Ploty od soboty do soboty, część 4 ale nie ostatnia :)

[zielona butelka]

Halo babusie

Alinko, ja mam do Rzymu wielki sentyment, to takie moje miasto. Znam tak różne klimatyczne zakamarki trudno dostępne, ale tak... Florencja! Muszę tam być!Kiedyś....

Dziewczynki, od tygodnia biegam codziennie. Z przerwą co prawda na majówkę, ale tam dałam sobie w kość chodzeniem po górach, więc też była to forma wysiłku fizycznego, więc mogę nawet powiedzieć, że od 2 tygodni coś robię z moim opasłym po zimie, rozleniwionym i zastygłym ciałem.
Zaprogramowałam się na ruch i trzymam się tego z uporem osła, choć wczoraj zdechłam na dystansie, który wcześniej robiłam bez trudu. Nie wiem dlaczego! Wróciłam d domu po 15 minutach styrana i dochodziłam do siebie dobre pół godziny..... Nie zniechęcam się jednak, poczytam sobie dzisiaj jakieś wskazówki dotyczące treningu i nie będę biegać na głupa jak dotąd, ile pary w nogach, tylko na spokojnie. Uzupełnię to basenem i jakoś pójdzie Także, żegnaj wielka pupo! oby

Dziś mam wizytę u ortodonty, trzymajcie kciuki. Zobaczymy co powie

Ok, uciekam do pracy. Buziaki

[anula3333]

Dzień dobry!
Ja na maturze i o "Przedwiośniu" pisałam

Też mnie Włochy zachwyciły, piękne zabytki. Byłam tam już 2 razy. Charakter a raczej natura włochów dziwna, ale da się żyć

Ewuś Ty się szykuj do założenia następnego wątku, bo chyba Ty go założysz

[jambolaja]

Rzeczywiście-plotkareczki już piąta runda bedzie.I tez na pewno nie ostatnia
Ja dzis troche pospałam wreszcie. Ale i przez sen kciuki trzymałam.I trzymam nadal .
Dziwne sny miałam....Śniło mi się,że kupiliśmy dom.Taki stary ale z nowoczesnymi urządzeniami bo wanna z jacuzi była a tam....wędrowały dusze sióstr syjamskich które umarły przy próbie rozdzielenia ....no i co to ma znaczyć????????????

[sioodemka]

Hmmmm nie wiem, a co może znaczyć mój sen ? Najpierw ktoś mi gwizdnął kasę z portfela, a potem spóźniłam się na zbiórkę na wycieczkę autokarową hahahahaha

Nooo niebawem 5 tysi, ale gaduły....ale zaobserwowałam, że coraz mniej nas gada, coraz rzadziej inne.
Gdzie jest np. cycol ja się pytam ?
Grażynki też jak na lekarstwo, podobnie jest z Martunią, a i nawet nadmorskie koleżanki jakoś się ostatnio opuszczają....

[cycol11]

Cycol wywołany do tablicy się melduje

Przepraszam za tak długą nieobecność mą ale trochę się działo w moim życiu i po prostu na nic więcej nie miałam siły i ochoty. a pisać tu wam o moich problemach nie chciałam - tym bardziej że każda z was ma jakieś na głowie. Ale obiecuję poprawę
Pozdrawiam was serdecznie kochane kobietki

[jambolaja]

Napisane przez sioodemka

Hmmmm nie wiem, a co może znaczyć mój sen ? Najpierw ktoś mi gwizdnął kasę z portfela, a potem spóźniłam się na zbiórkę na wycieczkę autokarową hahahahaha

Nooo niebawem 5 tysi, ale gaduły....ale zaobserwowałam, że coraz mniej nas gada, coraz rzadziej inne.
Gdzie jest np. cycol ja się pytam ?
Grażynki też jak na lekarstwo, podobnie jest z Martunią, a i nawet nadmorskie koleżanki jakoś się ostatnio opuszczają....

No właśnie.....

Napisane przez cycol11

Cycol wywołany do tablicy się melduje

Przepraszam za tak długą nieobecność mą ale trochę się działo w moim życiu i po prostu na nic więcej nie miałam siły i ochoty. a pisać tu wam o moich problemach nie chciałam - tym bardziej że każda z was ma jakieś na głowie. Ale obiecuję poprawę
Pozdrawiam was serdecznie kochane kobietki

Sylwuś ale My tuu po to właśnie jesteśmy by się choć wygadać....choć ja wiem jak to jest: jak mam dołek to sama lubię wskoczyć do swej skorupki...
Miłego popołudnia.Ja przebumblowałam z Tygrysem i Jagą cały dzień.Biorę się za filcowanie i wykańczanie torebek.Szkoda,że nie mogę Wam ich pokazać...Ale własnie śmigam na nowym laptopiku więc na aparacik foto nieprędko będzie.....
Buziolki od Jolki

[lexor]

Sny któż wie co one mogą znaczyć i skąd się biorą, ale czasem są fajne

Sylwuś Jola ma racje, czasem jak ktoś się wygada to mu łatwiej, wiadomo, nie o wszystkim chce się pisać publicznie, ale pamiętaj, jesteśmy z Tobą

Joluś, bumelka, a jak matura, trzymam kciuki i stresuję się jakby to moja pisała i przezywam co to będzie za rok

Chciałam Wam pokazać gazetkę, którą kupiłam dzieci MZ, ale bateria w aparacie odmówiła posłuszeństwa, więc tylko okładka i dwie kartki, ale jest tam w śrdoku kilka fajnych rzeczy. Szkoda, że u nas takich nie ma

Miłego popołudnia

[cycol11]

Wiem kochane kobietki że czasem lepiej się wygadać - tym razem jednak wolałam moją skorupę jak to Jola napisała

[jambolaja]

Sylwuś
Alinko za rok będziemy trzymać za Twoją.Wiesz jak nasze czary działają
Matma podobno poszła jej nad wyraz gładko.Az się sama dziwi.Mówi,że rozwiązała wszystko przynajmniej na 80%.Oby.Jest bardzo zadowolona w kazdym razie.Dobrze by byoł bo liczy Jej się na studia a zawsze była do tyłu z matmą.Wieczne problemy. Ale ostatnio rzeczywiście kuli z Kamilem tylko to. Teraz powtarzają angielski.(mam nadzieję,że nie francuski) Rano jutro podstawa,po południu rozszerzony.Tak dla siebie.
We wtorek geografia i potem jeszcze ustne.
Jutro więc trzymamy dalej
Dobra,Idę filcować(akurat noc się zbliża Do tej pory rozpoznawałam mój nowy komputerek.Papatki.

Kurcze...nie wiem jak go wyłączyć!!!
Kto ma Windowsa 8 i wie????????????????????!! !!!!!!!!!!!!!!!!!????

[Kathinna]

Jolu jakiś tydzień temu TŻ jego mamie sprawdzał

proszę: http://www.dobreprogramy.pl/Windows-...log,37954.html

moi bracia jeszcze jak mieszkalam z rodzicami też kiedyś mnie tak załatwili, chcę wyłączyć kompa,a tu nie ma opcji, ale sprytna ja jak nie wiem to... szukam w google, okazało się, że sporo ludzi ma ten problem

[rosier]

Cześć Kobitki!
Też zdaję maturę. Już drugi dzień. Jutro rano angielski pp, a po południu p.rozszerzony.
Dzisiejsza matma ponoć nie była zbyt trudna. Moje dzieci z sali zaczęły wychodzić już przed 11, a o 11.30 została tylko jedna osoba pisząca do końca, czyli do 11.50.
Jutrzejszego dnia bardzo się boję bo jestem odpowiedzialna za 6 maturzystów chorych, m.in. z padaczką, guzem mózgu, cukrzycą, na wózku inwalidzkim. I boję się by coś się nie wydarzyło, wiadomo różna jest odporność na stress.
I czekam na każdy dzień wolny, bo chodzę na przysłowiowych rzęsach, taka jestem zmęczona. Codziennie wstaję o 5, bo jak już pisałam, mam swoja mamę u siebie. Więc zanim wyjadę z domu o 6.30 muszę wszystko koło niej zrobić.
Tak więc byle do wakacji! I żebym mogła się wyspać!!!
Buziaki ogromne!!!! I nie myślcie, że o Was zapomniałam ! NEVER!!!!

[biernacka4]

Cześć babeczki
Fajnie Sylwuś, że się odezwałaś, cały czas ostatnio o Tobie myślałam. Widziałam jednak, że działasz na blogu więc za bardzo się nie martwiłam.
Widzę jednak, że Nasza Emilka już na dobre zrezygnowała z naszego plotkowego - szkoda. Serdecznie pozdrawiam.

Joluś
Fajnie, że córci dobrze idzie, oby tak dalej.

Ziolonkę naszą dopinguję do biegów. Ostatnio w TV omawiali ten temat. Trener jakiś powiedział, że na początku nie powinno się cały czas biegać tylko na zmianę : marsz - krótki bieg, Marsz - krótki bieg. Codziennie skracać marsz a wydłuzać bieg.

"Różyczko" nasza - trzymaj się kochana, siły i wytrwałości dużo Ci życzę.

Ja dzisiaj miałam wolny dzień. Kupiłam zioła w doniczkach i przesadziłam do skrzynek na parapet zewnętrzny w kuchni (jak co roku). Będą ziółka na całe lato.

Miłej nocki i jutrzejszego dzionka.

[lexor]

Jolu, jak nie wiem co i jak zrobić wpisuję w wyszukiwarkę i zawsze znajdę odpowiednie porady dokładnie tak jak Kasia

Życzę aby Jagoda i wszystkie maturzystki zdały na 100% i nadal trzymamy kciuki i przesyłamy

Martuś trzymaj się do wakacji już niedługo – dasz radę

Kolorowych snów

[Pupil]

Napisane przez zielona butelka

Halo babusie
Zaprogramowałam się na ruch i trzymam się tego z uporem osła, choć wczoraj zdechłam na dystansie, który wcześniej robiłam bez trudu. Nie wiem dlaczego!

Osiołki tak mają i Tobie się udzieliło

Napisane przez anula3333

Ewuś Ty się szykuj do założenia następnego wątku, bo chyba Ty go założysz

Taaak, rano założe nowy wątek

Napisane przez jambolaja

Kurcze...nie wiem jak go wyłączyć!!!
Kto ma Windowsa 8 i wie????????????????????!! !!!!!!!!!!!!!!!!!????

Jolu ja mam 7 i jej nie znoszęęęęęęęęęęęęęęęę. Jak pomyślę, że nowy przyjdzie z 8 to już mnie ciarki przechodzą.. Trzymam cały czas kciukasy za Jagodę, musi być ok

Cycolku trzymaj się

Martusiu jestem w dzikim kraju z marnym zasiegiem, ale się odezwę jak złapię odpowiednią ilość kresek na telefonie. Trzymaj się dzielnie mam nadzieję, że chore dzieciaki spokojnie wytrwają w ten maturalny czas.

[jambolaja]

Ja właśnie skończyłam filcowanie ale weszłam jeszcze na chwilkę by zobaczyć w google czy tak na pewno wygladają bratki jak ja je ufilcowałam,no i jakie maja listki, A przy okazji do Was oczywiście choć wiem,że wszystkie smacznie spicie.
System w końcu zamknęłam.Weszłam w pomoc i znalazłam.Nie takie trudne się okazało ale trzeba było wiedzieć gdzie. Dzięki za zainteresowanie, Ta stronka Kasiu super.Spróbuję sobie wg ich wskazuwek ustawić ikonke zamknij.Bedzie jeszcze łatwiej.
Spijcie smacznie,Do zobaczenia w nowym wątku!

[sioodemka]

"Nie wiem jak wyłączyć" hahahaha dobre, to znaczy, że teraz te komputery się włącza i tak już zostawia - aż padną
Znam takich, którzy nosa od komputera nie odrywają przez całą dobę, więc to chyba pod nich te systemy

Ooooo zawołałam to się odezwały ! No nareszcie !
Dziewczyny pogoda robi się coraz fajniejsza, rankiem jest tak rześko i słonecznie - nie mogę się doczekać naszych letnich spotkań. Tak za Wami już tęsknię !

Czy tylko ja tak mam ? Już bym Was chciała wyściskać, wycałować, wyprzytulać, wytańczyć się z Wami i.... wyśpiewać "zieloną łódź podwodną"

Jolka 4.30... na litość ! teraz będzie spała do 13.00 aż dziecko wróci umęczone językowo

Moja młoda też mówi, że matma ok, obstawia ponad 90%
Ale do wyników jeszcze kawał drogi... co gorsza od wczoraj rozamwiam z nią o studiach. Jestem - delikatnie mówiąc - załamana jej kompletnym niezdecydowaniem, brakiem pomysłu na siebie etc.

Ja wiedziałam co chcę studiować, co robić - wtedy bardziej niż dziś. A ona odwrotnie....
Momentami zastanawiam się czy studiowanie dla samego studiowania ma sens, gdy rok rocznie przybywa wykształconych bezrobotnych

Ja np. - dzisiaj wybrałabym inaczej. Choć narzekać nie mam prawa, to nie lubię swojej pracy.

Chłopak mojej siostry np. nie idzie na studia. Wyjeżdża do Dublina, do pracy. Jego siostra założyła tam rodzinę. Ma już "nagraną" pracę i zastanawiam się czy chłopak lepiej na tym nie wyjdzie... przynajmniej finansowo.
Bo przecież na studia może iść zawsze, a potem może przynajmniej będzie wiedział co chce w życiu robić.
Nie muszę mówić, że młoda jest załamana nadchodzącym rozstaniem... to i tak cud, że jakoś te matury jej idą, jak ona z głową w chmurach chodzi.

To nie na moje nerwy

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Zielonko, to chyba blog dla Ciebie >>> http://biegnenieuciekam.blogspot.com/

[zielona butelka]

Jestem i ja

Wizyta u ortodonty bardzo udana Wg p. doktora nie ma tragedii i on raczej zaleca obserwację niż montowanie aparatu, co muszę przyznać wydało mi się właściwą opinią. Nie mam mega krzywych zębów, coś tak się ciut ciut dzieje, ale faktycznie lepiej jeszcze poobserwować, czy te zmiany będą postępować, czy może się dokonały i już nie pójdą dalej.
Pan doktor stwierdził, że dla 1 zęba, który trochę się kładzie ( konkretnie siódemka na dole) nie warto montować całego osprzętu i męczyć się 1,5 roku, nie wspominając o koszcie. Jestem więc uspokojona i zadowolona. W poniedziałek robimy odbudowę połamanej piątki z moim stomatologiem... jeśli normalny sposób nie zadziała, wtedy ten sam p. ortodonta zalecił wyciąganie korzenia w celu zwiększenia powierzchni nośnej, na co mój osobisty dentysta uśmiechnął się szeroko i powiedział " To jest czaaaad!" No ja nie wiem, z czego on się tak cieszy, ja czuję, że nie będę tak strasznie znowuż szczęśliwa jak zaczną mi wkręcać w dziąsło jakieś ohydne śruby:P
No nic... ale temat przynajmniej mam ogarnięty. Będę jedynie zgłaszała się na obserwację

Siodemuś.... dzięki za adres bloga. My trochę inną mamy strategię biegania

Ja nie wiem jak te biedne dzieci zdają tę maturę z matmy. Ja otworzyłam wczoraj arkusz z podstawowej matmy i nie zrobiłam nic
Orłem nigdy nie byłam, to fakt.... no ale czas też swoje zrobił
Za to polski w mojej opinii jest idiotyczny, a wstrzelanie się w to, jaka powinna być odpowiedź, imbecylne. Mam nadzieję, że angielski uratuje sprawę. Trzymam kciuki!

Wymyśliłam sobie, że na swoją 30stkę wejdę na Rysy! Co wy na to? Czytam teraz jak to zrobić... rozumnie
Od dziś nie jeżdżę windą tylko wchodzę na 6 piętro na nóżkach, w ramach treningu. Oczywiście nadal biegam, pływam i hartuję ciało.

Ja też tęsknię za Wami!!!
Buziam i spadusiam!

[Pupil]

Witajcie Kochane i do zobaczenia w nowym wątku, o tutaj
Tym samym ogłaszam wszem i wobec, że 4 część naszego plotkarskiego kącika uważam za zamkniętą