Polecamy:

Hiver · 2015-10-29, 12:47

Cytat:

Napisane przez cornflower_girl

Myślałam o 35, ale może to za mało na usamodzielnienie się i odcięcie pępowiny. Najlepiej do 50, o ile matka zagwarantuje, że jej pociecha odda głos na odpowiednią partię.

No ale

jak dziecko idzie na studia, to rodzic ma obowiązek utrzymywać je do 25-26 roku życia (nie pamiętam dokładnie), wtedy też można ubiegać się o sławne na wizażu alimenty. Poza tym pracować można od 16 lat, a nawet mniej, no to też dziecko ma dwie łapki, to niech zasuwa

Ja jestem za tym, żeby każdy dostał po 500 złotych - wtedy będzie po równo

ajah · 2015-10-29, 12:54

Cytat:

Napisane przez Hiver

No ale

jak dziecko idzie na studia, to rodzic ma obowiązek utrzymywać je do 25-26 roku życia (nie pamiętam dokładnie), wtedy też można ubiegać się o sławne na wizażu alimenty. Poza tym pracować można od 16 lat, a nawet mniej, no to też dziecko ma dwie łapki, to niech zasuwa

Ja jestem za tym, żeby każdy dostał po 500 złotych - wtedy będzie po równo

Nie jest to prawdą.

Hiver · 2015-10-29, 12:58

Cytat:

Napisane przez ajah

Nie jest to prawdą.

To jak to jest?

ajah · 2015-10-29, 13:03

Cytat:

Napisane przez Hiver

To jak to jest?

Rodzic nie ma obowiązku, o którym piszesz. W sytuacji pozwu o alimenty nie ma granicy wiekowej, jest kryterium związane ze zdolnością czy niezdolnością utrzymania się/ samodzielności finansowej. Dlatego też obowiązek alimentacyjny może działać w drugą stronę: rodzic może pozwać dziecko, jeśli nie jest w stanie się utrzymać.

Damayanti · 2015-10-29, 13:04

Cytat:

Napisane przez Hiver

To jak to jest?

nie ma po prostu okreslonego wieku.

cornflower_girl · 2015-10-29, 13:04

Cytat:

Napisane przez GrumpyCat

Komentarz z bólem d pod artykułem "a jak ktoś ma np 6 dzieci - to jedno nic nie dostanie..."
No straszne no...

Dlatego warto sobie zrobić kolejnego dzieciaczka, procentowo stopień pokrzywdzenia na stadko dzieci będzie mniejszy

Cytat:

Napisane przez Luba

No ale z drugiej strony np Kindergeld dostaje sie chyba tak dlugo jak sie dziecko uczy lub do 25 roku zycia dziecka.

Ten pomysł w przypadku Niemiec lub innych krajów mnie nie szokuje - stabilniejsza gospodarka, to można pomyśleć o takim wsparciu.
Ale gdzie nam do tego

Hiver · 2015-10-29, 13:09

Cytat:

Napisane przez ajah

Rodzic nie ma obowiązku, o którym piszesz. W sytuacji pozwu o alimenty nie ma granicy wiekowej, jest kryterium związane ze zdolnością czy niezdolnością utrzymania się/ samodzielności finansowej. Dlatego też obowiązek alimentacyjny może działać w drugą stronę: rodzic może pozwać dziecko, jeśli nie jest w stanie się utrzymać.

Już wiem, pomyliło mi się z rentą rodzinną

Vilqa · 2015-10-29, 13:40

Cytat:

Napisane przez cornflower_girl

Dlatego warto sobie zrobić kolejnego dzieciaczka, procentowo stopień pokrzywdzenia na stadko dzieci będzie mniejszy

Ten pomysł w przypadku Niemiec lub innych krajów mnie nie szokuje - stabilniejsza gospodarka, to można pomyśleć o takim wsparciu.
Ale gdzie nam do tego

Klasyczna piramida finansowa.

Luba · 2015-10-29, 13:41

Cytat:

Napisane przez cornflower_girl

Ten pomysł w przypadku Niemiec lub innych krajów mnie nie szokuje - stabilniejsza gospodarka, to można pomyśleć o takim wsparciu.
Ale gdzie nam do tego

Ale moge sie zalozyc, ze osoby niezadowolone beda sie na rozwiazania w innych krajach powolywac

Ja serio ciekawa jestem czy to w ogole wejdzie w zycie. Bo w sumie moze to zmniejszy ilosc beneficjentow Szlachetnej Paczki, juz na rodzine dochod bedzie wiekszy

cornflower_girl · 2015-10-29, 13:48

Cytat:

Napisane przez Luba

Ale moge sie zalozyc, ze osoby niezadowolone beda sie na rozwiazania w innych krajach powolywac

Ja serio ciekawa jestem czy to w ogole wejdzie w zycie. Bo w sumie moze to zmniejszy ilosc beneficjentow Szlachetnej Paczki, juz na rodzine dochod bedzie wiekszy

Już się powołują - wystarczy poczytać komentarze o zawistnych Polaczkach, których taka forma pomocy kole w oczy. Nieważne, że krytyczne komentarze są sensownie uzasadnione - płycie jadem, zazdrość.

Dochód może będzie i większy - z tego, co obserwowałam niestety wiele rodzin zostanie na tym samym poziomie z powodu kiepskiej gospodarności i nieporadności. Kupi się plazmę na ścianę / smartfony, ale dzieci nadal będą głodować. Nie piszę już o alkoholu lub innych uzależnieniach.

aer · 2015-10-29, 14:03

tak btw, gmina bedzie decydowac czy to 500 zl bedzie w formie pienieznej czy bonow rzeczowych.

ciekawe ile samorzadow zdecyduje sie wprowadzic bony.

Hiver · 2015-10-29, 20:41

Jeszcze o ustawie, czytałam, że:

"Świadczenie zaś będzie wstrzymywane - całe lub tylko jego część - gdy rodzice będą "marnotrawić lub wydatkować je niezgodnie z przeznaczeniem". Projekt ustawy nie precyzuje, czego nie wolno z tymi pieniędzmi robić, wskazuje tylko na główny cel przeznaczenia, jakimi są "potrzeby życiowe" dziecka i jego "wychowanie."

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...ie-pis.html#MT

GrumpyCat · 2015-10-30, 10:34

Cytat:

Napisane przez Hiver

No ale

jak dziecko idzie na studia, to rodzic ma obowiązek utrzymywać je do 25-26 roku życia (nie pamiętam dokładnie), wtedy też można ubiegać się o sławne na wizażu alimenty. Poza tym pracować można od 16 lat, a nawet mniej, no to też dziecko ma dwie łapki, to niech zasuwa

Jak rodzice groszem nie śmierdzą, to nie puszczą dzieciaka na studia tylko do roboty.

wkropkizielona · 2015-10-30, 11:56

Cytat:

Napisane przez GrumpyCat

Jak rodzice groszem nie śmierdzą, to nie puszczą dzieciaka na studia tylko do roboty.

Polemizowałabym z tym stwierdzeniem. W rodzinach nie patologicznych ale biednych jest myślenie typu: ma chęć i zdolność to niech się uczy, może będzie mieć w przyszłości lepiej niż my. Tym bardziej jeśli uczelnia jest w tym samym mieście i odpada koszt stancji/akademika.

GrumpyCat · 2015-10-30, 12:02

Cytat:

Napisane przez wkropkizielona

Polemizowałabym z tym stwierdzeniem. W rodzinach nie patologicznych ale biednych jest myślenie typu: ma chęć i zdolność to niech się uczy, może będzie mieć w przyszłości lepiej niż my. Tym bardziej jeśli uczelnia jest w tym samym mieście i odpada koszt stancji/akademika.

No to wiadomo, że wtedy koszta odchodzą. Zupełnie inna sytuacja jeśli jest "na miejscu".

cornflower_girl · 2015-10-30, 12:18

Cytat:

Napisane przez wkropkizielona

Polemizowałabym z tym stwierdzeniem. W rodzinach nie patologicznych ale biednych jest myślenie typu: ma chęć i zdolność to niech się uczy, może będzie mieć w przyszłości lepiej niż my. Tym bardziej jeśli uczelnia jest w tym samym mieście i odpada koszt stancji/akademika.

Znam kilka osób z biednych, ale zaradnych rodzin, które studiowały w innym mieście. Zawsze były opcje - albo kredyt studencki, albo podjęcie pracy i równoczesne studiowanie. Były też studentki, które mieszkały z niespokrewnioną starszą osobą na zasadzie - mieszkanie w zamian za opiekę. Są stypendia socjalne, naukowe.
Jeśli ktoś naprawdę chce, to da radę - bez postawy roszczeniowej.

wkropkizielona · 2015-10-30, 13:23

Cytat:

Napisane przez cornflower_girl

Znam kilka osób z biednych, ale zaradnych rodzin, które studiowały w innym mieście. Zawsze były opcje - albo kredyt studencki, albo podjęcie pracy i równoczesne studiowanie. Były też studentki, które mieszkały z niespokrewnioną starszą osobą na zasadzie - mieszkanie w zamian za opiekę. Są stypendia socjalne, naukowe.
Jeśli ktoś naprawdę chce, to da radę - bez postawy roszczeniowej.

To właśnie miałam na myśli. Są, jak wymieniłaś, różne możliwości i to, że ktoś jest biedny nie znaczy, że nie może studiować.

Damayanti · 2015-10-30, 13:39

Cytat:

Napisane przez cornflower_girl

Znam kilka osób z biednych, ale zaradnych rodzin, które studiowały w innym mieście. Zawsze były opcje - albo kredyt studencki, albo podjęcie pracy i równoczesne studiowanie. Były też studentki, które mieszkały z niespokrewnioną starszą osobą na zasadzie - mieszkanie w zamian za opiekę. Są stypendia socjalne, naukowe.
Jeśli ktoś naprawdę chce, to da radę - bez postawy roszczeniowej.

Biedny ale zaradny? Jakos mi nie pasuje...
Chyba, ze ktos jest biedny, zaradny i leniwy, znam blisko taka osobe.

Cornflowergirl, to Twoj osobisty ufok w avku?

cranberry juice · 2015-10-30, 15:17

Cytat:

Napisane przez GrumpyCat

Jak rodzice groszem nie śmierdzą, to nie puszczą dzieciaka na studia tylko do roboty.

I z tego m.in. powodu bieda jest dziedziczna.

cornflower_girl · 2015-10-30, 16:02

Cytat:

Napisane przez Damayanti

Biedny ale zaradny? Jakos mi nie pasuje...
Chyba, ze ktos jest biedny, zaradny i leniwy, znam blisko taka osobe.

Cornflowergirl, to Twoj osobisty ufok w avku?

Wiem, że pewnie uprościłam - ale ciężko mi znaleźć odpowiednie określenie. Chodzi o rodziców koleżanek, które korzystały na studiach ze stypendiów socjalnych. Zazwyczaj były to osoby porządne i szanujące swoją pracę, ale z racji wieku/ warunków rodzinnych/ miejsca zamieszkania nie mogły liczyć na lepiej płatną pracę.
Koleżanki miały szacunek do pracy; czasami poznawałam ich młodsze rodzeństwo - dzieciaki ubrane czysto i schludnie.
Jak dla mnie wymagało to sporej zaradności, bo te rodziny nie korzystały z pomocy mops-u lub innych instytucji charytatywnych,a potomstwo wyrosło na ludzi, którym obecnie wiedzie się lepiej niż rodzicom.

Jak wygląda kombinacja biedny, zaradny i leniwy?

Ufok nie mój, ale najlepiej oddaje mój osobisty urok ciążowy (tutaj oryginał)

ajah · 2015-10-30, 16:19

Cytat:

Napisane przez Damayanti

Biedny ale zaradny? Jakos mi nie pasuje...
Chyba, ze ktos jest biedny, zaradny i leniwy, znam blisko taka osobe.

Cornflowergirl, to Twoj osobisty ufok w avku?

Dlaczego nie pasuje?

Wielu studentów kasą nie szasta i pochodzi z biednych czy domów, w których kasy nie ma.
Podczas studiów spotkałam wiele osób, które żyły biednie. I nie, nie były leniwe.

Cytat:

I z tego m.in. powodu bieda jest dziedziczna.

Nie sądzę by w tych czasach brak kasy na studia przyczyniał się do dziedziczenia biedy.
Dziedziczenie biedy to kwestia mentalności przede wszystkim, a nie zasobności portfela.

GrumpyCat · 2015-10-30, 16:19

Cytat:

Napisane przez cranberry juice

I z tego m.in. powodu bieda jest dziedziczna.

Taa.. tak jakby studia w tych czasach cokolwiek gwarantowały.

**201607111047** · 2015-10-30, 18:14

Cytat:

Napisane przez cornflower_girl

Znam kilka osób z biednych, ale zaradnych rodzin, które studiowały w innym mieście. Zawsze były opcje - albo kredyt studencki, albo podjęcie pracy i równoczesne studiowanie. Były też studentki, które mieszkały z niespokrewnioną starszą osobą na zasadzie - mieszkanie w zamian za opiekę. Są stypendia socjalne, naukowe.
Jeśli ktoś naprawdę chce, to da radę - bez postawy roszczeniowej.

Oczywiście. Zawsze jest jakaś możliwość. Sama pochodzę z niezbyt zamożnej i niezbyt wykształconej rodziny i studiuję. Zawsze chciałam studiować, od zawsze się dobrze uczyłam, a moi roidzce nigdy na moją naukę nie żałowali mi pieniędzy. Wyjeżdżali za granicę i ciężko pracowali, żebyśmy nie żyli w takiej biedzie, jak kiedyś. Jak sobie czytam ilość pieniędzy jaką przypada na tych ludzi ze Szlachetnej Paczki, po odliczeniu kosztów mieszkania, to mi się nóż w kieszeni otwiera. Bo ja nie mam nawet tyle miesiecznie

Studiuję w innym mieście, bo u mnie nie było mojego wymarzonego kierunku. I tak, ja zawsze liczyłam na to, ze dzięki nauce i studiom wyrwę się z biedy i coś osiągnę w życiu. I mam na to szanse, bo już jestem bliżej końca.

Mijanou · 2015-10-30, 22:20

[QUOTE=Hiver;53282047]Jeszcze o ustawie, czytałam, że:

"Świadczenie zaś będzie wstrzymywane - całe lub tylko jego część - gdy rodzice będą "marnotrawić lub wydatkować je niezgodnie z przeznaczeniem". Projekt ustawy nie precyzuje, czego nie wolno z tymi pieniędzmi robić, wskazuje tylko na główny cel przeznaczenia, jakimi są "potrzeby życiowe" dziecka i jego "wychowanie."

[URL]]

Mhm. TYlko pytanie: kto to będzie sprawdzać? Czy trzeba będzie stworzyć nowe miejsca pracy dla urzędników "kontrolerów"? I jeśli te "pińcet" będzie w gotówce to jak to rozliczać, czy poszlo na potrzeby dziecka, czy nie? Bo tatuś kupujący piwo powie, że za "swoje" kupuje i jak mu udowodnić, że nie?

Tak więc obawiam się, że problemów dzieci z rodzin patologicznych te pińcet nie rozwiąże i za szkolne obiady i pomoce nadal będzie płacić MOPS.

vilet784 · 2015-10-31, 04:26

.

**20160901857** · 2015-11-01, 10:04

http://www.obrazki.jeja.pl/179726,50...bo-psikus.html

GrumpyCat · 2015-11-02, 11:08

http://www.se.pl/wiadomosci/polityka...im_717074.html huehue

cornflower_girl · 2015-11-02, 11:13

Cytat:

Napisane przez GrumpyCat

http://www.se.pl/wiadomosci/polityka...im_717074.html huehue

Jest już komentarz pani Terlikowskiej. https://www.fronda.pl/a/terlikowska-...ana,59512.html

Chciałabym znać tyle normalnych i kochających rodzin wielodzietnych, które opisuje...

GrumpyCat · 2015-11-02, 11:15

Cytat:

Napisane przez cornflower_girl

Jest już komentarz pani Terlikowskiej. https://www.fronda.pl/a/terlikowska-...ana,59512.html

Chciałabym znać tyle normalnych i kochających rodzin wielodzietnych, które opisuje...

Na sam dźwięk tego nazwiska na "T" mnie trzęsie, jak zawsze wyrwie coś z kontekstu i po swojemu przeinaczy :P

**20160901857** · 2015-11-02, 11:21

Cytat:

Napisane przez GrumpyCat

Na sam dźwięk tego nazwiska na "T" mnie trzęsie, jak zawsze wyrwie coś z kontekstu i po swojemu przeinaczy :P

Kupisz mi Ferbi na Mikołaja?

https://www.groupon.pl/deals/gg-lori...-o-42-78181360

Jak dorzucisz róż z Bourjois to nawet stanę się rumianą buzią

2015-10-29, 14:03	#4991
aer O RLY? Zarejestrowany: 2013-09 Lokalizacja: Silesia/Varsovia Wiadomości: 10 173	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II tak btw, gmina bedzie decydowac czy to 500 zl bedzie w formie pienieznej czy bonow rzeczowych. ciekawe ile samorzadow zdecyduje sie wprowadzic bony. __________________ https://www.youtube.com/watch?v=gX6bDyRSLPI monsz Living zagranico juz 30 months. I zapomniec polski language

2015-10-29, 20:41	#4992
Hiver Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 419	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II Jeszcze o ustawie, czytałam, że: "Świadczenie zaś będzie wstrzymywane - całe lub tylko jego część - gdy rodzice będą "marnotrawić lub wydatkować je niezgodnie z przeznaczeniem". Projekt ustawy nie precyzuje, czego nie wolno z tymi pieniędzmi robić, wskazuje tylko na główny cel przeznaczenia, jakimi są "potrzeby życiowe" dziecka i jego "wychowanie." http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...ie-pis.html#MT __________________ If it feels like you need more, honey Take a walk outside in the yard https://www.youtube.com/watch?v=ZXInrCUlZKs

2015-10-30, 22:20	#5004
Mijanou Wizażowy Kot Igor Zarejestrowany: 2012-08 Lokalizacja: po drugiej stronie lustra Wiadomości: 17 524	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II [QUOTE=Hiver;53282047]Jeszcze o ustawie, czytałam, że: "Świadczenie zaś będzie wstrzymywane - całe lub tylko jego część - gdy rodzice będą "marnotrawić lub wydatkować je niezgodnie z przeznaczeniem". Projekt ustawy nie precyzuje, czego nie wolno z tymi pieniędzmi robić, wskazuje tylko na główny cel przeznaczenia, jakimi są "potrzeby życiowe" dziecka i jego "wychowanie." [URL]] Mhm. TYlko pytanie: kto to będzie sprawdzać? Czy trzeba będzie stworzyć nowe miejsca pracy dla urzędników "kontrolerów"? I jeśli te "pińcet" będzie w gotówce to jak to rozliczać, czy poszlo na potrzeby dziecka, czy nie? Bo tatuś kupujący piwo powie, że za "swoje" kupuje i jak mu udowodnić, że nie? Tak więc obawiam się, że problemów dzieci z rodzin patologicznych te pińcet nie rozwiąże i za szkolne obiady i pomoce nadal będzie płacić MOPS. __________________ I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!

2015-10-31, 04:26	#5005
vilet784 Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: malopolska Wiadomości: 755	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II . Edytowane przez vilet784 Czas edycji: 2015-11-01 o 10:10 Powód: Pomyłka

2015-11-01, 10:04	#5006
20160901857 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 21 098	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II http://www.obrazki.jeja.pl/179726,50...bo-psikus.html

2015-11-02, 11:08	#5007
GrumpyCat Wredny kotecek Zarejestrowany: 2013-02 Wiadomości: 11 250	Dot.: Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II http://www.se.pl/wiadomosci/polityka...im_717074.html huehue

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)