Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XIII

[Miramej]

Napisane przez Korah

Tak się składa, że obydwa Są do siebie bardzo podobne i w zapachu i w wyglądzie, przy czym ten Hagi chyba jest solny, a MDM cukrowy, ale nie mam pewności. Z Hagi miałam całe opakowanie tego peelingu z gałką cukrowego i był bardzo fajny, zwłaszcza na zimę, ale na poprzednich targach wąchałam śliwkowy i po prostu oniemiałam z wrażenia, cudowny zapach,dużo ładniejszy od gałki, natomiast na ostatnich targach, jak go powąchałam, to mnie zaskoczył, bo już tak nie było czuć tej śliwki, tylko sama nuta marcepanowa, bez owocowych nut, możliwe, że tester jest stale używany i otwarty i zapach się ulotnił, a tamtym razem był świeżo otwarty. MDM bardzo podobnie pachnie czyli tak słabiej, ale jak się kiedyś ich zapytałam czym się różni ich śliwka od śliwki Hagi, to mi ten pan z brodą powiedział, że Hagi ma w składzie tylko olej śliwkowy i jojoba, a ich ma więcej różnych olejów.

O, dzięki, jak zwykle jesteś mega zorientowana . Jakoś nie mam przekonania do solnych peelingów, więc jeśli już, to wezmę z Ministerstwa. Tam też była zniżka?

***
A tu moje ostatnie zakupy, o których Wam już pisałam IMG_20180313_134945.jpg

[Persefona_12]

Napisane przez Miramej

O, dzięki, jak zwykle jesteś mega zorientowana . Jakoś nie mam przekonania do solnych peelingów, więc jeśli już, to wezmę z Ministerstwa. Tam też była zniżka?

***
A tu moje ostatnie zakupy, o których Wam już pisałam Załącznik 7470896

Więc czekam na opinie: Montbrun, żel Avalon, żel BeOrganic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Korah]

Napisane przez Miramej

O, dzięki, jak zwykle jesteś mega zorientowana . Jakoś nie mam przekonania do solnych peelingów, więc jeśli już, to wezmę z Ministerstwa. Tam też była zniżka?

***
A tu moje ostatnie zakupy, o których Wam już pisałam Załącznik 7470896

Szałowo to wygląda

[Miramej]

Napisane przez Persefona_12

Więc czekam na opinie: Montbrun, żel Avalon, żel BeOrganic

Żelu Be Organic już użyłam, pięknie pachnie , (dziś w Super Pharm można go kupić za 11,5 zł), w sumie chyba nie sprawdzę, czy wysusza, bo zawsze się smaruję po prysznicu.
A co do kremu pod oczy - mam jeszcze Alkemie, 100% Pure i ten, a tu jeszcze z pół wielkiej tubki Bentona

Napisane przez Korah

Szałowo to wygląda

, pytałam wcześniej, ale może nie zauważyłaś - miało Ministerstwo Dobrego Mydła jakąś zniżkę?

[beeets]

Napisane przez Miramej

O, dzięki, jak zwykle jesteś mega zorientowana . Jakoś nie mam przekonania do solnych peelingów, więc jeśli już, to wezmę z Ministerstwa. Tam też była zniżka?

***
A tu moje ostatnie zakupy, o których Wam już pisałam Załącznik 7470896

piękne zakupy

[Korah]

Napisane przez Miramej

, pytałam wcześniej, ale może nie zauważyłaś - miało Ministerstwo Dobrego Mydła jakąś zniżkę?

Wybacz, zdjęcie mi przesłoniło. Niestety, tego akurat nie wiem Ale kojarzę, że na poprzednich edycjach mieli jakąś ofertę, nie wiem czy nie dodawali jakiegoś gratisu do zakupów, np. kulę

[Cockatrice]

Napisane przez pinaa

W końcu dorwałam tą maskę garniera w Auchan zrobiłam foty wszystkich czterech jakie były dostępne, ja wzięłam tą goji Załącznik 7470026Załącznik 7470031Załącznik 7470036Załącznik 7470041

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej, żałuję że nie mam Auchan nigdzie blisko siebie.

[Rotkohl]

Pewnie 50 raz z tym samym pytaniem wpadam
Znacie jakiś olejek, mleczko, cokolwiek co nadaje się do demakijażu szczególnie oczu i jest samoemulgujace i nie kosztuje więcej niż 35 zł?
Jak na razie niestety ciągle muszę się posilkowac czymś o kiepskim składzie niestety, bo wszelkie produkty w przyzwoitej cenie zawodzą.
Jak na razie z tych przyzwoitych cenowo miałam olejek vianek, biolove, nacomi i mleczko sylveco. Pierwsze 3 nie nadawały się do niczego niestety. Mleczko sylveco już najlepsze z tego było, ale to wciąż nie to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mhm0808]

Napisane przez Rotkohl

Pewnie 50 raz z tym samym pytaniem wpadam
Znacie jakiś olejek, mleczko, cokolwiek co nadaje się do demakijażu szczególnie oczu i jest samoemulgujace i nie kosztuje więcej niż 35 zł?
Jak na razie niestety ciągle muszę się posilkowac czymś o kiepskim składzie niestety, bo wszelkie produkty w przyzwoitej cenie zawodzą.
Jak na razie z tych przyzwoitych cenowo miałam olejek vianek, biolove, nacomi i mleczko sylveco. Pierwsze 3 nie nadawały się do niczego niestety. Mleczko sylveco już najlepsze z tego było, ale to wciąż nie to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

może któryś olejek myjący z BU?

[Rotkohl]

Napisane przez mhm0808

może któryś olejek myjący z BU?

Kiedyś kiedyś je miałam i wiem, że coś mi w nich nie pasowało - chyba podraznialy mi oczy.

Sent from my D6603 using Wizaz Forum mobile app

[Korah]

Napisane przez Rotkohl

Pewnie 50 raz z tym samym pytaniem wpadam
Znacie jakiś olejek, mleczko, cokolwiek co nadaje się do demakijażu szczególnie oczu i jest samoemulgujace i nie kosztuje więcej niż 35 zł?
Jak na razie niestety ciągle muszę się posilkowac czymś o kiepskim składzie niestety, bo wszelkie produkty w przyzwoitej cenie zawodzą.
Jak na razie z tych przyzwoitych cenowo miałam olejek vianek, biolove, nacomi i mleczko sylveco. Pierwsze 3 nie nadawały się do niczego niestety. Mleczko sylveco już najlepsze z tego było, ale to wciąż nie to.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mleczko Avalon Organic z wit C. kosztuje ok. 45 zł, ale ma większą pojemność, niż inne mleczka, 250 ml.

[beeets]

Poszalałam. Zamówiłam 4 pasty do zębów, 3 kremy do rąk, 1 mydło w kostce, szampon, pomadkę do ust i tonik do twarzy.


czy ktoś miał ten szampon?
https://beeyes.pl/sklep/propolia-org...lokna-bambusa/

[Korah]

Napisane przez beeets

Poszalałam. Zamówiłam 4 pasty do zębów, 3 kremy do rąk, 1 mydło w kostce, szampon, pomadkę do ust i tonik do twarzy.


czy ktoś miał ten szampon?
https://beeyes.pl/sklep/propolia-org...lokna-bambusa/

Ale jakiej firmy, na Beeyes
Mam próbkę tego szamponu w saszetce, dzisiaj przetestuję

[Persefona_12]

A miałyście może do czynienia z emulsją BB Saisony? Myślę o niej jako krem na dzień pod minerały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beeets]

Napisane przez Korah

Ale jakiej firmy, na Beeyes
Mam próbkę tego szamponu w saszetce, dzisiaj przetestuję

Zamówiłam:
Biopha Organic Wybielająca pasta do zębów z mentolem
Bjobj Żelowa pasta do zębów z aloesem
Argital Odświeżająca pasta do zębów na bazie olejku z mięty
Coslys Wybielająca pasta do zębów z propolisem bio
Avril Krem do rąk z organiczną żurawiną
Florame, tonik do twarzy
Florame, mydło w kostce werbena
Lenz Naturpflege Krem do rąk z bio-łopianem i bio-nagietkiem
https://beeyes.pl/sklep/propolia-org...lokna-bambusa/
https://beeyes.pl/sklep/pomadka-do-u...shea-propolis/
https://beeyes.pl/sklep/propolia-org...od-i-nagietek/

[Korah]

Napisane przez beeets

Zamówiłam:
Biopha Organic Wybielająca pasta do zębów z mentolem
Bjobj Żelowa pasta do zębów z aloesem
Argital Odświeżająca pasta do zębów na bazie olejku z mięty
Coslys Wybielająca pasta do zębów z propolisem bio
Avril Krem do rąk z organiczną żurawiną
Florame, tonik do twarzy
Florame, mydło w kostce werbena
Lenz Naturpflege Krem do rąk z bio-łopianem i bio-nagietkiem
https://beeyes.pl/sklep/propolia-org...lokna-bambusa/
https://beeyes.pl/sklep/pomadka-do-u...shea-propolis/
https://beeyes.pl/sklep/propolia-org...od-i-nagietek/

No to Cię napadł głód zakupowy

Przetestowałam szampon Propolia z miodem i bambusem, saszetkę maski Anwen do niskoporów i deo cytrusowe Natu Handmade.
Szampon mocno oczyścił, że aż włosy skrzypiały pod palcami przy spłukiwaniu, jednocześnie czułam, że są lekko nawilżone, a na pewno nie wysuszył, ani nie splątał, więc ma potencjał. Pachnie składnikami, nie jest zbyt aromatyczny, ale nie brzydki. Próbka 10 ml starczyła tak w sam raz na moje długie włosy do podwójnego mycia, aczkolwiek fajnie by było, gdyby miała chociaż z 5 ml więcej, jeśli chodzi o włosy prawie do pasa.

Natomiast maska Anwen do niskoporów jeżeli chodzi o pojemność, to ledwo starczyła na moje włosy, w zasadzie to nie starczyła, saszetka, którą się kupuje i jest droga, bo 4 zł za taką ilość, to jest rozbój, dobrze, że miałam chociaż te 20% zniżki w pigmencie, ale więcej nie dam się nabrać na płacenie za próbki, w których jest tyle, co kot napłakał. Naprawdę niefajne zagranie, jeżeli producenci tak robią. Maski powinno być co najmniej 20 ml, jak za tę cenę i żeby wystarczyło na włosy za łopatki/do pasa. Jestem urażona i to bardzo, że musiałam w ogóle płacić za taką ilość kosmetyku, ilość jest naprawdę śmieszna i żenująca . Natomiast spodobał mi się jej zapach bardzo, delikatnie cytrusowy, ale z nutką czegoś intrygującego, jakby trawki. W efekcie włosy są super, mięciutkie, łatwo się rozczesują i błyszczą, i tak się unoszą, jak idę nie są spuszone, ale wiem, że efekt byłby jeszcze lepszy, gdybym nałożyła więcej maski. Ale podsumowując, moim zdaniem jest lepsza, niż wersja do śrenioporów, mam podobne zdanie do Persefony w tej kwestii, mogłabym stosować maskę do niskoporów na zmianę z tą do wysokoporów, którą pokochałam, żałuję, że nie kupiłam całego opakowania do niskoporów, zamiast tej do średnioporów. Podobnie, jak w przypadku szamponu, coś z tamtą maską nie pykło, jest przekombinowana.

Jeśli chodzi o deo cytrusowe, to na skórze zaczyna się zapach rozwijać, roztarte deo na ciepłej skórze wyzwala te cytrusowe nuty, po prostu mega! Pod pachami zapach wyraźnie czułam przez jakieś 6 godzin, a teraz nadal czuję, gdy przystawię nos i nie ma smrodku, trochę się spociłam, ale na bluzce nie mam dużych plam, delikatnie coś tam tylko Tak, jak Koschatka pisała, jest grudkowate i bardziej zbite od PH, bardziej jak masło shea, ale jak dla mnie to nie przeszkadza w niczym.

Jeśli chodzi o Multikrem Hagi, to jednak po kilku użyciach stwierdzam, że nie nadaje się na powieki, nie jest zły, bo nawilża, odżywia, nie podrażnia i nawet coś tam widać po skórze, że wygląda lepiej, całkiem nieźle się też wchłania, aczkolwiek zostawia na skórze niewidoczną, bo nieświecącą warstewkę, nie jest to lekki kremik, tylko taki tłustawy i ciężkawy, ale po prostu nie jest stworzonym kremem na te okolice, pod makijaż nie będzie się sprawdzał. Odpowiedni raczej do suchej skóry twarzy i ciała.

Co do serum Bee Pure z jadem pszczelim, niestety, ale zauważyłam, że jednak te złote drobinki są bardzo widoczne, dosłownie brokat, zwłaszcza w sztucznym świetle. Samo serum super się wchłania i pozostawia skórę lekko nawilżoną i gładziutką i napiętą, bardzo mi się podoba, ale niestety, kolejny raz mnie skóra zapiekła po jego nałożeniu, bo nadal mam lekko podrażnioną. Ale ten brokat jest straszny, wielkie złote drobiny, wcześniej tego nie widziałam bo nakładałam to serum w mieszance z serum Vianka i było inne światło.

A w ogóle to cały czas zapominam, że miałam napisać o mydłach Sylveco. przetestowałam już 3, zostały mi dwa, ale zużyłam odrobinę węglowego i po całym odżywczym i tonizującym i jak już kiedyś pisałam, odżywcze mi wysuszało skórę, to okazuje się, że to tonizujące jest lepsze, w ogóle nie wysusza, dziwna sprawa, bo byłam przekonana, że jak odżywcze, to będzie najmniej wysuszać, a tu taka niespodzianka, tonizujące mi zdecydowanie bardziej przypasowało. Mam jeszcze ujędrniające i odświeżające na stanie.

[arisah]

Napisane przez Korah

No to Cię napadł głód zakupowy


Natomiast maska Anwen do niskoporów jeżeli chodzi o pojemność, to ledwo starczyła na moje włosy, w zasadzie to nie starczyła, saszetka, którą się kupuje i jest droga, bo 4 zł za taką ilość, to jest rozbój, dobrze, że miałam chociaż te 20% zniżki w pigmencie, ale więcej nie dam się nabrać na płacenie za próbki, w których jest tyle, co kot napłakał. Naprawdę niefajne zagranie, jeżeli producenci tak robią. Maski powinno być co najmniej 20 ml, jak za tę cenę i żeby wystarczyło na włosy za łopatki/do pasa. Jestem urażona i to bardzo, że musiałam w ogóle płacić za taką ilość kosmetyku, ilość jest naprawdę śmieszna i żenująca . Natomiast spodobał mi się jej zapach bardzo, delikatnie cytrusowy, ale z nutką czegoś intrygującego, jakby trawki. W efekcie włosy są super, mięciutkie, łatwo się rozczesują i błyszczą, i tak się unoszą, jak idę nie są spuszone, ale wiem, że efekt byłby jeszcze lepszy, gdybym nałożyła więcej maski. Ale podsumowując, moim zdaniem jest lepsza, niż wersja do śrenioporów, mam podobne zdanie do Persefony w tej kwestii, mogłabym stosować maskę do niskoporów na zmianę z tą do wysokoporów, którą pokochałam, żałuję, że nie kupiłam całego opakowania do niskoporów, zamiast tej do średnioporów. Podobnie, jak w przypadku szamponu, coś z tamtą maską nie pykło, jest przekombinowana.

wow jakie to można mieć zupełnie inne odczucia... Mi ta maska do niskoporów nie podpasowała, zapach był dla mnie za kwaśny, strasznie drażniący, efekt na włosach też nic szczególnego. Natomiast ta do średnioporowatych już mi tak nie cuchnęła, a efekt po użyciu był super włosy gładkie i mięciutkie, rozważę kupno pełnego opakowania jak zużyję to co mam.Włosy mam do ramion ledwo i mi te saszetki na 3 razy wystarczyły, zawsze działanie takie samo. Tej do wysokoporowatych nie miałam i nie ciągnie mnie do niej, ale może kiedyś...

[Korah]

Napisane przez arisah

wow jakie to można mieć zupełnie inne odczucia... Mi ta maska do niskoporów nie podpasowała, zapach był dla mnie za kwaśny, strasznie drażniący, efekt na włosach też nic szczególnego. Natomiast ta do średnioporowatych już mi tak nie cuchnęła, a efekt po użyciu był super włosy gładkie i mięciutkie, rozważę kupno pełnego opakowania jak zużyję to co mam.Włosy mam do ramion ledwo i mi te saszetki na 3 razy wystarczyły, zawsze działanie takie samo. Tej do wysokoporowatych nie miałam i nie ciągnie mnie do niej, ale może kiedyś...

Do ramion, a do pasa, to jest różnica, w dodatku ja mam bardzo gęste, porowate i suche włosy, farbowane, które piją dużo produktu, jeśli o zapach chodzi, to tej do średnioporowatych dla mnie jest sztuczny, męski i mocny, ale nie jest jakiś tragiczny, jest znośny, a tych do wysokoporów i niskoporów zdecydowanie delikatny i naturalniejszy, jeden taki kakaowy, drugi lekko cytrynowy, ale nie dają po nosie, nie są mocne, oczywiście wszystko jest kwestią gustu, o tym się nie dyskutuje

[beeets]

Napisane przez Korah

No to Cię napadł głód zakupowy

Ale coś widzę, że będę mieć problemy z dostaniem toniku i mydła Florame. Sklep nie odpisuje na email, bo email się cofa. A ostatnia ich aktywność na fb to lato 2017. A już zapłaciłam pieniądze Mogłam brać za pobraniem. W razie czego nie wiem, jak odzyskać 90 zł.

[_Kornelia_]

Właśnie skończyłam dezodorant Schmidt's w słoiczku Bergamotka i limonka. Działanie tego dezodorantu jest super, o wiele skuteczniejszy niż deo Pony Hutchen (stara wersja). Co najważniejsze pachy były suche przez większość dnia, pod wieczór lekko przebijał się już zapach potu. Pony Hutchen miało dla mnie zbyt tłustą konsystencję, co powodowało, ze przy gorącej temperaturze, czy sytuacjach stresowych deo rozpuszczało mi się pod pachami, no i szybciej przebijał zapach potu. Schmidt's jest pod tym względem lepszy, bo ma bardziej suchą konsystencję. Jednak nie będę mogła wrócić już do tej wersji Schmidt's bergamotka i limonka, bo niestety w trakcie używania podrażnił i wysuszył mi skórę pod pachami. Miewałam dni, kiedy miałam czerwone placki pod pachami i mam też po nim brązowe plamy pod pachami. Takie objawy można też zauważyć w komentarzach na internecie, miedzy innymi tutaj są zdjęcia https://www.amazon.com/Schmidts-Natu...pe=all_reviews
Mimo tych objawów zużyłam cały słoiczek, bo działanie tego deo było super. Może kiedyś wypróbuję wersję w sztyfcie, tą dla skóry wrażliwej. Teraz zamówiłam deo w sztyfcie Ben & Anna Persian Lime. Zobaczymy jak z tym będzie.

[mhm0808]

Napisane przez beeets

Ale coś widzę, że będę mieć problemy z dostaniem toniku i mydła Florame. Sklep nie odpisuje na email, bo email się cofa. A ostatnia ich aktywność na fb to lato 2017. A już zapłaciłam pieniądze Mogłam brać za pobraniem. W razie czego nie wiem, jak odzyskać 90 zł.

trzymam kciuki, żeby się udało odzyskać kasę

Napisane przez _Kornelia_

Właśnie skończyłam dezodorant Schmidt's w słoiczku Bergamotka i limonka. Działanie tego dezodorantu jest super, o wiele skuteczniejszy niż deo Pony Hutchen (stara wersja). Co najważniejsze pachy były suche przez większość dnia, pod wieczór lekko przebijał się już zapach potu. Pony Hutchen miało dla mnie zbyt tłustą konsystencję, co powodowało, ze przy gorącej temperaturze, czy sytuacjach stresowych deo rozpuszczało mi się pod pachami, no i szybciej przebijał zapach potu. Schmidt's jest pod tym względem lepszy, bo ma bardziej suchą konsystencję. Jednak nie będę mogła wrócić już do tej wersji Schmidt's bergamotka i limonka, bo niestety w trakcie używania podrażnił i wysuszył mi skórę pod pachami. Miewałam dni, kiedy miałam czerwone placki pod pachami i mam też po nim brązowe plamy pod pachami. Takie objawy można też zauważyć w komentarzach na internecie, miedzy innymi tutaj są zdjęcia https://www.amazon.com/Schmidts-Natu...pe=all_reviews
Mimo tych objawów zużyłam cały słoiczek, bo działanie tego deo było super. Może kiedyś wypróbuję wersję w sztyfcie, tą dla skóry wrażliwej. Teraz zamówiłam deo w sztyfcie Ben & Anna Persian Lime. Zobaczymy jak z tym będzie.

mnie też wysusza, używam na zmianę ze sprayem Sukin... Schmidts tylko na bardziej stresowe dni...

[natkaa]

Dziewczynki kochane, śliczne zakupy robicie, zazdraszczam szczerze!

Mam prośbę - polećcie proszę jakiś żel pod prysznic/naturalne mydło w płynie, który nawilża i dba o skórę. Mój chłop nie tknie mydła w kostce, woli bardziej płynne konsystencje. Dodam, że lubi wylewać na siebie litry myjadła ;-)

Myślę o zakupie mydła kastylijskiego Dr Bronner's, dobry pomysł?

[beeets]

Napisane przez mhm0808

trzymam kciuki, żeby się udało odzyskać kasę

mnie też wysusza, używam na zmianę ze sprayem Sukin... Schmidts tylko na bardziej stresowe dni...

Udało mi się w końcu skontaktować ze sklepem. Zamiast toniku dostanę 5 mydeł Florame Paczka już jedzie do mnie. Ale się nastresowałam, że długo nie będą robić zakupy w nieznanych mi sklepach.

Sklep BeeYes ekspresowo przysłał mi paczkę. Następnego dnia po złożeniu zamówienia paczka u mnie. To samo sklep Cedrynek. Ekspresowo.

Właśnie czytałam już kilka opinii, że Schmidts wysusza i dlatego się waham nad zakupem. Wolę jednak sprawdzone Pony Hutchen.

[Korah]

Napisane przez natkaa

Dziewczynki kochane, śliczne zakupy robicie, zazdraszczam szczerze!

Mam prośbę - polećcie proszę jakiś żel pod prysznic/naturalne mydło w płynie, który nawilża i dba o skórę. Mój chłop nie tknie mydła w kostce, woli bardziej płynne konsystencje. Dodam, że lubi wylewać na siebie litry myjadła ;-)

Myślę o zakupie mydła kastylijskiego Dr Bronner's, dobry pomysł?

Sama wciąż szukam takiego żelu czy czegoś do mycia, co by pieściło moją skórę, żeby była taka miła w dotyku, aksamitna, podobno fajne są pianki pod prysznic marki Rituals, ale mają SLS, szczerze mówiąc wśród naturalnych kosmetyków bardzo ciężko o naprawdę dobry żel za przyzwoite pieniądze, te droższe też pozostawiają wiele do życzenia, póki co nic lepszego od Dr. Organic nie znalazłam.

Napisane przez beeets

Udało mi się w końcu skontaktować ze sklepem. Zamiast toniku dostanę 5 mydeł Florame Paczka już jedzie do mnie. Ale się nastresowałam, że długo nie będą robić zakupy w nieznanych mi sklepach.

Sklep BeeYes ekspresowo przysłał mi paczkę. Następnego dnia po złożeniu zamówienia paczka u mnie. To samo sklep Cedrynek. Ekspresowo.

Właśnie czytałam już kilka opinii, że Schmidts wysusza i dlatego się waham nad zakupem. Wolę jednak sprawdzone Pony Hutchen.

No to pięknie, to całkiem opłacalnie to wyszło Testuj i pisz
Ja polecam spróbować deo Natu Handmade, mnie się podoba, nie odbiega jakością od innych tego typu, a jest polskie i w dobrej cenie. Póki co nic mnie nie podrażnia.

[moooniek]

Ja pod prysznic lubię produkty Organic Surge i Organic Shop
A do mycia twarzy idą do mnie 2 nowości: pianka Andalou i żel Avalon
Oprócz tego wziełam też shmidtsa kokos-ananas, zobaczymy jak się sprawdzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beeets]

Oto moje nowości:

[sylwiusaka]

Też się zastanawiałam ostatni nad deo, zwłaszcza nad Schmidsem, ale kupiłam ponownie Wolkenseifen. Jednak forma kulki najlepiej się sprawdza u nas, tż to nigdy nie zmuszę do grzebania paluchem w słoiczku, a tej kulki chętnie używa, bo jest napradę skuteczna i chroni dobrze. Dla siebie wzięłam jeden sloiczek dla poznania zapachu "Be my baby" (podobno śliczny dzieciaczkowy zapach), sprawdzony "Perfect Day" w kulce oraz nowy dla mnie zapach "Dramaqueen", też w kulce.

[chimay]

Napisane przez sylwiusaka

Też się zastanawiałam ostatni nad deo, zwłaszcza nad Schmidsem, ale kupiłam ponownie Wolkenseifen. Jednak forma kulki najlepiej się sprawdza u nas, tż to nigdy nie zmuszę do grzebania paluchem w słoiczku, a tej kulki chętnie używa, bo jest napradę skuteczna i chroni dobrze. Dla siebie wzięłam jeden sloiczek dla poznania zapachu "Be my baby" (podobno śliczny dzieciaczkowy zapach), sprawdzony "Perfect Day" w kulce oraz nowy dla mnie zapach "Dramaqueen", też w kulce.

To by było coś dla mnie, uwielbiam dzieciowe zapachy Na razie jednak nic nie zamawiam, bo mam 3 otwarte dezodoranty, w tym Schmidts Ylang-Ylang Calendula w słoiczku i Ben&Anna Persian Lime w kartonowym sztyfcie.

[zoila]

Napisane przez sylwiusaka

Też się zastanawiałam ostatni nad deo, zwłaszcza nad Schmidsem, ale kupiłam ponownie Wolkenseifen. Jednak forma kulki najlepiej się sprawdza u nas, tż to nigdy nie zmuszę do grzebania paluchem w słoiczku, a tej kulki chętnie używa, bo jest napradę skuteczna i chroni dobrze. Dla siebie wzięłam jeden sloiczek dla poznania zapachu "Be my baby" (podobno śliczny dzieciaczkowy zapach), sprawdzony "Perfect Day" w kulce oraz nowy dla mnie zapach "Dramaqueen", też w kulce.

Ciekawa marka. Szkoda, że wysyłka do Polski to koszt 10 euro.

[Persefona_12]

Napisane przez beeets

Oto moje nowości:

Fajne łupy! Ciekawa jestem kremu do rąk
U mnie krem do rąk Jonzac sprawdza się świetnie. Jeden z lepszych jakie miałam, chyba zamówię znów póki jest w promo na Matique. Ale akurat mam alergię a na to już nie pomoże.

Dla mnie deo z olejkami eterycznymi i sodą, a z glinką to już w ogóle, odpada. Pony mi pasuje bo nie podrażnia. Chyba na razie nie będę szukać innych.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz