak na razie udawało się nam dogadać... Mam nadzieję, że jakoś będzie. ![]() ---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ---------- Cytat:
Jakąś balangę tam miał No to mnie pociesza, bo daje szansę na poród sn. Uf
|
||
|
|
|
#4980 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 245
|
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.7
Aniqa ja tez nie lubie prosic, byc zdana na laske innych, itp
Ale wiem ze teraz musze- moze przez to stane sie bardzoej dziewczeca hahaha Mujer mowilam ze Ci sie wydaje moj tez kreci sie wokol wlasnej osi.Mysle ze moze im sie nudzi to sobie chlopaki kreca poeruety :p Mujer esencje bacha kupowalm dla kota hahahk Karmazynowa ja wieczroami ciagle tak mam, nad pepkiem twardy jak kamien. Nie woemco to, zapytam na wizycie nastepnej i czekam co Ci powie |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:51.




cieszę sie, ze juz lepiej 
ogarnac siebie, dziecko, dom i jeszcze cos naszykowac do jedzenia....














za wizytę
Twój Młody jest położony tak samo jak mój (chyba że mój się wczoraj znowu przekręcił bo wczoraj takie cuda wyprawiał, że wszystko możliwe) mi też się wydaje, że dziecko nie może być tak całkiem do góry nogami, no bo jak to tak

