2011-06-15, 20:09 | #5011 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 5 900
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
A wyrejestrowałam się też dlatego,że właśnie u tego pracodawcy teraz praktykuję i wpadnie mi trochę pieniędzy i właśnie chcę wziąć umowę na siebie. Już uciekamy na nowy wątek. ;P A ten zgłoście do zamknięcia.
__________________
|
|
2011-06-15, 20:17 | #5012 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sprzed laptopa
Wiadomości: 300
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cytat:
aaaa to super |
|
2011-06-25, 13:20 | #5013 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Mars
Wiadomości: 1 854
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
- nie zauważyłam, że jest nowy wątek...
Edytowane przez * Raboussamai * Czas edycji: 2011-06-25 o 13:26 |
2011-08-04, 19:49 | #5014 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 84
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cześć Dziewczyny, witajcie po długiej nieobecności, wiem, że ten wątek jest zawsze bardzo żywy jeśli chodzi o sprawy związane z zatrudnieniem, dlatego chciałam Was o coś zapytać, w moim życiorysie zawodowym mam, gdybym chciała być szczera, ponad roczną przerwę w zatrudnieniu, nie wyglada to ładnie, kiedy starasz się o dobrą pracę, gdzie pracodawca ma ponadprzeciętne wymagania, dlatego chciałam się do tej przerwy nie przyznawać (krótko mówiąc skłamać i zmienić daty mojego przedostatniego zatrudnienia, żeby zlikwidować tę dziure. Problem tylko w tym, że w tym okresie, który chce wskazać w cv, jako przypadający na moje przedostatnie zatrudnienie byłam zarejestrowana jako bezrobotna....
Była to praca na umowe o dzieło, wiec same daty zatrudnienia są nie bardzo do zweryfikowania, chodzi tylko o to zarejestrowanie jako bezrobotna... Myślicie, że moje kłamstwo bedzie łatwe do odkrycia? I że pracodawcy mają w zwyczaju sprawdzanie takich rzeczy? |
2011-08-04, 20:19 | #5015 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 80
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
ja mam przerwe w CV 2 lata i tez nie wiem co z tym zrobic
|
2011-11-01, 14:50 | #5016 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 907
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
ja bylam wczoraj w PUP, bo jakis plan trzeba bylo uaktualnic - bezsnesu papierkowa robota. jak wszytsko maja juz w systemie. no ale podpis trzeb abylo zlozyc na 3 egzemplarzach.
BYla fajna oferta pracy, ale tylko dla osob z orzeczeniem niepelnosprawnosci. CO druga oferta z tym orzeczeniem kamaja mam tez roczna przerwe z uwagi na urodzenie dziecka. no coz zrobic, takie koleje losu. A w datach bym nie klamala. bo czesto gesto na rozmowy zanosisz umowy [kopie] ja zanosilam w kazdym bardz razie umowy zlecenia, - a czesto do rekrutacji chcieli komplet dokumentow potwierdzajacy zatrudnienie, wiec musialam wyslac kopie, oczywiscie z utajniona kwota wynagrodzenia. Napisz prawde. Edytowane przez kliwia Czas edycji: 2011-11-01 o 14:53 |
2011-11-29, 21:54 | #5017 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 812
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Jestem 2,5 czy ok. 3 lat bez pracy
|
2011-11-30, 12:40 | #5018 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 864
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
ten temat jest juz nieaktualny
tutaj jest link do aktualnego https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=537656&page=144 Edytowane przez kalae Czas edycji: 2011-11-30 o 12:42 |
2012-12-05, 22:03 | #5019 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1
|
Dot.: BEZROBOTNI łączmy się część 2
Cześć !
W ferworze przeczesywania internetu pod kątem szukania pracy, zabrnęłam aż tutaj. Ponieważ nie chcę tu wylewać morza goryczy, której upuszczanie powoduje tylko otrzymanie kolejnej dawki i to w nadmiarze, przejdę od razu do rzeczy. Jestem ze Śląska i tu kończę studia.Z końcem ubiegłego roku wyjechałam do Stolicy ponieważ tylko tam udało mi się znaleźć pracę, która była do przyjęcia. Przez czas jakiś wynajmowałam tam mieszkanie jednak koszty i trud powodowane dojazdami na studia zaoczne do Wrocławia, skutecznie spędzały mi sen z powiek. W końcu ekonomia wygrała i postanowiłam wrócić w rodzinne strony. Po powrocie zaczęłam szukać pracy. Początkowo bazowałam na tym, że w stolicy często byłam zapraszana na rozmowy kwalifikacyjne, oraz miałam już doświadczenie w międzynarodowej korporacji ( niewielkie ale jednak). We Wrocławiu zatem powinno być podobnie. Mając profesjonalnie wykonane CV i wiarę w siebie, rozpoczęłam procedurę wysyłania...Na tym moje "domniemane"zatrudnie nie się kończy. Od około 3-ech m-cy wysyłam setki jak nie tysiące Cefałek, ostatnio również na oferowane staże, okresy próbne i prace dorywcze. Niestety. Nie dość, że nie mam KOMPLETNIE żadnego zaproszenia to jeszcze co jakiś czas (może 2 razy?)dzwoni do mnie ktoś z HR, podpyta mnie z danych, umiejętności etc. po czym NIGDY już nie daje znaku życia. Coraz bardziej przeraża mnie sytuacja , nie zdawałam sobie sprawy , że poza "Watykanem" jest tak niewyobrażalnie trudno znaleźć pracę. Podjęłam decyzję o emigracji, na razie jednak muszę pozostać tu przez jakiś czas. Tak bardzo boję się tego, że w tym czasie pozostanę bezrobotna i wstydzę się tego, że zerwałam część kontaktów ze znajomymi. Może ktoś z Was jest/był w podobnej sytuacji i powie mi jak znalazł pracę po podobnej absencji ?? Będę wdzięczna za każdy post . Pozdrawiam |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:08.