Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

[calore]

beatiska gratulacje!

[dziunkowa]

Napisane przez beatiska

Dziewczyny, wygrałam wśród kobiet!!!! Ale jaja.


Wiadomo niszowy bieg, konkurencja nie za mocna, ale wycisk był po tej crossowej drodze.

[velika]

Napisane przez beatiska

Dziewczyny, wygrałam wśród kobiet!!!! Ale jaja.


Wiadomo niszowy bieg, konkurencja nie za mocna, ale wycisk był po tej crossowej drodze.

wow gratulacje!!!! to musi być super uczucie wygrać bieg
Zrobiłam 18 km, głównie po lesie. Zmierzyłam się z jedną górką, która już raz mnie pokonała, a dziś wbiegłam na nią dwa razy W nogach jeszcze zapas więc jestem spokojna o półmaraton jeszcze 3 tygodnie!

[ankakocanka]

Hej hej, dołączam Ja co prawda nie zaczynam od samych podstaw, bo coś tam biegałam wcześniej (marne 5 km), ale wpadła prawie 3-miesięczna przerwa i aż się boję wyjść, bo podejrzewam, że kondycyjnie będzie marnie Motywacja się przyda.

[carmen_20]

Napisane przez beatiska

Dziewczyny, wygrałam wśród kobiet!!!! Ale jaja.


Wiadomo niszowy bieg, konkurencja nie za mocna, ale wycisk był po tej crossowej drodze.

Gratulacje !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[calore]

ankakocanka jeśli wcześniej biegałaś regularnie, to szybko wrócisz do formy ja też miałam trochę zimową przerwę, ale nie ma tragedii. dzisiaj idę znowu na 5km, czuć już u mnie wiosnę w powietrzu normalnie

zapisałam się na bieg 5km 1go maja w Dąbrowie. mam nadzieję, że do listopada będę spokojnie robić 11km

[Bella_Italiano]

Ja właśnie dziś kupiłam nowe buty i mam zamiar poszaleć w parku wokół bloku .


Pierwszy bieg od 3 miesięcy. Czas się ostro zabrać za siebie

[lenor]

Napisane przez beatiska

Dziewczyny, wygrałam wśród kobiet!!!! Ale jaja.


Wiadomo niszowy bieg, konkurencja nie za mocna, ale wycisk był po tej crossowej drodze.

[beatiska]

Dziękuję za gratulacje


-------


@Bella_Italiano jakie buty kupiłaś? pochwal się


@ankakocanka też mi się wydaje, ze jak wcześniej biegałaś, to szybko wrócisz do formy

[nowyroknowajaaa]

Napisane przez lenor

Gratulacje - ja nie mogę się przełamać do biegania. Jak zacząć?

[carmen_20]

Napisane przez nowyroknowajaaa

Gratulacje - ja nie mogę się przełamać do biegania. Jak zacząć?

Ubrać się i wyjść
Najlepiej zacznij od marszobiegów, nie forsuj się zbytnio na początku, bo się zniechęcisz. Ważne żebyś zachowała regularność

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lenor]

nowyroknowajaaa na początku cel schudnąć, poprawić kondycje itp.

Nie zniechęcać się

I jednak jest potrzebny plan. Bez planu nie miałam nigdy efektów, a postępy były marne. Ja korzystałam z tego:
https://biegaczzpelplina.blogspot.co...ego-biegu.html

[aa2]

hej dziewczyny
postanowiłam w końcu zacząć cos robić dla siebie i stawiam na bieganie nigdy nie biegałam regularnie. Ostatnio tez mało aktywny tryb życia prowadzę (z sezonie rower jedynie i biegi za dzieciakami), więc będę wdzięczna za każde wskazówki
od czego zacząć?
wiem że pierwsze co to ruszyć tyłek, ale może tez warto jakoś tak profesjonalniej do tego podejść?
Widzę że watek ma już którąś cześć i przeczytanie wszystkiego raczej nie realne, więc może podsuniecie co na początek poczytać?

No i jeszcze jabyście mogły doradzić odnośnie stanika sportowego, jaki najlepiej. Albo cos co bedzie dobrze trzymac duże piersi, niestety natura mnie bardzo obdarzyła i troche denerwuje mnie jak mega"skaczą" -czy tego raczej nei uniknę? i musze sie do tego przyzwyczaić?

[velika]

w dobrym staniku nic ci nie będzie latać. Ja też mam spory biust i od lat używam shock absorberów. Trzyma na mur beton

Trudno doradzić jak zaczynać, jeden od razu machnie 5 km, inny będzie potrzebował marszobiegów. Generalnie jak się nie ćwiczy regularnie to marszobiegi najlepsze.
lenor z tymi planami też różnie bywa. Ja biegam bez planu. Raz sobie zrobiłam plan to chyba nawet do 2go tygodnia nie doszłam

[calore]

Bella_Italiano pobiegałaś?

pewnie już nieraz pisałam, że nie znoszę biegać w wietrze i znowu mnie to spotkało dzisiaj teraz siedzę w czapce i grzeję uszy, bo nie wzięłam opaski i mi wywiało ale 5km zrobione, może w weekend zaatakuję znowu 6 i/lub 7km

[carmen_20]

Napisane przez velika

w dobrym staniku nic ci nie będzie latać. Ja też mam spory biust i od lat używam shock absorberów. Trzyma na mur beton

Trudno doradzić jak zaczynać, jeden od razu machnie 5 km, inny będzie potrzebował marszobiegów. Generalnie jak się nie ćwiczy regularnie to marszobiegi najlepsze.
lenor z tymi planami też różnie bywa. Ja biegam bez planu. Raz sobie zrobiłam plan to chyba nawet do 2go tygodnia nie doszłam

Już kiedyś tu pisałysmy o planach zdania były podzielone. Ja jestem zdecydowaną zwolenniczką biegania z planem

Napisane przez calore

Bella_Italiano pobiegałaś?

pewnie już nieraz pisałam, że nie znoszę biegać w wietrze i znowu mnie to spotkało dzisiaj teraz siedzę w czapce i grzeję uszy, bo nie wzięłam opaski i mi wywiało ale 5km zrobione, może w weekend zaatakuję znowu 6 i/lub 7km

Też nie znoszę wiatru, a od dwóch dni wieje u mnie nieźle :/ ale wczoraj 6 km a dziś 8 km wpadło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[velika]

No zależy co kto lubi I jaki ma rozkład dnia, ja nieraz sobie coś zaplanuję a potem nie idzie tego zrealizować. W zasadzie codziennie tak mam Pewnie z planem bym miała lepsze osiągi, ale nigdzie mi się nie spieszy i celów nie mam wygórowanych.
Melduję 6,7 km

[michala_lalala]

dzisiaj zaczynam. czas wstać z kanapy i zabrać się za siebie.

[carmen_20]

Ja dziś padam, 6 km biegu i 10 km marszu. Wiosne poczułam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[laktoza]

Doradźcie proszę jak wygląda sprawa udziału w zawodach. Zastanawiam się nad biegiem na 10 km, z jaką średnią prędkością trzeba biegać aby móc wystartować? Jakie są przeciętne czasy na 10 km?

[velika]

na 10km jest najczęściej limit 1,5h. Jeśli w tym czasie dasz radę to startuj. Najlepsi mają trochę ponad 30 min, ci słabsi ponad godzinę. Medal dostaje każdy

[calore]

laktoza w każdym regulaminie biegu jest podany limit czasu. możesz też sprawdzić wyniki poprzednich edycji danego biegu i zobaczyć, jak to się odnosi do ciebie. przy czym na zawodach biegnie się często szybciej, bo nie musisz czekać na pasach itp no i atmosfera swoje daje chyba też

[aa2]

Napisane przez velika

w dobrym staniku nic ci nie będzie latać. Ja też mam spory biust i od lat używam shock absorberów. Trzyma na mur beton

Trudno doradzić jak zaczynać, jeden od razu machnie 5 km, inny będzie potrzebował marszobiegów. Generalnie jak się nie ćwiczy regularnie to marszobiegi najlepsze.
lenor z tymi planami też różnie bywa. Ja biegam bez planu. Raz sobie zrobiłam plan to chyba nawet do 2go tygodnia nie doszłam

dzieki
na razie postanowiłam pobiegać na bieżni i zobaczę jak mi idzie. Jak byłam młodsza uwielbiałam biegać, więc mam nadzieję że i tym razem sie polubimy.


co do stanika przeleciałam sie szybko po najbliższych sklepach i na pewno zdecyduję si ena jakis lepszy-pod warunkiem, że te moje biegani eto nie słomiany zapał
W przyszłym tygodniu mają być jakies w Lidlu i tak sie zastanawiam czy jest sens kupic, na razie taki na próbe i zobaczyć co z tego wyjdzie, czy raczej juz macie sprawdzone i szkoda wydawać na to kase i od razu iść w jakies konkrety?

[dziunkowa]

Napisane przez aa2

dzieki
na razie postanowiłam pobiegać na bieżni i zobaczę jak mi idzie. Jak byłam młodsza uwielbiałam biegać, więc mam nadzieję że i tym razem sie polubimy.


co do stanika przeleciałam sie szybko po najbliższych sklepach i na pewno zdecyduję si ena jakis lepszy-pod warunkiem, że te moje biegani eto nie słomiany zapał
W przyszłym tygodniu mają być jakies w Lidlu i tak sie zastanawiam czy jest sens kupic, na razie taki na próbe i zobaczyć co z tego wyjdzie, czy raczej juz macie sprawdzone i szkoda wydawać na to kase i od razu iść w jakies konkrety?

Ja mam staniki z lidla i zadowolona jestem. Tylko ze mam rozmiar SS ( same sutki). Nie wiem jak się sprawdza na większym biuście

[dziunkowa]

Oglądałam jakiś film o biegaczach. Biegli 240 km, męczące to było, zasypiali i wymiotowali po drodze. Chyba daruje sobie te 1000 mil na Alasce hehehe

[beatiska]

Napisane przez laktoza

Doradźcie proszę jak wygląda sprawa udziału w zawodach. Zastanawiam się nad biegiem na 10 km, z jaką średnią prędkością trzeba biegać aby móc wystartować? Jakie są przeciętne czasy na 10 km?

Sprawdź najlepiej w regulaminie danego biegu, jaki jest maksymalny czas na dotarcie do mety. Jak się miescidz, to się nie zastanawiaj, tylko startuj. Ważne jest też, żeby ustawić się na starcie mniej wihecej na swoje możliwości, tzn nie na początku jeśli zamierzasz biec dłużej niż 35min-40min, bo Cię "zjedzą", sama niepotrzebnie nabierzesz tempa, którego nie wytrzymasz
Udział w zawodach jest super, mnie potem planowane zawody motywują do biegania.
----------

Ja też mam biust sportowy (tak sobie ładnie nazywam te dwa rodzynki :brzydal), dlatego nie używam jakiś super stanów sportowych, tylko tanie kupione na AliExpress. Jednak zaczynam czuć, że się rozciągają i myślę, czy sobie nie kupić chociaż jeden porządny I zobaczyć, czy jest lepiej. Taki porządny, to też pewnie na lata byłby, więc można kupić.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

A ja dzisiaj znowu zawody, tym razem asfalt, też 10km. No i zrobiłam życiówkę. W końcu złamałam 45 min. (44:16) Wynik poprawiony o 4 min. w porównaniu z tym samym biegiem rok temu

To jest niesamowite jak zawody dodają powera. Na treningach czuję nogi jak beton, a na zawodach nagle "frunę". Teraz miałam jeszcze rezerwę, średnie tętno 171 ud/min. Ale biegłam zachowawczo, tylko kontrolując, czy biegnę na życiówkę.
Coraz bliżej do celu 42 min/10km

[carmen_20]

Napisane przez beatiska

A ja dzisiaj znowu zawody, tym razem asfalt, też 10km. No i zrobiłam życiówkę. W końcu złamałam 45 min. (44:16) Wynik poprawiony o 4 min. w porównaniu z tym samym biegiem rok temu

To jest niesamowite jak zawody dodają powera. Na treningach czuję nogi jak beton, a na zawodach nagle "frunę". Teraz miałam jeszcze rezerwę, średnie tętno 171 ud/min. Ale biegłam zachowawczo, tylko kontrolując, czy biegnę na życiówkę.
Coraz bliżej do celu 42 min/10km

Kobieto ! Idziesz jak burza ogromne gratulacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[velika]

Napisane przez beatiska

A ja dzisiaj znowu zawody, tym razem asfalt, też 10km. No i zrobiłam życiówkę. W końcu złamałam 45 min. (44:16) Wynik poprawiony o 4 min. w porównaniu z tym samym biegiem rok temu

To jest niesamowite jak zawody dodają powera. Na treningach czuję nogi jak beton, a na zawodach nagle "frunę". Teraz miałam jeszcze rezerwę, średnie tętno 171 ud/min. Ale biegłam zachowawczo, tylko kontrolując, czy biegnę na życiówkę.
Coraz bliżej do celu 42 min/10km

woooow ale czas jesteś niesamowita, wielkie gratulacje!!!
To fakt, na zawodach jest inaczej Mi się marzy zejść poniżej 55 min/10km, ale to w listopadzie dopiero. Nie wiem czy gdzieś wcześniej na dyszke wystartuje, zobaczymy
aa2 z tanimi stanikami nie poradzę, ja zawsze shock absorbery. One zresztą wcale nie są jakieś strasznie drogie, trochę ponad 100 zł dałam i za ten co mam teraz i za poprzedni, a jaki komfort!
melduję 13,6 km, dziś tylko las. Robiłam pierwszy raz taką swoją rowerową trasę, ciągle góra-dół,ojj ale mi się podobało szukam jakiś biegów po lasach bo ulica to nie mój klimat do końca. Lepiej się odnajduję jednak w terenie.

[aa2]

velika no własnie tak czytam, czytam o tych stanikach i skłaniam sie jednak do czegos lepszego, nawet jakby mi z bieganiem było jednak nie po drodze to i tak bedzie na rower czy pod kontem innych aktywności-zawsze sie przyda

Słowo sie rzekło i jutro zaczynam, oby pogoda dopisała

beatiska gratuluje