2010-02-04, 10:04 | #4981 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Cytat:
|
|
2010-02-04, 11:23 | #4982 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 66
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
gold-fish - też myślałam o szkole na Tkackiej ale tam dla obcych jest 45 zł / h a w mojej 40 zł - chodzę do szkoły K. na Langiewicza , niby instruktorzy są OK /jeździłam już w sumie z 6- ścioma , moje jazdy zaczęłam w lipcu/ nie mam zastrzeżeń, po prostu ja chyba nie mam do tego drygu, no i ten stres... Z drugiej strony skoro oblałam już 3 razy to może nie potrafią mnie nauczyć Trudno to ocenić jak się nie ma porównania z innymi szkołami. Myślałam więc o jakiejś odmianie, chciałabym maksymalnie wykorzystać te 4 h z naprawdę dobrym instruktorem.
|
2010-02-04, 14:11 | #4983 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Nie znam tej szkoły chyba wcześniej byli na Monte Cassino?
ja biorę jazdy żeby przypomniec sobie niektóre skrzyżowania- te ,,pułapki" i żeby poćwiczyc jazdę maksymalnie przy osi jezdni- muszę pokonać strach że ktoś na mnie najedzie z naprzeciwka Fajnie by było sprawdzić się w innej szkole. Mi wystarczy, że będę miała dwie godzinki z instruktorem z którym miałam tylko pierwszą i jedyną lekcję, wiec będzie mógł ocenić prawie jak ktoś ,,obcy" moją technikę. Miałam z nim pierwszą godzinę i mam nadzieję że będę mieć ostatnią -czyli 42- w całym kursie |
2010-02-04, 16:13 | #4984 |
Raczkowanie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Oblałam dziś 3 egzamin Pocieszam się jednak tym, że po raz pierwszy wyjechałam do miasta Niestety nie na długo...Wymusiłam dwa razy pierwszeństwo ;/ Głupota moja nie zna granic. Egzaminator był spoko. Mógł mnie oblać jeszcze przed wyruszeniem, bo ja kretynka nie zajarzyłam, że drzwi są niedomknięte No cóż.. trzeba będzie zainwestować w te 5h Jutro lecę je wykupić i umówić się na egzamin. Może szybko pójdzie. Na dzisiejszy czekałam dokładnie tydzień.
|
2010-02-04, 17:38 | #4985 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 66
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
pavas55 - przykro mi, zobaczysz następnym razem się uda
gold-fish - ja mam już 54 h za sobą |
2010-02-04, 19:30 | #4986 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 315
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Ojj szkoda że się nie udało Ale zawsze to jakiś postęp Następnym razem pójdzie lepiej) Ja mam za sobą dokładnie 31 godzin plus jedna godzina teorii bo na wykłady nie chodziłam;P i ciesze się, że mam to już za sobą Teraz tylko czekam na prawko i samochó, żebym mogła śmigać do woli
__________________
|
2010-02-04, 20:17 | #4987 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: nad morzem
Wiadomości: 3 827
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Cytat:
__________________
co nas nie zabije to nas wzmocni MILEGO DNIA |
|
2010-02-04, 20:44 | #4988 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 4 855
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Cytat:
Dobrze, że się nie poddajesz. bo ... ... dopóki walczysz jesteś zwycięzcą.
__________________
"Jeśli chcesz zerwać owoc, musisz się wspiąć na drzewo." ~ Thomas Fuller ~
|
|
2010-02-04, 20:57 | #4989 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 17
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
pavas55 Pozdrawiam i ciesze się ze myślisz pozytywnie!!!
gold-fish TRZYMAM KCIUKI TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKIE ZDAJĄCE- ZAPALCIE ŚWIATEŁKO W TUNELU!!!!!! |
2010-02-05, 07:50 | #4990 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Pavas przykro mi, że nie zdałaś ale sama rozumiesz ze wymuszenie to poważny błąd- obojętnie czy teraz na egzaminie czy w przyszłosci ja też kiedyś wymuszałam na jazdach, dopóki o mały włos nie wjechałby we mnie wielki Mecedes (pisałam o tym wcześniej, nie było wypadku dzięki instrukrtorowi) .
|
2010-02-05, 08:05 | #4991 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 127
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Cytat:
Głowa do góry, oby ten czwarty był szczęśliwy Pamiętam jak ja na swoim cykałam się by po zawracaniu z wykorzystaniem infrastruktury włączyć się do ruchu. Ciągle coś jechało i bałam się właśnie wymuszenia
__________________
Zakochana w sporcie, szczególnie w siatkówce.
Biorę życie jakie jest i dobrze mi z tym. przygoda z eLką zakończona |
|
2010-02-05, 09:54 | #4992 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 156
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Witam wszystkich
Podczytuję Was odkąd zaczynałam swój kurs na prawo jazdy. Teraz juz jestem po pierwszym egzaminie, niestety negatywnym (nadal nie mogę pojąc jak przejechałam na żółtym skoro już z daleka widziałam, że się świeci...) egzaminator był całkiem przyjemny i mógł mnie oblac wcześniej, bo nie mogłam wyczuc sprzęgła i zgasł mi chyba z 4 razy No ale do rzeczy. Następny egzamin 20ego lutego, czyli sobota. I jak myślicie czy dobrze zdawac w sobote rano? wiadomo, ze o takiej porze jest bardzo mało samochodów i w ogóle... już zgłupiałam, z początku mysłałam, że to super, ale teraz to już sama nie wiem. BOJĘ SIĘĘ |
2010-02-05, 10:49 | #4993 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 3 676
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Jak będzie Ci "dane" zdać, to zdasz Pamiętaj, że nie trzeba się bardzo stresować, nie pokazywać, jaki to ze mnie super kierowca, a najlepiej, to siedzieć cicho
Ja właśnie dziś odebrałam mój plastik |
2010-02-05, 11:04 | #4994 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Cytat:
|
|
2010-02-05, 11:17 | #4995 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Cytat:
a ja słyszłąm właśnie coś innego. Jak będziesz niepewna, jakby zastraszona ruchem ulicznym, egzaminem itd, to źle. Trzeba być pewnym siebie i miłym dla egzaminatora |
|
2010-02-05, 12:19 | #4996 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
witam dziewczyny nie wiem jak to możliwe, że nie udzielałam sie w tym wątku wcześniej przyjmiecie mnie do siebie? może napiszę to samo co w wątku dla kursantek: za sobą mam już 3 oblane egz. i potrzebuje waszej rady. niedługo mam kolejny egz.ale problem w tym, że choć podobno jeżdżę b.dobrze, lepiej niż niejeden facet (słowa intruktora) i trafiają mi się spoko egzaminatorzy - to chyba na egz. zjada mnie stres i odwalam różne głupie rzeczy widziałam kiedyś, że któraś z Was pisała o jakiś tabletkach na uspokojenie, po których niby można prowadzić, są w ogóle takie? poradźcie mi co mam robić?jest sens takie tabl.kupić?nie chce być jakaś zamroczona na egz. heh. liczę na was dziewczyny
napisałabym na czym oblałam egz.ale mi wstyd kolejny już za...4 dni pozdrawiam wszystkie zdające
__________________
Szczęśliwy ten, kto ma kogo kochaćhttp://www.suwaczek.pl/cache/4dc7bc6f13.png Jestem mamą
|
2010-02-05, 12:24 | #4997 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 181
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Zdałam!! tak strasznie się cieszę myślałam, że będę mieć znów w plecy ale okazało się, że bezbłędnie przejechałam miasto A jednak do 3 razy sztuka!!
__________________
"Ludzie mają skłonności matematyczne i zawsze na coś liczą" |
2010-02-05, 12:56 | #4998 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 127
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Cytat:
Co do tabletek to ja osobiście nie jestem ich zwolenniczką. Każdy organizm jest inny i może inaczej zareagować na dany lek. Chcesz to spróbuj, tylko żeby właśnie potem nie było jakichś skutków ubocznych Cytat:
Brawo!!
__________________
Zakochana w sporcie, szczególnie w siatkówce.
Biorę życie jakie jest i dobrze mi z tym. przygoda z eLką zakończona Edytowane przez dorciaa_ Czas edycji: 2010-02-05 o 13:01 Powód: Pomylenie cytowania ;) |
||
2010-02-05, 14:16 | #4999 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 66
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
bibrzok - gratki
Co do tabletek uspokajających to jestem sceptyczna bo leki ziołowe są dla mnie za słabe (od lat piję melisę wieczorem i zero efektu) ale każdy organizm reaguje inaczej, raczej chyba nie ma co eksperymentować przed samym egzaminem, no chyba że komuś sama świadomość "wzięłam tabletkę, będzie dobrze " pomaga, znam takie przypadki, czyli efekt placebo. Natomiast od 2 tyg biorę sobie specyfik o nazwie "STRESSTOP dla kobiet" zawiera m.in. żeń szeń, zieloną herbatę, i różeniec górski czyli adaptogen, który poprawia nastrój a w przypadku stresu mobilizuje organizm do działania. Na pewno nie zaszkodzi ale spektakularnego efektu się nie spodziewam, bo niestety w walce ze stresem zazwyczaj przegrywam. |
2010-02-05, 14:19 | #5000 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 127
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
__________________
Zakochana w sporcie, szczególnie w siatkówce.
Biorę życie jakie jest i dobrze mi z tym. przygoda z eLką zakończona |
2010-02-06, 16:31 | #5002 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 9 090
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Cytat:
__________________
Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze, niż spokój! Na kolanach, po kamieniach, póki tylko jest sens.
|
|
2010-02-07, 21:20 | #5003 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 58
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Cześć, dziewczyny (i chłopaki, jeśli tacy by się znaleźli)! Pewnie nikt mnie już nie pamięta, nie odzywałam się już kilka miesięcy, bo tak naprawdę nie było o czym pisać. W listopadzie oblałam egzamin praktyczny już trzeci raz, a ze względu na finanse musiałam odpuścić sobie na jakiś czas kółko. Postanowiłam jednak jeszcze raz spróbować zanim wygaśnie mój egzamin teoretyczny i właśnie jestem w trakcie odbywania dodatkowego 5h kursu. Zapisałam się na egzamin 11 lutego (Tłusty Czwartek, więc może egzaminatora przekupię pączkiem ).
Gdy wczoraj miałam dwie godziny jazdy to byłam przekonana, że wszystko zapomniałam i nawet samochodu nie odpalę, a robiłam dużo więcej! Wcześniej zawsze byłam podczas jazdy spięta, jak popełniłam jeden błąd, to kompletnie traciłam rezon. Sama byłam zaskoczona, że po takim czasie wreszcie wyluzowałam się za kółkiem i szło mi świetnie. Jak nawet zrobiłam błąd, to nie przejmowałam się i po prostu na drugi raz zapamiętałam. Do czasu... Dzisiaj miałam dzień pełen wrażeń. Jechaliśmy z instruktorem różnymi wąskimi uliczkami, miałam skręcić w prawo, ale instruktor zauważył nagle, że ulica była zatorowana przez ciężarówkę, więc kazał jechać prosto. Ledwo zdążyłam wyłączyć kierunkowskaz i lekko skręcić, jak jakiś koleś przejechał z lewej strony obok mnie. Było zbyt wąsko, więc otarł się o naszą elkę. Myślałam, że zawału dostanę! Oczywiście, zapomniałam zerknąć w lusterko, ale jakoś nie przyszło mi do głowy, że ktoś będzie próbował się wcisnąć między gigantyczną zaspę a elkę. Później było szacowanie strat, kombinowanie, uzgadnianie między tamtym kierowcą a moim instruktorem... Czułam się tak okropnie, że pomyślałam co ja właściwie robię w tym samochodzie? Skoro coś takiego przytrafiło mi się zanim dostałam prawo jazdy, to co będzie potem?! Mój instruktor był równie przerażony jak ja, pierwszy raz mu się to zdarzyło (tak przynajmniej twierdził). Szkoda wielka nie była, a koleś całkiem sympatyczny, pocieszał mnie, że to nie moja wina, że zdarza się to najlepszym kierowcom i nie mam o co się stresować. Trochę mnie to podniosło na duchu, choć potem byłam już kompletnie wybita z rytmu, silnik gasł mi raz za razem, choć coś podobnego zdarzało mi się tylko na pierwszych jazdach w moim życiu. Nie było sensu kombinować, trzeba było umówić się na odrobienie tego czasu. Może faktycznie nie ma się czym przejmować, ale to okropne, że coś podobnego musiało mi się przydarzyć tuż przed egzaminem. Kiedy już dostałam wiatru w skrzydła, znowu coś ściągnęło mnie w dół. Boję się, że w czwartek znowu będę zestresowana i, jak znam życie, znowu palnę się na łuku. Byłam tak pozytywnie nastawiona do tego egzaminu, a teraz wszystko diabli wzięli! Czy Wam przytrafiło się kiedykolwiek coś podobnego? |
2010-02-08, 18:50 | #5004 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 389
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Cytat:
__________________
Prawko 30 listopada 2009 - ZDANY! I ja próbuję swoich sił Proszę o wsparcie Strony internetowe Bydgoszcz |
|
2010-02-08, 21:45 | #5005 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Cytat:
__________________
Szczęśliwy ten, kto ma kogo kochaćhttp://www.suwaczek.pl/cache/4dc7bc6f13.png Jestem mamą
|
|
2010-02-09, 13:05 | #5006 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
ale wątek nie został oficjalnie zamknięty, wiec jak ktos nie zauwazy ma mozliwosc dopisania postu. Trzeba do szefostwa uderzyc
__________________
należy kochac rzeczywistość, a nie urojenia... Przerzuć kartkę, zaryzykuj, bądź dziwakiem
Nie idź ścieżką, własną depcz, otwórz głowę Zanim powiesz, zrozum, bądź Nigdy nie burz, buduj, twórz Smakuj, milcz, myśl i czuj |
2010-02-09, 16:54 | #5007 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 389
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Cytat:
Zamknąć wątek!
__________________
Prawko 30 listopada 2009 - ZDANY! I ja próbuję swoich sił Proszę o wsparcie Strony internetowe Bydgoszcz |
|
2010-02-10, 18:06 | #5008 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 9 090
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
zamknąc
__________________
Czasem nie wolno odpuścić i stanąć z boku, bo w życiu są sprawy dużo ważniejsze, niż spokój! Na kolanach, po kamieniach, póki tylko jest sens.
|
2010-02-13, 12:03 | #5009 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII
Jako że wątek przekroczył 5000 postów - zamykam go i zapraszam do kolejnej części:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post16980316
__________________
|
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:25.